Odp: Watykan - trochę faktów

[arteq]

Wiki, czy upraszczam? Nie - dla mnie jest to proste. Nie zamierzam wykorzystywać - jak to nazwała Kiara - "kontraktu". Nie wyobrażam sobie, że odejdę od ukochanej osoby, oraz że moja miłość wygaśnie - miłość nie wygasa. Tak samo robię wszystko aby ukochana nadal nie kochała. Podejście Kiary jest dla mnie po prostu zostawianiem sobie furtki, ot co.
Dodatkowo uważam, że istnieje również coś takiego jak odpowiedzialność i przyzwoitość i to one nakazują - gdy zauroczenie minie po jakimś czasie, opiekować się osobą z którą żyliśmy do tej pory. I nie ma to nic wspólnego z byciem z litości czy męczeniem się. Takie jest moje zdanie i taka jest moja postawa.