Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 04, 2024, 22:29:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: NIE MA RÓZY BEZ KOLCÓW - o rozwoju duchowym krótka rozprawa...  (Przeczytany 60008 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #150 : Listopad 06, 2009, 23:15:09 »

Osoba "obudzona" jest wrażliwa na cierpienie, ale poprzez MIŁOSIERDZIE.
Osoba "budzona" przepełniona jest uczuciami, potrafi pokochać niedoskonałości u siebie i innych.
Osoba "obudzona" rozumie mechanizmy szczęścia i momenty jego braku.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #151 : Listopad 06, 2009, 23:32:20 »

Istnieje jeszcze cierpienie fizyczne , zreszta to niema znaczenia , wazne jest to ze Nick patrzy uczuciem i postanowil cos zmienic , po przez wlasne cierpienie zrozumial sens zycia byc coraz lepszym czlowiekiem i pomagac innym cierpiacym a juz napewno nikogo nie ranic
Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #152 : Listopad 07, 2009, 22:23:07 »

Cytuj
Widzisz Jeremiaszu kiedy jestes mlodym czlowiekiem masz witalnosc , energie , tysiace pomyslow i wielka Wiare poloczona z sila a jedno napedza drugie , a potem latka leca konczy sie energia , pomysly a i sily i wiara gdzies uciekaja , kapciuszki staja sie coraz cieplejsze , niechce sie nawet nosa za drzwi wytykac a na zewnatrz wieje jak cholera .
Zapomnial wol jak cielenciem byl , i zamiast mlodych dopingowac a nawet dodac wiecej odwagi i dobrego slowa , podcina sie im skrzydla dodajac ze wszystko to gra to iluzja , kaze sie im wyzbyc uczuc a przedewszystkim Wiary ze cos mozna zmienic , pomoc innym ludzia .

Zabawne, że zarzucasz mi "starość" chociaż nie zaliczam się do osób w podeszłym wieku Uśmiech
Ciekawe jest także to jak rozumiesz moje wypowiedzi.
Ale może coś w tym jest, zawsze uważałem się za "starego". Uśmiech

Cytuj
A Ja wieze calym moim sercem w to ze ten swiat i cale jego piekno kiedys w koncu rozwinie wszystkie swoje platki a do okola unosil sie bedzie rozany zapach . Wieze rowniez w to ze gdybysmy nie wstydzili i nie dlawili w sobie swoich uczuc poprowadzily by one nas na poczatek dobrej drogi dodajac jeszcze wiecej wiary na drodze w nieznane.

A i tu jest między nami różnica.
Bo ja nie uważam, że kiedyś świat rozwinie swoje piękno.
Wg mnie on już teraz jest wspaniały pomimo tych wszystkich okropności.
Już teraz jest najlepszym ze światów jaki tylko może zaistnieć w takiej rzeczywistości.
Ja nie potrzebuję zmieniać świata, ponieważ on wcale nie potrzebuje poprawek.
Jedyne poprawki jakie mogę wykonać dotyczą mnie samego.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2009, 22:23:28 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #153 : Listopad 08, 2009, 00:18:26 »

Cytuj
A i tu jest między nami różnica.
Bo ja nie uważam, że kiedyś świat rozwinie swoje piękno.
Wg mnie on już teraz jest wspaniały pomimo tych wszystkich okropności.
Już teraz jest najlepszym ze światów jaki tylko może zaistnieć w takiej rzeczywistości.
Ja nie potrzebuję zmieniać świata, ponieważ on wcale nie potrzebuje poprawek.
Jedyne poprawki jakie mogę wykonać dotyczą mnie samego.

Święte słowa Jeremiaszu ,święte  Chichot
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2009, 00:18:53 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
dczion
Gość
« Odpowiedz #154 : Listopad 08, 2009, 15:16:48 »

Wnetrze odzwierciedla odbicie zewnetrzne a i vice versa

Bez obrazy za staruszka Uśmiech

Pozdrawiam
dczion
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #155 : Listopad 08, 2009, 15:54:53 »

Cytuj
A i tu jest między nami różnica.
Bo ja nie uważam, że kiedyś świat rozwinie swoje piękno.
Wg mnie on już teraz jest wspaniały pomimo tych wszystkich okropności.
Już teraz jest najlepszym ze światów jaki tylko może zaistnieć w takiej rzeczywistości.
Ja nie potrzebuję zmieniać świata, ponieważ on wcale nie potrzebuje poprawek.
Jedyne poprawki jakie mogę wykonać dotyczą mnie samego.

Święte słowa Jeremiaszu ,święte  Chichot
Święte słowa, bo w niczym nie ujmują też woli działania wyrażonej przez dczion-a.
Co więcej, w tych słowach zawiera się mądrość działania jak i mądrość obserwacji TERAZ.

Bowiem "jedyne" poprawki wewnątrz siebie zmieniają otaczającą nas rzeczywistość.
Im więcej ludzi to zrozumie tym szybciej owo przekonanie stanie się działającym powszechnie prawem.
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #156 : Listopad 09, 2009, 12:44:04 »

East , Go raibh mile maith agat dla ciebie  Uśmiech


Korzystajac z podziekowan dla Easta wkleje tekst piosenki ktory niesie ze soba wiele milosci i wskazowek dalszego rozwoju .
Utworek od Koliberka , pozdrawiam serdecznie , mam nadzieja ze sie nie obrazisz .


Buzu Squat - "Przebudzenie"

Słuchać w pełnym słońcu, jak pulsuje Ziemia
Uspokoić swoje serce i niczego już nie zmieniać
I uwierzyć w siebie porzucając sny
To twój bunt przemija, a nie ty

Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic

Widzieć parę bobrów przytulonych nad potokiem
Nie zabijać ich więcej, cieszyć się widokiem
Nie wyjadać im wnętrzności, nie wchodzić w ich skórę
Stępić w sobie instynkt łowcy, wtopić w naturę i

Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic

Wybrać to, co dobre z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność doceniając ją
A gdy wreszcie uda się własne zło pokonać
żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona

Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic

Wyczuć taką chwilę, w której kocha się życie
I móc w niej być stale, na wieczność w zachwycie
W pełnym słońcu dumnie, na własnych nogach
Może wtedy będzie można ujrzeć uśmiech Boga

Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic

Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń
Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń
Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń
Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń
Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń
Przejść Wielką Rzekę bez bólu i wyrzeczeń


http://www.youtube.com/watch?v=zYMHFSc7Tsg

http://www.youtube.com/watch?v=3ofMgt3RKXU&feature=related
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #157 : Listopad 10, 2009, 13:36:35 »

Dawno temu zadawalem sobie pytanie, skoro prawdy o świecie duchowym są tak czytelne dla niektorych, skoro to nie iluzja i oszustwo to dlaczego nie znajdzie się taki jeden z drugim który wyłozy kawę na ławę i swiat "nauki" padnie na kolana. Wówczas stwierdziłem że prawdopobnie wynika to z tego, iż to wszystko bujdy i kłamstwa na resorach, stad taka pseudo tajemnica.

Moje poglady jednak uległy zmianie, dzisiaj wiem, że ludzie ktorzy naprawdę coś wiedzą, nigdy o tym nie napiszą, nie bedą nadymać się i preżyć jako guru od wiedzy tajemnej, nie bedą przechwalać się znajomoscią kabały i sztuczkami magicznymi. Wynika to z jednego faktu, mianowicie ludzie którzy coś wiedzą i bedą chcieli podzielić się tym, narażeni są na groźby i dziwne zdarzenia, łacznie ze śmiercią bliskich, utratą wszystkiego, wykluczeniem ze społem. Ryzyko jest duże. Jest wielu takich ludzi.

Drugi wniosek jaki z tego płynie, to stwierdzenie. Skoro mamy do czynienia z wieloma guru, glosicielami oświecenia, znawcami swiata duchów, to mamy do czynienia z syndromem "pożytecznego idioty". Syndrom pożytecznego idioty to istnienie osobowiści której wydaje się że złapała Pana Boga za nogi, jest lepsza od innych, może napawać się przyszłym złudzeniem wielkiej władzy jaką otrzyma. Syndrom pozytecznego idioty dość szczegołowo zostal przeanalizowany choćby w trwaniu ustroju socjalistycznego, gdzie wielu idiotów popierało świętą partie. Również w środowkisach hipisowskich wykorzystujacych niewinne kobiety pełne ideałów, do zbiorowych orgi i gwałtów w imie pokoju i wolności. Poza tym wiele ruchów duchowych opiera się o syndrom pozytecznego idioty który staje się piewca ideałów guru. Eeee pisać by wiele.

W każdym razie wniosek jest jeden, ktoś kto naprawdę coś wie, albo prędzej czy późnie zosanie unicestwiony albo zamkniety w szpitalu. i bynajmniej nie wynika to z faktu, że są na swiecie ludzie w pełni swiadomi tego co robią. Wszystko i tak odbywa się poza obszarem oddziaywania świadomości. Przyczyna i skutek.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2009, 13:39:13 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #158 : Listopad 10, 2009, 13:57:12 »

Jest w tym co napisales , malenka odrobinka prawdy, owszem jest. Jednak czas juz sie zmienil , i ci ktorzy naprawde cos wiedza ( wiedza, wiedza rowniez iz ich obowiazkiem jest dzielenie sie ta wiedza mimo wszystko.
Opowiadanie roznych historyjek , to tylko tlo do wiedzy, wiedza jest przezywanie. Kto wie o tym nie bedzie szukal tla , bo istota jest w jego wnetrzu.
Kto przezyl ta istote , bedzie szukal sposobnosci , by sie nia dzielic.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #159 : Listopad 10, 2009, 14:09:06 »

Jest w tym co napisales , malenka odrobinka prawdy, owszem jest. Jednak czas juz sie zmienil , i ci ktorzy naprawde cos wiedza ( wiedza, wiedza rowniez iz ich obowiazkiem jest dzielenie sie ta wiedza mimo wszystko.
Opowiadanie roznych historyjek , to tylko tlo do wiedzy, wiedza jest przezywanie. Kto wie o tym nie bedzie szukal tla , bo istota jest w jego wnetrzu.
Kto przezyl ta istote , bedzie szukal sposobnosci , by sie nia dzielic.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Miła kobietko... Gdybyś naprawdę coś wiedziała, co pozostaje w otwartej wrogości w stosunku do cywilizacji zachodu, bardzo szybko zostałabyś "anihilowana" z kraju w którym mieszkasz choćby na jakieś peryferia lub zupełnie unicestwiona - za czym przemawia duchowe prawo o przyczynie tkwiącej w środku a nie na zewnątrz. Człowiek zachodu który duchowo dociera do archetypu władcy zmarłych - chrystusa - ląduje na krzyżu, unicestwiony przez tego który sprawuje nad nim wladze i którego pewnie wyznajesz. Które część ciała człowieka to brama do świata zmarłych i dlaczego? Jeżeli znasz tą odpowiedz, odpisz mailem a wówczas uznam że coś wiesz.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #160 : Listopad 10, 2009, 20:29:48 »

Ludeczkowie kochani, zlitujcie się i piszcie o tych arcy ciekawych sprawach oficjalnie, nie uciakjcie na emile, czy pw.

Jeśli będziecie chcieli i nam odsłonić rąbka tajemnicy, to zachęcam do pisania tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1605.0
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2009, 20:30:26 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #161 : Listopad 10, 2009, 20:46:29 »

Zatem powiem Ci tylko ze nie wszystkich mozna "anihilowac" , ale mozna im grozic i straszyc ich przeroznymi rzeczami ... Co Ty rowniez ( mysle ze nie swiadomie ) czynisz w stosunku do mnie.
Spoko, mnie to nie rusza , i nie ruszy, wladca o ktorym myslisz niestety ( dla niego) utracil prawo do wykonywania takich wyrokow.
Zreszta bywaja wyjatki w stosunku do ktorych nigdy go nie posiadal.A ze , jego "armia" wolna wole na ziemi posiada i wykorzystuje ja zgodnie z wlasna etyka, to juz inna sprawa.
To co jest wewnetrzne , nie zewnetrzne ( rowniez w moim wypadku) owa nietykalnosc gwarantuje.Archetyp wladcy traci , lub zyskuje swoja moc gdy nadchodzi zrozumienie jego istoty.
A jest nia niesamowita prostota zrozumienia faktu iz wladca prawdziwym jest wylacznie ten , kto wladac potrafi wlasnymi emocjami , uwolni sie od uzaleznien zewnetrznych ( co bedac w materji , szczegolnie w naszym wymiarze nie jest mozliwe w 100%), nie mniej jednak zakceptuje wszystkie zewnetrzne zdarzenia jako najlepsze dla siebie, bez walki o ich korzysci w kontekscie swojego dobra pojmowanego intelektem. Trzeba oprzec sie w 100% na odczowaniu nie na kalkulacji rozumowej.
Jest to niesamowicie trudna bariera dla wspolczesnego czlowieka wierzacego wylacznie w zmysly fizyczne oraz priorytet materji.

Nie martw sie o mnie, nic mi nie grozi, zmieniaja sie parametry swiata fizycznego, moja istota blizsza jest juz nowym, zatem stare nie maja na mnie az takiego oddzialywania by wyrzadzic mi krzywde.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Ciesze sie gdy Ludzie odnajduja w moich informacjach inspiracje do wlasnego rozwoju, naprawde to mile.
Ale nie sa  dla mnie istotnoscia cudze  uznania  wyznaczajace moj poziom wiedzy.
Dla mnie waznym jest bym dzisiaj czula dniem lepszym od wczoraj , w kontekscie przezycia go moim coraz wyzszym systemem wartosci.
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #162 : Listopad 11, 2009, 01:56:32 »

Witaj Nagumulululi

'' Człowiek zachodu który duchowo dociera do archetypu władcy zmarłych - chrystusa - ląduje na krzyżu, unicestwiony przez tego który sprawuje nad nim wladze i którego pewnie wyznajesz. ''

Czy taka jest prawdziwa droga czlowieka , czy to znaczy ze z gory jestesmy skazani na krzyz i cierpienie a kazda proba to kolejny krok do niepowodzen , dlaczego tyle prob dlaczego tylu ludzi podejmuje droge czy to droga do nikat czy raczej w nieznane bo jeszcze nikogo tam nie bylo , samemu poprostu sie nieda.
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.23 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zielone-wzgorze telenowele x-cry julandia polskiserwerzycia