Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 07, 2024, 08:07:41


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?  (Przeczytany 153552 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« Odpowiedz #25 : Lipiec 25, 2012, 01:14:15 »

Cytat: east
Inaczej na prawdę ciężko będzie przetrwać "przejście".

Przetrwać przejście?

Ależ ono odbywa się każdego dnia, w tobie, gdy świadomie przekraczasz siebie wczorajszego.
To wyjście z mroku, doświadczenie światła, prawdy, miłości.
W świetle widać wyraźnie każdy fałsz.

Nie oczekujmy, że coś spadnie nam z nieba.
Żadne słońce (nawet centralne) niczego za ciebie nie załatwi.
To ty musisz przekroczyć granicę, a wpierw pokonać w sobie bestię.

Sen o cudownym przeniesieniu pozostanie tylko snem, gdy nie potrafisz zobaczyć siebie innym,
gdy nie zapragniesz zmiany i nie staniesz się nią.

Miłych snów.  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2012, 01:22:17 wysłane przez ptak » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Lipiec 25, 2012, 06:35:53 »

..było już pisane o fizcznych aspektach procesu- czyli zamiany węglą na krzem:

"Nie ma siedziby sądu lub arbitralny wybór, który ludzie mogą wstąpić i który nie może - jest to ściśle kwestia nauki i Zadusznych wyborów własnych. Lekkie zmiany trzeciej gęstości na bazie węgla struktury komórkowej do postaci krystalicznej, która pozwala organom przeżyć w wyższych częstotliwościach, lub  w wibracji, w czwartej gęstości i poza nią.
"Dlatego osoby, które zdecydują się zamieszkać w świetle mogą wznieść się z ziemi i ci, którzy zdecydują się trzymać się swoich ciemnych sposobów  nie mogą. Po pewnym czasie w duchu, dusze w tej drugiej grupy będą wcielać się w świecie, który odpowiada ich życia ziemskiego rejestracji energii i mają więcej możliwości, aby "zobaczyć światło. '" (11)
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/07/ascension-36-co-to-jest-zoty-wiek.html

i jeszcze dalej..

"Czy wchodzimy w naszych fizycznych ciałach
Trzecim czynnikiem, który sprawia, że ​​Ascension jest unikalny, że uda nam wznieść się w naszych fizycznych ciałach, natomiast w przeszłości, aby wznieść, jeden miał opuścić ciało fizyczne z tyłu, jak SaLuSa mówi. "Tym razem [czyli to Wniebowstąpienie] można wznieść się z ciałem fizycznym. Dlatego nie śmierć swojego starego ciała , ale po prostu zmiana, która pozwala używać go w wyższych wibracjach , jest. "(11)
Aby zezwolić na ciało fizyczne, aby przetrwać w wyższych wibracjach, jego struktura ulega zmianie przez przychodzące światła  na bazie węgla do krystalicznego podłoża.
"Jak wielu z was jest  już świadoma tego [Wniebowstąpienie] jest wyjątkowe, jak zabrać swoje ciało fizyczne ze sobą. Nie jako istniejącą w oparciu  o węgiel ciała, ale jeden, który stał się krystaliczny i może funkcjonować w 5-tym Wymiar. Jeden, który stał się lżejszy, i przenosi się do najbliższej doskonałej ekspresji samego siebie. "(12)
"Również to jest wyjątkowe, ponieważ będziesz mógł wznieść się w ciele fizycznym, że zmieniłeś swoje komórki organizmu, aby  nadawały się do życia w wyższych wymiarach." (13)"
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/07/ascension-czesc-46-ascension-jest.html
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2012, 07:56:25 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #27 : Lipiec 25, 2012, 10:28:58 »

@songo
No mniej więcej chodziło by o to, co tam napisali na kochanym zdrowiu Chichot

Cytat: east
Inaczej na prawdę ciężko będzie przetrwać "przejście".

Przetrwać przejście?
No w fizycznym aspekcie, jako jeden kawałek ,czyli ten sam organizm /forma. Blue zapodał temat chyba po to, aby pogadać o fizycznych aspektach tzw "Wzniesienia" ?

Nie da się oczywiście oddzielić tej fizyczności od świata duchowego. Oddzielenie było domeną rzeczywistości w jakiej się wychowaliśmy i jaka dalej wykładana jest w szkołach. Jest to utrwalanie rozdzielenia, wprogramowywanie przekonania o tym, że wszystkie organy jednego ciała to osobne części w których - w każdej z osobna - można sobie bezkarnie grzebać nie zawracając sobie głowy Całością. Błędne przekonanie.
Uczucia, przekonania, wiedza o tzw "sobie" , wszystko to są bardzo ważne aspekty i wpływają na fizyczność w równym stopniu co np "promieniowanie kosmiczne".
Wzmianka o Słowianach oraz ich powiązaniu z Naturą padła nieprzypadkowo.

Cytuj
Ależ ono odbywa się każdego dnia, w tobie, gdy świadomie przekraczasz siebie wczorajszego.
To wyjście z mroku, doświadczenie światła, prawdy, miłości.
W świetle widać wyraźnie każdy fałsz.
Tak na prawdę nie trzeba przekraczać siebie Chichot Wystarczy nie odgradzać "siebie" od tego co jest , od życia. Kiedy idziesz na spacer do lasu, czy musisz coś specjalnego robić, aby poczuć ten nieuchwytny związek z życiem, które Ciebie otacza ?
Wyjście z mroku do światła to raczej przyzwolenie na to, aby prawda ,miłość i światło przeniknęły fizyczną istotę ,którą uważasz, że jesteś.

Cytuj
Nie oczekujmy, że coś spadnie nam z nieba.
Żadne słońce (nawet centralne) niczego za ciebie nie załatwi.
To ty musisz przekroczyć granicę, a wpierw pokonać w sobie bestię.
I znów, "centralne słońce" zostaje przeniesione z głębi wszechświata i sprowadzone do JA - do Ciebie, która uważa, że musi coś koniecznie zrobić, coś przekroczyć, coś pokonać. Pokutuje tu znów program oddzielenia.

Łażąc po lesie czy łące oczy patrzą na cuda Natury - oto się dzieje życie. Ono niczego nie przekracza, z niczym nie walczy, niczego specjalnego nie robi. Życie dzieje się tak , jak zawsze się działo może tylko dziś bardziej intensywnie, bardziej "świetliście." Obserwujmy jak Natura współgra z Wszechświatem, jak odpowiada na zew "wzniesienia" nawet, gdybyśmy musieli widzieć w tym tańcu leśne boginki, elfy ,wróżki czy inne tam osóbki Mrugnięcie Wszystko żyje  Duży uśmiech

Cytuj
Sen o cudownym przeniesieniu pozostanie tylko snem, gdy nie potrafisz zobaczyć siebie innym,
gdy nie zapragniesz zmiany i nie staniesz się nią.
Ha, niczego nie musisz . To już tu jest, wszędzie, a "ty" nie stajesz się , bo "ty" to  wieczna ,nieustająca zmiana ,co w praktyce oznacza, że żadnego stałego "Ciebie" nie ma  Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #28 : Lipiec 25, 2012, 11:57:34 »

Cytat: east
Ha, niczego nie musisz . To już tu jest, wszędzie, a "ty" nie stajesz się , bo "ty" to  wieczna ,nieustająca zmiana ,co w praktyce oznacza, że żadnego stałego "Ciebie" nie ma   

Fakt, stałej mnie nie ma.  Mrugnięcie Ale, czy podoba Ci się świat w obecnym kształcie?
Bo mi nie bardzo, więc muszę.  Duży uśmiech Również za innych, skoro brak rozdzielenia.
Przyroda jest ok., człowiek też mógłby taki być, ale nie jest, w swoim przejawie.
Dlatego musi zechcieć i o to chcenie chodzi.

Energia/materia jest plastyczna. Potrzebny tylko impuls, zamysł, wyobrażenie, wola, działanie.
Dysponujesz tym. Po co podpisujesz różne petycje?
Jednak, czy podpis coś zmieni, gdy brak zmiany w Tobie?

I mimo wiary w brak "JA", przejawiasz się w niepowtarzalny sposób.
Powielasz własne wyobrażenie siebie, wg swego wzorca "JA".
Bez "JA" byłbyś tylko programem odtwórczym. "JA" nadaje Ci możliwości twórcze,
z których korzystasz.

East, to nie drzewo, east, to kreacja.  Chichot
I oby jak najbardziej przyjazna dla świata i siebie samego.

Pa  Duży uśmiech

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Lipiec 25, 2012, 13:22:13 »

..dalej-

"Powiedziałem w wielu artykułach już umieszczonych na tej stronie, że oświecenie jest celem życia. Oświecenie jest realizacją naszej prawdziwej tożsamości jako Bóg (lub Mógłbym powiedzieć jak światło), który przychodzi do nas jako wynik naszej uwagi jest i przyswajaniem światła w doświadczeniu ogólnie o nazwie "oświecenie".
W kolejnych fragmentach, SaLuSa odnosi się do tego doświadczenia:
"Jesteś w dziwnych czasach, aby to, czego normalnie doświadczamy, ale jak zasłona zostanie podniesiona Światło rozświeci twój umysł w prawdzie, kim naprawdę jesteś. W rzeczywistości jesteście wielkie Istoty Światła, które ustąpiły w niższe światy nie z innego powodu ,niż że chcesz poszerzyć swoje ewolucyjne doświadczenia. "(Cool
"Pewnego dnia nagle uświadomisz  sobie, że życie ma dać więcej niż to co robisz, a kiedy ujrzysz światło twoja świadomość otwiera się. Dla poszukujących prawdy nigdy nie było lepszego czasu, tak jak wiele kanałów zostało otwarte w celu zaspokojenia wszystkich. "(9)
"Wielkie przebudzenie nadal ma miejsce, a wiele dusz jest w otwarciu się do oświecenia i stają się jednymi z tych, którzy znaleźli światło." (10)
Przy innej okazji powiedział, że "teraz światło jaśnieje i każde serce może wyciągnąć je i otworzyć ich dusze do rzeczywistości, kim jesteś i jaki jest twój cel w życiu." (11)
Wniebowstąpienie  to nie jest koniec oświecenia,  ani to wniebowstąpione istoty, które pomagają nam się podnieść na końcu podróży, jak Grupa Arcturian mówi jasno: "Nie oczekuje się nagle stać się w pełni oświecony, bo to jest droga oświecenia . My też robimy tę samą drogę i jesteśmy po prostu trochę dalej w przyszłości. To jest ewolucja i to właśnie jest istota ,o co w tym wszystkim chodzi. "(12)"
http://kochanezdrowie.blogspot.com/2012/07/ascension-czesc-56-jaka-jest-wzrostowa.html
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #30 : Lipiec 25, 2012, 13:29:13 »

Cytat: east
Ha, niczego nie musisz . To już tu jest, wszędzie, a "ty" nie stajesz się , bo "ty" to  wieczna ,nieustająca zmiana ,co w praktyce oznacza, że żadnego stałego "Ciebie" nie ma   

Fakt, stałej mnie nie ma.  Mrugnięcie Ale, czy podoba Ci się świat w obecnym kształcie?
Bo mi nie bardzo, więc muszę.  Duży uśmiech Również za innych, skoro brak rozdzielenia.
Świat w obecnym kształcie to już historia, która wydarzyła się najpóźniej 6 sekund temu, zanim została zauważona przez zmysły.
Przyszłość zaś to efekt tego, w jaki sposób świat jest postrzegany teraz .

Cytuj
Przyroda jest ok., człowiek też mógłby taki być, ale nie jest, w swoim przejawie.
 
No właśnie dlaczego ? . Czy dlatego, że chce lub nie chce czy też dlatego, że już sam, jako filtr , determinuje stan rzeczywistości ?

Cytuj
Energia/materia jest plastyczna. Potrzebny tylko impuls, zamysł, wyobrażenie, wola, działanie.
Tak, materia=energia są nieustającą zmianą , a do tego równania należałoby również dopisać świadomość. Impuls przychodzi, zamysł pojawia się - przekuwają się w działanie i dzieje się , tylko niekoniecznie jesteś w tym TY. Zawsze tak było. Dlatego świat jest taki, jaki jest, że ludzie działają w rozproszeniu, bo z powodu utożsamienia się z JA uważa ,że żyje dla siebie w związku z czym ma inną wizję , swoją wizję i za nią goni jak króliczek za marchewką. Nowe auto, nowy gadżet, zarobić kasę, oświecić się , uwolnić siebie, siebie wznieść  itp. To są priorytety generujące permanentny stan rozdzielenia od Całości. I dlatego rzeczywistość oddaje obraz tego stanu ludzkości.
Widać, że  rzeczywistość zmienia się wraz z informacją . Można by napisać, iż rzeczywistość to  stan informacyjny. Dlatego ludzkie przekonania i jego stan wiedzy o świecie jaki zna wymusza to , co widać, ale "własny czubek nosa" nie pozwala dostrzec iż sam jest przyczyną nieszczęść jakie go dotykają, jakie dotykają ludzkość . To coś w człowieku, owo JA utrzymuje niski stan wibracji i tylko to.

Cytuj
Dysponujesz tym. Po co podpisujesz różne petycje?
Jednak, czy podpis coś zmieni, gdy brak zmiany w Tobie?
Pojawia się impuls to jest działanie. Działanie nie blokowane przez wyobrażenia typu "a czy coś zmieni czy nie zmieni". Całość to taniec poszczególnych elementów i tak na prawdę nie chodzi o podpis, tylko o intencję, która za tym stoi . Wyrażona w petycji łączy się z nurtem wielu podobnych intencji - informacji - i dalej zaczyna zmieniać rzeczywistość bez udziału "mnie". Zresztą nigdy nie było "mnie". Wreszcie brak oporu ze strony "mnie" , po prostu odzwierciedlenie myśli w działaniu (w tej petycji właśnie ) , umożliwia uwolnienie samonaprawczych mechanizmów rzeczywistości.

Cytuj
I mimo wiary w brak "JA", przejawiasz się w niepowtarzalny sposób.
JA się nie przejawiam Duży uśmiech Przejawia się Istnienie. To ono się dzieje, nie ja.

Cytuj
Bez "JA" byłbyś tylko programem odtwórczym. "JA" nadaje Ci możliwości twórcze,
z których korzystasz.

Całość nie potrzebuje JA, żeby harmonicznie się wyrażać i żeby ten taniec energii, ta miłość się działa Chichot . Przychodzi myśl, wyraża się, zamienia się w działanie, dzieje się. Forma ,która pisze posta spełnia wolę tak na prawdę Całości, tak jak palec, który stuka w klawisze może uważać, że to on pisze i w pewnym sensie ma racje, bo jest integralną częścią organizmu więc i jemu w udziale przypada część dzieła.
Czy to jest odtwórcze czy stwórcze ? Współuczestniczenie w tworzeniu to ogromna radość . Całość ma niewyobrażalną moc i jest ona częścią i udziałem każdej formy zawierającej się w tej Całości. Nie ma potrzeby tworzyć coś po "swojemu" tak jak nie ma potrzeby wymyślać leków na wymyślone choroby ,bo wszystko czego człowiekowi potrzeba znajduje się w Całości.

Wzniesienie będzie czymś w rodzaju ponownego połączenia się z Istnieniem jako całością. Pełna samowystarczalność i niezależność od sztucznie wykreowanej rzeczywistości przez to samolubne JA .
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #31 : Lipiec 25, 2012, 13:55:37 »

Cytat: east
Przychodzi myśl

A jak sądzisz, skąd przychodzą te myśli?
Czy jakiś kosmiczny generator je produkuje i wpycha do głów, synchronizując z potrzebą chwili? 
Czy może rozwinięty system neuronów, jakim jest mózg, utrzymujący świadomość
w stanie skupienia je wytwarza?

To „JA” jest ogniskową myśli a co za tym idzie, kreacji. Bez nieskończonej ilości „JA”
stanowiących jednorodne pole świadomości nie przejawiałoby się istnienie.
„JA”, to nie ego. 
I nie ma potrzeby łączyć się ponownie z całością, skoro wciąż jesteś i zawsze byłeś cząstką całości.


Pa i miłego dnia. Chichot
Myśl już poszła sobie. Moja cielesna powłoka, też.  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2012, 13:57:38 wysłane przez ptak » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #32 : Lipiec 25, 2012, 16:35:52 »

Cytat: east
Przychodzi myśl

A jak sądzisz, skąd przychodzą te myśli?
tego się pewnie dowiemy Chichot

Cytuj
Czy jakiś kosmiczny generator je produkuje i wpycha do głów, synchronizując z potrzebą chwili? 
Czy może rozwinięty system neuronów, jakim jest mózg, utrzymujący świadomość
w stanie skupienia je wytwarza?
Na te chwilę obie możliwości są równie prawdopodobne, choć obserwacja wskazuje na fraktalną naturę rzeczywistości, zatem jako świadomość "harmonizuje" przepływ informacji i komunikację wewnątrz ludzkiego organizmu, tak i w większej niż ludzka, skali każda forma jest jakby takim "neuronem" jednego mózgu, zaś "myśl" to kwant informacji.
 
Cytuj
To „JA” jest ogniskową myśli

Raczej wypadkową myśli i to jedynie jako efekt uboczny, zaburzenie. Nie istnieje jako niezależny byt ,który wszystko kontroluje i któremu ma wszystko podlegać. Takie kontrolerskie podejście jest iluzją ,albo też przekłamaniem tak jak i produkty tego JA w naszym świecie czyli wojsko, służba zdrowia, polityka, sądownictwo. Jako część systemu te instytucje nie pełnią swojej służalczej roli ,a stają się aparatem kontroli i nacisku na społeczeństwo.
To jest chore .

Cytuj
Bez nieskończonej ilości „JA” stanowiących jednorodne pole świadomości nie przejawiałoby się istnienie.
Ale tu piszesz w ujęciu "komórkowym" - tak jakby każda , niby wyodrębniona komórka "posiadała" jednocześnie dostęp do Całości poprzez mechanizm natychmiastowej wymiany informacji (kwantowy? a może bardziej falowej natury ).Tak czy inaczej z owego połączenia wynika to, że już choćby zmiana jakości informacji - myśli - krążących w owym ekosystemie  , spowoduje zmianę jakościową w całości natychmiast , "w mgnieniu oka". Jest to potężne zadanie dlatego trwa w czasie i wymaga również makrokosmicznych ustawień tylko na jeden moment, na jedną chwilkę w konkretnym czasie. Tak to można by rozumieć.

Cytuj
nie ma potrzeby łączyć się ponownie z całością, skoro wciąż jesteś i zawsze byłeś cząstką całości.
Tak, zawsze jest tylko całość i nie ma potrzeby się ponownie z nią łączyć. Jedyna praca do wykonania to zobaczyć iż tak w istocie jest, a to, co zasłaniało pełen obraz samo się rozwieje.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Lipiec 26, 2012, 16:20:07 »

26 lip 2012


by krystal28 in Adrial, Bren-Ton

Macie przed sobą trzy możliwości

Pozdrawiamy: Jestem Adrial, Istota Niebiańska z tego Wszechświata. A ja jestem Bren-Ton z Andromedy. Bardzo nam miło komunikować się dzisiaj z wami.

Od kilkunastu lat mówimy wam, że nadejdzie czas wyborów.  Ten czas właśnie nadszedł.  Mówiliśmy wam, że Ziemia przekształci się i przejdzie do lżejszej gęstości.  Mówiliśmy, że wszystko, co ma zostać na Ziemi powinno podnieść swoje wibracje, by zgadzały się z jej wibracjami.

W chwili obecnej macie przed sobą trzy możliwości. Po pierwsze, możecie podnieść swoje wibracje do tego poziomu, kiedy wzniesiecie się do wyższej/lżejszej gęstości, tym samym usuwając się z powierzchni Ziemi.  Po drugie, możecie zdecydować, że pozostaniecie w 3. gęstości, czego obecnie trzyma się większość mieszkańców Ziemi, wybierając paradygmat oparty na strachu.  Albo po trzecie możecie zdecydować, że pozostaniecie na Ziemi, w trakcie gdy ona przetransformuje się do wyższej/lżejszej gęstości.

Podstawowe prawo Wszechświata mówi, że możecie egzystować tylko w tych wibracjach, które są zgodne z waszymi.  Jeśli będziecie otoczeni przez wibracje niepodobne do waszych, odkryjecie, że znaleźliście się w sytuacji, której nie możecie tolerować.  To przydarza się obecnie wielu osobom.  Czują, że nie pasuje do nich przeważająca gęstość strachu, przemocy, oddzielenia i skupiania się na sobie. Usuwają się z tych sytuacji, które nie pasują do ich wyższych wibracji.  Prowadzi to niektórych do fizycznego przemieszczenia się w sytuacje bardziej odpowiadające, bardziej pasujące do ich wyższych wibracji.  Inni odnajdują sposoby wycofania się w swoim obecnym miejscu przebywania.

Chcielibyśmy przypomnieć wam, że nie wystarczy jedynie chcieć przebywać w pewnych wibracjach. Musicie dostrajać siebie do tego stanu w każdej chwili.  Jeśli obecnie wibrujecie w 3. wymiarze, stale umacniacie swoją egzystencję w tej wibracji, przez danie zgody na utrzymanie tej energii.  Jeśli przebywacie w otoczeniu, które jest przeniknięte strachem, mówicie sobie, że to jest miejsce, gdzie życzycie sobie być.  Ach, możecie mieć chwile, kiedy pragniecie czegoś innego, lecz w końcu osiadacie w
 tym, co macie i akceptujecie to jako część waszego życia.

Z drugiej strony, jeżeli żyjecie w wibracjach opartych na miłości, stale umacniacie swą egzystencję w tym środowisku.  Tak więc macie wybór pomiędzy dwiema wibracjami; wyższej, opartej na miłości i niższej   opartej na strachu.  Jakiego wyboru dokonacie?

Jeśli jesteście osadzeni w egzystencji opartej na strachu, wiedzcie, że nie pozostaniecie na Ziemi ani nie wzniesiecie się do poziomu wyższych bytów.  Obie te ścieżki nie są kompatybilne z waszymi niższymi wibracjami.  Ci o niższych wibracjach będą także decydować się na śmierć i reinkarnację lub zostaną przetransportowani do innego miejsca, gdzie będą mogli kontynuować swoją opartą na strachu egzystencję, aż w końcu przebudzą się do światła.  Nie osądzamy ich.  Oni po prostu robią wybór.

Ci, którzy wibrują w wyższej/lżejszej gęstości -  zauważcie, nie powiedzieliśmy: ci, którzy “wybrali” wibracje wyższej/lżejszej gęstości.  Ci, którzy naprawdę wibrują w świetle, mają przed sobą dwie możliwości:  Mogą wybrać wzniesienie do bytu bezcielesnego, co wy nazwalibyście formą duchową, gdzie zostaną przyjęci przez byty o podobnym rezonansie.  Tam zdecydują się na swój następny krok w swej podróży wzwyż, ku zjednoczeniu ze Źródłem.

Alternatywą do tej ścieżki jest to, co my nazywamy ścieżką Opiekunów.  Opiekunowie nowej Ziemi będą szczególną rasą ludzi, nigdy przedtem nie widzianą w tym Wszechświecie. Opiekunowie będą mieli ciała fizyczne przepojone wyższymi gęstościami.  Ci nowi ludzie Ziemi, obdarowani krystalicznymi ciałami, które są młode, zdrowe i pełne energii, będą żyli setki lat.  Ci nowi ludzie Ziemi będą porozumiewać się telepatycznie i manifestować, i będą współbrzmieć z innymi obywatelami kosmosu.  Stworzą oni nową cywilizację Ziemi, pełną chwały cywilizację, która przyciągnie wielu gości z systemu gwiezdnego, którzy będą podziwiali ją i wchodzili z nią we współdziałanie.

Tak więc powtarzamy, że jesteście obecnie w chwili dokonywania wyboru.  W jaki sposób przeżywacie swoje życie?  Czy są rzeczy, które powstrzymują was od tego, byście stali się tym, kim możecie być? Teraz jest czas na to, by odrzucić to wszystko, gdyż nie możecie żyć w wyższych/lżejszych wibracjach, skoro zatrzymuje was bagaż niższej gęstości.  Czy macie nawyki, uzależnienia, przekonania, przywiązania lub zalegające emocje i myśli, które wam nie służą?  Pozbądźcie się ich.  Czy odczuwacie
 lęk przed zrobieniem następnego kroku w swoim rozwoju?  Bądźcie ponad te lęki, ponieważ one wam nie służą.  Czy coś rozprasza was w obecnej egzystencji? – odseparujcie się od tego.

Teraz jest wasz czas na dokonanie wyboru.  Nie martwcie się tym, co was otacza, nowościami dnia, działaniami innych czy waszymi  ustanowionymi poglądami.  Unieście się ponad nie.  Patrzcie na pełną chwały przyszłość, która na was czeka.  Wasze nowe życie rozpościera się zaraz po waszej następnej decyzji.  Nie macie już dłużej luksusu, aby odkładać tę decyzję.  Wasza osobista transformacja jest w zasięgu ręki.  “Sprawy jak zwykle” wabią was, abyście nie wprowadzali żadnych zmian.  Działanie,  które służy waszym długofalowym interesom, nie polega na odnawianiu ustalonych wzorców.

Jeśli uważacie, że będziecie  w stanie przylgnąć do wyższych/lżejszych wibracji, podczas gdy chaos transformacji jest wokół was, jesteście w grubym błędzie.  Będziecie w stanie utrzymać wyższe wibracje jedynie przez oczekiwanie tego, co jest przed wami, a nie przez ucieczkę od waszego starego życia w  strachu.

Utrzymanie tych wyższych wibracji wymaga praktyki.  Praktykujcie tak długo, aż te wyższe wibracje staną się waszą drugą naturą.  Praktykujcie tak długo, aż z łatwością utrzymacie te wyższe wibracje w obliczu tego, co  napotykacie w  3. wymiarze i praktykujcie tak, aby wasze konwencjonalne życie, jakiekolwiek by ono nie było, zostało za wami.  Zacznijcie już od teraz włączać się w wyższe wibracje.  Praktykujcie to już tego dnia.

Z przyjemnością podzieliliśmy się z wami naszym zrozumieniem.

Adrial i Bren-Ton

Mark Kimmel,  6 lipca 2012 r.

http://www.cosmicparadigm.com/athabantian/higherlighter-vibrations/

Przetłumaczyła Anna Bogusz-Dobrowolska   http://jagathon8.blogspot.com/
http://krystal28.wordpress.com/
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Przebiśnieg