Od najmłodszych lat mojej córki słuchałem, teraz Ona słucha mnie...
Mam znakomite relacje, jest już "dorosła", bo zdała maturę, jest samodzielna bo ma dowód osobisty, jest kochana bo przytuli się do "starego", gdy hormony buzują ponad miarę
Jedne tajemnice opowiadane są MAMUTOWI (to takie pieszczotliwe określenie mamuni), a cała reszta należy już do nas...
Rozmawiamy o anarchii, wegetarianizmie, podziałach i miłości. Z tego co widzę, to młodzi ludzie widzą szerzej i dalej, są moją wielką nadzieją na przyszłość.
Pozdrawiam - Thotal