Jest już wiele wątków piętnujących religie. Fakt, że jest za co. Jednak co spowodowało, powoduje, ze są one takie, a nie inne?
Czy święte księgi, którymi się podpierają, nie są czasem jednym (jeśli nie głównym) z przyczynków takiego stanu rzeczy?
Nie będę się wysmętniał, bo i tak poniższy artykuł lepiej to odda (pozwoliłem sobie na wklejenie całego tekstu i choć długawy, to warto przeczytać):
Religia pokoju? Religia miłości?Autor: GiaurIslamista 2010-09-29 14:04:57
Czy złowrogie cytaty ze świętych ksiąg świadczą o charakterze religii uznających te księgi, determinując te religie, czy może takie cytaty nie są wystarczającym świadectwem i determinantem tego, jaki charakter ma i będzie miała dana religia?Bhagavad-Gita, święta księga
Hinduizmu,obok Biblii i Koranu jedna z
najświętszych ksiąg religijnych na
świecie. Czy religie potrafią uciec od
treści swoich świętych ksiąg? / fot.
Często słyszy się, że tzw. "Religia Pokoju" to nie tylko fanatyzm, że ma ona różne formy, i że na podstawie radykalnej mniejszości nie można oceniać umiarkowanej większości. Mówi się, że każdą świętą księgę da się zinterpretować metaforycznie, że mniej humanitarne zdania w niej zawarte da się zhumanizować, a wyznawcy nie muszą się nimi kierować.
Zawsze odpowiadam na to krótko:, jeżeli wierzycie, że "Księgę Miłości" da się odczytać łagodnie, to najpierw zajrzyjcie niej. Czy religia oparta na takiej księdze może być, lub kiedykolwiek stać się religią miłości…?! Jest dla mnie oczywiste, że religia oparta na takich tekstach nigdy nie będzie religią humanitarną. Żeby żyć pokojowo, jej wyznawcy musieliby, co nie jest możliwe, swoje święte teksty odrzucić. W przeciwnym razie zawsze prowokowałyby ich pełne przemocy słowa: Prorok mordujący innowierców, zalecający ludobójstwo i gwałt, bezczeszczący zwłoki, handlujący niewolnikami, kara śmierci za odstępstwo od Boga, w tym wróżenie, magię czy niepraktykowanie, kamienowanie za homoseksualizm, cudzołóstwo, seks przedmałżeński i pozamałżeński, kradzież, bunt przeciw rodzicom, a nawet pyskowanie im. Sankcje zawarte w "Księdze Miłości" są bardziej drakońskie niż te zawarte w kodeksie Hammurabiego, który za uderzenie ojca karze jedynie obcięciem ręki, ale nie śmiercią...
Żeby pokazać, że żadna religia oparta na takiej księdze w żadnym wypadku nie może być, ani stać się pokojowa, nie trzeba argumentować, wystarczy przytoczyć cytaty z tej księgi. Dlatego też najbliższe 10 stron niniejszego artykuły stanowią prawie pozbawione komentarza cytaty znalezione w "Księdze Miłości". Zamieszczając w krótkim artykule tak obszerne materiały miałem na celu wyczerpującą dokumentację bulwersujących słów zawartych w tej księdze.
Ufam, że nawet niewielka ich dawka wystarczy czytelnikowi, aby przekonać się, że księga je zawierająca nie może być podstawą niczego dobrego. Jeżeli jednak kogoś nie przekonają cytaty, to ostatnią stronę niniejszego artykułu poświęcam druzgocącemu uzasadnieniu swojej opinii, czemu religia oparta na takich wypowiedziach nie może być niczym pozytywnym.
Zacznijmy od tych wersetów "Księgi Miłości", które nas, jako osoby niewyznające "Religii Pokoju", najbardziej interesują, mianowicie od cytatów dotyczących stosunku, jaki obowiązuje wyznawców "Religii Miłości" wobec (szeroko pojętych) wyznawców innych religii:
"Jeśli jakiś misjonarz odważy się wystąpić w imieniu innego Boga - taki misjonarz musi ponieść śmierć".
„Jeśli zawita do was misjonarz lub mag i powie ci: Czcijmy innego Boga, którego jeszcze nie znasz, i służmy mu, to ów misjonarz lub mag musi umrzeć, bo głosił odstępstwo od Allacha. W ten sposób usuniesz zło spośród siebie".
„Jeśli usłyszysz, że ludzie przewrotni uwodzą mieszkańców swego miasta mówiąc: Chodźmy, służmy innemu Bogu!, Zaatakujesz to miasto, a mieszkańców jego i żywy inwentarz wybijesz ostrzem miecza. Cały swój łup zgromadzisz na środku placu i spalisz. Miasto pozostawisz wiecznym zwaliskiem, już go nie odbudujesz".
Jak widzimy, "Religia Miłości" nawracanie swoich wyznawców na inne religie karze śmiercią, jeżeli więc ktoś nawraca jakichś wyznawców "Religii Pokoju", inni jej wyznawcy, w typowy dla siebie plemienno-bandycki sposób, najadą na niego i zamordują go. Także, jeżeli jest on ich najbliższym krewnym. Jego rodzina ma, bowiem obowiązek zgładzić go za próby nawracania:
"A jeśli wystąpi ktoś, jako rzecznik innego Boga, wówczas ojciec i matka, rodzice jego, powiedzą mu: Nie możesz pozostać przy życiu, bo głosisz kłamstwa w imię Allacha. I ojciec z matką, jego rodzice, zgładzą go".
„Jeśli cię będzie pobudzał skrycie twój brat, syn twojej matki, twój syn lub córka albo żona, co na łonie twym spoczywa albo przyjaciel tak ci miły, jak ty sam, mówiąc: Chodźmy, służmy innemu Bogu, którego nie znałeś ani ty, ani przodkowie twoi - jakiemuś spośród bóstw okolicznych narodów, czy też dalekich od jednego krańca ziemi do drugiego - nie usłuchasz go, nie ulegniesz mu, nie spojrzysz na niego z litością, nie będziesz miał miłosierdzia, nie będziesz taił jego przestępstwa. Winieneś go zabić, pierwszy podniesiesz rękę, aby go zgładzić, a potem cały lud. Ukamienujesz go na śmierć, ponieważ usiłował cię odwieść od Allacha".
Wyznawca "Religii Miłości", niczym zwykły sekciarz, ma stawiać ją wyżej niż rodzinę, kamieniując spokrewnionych prozelitów. Jednak przez "Religię Pokoju" zabroniony jest nie tylko prozelityzm, lecz również apostazja:
„Jeśli mężczyzna lub kobieta przejdzie do Boga obcego, by służyć mu i oddawać pokłon, albo słońcu, księżycowi lub gwiazdom, zaprowadzisz tego mężczyznę lub kobietę - którzy tej złej rzeczy się dopuścili - do bramy miasta i będziesz tego mężczyznę lub tę kobietę kamienował, aż śmierć nastąpi".
"Rozkazał, więc Prorok sędziom: Zabijajcie każdego z waszych ludzi, którzy się przyłączyli do innego Boga. I oto przybył jeden z wiernych i przyprowadził Madianitkę. Ujrzawszy to kapłan chwycił w rękę włócznię, poszedł za nim do komory namiotu i przebił ich obydwoje, mężczyznę i kobietę - przez jej łono".
Jak widać przez Religię Pokoju zabronione jest nie tylko misjonarstwo, ale również apostazja. Kary śmierci może się obawiać tak nawracający, jak nawrócony. Mogą się jej spodziewać również ci, którzy po prostu nie wyznają "Religii Miłości", nawet, jeżeli nigdy wcześniej o niej nie słyszeli i nawet nie mieli okazji się na nią nawrócić:
"Będzie skazany na śmierć każdy, kto by - mały czy wielki, mężczyzna czy kobieta - nie szukał Allacha".
A jak "Religia Pokoju" radzi sobie z takimi, niepodlegającymi jej jurysdykcji innowiercami? Najpierw morduje ich kapłanów:
"Prorok zaś im rozkazał: Chwytajcie kapłanów! Niech nikt z nich nie ujdzie! Zaraz, więc ich schwytali. Prorok zaś sprowadził ich do potoku Kiszon i tam ich wyciął".
"Wszystkich zaś kapłanów wyżyn, którzy tam byli, zabił nad ołtarzami i palił kości ludzkie na nich. Następnie wrócił do Mekki".
"Tutaj złożona zostanie ofiara z innowierczych kapłanów. Będą palić tutaj kości ludzkie".
Po wymordowaniu przywódców innych religii "Religia Pokoju" zabiera się za wyznawców tych religii:
„Ale stałeś się przez twoje postępowanie gorszym od wszystkich twoich przodków, bo ośmieliłeś się czcić innego Bogów – pod postacią posągu ulanego z metalu. Dlatego sprowadzę grozę na wasze plemię, gdyż wytępię z twego rodu wszystkich synów, tak niewolników, jak i wolnych. Tak, więc usunę ślad po twym plemieniu, jak uprząta się gnój bez reszty. Kto z należących do twego rodu umrze w mieście, tego będą żarły psy, a tego, kto umrze w polu, będą żarły powietrzne ptaki, gdyż tak nakazał Allach. Zawsze, kiedy twe nogi wejdą do miasta, dziecko umrze".
"Mów do wyznawców: Ktokolwiek spośród was albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się wśród was, wychowa dzieci w innej religii, będzie ukarany śmiercią. Miejscowa ludność ukamienuje go".
"Ktokolwiek by czcił innego Boga, zostanie skazany".
A oto jak wyznawcy "Religii Pokoju" radzą sobie z innowiercami w łonach własnych rodzin:
"Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego. Wierni uczynili według rozkazu Proroka, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów: Poświęciliście ręce dla Allacha, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu".
Wyznawca "Religii Pokoju", który nie dość gorliwie morduje innowierców sam staje się grzesznikiem:
"Przeklęty ten, co wypełnia dzieło Allacha niedbale! Przeklęty ten, który swój miecz powstrzymuje od krwi!"
Nie myślcie jednak, że wystarczy wyznawać "Religię Miłości" i prześladować wyznawców innych religii, aby nic nam nie groziło ze strony wyznawców "Religii Pokoju", bowiem śmierć może nas spotkać również, gdy religię tę wyznajemy nie dość ortodoksyjnie:
"Jeżeli jaki mężczyzna albo, jaka kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnęli śmierć na siebie".
"U kogo zaś znajdą rzeczy obłożone klątwą, będzie spalony wraz ze wszystkim, co do niego należy, bo złamał przykazanie Allacha i popełnił zbrodnię na jego świętej ziemi".
Wyznawcom "Religii Pokoju" śmierć grozi nie tylko za brak ortodoksji, ale również za brak gorliwości:
"Wtedy Allach powiedział do Proroka: Każ wyprowadzić bluźniercę poza obóz. Wszyscy, którzy go słyszeli, położą ręce na jego głowie. Cała społeczność ukamienuje go. Ktokolwiek bluźni imieniu Allacha, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Allachowi. Potem Prorok kazał wiernym wyprowadzić bluźniercę poza obóz i ukamienować. Wyznawcy uczynili to, co Allach rozkazał Prorokowi".
"Przestrzegajcie pilnie dnia modłów. I ktokolwiek by go znieważył, będzie ukarany śmiercią, i każdy, kto by wykonywał pracę w tym dniu, będzie wykluczony ze swojego ludu. Ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu modłów, winien być ukarany śmiercią".
"Człowiek, który pychą uniesiony nie usłucha kapłana ustanowionego tam, aby służyć Allachowi, czy też sędziego, zostanie ukarany śmiercią. Usuniesz zło spośród siebie. Cały lud słysząc to ulęknie się i już więcej nie będzie się unosił pychą".
"Jeżeli zaś nie będziecie Mnie słuchać i nie będziecie wykonywać wszystkich moich nakazów, jeżeli będziecie gardzić moim ustawami, jeżeli będziecie się brzydzić moimi wyrokami, tak, że nie będziecie wykonywać moich nakazów to i Ja obejdę się z wami odpowiednio: ześlę na was przerażenie. Zwrócę oblicze przeciwko wam, będziecie pobici przez nieprzyjaciół. Jeżeli i wtedy nie będziecie mnie słuchać, będę w dalszym ciągu karał was. Rozbiję waszą dumną potęgę".
"Spośród tych, który nie uczestniczyli w radości, jaka była udziałem Ummy, gdy przyszli zobaczyć Kabbę, zabił On siedemdziesięciu ludzi".
"Pewien człowiek spośród uczniów proroka rzekł, z rozkazu Allacha, do swego współtowarzysza: Uderzże mnie! Ale ów człowiek nie chciał go uderzyć. Wówczas mu rzekł: Ponieważ nie posłuchałeś głosu Pana, oto skoro tylko odejdziesz ode mnie, napadnie na ciebie lew! Kiedy odszedł od niego, lew upatrzył go sobie i zabił go".
"Gdy przybyli do Mekki, Uzza wyciągnął rękę w stronę Kabby i podtrzymał ją, gdyż woły szarpnęły. I zapłonął gniew Allacha przeciwko Uzzie i poraził go tam Allach za ten postępek, tak, że umarł przy Kabbie".
"Jeśli się zbliży do Przybytku ktoś niepowołany, będzie ukarany śmiercią".
"Religia Pokoju" słynie też z przyjaznego stosunku do kobiet:
"Jeśli mężczyzna zgwałci niezaręczoną kobietę, odda ten mężczyzna, który ją zgwałcił, ojcu młodej kobiety pięćdziesiąt denarów srebra i zostanie ona jego żoną za to, że jej gwałt zadał".
"Jeśli ktoś sprzeda swą córkę na niewolnicę, nie odejdzie ona na zakończenie szóstego roku, jak odchodzą inni niewolnicy".
"Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to [winny] zostanie ukarany grzywną, jaką na nich nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych".
"Jeśli wyruszysz na wojnę z wrogami, a wyda ich Allach, w twoje ręce i weźmiesz zakładników, a ujrzysz między pojmanymi kobietę o pięknym wyglądzie i pokochasz ją - możesz ją sobie wziąć".
"Zbierają łupy i rozdzielają: brankę jedną lub dwie dla każdego wojownika".
"Miasto zostanie zdobyte, domy zrabowane, kobiety zhańbione".
"Religia Pokoju" nie oszczędza jednak również mężczyzn ani dzieci:
"Zgromadzenie, więc wysłało tam dwanaście tysięcy wojowników, nakazując im: Idźcie wybić mieszkańców Jabesz w Gileadzie ostrzem miecza, także kobiety i dzieci. W ten sposób postąpicie: Wyniszczcie każdego mężczyznę i każdą kobietę, która obcowała z mężczyzną. I znaleźli wśród mieszkańców Jabesz w Gileadzie czterysta młodych dziewic, które nie obcowały z mężczyznami, i przyprowadzili je do obozu w Szilo".
"Według rozkazu, jaki otrzymał Prorok od Allacha, wyruszyli, przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich mężczyzn. Następnie uprowadzili w niewolę kobiety i dzieci madianickie. I rozgniewał się Prorok na dowódców wojska, na tysiączników i setników, którzy wracali z wyprawy wojennej. Rzekł do nich: Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety? Zabijecie, więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie".
"Jeśli podejdziesz pod miasto, a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, cały lud, który się w nim znajduje, weź sobie za niewolników. W przeciwnym razie oblegniesz je. Skoro ci je Allach odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Allach. Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, niebędącymi własnością pobliskich narodów. Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Allach, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu".
Szczególną miłością wyznawców "Religii Miłości" cieszy się miłość pozamałżeńska:
"Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie".
"Jeżeli córka duchownego bezcześci siebie cudzołóstwem, bezcześci przez to swojego ojca. Będzie spalona w ogniu".
"Jeśli dziewica została zaślubiona mężowi, a spotkał ją inny jakiś mężczyzna w mieście i spał z nią, oboje wyprowadzicie do bramy miasta i kamienować ich będziecie, aż umrą: młodą kobietę za to, że nie krzyczała będąc w mieście, a tego mężczyznę za to, że zadał gwałt żonie bliźniego. Usuniesz zło spośród siebie".
"Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica. Ktokolwiek obcuje cieleśnie z żoną swojego ojca, odsłania nagość ojca: będą ukarani śmiercią oboje, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. Ktokolwiek obcuje cieleśnie z synową, będzie razem z nią ukarany śmiercią: popełnili sromotę, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. Jeżeli kto bierze za żonę kobietę i jej matkę, dopuszcza się rozpusty: on i ona będą spaleni w ogniu, aby nie było rozpusty wśród was. Ktokolwiek obcuje cieleśnie ze zwierzęciem wylewając nasienie, będzie ukarany śmiercią. Zwierzę także zabijecie. Jeśli kobieta zbliży się do jakiegoś zwierzęcia, aby z nim się złączyć, zabijesz i kobietę, i zwierzę. Oboje będą ukarani śmiercią, sami śmierć na siebie ściągnęli. Jeżeli kto weźmie swoją siostrę, córkę swojego ojca albo swojej matki i będzie oglądał jej nagość, a ona będzie oglądać jego nagość, jest to czyn haniebny, oboje będą zgładzeni w obecności synów ich ludu. Ten, kto odsłonił nagość swojej siostry, zaciągnie winę. Jeżeli kto obcuje cieleśnie z kobietą mającą miesięczne krwawienie i odsłoni jej nagość, obnaża źródło jej [krwi], a ona też odsłoni źródło swojej krwi, to oboje będą wyłączeni spośród swojego ludu. Nie będziesz odsłaniał nagości siostry swojej matki albo siostry swojego ojca, to byłoby to samo, co obnażyć własne ciało. Oni poniosą za to winę. Ktokolwiek obcuje ze swoją ciotką, odsłania nagość swojego wuja. Poniosą oni swój grzech - umrą bezdzietnie. Ktokolwiek bierze żonę swojego brata, popełnia kazirodztwo. Odsłonił nagość swojego brata - będą bezdzietni".
http://interia360.pl/artykul/religia-pokoju-religia-milosci,39214cdn.