Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 22:14:21


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Korporacje, Big Brother, NWO, czipowanie...  (Przeczytany 153035 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Styczeń 05, 2009, 16:13:38 »

Dr. Rath: kartel farmaceutyczny 1/4 (Napisy PL)


WYKŁAD:
http://pl.youtube.com/watch?v=jw35QwKuHtc&feature=PlayList&p=94FF6441AF0A233E&index=0

STOP Codex Alimentarius
http://www.stopcodex.pl/
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2009, 15:50:49 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #1 : Styczeń 12, 2009, 23:11:12 »

Świński Patent Monsan-to 1/4 PL


Opatentować to, co dała nam natura, by kontrolować żywność i ludzi...

http://pl.youtube.com/watch?v=2IiZ4cqY7x0

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *


4 Minuty o truciznach które wszyscy zażywamy



http://pl.youtube.com/watch?v=_Aae7l-GQck

STOP Codex Alimentarius
http://www.stopcodex.pl/

http://www.eioba.pl/users/stopcodex_info

O Codex Alimentarius w Radiu Park
http://pl.youtube.com/watch?v=YjhT5gld41c&feature=related
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2009, 23:04:05 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #2 : Styczeń 13, 2009, 00:13:53 »

2009-01-09
Prywatne e-maile klientów będą musiały być przechowywane przez dostawców
internetu przez rok - ogłosił rząd. Według krytyków pomysłu to ingerencja w
prywatność obywateli na niespotykaną skalę.

Nowe prawo wejdzie w życie w marcu tego roku. Wszyscy dostawcy internetu w
Wielkiej Brytanii będą musieli przez rok archiwizować wszystkie maile, jakie
wysyłamy i odbieramy.
(...)
Rozporządzenie wejdzie w życie 15 marca jako część nowych zaleceń Komisji
Europejskiej
, związanych z wykrywaniem i zwalczaniem terroryzmu.

http://londyn.gazeta.pl/londyn/1,79739,6142320,E_maile_beda_archiwizowane_przez_rok.html
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #3 : Styczeń 13, 2009, 00:15:57 »

Czy to był żart?



http://wiadomosci.onet.pl/1325555,69,item.html
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #4 : Styczeń 13, 2009, 02:02:22 »

Czy to był żart?

Jak to był żart to super, ale  jak wirtualna rzeczywistość, to zmieniam zdanie o japończykach. No właśnie, dlaczego to uważałem japończyków za jakby troszeczkę (nie wiem jak to wyrazić) więc powiem trochę jakby do przodu. Nie, nie kupiłem tylko kota w worku, bo... japończycy to szybko rozwiające się technologicznie społeczeństwo, elektronika, samochody, roboty i im więcej tych wirtualnych zabaweczek tym dalej od siebie, od  nieograniczonej świadomości, od prawdy. Ludzie tylko widzą zabawki, wszędzie tylko pełno zabawek, nie chcą nawet iść na urlop i jest wielki problem, tak trzeba pracować, pracować, bo my się musimy rowijać, ameryka nie może być lepsza, samochody to nasza domena, nasze oczko w głowie, elektronika...no chyba byśmy padli wszyscy , gdyby ktoś okazał się w tym od nas lepszy.
Wciąż te same koordynaty, rywalizacja handel, jaki handel?
No...  trzeba dzieci zaczipować, a tak, tak, ale cholera ten czip chyba trochę  za długi ma 2 cm, trzeba skrócić...a może by się dało 1.5 cm, a może nawet  1cm...
Ufff....
Carpe diem
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2009, 02:03:16 wysłane przez astro » Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Styczeń 13, 2009, 10:00:03 »

no ładnie, to w Japoni chipy już obowiązkowe
no i sprawa z e-mailami...

no to się będzie działo... Cool
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Thotal
Gość
« Odpowiedz #6 : Styczeń 13, 2009, 10:03:23 »

Jakimi e-mailami?
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Styczeń 13, 2009, 10:06:42 »

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1123.msg13321#msg13321

5 postów wyżej
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2009, 10:07:19 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #8 : Styczeń 14, 2009, 08:52:42 »

co się przejmujecie emailami.
Zaczniemy je szyfrować. Pamiętajmy, że ta sama technologia, która służy IM służy także NAM.

pozdrawiam
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #9 : Styczeń 15, 2009, 17:17:40 »

Wybitnie zaskakujący wywiad znanego holenderskiego pisarza, mistyka, filozofa i religioznawcy, Marcela Messinga. W swojej najnowszej książce Worden Wij Wakker? (Czy się przebudzimy?), (...), oskarża on światowe elity, że za pomocą działań, których cele są głęboko zakonspirowane, próbują ubezwłasnowolnić ludzi, przy czym źródeł takiego procesu, w opinii pisarza, należy szukać w wydarzeniach z odległej przeszłości, sięgającej czasów Sumerów oraz tych, którzy przybyli z góry.
 
Zarazem w sfilmowanym i rozpowszechnianym na DVD wywiadzie, jakiego udzielił Messing, wyraża on pogląd, że gdyby wspomniane światowe elity były świadome panujących w Kosmosie praw harmonii, którym nie można się przeciwstawić, nigdy nie zaczęłyby tej gry.

Kontrowersyjna, choć zarazem niezwykle interesująca w swojej warstwie poznawczej rozmowa  z autorem Manifestacji Światła, Bezdrożnego Lądu i wielu innych przetłumaczonych na liczne języki książek. W tym numerze część pierwsza, dwie następne w kolejnych wydaniach NŚ.




http://www.nieznanyswiat.pl/

Całość pierwszej części artykułu ze stycznia 2009: :
1.
http://img443.imageshack.us/img443/2396/84031736fj9.jpg
2.
http://img440.imageshack.us/img440/9626/77438446is1.jpg
3.
http://img152.imageshack.us/img152/8870/91599066si9.jpg
4.
http://img440.imageshack.us/img440/6928/85927964fr2.jpg
5.
http://img443.imageshack.us/img443/7763/55493198eg1.jpg

Część druga i trzecia (luty/marzec 2009)
do nabycia zgodnie z zasadami kapitalistycznej gospodarki rynkowej...

Pojawiło się w necie tłumaczenie CAŁEGO wywiadu. Jest to inne tłumaczenie i niedoskonałe, ale sens da się wychwycić, choć czasami są wpadki typu PODMIOT zamiast PRZEDMIOT.
Cały wywiad, w formie pliku PDF dostępny jest do pobrania tutaj:

http://www.wijwordenwakker.org/Image.aspx?id=2319%5F96A351CA%2D203F%2D4849%2DB5C8%2DC43A4CF1860E%5F
« Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2009, 20:54:48 wysłane przez Leszek » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #10 : Styczeń 15, 2009, 18:29:31 »

Wybitnie zaskakujący wywiad znanego holenderskiego pisarza, mistyka, filozofa i religioznawcy, Marcela Messinga. W swojej najnowszej książce Worden Wij Wakker? (Czy się przebudzimy?), (...), oskarża on światowe elity, że za pomocą działań, których cele są głęboko zakonspirowane, próbują ubezwłasnowolnić ludzi, przy czym źródeł takiego procesu, w opinii pisarza, należy szukać w wydarzeniach z odległej przeszłości, sięgającej czasów Sumerów oraz tych, którzy przybyli z góry.


Leszku.
Rozumiem Marcela Messinga, lecz nie jest kwestią, któryś tam  z kolei raz właściwie mówić to samo, co ludzie nie od dziś przecież wiedzą.
O wiele ważniejsze jest to, ilu z nas ( w sensie jakościowym, a nie ilościowym ) weźmie odpowiedzialność za to co się dzieje.
Jeżeli mówimy już o odpowiedzialności, to miliony ludzi nie weźmie tej odpowiedzialności, ponieważ emocje lęku o przetrwanie są u nich zdecydowanie większe niż porzucenie starych wartości.
Chodzi tu głównie o tzw.,,syndrom ofiary,, gdzie lepiej zrzucić odpowiedzialność za cokolwiek się dzieje na innych.
Wielokrotne badania potwierdziły, większość ludzi oczekuje:

  - zdecydowanej poprawy warunków materialnych
  - wyleczenia z chorób 
  - oświecenia i ,,uduchowienia,,
  - natychmiastowych gratyfikacji.

Jednak pod tymi wszystkim pięknymi z pozoru hasłami, kryje się inna prawda, która brzmi: pozwól mi pozostać ,,ofiarą,, w rękach zewnętrznych sił i okoliczności.
Nic z pięknych słów, pięknych haseł, czy książek gdy ludźmi rządzi 24 godzin na dobę atawistyczna mentalność przetrwania.
Dlatego dla tych, którzy są w centrum swoich problemów, to wszystko o czym między innymi mówi
Marcel Messing, brzmi jak slogan.
Mogłem się o tym sam przekonać wysyłając do kilkudziesięciu znajomych linki do artykułów , filmów, jednak proza życia potwierdziła, że nie chcą oni nawet za bardzo o tym, rozmawiać.


 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2009, 18:40:09 wysłane przez astro » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #11 : Styczeń 15, 2009, 18:58:28 »

Leszku.
Rozumiem Marcela Messinga, lecz nie jest kwestią, któryś tam  z kolei raz właściwie mówić to samo, co ludzie nie od dziś przecież wiedzą.
Ważne jest też KTO mówi, aby ktoś chciał w ogóle słuchać, bo nie każdy (człowiek czy instytucja) jest dla ludzi autorytetem...
Poza tym, zakładasz, że ludzie "i tak wiedzą" A ile osób wie? Sprawdziłem, nakład Nieznanego Świata wynosi 81 tys. egzemplarzy. Ok, niech przeczyta połowa.... Co z tym zrobi? Nie wiem... Uśmiech

Jeżeli mówimy już o odpowiedzialności, to miliony ludzi nie weźmie tej odpowiedzialności, ponieważ emocje lęku o przetrwanie są u nich zdecydowanie większe niż porzucenie starych wartości.
Może być różnie. Myślę, że wiele osób nie bierze tej odpowiedzialności, bo nie ma wiedzy, że jest tym przysłowiowym światłem, które nie znika wraz z ciałem... Poza tym reakcja ludzi zależy od sytuacji społecznej (i oczywiście wielu innych czynników), dlatego nie byłbym taki pewien jak zareagują ludzie. Zaczyna się od myśli i świadomości tego kim się jest. Dlatego uważam, że dobrze się stało, że pewna wiedza pojawia się w dość dużym nakładzie.
Moje zainteresowanie Winterem wynika też z tego, iż on daje pozytywny program BAZUJĄC na wizji podobnej świata, do której  się tutaj odnosimy...

O wiele ważniejsze jest to, ilu z nas ( w sensie jakościowym, a nie ilościowym ) weźmie odpowiedzialność za to co się dzieje.
To można bardzo różnie rozumieć. Nie wiem co masz na myśli.. Ja myślę o wzięciu przez ludzi odpowiedzialności przede wszystkim za siebie w kontekście dystrybucji tego tekstu w dużym nakładzie.

Pozdrawiam Uśmiech

« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2009, 19:06:46 wysłane przez Leszek » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #12 : Styczeń 15, 2009, 19:23:06 »

Zaczyna się od myśli i świadomości tego kim się jest. Dlatego uważam, że dobrze się stało, że pewna wiedza pojawia się w dość dużym nakładzie.

Oczywiście ja też jestem za rozpowszechnianiem wiedzy, jednak trzeba by wziąć pod uwagę może i to, że możesz bardzo wiele wiedzieć, lecz Ty jako Ty , dalej będziesz taki sam, czyli możesz tylko więcej lub lepiej coś wiedzieć.
Ludzie często gubią się w swoich własnych prawdach spędzjąc nieraz całe życie w poszukiwaniu czegoś na zewnątrz, zapominając, że to co na zewnątrz, to akurat tylko ,,odbicie,, hologram ich własnego systemu wartości.
Więc widzą to co postanowili wiedzieć, a nie to co z pewnością jest autentycznie  i  rzeczywiste.


Moje zainteresowanie Winterem wynika też z tego, iż on daje pozytywny program BAZUJĄC na wizji podobnej świata, do której  się tutaj odnosimy...


Powiem tak. W życiu dobrze jest być pragmatykiem, czyli jaki efekt koncowy jest tego, że wiemy?
Niewątpliwie  wiedza jest znacząca dla ludzkości, lecz z drugiej strony ludzkość wierząca w wiedzę, naukę, edukacje, politykę, gospodarkę, to właśnie ta sama ludzkość, której trudno jest dać odpowiedź na pytanie -  kim jestem i co ja tu właściwie robię?

Odkrycie  Wintera stanowi dla mnie potwierdzenie faktu, że świat ( wszechświat ) jest doskonały, a ,,święta geometria,, stanowi kolejny dowód niezwykłości i mądrości, mechanizmów jego działania, nie świata gdzieś tam..... zewnętrznego , ale Nas.
 
Na koniec powiem może tak: Nasza wyższa jaźń wogóle nie jest zainteresowana tym co wiemy, co odkrylismy, co tam robimy, jest jednak zainteresowana, czy nauczyliśmy się kochać. Bo jak masz miłość to masz wszystko.
Bo miłość jest właśnie świadomością tego istnienia, która w istocie  nie istnieje ( istnienie to stan świadomości ), lecz  jest wyrażona  w postaci miłości i światła.

Takie podejście stanowiło i stanowi podstawę wielu mistycznych nauk  jak i wielu innych dziedzin stanowiących spadek doświadczeń ludzkości.

Jednak, aby nie stawiać przysłowiowych kropek nad ,,I,,  powiem, że również miłość,  może być efektem osądzania, a nie jako coś co rzeczywiście istnieje.
Więc ,,biegnijmy,,   dalej....
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2009, 21:18:24 wysłane przez astro » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #13 : Styczeń 17, 2009, 19:35:18 »

Astro,
nie zrozum mnie źle, ale czynisz tak wiele ukrytych założeń i tak wiele uogólnień, że naprawdę nie wiem już do czego je odnieść.
Ja odniosłem wrażenie, jakbyś rozmawiał sam ze sobą. Nie znam założeń, więc nie będę dyskutował, bo to wygląda na prywatną filozofię życiową, do której każdy ma prawo.
Podam Ci tylko przykład:
"możesz bardzo wiele wiedzieć, lecz Ty jako Ty , dalej będziesz taki sam, czyli możesz tylko więcej lub lepiej coś wiedzieć."
Po pierwsze, zależy o jaką wiedzę Ci chodzi.
Po drugie niezależnie od typu wiedzy człowiek poznający zmienia się.
Po trzecie, zakładasz istnienie jakieś struktury w człowieku, która ma określać kim człowiek jest "naprawdę", więc to, że poznaje oznacza tylko, że "tylko więcej wie". Niezależnie od tego czym dla Ciebie jest ta struktura, nie uwzględniasz faktu, że jeśli dla kogoś poznawanie zewnętrznego świata może być pasją, która go kształtuje, zmienia, właśnie tworzy, bo taką ma hierarchię ważności. Ty masz inną, więc dla Ciebie będzie to tylko więcej wiedzy.

W kontekście WIntera piszesz o praktycznych konsekwencjach. KOMPLETNIE nie rozumiem do czego odnieść twoja refleksję?
Przecież Winter swe nauczanie zasadza na odpowiedzi na pytanie "kim jest człowiek?" i jak "działa" świat (święta geometria) i dopiero na tym opiera swój projekt przemiany cywilizacyjnej jako środowiska życia.

Po drugie, chyba nie czytałeś tekstu z załącznika PDF, bo tam też osnową przesłania jest idea uświadomienia ludziom "kim jest człowiek".

Nie rozumiem też zdania, także w kontekście poprzedniego:
"Bo miłość jest właśnie świadomością tego istnienia, która w istocie  nie istnieje ( istnienie to stan świadomości ), lecz  jest wyrażona  w postaci miłości i światła."
Mógłbyś to rozjaśnić?

Zamieszczam fragment tekstu z zamieszczonego w tym wątku pliku pdf.
Dla mnie to czysta gnoza:


"Od pradawnych czasów gnoza zadaje nastepujace pytania: Skad pochodzisz? Gdzie jestes? Dokad podażasz? Pytania te zadaje nie tylko zachodnia, czy wschodnia gnoza. Sa one obecne we wszystkich kulturach – u Indian,u Aborygenów, u Tybetanczyków, w islamie...
Stare madrosci mówia: pochodzisz od Swiatła, jestes ksieżniczka, ksieciem, jestes dzieckiem gwiazd i zapomniałes, dlaczego sie tutaj znalazłes. Jestes w drodze, odkrywasz, zostajesz wtajemniczany. Napotykasz też na przeszkody. Na przykład. na działanie Upadłych Stróżów. (...)

W filozofii chrzescijanskiej, nie mam tu na mysli tradycji Koscioła, w gnozie centralne miejsce zajmuje Swiatło, nazywane też Chrystusem w nas. Wiadomo, że w naszym ciele, dokładnie w naszym sercu, a dokładniej u szczytu prawej komory serca, obecne jest skoncentrowane swiatło. Można by powiedziec, że serce jest czakramem słonca. To skoncentrowane swiatło czeka na to, aby ogarnac soba całe ciało, rozpłynac sie po nim. Bardzo ważna role w procesie tym odgrywaja hormony.
W momencie, kiedy nasza grasica (thymus) uaktywnia sie, może ona przekazywac, transportowac swiatło po całym ciele. Jesli proces ten napotyka na przeszkody np. przez HAARP, niewłasciwe odżywianie sie lub przez siatke elektromagnetyczna,
hormony wówczas nie moga służyc Swiatłu. Pierwiastek Chrystusa w nas, w prawej komorze serca, nazywany też wewnetrznym Betlejem, (w jezyku hebrajskim bethellehem dosł. miejsce, gdzie otrzymuje sie pokarm), jest Swiatłem i rozprowadza go. Wszystko to dzieje sie po to, aby w sposób naturalny, przy pomocy Swiatła, Chrystusa w nas, nasze ciało fizyczne przetransformowac na ciało swietlne.

Najwiekszym misterium, o którym mówi gnoza, jest to, że człowiek – bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnatrz poprzez klonowanie, czy też zmiany dokonywane na DNA w laboratoriach - nosi w sobie, w szczycie prawej komory serca, najwyższa tajemnice. W Mundaka Upaniszad z Indii powiedziane jest dosłownie: „w komorze serca mieszka Brahman, Absolut”.

W momencie uaktywnienia tej energii ulegaja zmianie wszystkie procesy hormonalne i cała nasza swiadomosc. Prawa i lewa półkula mózgu krzyżuja sie i łacza w czaszce, miejscu nazywanym Golgota (Gulgulta znaczy w jezyku aramejskim czaszka i miejsce czaszki). Tam dochodzi do integracij, zcalenia w swiadomosc Chrystusa. Powstaje wtedy z grobu starego ciała nowy człowiek,
pełen swiatła. Ten nowy człowiek nosi, według filozofii hermetycznej, kaduceusz z dwoma weżami, gdyż przez kanał kregowy przechodzi układ nerwowy w kształcie podobnym do dwóch weżów, który łaczy kosc krzyżowa (sacrum) z czescia miedzymózgowia (thalamus), zwana komnata nowożenców. Ta czesc mózgu spełnia niezmiernie ważna funkcje i ma wpływ m.in. na rytm serca
i temperature ciała. W tradycji Katarów wyrażano ten proces porównaniem przeobrażenia gasienicy w motyla. Swiety Paweł, który też był wtajemn