Gorący teraz temat, ale zacznijmy go na wspak
Ekologiczno - ekonomiczny absurd
Proekologiczna komediaAutor: Trollins 2011-01-28 10:56:55
Zaczyna się moda na wyliczanie ile to mogę i powinienem rocznie zaoszczędzić pieniędzy i przy okazji zadbać o środowisko. Żyjąc ekologicznie. Ktoś nawet wyliczył, że jak wyjmę z kontaktu ładowarkę do telefonu komórkowego po jej naładowaniu, to zaoszczędzę 98 groszy. Rocznie.Kuuuszącaaaa propozycja. Warta rozważenia. Pół wafelka mogę za to kupić. Ale o tym potem.
Ja chcę tak żyć. A nawet muszę. Analizuję i liczę, jak to ja do tej pory żyję.
Telewizja i w niej reklamyOglądam TV jak każdy, bo chcę być na bieżąco. Ze wszystkim. A tam reklamy. Przecież gdyby nie te reklamy w TV, to ja bym mógł ze 3 godzinny dziennie wcześniej wyłączyć telewizor.
Tyle razem zajmuje czas emisji, ciągle tych samych reklam. To są moje pieniądze, to jest mój wkład w emisję CO2 do atmosfery. I zużycie energii.
Liczymy? 365 dni razy 3 godziny, to 1095 godzin krócej TV gra.
1 godzina oglądania TV to 5 gr. 1095 godzin po 5 gr. to 5475 gr., czyli 54 zł i 75 groszy. Ale co tam pieniądze. To jest prawie 46 dób, znaczy dni i nocy. Szczególnie nocy. A to tylko reklamy. Półtora miesiąca ciągłego gapienia się na te same reklamy tylko w ciągu jednego roku! To ja mam urlop krótszy!
Dłużej gapię się na reklamy niż jestem na urlopie!
W ciągu 20 lat oglądania TV, aż 30 miesięcy gapię się na reklamy. Bez przerwy.
Ciurkiem, jak leci. 30 miesięcy wyrwane z życia. Mojego ekologicznego życia.
O tych tasiemcowych telenowelach nawet nie wspomnę. Oglądamy, oglądamy, na CO2 i środowisko uwagi nie zwracamy. Co tam 5 groszy za godzinę. Co tam moje życie. Carringtonowie są ważni.
Czy ktoś z eko-oszołomów policzył, ile to CO2 więcej, ile energii zużytej więcej?
...
http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/proekologiczna-komedia,42749