Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: blueray21 Październik 09, 2012, 13:11:25



Tytuł: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 13:11:25
Z określeniem Białego Brata z Astralu wobec St. Germain spotykam się po raz pierwszy, możecie przybliżyć jaka opcja to głosi?  Odczuwam jakieś negatywne konotacje w tym, skąd one pochodzą?


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 09, 2012, 14:22:43
Z określeniem Białego Brata z Astralu wobec St. Germain spotykam się po raz pierwszy, możecie przybliżyć jaka opcja to głosi?  Odczuwam jakieś negatywne konotacje w tym, skąd one pochodzą?

Niestety, ja nie mogę, bo zwyczajnie nie pamiętam gdzie o tym czytałam, bądź słuchałam. Za dużo tych różnych informacji.
Coś mi chodzi po głowie, że na naszym starym forum też chyba toczyła się o tym dyskusja, ale nie chce mi się szukać.

Poza tym, żadne przekazy ani konotacje cię nie zbawią. To możesz zrobić sam osobiście, pod warunkiem,
że cokolwiek wymaga zbawienia.  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 14:53:55
Oczywiście nie o zbawienie chodzi, tylko o informację, która stoi za wiedzą. Przekazy takie czy inne zbawić nikogo nie mogą, ale mogą być inspiracją dla dalszych dociekań.


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 09, 2012, 15:47:27
Dariusz
Cytuj
Skąd takie wnioski? Mało co jest mnie w stanie rozdrażnić,
To luks bo mnie rozdrażnia np nieświeże piwko ;D
Dobrze jak się do informacji podchodzi neutralnie szacowny, a czy nam się to udaje to sami najlepiej wiemy prawda ;D
Szacowny blu troszkę jesteś na forum (chyba dłużej niż ja) więc powinie nieś już poznać wielce szacowna ptak ;D
Ta nazwa Biały Brat z astralu to mała kpina z jego znaczy tego Saint Germaina uczciwości ;D
Dodam, że podpisze się pod tym co napisała wielce szacowna o uczciwości większości tych z astralu ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 09, 2012, 16:26:59
Cytat: Przebiśnieg
Ta nazwa Biały Brat z astralu to mała kpina z jego znaczy tego Saint Germaina uczciwości

Saint German i Białe Bractwo to zapewne ta sama klika. Ich uczciwość jest wprost proporcjonalna do ich względem nas zamiarów, a te, przynajmniej wg mnie, nie są pozytywne.
O Białym Bractwie zaczął wspominać En-Ki z przekazów Pani Lucyny.
Wg tych informacji byli to bardzo nam przyjaźni Orionidzi. Oczywiście tylko wg nich.
Moim zdaniem owi Orionidzi to ogromne spłaszczenie tematu, bo tam (w Orionie) znajduje się bardzo dużo róznych kultur.
Tak więc Biali Bracia, jak niektórzy ich nazywają, to Anunnaki, a jeszcze precyzyjniej, to frakcja zbuntowanych Anunnaki, czyli ci, którzy namącili i wciąż mącą na Ziemi, choć już mniej niż Zeta i Drako.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 09, 2012, 19:44:23
Chciałbym rozjaśnić sobie tego St Germain'a w kontekście Białego Bractwa. Stare forum już nie chodzi, a archiwum, które zrobił tom1ek i umieścił na dino też jest nieaktualne. Ma może ktoś ten plik ściągnięty na kompa?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 10, 2012, 00:08:10
(http://s1.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_5470223_3428492.jpg) Mistrz, mistrzem, tylko co robi ten znak planety Nibiru nad głową :o

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSzzEJoAwaIKj14uuus60uHHcWRerLidL7BTBBiY73kaH2MCO9kgZ_JCJ375w)  Sumeryjski symbol planety przejścia Nibiru.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 10, 2012, 10:32:00
Na starym forum, akurat tych informacji najprawdopodobniej nie znajdziesz, tak daleko jeszcze wówczas nie sięgaliśmy.  ;)
Informacje, jakie zamieściłem w innym wątku:

Cytat: Dariusz
Saint German i Białe Bractwo to zapewne ta sama klika. Ich uczciwość jest wprost proporcjonalna do ich względem nas zamiarów, a te, przynajmniej wg mnie, nie są pozytywne.
O Białym Bractwie zaczął wspominać En-Ki z przekazów Pani Lucyny.
Wg tych informacji byli to bardzo nam przyjaźni Orionidzi. Oczywiście tylko wg nich.
Moim zdaniem owi Orionidzi to ogromne spłaszczenie tematu, bo tam (w Orionie) znajduje się bardzo dużo róznych kultur.
Tak więc Biali Bracia, jak niektórzy ich nazywają, to Anunnaki, a jeszcze precyzyjniej, to frakcja zbuntowanych Anunnaki, czyli ci, którzy namącili i wciąż mącą na Ziemi, choć już mniej niż Zeta i Drako.

są tylko moimi przemyśleniami, choć wysnutymi z wielu różnych lektur.
O samym S.G ciekawie pisz chyba L Klimek w swoich książkach o bogach.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 10, 2012, 10:45:23
Przejaw życia zewnętrznego jest tylko stale zmieniającym się obrazem, jaki stworzył zewnętrzny umysł, chełpiący się tym, że jest prawdziwym aktorem. Tak więc uwaga stale skierowana na wygląd zewnętrzny, który zawiera jedynie niedoskonałości, jest tym co spowodowało, że dzieci Boga zapomniały o swej własnej Boskości do której powinny znów powrócić.
 
Bóg jest Dawcą, Odbiorcą, Panem i jedynym zarządcą wszelkiej Inteligencji, Substancji, Energii i Obfitości jaka istnieje we Wszechświecie. Jeżeli dzieci Boga nauczyłyby się dawać jedynie z powodu radości dawania, czy to miłości, pieniędzy, usług czy czegoś innego, w życiu zewnętrznym nie brakowałoby niczego.
 
Nieszczęściem dla ludzkości, które powoduje tyle bezpodstawnego egoizmu i wzajemnego potępiania między jedną a drugą osobą, jest chęć posiadania wspaniałego błogosławieństwa Boga tylko dla siebie.

SAINT GERMAIN
ZŁOTA KSIĘGA



Tytuł: Odp: Inni o energii.
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 10, 2012, 11:58:45
Januszu, jest pewne, że mistrz tego  portretu nie namalował, trudno mi też powiedzieć z jakiego okresu to malowidło pochodzi. Jeśli przyjąć za prawdę, to, co głoszą ci zza zasłony, to bardzo barwna i aktywna postać, może najbardziej aktywna ze wszystkich mistrzów. Używa nazwiska z czasów gdy był hrabią przed rewolucją Francuską i spokojnie można powiedzieć, że był związany z władcami i elitami europejskimi. Ten wizerunek bardziej mi pasuje do amerykańskich masonów, takie skojarzenie.
Rzekomymi biografiami wcieleń, czy "objawień" St Germain'a moglibyśmy zapełnić całe forum.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 13:27:01
Zacznijcie analizować słowa informacji i ich znaczenia dawne , a nie współczesne, bowiem " w niebo wstąpiony mistrz..." to nie znaczy iż żywcem zabrali go gdzieś w przestrzeń nieba duchowego jako człowieka....  To znaczy iż ten człowiek stał się mistrzem zakonnym , i poznał wiedzę najwyższą dostępną człowiekowi w danym wtajemniczeniu. Określenie "niebo" jest we wtajemniczeniach najwyższym poziomem wtajemniczenia w  wiedzę tajemną, inaczej nie rozpowszechnianą poza organizacją.

Ale są ludzie , którzy specjalnie utrzymują te mityczne informacje o nadzwyczajnościach żeby się dowartościować i czerpać korzyści z nich dla siebie. Zatem tworzą mity z mitów , bajki z bajek.....
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 10, 2012, 15:29:20
Cytat: Kiara
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.

(http://swietageometria.info/iu/?di=EG3T)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 10, 2012, 15:29:58
@Kiara
Cytuj
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali

I znów jakieś "znaki dostępu" i kombinacje wyższości najwyższej nad najwyższymi, w kierunku wyższych gęstości gdzieś tam stąd za siedmioma wibracjami i dziewięcioma Szamba(la)mi.

Daj już spokój Kiaro tym kreacjom wyimaginowanych światów i zaświatów. To wszystko, co JEST  cała wiedza, w całej Naturze jest dostępna i niczym nieograniczona. Jest TU i TERAZ.

Jedyne ograniczenia do tej wszechdostępnej wiedzy to TY (czyli wyobrażenia na swój temat tego kim jesteś) oraz  forma która niejako "tuneluje" Świadomosć poprzez jej  biologiczne się wyrażanie w ten lub inny sposób.

Na stan tej formy w 99% wpływ ma Świadomość - w procesie zachodzących przemian -  a w tym jednym procencie to lepiej ażeby też nikt nie mieszał , bo wyjść może "potworek" ;)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 15:35:27
Cytat: Kiara
Znak który was tak zastanawia jest symbolem otworzenia w sobie dostępu do depozytu wiedzy w szyszynce , czyli inaczej osobistej Akaszy lub Szambali.

(http://swietageometria.info/iu/?di=EG3T)


Tak masz rację  jest to wiedza pentagramu zdeponowana w materii. To ona nią zawiaduje i ona powoduje jej zmiany. Oczywiście wszystko jest symboliczne dla ułatwienia zrozumienia Człowiekowi myślącemu.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 10, 2012, 16:25:28
Różokrzyż
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCokrzy%C5%BC

(http://www.crystalinks.com/rosicrucian.gif) (http://www.lifetechnology.com/images/rosicrucian.gif)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 10, 2012, 17:18:57
Tak sie sklada, ze interesuje sie symbolami w celu uzdrawiania. Po wielomiesiecznych studiach nad tym zagadnieniem (lacznie z wyrzuceniem pieniedzy w bloto, czyli zakup "rzekomych" uzdrawiajacych kart) stwierdzam wszem i wobec, ze kazdy znak, czy tez symbol bedzie oddzialywal tak jak go operator zaprogramuje.
A jesli juz chodzi o odganienia zlych mocy, to nalezy zwrocic uwage na ruch!! Rachunek wektorowy. Samo polozenie "znaku" niczego nie zdziala:)
Tu chodzi o wlozenie (transmisja) swoich szczerych intencji w czynnosc.
A przede wszystkim wazna jest praca ciala.



Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: janusz Październik 10, 2012, 21:15:54
Wniebowstąpieni Mistrzowie – Białe Bractwo

Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.). Faraon ten zgromadził był ówczesnych wtajemniczonych i utworzył bractwo światłości jako organizację inicjacyjnie hierarchiczną, zakonną i braterska zarazem. Tutmosis III był Wielkim Mistrzem Białego Bractwa…
 
Wielki Mistrz Białego Bractwa nadał jednolite Prawo Boże obowiązujące wszystkich członków i czyniące z powstałego Zakonu prawdziwą mistyczną organizację poświęconą Czystej Drodze Bożej. Wzorem tego doskonałego Bractwa Zakonnego zorganizowany został późniejszy znacznie Zakon Mojżeszowy Hebrajczyków w którym znaleźć można pozostałości idei, praw i reguł Wielkiego Białego Bractwa.
 
Siedemdziesiąt lat po owych wydarzeniach, w pałacu królewskim w Tebach przyszedł na świat faraon znany jako Amenhotep IV. Został on najświatlejszym człowiekiem Bożym i prorokiem w swej epoce… Tarcza słońca ustanowiona została na powrót jako symbol jedynego Boga, Stwórcy Wszechświata….
 
Każdy kandydat do Wielkiego Białego Bractwa stając przed ołtarzem kamiennym postawionym pomiędzy łapami Wielkiego Sfinksa (Symbol Doskonałego Mistrza Mądrości) składał uroczystą przysięgę, której nie wolno już było porzucić ani złamać, gdyż zgodnie z odwiecznym Prawem Bożym, każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia.”
Pytanie.....Tarcza słoneczna czy planeta Nibiru miejsce pochodzenia bogów? ???

http://www.himavanti.org/pl/c/ezoteryka-serca/058-wielkie-biale-bractwo-zakon-misterium

Dzisiaj mamy cała sieć szkól i instytucji w tym The Summit Lighhouse oraz  Organizacje oficjalnie związane z Summit Lighthousep.

Cudowny Człowiek Europy Saint Germain
Przewodnikiem duchowym Wieku Wodnika jest obecnie Wniebowstąpiony Mistrz Saint Germain, znany XVIII-wieczny artysta i alchemik, często uważany za cudotwórcę i nieśmiertelnego.
 
Według nauczania Summit Lighthouse jest on również autorem sztuk Szekspira oraz indukcyjnej metody myślenia naukowego przedstawionej przez Saint Germaina w jego wcieleniu jako Francis Bacon w jego licznych pismach filozoficznych. Język angielski jest podstawa literatury i nauki Wieku Wodnika, został udoskonalony przez Francisa Bacona przed nadejściem nowej ery.

Wniebowstąpienie
 
Celem każdej duszy ludzkiej jest wyrwanie z kręgu ponownych narodzin poprzez reinkarnacje oraz osiągniecie pełnego zjednoczenia z Bogiem, który indywidualizuje się dla każdego człowieka jako jego własna Potężna Obecność "JAM JEST". Ten proces nosi nazwę wniebowstąpienia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Summit_Lighthouse


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 10, 2012, 23:31:05
Ten fragment twojej informacji wyjaśnia dlaczego Jezus i MM byli i są nadal poza żydowskim kręgiem życia.

Cytuj
Wielki Mistrz Białego Bractwa nadał jednolite Prawo Boże obowiązujące wszystkich członków i czyniące z powstałego Zakonu prawdziwą mistyczną organizację poświęconą Czystej Drodze Bożej. Wzorem tego doskonałego Bractwa Zakonnego zorganizowany został późniejszy znacznie Zakon Mojżeszowy Hebrajczyków w którym znaleźć można pozostałości idei, praw i reguł Wielkiego Białego Bractwa.
 
Siedemdziesiąt lat po owych wydarzeniach, w pałacu królewskim w Tebach przyszedł na świat faraon znany jako Amenhotep IV. Został on najświatlejszym człowiekiem Bożym i prorokiem w swej epoce… Tarcza słońca ustanowiona została na powrót jako symbol jedynego Boga, Stwórcy Wszechświata….
 
Każdy kandydat do Wielkiego Białego Bractwa stając przed ołtarzem kamiennym postawionym pomiędzy łapami Wielkiego Sfinksa (Symbol Doskonałego Mistrza Mądrości) składał uroczystą przysięgę, której nie wolno już było porzucić ani złamać, gdyż zgodnie z odwiecznym Prawem Bożym, każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia.”


Białe Braterstwo  to inaczej Zakon Esseńczyków do których należeli Jezus i MM, Jezus przekazywał wiedzę Białego Braterstwa ludziom zwykłym , którzy zechcieli iść drogą rozwoju duchowego, a nie tylko wybranym kapłanom i możnowładcą.
Czyli wedle zasad Prawa Mojżeszowego złamał ich uroczystą przysięgę strzeżenia tajemnic B.B. ( zresztą ja robię dokładnie to samo obecnie przekazując moją wiedzę), co za to groziło?" każdy kto złamie przysięgę daną Bogu zmarnieje, a jego imię zostanie wymazane z Księgi Życia."

Trzeba jeszcze wiedzieć , co to jest KSIĘGA ŻYCIA i co to znaczy być z niej wymazanym? I jeszcze jedna ważna sprawa , gdzie znajdowała się ta pamiątkowa "Księga Życia"?

O tym napiszę trochę później bardziej dokładnie.

Nie mniej jednak zapis w  "Księdze Życia" w zrozumieniu życia fizycznego to zarówno kontynuowanie linii rodowej z przekazem swojego DNA jak i zachowanie pamięci o danym człowieku w historycznym  jej zapisie.

Jak można było wymazać  istnienie Człowieka z Księgi życia? Czy mogła to spowodować jego śmierć fizyczna? Nie , to zbyt mało, bowiem wiadomo było i jest iż życie fizyczne człowieka jest ograniczone czasem, każdy kto się urodził musi umrzeć.  Jest to naturalne prawo istnienia jednej gałęzi na drzewie życia. Zabicie człowieka nie powoduje wymazanie go ( jego linii rodowej z księgi wiecznego życia). Jedynym skutecznym sposobem jest pozbawienie go możliwości posiadania potomstwa kontynuującego życie  jego linii  rodowej jeżeli jeszcze go nie ma, a w wypadku posiadania zbicie spadkobierców rodowych,by był wymazany całkowicie  z księgi życia ten na którego wydano  taki wyrok.

W tym wypadku nie chodziło o spadkobierców w linii męskiej ( Żydzi uznają - zgodnie z prawdą iż linia rodowa jest przekazywana przez matkę), wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej.
Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.

Jezus był kapłanem żydowskim doskonale znał zasady prawne, wiedział co  czeka jego Marię Magdalenę i ich córkę Sarenę. Z tego powodu ukrył córkę w odległej i niedostępnej Oazie Siwa na morzu piasku, w miejscu głównej świątyni Esseńskiej czyli pradawnego  Białego Braterstwa.

I jeszcze jedna ważna sprawa , gdzie znajdowała się ta pamiątkowa "Księga Życia"? powiedziane jest że w "niebie" tam dokonywano zapisów i tam wymazywano wiedzę o człowieku.

Wiedzieć jednak trzeba iż "NIEBO" w tamtych czasach było odpowiednikiem najwyższej hierarchij zakonnej , czyli jak dla krk Watykan. W "Niebie" główną  władzę sprawował "Ojciec NIEBIESKI czyli BÓG " i arcykapłani decyzje główne podejmowali razem z 7 przedstawicielami dwu stronnictw ( Lewitow i Sadokitów) oraz Sanhedrynem. Wyroki zapadające w "Niebie" były nie odwołalne.

Zatem kogo nie zapisano na kolejny rok w "Księdze Życia" w "NIEBIE" był skazy na zapomnienie , a często również na zatrzymanie jego linii życia, czyli śmierć żeńskich potomków i kastrację.
Okrutne były to wyroki, ponieważ od dawna Sanhedryn nie miał prawa skazywania ludzi na śmierć fizycznie, nie mógł tego rownież zrobić ni w stosunku do Jezusa , ni do Marii Magdaleny.

Korzystali  ze stosowania energetycznych strzał "Pulsa diNura" ale one nie działały ni na Jezusa ni na Marię Magdalenę, zastosowano więc wymazanie z "Księgi Życia"

Kiara :) :)

ps. proszę zostawić ten post w tym miejscu.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 06:00:34
a co z bialym bractwem ma wspolnego nommo >?:)

(http://randal-johnson.net/Mysteries/Dogon/images/nommoarchetype.jpg)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 08:55:05
Natomiast Białe Bractwo, o którym opowiada Enki - Samuel przez p. Łobos to organizacja pozaziemska, która występowała w dwóch miejscach tzn.  w konstelacji Oriona oraz na planecie nazwanej przez Enki'ego "Niebiańską" rzekomo w najczystszej najdoskonalszej formie, do tych sam siebie zaliczał.
Nie ma w jego przekazach powiązań tego z planetą Nibiru.
Natomiast podczas budowy piramidy w "trzecim namiocie" rezydowali przedstawiciele oriońskiego Białego Bractwa, co oznacza, że byli istotami trzeciowymiarowymi. bezpośrednio komunikowali się tylko z faraonem i kapłanem, gdy ci przeszli specjalne oczyszczenia w pierwszym i drugim "namiocie".
Tyle Enki i jego kosmiczne Białe Bractwo.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 09:05:05
@Kiara
Cytuj
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej.
Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach.
Zdaje się , że w Egipcie podobnie postąpiono z Nefretiti , która była jednym z faraonów -czcicielką jednego boga, boga Słońce. Swego czasu wymazano wszelkie o niej zapisy.

Ale ta obłędna droga chorych na władzę kapłanów nigdy się nie udawała do końca. Bo DNA to nie tylko zapis genetyczny, ale to przede wszystkim wibracja wyrażona SŁOWEM i ono to staje się niezniszczalne  i tym silniejsze im więcej nienawiści i okrucieństwa produkuje EGO w imię Stwórcy. Ego ukrywa się tam, gdzie nigdy go nie będziesz szukać - w Tobie. Nikt nie jest od tego wolny, ale można to rozpoznać i postawić w świetle.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 11, 2012, 09:34:02
Cytat: quetzalcoatl44
a co z bialym bractwem ma wspolnego nommo >?:)

Zobaczmy :)

Cytat: Janusz
Wielkie Białe Bractwo to ruch duchowy założony czy raczej odnowiony przez egipskiego faraona imieniem Tutmosis III (1504-1447 p.e.ch.). Faraon ten zgromadził był ówczesnych wtajemniczonych i utworzył bractwo światłości jako organizację inicjacyjnie hierarchiczną, zakonną i braterska zarazem. Tutmosis III był Wielkim Mistrzem Białego Bractwa…

Tutmosis III
Ojciec Totmesa III wspólnie z kapłanami Amona sprowokował wybranie swego syna na króla. Miał to być cud. Podczas procesji barka Amona zboczyła z drogi i zatrzymała się przed dwuletnim wówczas chłopcem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Totmes_III

Amon
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/38/Amun-Ra_kamutef_2.jpg/220px-Amun-Ra_kamutef_2.jpg)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amon_%28b%C3%B3g_egipski%29

Ozyrys
"Set konkurujący z bratem Ozyrysem poćwiartował jego ciało, po czym rozrzucił po świecie jego doczesne szczątki. Poszukiwania Ozyrysa, rozpaczliwie podejmowane przez jego żonę Izydę zakończyły się połowicznym sukcesem. Znalazła wszystkie części ciała męża, oprócz fallusa połkniętego przez rybę."
http://lex.edu.pl/bratobojstwo-sodomia-i-nekrofilia-w-swiecie-starozytnych-egipcjan
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ozyrys

Nommo
– najważniejszy bóg w mitologii afrykańskiego ludu Dogonów. Nommo był synem stwórcy świata Amma. Nommo stworzył wiele kolejnych istot na swoje podobieństwo, lecz jedna z nich się zbuntowała przeciwko Ammie. Za to Amma poćwiartował go, a ciało rozrzucił po całym świecie. Po kilku dniach istota zmartwychwstała, jednakże wcześniej straciła penisa, który został zjedzony przez rybę[1].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nommo

Wniosek: Fallusa   ;)

Cytat: Kiara
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca





Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 10:35:39




Izyda (stgr. Ἶσις Isis, dopełniacz Ἴσιδος Isidos, egip. Iset, Iszet) – w mitologii egipskiej bogini płodności, opiekunka rodzin. Jedno z wcieleń Wielkiej Macierzy; utożsamiana później z grecką Demeter. Jej świętym zwierzęciem była krowa.

Córka bogini Nut i boga Geba, siostra Ozyrysa, Seta i Neftydy, żona Ozyrysa. Kiedy Set zabił Ozyrysa, Izyda odnalazła jego poćwiartowane ciało i wraz z Neftydą przywróciła męża do życia. Poślubiła swojego brata Ozyrysa, była matką Horusa. Zaopiekowała się małym Anubisem (synem Ozyrysa i Neftydy) gdy Neftyda (żona Seta) porzuciła synka ze strachu przed mężem. Wszędzie jest ukazywana jako najlepsza Matka, wcielenie dobroci. Wraz z bratem i synem stanowili naczelną triadę bóstw Egiptu. Według innych źródeł jest ona siostrą Horusa.
 
Wielu badaczy uważa, że przedstawienie Izydy z małym Horusem wywarło wpływ na obraz Madonny z Dzieciątkiem w ikonografii chrześcijańskiej.
//zrodlo: wiki//




cyt Lucyfer
Cytuj
Znalazła wszystkie części ciała męża, oprócz fallusa połkniętego przez rybę

Horus - //wg wiki//Horus – egipski bóg nieba, opiekun monarchii egipskiej. Panujący faraon utożsamiał się z nim i przyjmował jego imię. Czczony pod postacią sokoła lub człowieka z głową sokoła zwieńczoną tarczą słoneczną oraz jako dziecko z palcem w ustach. Był synem Ozyrysa i Izydy lub Geba i Nut. Po śmierci Ozyrysa walczył (jako prawowity następca tronu) z Setem (bratem Ozyrysa) o tron faraona. Po kilku konkurencjach Rada Dwunastu Bogów przyznała władzę Horusowi.

To jak to w koncu z tym fallusem?? ;) A moze Bogowie do reprodukcji tej czesci nie potrzebuja°° ::)?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 10:47:44
z tym fallusem sprawa jest trochę śmieszna,-
ale w innych częściach świata traktowana wręcz śmiertelnie poważnie
;)
(http://static.flickr.com/35/123127351_88d4c01b8a_o.jpg)

Ofiolatria: Kult Węża
Rozdział III

Mitologia starożytnych - Charakterystyka pogańskich bóstw - Doktryna wzajemnych zasad Natury - Stworzenie Jaja - Stworzenie i Fallus - Lotos - Ozyrys i aktywna, udzielająca się i dająca początek energia - Hezjod i moce rozrodcze - Rozwój kultu fallicznego

"Porównując wszystkie rozmaite legendy Wschodu i Zachodu z połączeniu z sobą", pisze uczony autor, "uzyskamy kolejne zarysy mitologii Starożytnych; Owa mitologia postrzega, jako podstawowe elementy rzeczy, dwie niezależne zasady natury Żeńską i Męską i owe natury, w mistycznym związku, niczym dusza i ciało, tworzą Wielkie Bóstwo Hermafrodyty, JEDNOŚĆ, uniwersalną jaźń, składającą się nadal z dwóch oddzielnych części wchodzących w jej skład, zmodyfikowanych mimo że składających się w jedną całość, z której wszystkie rzeczy są traktowane jako jej części... Jeśli sprawdzimy Panteon starożytnych narodów, możemy odkryć że w każdym z nich, mimo różnych nazw występują te same bóstwa i ten sam system teologiczny i mimo że skromność jakiegoś bóstwa może się wydawać przesadna, to wszystkie bóstwa które mają jakieś zasługi w starożytności odnajdą sie ostatecznie, jeśli nie natychmiast, to po zredukowaniu go w jedną z Pierwotnych Zasad, Wielką Boginię i Boga pogan." (Cory's Ancient Fragments, Intro. 34)

"Nie powinniśmy być zdziwieni", pisze Sir William Jones, "odkrywając, po bliższym zbadaniu, że charaktery wszystkich pogańskich bóst, męskich i żeńskich, zlewają się jedne w drugie, a w końcu w jeden lub dwa, stąd też wydaje sie być bardzo dobrze oparta opinia że cały tłum bogów i bogiń w starożytnym Rzymie i współczesnym Váránes oznacza tylko Moce Natury i zasadniczo moce Słońca, wyrażany w różny sposób i pod wieloma dziwacznymi nazwami".

Doktryna Wzajemnych Zasad Natury, określana jako aktywna i pasywna, męska i żeńska oraz często symbolizowana jako Słońce i Księżyc, lub Słońce i Ziemię, była wyrażnie dostrzegana w mitologicznych systemach w Ameryce. Można zauważyć racjonalność owej doktryny i niektóre z bardziej uderzających jej form w których w rozwinięciu ludziej ideii, mogą ją przybierać stąd też można bezpiecznie stwierdzić że w niektórych jej aspektach lub modyfikacjach może ona wchodzić do każdego systemu religijnego, jeśli rzeczywiście, nie jest sednem wszystkich mitologii.

Idea stworzenia, wskazująca na istnienie rzeczy, jest bez wątpienia, pierwszym wynikiem ludzkiego rozumowania. Rodzaj tego zdarzenia, sposób w jaki ono powstało, jest równie niewątpliwie pytaniem które jako kolejne zajmuje nasz umysł, i człowiek wydedukował go z działania natury otaczającej go w jego pierwszej teorii stworzenia. Z jaja, po okresie inkubacji, zobaczył wykluwającego się żywego ptaka, fenomen który, w prostym rozumowaniu, był niczym innym jak prawdziwym dziełem stworzenia. Jakże naturalnie wtedy, niemal prawie koniecznie, działa ów fenomem, jeden z nabardziej oczywistych w naturze, kojarzony z ideą stworzenia - stworzenia którego on nie pomaga poznać, lecz którego nie można też nim wytłumaczyć. Skala na jaką jajo, postrzegane jako symbol, weszło do wczesnych kosmogonii wydaje się być nieco innym i bardziej właściwym powiązaniem.

Poprzez podobny sposób twórcza moc była symbolizowana pod postacią Fallusa, w której to była postrzegana jako powód reprodukcji, lub jak to się wydawało prymitywnym ludziom, stworzenia. Tak więc Egipcjanie w ich wytworności związanej z tą ideą, przyjęli skarabeusza jako symbol Pierwszej Przyczyny, wielkiej hermafrodycznej Jedności, ponieważ wierzyli oni że owady są zarówno płci żeńskiej i męskiej, zdolne do samo-zapłodnienia i samodzielnego rozmnażania się i posiadły one moc ożywiania swego własnego dzieła.

Powszechnie wiadomo że Nimfa, Lotos, lub Lilia Wodna jest traktowana jako święta na Wschodzie, i różne odłamy wierzeniowe w tej części ziemi przedstawiały swe bóstwa zarówno udekorowane jej kwiatami, trzymającymi ją jako swe berła, lub siedzące na lotosowym tronie lub pedestale. "Jest to" napisał autor "wysublimowany i uświęcony symbol który permanentnie pojawia się w mitologii orientalnej, bez żadnego istotnego powodu, stąd też jest ulubionym cudem, i zawiera skarb fizycznych wskazówek". Powód przyjęcia lotosu jako symbolu jest wyjaśniony przez Mr. Payne Knight, i dostarcza pięknego zobrazowania racjonalności owego symbolizmu oraz głębokiego znaczenia często ukrytego za pozornie błahym symbolem. "Ta roślina", zauważa Mr. Knight, "rośnie w wodzie i wśród jej szerokich liści rozłożonych na wodzie, w środku w których formuje swój kielich, przypominający swych ksztłtem dzwonek lub odwrócony stożek, i przebity na szczycie małym zagłębieniem lub otworem, w którym wyrastają nasiona. Ujście owych komórek wydaje się być zbyt małe aby pozwolić nasionkom wypaść kiedy dojrzeją, wyrastają więc one jako nowa roślina w miejscu rośliny z której wyrosły, bulwy naczyń służą jako macierz zasilająca je aż do chwili kiedy będą odpowiednio duże aby rozsadziły się otwierając się, po czym, podobnie jak inne rośliny wodne, wypuszczają korzenie w miejscu w którym się znajdują. Roślina, tym samym, będąca swym własnym tworem i wyrastająca z swej własnej macierzy, bez kiełkowania w ziemi, została naturalnie przyjęta jako symbol twórczej mocy wody nad którym czynny Duch Twórczy działa nadawając życiu i roślinom znaczenie. Stosownie więc możemy odkryć że pojawia się to w każdej części północnej półkuli świata gdzie istnieją symboliczne religie, błędnie zwane idolatrią."

Warning: main(/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php) [function.main]: failed to open stream: No such file or directory in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Warning: main(/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php) [function.main]: failed to open stream: No such file or directory in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Warning: main() [function.include]: Failed opening '/home/mrooczla/public_html/kociolek/bannery/kwadrat.php' for inclusion (include_path='.:/usr/php4/lib/php:/usr/local/php4/lib/php') in /home/mrooczla/public_html/magia/publikacje/kult_weza/3.inc on line 18

Przykłady z powyższego cytatu ukazują indukcyjne moce poprzez które niezasiany rozsądek wiedzie do wyników, a także też jako środek poprzez który wskazuje tu na nieobecność pisanego języka lub środku przekazu zdolnego do przekazywania abstrakcyjnych ideii. Mitologiczne symbole wszystkich wczesnych narodów dostarczają bogatych przykładów tego że zawierały one lub zapowiadały w swych koncepcjach - zarodki pewnego systemu symbolicznego, który później rozrósł się do wszelakich manifestacji natury i każdego atrybutu Bóstwa.

Możemy w ten sposób racjonalnie i zadowalająco wywnioskować pochodzenie doktryny wzajemnych zasad. Jej powszechna natura zakłada że to co wynika z działania owego prawa tak naprawdę rządzi wszelaką naturą zwierząt - jest to reprodukcja lub rozmnażanie się.

W mitologii Egiptu, Boski Ozyrys był czczony jako aktywna, udzielająca się lub zapoczątkowywująca energia i był symbolizowany jako Słońce; Iris jako ziemska energia, pasywna odbiorczyni, twórczyni, a ich corocznym potomstwem był Horus, wiosenna lub niemowlęca pora roku. Poeta Hezjod, na początku swej Teogonii, rozróżnia męską i żeńską, lub twórcze i wytworzone moce Natury, jako Uranos i Gaja, Niebo i Ziemia. Niebiańskimi symbolami owych mocy zazwyczaj były, jak już wspomnieliśmy, Słońce i Księżyc, ziemskimi zaś Ogień i Ziemia. Były one określane jako Ojciec i Matka, i ich oczywistymi symbolami, jak już to zostało zasugerowane, były Fallus i Macica, lub Lingam i Yoni u Hindusów.

Ów kult fallusa wyszedł z Indii lub z Etopii do Egiptu, z Egiptu do Azji Mniejszej i do Grecji, nie rodzi aż tak wielkiego zdziwnia - owe narody kontaktowały się z sobą, lecz to że ów kult istnieje w krajach długo nieznanych reszcie świata - w wielu częściach Ameryki, z którymi nie miała dotąd kontaktu wschodnia część Kontynentu - jest zadziwiającym lecz też i zarazem dobrze udowodnionym faktem. Kiedy odkryto Meksyk, w mieście Panuco odkryto także istnienie pewnej odmiany kultu fallicznego, przedstawienia fallusa były czczone w świątyniach, w publicznych miejscach znajdowały się także rzeźby, które, podobnie jak w Indiach, przedstawiały na wiele sposobów zjednoczenie obu płci. W Tlascalla, innym mieście z Meksyku, czczono akt rozrodu ukazywany przez zjednoczone symbole charakterystycznych organów obu płci. Garcilasso de la Vega rzekł "było to zgodne z Blas Valera, Bogiem Przepychu i Zbytku, zwanym także Tiazolteuli", lecz niektórzy pisarze donoszą iż "to pomyłka". Jedna z bogiń z Panteonu Meksykańskiego nazywała się Tiazolteotl, którą Boturini opisał jako Wenus rozpustna, wulgarna, i ohydna, hieroglify owych mężczyzn i kobiet którzy byli całkiem porzuceni, mieszały w sobie jedne rozwiązłości z innymi, zadowalając ich bestialskie żądze niczym zwierzęta. Boturini wspomina że nie potrafi w pełni poprawnie zrozumieć charakteru owej bogini i może się mylić. Jest to Cinteotl, bogini Kukurydzy, w innym jej aspekcie. Pewne świątynie w Indiach obfitowały w rzeźbione przedstawienia symboli Kultu Fallicznego i jeśli się odniesiemy do świątyń w Ameryce Środkowej, w których często to co otaczano tam wielkim szacunkiem było też zarazem podobne do tego co czczono w Indiach, to możemy odkryć dokładnie te same symbole, występujące zarówno osobno jak też i w połączeniu z sobą.
http://www.mrooczlandia.com/magia/publikacje/kult_weza/index.php?kult=3


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 11:05:35
songo cyt

Cytuj
z tym fallusem sprawa jest trochę śmieszna,-

Dlaczego?  ;) Niektorzy biora to zupelnie na powaznie.



W krainie niebianskiej, czyli raj na pokladzie Arki Noego!Wow!


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 11:16:51
@FL- "biały personel" wrogiem?
to chyba jednak nie takie jednoznaczne.

PS. te twoje wstawki ciągle mi coś przypominają,-
tym razem operacje zmiany płci na żywo transmitowane z LA. w brytyjskiej TV.  :'(


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Październik 11, 2012, 11:24:43
Mala dygresyjka.
Ta fotka to nie akurat zmiana plci "na zywo", lecz akt inkubacji "na zywym" organizmie - zaplodnienie in vitro. Bo probowka za mala jest, aby plod donosic, potrzeba - "krowy". :-\


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 11, 2012, 12:05:12
Jak wszystko można spłycić, zaciemnić i na gmatwać ludzikom we łbach. >:D Czyż nie?   ;)
Wystarczy utworzyć jakąś, niby tajemną organizację złożoną z ludzi, nadać jej takie samo miano, jak inicjatorzy, którzy chcą się ukryć i sprawa załatwiona, a ciemny lud wszystko kupi.  ;D :(
Myślę, że warto rozróżnić Białe Bractwo Ruchu Oporu Anunnaki od tej namiastki, która to niby posiada jakieś tajemne informacje. Oczywiście, by tym ludziom nie umniejszać, należy przyznać, że jakąś tam wiedzę o swoich "Bogach - założycielach" i ich ciemnych naukach posiadają, tak jak dzisiejsze religie - bez wskazywania palcem.  ;)
Zwróćcie uwagę, jak powyższa dyskusja skupia się na tej właśnie zasłonie dymnej.
Słusznie ktoś w jednym z powyższych postów zauważył, że Jezus próbował demaskować owo Białe Bractwo, które pośród Hebrajczyków najliczniej było reprezentowane przez Faryzeuszy i Saduceuszy, ale główny nacisk kładł na podwaliny tego bractwa i jasno wskazywał na JHVH, jako na źródło całego tego mącenia.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 11, 2012, 12:08:57
ale główny nacisk kładł na podwaliny tego bractwa i jasno wskazywał na JHVH, jako na źródło całego tego mącenia.

i tu się coś zgadza z George Kavassilas-em,-
który wprost mówi że "kolo" Jahwe- to uzurpator z 4G  8)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Październik 11, 2012, 12:28:15
Cytat: Fair Lady
To jak to w koncu z tym fallusem?? Mrugnięcie A moze Bogowie do reprodukcji tej czesci nie potrzebuja°° ::)?

Ciąg dalszy: 

Horus został zrodzony przez Izydę. Gdy jej małżonek Ozyrys został podstępnie zamordowany i poćwiartowany przez Seta, Izyda pozbierała rozrzucone kawałki jego ciała (poza penisem który został zjedzony przez suma nilowego), i przy pomocy magii przywróciła życie Ozyrysowi (stał się pierwszą mumią), dodając mu złoty fallus i spółkowała z nim. W innej wersji, Izydę zapłodnił boski ogień. Gdy Izyda była w ciąży, musiała uciekać w rejon Delty Nilu, by ukryć się przed Setem. Wiedziała bowiem że zazdrosny Set będzie chciał zabić dziecko, obawiając się że przypadnie mu władza. Tam tez urodziła boskiego syna – Horusa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horus#Mitologiczne_pochodzenie




 


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 12:32:21
No dobrze Darku, ale nadal nie widać powiązań tego Anunako / Oriońskiego białego bractwa z późniejszym egipskim, czy znacznie późniejszym z czasów Jezusa, które były typowymi (może to niezbyt dobre określenie) organizacjami ziemskimi.
Post Kiary zapodaje naśladownictwo Bractwa egipskiego przez zakon Mojżeszowy, a do Jezusa to jeszcze kawał czasu. Jezus był opozycjonistą wobec organizacji żydowskich, ale nie dotarło do mnie, aby to dotyczyło Jahwe.
Chyba że to wszytko było rzeczywiście planową zasłoną dymną, dywersją, odwróceniem uwagi.
Czy chodziło tylko o skupienie uwagi na innych rzeczach, czy cel był zgoła odmienny?


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 11, 2012, 12:39:56
Witam,
Cytuj
W krainie niebianskiej, czyli raj na pokladzie Arki Noego!Wow!
a moze labedz czy ges, na ktorych podrozowali pierwotni bogowie i Egipscy czy hinduscy to ten raj? Jesli tak to on musi miec swoje odpowiedniki na wszystkich poziomach. Plan Duchowy i materialny maja tez wiele podplanow.
Pierwotne wierzenia zawsze predzej czy pozniej , bardziej  czy mniej ulegaly profanacji. Jesli szla za tym jakowas wiedza, zamienialy sie one w symbole i metafory. Nigdy nie bylo 1:1 przekazu. Biorac to historycznie, naturalnie mitologia egipska miala niezaprzeczalny wplyw na pozniejsze wierzenia.
I nikt tu nic sam nie wymyslil, poza manipulacja na planie marerialnym na potrzeby wlasne.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 11, 2012, 13:30:39
Anunnaki zostali stworzeni przez Elohim, między innymi oczywiście, bo brali w tym czynny udział również Leonici i wiele innych ras. Ważnym jest, że ich rasę stworzyły byty tzw, odstępcze, zbuntowane, a te są tak pośród Elohim, jak i w wielu innych cywilizacjach. Warto podkreślić również fakt, że JHVH/Jehowa to nie Bóg - persona, a cywilizacja >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7745.msg102882#msg102882), nadrzędna w stosunku do Anunnaki.
Później pośród Anunnaki powstał podział, wielu z nich przyłączyło się do Lo i tym podobnych organizacji propagujących Prawo Jedności, natomiast ci, którzy nie skorzystali z możliwości powrotu do Źródła (jak oni to określają) utworzyli Ruch Oporu Anunnaki. Ten to Ruch Oporu nabroił również na Ziemi, doprowadzając min. do rozpadu, najpierw Lemurii, a później Atlantydy. To właśnie w tamtych czasach występowali jako Białe Bractwo. Po rozpadzie Atlantydy centrum kulturalne ówczesnego świata zostało przeniesione do Egiptu i te odstępcze ugrupowania zostały w znacznym stopniu odsunięte od dostępu do tego centrum (oczywiście w grę wchodziły bardziej złożone czynniki, niz samo centrum kulturalne). Mimo to nie odpuścili i zaczęli potajemnie infiltrować Egipt, głównie przenikając do ówczesnych kapłanów i zniekształcając ich nauki. Tu zaczynają powstawać różne mistyczne szkoły, o różnych nazwach. W międzyczasie Lo starało się zrównoważyć duży już wpływ Anunnakich i innych odstępczych ras, powołując Ehnatona do tej misji. W pewnym stopniu udało mu się, choć również i on namieszał. Jak by nie było te odstępcze nauki, mimo wszystko się rozwijały. Wówczas też zaczął tworzyć się zalążek narodu Hebrajskiego, który oczywiście przesiąkł tymi zniekształconymi naukami i poddał się dominacji Ruchu Oporu Anunnaki, którzy kultywowali swoich zwierzchników, JHVH/Jehowę. Tym to sposobem Żydzi znaleźli się w szponach nauk Białego Bractwa, które Jezus, a właściwszym byłoby Jezusowie, bo w owym czasie było ich dwóch, ( Patrz od tego postu >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7532.msg103279#msg103279) ), próbował sprowadzić do nurtu Praw Jedności, które kultywował.
To w telegraficznym skrócie.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 14:20:05
@Ace
Cytuj
I nikt tu nic sam nie wymyslil, poza manipulacja na planie marerialnym na potrzeby wlasne.
Masz nadzieje jeszcze ,że ktoś coś wymyśli poza manipulacją ? Naturalnie nie licząc tych, którzy , tak jak Ty, rozszyfrowali ciemną stronę mocy ;) Ale z kolei manipulanci te same armaty wyciągają przeciwko swoim oponentom. I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 14:22:33
Dodam tylko iż starszy syn Jezusa też nosił Jego imię, może z tej okazji powstała ta informacja o dwóch Jezusach w czasach Jezusa. Tak było ich dwóch z powyższego względu.

Byli też inni ze względu na fakt iż imię to było używane w tamtych czasach, ale.....  Jak zwykle część informacji jest prawdziwa, ale sporo naciąganych ideologicznie i bardzo pokrętnie przekazanych.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 11, 2012, 14:47:58
Cytat: East
I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .

Albo poczucie, że wszystko jest uporządkowane i ma sens, mimo pozornego bezsensu.
Mimo wszelkich opozycji, manipulacji, ruchów oporu tworzonych przez takich czy innych braciszków.  ;)

Skąd takie poczucie? Oto jest pytanie.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 15:20:26
Cytat: East
I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .

Albo poczucie, że wszystko jest uporządkowane i ma sens, mimo pozornego bezsensu.
Mimo wszelkich opozycji, manipulacji, ruchów oporu tworzonych przez takich czy innych braciszków.  ;)

Skąd takie poczucie? Oto jest pytanie.  ;D

Poczucie bierze się z interakcji z treściami z których ludzie od zarania dziejów usiłują wykopać coś pozornie logicznego i sensownego. Jedni próbują dociec prawdy, a inni takich nazywają fałszerzami i każdy ma swoich popleczników, a prawdy NIET . Jeśli to cokolwiek pokazuje to jak względne jest wszystko. Żadne , nawet najmocniejsze słowo  pogardy wobec opcji przeciwnej nie odniesie skutku - bo jakiż to skutek miałoby osiągnąć ? Może jedynie pokazać małostkowość wydalającego fekalia. Tak właśnie wygląda to na wielu tematycznych forach , że interlokutorzy obrzucają się błotem w imię własnych, wymyślonych, przyjętych prawd. I widok tych fakaliów daje poczucie brei.  :o

Jest to poczucie dość zabawne przy rozpoznaniu iluzoryczności tych odwiecznych gierek iluzji JA.  ;D

One dotąd nie przyniosły rozwiązania żadnego z palących problemów ludzkości. I nie przyniosą . Gdzie w tym dostrzegasz uporządkowanie , Ptaku ? Jednakże to tylko cienka warstwa brudu przykrywająca czystą rzeczywistość bez szlamu wyprodukowanego przez niezliczone tożsamości JA.


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 15:49:58
No nie Lucek zabierz to proszę, to jest obrzydliwe!

Kiara >:( >:(


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 11, 2012, 15:58:47
Cytat: East
One dotąd nie przyniosły rozwiązania żadnego z palących problemów ludzkości. I nie przyniosą . Gdzie w tym dostrzegasz uporządkowanie , Ptaku ? Jednakże to tylko cienka warstwa brudu przykrywająca czystą rzeczywistość bez szlamu wyprodukowanego przez niezliczone tożsamości JA.

Nie w brudzie dostrzegam uporządkowanie. Gdy patrzy się głębiej, poza brud, dostrzega się a w zasadzie
bardziej odczuwa prawdziwą rzeczywistość. Czy warto zatem skupiać się na brudzie?
No ale, by hodować w ogrodzie kwiaty, trzeba wyplenić chwasty. Byleby nie randapem.  :D

I jak pokazuje Lucyfer, nawet fekalia powstają wg świętej geometrii. I w końcu idą na kompost,
a ten zasila kwiaty. Nic w przyrodzie nie ginie.  ;)

Nie gań zatem JA, bo być może dzięki nim wszystko jeszcze się kręci.  ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 11, 2012, 16:06:14
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej. Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.
W takim razie chyba dobrze, że chrześcijaństwo (w tym krk) od zawsze pamiętało o Jezusie...


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: acentaur Październik 11, 2012, 16:16:48
Witaj east,
Cytuj
Masz nadzieje jeszcze ,że ktoś coś wymyśli poza manipulacją ? Naturalnie nie licząc tych, którzy , tak jak Ty, rozszyfrowali ciemną stronę mocy Mrugnięcie Ale z kolei manipulanci te same armaty wyciągają przeciwko swoim oponentom. I tylko pozostaje poczucie pływania w brei .
Mozna i takie wrazenie odnosic. Jest ta strona tak samo bogata jak ta druga i oferuje kompatybilne odpowiedzi i nic poza tym, jesli sie ja
trzyma na dystans. No, ale mrugniecie widzialem i wiem. ze nie o to Ci chodzi.
Za to ostatnie Twoje zdania podtrzymuje w pelni . Przyznaje, ze ostatnio i mna zatrzeslo ( tzn. pozornie i powierzchownie ) i pewnie to samo za tym stoi co w opisie. To tez doswiadczenie, ze nie tylko kamien sie nie zmienia. Do czego bylo to potrzebne?
Do tego , do czego dopuscilem i przyzwolilem. Ale jak ten jad odpowiednio rozcienczylem to zamienilem go w lekarstwo.  ;)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: east Październik 11, 2012, 16:22:21
No nie Lucek zabierz to proszę, to jest obrzydliwe!

Kiara >:( >:(
Ej, to przecież tyko brązowy plastuś z plasteliny ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 11, 2012, 16:34:55
wystarczyło zabić dzieci płci żeńskiej i dokonać kastracji ojca ( czego dokonano na Jezusie) by był on wymazany z księgi życia. Czyli  pozbawiony kontynuowania swojej linii rodowej. Następnie wymazywano wszelakie ślady zapisane o życiu tego Człowieka, nie wymawiano jego imienia i nie powtarzano w żadnych urzędowych zapisach. Taki akt był całkowitego  wymazaniem Człowieka z Księgi Życia , dokonano tego czynu w stosunku do Jezusa i Marii Magdaleny, z tego powodu tak bardzo mało zapisanych śladów w historii przetrwało na ich temat. Gdy tylko były odnajdowane niszczono je systematycznie i ukrywano przed potomnymi zacierając historyczne ślady ich istnienia.
W takim razie chyba dobrze, że chrześcijaństwo (w tym krk) od zawsze pamiętało o Jezusie...


Krk jest głównym manipulantem dotyczącym Jezusa i Jego historii, zatarli i zniszczyli  Jego prawdziwe historyczne istnienie oraz fizyczne życie. Stworzyli sobie tylko bajkowo mityczną postać , szyld której autorytetem  się podpierają cały czas. Wszystko co było prawdziwe i potwierdzane o Życiu Jezusa i MM. dokumentami było niszczone lub ukrywane w archiwach Watykanu.

Każdy kto odważył się twierdzić inaczej był zabijany, przykład Katarów. KrK zatarło ślady Jezusa historycznego pozostawiło karykaturę mężczyzny uzależnionego od matki, który propagował cierpienie i życie w celibacie i żądał ciągłej przysięgi na wszystko.

Ten fałszywy obraz Jezusa i Jego fałszywych nauk jest powielany przez KRK do teraz.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 11, 2012, 17:53:50
Ech... a już myślałem, że krk chociaż poprzez przypadek zrobił coś pozytywnego...

KrK zatarło ślady Jezusa historycznego pozostawiło karykaturę mężczyzny uzależnionego od matki, który propagował cierpienie i życie w celibacie i żądał ciągłej przysięgi na wszystko.
Kiaro znowu mijasz się z prawdą:

(Księga Rodzaju 2:23-24)
„Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem”

Mk 10:6-9
Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!"

Mt 19:5-6
I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem.
A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 11, 2012, 19:07:01
Może za dużo piw wypiłem bo akurat tej krytyki poprzedniego postu nie panimaju ;D
Widziałem kiedy fajny obraz (autora nie pomne) zwał się stworzenie lub przebudzenie Ewy.
Artysta namalował tam Adama i Ewę oraz ,,ICH STWÓRCE" a w tle osadę tętniąca życiem w której funkcjonowało kilka pokoleń ludzkich ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 19:10:59
to jest logo zydow mesjanskich i esenczykow :)

(http://www.wildolive.co.uk/images/mid%20grafted.gif)

a to ma zwiazek :)

(http://www.christlcmsniantic.org/images/Misc%20Church/800px-Ephesus_IchthysCrop[1].jpg)

a esenczycy i w qumran praktykowano celibat i wiarze sie to z arka przymierza i zmartywchwstaniem :)


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 11, 2012, 19:14:15
Hm nie to że się czepiam, ale młodzież z mojego miasteczka coś podobnego maluje na murach i nazywają to graffiti  ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Październik 11, 2012, 19:17:06
no to dobrze, synchromistyczne zdarzenia istnieja :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.williamhenry.net/art_domme.html&prev=/search%3Fq%3Dnommo%2Bknight%2Btemplar%26hl%3Dpl%26biw%3D1107%26bih%3D707%26prmd%3Dimvnsb&sa=X&ei=Hgx3UPbgGM2QswaRooGQBw&ved=0CCcQ7gEwAA


Tytuł: Odp: Białe Bractwo i Saint Germain
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 11, 2012, 21:12:38
Przyjmując z grubsza domniemania Darka, to powiedzmy że Białe Bractwo mogło mieć znaczący wpływ w okresie Atlantydzkim. Jednak później w następnych kulturach i społecznościach, może poza Żydami, bo się wybrali na naród wybrany, ten wpływ by