Oj oj , widze janneth ze obudzila sie w tobie jakas dziwna sila.
Ja nie mam wrazenia ze ten nasz ukochany Enki mowil o mnie, [...]
Bardzo Cię proszę mów w swoim imieniu używając takich epitetów w stosunku do samcia - bo ja w zadnym razie nie uważam go za kochanego i to nie ja uzywałem podpisów "zawsze kochająca cie kiara" pod liścikami do samcia.
I jak zwykle, z kazdym kto ma jakieś "ale" - często mocno merytoryczne - do Kiary [myslicieli] musi dziać się coś złego.
Wytluszczenie jest sprawa przypadku , pogrubiony mial byc tylko twoj nick.
oj, dużo takich "przypadków" w postach Kiary.
Wierzę, że stać Cię na mocniejsze argumenty i bardziej wybujałą fantazję.
i jak zwykle Kiara ucieka, oczywisćie w imię miłóści, zrozumienia i tolerancji:
[/quote]
Mysle ze pora zakonczyc ta rozmowe , by nie pozostal niesmak. Nie chce cie urazic moimi slowami , wiec nie wracajmy juz do tego.
Czasami wystarczy wcześniej się zastanowić nad słowami które mają być wypowiedziane, a jak już do tego doszło to z nich się wytłumaczyć.