http://prawda2.info/viewtopic.php?t=1510Wielu z was zastanawia się czy UFO istnieje. W poniższym tekście przedstawię FAKTY dotyczące tej tematyki.
W 1926 r. Viktor Schauberger, samouk, który miał niecodzienne zdanie na temat wymianu energii w przyrodzie, jako pierwszy wysnół teorię silnika antygrawitacyjnego. W 1934 r. jego twórczy umysł, zdobył uznanie w oczach Adolfa Hitlera, który był bardzo zainteresowany jego nowatorskimi pomysłami. Fundamentem jego rozumowania, była istota poznania zjawisk przyrody. Wiedział bowiem, że natura już dawno wymyśliła optymalne rozwiązania i nie należy jej poprawiać.Codzienne obcowanie ze środowiskiem przyczyniło się do rozwoju kilku śmiałych i kontrowersyjnych, jak na owe czasy koncepcji. Swoimi spostrzeżeniami zaskakiwał znanych profesorów, łamiąc nierzadko ustalone prawa fizyki. Słynął z ciekawych rozwiązań związanych z gospodarką wodną i leśną. Jego konstrukcje pozwalały m.in. na spławianie z wysokich gór, drzew ściętych przez drwali. Metoda ta była na tyle tania, że zaczęły napływać coraz to nowe zlecenia. Jednak Viktor Schauberger nie zamierzał poprzestać na zarabianiu pieniędzy. Wiedział, że zjawiska, których badania się podjął nie są znane w konwencjonalnych środowiskach naukowych i wymagają wytłumaczenia. Wierzył, że energia (implozja) wody i powietrza pozwoli na konstruowanie maszyn, które m.in. pozwolą na budowę tańszych środków transportu. Wymyślenie kształtu dla swoich pojazdów nie było dla Viktora wcale trudne. Optymalnym kształtem, był kształt dysku. Pierwsze projekty pojazdów nosiły nazwę V-7. Były to pojazdy o kształcie dysku średnicy 1,5 metra. Były pojazdami prototypowymi, bezzałogowymi. Pracował nad pojazdami V-8, które miały średnicę ok. 15 m. Miały być pojazdami załogowymi, oraz wykożystywać zasadę silnika antygrawitacyjnego. Losy tego drugiego projektu nie sa znane. Jednak nowatorskie projekty zdolnego austryjaka, były nie do zrealizowania w ciągu najbliższych lat. Hitler potrzebował wyników natychmiast. W tym celu w 1936 r. pracę nad projektami rakiet powierzono niejakiemu Wernherowi von Braun. Rakieta V-1 była w zasadzie pociskiem sterowanym przez kamikadze, o znikomej celności, natomiast V-2 był pierwszym pociskiem balistycznym, zdolnym pokonywać setki kilometrów. W dniu 8 września 1944 r. po raz pierwszy użyto tej broni do ataku na Londyn. Ostatnią rakietę odpalono 27 marca 1945 r. powodem zaprzestania jej stosowania, był zbyt wysoki koszt jej produkcji (350 tys marek).
Po klęsce III Rzeszy część naukowców została przejęta przez ZSRR, inny zespół naukowców z Wernherem Von Braunem na czele kontynuował swoje dalsze badania jak gdyby nigdy nic w Stanach Zjednoczonych. Fakt, że współpracował z nazistami był nieistotny. USA chciało wykożystać grupę inżynierów do uzyskania przewagi technologicznej nad resztą świata. Był to początek zimnej wojny, (ale o tym już kiedy indziej). Pracę Von Brauna i jego zespołu wcielono do amerykańskiego programu kosmicznego. Dzięki niemu skonstruowano rakietę Saturn V, która pozwoliła wylądować amerykańskim astronautom na Księżycu. Niedługo po tym został wybranym człowiekiem roku przez magazyn "People". ( Sądzę, że lądowanie na księżycu to ściema). Po wojnie cały wysiłek prac Viktora Shaubergera został przejęty przez Von Browna i rozwijany w tajemnicy dla mediów. Sam Victor pod koniec życia odwiedził USA tylko raz w 1958 r. (niedługo potem zmarł).
Poruszając wątek UFO, nie mogę pominąć znaczenia strefy 51. Tam właśnie wybudowano 10-cio kilometrowy pas startowy (najdłuższy na świecie!). W bazie tej w 1962 zakończono pracę nad SR-71 Blackbird. Jego nocne loty wywoływały u pobliskiej ludności nielada sensację. Donoszono o przypadkach widzenia UFO. Samolot ten mógł wywoływać takie reakcje ze względu na swój kształt oraz osiągi. Wypszedzał tamte czasy o wiele dziesięcioleci. Technika, którą dysponują Amerykanie jest nikomu nieznana. To nie muszą być wcale latające talerze. Pracę nad paradoksem czasowym (podróże w czasie), teleportacja (przemieszczanie się w możliwie najkrótszym czasie, nie zależnie od odległości) eksperymenty biologiczne (nowe śmiertelne wirusy). Jak w takim razie można ukryć to, co ukryte być powinno? To proste, mianowicie należy rozpuścić fałszywą plotkę, w myśl zasady - kłam, kłam a napewno coś zostanie. Jest to działanie dywersyjne, takie które ma odbiorcę informacji celowo wprowadzić w błąd. Jakimi środkami możemy wprowadzać dezinformację? Takimi jak: film (hollywood), tv, literatura S-F, komiksy, gry komputerowe itd. Środki te mają rozbudzić w nas nieustanną świadomość istnienia obcych, (na których można zrzucić dosłownie wszystko). Dezinformacja ta, ma na celu ukrycie prawdziwych przedsięwzięć rządu amerykańskiego, które nie muszą być wcale legalne. Jaka jest korzyść z blokowania informacji, odnośnie tajnych projektów wojskowych? W taki sposób buduje się przewagę, (to co mamy najlepsze, zostawiamy na koniec). Przewaga ta może zostać użyta w odpowiedniej chwili i w odpowiednim czasie.
Początkiem kariery UFO jest rok 1896, w którym po raz pierwszy odnotowano liczne doniesienia o tym fenomenie; ważny jest również udział amerykańskiego pilota K. Arnolda, który 24 VI 1947 roku miał zobaczyć w czasie lotu 9 spodków UFO. To właśnie obserwacje Arnolda wywołały lawinę. Pojawiły się nowe doniesienia o UFO, bezpośrednich kontaktach z Obcymi, dużą rolę odegrały także informacje w mediach. Już wkrótce miliony ludzi Zachodu wierzyły w UFO. Jednak, chociaż miliony ludzi wierzą w UFO po "świecku", to tylko tysiące uczyniły z tego swoje religie. Ważne religie UFO to: Aetherius Society, Tyfoniczne O.T.O., Heaven`s Gate, raelianizm, księga Urantia i Zakon Świątyni Słońca, a na gruncie polskim Antrovis.
Nie wiem jak wy, ale ja w tzw. UFO nie mam zamiaru wieżyć, choćby nie wiem co mówili w TV, ja tej propagandzie się nie poddam. A jeżeli pozaziemskie cywilizacje są, to napewno się kiedyś ujawnią, poczekamy zobaczymy.
http://www.eksplorator.com/81a1.htmhttp://images.google.com/images?q=Viktor.....p;ct=titlehttp://gmaps.tommangan.us/groom_lake.html