Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:47:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 [16] 17 18 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Reinkarnacja ...  (Przeczytany 202112 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #375 : Lipiec 28, 2011, 11:52:28 »

Cytat: east
DEEPAK: Cóż, we  Wschodniej duchowej  tradycji mówi się, że  kiedy umieramy, powracamy  do stanu czystej możliwości. Która  jest naszą  czystą świadomością. Ale nawet tam możemy zachować wspomnienia jako superpozycję  możliwości - to tak w  tłumaczeniu na język nowożytny. Mówi się, że reinkarnacja jest faktycznie lokalizacją, po raz kolejny tych pól możliwości. Jesteśmy częścią większego pola możliwości. Który nazywany bywa polem Akashy . Ma to naturę transcendentną ,a  będąc transcendentna jest nie-lokalna , zaś nielokalność  nie może być zniszczona. Jest nieśmiertelna

dobre ujęcie tematu.
Mrugnięcie


zmartwychwstanie

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #376 : Lipiec 28, 2011, 13:10:26 »

niezłe z tym podwójnym dożywociem Duży uśmiech
ale to przecież z sądowego systemu anglosaskiego, oni chyba w coś takiego wierzą,-
będąc w Ulsterze widziałem nawet na murach napisy w stylu- "Musisz się narodzić, potem umrzeć i narodzić się ponownie", i to wyjaśniałoby takie podejście sądu do sprawy Mrugnięcie

pozdr. Uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #377 : Lipiec 28, 2011, 13:23:11 »

Tiaaa,  Chichot tylko żeby wyegzekwować na skazanym ów wyrok podwójnego dożywocia, trzeba by go ponownie wytropić
w jego nowym wcieleniu. A do tego potrzebna jest wyszkolona armia tropicieli… ha… i co z uzasadnieniem,
gdy ponownie będzie się wsadzać delikwenta za kratki?

Jakaś niezniszczalna kapsuła ziemskich wyroków?  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #378 : Lipiec 28, 2011, 13:24:21 »

Tiaaa,  Chichot tylko żeby wyegzekwować na skazanym ów wyrok podwójnego dożywocia, trzeba by go ponownie wytropić
w jego nowym wcieleniu. A do tego potrzebna jest wyszkolona armia tropicieli… ha… i co z uzasadnieniem,
gdy ponownie będzie się wsadzać delikwenta za kratki?

Jakaś niezniszczalna kapsuła ziemskich wyroków?  Duży uśmiech


dlatego Ptaku w końcu rozumiem sens amnezji karmicznej Mrugnięcie
bowiem gdyby nie ona, Vendetcie nie byłoby końca..

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2011, 13:28:26 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #379 : Lipiec 28, 2011, 13:50:28 »

ta

amnezje karmiczna to ma "zona" mojego kolegi..  (zreszta on tez chyba)
nastepnego dnia nie pamieta czym zajadała sie poprzedniego. I się dziwi ze ciało nietakie..
i że fizycznośc otaczającego świata "nietaka".
zjem ia nietaka..

widzialy gały co zajadały





ale co tam. Zacytuje sepleniąc za klasykiem:
Teraz trzeba srac .. srac.. srać..
alleluja i wpierjod!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 28, 2011, 13:57:11 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #380 : Lipiec 28, 2011, 14:31:05 »

Reinkarnacja wg Deepak Chopra

Eastern spiritual traditions say that when we die we return to the state of pure potentiality. Which is our pure consciousness. But, even there we retain memories as superpositions of possibilities. I'm now translating in modern language. They would say that reincarnation is actually the localization, once again of those possibility fields. That we are part of a larger possibility field. Which is called the Akashic field. It's transcendent, being transcendent its non-local, being non-local it cannot be destroyed. It's immortal.

tłumaczenie

Wschodnie tradycje utrzymują ,że kiedy umieramy, wracamy do stanu czystego potencjału, który jest naszą czystą świadomością ,ale nawet tam zachowujemy wspomnienia jako superpozycję możliwości - mówiąc (tłumacząc tradycje) na współczesny język.
Powiedzieliby, że reinkarnacja jest ponowną LOKALIZACJĄ  tych pól możliwości. Że jesteśmy częścią większego Pola , który bywa nazywany Polem Akashy . Jest ono transcendentalne, a będąc transcendentalne jest nie-lokalne ,będąc nie-lokalne nie może zostać zniszczone - jest nieśmiertelne.

fragment wywiadu stąd
http://www.quantumconsciousness.org/deepakchoprainterview.htm
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #381 : Sierpień 03, 2011, 12:08:13 »

                                     
                                                     REGRESJA  REINKARNACYJNA
Reinkarnacja

Wiara w reinkarnację, czyli odradzanie się, zawarta jest w różnych religiach i kulturach na całym świecie. Rzetelny materiał na ten temat przedstawił Andrzej Donimirski publicysta z Krakowa w swojej książce "Reinkarnacja". Również dr Jerzy Tomasz Bąbel z Uniwersytetu Warszawskiego zebrał wiele dowodów na istnienie wiary w reinkarnację w różnych kulturach na wszystkich kontynentach. Ciekawe jest, że nawet w chrześcijaństwie, w pierwszym jego okresie, istniała wiara w reinkarnację. Została ona oficjalnie potępiona i usunięta z doktryny chrześcijańskiej na drugim soborze konstantynopolskim w 553 roku. Nauka o odradzaniu się jest podstawą dwóch wielkich religii - hinduizmu i buddyzmu.
W reinkarnację wierzyli Faryzeusze. Istniała także w Babilonie, Aleksandrii, Mezopotamii, u Egipcjan, Celtów, Greków i Żydów. Wiara ta utrzymała się do dziś u Hasydów. Także Rzymianie wierzyli w reinkarnację. Są ślady podobnych wierzeń u Słowian i ludów syberyjskich. Eskimosi również wierzą w reinkarnację. W Afryce wierzy się w odradzanie w tym samym rodzie. Doświadczenia reinkarnacji można znaleźć w szamanizmie amerykańskim.

Według Pitagorasa człowiek jest etapem rozwoju świadomości boskiej na Ziemi. Zakłada więc istnienie procesu ewolucyjnego. Podzielił etapy rozwoju na 5 grup: minerały, rośliny, zwierzęta, ludzie, wyższa świadomość (która prowadzi do Boga).

Dalajlama XIV Tenzin Gjatso w książce "Sens życia z buddyjskiej perspektywy" opisał 12 ogniw współzależnego powstawania: 1)niewiedza, 2)działanie, 3)świadomość, 4)nazwa i forma, 5)sześć zmysłów, 6)kontakt, 7)odczuwanie, 8)przywiązanie, 9)chwytanie, 10)egzystencja, 11)narodziny, 12)starzenie się i śmierć. Współzależne powstawianie w powiązaniu z przyczyną i skutkiem stanowią podstawę nauk Buddy. Koło cyklicznej egzystencji zwane Kołem Życia i Śmierci zawiera 6 światów: światy bogów i półbogów oraz świat ludzi, a także światy zwierząt, głodnych duchów i istot piekielnych. Możemy odrodzić się w każdym z tych światów w zależności od stworzonych przyczyn i warunków. Ustanie narodzin i śmierci może nastąpić w zależności od ustania pozostałych ogniw współzależnego powstawania.

Sensem życia dla istoty ludzkiej (moim zdaniem) jest po prostu ewolucja. W nas samych ukryte jest dzieło stworzenia. Jesteśmy skutkiem i w nas zawarta jest przyczyna. Cały kosmos podlega przemianom i my również jesteśmy w  nieustającym procesie przemian. Świadoma ewolucja daje poczucie spełniania się. A co jest na końcu ewolucji? Wierzący w Boga twierdzą, że powrót do Boga jest ostatecznym celem. Buddyści zmierzają do nieodwracalnego satori, czyli stanu Buddy, co jest równoznaczne z wyzwoleniem się z koła narodzin i śmierci. Co naprawdę kryje się za tymi określeniami, tylko doświadczenie tego stanu może być odpowiedzią.

Różne religie i systemy inaczej definiują pojęcie „duszy”. Chrześcijaństwo, które nie uznaje reinkarnacji ma swoją koncepcję duszy i jej istnienia po śmierci, ale nie przed narodzinami. Buddyzm, chociaż mówi o kole narodzin i śmierci, w ogóle nie używa pojęcia „duszy”, tylko mówi o przekazywaniu energii skutków karmicznych, a świadomość ludzką przedstawia na 8-miu poziomach, z których ta ostatnia świadomość "alayavijnana" reinkarnuje. Psychologia definiuje siebie jako naukę o duszy, ale o jaką duszę tu chodzi – opartą raczej na zmysłach, nie istniejącą przed urodzeniem ani po śmierci. Nauka zaprzecza reinkarnacji i istnieniu poza ciałem, ponieważ nie da się to naukowo udowodnić. Co więc jest tą częścią, która reinkarnuje, która ma zapisaną pamięć i przenosi uczucia? Relacje z poprzednich wcieleń są dla mnie faktem. Ja używam określenia „dusza” w umowny sposób. Każdy we własnym wnętrzu znajduje odbicie tego słowa niezależnie od jakiejkolwiek definicji.

Jest wiele zjawisk na tym świecie, na które nie ma naukowych dowodów. Religie dla naukowców ateistów są po prostu wierzeniami. Nieustanny rozwój nauki pokazuje nam jednak, że wciąż jest coś do odkrycia, o czym wcześniej nie wiedziano. Jest jeszcze wiele sfer nie zbadanych ze względu na ograniczone możliwości nauki, której głównym narzędziem jest intelekt. Dopuszcza się istnienie innych wymiarów niż te, które znamy. Znamy świat trzech wymiarów i szukamy wejścia do czwartego wymiaru, a podobno istnieje dużo więcej wymiarów, ale jeszcze nie znaleziono „klucza” do nich.

Książki Michaela Newtona zawierają dużo przykładów sesji regresywnych: "Wędrówka dusz", "Przeznaczenie dusz", "Życie między wcieleniami" i inne.  Raymond Moody, autor książek "Życie przed życiem", "Życie po życiu", "Refleksje nad życiem po życiu" i "W stronę światła" powiedział: "Reinkarnacja okazuje się czymś o wiele bardziej skomplikowanym, niż możemy to sobie wyobrazić."
©  Gabriela Bukała

http://ewolucja.net/reinkarnacja.html


Na czym polega regresja?

 Sesja regresji pokazuje, z jakim bagażem karmicznym urodziliśmy się w tym życiu.

Regresja reinkarnacyjna polega na mentalnym cofaniu się do poprzednich wcieleń, aby odnaleźć pierwotne przyczyny karmiczne obecnego stanu. Możemy dotrzeć nawet do źródła naszego pochodzenia człowieczego na Ziemi. Można również zbadać zapomniane dzieciństwo, życie płodowe i narodziny w obecnym życiu, jeśli ktoś ma taką potrzebę.

Sesja indywidualna przebiega w pogłębionym relaksie, w pozycji leżącej i z zamkniętymi oczami, ale przy zachowaniu świadomości. Nie jest to hipnoza, ale pewien rodzaj transu. Trwa około 3 do 4 godzin. Na początku spotkania jest rozmowa wstępna na wymianę niezbędnych informacji, a następnie wprowadzenie w relaks. Kierunek regresji nadaje osoba regresowana przez postawienie swoich pytań (max 3 pytania na jedną sesję). Sugerowane są najważniejsze pytania, aby dowiedzieć się, jakie energie "przeniesione" z poprzednich wcieleń najbardziej wpływają na obecne życie.

Podróż w przeszłość odbywa się przez odnajdywanie wydarzeń, jakie najmocniej zapisały się w podświadomości i wpływają na to życie. Osoba regresowana szuka odpowiedzi na swoje pytania, wyjaśnienia źródła i łańcucha przyczyno-skutkowego dla swojej obecnej sytuacji. Gdy zrozumie przyczyny, znajduje odpowiedzi na swoje pytania. Następnie zajmuje się porządkowaniem obecnego stanu, odwołując się przy tym do swojego Wyższego Ja i do Pomocnika Duchowego. Regreser prowadzi, ale nie narusza wolnej woli osoby. Jest to metoda bezpieczna i sprzyjająca rozwojowi świadomości. W czasie jednej sesji jest możliwe poznać kilka swoich wcieleń.
Dla kogo jest regresja?

Każdy, kto jest zainteresowany poznać swoje poprzednie wcielenia, jest gotowy w pewnym stopniu do tego wglądu. Ważna jest determinacja i głębokie zainteresowanie wglądem, aby podświadomość była skłonna otworzyć się i ujawnić przeszłość. Przeszkody świadczą o niedostatecznej gotowości osoby.

Zdarza się, że opór podczas sesji okaże się tak duży, że głębszy wgląd stanie się niemożliwy. Jest to naturalna regulacja, którą należy respektować. Można przy tej okazji zbadać swoje blokady.

Sesja regresywna polega na współpracy z regreserem. W czasie sesji nic nie może się wydarzyć bez zgody osoby regresowanej. Osoba ta jest cały czas świadoma i obserwuje, co jej się objawia w obrazach, myślach, uczuciach, emocjach, oraz wrażeniach w ciele.

Osoby niepełnoletnie mogą skorzystać z regresji tylko za zgodą rodziców (opiekunów), którzy uznają, że jest to ich dziecku potrzebne z jakichś ważnych powodów.

Przeciwwskazania dotyczą jedynie osób, które biorą leki psychotropowe lub narkotyki, także uzależnionych od alkoholu. Również osoby zaburzone umysłowo nie są w stanie skorzystać z regresji.

Statystycznie 10% osób nie wchodzi w regresję za pierwszym razem, zwykle przeszkadza silny lęk przed przekroczeniem „tajemnej kurtyny” podświadomości. Warto zauważyć, że 90% osób wchodzi w regresję za pierwszym razem.

Uważam, że jedna udana sesja powinna wystarczyć, aby załatwić najważniejsze sprawy. Nie narzucam serii spotkań. Każdy sam decyduje, ile razy chce się spotkać i w jakich odstępach czasu. Czasem potrzeba dwóch, trzech lub kilku sesji, jeśli ktoś ma dużo pytań lub powolne tempo. Długa kilkugodzinna sesja sprzyja głębszym wglądom.

O co pytamy w regresji?

Możemy zbadać, skąd pochodzą obciążenia losowe, z którymi przyszliśmy na ten świat. W ogóle to, co nazywamy potocznie losem, tutaj może zostać wyjaśnione. Materiałem na regresję są problemy psychiczne, jak też relacje z ludźmi, a także problemy zdrowotne, oraz sytuacja życiowa.

1- Szukamy praprzyczyny blokad psychicznych, lęku, fobii, poczucia winy, wszelkich urazów, depresji,  poczucia braku swojej wartości czy sensu życia i innych przeszkód psychicznych, których powodów nie znamy. Również możemy zbadać, dlaczego jakiś schemat powtarza się w naszym życiu.

2 - Relacje partnerskie i z innymi osobami bywają zagadkowe, kiedy wzajemne zachowania są nie adekwatne do obecnej sytuacji i nie umiemy znaleźć rozwiązania. Możemy sprawdzić, czy spotkaliśmy tą duszę w jakimś innym wcieleniu i czy mamy z nią jakieś "stare porachunki", co kontynuujemy.

3 - Zajmujemy się też manifestacją skutków karmicznych w ciele, jak urazy fizyczne, choroby i podatność na choroby, napięcia i słabe miejsca w ciele. Wszystkie wrodzone wady i znamiona ujawniają swoje przyczyny w urazach z poprzednich wcieleń.

4- Szukamy wyjaśnienia złożonych sytuacji życiowych. Zrozumienie przyczyn pozwala znaleźć właściwe wyjście lub przynajmniej uwolić się od obciążeń emocjonalnych. Możemy odnaleźć swoją drogę ewolucji duchowej, odkryć swoje talenty i zadanie na to życie - co mamy do zrobienia obecnie.

Jeśli ktoś chce przyspieszyć swój rozwój, to sesja regresywna mu w tym z pewnością pomoże. Ponadto regresja daje szersze spojrzenie nie tylko na własne życie, ale pomaga też zrozumieć lepiej innych ludzi i ten świat, w którym żyjemy.

©  Gabriela Bukała

http://ewolucja.net/regresja.html
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2011, 12:13:19 wysłane przez Rafaela » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #382 : Sierpień 03, 2011, 12:20:39 »

"Umarłem jako minerał i stałem się rośliną,
 Umarłem jako roślina i stałem się zwierzęciem,
 Umarłem jako zwierzę i byłem człowiekiem.
 Czegóż mam się obawiać?
 Cóż straciłem umierając?

 [Dżelal-uddin Rumi]"
http://www.astro.eco.pl/astro2/reinkarnacja.html
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #383 : Sierpień 03, 2011, 14:09:53 »

Cytuj
Czegóż mam się obawiać?
hmmm  "przerwy na reinkarnację " ?  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #384 : Sierpień 03, 2011, 14:10:11 »

Dodała bym umrę jako człowiek stanę się Bogiem!

Czego mam się obawiać?

Należało by tylko skorygować znaczenie słowa Bóg i to bardzo. Bowiem Bóg w pierwotnym znaczeniu , to ni mniej ni więcej jak władca.

Być władca  to osiągnąć swoją doskonal ość i władać wszystkim co się posiada bez krzywdzenia ni siebie ni innych ludzi.
Panować nad emocjami i nigdy nie wykorzystywać swoich możliwości , używać je dla  tworzenia dobra nie bólu i cierpienia.

Zatem przekraczamy wymiar bu stać się władcami - Bogami , jeszcze nie stwórcami.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #385 : Sierpień 03, 2011, 14:17:08 »

Cytuj
Czegóż mam się obawiać?
hmmm  "przerwy na reinkarnację " ?  Duży uśmiech

nie wiadomo co gorsze, east ? Mrugnięcie


Zatem przekraczamy wymiar bu stać się władcami - Bogami , jeszcze nie stwórcami.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ewolucja, biol., czy duchowa postępuje,-
czy wejdziemy na 4G, czy będziemy bogami w stosunku do tego czym jesteśmy teraz?- zobaczymy, ale o stagnacji nie może być mowy.

pozdr. Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2011, 15:08:19 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #386 : Sierpień 03, 2011, 17:29:51 »

Nie ma mowy o dosłownej śmierci , to "umrę" jako Człowiek  jest bardziej symboliczne. Bowiem chodzi o przekształcenie swojego ciała w inne o większych możliwościach zarówno fizycznych jak i duchowych.

Człowiek to zamknięty już proces , zaczyna się kolejny dla tych wszystkich , którzy przekształca swoje ciała fizyczne w kolejne ciało , ciało "subatomowe"  . Energia  niewcielona będzie poznawała swoje możliwości  oddziaływania na materię przez inne spektrum doświadczeń.

A co z Ludźmi? Czy znikną całkowicie z naszego świata? Nie nie znikną , będą żyli obok tych , którzy ewoluowali na dotychczasowych warunkach.
Świat ludzi będzie istniał jako trochę niższy świat obok , ale te światy ni będą miały możliwości wpływać na siebie bezpośrednio i łączyć się ze sobą.
Tak jak świat minerałów nie ma wpływu na świat roślin , a świat roślin na świat zwierząt pomimo iż są obok siebie to zupełnie zamknięte światy ze swoimi prawami.
Identycznie będzie ze światem Ludzi i światem tych , którzy wejdą na kolejny etap rozwoju.
One będą obok siebie bez możliwości bezpośredniego łączenia się ze sobą.

Ci którzy zdecydowali się zostać w świecie Ludzi ( są to świadome decyzje Energii niewcielonych) będą cały czas w cyklu inkarnacyjnym , ponieważ nie będą mogli uzyskać "wyzwolenia całkowitego". inaczej stać się siewcami życia w kosmosie.
Jaki to ma wydźwięk praktyczny? Będą musieli wcielać się w światach materialnych , by doładować się energetycznie , by móc korzystać z tej energii do przemierzania kosmosu.

Ci którzy uzyskają wyzwolenie całkowite nie będą musieli już nigdy wcielać się w celu doładowania energetycznego. Ich ładunek będzie prawie stały , będą mogli korzystać z całej energii kosmicznej.

Warto więc zrobić wysiłek i pokusić się o przekroczenie swoich barier , bowiem ten czas jest wyjątkowy szanse dane są wszystkim Ludziom.
Człowiek może zrobić bardzo wiele dla siebie i swoich bliskich , można ich zainspirować do działania.
Jednak gdy decyzje zapadną trzeba decyzję cudzą uszanować i niczego na nikim nie wymuszać pomimo wielkiej osobistej wiedzy.

Kiara Uśmiech Uśmiech