songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #75 : Czerwiec 12, 2010, 10:32:11 » |
|
W Warszawie na Wiejskiej, bo tam najbardziej są spragnieni rozwoju duchowego.
świetne- ubawiłem się jak nigdy ,- a może chodzi o ten minaret co to nam "terroryści" budują w W-wa, tak jak zresztą w NY.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2010, 11:53:01 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #76 : Czerwiec 12, 2010, 14:15:41 » |
|
tak Polska bedzie niedlugo Lechistan a nie jakims pedofilskim przyczulkiem UE iluminatow-pedofilow-satanistow - CHWALA BOHATEROM DZIHADU
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2010, 14:16:39 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #77 : Czerwiec 12, 2010, 15:13:07 » |
|
Rozumiem Jack, że nie doczekam się odpowiedzi na pytania dotyczące pomieszania pojęć/zdarzeń/konsekwencji...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #78 : Czerwiec 12, 2010, 15:27:04 » |
|
Prawda, to indywidualne i osobiste odczuwanie celu tu i teraz oraz zrozumienie motywacji tego odczuwania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #79 : Czerwiec 12, 2010, 18:50:53 » |
|
Wieża wieżą, tylko najpierw trzeba przetrwać najtrudniejszy czas po przelocie Planety X. Najkrótszy okres walki o przetrwanie po przelocie Nibiru z jakim się spotkałem to 3 lata głodu, bodajże w przepowiedni znanego w Kłodzku jasnowidza Filipka. Zawsze lepiej niż w czarnym scenariuszu bez osłony podanym przez szare klony z Syriusza B (25-40 lat). Wingmakersi ( inaczej siewcy DNA, krzewiciele życia) podają 5 do 7 bardzo trudnych lat licząc od teraz.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2010, 18:52:20 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #80 : Czerwiec 12, 2010, 19:31:08 » |
|
Jack- w najtrudniejszych czasach będziesz odczuwał współniedolę swoich braci i sióstr, czy najpierw nakarmisz dobrze Siebie i rodzinę?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2010, 19:56:16 wysłane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #81 : Czerwiec 13, 2010, 01:46:21 » |
|
Sarah Nie zapisano tego w żadnym podręczniku socjologii i psychologii. To nowa wiedza- dzieci w większości ją znają. To ciekawe,bo podrecznikow n/t psychiki dzieci sa cale "tony' i skoro to nowa wiedza,to skad moga znac ja dzieci..??Ja to zrozumialem w ten sposob:rodzimy sie,uczymy sie chodzic i mowic,wierzymy w bajki i bajarzom,bawimy sie w piaskownicy i...zataczajac wielkie kolo...co poniektorzy wracaja do tej piaskownicy na starosc.Czy tak to jest,Sarah? Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #82 : Czerwiec 13, 2010, 07:56:43 » |
|
Dzieci w wieku 1-7lat powoli tracą kontakt z duchową częścią świadomości, 7-14 lat mają systematycznie (nauka i praca na prawej półkuli mózgu) likwidowane poczucie własnej duchowości, to wtedy wychowawcy "udowadniają", że bajki są tylko dla dzieci. 14-21 to burza hormonów, poczucie pustki i ogromna chęć wyładowania seksualnego przy jednoczesnym poczuciu winy (moralność rozpropagowana przez inżynierów dusz) 21-28 seks i zabawa, żeby zaspokoić się seksualnie, ścigamy się na uczelni, w pracy, na motorach, gonimy za coraz to wymyślniejszym wizerunkiem 28-35 ganiamy się z sąsiadami i znajomymi, dalej szukamy nowych ciekawszych partnerów seksualnych 35-42 zaczynamy zauważać innego człowieka, 42-49 odczuwamy potrzebę otwarcia się na duchowość, jedni częściej chodzą do kościoła, inni szukają na własną rękę, od tego momentu uzależniona jest nasza dalsza postawa, czy wpadniemy w manipulacyjny system religijny, sekty i działalność pomniejszych guru, czy będziemy potrafili odnaleźć się we własnej duchowości... Ciekawe jest to, że niektórzy mając trzydzieści lat dalej siedzą w piaskownicy, a siedemdziesięciolatkowie są na etapie "seks i zabawa", nie rozumieją procesów zachodzących w organizmie i psychice. Dzieje się tak dlatego, że uwierzyli za bardzo w świat materialny, w świat zewnętrznego kultu wiecznej młodości, bo zapomnieli o duchowej części swojego człowieczeństwa. Mało tego, nie mają szacunku dla doświadczenia i dojrzałości... Sprawa przetrwania, bądź nie, zależy od świadomości, od nastawienia. Jeśli w czasie klęski będziemy wyrywać sobie ostatnie kęsy, to nie przetrwamy, jeśli otworzymy się na wyższe uczucia (potrzebny rozwój duchowy), będziemy potrafili w zgodzie organizować sobie życie po klęsce, wtedy mamy dużo większe możliwości przetrwania. Pozdrawiam - Thotal
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 13, 2010, 08:06:10 wysłane przez Thotal »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #83 : Czerwiec 13, 2010, 09:12:16 » |
|
Dziękuję, Thotal... Dzieci tracą altruistyczne zachowania ok. 1.5 roku życia... Delfinom to zostaje na całe życie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #84 : Czerwiec 13, 2010, 19:30:47 » |
|
Thotal,wszystko pieknie i ladnie tu opisales,mniej wiecej i ogolnie zgadza sie,ale nie jest to zadna nowa wiedza o ktorej wspomniala Sarah.Co do zachowan altruistycznych,to przyznam,ze spotkalem sie u dzieci z duzo wieksza iloscia przypadkow typowo egotycznych niz altruistycznych.Chodzi mi o ta nowa wiedze,ktorej nie ma jeszcze w zadnych podrecznikach socjologii i psychologii, a ktora to chwali sie Sarah.Chyba,ze jest to wiedza En-ki,bo o ile pamietam,wspominal on w ktorejs tam n-tej sesji,ze powinnismy byc jako te dzieci...zeby co?.. zeby rozumiec czy wierzyc w bajki..?.. a jesli tak,to dziekuje i postoje.Nie przyjmuje zadnej wiedzy od En-ki i jemu podobnych.A moze Sarah to delfin w ludzkim skafandrze???Wszak w dzisiejszych czasach-ponoc- wszystko jest mozliwe...Szaraki juz pozyczyly sobie nasze" skafandry".. nie wiem tylko czy w rzeczywistosci,czy tylko tu na tym forum... Pozdrawiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 13, 2010, 20:00:27 wysłane przez Kahuna »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #85 : Czerwiec 13, 2010, 20:51:48 » |
|
Kahuna- lubię Cię za subtelną prowokację. To dowodzi, że Twoja indywidualność pozyskuje inteligencję od Pierwszego Źródła. A nie pozyska, jeśli nie jest zdolna do przejawiania sześciu cnót serca...
Po co Ci wiedzieć, jaka jest ta nowa wiedza dla naszych dzieci? Chcesz ją wdrożyć w życie? Chcesz wiedzieć więcej, niż inni? Chcesz ogarnąć tę wiedzę i wiedzieć, że ...?
Jesteś tu po to, by współuczestniczyć w fazie zmian na Ziemi. Może masz osobisty cel, o którym zapomniałeś. Ja jestem dla Ciebie tutaj, żebyś wiedział, że trzeba szukać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #86 : Czerwiec 13, 2010, 22:25:28 » |
|
Sarah,nie podbieraj mnie,bo to na mnie nie dziala.Zadalem przeciez proste,dziecinne pytanie: jaka to nowa wiedza o ktorej nie ma jeszcze w podrecznikach socjologii i psychologii?I jaka odpowiedz otrzymalem?..ze maja to dzieci,cos o altruizmie i delfinach.Stwierdzilem,ze skoro maja to dzieci,to nie jest to zadna nowa wiedza,bo n/t psychiki dzieci sa tony ksiazek niezle omawiajacych psychike i zachowania dzieci.Po drugie - altruizm,to nic nowego i jest tak stary,jak istnieje ludzkosc.Nalezy do archetypow ludzkiego charakteru,ludzkich zachowan. Odnosnie delfinow,nie mam tu punktu odniesienia i nie bede sie wypowiadal na ten temat.Jesli nie masz nic do powiedzenia n/t nowej wiedzy lub wiesz,ale nie chcesz sie z nami nia podzielic,napisz wprost - wiem,ale nie powiem.. i ucinasz dyskusje w bezpiecznym dla Ciebie momencie...a nie o delfinach,dzieciach,altruizmie,karabinach i Bog wie ,co jeszcze.Mimo - czesto podchwytliwych pytan i ironizowania - traktuj swoich rozmowcow i forumowiczow powaznie. Nie jak dzieci,lub gorzej - jak polinteligentow,majacych trudnosci ze zrozumieniem prostych rzeczy i odpowiedzi.Koncze temat,gdyz doszedlem do wniosku,ze nadaremnie trace czas,bo i tak sie niczego od Ciebie nie dowiem.Na marginesie,masz Sarah duze problemy z logicznym mysleniem, bo: . Może masz osobisty cel, o którym zapomniałeś. Ja jestem dla Ciebie tutaj, żebyś wiedział, że trzeba szukać. skoro jest to nowa wiedza,ktorej nie ma w zadnych podrecznikach a tylko u Ciebie,to gdzie mam jej szukac..?Chyba,ze na pustyni,w Egipcie,w labiryntach lub u p.Lobos....Anu..En-ki..ha ha ha. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Gość
|
|
« Odpowiedz #87 : Czerwiec 13, 2010, 23:00:05 » |
|
"Sarah,nie podbieraj mnie,bo to na mnie nie działa." (Kahuna) Od zwyczajowego pozyskiwania wiedzy (czytanie) nie przechodzi się transformacji świadomości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #88 : Czerwiec 14, 2010, 01:27:26 » |
|
No masz ci babo placek.Oto odpowiedz wielce uduchowionej,oswieconej i przebudzonej istoty.. Mam teraz duzo wieksza pewnosc,ze tym nowym ekipom przygotowywanym na Twoich warsztatach w Polsce, nie uda sie wprowadzic Nowego Porzadku Swiata...(NWO)tak,tak..nie myle sie..Amen.Nie zycze wiec powodzenia. Dziekuje serdecznie za rozmowe. Pozdrawiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2010, 06:28:37 wysłane przez Kahuna »
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #89 : Czerwiec 14, 2010, 05:12:22 » |
|
Każdy z nas będzie to odczuwał. Chciałbym, aby cała Polska była do tego chociaż częściowo przygotowana. Wtedy będzie łatwiej to przetrwać ten najtrudniejszy okres
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #90 : Czerwiec 15, 2010, 01:05:23 » |
|
Prawda to TO,co rzeczywiscie jest, a nie To,co na ten temat sadzimy.Prawda nie wymaga rowniez zadnych przymiotnikow wspomagajacych typu:swieta,absolutna,ponadczasowa czy historyczna,bo tak jak napisalem,albo nia jest,albo jej nie ma.
Wychodzisz z założenia nie do udowodnienia. Jeśli zaś potrafisz udowodnić, że prawda jest jedna to zrób to. Znajdziesz wielu, którzy obalą tę prawdę, a w jej miejsce postawią swoją - nową. Pisanie wiec o tym,ze kazdy z nas nosi jakas swoja prawde lub punkt widzenia decyduje o tym czy jest to prawda,czy nie - zaliczam do wierutnych bzdur,bo ten,kto tak twierdzi,nie za bardzo wie,o czym tak naprawde tutaj mowimy.Prawdy nie da sie zanegowac a nawet jesli sie komus uda,to i tak pozostanie prawda.
Coś jak 2x2 = 4 ? To tylko system , który uznajemy za podstawę, za prawdę. Nawet matematyka jest tylko i wyłącznie umownym systemem opisu rzeczywistości. To samo fizyka. Równie dobrze można by opisywać Wszechświat metafizycznie. Nie da się zanegować matematyki, metafizyki ani fizyki, a jeśli nawet, to czy miałoby to sens ? Czy byłoby użyteczne ? Na przykład co Ci dałaby prawda, że nie istnieją liczby pierwsze ? Klasyczna koncepcja prawdy jest najlepiej przedstawiona u Św. Tomasza z Akwinu. Słowo „prawda” może być rozumiane trojako:
metafizycznie – verum est id, quod est. (Prawdą jest to, co jest.) Prawdziwe jest to, co istnieje. Prawda jest zamienna z bytem. Każda rzecz, o ile istnieje, jest prawdziwa. Prawda jest transcendentalium.
A co istnieje ? Materia ? Czym jest materia jeśli nie szczególnym zakrzywieniem próżni ? Rzecz istnieje ponieważ ją postrzegasz. Jeśli nie zauważysz przed sobą ściany, to ona nie będzie dla Ciebie istniała. Czy to prawda czy fałsz ? teoriopoznawczo – verum est adaequatio intellectus et rei. Prawda zachodzi wówczas, jeżeli to co jest w naszym intelekcie jest zgodne z rzeczywistością.
Intelekt ściśle związany jest z umysłem, a umysł z kolei wymyśla sobie różne rzeczy. Włącznie z relatywizmem ( dobrze udowodnionym ). Jeśli zatem umysł /intelekt wymyślił relatywizm i to udowodnił, to znaczy , że jest on rzeczywisty. Prawda jest zatem relatywna ? Obal to. logicznie – verum est manifestativum et declarativum esse. Wszystko co wskazuje na prawdę, ukazuje ją, prowadzi do niej.
Logicznie to można wykazać prawdziwość dowolnej teorii. Czy sprawdza się to w praktyce ? Istnienie tzw stanów splątanych , czyli jednocześnie fałszu i prawdy nie uznajemy za coś logicznego, a jednak istnieje. Mało tego - wykorzystuje się to w praktyce do szyfrowania kwantowego. Do czego prowadzi "splątanie " ? Do jakiej prawdy ? Prawda jest,ze zyjemy tu i teraz jak i prawda jest,ze umrzemy.
A co jeśli nie umieramy nigdy ? Jeśli życie to umieranie, a śmierć to wyzwolenie z umierania, zmiana , lub pozbycie się nośnika/skafandra ? Jak wygląda w tym świetla Twoja prawda ? prawda jest(jest albo jej nie ma) prawda nie podlega dewaluacji...cbdu.
niczego nie udowodniłeś. Stwierdziłeś to , w co wierzysz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #91 : Czerwiec 15, 2010, 06:11:59 » |
|
"Jeśli w czasie klęski będziemy wyrywać sobie ostatnie kęsy, to nie przetrwamy, jeśli otworzymy się na wyższe uczucia (potrzebny rozwój duchowy), będziemy potrafili w zgodzie organizować sobie życie po klęsce"
Kiedyś czytałem taką przepowiednię: Dzieci spod znaku białego orła jako jedyne zachowają spokój w owym czasie. Podziwiać je będą wszystkie narody.
To by był najbardziej optymalny scenariusz. Spokój połączony z racjonalnymi działaniami ratunkowymi, dodatkowo podbudowany duchowością. Polska lekcja przez ostatnie 1000, a w szczególności 200 lat była raczej trudna. Być może w pewnym celu. Ale Polska powinna się przygotować na ten trudny czas.
Możliwe są bowiem co najmniej 3 lata bez zbioru płodów rolnych. A to bez odpowiedniego przygotowania oznacza powszechny głód, dla tych co przeżyją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|