Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 16, 2024, 22:27:35


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Benedykt XIV zbrodniarz czy nie?  (Przeczytany 4637 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Wrzesień 13, 2011, 15:05:19 »

 


papież BENEDYKT 16 – OFICJALNIE OSKARŻONY PRZED TRYBUNAŁEM W HADZE – jako winien ZBRODNI PRZECIWKO LUDZKOŚC.

http://korwin-mikke.pl/ogolne/zobacz/onzowski_sedzia_aresztowac_papieza_za_zbrodnie_przeciw_ludzkosci/21635


Quantcast
Przedstawiony niżej tekst jest obszernym streszczeniem dokumentu. Tekst oryginalny jest do przeczytania pod adresem

http://www.kanzlei-sailer.de/papst-strafanzeige-2011.pdf

14. lutego 2011

Dr. jur. Christian Sailer
Dr. jur. Gert-Joachim Hetzel
Adwokaci

Pan Profesor Doktor Luis Moreno Ocampo
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego

NL – 2516 AB Den Haag
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez dr Josepha Ratzingera, Papieża Kościoła Rzymsko-Katolickiego z powodu popełnienia zbrodni przeciw ludzkości, zgodnie z art.7 Statutu MTK

We wstępie do 59-cio stronicowego dokumentu adwokaci napisali:

Doniesienie o popełnieniu przestępstwa dotyczy trzech ogólnoświatowych zbrodni przeciwko ludzkości, które dotąd nie były zaskarżone tylko dlatego, że wyszły one z instytucji, na której czele stoją „najwięksi dygnitarze”, którzy wydają się stać ponad wszelkimi czynami karalnymi. Tradycyjna służalczość wobec dostojników Kościoła zabiła wszelkie poczucie praworządności.

Gdyby jakaś nowa grupa religijna, za pomocą zmasowanego psychicznego nacisku zmuszała swoich członków do tego, aby włączali do tej grupy noworodki, żeby one przez całe życie finansowały grupę i we wszystkim stosowały się do jej poleceń, nazwano by ją „sektą”. Państwo prawdopodobnie rozwiązałoby taką grupę, a „przywódców sekty” oskarżyło o szantaż i wykorzystanie. Szczególnie, jeśli taka grupa nie tolerowałaby wystąpienia z niej i groziła za to najcięższych karami i z tego powodu wyrządzała swoim członkom ciężkie szkody duchowe i ograniczała ich wolność osobistego rozwoju.

Czy może być inaczej tylko dlatego, że chodzi o organizację, która tak właśnie się zachowuje nie tylko wobec pojedynczych jednostek, ale powszechnie na świecie, a nazywa się Kościołem rzymskokatolickim; która nieustannie mówi o wolności religijnej, a jednocześnie chwyta za gardła wierzących inaczej jako „wyznawców sekty”? Nie, nie może być inaczej tylko dlatego, że do tego się już przyzwyczajono. Ale od 1.7.2002 takie przyzwyczajenie nie jest już dozwolone. W tym dniu zaczął obowiązywać statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, który karze zbrodnie przeciwko ludzkości.

Jeśli sekta tego – opisanego wyżej – rodzaju byłaby rozpowszechniona w dzisiejszej Afryce i zabraniała swoim członkom używania prezerwatyw pod groźbą ciężkich kar, to wszczęto by wobec przywódców takiej sekty postępowanie karne pod zarzutem spowodowania rozpowszechniania AIDS i wirusa HIV i doprowadzenia do przypadków śmiertelnych. Czy może być inaczej tylko dlatego, że ta sekta nazywa się „Kościołem” a jej zwierzchnik uzurpuje sobie nieomylność?

Jeśli w rozpowszechnionej na całym świecie przymusowej sekcie, setki tysięcy dzieci byłyby wykorzystywane seksualnie i zbrodnie te na polecenie przywódcy sekty byłyby tuszowane i wyjęte spod ścigania karnego, to takiej kryminalnej organizacji i jej przywódcom wytoczono by proces karny. Czy może być inaczej tylko dlatego, że ta organizacja nazywa się „Kościołem” a polecenie przemilczania tych przestępstw nie wyszło od bosa mafii, lecz zostało wydane przez papieża? Nie, to nie jest inaczej, to jest tylko wielusetletnie przyzwyczajenie do pedofilskiego kapłaństwa i władzy ich najwyższego kapłana. Od kiedy zbrodnie przeciw ludzkości podlegają karze udawanie, że się tego nie widzi nie jest już dopuszczalne.

W dokumencie opisano trzy przestępstwa przeciwko ludzkości, za które dr Joseph Ratzinger, jako były kardynał, a obecnie papież jest odpowiedzialny karnie......

inaczej, to jest tylko wielusetletnie przyzwyczajenie do pedofilskiego kapłaństwa i władzy ich najwyższego kapłana. Od kiedy zbrodnie przeciw ludzkości podlegają karze udawanie, że się tego nie widzi nie jest już dopuszczalne.



inaczej, to jest tylko wielusetletnie przyzwyczajenie do pedofilskiego kapłaństwa i władzy ich najwyższego kapłana. Od kiedy zbrodnie przeciw ludzkości podlegają karze udawanie, że się tego nie widzi nie jest już dopuszczalne.

W dokumencie opisano trzy przestępstwa przeciwko ludzkości, za które dr Joseph Ratzinger, jako były kardynał, a obecnie papież jest odpowiedzialny karnie.

1. Utrzymywanie i kierowanie ogólnoświatowym totalitarnym, przymusowym reżimem, który uciska swoich członków za pomocą gróźb budzących strach i szkodzących zdrowiu.

2. Utrzymywanie siejącego śmierć zakazu używania prezerwatyw także wtedy, kiedy istnieje zagrożenie zakażeniem HIV/AIDS.

3. Utworzenie i utrzymywanie ogólnoświatowego systemu tuszowania i ułatwiania przestępstw seksualnych przez księży katolickich, co jest pożywką dla coraz to nowych przestępstw.

Totalitarny przymusowy reżim

Kościół rzymsko-katolicki werbuje swoich członków poprzez akt przymusowego chrztu bezwolnych niemowląt, o czym stanowi kanon 96 prawa kanonicznego: „Przez chrzest człowiek zostaje włączony do Kościoła Chrystusowego…”

Katolickim rodzicom każe się wierzyć, że ich nowonarodzone dziecko jest obciążone grzechem pierworodnym, z którego może je uwolnić tylko chrzest.

Kanon 867 § 1 nakłada na rodziców obowiązek ochrzczenia dziecka w ciągu pierwszych tygodni. Tuż po urodzeniu, a nawet przedtem muszą się oni zgłosić do swojego proboszcza.

Jeśli dziecku grozi śmierć, to zgodnie z kanonem 868 § 2 C.I.C można ochrzcić dziecko nawet wbrew woli jego niekatolickich rodziców.

Katechizm katolicki (Tz 1269): „Stając się członkiem Kościoła, ochrzczony nie należy już do siebie samego, lecz do tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. Dlatego musi się on podporządkować innym, im służyć i słuchać przełożonych Kościoła, im się podporządkować, ich uznawać i szanować”.

Wcielenie nowoochrzczonego do Kościoła katolickiego jest nieodwołalne i dlatego Kościół wzbrania się przed wykreśleniem apostatów w rejestrów kościelnych. Wystąpienie z Kościoła jest zagrożone wiecznym piekłem.

Terror psychiczny

Członków Kościoła obowiązuje m.in.: „Kto nie uznaje wszystkich ksiąg Pisma Świętego, jak je wprowadził Sobór Trydencki, jako ksiąg kanonicznych, albo kto kłamie, że nie zostały one nadane przez Boga, ten jest wykluczony”. Wykluczeniem określono tu grecko-łaciński termin anathema, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy przekleństwo.

Przeklęty jest więc ten, który nie uznaje za słowo boże kar wymienionych w Starym Testamencie, na przykład[1]:

„Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich” (3. Mojż.20.13).

„A jeśli ktoś w zuchwalstwie swoim nie usłucha kapłana, będącego tam na służbie u Pana, Boga twego, lub sędziego, to ten człowiek poniesie śmierć…” (5. Mojż. 17.12).


„Jeśli ktoś ma syna upartego i krnąbrnego, który nie słucha ani głosu swego ojca, ani głosu swojej matki, a choć oni go karcą, on ich nie słucha, to pochwycą go jego ojciec i matka i przyprowadzą do starszych jego miasta. I powiedzą do starszych miasta: Ten nasz syn jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu, żarłok to i pijak. Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć…” (5. Mojż. 18 — 21).

Takie teksty wydają się, jak z epoki kamiennej, dawno już nieaktualne. Jednak Kościół rzymskokatolicki uważa inaczej. W roku 1965 II Sobór Watykański postanowił, że na podstawie apostolskiej wiary księgi Starego i Nowego Testamentu obowiązują w całości z wszystkimi ich częściami, jako święte i kanoniczne, bo były pisane pod wpływem Ducha Świętego.

Skoro tak jest, to chyba tylko ograniczenia w prawie światowym powstrzymują Kościół od wykonania tych śmiertelnych gróźb, które Stary Testament przygotował dla łamiących przysięgę małżeńską, homoseksualistów, heretyków i nieposłusznych dzieci.

Bóg Starego Testamentu, którego teksty Kościół uznaje jako „prawdziwe słowo Boże” ma także inne żądania.

„Wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze, potłuczcie ich pomniki i wytnijcie ich święte drzewa” (2. Mojż. 34.12 i 13).

Paweł, czczony przez Kościół jako apostoł narodów, idzie jeszcze dalej, kiedy o innowiercach i zwolennikach innych kultów pisze:

„Są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu podłości.. Oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci…” (Do Rzymian, 1.29 – 32).

Jak poważnie traktuje Kościół takie apele, jeśli świat nie przytrzyma go za rękę, dowodzi na przykład nawracanie w Ameryce Łacińskiej. A jeśli jakiś naród przeciwstawi się okrutnemu Bogowi Starego Testamentu, z którym Kościół się identyfikuje, to wtedy

„…pożera narody, które go uciskają, kości ich pogruchocze, strzałami swymi przebija”.

Gdyby współczesny człowiek o zdrowych zmysłach nie wiązał tych słów z Bogiem, to wedle Kościoła to jest „prawdziwe słowo Boże”. A kto myśli inaczej, należy do głosicieli herezji.

W wyniku takiego terroru psychicznego u wielu ludzi, szczególnie u dzieci i młodzieży jest strach przed grzechem, wyrzuty sumienia, hipochondria i cała masa „eklezjogennych nerwic”, które może wywoływać przynależność do Kościoła. Pisał o tym już Karl Jasper (niemiecki psychiatra i filozof).

Zbrodnia przeciw ludzkości

Wywodzący się z Kościoła rzymskokatolickiego przymus wiary, praktykowany wobec przymusowo rekrutowanych i przymusowo utrzymywanych wiernych; wymuszany groźbami niewyobrażalnych mąk piekielnych, jest ciężkim ograniczeniem wolności osobistego rozwoju ludzi i ich duchowej integralności. To, że członkowie Kościoła jeszcze nie załamali się psychicznie, można wyjaśnić tylko tym, że wielu z nich niezbyt serio traktuje kościelne groźby. Ta wewnętrzna emigracja nie zmienia jednak faktu, że jest to nieludzki system, którego celem jest totalne duchowe i umysłowe podporządkowanie członków Kościoła. A wszystko co jest przeciwne wierze musi być – wedle własnych słów Kościoła – z największą stanowczością wytępione.

Jak dosłownie rozumie to Kościół dowodzą krwawe ślady wypraw krzyżowych, inkwizycja i palenie na stosie czarownic. To, że obecnie Kościół swojej słownej przemocy nie realizuje także fizycznie, nie zmienia faktu, że jest to system łamiący prawa człowieka.

Powtarzające się groźby mąk piekielnych obliczone są na to, że ludzie w nie uwierzą i wielu też wierzy. Młodzi ludzie mają poczucie grzechu podczas pierwszych kontaktów seksualnych; małżeństwa boja się stosować środki antykoncepcyjne. Niekatolicy, poślubiając katolików muszą się zobowiązać, że będą wychowywać dzieci w wierze katolickiej. Psychicznie chorzy godzą się na wypędzanie z siebie złych duchów przez egzorcystów, rodzice ryzykują przy tym nawet śmierć swojego dziecka. Rodzice dzieci wykorzystanych seksualnie przez księży czują się zobowiązani zbrodnie te przemilczać. Afrykańscy katolicy zarażają się HIV, bo Kościół zabrania im używać prezerwatyw.

Taki kościelny system przymusu istnieje od około 1500 lat. W krajach zachodnich stał się ugruntowaną religią nie na drodze dobrowolnego uznania, lecz przymusowego członkostwa, duchowego ucisku i krwawej przemocy. Wynikiem tego procesu jest powstanie „Kościoła światowego”. Wszelkie przejawy sprzeciwu były tłumione nierzadko z pomocą władzy państwowej, w ramach obowiązującego prawa.

Ale to się zmieniło, kiedy 1.7.2002 wszedł w życie statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, a w nim pojawiła się kategoria zbrodni przeciwko ludzkości. Prawo to chroni nie tylko przed mordowaniem, ale też obejmuje takie prawa człowieka, jak ochrona przed dyskryminacją rasową, czy wypędzeniami. Szkodliwy dla zdrowia terror psychiczny, zmuszający do wiary poprzez nieludzkie groźby nie jest już tolerowany, lecz podlega karze.

Kościelny system przymusu wyczerpuje znamiona tego przestępstwa.


Odpowiedzialność karna dr Ratzingera

Obwiniony nie wprowadził, co prawda, kościelnego systemu przymusu, ale jako papież jest odpowiedzialny za jego zachowanie i realizację. Jako prefekt ważnej Kongregacji Nauki Wiary u poprzedniego papieża, ponosi współodpowiedzialność. Był szefem kościelnej władzy inkwizytorskiej. W wywiadzie radiowym z marca 2005 powiedział: „Wielki Inkwizytor jest faktem historycznym, w pewnym sensie jesteśmy jego kontynuacją”. Dodał też, że „można powiedzieć, że inkwizycja była postępem, gdyż nie można było już skazywać bez inquisito”.

Dzisiaj obwiniony ponosi pełną odpowiedzialność za wszystkie nauki i groźby swojego Kościoła. Dlatego jest również odpowiedzialny za to, że ustanowiony przed jego wyborem na papieża system nadal istnieje. On mógłby odwołać wszelkie groźby wiecznych mąk piekielnych. Dopóki tego nie zrobi, wyczerpuje znamiona przestępstwa zgodnie z Art.7 ust.1.k Statutu MTK.

Morderczy zakaz prezerwatyw

Istnieje pilne podejrzenie, że dr Joseph Ratzinger, jako papież, u bliżej nieustalonej liczby ludzi przyczynił się do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, aż do spowodowania śmierci włącznie.

Wedle danych ONZ ponad 22 miliony ludzi w Afryce jest zarażonych HIV /AIDS. Na całym świecie zmarło już na tę chorobę ponad 30 milionów, a rocznie przybywa 500.000 nowych zakażeń. W Afryce Południowej dotknęło to każda rodzinę. W zagrożonych regionach żyje wiele milionów katolików.

Zgodnie z nauką Kościoła, ogłoszonej w encyklice Humanae Vitae w roku 1968, używanie środków antykoncepcyjnych jest surowo zakazane. Nic się w tej kwestii nie zmieniło, kiedy w latach 80-tych i 90-tych wybuchła epidemia HIV i ludzie zaczęli umierać milionami.

Kiedy w roku 1993 papież Jan Paweł II odwiedził Ugandę ani słowem nie wspomniał o cofnięciu zakazu używania prezerwatyw. Wolał, żeby epidemia się dalej rozszerzała, aniżeli miałaby być zmieniona „nauka moralna” Watykanu. W wydanym w roku 1997 na zlecenie tego papieża „Vademecum dla spowiedników” napisano: „Kościół zawsze nauczał, że ochrona przed zapłodnieniem, czyli każdy celowo wykonany bezpłodny akt, jest czynem grzesznym. Tę naukę należy stosować definitywnie i bez żadnych zmian”.

Członkowie Kościoła katolickiego z zagrożonych HIV /AIDS obszarów Afryki stoją przed straszną alternatywą. Jeśli zabezpieczą się prezerwatywą, popełnią ciężki grzech. Jeśli zlękną się gróźb Kościoła, narażają się na śmiertelne niebezpieczeństwo zakażenia.

Krytyka takiego stanu jest coraz powszechniejsza także wewnątrz Kościoła, ale jak dotąd bezskuteczna.

Posłuszeństwo ze skutkami śmiertelnymi


Ale i urzędujący papież jest głuchy na rozterki sumienia jego księży i wiernych. Jest jeszcze gorzej; podczas swojej pierwszej podróży afrykańskiej w marcu 2009, po której wielu afrykańskich katolików oczekiwało zbawiennych słów, papież jeszcze zaostrzył ich dylemat.

W rozmowie z dziennikarzem na pokładzie samolotu powiedział: „Nie można problemu AIDS rozwiązać rozdając prezerwatywy. Ich używanie jeszcze pogarsza sytuację. Rozwiązaniem jest duchowe i ludzkie przebudzenie i przyjaźń z cierpiącymi”.

Coraz więcej katolików zwraca uwagę na ten problem. W książce „Gott, Aids, Afrika” (Bóg, Aids, Afryka) Hippler, długoletni przywódca niemieckiej gminy w Kapsztadzie pisał o strasznym konflikcie sumienia i wynikającym z tego zagrożeniem życia katolików w Afryce Południowej.

W książce „Das möge Gott verhüten” („Temu mógłby Bóg zapobiec”) była zakonnica Majella Lanzen także opisała konflikt między nauką Kościoła i skutecznym zwalczaniem AIDS. Opisuje swoje 33 lata pracy w Afryce, pomoc chorym na AIDS, cholerę, malarię. Zamiast pochwały nazwano ją „zakonnicą od prezerwatyw”, bo wbrew nauce Kościoła rozdawała swoim podopiecznym środki antykoncepcyjne i prezerwatywy.

Zbrodnia przeciw ludzkości

Watykan nie wyciągnął żądnych wniosków ani z tych relacji naocznych świadków, ani z przedłożonego mu raportu ekspertów, który zalecał rewizję zagrażającej życiu seksualnej nauki Kościoła.

Słowa papieża w rozmowie z dziennikarzem Peterem Seewaldem, że jest wyobrażalne użycie prezerwatywy przez prostytuującego się mężczyznę, odczytano jako nadzieję. Ale na krótko. W depeszy agencji DPA z 22.12.2010 napisano: „Kościół stwierdza jednoznacznie – prezerwatywy są dla katolików zabronione. Kongregacja Nauki Wiary w Rzymie sprecyzowała stanowisko Kościoła Katolickiego w sprawie prezerwatyw. Interpretowanie jakichkolwiek wypowiedzi papieża, jako przyzwolenie na środki antykoncepcyjne jest błędem…”

Takie myślenie jest pomocnictwem śmierci.


Odpowiedzialność karna dr. Ratzingera

Obwiniony, co prawda nie wprowadził zakazu stosowania środków antykoncepcyjnych, ale jako papież jest za to odpowiedzialny, że zakaz ten nadal obowiązuje, chociaż mógłby go anulować. Przez to, że tego nie czyni, przez zaniechanie, jest odpowiedzialny za to, że katolicy w rejonach zagrożonych AIDS, ze strachu przez karą za grzechy, rezygnują z użycia prezerwatyw. Kościelny system przymusu i wynikająca z niego groźba kary piekła za ciężkie grzechy, w tym przypadku niesie skutki śmiertelne w setkach tysięcy, albo i milionach przypadków.

Moralne wątpliwości papieża w sprawie uchylenia zakazu prezerwatyw nie są żadnym usprawiedliwieniem faktu, że taki zakaz sprowadza ryzyko zakażenia lub śmierć niezliczonej liczby ludzi i cierpienie niezliczonej ilości osieroconych dzieci.

Ratowanie życia ludzkiego jest w tym przypadku ważniejsze i nieodzowne z punktu wiedzenia praw człowieka i ma pierwszeństwo nad łamiącą prawa człowieka nauką Kościoła.

Protektorat nad przestępstwami seksualnymi kleru

Istnieje ponadto alarmujące podejrzenie, że dr Joseph Ratzinger jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary i jako papież notorycznie do tej pory tuszuje seksualne wykorzystywanie dzieci i młodzieży. Sprawcy są chronieni i przez to dochodzi do dalszych czynów przemocy seksualnej wobec młodzieży, Art.7 Ustęp.1g Statutu MTK.

Ogólnoświatowe przestępstwa seksualne księży

Jest już powszechnie wiadomo, że w ostatnich kilkunastu latach dziesiątki tysięcy dzieci i młodzieży na całym świecie było wykorzystywane seksualnie przez księży katolickich.

Podane tu przykłady ograniczają się tylko do najbardziej dotkniętych tym problemem krajów oraz do kilku przypadków tuszowania spraw przez Kościół. Głównym źródłem tej wiedzy jest wykonane przez Geoffreya Robertsona zestawienie: THE CASE OF THE POPE, 2010 (załącznik) oraz doniesienia niemieckich i brytyjskich mediów. Powołano się też na stronę internetową gottes-suche.de i zamieszczone na niej opracowanie „Sexuelle Gewalt in der katholischen Kirche in den Jahren 1993 bis 2011″ („Przemoc seksualna w Kościele Katolickim w latach 1993 …2011″)








http://miziaforum.wordpress.com/2011/05/16/papiez-benedykt-16-oficjalnie-oskarzony-przed-trybunalem-w-hadze-jako-winien-zbrodni-przeciwko-ludzkosc/
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2011, 16:12:59 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 14, 2011, 13:18:17 »

Co robi Benedykt XVI za  plecami  wyznawców?
Czyżby odbyła się już fuzja religijna?

Użyta symbolika na to by wskazywała , jednak efekty energetyczne raczej mierne.
Nie tą drogą idzie przeznaczenie.


http://mauricepinay.blogspot.com/2009/12/benedicts-magick-hat.html

http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=http://mauricepinay.blogspot.com/2009/12/benedicts-magick-hat.html&ei=-ZpwTqLJGqL74QTgxsXKCQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CBoQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://mauricepinay.blogspot.com/2009/12/benedicts-magick-hat.html%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DchU%26sa%3DG%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26biw%3D1280%26bih%3D612%26prmd%3Dimvns


Szczerze mówiąc nie miało by to większego znaczenia gdyby za  takimi sprawami nie były inne niewidoczne siły wrogie Człowiekowi i Człowieczeństwu.
 Kumanie się z nimi to sprzeniewierzanie się Stwórcy Wszechrzeczy i dobru Ludzkości , to walka o władzę nad ziemią i zyskami z Ludzi.

Takim planom ja mówię NIE! NIE! NIE i RAZ NA ZAWSZE STOP! NIGDY WIĘCEJ!
Dosyć tych oszustw , dosyć wykorzystywania Ludzi , dosyć manipulacji ich świadomością!


Kiara Uśmiech Uśmiech


ps.Darku nie scalaj tego proszę.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2011, 14:09:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 14, 2011, 13:48:33 »

..obojętnie czy trybunał w Hadze podejmie jakieś kroki, czy nie,-
jest to wydarzenie bez precedensu i świat już nie będzie taki sam od tej chwili- znowu,
znowu, ponieważ w tym czasie oprócz dynamicznych zmian w naturze i wokół nas,-
następują zmiany w nas samych- czego dowodem są takie historie, o których jeszcze niedawno nawet byśmy nie pomyśleli.

PS. "ruszyła lawina, już nikt nie zatrzyma" Chichot
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2011, 13:49:16 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 14, 2011, 14:29:16 »

Żydomasońska rewolucja w Kościele Katolickim: irlandzki rząd jest zdecydowany wydalić z Irlandii Nieświętą Stolicę Benedykta – Ratzingera. Neokardynał Hoyos od „mszy” indultowej także jest zamieszany w powszechną falę przestępstw przeciwko dzieciom
13 Wrzesień 2011 Dodaj komentarz Przeskoczenie do uwag

Źródło : www.traditio.com/comment/com1109.htm

Data publikacji : 6.09.2011

Tłum. z jęz. ang. GREGORIUS

Benedykt-Ratzinger był i jest głównym tłumicielem wiedzy o pedofilskich aferach w neokościele. Pomimo że jego podpis widnieje wszędzie na dokumentach zezwalających jego neobiskupom i neoksiężom gwałcenie dzieci bezkarnie, bez żadnych konsekwencji ze strony sekty neokościoła to upiera się w zaprzeczaniu jego, obecnie już oczywistej, współwiny w przestępstwach.

Rząd irlandzki jest już znużony jego kłamstwami i jest zdecydowany wydalić nuncjaturę Stolicy Nieświętej z Irlandii.

Wziąwszy pod uwagę 24-ro stronicową odpowiedź Benedykta-Ratzingera z 3-go września 2011 roku, próbującą zaprzeczać jego oczywistej odpowiedzialności za przestępstwa pedofilskie, które zalały Irlandię i inne kraje, nie jest wykluczone, że rozgniewana Irlandia, reprezentowana przez premiera i irlandzki parlament, Oireachtas, usunie nuncjaturę Stolicy Nieświętej z terytorium swego kraju. Irlandia we wcześniejszych wiekach uratowała Wiarę Chrześcijańską przed barbarzyńcami.

Teraz wygląda na to, że Irlandia spróbuje ratować Kościół Katolicki przed neobarbarzyńcą Benedyktem-Ratzingerem, pod pieczą którego od 1981 roku neokościelni, pedofilscy neobiskupi i neoksięża mieli szerokie możliwości gwałcenia dzieci, pozostając pod ochroną Ratzingera.

Chociaż rząd irlandzki w pięciu szczegółowych raportach udokumentował zarzuty przeciwko Ratzingerowi to jednak kontynuuje on negowanie tych dokumentów dowodzących jego współwiny w przestępstwach przekupowania świadków i tuszowania wypadków pedofilii. Ratzinger pozostaje niewzruszony i twierdzi, że irlandzki premier przeprowadził „bezpodstawny atak” na Stolicę Nieświętą. Twierdzenie to wysunął w swojej mowie potępiającej z 20.07.2011 roku.

Wydaje się, że Ratzinger podróżuje z prądem tej sławnej rzeki w Egipcie!

Potępienia premiera Irlandii dla ratzingerowskich ułatwień szeroko rozpowszechnionych gwałtów dokonywanych na irlandzkich dzieciach przez neokościelny kler, były szeroko i entuzjastycznie poparte przez Irlandczyków, którzy mają już dość ratzingerowskich, zwodniczych wymówek.

Irlandia w stosunku do Ratzingera stała się tak wroga, że przestraszony neopapież odwołał swego nuncjusza zanim został on „zgrillowany” przez parlament.

Niezależne dochodzenia w Irlandii dowiodły poza wszelką wątpliwość, że Ratzinger osobiście ochraniał przestępstwa seksualne przeciwko dzieciom popełnione przez neokler powstrzymując neobiskupów od donoszenia o takich wypadkach na policję. Irlandczycy byli pierwszym narodem, który odważnie i wprost obwinił Benedykta-Ratzingera za przestępstwa seksualne na kolosalną skalę neokleru i tuszowanie ich tak, żeby sprawcy mogli dalej pełnić swą posługę i pastwić się nad jeszcze większą ilością dzieci. Tysiące dzieci wysunęło w końcu oskarżenia , że księża je zgwałcili, podczas gdy neobiskupi ukrywali ich przestępstwa a Ratzinger osobiście czynnie ingerował kiedy kilku uczciwych biskupów próbowało oddać przestępców w ręce sprawiedliwości.

Aż do 2010 roku Benedykt-Ratzinger, wyślizgując się przed krytyką całego świata, nie nakazywał neobiskupom wapółpracy z władzami przez zgłaszanie na policję pedofilskich księży-przestępców.

Jak na ironię, neokardynał Dario Hoyos, uwielbiany przez pseudotradycjonalistów jako szef neopapieskiej, obecnie martwej komisji Ecclesia Dei, który promował pół-zmodernizowaną, soborową „mszę łacińską” z 1962 roku, został ujawniony jako wspólnik Benedykta-Ratzingera w ukrywaniu afer seksualnych.

List Hoyosa, z upoważnienia Ratzingera, do wszystkich biskupów świata, zobowiązywał ich do powstrzymania się przed donoszeniem władzom o przestępstwach seksualnych neokleru.

Dyrektor irlandzkiej grupy wsparcia ofiar przestępstw seksualnych, stwierdził, że ratzingerowska odpowiedź premierowi Irlandii była zaledwie „przykładem samousprawiedliwienia, próbą usprawiedliwienia niewybaczalnego. Jednakże Watykan znowu nie bierze żadnej odpowiedzialności za atmosferę, którą stworzył w łonie kościoła, która pozwoliła na wykorzystywanie dzieci przez długi czas.”

( Niektóre informacje do tego komentarza były zaczerpnięte z doniesień agencji Associated Press )

Ojcowie „The Traditio”

Ps.  Żydomasońska rewolucja w Kościele Katolickim:


www.stopsyjonizmowi.com
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 14, 2011, 15:01:05 »

Ja bym tam Żydów jako Ludzi nie mieszała z tą opcją polityczną rządną władzy i dążąca do niej za wszelką cenę. Naród ten jest wykorzystywany jako karta w grze politycznej różnych opcji.

Oni zwyczajnie chcą żyć jak większość ludzi spokojnie i z godnością , a ciągle nie mogą oskarżani o rzeczy , których wcale nie popełniają.

Chyba nadszedł czas na rozróżnianie gier politycznych od prawa do godności życia żydów i Israelczyków.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2011, 15:01:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 14, 2011, 15:23:02 »

Ja czytajac o Zydach,Polakach czy innych nacjach nie widze w tym zwyklych,normalnych obywateli,tylko rzady krajow,ktore czynia tak a nie inaczej.Ale z drugiej strony to przeciez my wybralismy tych ludzi,a ich postepowanie swiadczy niestety o nas.Tak wiec trudno oddzielic wybor od postepowania.A juz szczytem jest protestowac czy strajkowac nie zgadzajac sie z polityka osob,ktore wybralismy.No ale tak niestety jest.
Mam nadzieje,ze to sie zmieni i bedziemy mogli z podniesiona glowa,niezaleznie od tego z jakiego kraju jestesmy,zyc,pracowac,pomagac sobie wzjemnie i sie kocgac i szanowac.Pracowac dla dobra wspolnego.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 14, 2011, 17:27:36 »

Niestety nie można odciążać siebie z powodu cudzych niespełnień przeróżnych obietnic.
Jest to zwyczajne zawiedzenie powierzonego komuś zaufania.

Żyjemy w świecie wieloaspektowym każde zdarzenie ma swój wieloaspektowy cel  dla każdego z nas , nawet oszustwa wybranych przez nas naszych przedstawicieli różnych grup władzy.

Ale w tym natłoku zdarzeń nie można Ludzi traktować szablonowo ( Żydzi , Rosjanie , czy Polacy?) , obecne czasy uczą nas szacunku do Człowieka i Człowieczeństwa niezależnie od przyszytych etykietek.

Zawsze lepiej jest oceniać czyny osób niż  osoby a już nie przez pryzmat związków rodowych czy wyznaniowych.

Wyjątkowość stanowi osoba taka jak Papierz , która jest decydentem ideologii i polityki religijnej i z tej racji ponosi odpowiedzialność  za wszystkie swoje decyzje osobiście jak również w jako "głowa" religii.
To wyjątkowa rola z wielką odpowiedzialnością etyczno moralną jak i fizyczną , bowiem nakazy i zakazy religijne stanowią o życiu i zdrowiu  milionów ufających mu  wyznawców religijnych.
Jest to przeogromna odpowiedzialność i nie można stawiać dobra religii ponad dobro ludzi.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2011, 17:33:22 wysłane przez Kiara » Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 14, 2011, 17:40:34 »

W pelni sie zgadzam.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.129 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

mylife js2001 rekogrupastettin 1sdh pets-forever