JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #750 : Lipiec 13, 2011, 22:10:13 » |
|
Poza tym z tego co tu czytam, to Enki raczej nie chce przebiegunowania, bo chce uruchomic osłonę. A Kiara chce nie dopuscić do oslony - ale nie chce przebiegunowania a jednocześnie chce wzrostu i rozwoju ..więc same crosy zjawisk sensów znaczeń, nieporozumienia i mętlik.
Każdy czyta i "widzi" innego. Enki raczej chce przebiegunowania, ale łagodniejszego z ową osłoną. Ściślej, uważa je za konieczne. Wiele razy mówiłł: "oczyszczanie Ziemi musi nastąpić". Mówi też o łagodnym przejściu do wyższego wymiaru. A, Kiara w rzekomej "osłonie" Enki widzi wyłącznie więzienne kraty dla ludzkości w trzecim wymiarze przygotowane przez jakiegoś upadłego anioła-demona, bo.... Nibiru nie istnieje, więc ......... to nie może być osłona, to jest pułapka. Nie tyle więc nie chce przebiegunowania, co wersja przyszłości Ziemi z przebiegunowaniem dla Niej nie istnieje. Ale mogłem coś przeoczyć, bo nie wszystkie z 4300 postów Kiary postów czytałem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2011, 22:17:55 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #751 : Lipiec 14, 2011, 07:53:34 » |
|
Wideo stanowi podsumowanie wydarzeń roku 2011, który według przewidywań miał być rokiem katastrof. Obserwując codziennie papkę informacyjną przestajemy się wyczulać na szerszy kontekst i skupiamy się na węższym, chwilowym. Dopiero to wideo uzmysławia jak dużo wydarzyło się już w tym roku wyjątkowych kataklizmów. http://www.youtube.com/v/qBU0wiw_qTI?version=3&hl=pl_PL Można śmiało powiedzieć, że nawet gdyby druga połowa roku 2011 była nadzwyczajnie spokojna to będzie to i tak bardzo pamiętny rok. Wiele osób ma wrażenie fin de siecle, końca czasów. Czy rzeczywiście Ziemia a wraz z nią ludzkość wchodzi w trudniejszy okres? Wszystkie statystyki wskazują na to, że tak ale nie sposób powiedzieć jakie zmiany nas jeszcze czekają. http://zmianynaziemi.pl/wideo/podsumowanie-zmian-ziemi-w-pierwszej-polowie-2011-roku
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #752 : Lipiec 14, 2011, 09:17:09 » |
|
Songo to ja uzupełnię jeszcze to podsumowanie tym artykułem:
Tegoroczne kataklizmy kosztowały już 265 mld dolarów
Blisko 265 miliardów dolarów kosztowały światową gospodarkę szkody spowodowane przez katastrofy naturalne w pierwszej połowie 2011 r. - wynika z opublikowanych szacunków towarzystwa ubezpieczeniowego Munich Re. Jeszcze nigdy szkody te nie były tak wysokie.
Według Munich Re z powodu niespotykanego nagromadzenia ciężkich kataklizmów rok 2011 już po upływie jego pierwszej połowy można uznać za najbardziej kosztowny w historii. Dotychczas najwyższe szkody katastrofy naturalne spowodowały w 2005 r. - 220 mld dolarów za cały rok.
W pierwszych sześciu miesiącach tego roku naliczono 355 katastrof naturalnych. Największe szkody spowodowało trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii 11 marca. Oszacowano je na 210 mld dolarów.
- Trzęsienie ziemi o sile 9 w skali Richtera, najsilniejsze, jakie kiedykolwiek wystąpiło w Japonii, jest najdroższą katastrofą naturalną w historii - droższą nawet niż huragan Katrina z 2005 r., który spowodował wówczas szkody w wysokości 125 mld dolarów - oceniają eksperci Munich Re.
Wysokie szkody spowodowało również trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii 22 lutego, liczne tornada nad południem i środkowym zachodem USA w kwietniu i maju oraz powódź i przejście cyklonu nad australijskim stanem Queensland na początku roku.
PAP/gazeta.pl
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #753 : Lipiec 14, 2011, 13:42:47 » |
|
Ściślej, uważa je za konieczne. Wiele razy mówiłł: "oczyszczanie Ziemi musi nastąpić". Mówi też o łagodnym przejściu do wyższego wymiaru. A ja nie wyobrazam sobie kolejnego etapu bez zamknięcia poprzedniego. A co za tym idzie zamykanie etapu wiąze sie z "rozliczeniem" Mówienie o łagodności lub srogości jest irracjonalne w dzisiejszych czasach. To zwykłe polityczne bicie piany ..lawiracja nazwami, sloganami dla pozyskania przychylności tłumu. Relatywistyczne patrzenie zostao spopularyzowane już ponad 100 lat temu i jest osiągnięciem całej ludzkości. Wiec dogmatyczne pojecia..a co za tym idzie język.. jest anachronizmem. Odnajduję go zarówno w wypowiedziach Kiary jak i mediow Enkiego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #754 : Lipiec 14, 2011, 14:50:15 » |
|
Mówienie o łagodności lub srogości jest irracjonalne w dzisiejszych czasach. To zwykłe polityczne bicie piany ..lawiracja nazwami, sloganami dla pozyskania przychylności tłumu.
Relatywistyczne patrzenie zostao spopularyzowane już ponad 100 lat temu i jest osiągnięciem całej ludzkości. Wiec dogmatyczne pojecia..a co za tym idzie język.. jest anachronizmem.
Ludzkość to nadal kosmiczne dziecko. Dla charmonijnego rozwoju dzieci, w pewnych sytuacjach, o wiele lepsze są łagodne bajki, niż szczera prawda. Dla większości ludzi ten stan rzeczy jest nadal aktualny. Jeżeli bystrzejsze dziecko ludzkie to dostrzega, to nie powinno wg mnie emanować zbyt gwałtownie szarością , bo nie ma sensu zanieczyszczać własnej planety. No chyba, że lubi taką energię. Osobiście próbowałem kiedyś rozkminić przypowieści Jezusa, stąd pewnie preferuję inną. Porady Melchiora: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7022.msg81413#newmnie w tym upewniają Szarości Ci u nas dostatek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #755 : Lipiec 20, 2011, 10:34:48 » |
|
Kataklizm globalny (wg. G. Gianninoto) Kategorie: Astronomia, Geologia Tagi: FEMA, Gordon Gianinnoto, Nancy Lieder, Planeta X, przebiegunowanie, płyty tektoniczne, tektonika, trzęsienie ziemi, tsunami, Zeta talk Gordon Gianninoto to adwokat, budowlaniec, człowiek który miał w swojej przeszłości kontakty z ET. W 1973 r miał także wizję, w której obserwował zachodzące przebiegunowanie. Od tamtego czasu Gianninoto z uwagą notuje wszelkie zmiany zachodzące w świecie i uważa, że jego wizja zaczyna się spełniać a to, co dzieje się teraz w Japonii, to tylko początek czegoś znacznie większego. Rejon Pacyfiku od dawna przyciągał jego uwagę. Zastanawiające jest to, co spowodowało tą gigantyczną wyrwę w Ziemi, która wypełniona wodą nosi nazwę Oceanu Spokojnego? To właśnie z tego powodu – wg. Gianninoto – Ziemia musi dokonać „rearanżacji” istniejących kontynentów po to, aby zachować balans. Co się wydarzy, gdy nieoczekiwanie Pacyfik zacznie się kurczyć a Atlantyk poszerzać? Pacyfik zacznie się wsuwać pod północnoamerykańską a także azjatycką płytę tektoniczną. Trzęsienia ziemi, tsunami, wybuchy wulkanów w Pierścieniu Ognia to początek tego procesu a ocean tylko dlatego nie zatopił Japonii bo wsuwa się pod płytę tektoniczną na której leży ten kraj. Popychany niewyobrażalną siłą region Pacyfiku zaczyna pękać zwiastując kolejne kataklizmy. Aby wyobrazić sobie skalę tego, co wydarzyło się w Japonii można porównać to wydarzenie do trzęsienia ziemi w Nowej Zelandii, które zniszczyło miasteczko Christchurch. W skali Richtera określono jego siłę na 6.3. Każda pełna liczba na tej skali jest 10 razy silniejsza od tej którą poprzedza. Tak więc idąc od 6.3 do 7.3 mamy do czynienia z trzęsieniem ziemi, które jest aż 10 razy silniejsze. Kolejne pomnożenie przez 10 daje 8.3 a następne 9.3. Siłę japońskiego trzęsienia ziemi określono na 9.1 a wiec było ono co najmniej tysiąc razy silniejsze, niż to w Nowej Zelandii. Ziemia, poprzez proces stabilizacyjny, jaki właśnie zachodzi nie jest w stanie utrzymać płyt tektonicznych na obecnych pozycjach. Płyta tektoniczna wsuwając się pod Japonię uniosła się lekko i dlatego mamy do czynienia z tsunami. Obserwując tsunami w telewizji, wyraźnie widać, że nie tyle jest to fala co raczej potężny przypływ. Katastrofa w Japonii została przewidziana i opisana w przekazie telepatycznym ZETY (Nancy Lieder) i jest to trudne do zaakceptowania dla przeciętnego zjadacza chleba. W przekazie Zety jest mowa o falach o wysokości 180 m. Kiedy Ziemia przestanie się obracać wokół własnej osi, woda która poprzez ten ruch akumuluje się na równiku, popłynie w stronę biegunów. Kiedy więc Ziemia zacznie się kręcić ponownie – wywoła to potężny przypływ. Nie falę a właśnie przypływ. Taki sam jak ten, który wdarł się na wybrzeże Japonii tyle, że w tym przypadku maksymalna wysokość przypływu miała zaledwie 10 m. Wystarczyło to jednak, aby zniszczyć wszystko co woda napotkała na swojej drodze. ZETA nie podał niestety czasu w którym ma to nastąpić w obawie, że egoiści i cwaniacy będą starali się wykorzystać to dla własnej korzyści, kosztem reszty. Płyta tektoniczna na której leży Ameryka Północna jest mocna i nie pęknie tak łatwo. Ma jednak jeden słaby punkt. ZETA powiedział, że ten słaby punkt to uskok nowomadrycki i to będzie miejsce następnego trzęsienia ziemi o biblijnych proporcjach. Co ciekawe, FEMA zakupiła zapasy żywności warte miliard dolarów nie podając powodów takiego posunięcia. W kwietniu tego roku w 8 stanach zostaną przeprowadzone ćwiczenia z udziałem wojska i służb porządkowych w reakcji na sytuację kryzysowa. Czyżby wiedziano o czymś szczególnym? W rejonie uskoku nowomadryckiego żyje ok. 40 mln ludzi. O ile w Japonii buduje się miasta z myślą o trzęsieniu ziemi, o tyle w USA w środkowych stanach wiele budynków pamięta czasy wojny secesyjnej i nie przetrwa tak silnych wstrząsów zwłaszcza, że rejon ten zapadając się, będzie prawdopodobnie zalany przez ocean. Kolejnym kataklizmem ma być rozsunięcie się Atlantyku i 100 metrowe tsunami, które zmiecie Anglię, Holandię i Danię. Tsunami dzięki Golfsztromowi oszczędzi USA i Kanadę i uderzy tylko w Europę. W Chinach w głębi lądu zbudowano całe miasta, w których nikt nie mieszka. Wszystko wskazuje na to, że są przygotowane na przyjęcie uchodźców z zalewanego przez tsunami wybrzeża. Kiedy Atlantyk będzie się poszerzał, dokona rotacji ku zachodowi, co zmiażdży płytę tektoniczną Karaibów a także Amerykę Środkową. Niewielu ludzi przetrwa kataklizm w tej części świata. Południowa Ameryka zostanie w tym samym miejscu w którym znajduje się teraz, bo jest silnie połączona z płytą tektoniczną na której leży Antarktyda. Indonezja z kolei już tonie. Niektóre części Dżakarty w ciągu miesiąca zapadły się o 3 m. Nie mówi się jednak o tym w mediach. Początkowo nazywano to powodzią, choć tak naprawdę Indonezja pogrąża się w oceanie. Dokładają się do tego 23 aktywne wulkany. Los 220 milionowej populacji tego kraju jest więc nie do pozazdroszczenia. Wszystko to są tylko zwiastuny przebiegunowania, które gdy nastąpi, – to wg. Gordona Gianninoto – trzęsienie ziemi porównywalne z tym japońskim czeka każdy zakątek Ziemi. Odpowiedzialna ma być za to Planeta X, o której Gianninoto mówi, że jest mniej więcej tej samej wielkości co Ziemia, ale nie ma atmosfery ani oceanów. Nie odbija także światła. Jest na tej samej co Ziemia orbicie, ale nie mamy szansy jej zobaczyć, bo zawsze znajduje się po przeciwnej stronie Słońca. Zdjęcia Planety X można zobaczyć na stronie NASA, (robione regularnie przez satelitę SOHO), ale są one dostępne w internecie tylko przez chwilę. NASA zamienia je później nowszymi zdjęciami, nie dając przy tym dostępu do archiwum. Wiele tych zdjęć jednak udało się skopiować i łatwo znaleźć je w internecie. Kiedy Planeta X stanie się wreszcie widoczna i Słońce nie będzie już jej zasłaniać – oznacza to że mamy 7 tygodni do przebiegunowania. Ale to temat na następną historię… http://nowaatlantyda.com/2011/03/13/kataklizm-globalny-wg-g-gianinnoto/
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #756 : Lipiec 20, 2011, 11:06:26 » |
|
Czy to nie ten sam gość, który pisze scenariusze dla Camerona ? Ale zauważyłem, że zeta są niekonsekwentni. Tu napisali ,że Południowa Ameryka zostanie w tym samym miejscu w którym znajduje się teraz, bo jest silnie połączona z płytą tektoniczną na której leży Antarktyda A wcześniej gdzieś widziałem symulacje ,które przedstawiał Jack, jak to Ameryka Płd się obraca - i w zasadzie tylko ona. Dostrzegam tu sprzeczność. A może jest kilka różnych scenariuszy ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #757 : Lipiec 20, 2011, 11:09:28 » |
|
..zgadza się, coś Zetaki nie do końca mają sprawdzone wiadomości z przyszłości,- ale jak to napisał Phi- to aktualizacja kroniki Akaszy PS. w każdym bądź razie nie wracam ani na wyspy, ani do Holandii
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #758 : Lipiec 22, 2011, 21:00:29 » |
|
Ostrzeżenia księży z Fatimy ws. końca świata
Duchowni z Fatimy ostrzegają przed fałszywymi przepowiedniami o zbliżającym się końcu świata. Ludzkość nie ma się czego obawiać - zapewniają portugalscy hierarchowie.
Od pewnego czasu media co rusz obiegają informacje o niechybnym końcu świata. Ma on nastąpić rzekomo w 2012 roku, co obliczono na podstawie kalendarza Majów. Wiele osób uwierzyło w te doniesienia, co martwi Kościół. Dlatego duchowni z Fatimy zaapelowali do wiernych, by nie poddawali się panice i nie dawali wiary tym informacjom.
Księża przyznają, że wiele osób traktuje wieści o końcu świata bardzo poważnie. Przerażeni szukają pocieszenia nie tylko w Kościele, ale i podejrzanych wspólnotach modlitewnych, które nieraz wyłudzają pieniądze od naiwnych, dlatego należy zachować szczególną ostrożność - napisano w komunikacie diecezji.
Duchowni z Fatimy przekonują, że datę apokalipsy zna tylko Bóg, a wszelkie inne informacje na ten temat to czysta szarlataneria.
czyżby aluzja do Pch ?
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #759 : Lipiec 22, 2011, 21:05:16 » |
|
Jedyne co ich martwi: Przerażeni szukają pocieszenia nie tylko w Kościele, ale i podejrzanych wspólnotach modlitewnych, które nieraz wyłudzają pieniądze od naiwnych, Niepodobna, by ktoś śmiał obierać to co oni by odebrali.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
krzysiek
Gość
|
|
« Odpowiedz #760 : Lipiec 22, 2011, 22:40:00 » |
|
Taki jest świat i nieuchronne prawa rynku Konkurencja nie śpi. A świat i tak się wali...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #761 : Lipiec 23, 2011, 09:36:20 » |
|
Czy to nie ten sam gość, który pisze scenariusze dla Camerona ? Ale zauważyłem, że zeta są niekonsekwentni. Tu napisali ,że Południowa Ameryka zostanie w tym samym miejscu w którym znajduje się teraz, bo jest silnie połączona z płytą tektoniczną na której leży Antarktyda A wcześniej gdzieś widziałem symulacje ,które przedstawiał Jack, jak to Ameryka Płd się obraca - i w zasadzie tylko ona. Dostrzegam tu sprzeczność. A może jest kilka różnych scenariuszy ? Z tego co pamiętam to podawali, że tylko sam południowy kraniec Ameryki Pd. będzie "przygwożdżony" w miejscu (punkt zakotwiczenia) a północna część Am.Pd. przy Panamie przemieści się 400 km na zachód.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 23, 2011, 09:38:33 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #762 : Sierpień 03, 2011, 19:27:16 » |
|
Na ostatnim Zeta-czacie znalazło się pytanie dotyczące naszego regionu , w związku z zapowiadanymi na tamtym portalu zbliżającymi się podobno katastrofami tektonicznymi. Chodzi o tsunami na Atlantyku, które ma uderzyć w Europę w związku z sekwencją 7-ki. W skrócie , ma się zacząć od finalnego zapadnęcia Indonezji, po czym ma nastąpić ogromne sfałdowanie dna Pacyfiku , po czym nastąpia wielokilometrowe przesunięcia Am. Płd. i Afryki, a na końcu "lekkie" rozerwanie Am. Płn które wywoła tsunami "idące" na Europę. Zatem warunkiem wstępnym możliwego wystąpienia fali w Europie jest oczywiście zaistnienie całej zapowiadanej sekwencji początkowej. Pytanie internauty: Co stanie się w Estonii, na Litwie i Łotwie podczas Europejskiego tsunami? Czy dobrze rozumiem, ze te bałtyckie kraje mogą spodziewać sie uderzenia 30-metrowej ściany wody? A już później, po samym przebiegunowaniu te kraje przestaną istnieć, prawda? Odpowiedź Zetas: Podczas europejskiego tsunami woda o wysokości 30 metrów przeleje sie przez całą Danię i wtedy fala straci część ze swojej siły, lecz ilość wody która musi ulec rozproszeniu nie zmniejszy się. Tsunami o podobnej wysokości dotrze do wybrzerzy Estonii, Łotwy i Litwy, ale jego siła bedzie szybko malała. Siła fali będzie wystarczająca, aby przelać się przez nizinną Danie stawiającą mały opór. Wybrzerza omawianych krajów wznosza sie gwałtownie powyżej 30 metrów wysokości, co zatrzyna falę. Niemniej mieszkańcy powinni przygotować się na najgorsze, lecz i szybką mozliwośc powrotu do domów zaraz po przejściu fali. http://www.zetatalk.com/ning/30jy2011.htm
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2011, 19:59:14 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #763 : Sierpień 03, 2011, 22:33:10 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
tom1ek
Gaduła
Punkty Forum (pf): 47
Offline
Płeć:
Wiadomości: 946
yeah! ;)
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #764 : Sierpień 04, 2011, 22:02:46 » |
|
Wideo stanowi podsumowanie wydarzeń roku 2011, który według przewidywań miał być rokiem katastrof. Obserwując codziennie papkę informacyjną przestajemy się wyczulać na szerszy kontekst i skupiamy się na węższym, chwilowym. Dopiero to wideo uzmysławia jak dużo wydarzyło się już w tym roku wyjątkowych kataklizmów. http://www.youtube.com/v/qBU0wiw_qTI?version=3&hl=pl_PLMożna śmiało powiedzieć, że nawet gdyby druga połowa roku 2011 była nadzwyczajnie spokojna to będzie to i tak bardzo pamiętny rok. Wiele osób ma wrażenie fin de siecle, końca czasów. Czy rzeczywiście Ziemia a wraz z nią ludzkość wchodzi w trudniejszy okres? Wszystkie statystyki wskazują na to, że tak ale nie sposób powiedzieć jakie zmiany nas jeszcze czekają. http://zmianynaziemi.pl/wideo/podsumowanie-zmian-ziemi-w-pierwszej-polowie-2011-rokujuż od kiedy pamiętam CO ROKU słyszę od kogoś, że to właśnie TEN rok był rokiem szczególnych katastrof, albo "największych" katastrof. Powstają filmiki, reportaże itp. żeby to udowodnić. Moim zdaniem ostra przesada... czas już może z tym skończyć. a co do tematu zmiany nachylenia Ziemi - nasza planeta wciąż zmienia swoje nachylenie, codziennie o jakąś tam miliardową część kąta i co roku o jakąś tam większą... W 2012 nagle Ziemia nie zacznie się obracać w drugą stronę ani równik nie będzie przechodził przez biegun pn. i południowy. Po prostu Ziemia przekroczy w grudniu 2012 (co już jest potwierdzone przez fizyków) pewną UMOWNĄ granicę, "linię" którą wyznaczają m.in. gwiazdozbiory znaków zodiaku w stosunku do Ziemi itp. Można brać też inne punkty za odniesienie. Nie wiem jak to wytłumaczyć, bo najlepszy byłby tu model 3D... W zasadzie wszyscy fizycy to widzą i niemal wszyscy też mówią, że nic się nie stanie - zwyczajnie zacznie się nowy cykl itd. Wiele osób sugerujących się jednak kalendarzem Majów mówi co innego. Majowie wyznaczyli bardzo dokładnie (co do dnia) datę końca cyklu jednego z wielkich zjawisk w kosmosie (po nim normalnie zaczyna się przecież nowy cykl), jak to zrobili przy ówczesnym poziomie techniki - zagadka... Niektórzy jednak twierdzą, że OPRÓCZ tego wydarzy się jeszcze coś SZCZEGÓLNEGO. Może tak, może nie - zobaczymy... Jeden cykl ruchu osi Ziemi się skończy, kolejny się zacznie - to już pewne. 21.12.2012. Czy coś jeszcze? Przekonamy się. Może być jednak tak, że nie odczujemy NIC, bo po prostu kosmos pobiegnie swoim rytmem dalej. Po prostu zobaczymy, na pewno nie należy przesadzać i martwić się na zapas. Ale koniecznie sprawdźcie WSZYSCY sobie w google czym jest PRECESJA , to wtedy dowiecie się o co dokładnie chodzi i wtedy niektórzy przestaną wypisywać tu bzdury bo nie wszyscy, ale niektórzy naprawdę wypisują rzeczy wyssane z palca i walą tutaj zjawiskami niemającymi z procesem precesji nic wspólnego. Takie naukowe science fiction tu czasem leci w tym temacie Ja tak zrobiłem już dawno temu i zobaczyłem na modelu 3D naszego układu słonecznego, o co dokładnie tutaj chodzi. I naprawdę polecam to samo wszystkim zainteresowanym tematem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 04, 2011, 22:04:42 wysłane przez tom1ek »
|
Zapisane
|
Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych
|
|
|
Linda
Gość
|
|
« Odpowiedz #765 : Sierpień 05, 2011, 08:19:41 » |
|
ONI NIE KŁAMIĄ-ESKIMOSI O ZMIANACH NA ZIEMITemu nie można zaprzeczyć. Nie można wytupać, że jest to kłamstwo, manipulacja, "fake". Ich nie okłamiesz, oni Cie nie okłamią - eskimosi o zmianach w ich świecie. Tłumaczenie: PRZESUNIĘCIE BIEGUNÓW ? OBSERWACJE LUDZI. 0:06 - Jechaliśmy psim zaprzęgiem krawędzią kry. 0:09 - Wyruszyliśmy wczesnym rankiem 0:12 - w celu upolowania kilku fok, należy dotrzeć na miejsce z rana. 0:16 - Godzina dzieliła nas od świtu. 0:22 - Mieliśmy dwu godzinne okno aby to zrobić. 0:28 - Ta zmiana jest zauważalna, 0:35 - światło dzienne jest znacznie wyżej na horyzoncie. 0:39 - Nie wiem wszystkiego. 0:44 - Ale naprawdę zauważyłem i zaobserwowałem zmiany zachodzace w atmosferze. 0:48 - Spędziłem tutaj całe moje życie między innymi obserwując słońce, 0:56 - jego wschód nie zmienił się znacznie ale zachód znacznie się przesuną. 1:07 - Być może przechyliła się oś Ziemi. 1:27 - Zawsze rozważałem taką możliwość 1:29 - i chciałem porozmawiać o tych zmianach słońca i otoczenia 1:33 - Ziemia zmieniła swoją oś, 1:37 - nie wiem co dokładnie stało się. 1:43 - Ale wiem, że słońce powinno wschodzić zaraz obok najwyższego szczytu. 1:58 - Po zmianie osi, słońce wstaje daleko od tego szczytu. 2:12 - Stało się bardzo ciepło zaraz po tym jak świat obrócił się. 2:17 - Słońce jest wyżej a promienie padają bardziej bezpośrednio na ziemie. 2:20 - Przez to jest cieplej. 2:25 - Teraz nie dryfuje prawie żaden z języków lodowych. 2:28 - Języki przemieszczają się miejscowo (nie wiem jak dokładnie przetłumaczyć to zdanie) 2:32 - Formowały się dzięki wiatrowi północnemu który także zmienił się. 2:37 - Nauczyłem się obserwować ziemie jeśli nie widać gwiazd. 2:41 - Dzisiaj, gwiazdy także wyglądają inaczej. 2:48 - Wracając nocami z polowań kierując się gwiazdami, 2:54 - jest zauważalne, że nie są na właściwych pozycjach. 2:58 - Nasz Świat zmienił się - lądy, niebo, środowisko. 3:03 - Języki przemieszczają się teraz w innych kierunkach. 3:09 - Idąc na wschód omijaliśmy je bokami. 3:15 - Dzisiaj, idziemy zgodnie z ich dryfami. 3:19 - Spowodował to zmieniony wiatr. 3:24 - Nie mieliśmy północnego wiatru przez długi czas (chodzi o długość występowania takiego wiatru) 3:27 - Mieliśmy więcej południowego wiatru. 3:30 - Ale teraz dominuje północny. 3:36 - W przeszłości nie mieliśmy prawie w ogóle północnego wiatru. 3:39 - Wschodni jest mocny i przynosi złą pogodę. 3:45 - Teraz jest on jak zachodni. Tłumaczenie dla Paranormalne.pl : BrainColle
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #766 : Sierpień 05, 2011, 08:51:41 » |
|
Dzięki Linda dla mnie są to najbardziej wiarygodne potwierdzenia zmian , które zaszły , bowiem oś ziemi , jej ustawienie zmieniło się. Człowiek żyjący w mieście lub terenach zabudowanych pewnych rzecz nie zauważa nie ma możliwości porównywań. Ludzie żyjący jak Eskimosi żyją zgodnie z naturalnymi cyklami , oni widzą i czują zmiany , im nikt nie wmówi iż tego nie ma. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
between
Gość
|
|
« Odpowiedz #767 : Sierpień 05, 2011, 09:25:54 » |
|
Ale koniecznie sprawdźcie WSZYSCY sobie w google czym jest PRECESJA , to wtedy dowiecie się o co dokładnie chodzi i wtedy niektórzy przestaną wypisywać tu bzdury bo nie wszyscy, ale niektórzy naprawdę wypisują rzeczy wyssane z palca i walą tutaj zjawiskami niemającymi z procesem precesji nic wspólnego. Takie naukowe science fiction tu czasem leci w tym temacie Wszystko byłoby pięknie gdyby precesja była naprawdę naukowo wyjaśniona. Ale, niestety, nie jest. Mówi się o tym, że to wpływ Księżyca, Słońca, itp powoduje, że Ziemia zatacza się jak bąk. Ale, co dziwne...Wyczytałem gdzieś, że nie stwierdzono precesji Ziemi w stosunku do innych ciał układu słoneczego. A skoro tak, to NIE JEST to zjawisko lokalne i bajeczki o wpływie Księżyca to można sobie włożyć. Drugim argumentem przeciwko lokalności precesji jest rój perseidów, który pojawia się zawsze o tej samej porze roku, a przecież zgodnie z istnieniem zjawiska "lokalnej" precesji powinien zmieniać moment pojawiania się około 1 dnia na każde 72 lata. Więc... wychodzi na to, że to cały układ słoneczny się "chwieje". A nie tylko Ziemia. A co jest w stanie rozhuśtać cały układ słoneczny?... A co do oficjalnej nauki... No coż.... Nauka to tak naprawdę historia pomyłek. Pamiętajmy o tym. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #768 : Sierpień 05, 2011, 09:33:45 » |
|
Dzięki Linda dla mnie są to najbardziej wiarygodne potwierdzenia zmian , które zaszły , bowiem oś ziemi , jej ustawienie zmieniło się. Człowiek żyjący w mieście lub terenach zabudowanych pewnych rzecz nie zauważa nie ma możliwości porównywań. Ludzie żyjący jak Eskimosi żyją zgodnie z naturalnymi cyklami , oni widzą i czują zmiany , im nikt nie wmówi iż tego nie ma. Kiara tak to jest Kiaro, że ludzie widząc nawet zdjęcia księżyca z Wiki., i te zrobione aktualnie są w stanie twierdzić,- że nic się nie zmieniło i to zupełnie naturalne PS. pewnie jak słońce zacznie wschodzić na zachodzie- to też będą pisać, że przecież tak było zawsze pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #769 : Sierpień 08, 2011, 20:02:36 » |
|
....ESKIMOSI O ZMIANACH NA ZIEMI1:07 - Być może przechyliła się oś Ziemi. 1:27 - Zawsze rozważałem taką możliwość 1:29 - i chciałem porozmawiać o tych zmianach słońca i otoczenia 1:33 - Ziemia zmieniła swoją oś, 1:37 - nie wiem co dokładnie stało się. ............................................................... 1:58 - Po zmianie osi, słońce wstaje daleko od tego szczytu. 2:12 - Stało się bardzo ciepło zaraz po tym jak świat obrócił się. Ostatnio na ningczacie internauta Kojima "rozrysował" schematycznie wyjaśnienia Zetas dotyczące obecnych wahań osi Ziemi: Te "drobne" zmiany osi wywołuje wg nich Planeta X , króra już teraz bardzo zaburza pole magnetyczne Ziemi Zaburzenia pola magnetycznego widać na rzeczywistych , autentycznych wykresach obecnego pola Ziemi, doklejonych po prawej stronie również do tych schematów: Wg Zetas (linki do wyjaśnień w poscie Kojimy) Planeta X obraca się , zmienia położenie co wywołuje efekt owych zmian pola Ziemi. http://poleshift.ning.com/profiles/blogs/conceptual-diagram-about-planet-x-position-and-its-effect-on-eart?xg_source=activityKojima podjął też próbę określenia obecnej pozycji Planety X na podstawie danych Zetas i z wykresów wpływu Px na pole magnetyczne Ziemi: Na dwóch obrazkach 1-Top view- widok patrząc z góry na płaszczyznę obrotu Ziemi wokół Słońca 2- Side view- widok z boku tejże płaszczyzny niektóre wyrażenia z rysunku: wobble- wahania, drgania Ziemi 270 roll in progress - aktualnie trwający obrót planety X o 270 stopni magnetic interaction - wpływ, oddziaływanie magnetyczne solar wind - wiatr słoneczny direction of movement- kierunek ruchu fluctuation- wahania, zmiany
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 20:29:34 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #770 : Sierpień 17, 2011, 22:56:08 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #771 : Sierpień 18, 2011, 13:32:46 » |
|
Chanell,no i po tym video tak zupelnie nic?Nie zegnasz sie z nami mimo,ze do konca swiata zostal jeszcze miesiac z hakiem?Samciowi uwierzylas dosc szybko i chyba do tej pory jestes jego sympatyczka, a tu facio powoluje sie na starozytne przekazy,astronomie,probuje powiazac matematyke z logika i powoluje sie na ukrywane przez NASA fakty.Inna rzecz, ze opowiada o tych wszystkich tragediach i okropnosciach w taki sposob, jakby jego to w ogole nie dotyczylo lub jakby w nasze okolice mial zawitac jakis niezwykly cyrk z "numerami", ktorych jeszcze do tej pory nie bylo. Chyba sam nie bardzo wierzy w to o czym opowiada.Takie odnioslem wrazenie. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #772 : Sierpień 18, 2011, 13:44:17 » |
|
Czytaj wszystko, Sluchaj kazdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopuki nie potwierdzisz tego wlasna wnikliwa analiza.
William Cooper.
Pozytywne myslenie zdziala cuda. Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #773 : Sierpień 18, 2011, 21:25:03 » |
|
Czytaj wszystko, Sluchaj kazdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopuki nie potwierdzisz tego wlasna wnikliwa analiza.
William Cooper.
Pozytywne myslenie zdziala cuda. Rafaela
Super ! tak własnie staram się myśleć Kahuna Chanell,no i po tym video tak zupelnie nic?Nie zegnasz sie z nami mimo,ze do konca swiata zostal jeszcze miesiac z hakiem?Samciowi uwierzylas dosc szybko i chyba do tej pory jestes jego sympatyczka, a tu facio powoluje sie na starozytne przekazy,astronomie,probuje powiazac matematyke z logika i powoluje sie na ukrywane przez NASA fakty.Inna rzecz, ze opowiada o tych wszystkich tragediach i okropnosciach w taki sposob, jakby jego to w ogole nie dotyczylo lub jakby w nasze okolice mial zawitac jakis niezwykly cyrk z "numerami", ktorych jeszcze do tej pory nie bylo. Chyba sam nie bardzo wierzy w to o czym opowiada.Takie odnioslem wrazenie. Pozdrawiam. A no nic Nie będzie żadnego końca świata ,bo ja mam jeszcze kredyt do spłacenia Po prostu znalazłam ciekawy link w necie ,więc go wstawiłam ,a z sympatii do Samuela pozostał mi tylko ( albo aż ) 1 %
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2011, 21:30:48 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
|
|