Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 08:38:56


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: W ANIELSKIM KREGU  (Przeczytany 136146 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Michał
Gość
« Odpowiedz #25 : Listopad 19, 2008, 22:50:01 »

Witaj Rafaelo.
Nie wiem, ale jakoś nie do końca przemawia do mnie takie przedstawianie aniołów. Moim zdaniem, wiele z tych czynności, no może kilka, które opisuje ta Lucyna, jako przydzielone aniołom, wykonuja po prostu istoty duchowe, które dopiero co, albo całkiem niedawno opuściły nasz ziemski padół. Nie każda istota duchowa to anioł, tak kancypuję sobie. Tak więc, nie każdy kto próbuje nam z tamtej strony pomóc musi być tym aniołem.
Z drugiej zaś strony, aniołowie to też może być nasz ludzki wymysł. Są to być może jakieś byty duchowe, którym my przypisujemy takie nazwy, albo istoty materialne, lecz z racji ich ponadnaturalnych (oczywiście z naszego ludzkiego, czyli prymitywnego punktu widzenia) zdolności, traktujemy ich jako anioły.
Ale wciąż to powtazam, to tylko moje zdanie.

aleś to Darku trafnie ujął  Cool nie sposób się z tobą nie zgodzić  Uśmiech

"nie wszystko anioł co się świeci"  Mrugnięcie
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Listopad 19, 2008, 23:49:49 »

Wiem że nie zaczyna się zdania od  "a" ale ja zaczne!!
A ja wierzę w Anioły !!! Darku może ciebie dlatego nie przekonuje  to co napisała Rafaela o Aniołach,bo jak sam pisałeś nie jestes pozytywnie nastawiony do KK,a przecież to własnie KK uczy nas o Aniołach.
Być może się mylę i moje rozumowanie jest błedne,jeślic cię uraziłam to przepraszam Buziak
Po przemyśleniach stwierdzam że, żadko prosiłam o coś Anioły (choć w dzieciństwie wiecej) ale jak już o coś poprosiłam to się spełniało.Oczywiście nie były to rzeczy materialne,ale codzienne problemy zwykłego człowieka.Anioły kojarzą mi się z dobrem,ciepłem i miłością. Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2008, 23:50:10 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Michał
Gość
« Odpowiedz #27 : Listopad 20, 2008, 00:09:35 »

Wiem że nie zaczyna się zdania od  "a" ale ja zaczne!!
A ja wierzę w Anioły !!! Darku może ciebie dlatego nie przekonuje  to co napisała Rafaela o Aniołach,bo jak sam pisałeś nie jestes pozytywnie nastawiony do KK,a przecież to własnie KK uczy nas o Aniołach.
Być może się mylę i moje rozumowanie jest błedne,jeślic cię uraziłam to przepraszam Buziak
Po przemyśleniach stwierdzam że, żadko prosiłam o coś Anioły (choć w dzieciństwie wiecej) ale jak już o coś poprosiłam to się spełniało.Oczywiście nie były to rzeczy materialne,ale codzienne problemy zwykłego człowieka.Anioły kojarzą mi się z dobrem,ciepłem i miłością. Uśmiech


Do mnie właśnie nie trafia słowo ANIOŁ - zdecydowanie bardziej pasuje mi OPIEKUN - ale to bierze się właśnie z awersji do KK.. stąd przybicie piątki Darkowi.
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #28 : Listopad 20, 2008, 20:48:19 »

Ależ Chanel, nie obrarzasz mnie. To co napisałem, to tylko moje dywagacje, więc tym samym mogę być w błędzie. I pewnie w oczach większości jestem, ale konia z rzedem temu, kto udowodni, że w 100% się mylę.
Ja na przykład pod wpływem postów Rafaeli wybrałem sobie takiego anioła stróża. Miałem dylemat, którego. Wcześniej, chyba w "RzB" wyczytałem, że każda istota duchowa,, oczywiście mowa o tych pozytywnych, służy nam pomocą. Być może w tej samej książce wyczzytałem, że archaniol Gabriel jest chyba najbardziej rygorystyczny ze wszystkich aniołów, taki "job twoju mać". Napisane było o nim coś w stylu, aby mieć nadzieję by na rozliczenie Ziemi w momencie przejścia nie przybył właśnie On, bo nie będzie wówczas tłumaczenia, że nie wiedziałem, że miałem zbyt mało czasu ... . Więc pomyslałem sobie, że skoro jest On taki akuratny, to niech On będzie tym moim A.S..
Zobacztmy co z tego wyjdzie. myślę, że uda mi się z nim nawiązać jakiś kontakt i dowiedzieć się paru rzeczy, bo o taką pomoc go proszę, min. oczywiście. Myślę też, że wreszcie dowiem się jak to jest z rtmi aniołami i to z pierwszej ręki. Duży uśmiech Szok
« Ostatnia zmiana: Listopad 20, 2008, 20:50:25 wysłane przez Dariusz » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #29 : Listopad 21, 2008, 13:56:42 »

Witajcie:)

Ja nie wierzyłam w anioły, ale nie dawno to sie zmieniło, oczywiście pod wpływem Rafaelli( dziękuje jej za to) przewodnik to jedno a anioł stróż to drugie - teraz to wiem, poniewaz doświadczyłam tego na własnej skórze:))

Darek masz racje Gabriel jest niesamowity, poprosiłam żeby predstawił mi się we śnie mój opiekun anioł stróż ( wcześniej nie wiedziałam, że to Gabriel) oczywiście przyszedł jako ciepłe światło, które promieniało, koło mojego łóżka, nie był to sen tylko coś pomiędzy obee a snem na jawie ( przepraszam nie potrafię tego nazwać) i wiesz co zrobił, opierniczył mnie i to jak, powiedział, że nie będzie rozmawiał z osobą, która sama niszczy swój organizm, kazał mówiąc w przenośni puknąć mi się w głowę, jak można rozwijać się duchowo paląc i jeść śmieci. Opier papier trochę jeszcze dotyczył innych rzeczy......powiem tylko tyle , że byłam w lekkim szoku po rozmowie z Tym aniołkiem:)))
Nie wiem jak to się stało paliłam 15 lat, po jego wizycie rzuciłam fajki zero odruchu palacza, nawyków, głodu nikotynowego nic z tych reczy ( nie pale juz prawie miesiąc) Wcześniej nie wyobrażałam sobie życia bez dymku przy kawce:)) Teraz nie mogę sobie wyobrazić siebie z poapierosem:))) ach i jescze jedno od pewne czasu nie smakuje mi mięso....

Życzę wszystkim spotkamia swojego aniła stróża:)))
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #30 : Listopad 21, 2008, 20:15:31 »

Cześć Wiki,
ja jeszcze popalam. Już dużo mniej, jednak jeszcze te 5 do 8 dziennie pociągnę. Co do Gabriela, mam nadzieję, że mnie też się pokarze, że odezwie się do mnie.
I jeszcze jedno. Chyba jednak jest wporządku gościem, skoro zjawił się u Ciebie jako kula energii, nie jakiś uskrzydlony, świętoszkowaty "aniołek".
« Ostatnia zmiana: Listopad 21, 2008, 22:08:14 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #31 : Listopad 21, 2008, 23:09:18 »

Darek, nie potrzebny Ci bedzie zaden aniołek... Jeszcze raz usłyszę o papieroskach to ja też Cię op.......ę Duży uśmiech

Paliłem, paliłem, ale jestem już WOLNY!!!


P O Z D R A W I A M  - Thotal
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #32 : Listopad 21, 2008, 23:28:12 »

Dzieki za troskę.
A z Gabrielem chcę nawiązać kontakt nie dlatego, że potrzebuję takiej pomocy, choć nie ukrywam, że kazda się przyda. Duży uśmiech
Chodzi mi o doświadczenie, o wyjasnienie dokładniej tego zagadnienia z pierwszej ręki, a że Gabryś jest wg niektórych opinii taki akuratny, więc myslę, że będzie jednym z lepszych źródeł informacji.
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Listopad 21, 2008, 23:44:18 »

Wiecie co? Rafaela napisała mi że moim opekunem jest własnie Gabriel.to niesamowite !!! Zastosowałam się do tego co napisała i proszę o opiekę dwa Anioły i czuję się przez to spokojna i wyciszona.
Życzę wam tego samego Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #34 : Listopad 22, 2008, 13:07:53 »

No właśnie, jak to jest, że jedni mają z góry przypisanego opiekuna, a inni muszą prosić o jego pomoc?
Albo inaczej, bo podobno każdy ma takiego a.s.. Skąd można wiedzieć kto ma jakiego? Skąd pewność, że jak wspomiała Chanel, jej a.s-em jest Gabriel?
Nawet jeśli np. ja mam już jakiegoś, na mój dzisiejszy stan wiedzy, bliżej nie określonego a.s-a, to po pierwsze, któż to taki, po drugie, chyba mogę zabiegać o kontakt z jakimś inny, w moim przypadku Gabrielem? Coś Duży uśmiech
Zapisane
Masta_M
Gość
« Odpowiedz #35 : Listopad 22, 2008, 13:24:03 »

Polecam przeczytać Księgę Henocha trochę tam jest o aniołach. Owe anioły zapragnęły naszych kobiet i ujawnili ludziom zakazane rzeczy. Z ich związku narodzili się rzekomo giganci.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #36 : Listopad 22, 2008, 13:48:58 »

A Anioly to kto? Ludzie ze skrzydlami , tak byli malowani ( bo inni ludzie nie potrafili miara swojego zrozumienia nazwac pojazdow , ktorych tamci uzywali do komunikacji w powietszu). Zrozumiec, to wrocic to toku myslowego ludzi z przed wiekow ( zdjac z siebie caly balst naszej wspolczesnej wiedzy), oni nie znali pjecia samolot, helikopter czy rakieta. Dla nich byl to Aniol fruwajacy ( mial w ich pojeciu "skrzydla"), bo tak poruszaly sie ptaki. Wiecej prostoty ,a  kody myslowe same odslaniaja swoje znaczenia.
Kiara
Zapisane
Masta_M
Gość
« Odpowiedz #37 : Listopad 22, 2008, 17:10:52 »

A ja widzę tutaj tendencję, że anioły to kosmici. Nie wiem skąd ta opinia. Anioły są kosmitami bo tamci ludzi nie znali statków. A co powiesz na bezpośrednie spotkania z aniołami ?? Księga Henacha , Biblia, Koran itd. nadal myślisz że to kosmici, a ci ludzie wymyślili sobie skrzydła?
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #38 : Listopad 22, 2008, 19:49:50 »

Witajcie, ciesze sie bardzo ze zainteresowaliscie sie aniolami. Oczywiscie mozna dyskutowac, przemyslac, wierzyc i nie wiezyc. Jednak jesli zaczniesz sie interesowac jak to jest z tymi aniolami, to temat jest bardzo ciekawy i pobudza do rozbudzenia sie na ten temat. Nie bylo mi latwo rozpoczac
ten temat na forum, wiedzialam ze bedziecie roznie reagowac, jednak uwazam ze to dobry znak. W tym tygodniu czytalam rozmowy ze smiercia, i oczywiscie tam wystepuja tez anioly, nie skonczylam czytac tej ksiazki, ale jestem bardzo wdzieczna Wam Wszytkim kochani ze poruszaliscie na Forum temat na temat tej ksiazki, dzieki temu sciagnelam ja sobie i znowu dowiedzialam sie wielu bardzo ciekawych informacji, ktore czesto sie pokrywaja z tym co juz wiem.Sa tam tez poruszane tematy o aniolach np. aniol laski, aniol podstawy,aniol stroz,aniol nauki,aniol uzdrowienia,aniol doskonalosci itp.
Historia aniolow jast bardzo stara, anioly ze skrzydelkami, jest to wyobraznia ludzka, artystyczna .Anolowie wystepuja we wszystkich religiach. Pracuja dla nas, jesli o to poprosimy. Pomoc jest bezinteresowna i nie cos, za cos. Zwolennicy UFO moga wiecej powiedziec na temat aniolow jak normalny katolik, dlatego ze  zwolennicy UFO ciagle poznaja glebiej swoja dziedzine, natomiast u katolikow , bo ja tez jestem katoliczka, temat aniola, to temat dla dzieci malych  i jezeli ktos sie zwraca o pomoc to napewno troche wyzej jak do aniola stroza.  Pozdrawiam wszystkich , i do nastepnego razu, ja tez nie wiem wszystkiego, ale chetnie forsze i chetnie bede sie dalej z Wami dzielila moimi informacjami o aniolach.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #39 : Listopad 22, 2008, 21:34:29 »

Witam wszystkich,
nie mialem okazji rozmawiac z Gabrielem, ale z tego co wiem spotkanie takie ma wygladac nieco inaczej
niz podejrzewa to wiki. Tak jak w przypadku wyzszych energii nie ma mozliwosci rozmowy z nimi tylko
po prostu otrzymuje bezposredni przekaz. I nie jest to zadna recepta  na cokolwiek. Przekaz jest zawsze
zakodowany. Jesli potraktujemy aniola jako archetyp to stanie sie nieco bardziej uchwytny. I jako
archetyp , Gabriel ukazuje sie zawsze i wszystkim w podoby sposob. Istnieja od pradawnych czasow
rytualy prowadzace do niego i co jest niesamowite odbywa sie to ciagle w podobny sposob. On nie
przychodzi , do niego trzeba sie udac tak jak i do pozostalych archaniolow.
Rafaelo, do nich nie przychodzi sie z prosba tylko z otwartym sercem i pokornie czeka z nadzieja,
ze jest sie wystarczajaco godnym.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2008, 21:37:53 wysłane przez acentaur » Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #40 : Listopad 22, 2008, 22:41:49 »

Cześć >acetaur<,
myślę, że do tej pory mogło tak być. Takie, typowo chrześcijańskie (rzeby nie kliknąć katolickie) podejście do sprawy, na dzień dzisiejszy jest już jakby trochę nieaktualne. Musimy uswiadomić sobie to my, jednak dostosować się do tych zmian również oni, aniołowie czy nawet archaniołowie. Jako, że są to istoty, bądź byty istotnie zainteresowane naszym dobrem (z definicjii podobno po to min. zostały utworzone, aby być pośrednikami między Bogiem a ludźmi), więc nie mają nic przeciw naszemu rozwojowi, naszej duchowej ewolucjii. Tak więc, siłą rzeczy zgadzają się z naszym rozwojem świadomościowym i nie mają nic przeciw temu, że nie traktujemy ich już tak służalczo, jak do tej pory miało to miejsce i jak wciąż próbują nam to wciskać instytucje kościelne.
Więc oczekiwania z naszej strony, że oni z nami mogą się również kontaktować nie jest zupełnie bezpodstawne. Nie czyni nas świętokradcami, nie czyni nas bluźniercami.
To "podobno" naturalne prawo z którego, choć powoli acz skrzętnie korzystamy.
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #41 : Listopad 23, 2008, 08:47:58 »

Cytuj
Tak jak w przypadku wyzszych energii nie ma mozliwosci rozmowy z nimi tylko
po prostu otrzymuje bezposredni przekaz.

Fakt napisałam powiedział, a nie przekazał, ale co to a różnica, precież wiadmo, że  światło nie ma ust i nie mówi, a odbiór jest jak "rota" w opisach Monroe.

Cytuj
Istnieja od pradawnych czasow
rytualy prowadzace do niego i co jest niesamowite odbywa sie to ciagle w podobny sposob. On nie
przychodzi , do niego trzeba sie udac tak jak i do pozostalych archaniolow.
hmm, nie odprawiałam rytuałów, więc może to nie był on tylko tak sie przedstawił Mrugnięcie Mrugnięcie
A może to był..................... Mrugnięcie Dla mnie to nie znacznia, kto to był, wiem że czuję się coraz lepiej psychicznie i fizycznie Mrugnięcie Mrugnięcie

Pozdrawiam serdecznie  Uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #42 : Listopad 23, 2008, 09:55:34 »

Dobrze Darku piszesz Uśmiech

Jesteśmy reprezentantami świata duchowego na Ziemi. Świat duchowy, aniołowie, przewodnicy, opiekunowie są naszą podporą, bo wspólnie opracowaliśmy nasz plan zejścia na Ziemię i doskonalenia siły, oraz możliwości potęgi miłości w materialnym świecie. Mamy niepisaną umowę z całą grupą duchowych istnień do reprezentowania ich w ciężkiej materii, my mamy pewne obowiązki, ale oni też, z tym że "ONI" nie stracili świadomości gdzie są i co robią, my natomiast w czasie porodu odcięliśmy się pamięcią od całego "NIEBA". Religie każą nam pokornie odnosić się świata duchowego, a ja zamieniłbym słowo pokora na szacunek i partnerstwo, na zrozumienie wspólnoty działań w ramach odkrywania BOSKICH (miłości) możliwości tu na Ziemi.

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Masta_M
Gość
« Odpowiedz #43 : Listopad 23, 2008, 11:34:21 »

A ja nadal uważam że Anioły to nie kosmici . Po pierwsze jeśli to by byli starożytni kosmonauci opisywano ich bardziej jako postacie w zbroi nie uważacie ??
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #44 : Listopad 23, 2008, 15:00:05 »

Witaj Dariusz,
Cytuj
myślę, że do tej pory mogło tak być.
drogi Dariuszu, prawda jest taka , ze tak bylo , jest i bedzie. Dlaczego? No bo istnieje tak naprawde
tylko jest, tu i teraz. Cala reszta to wynik dzialania naszej swiadomosci ( a jest ich wiele poziomow)
w tym materialnym swiecie.
Cytuj
Więc oczekiwania z naszej strony, że oni z nami mogą się również kontaktować nie jest zupełnie bezpodstawne. Nie czyni nas świętokradcami, nie czyni nas bluźniercami.
mozesz je traktowac dwojako, jako aspekt boski oraz jako fenomen Twojej swiadomosci na drodze
odkrywania samego siebie (wlasnej boskosci). Dlatego byl i jest to przekaz jednostronny. Nic nie otrzymasz na talerzu ale najczesciej w postci mniej lub bardziej niezrozumialego kodu.  Coś

Witaj wiki,
Cytuj
Dla mnie to nie znacznia, kto to był, wiem że czuję się coraz lepiej psychicznie i fizycznie
i tego Ci z calego serca zycze, jest to najwazniejsze.

Osobiscie wydaje mi sie, ze postrzeganie przewodnika, aniolow, elementow i innych fenomenow
jako czesc wlasnej osobowosci-boskosci jest znacznie zdrowsze i zrozumiale.
pozdrawiam
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #45 : Listopad 23, 2008, 16:21:32 »

Ja pozostane bardziej na ziemi z tym tematem. Pisalam to juz duzo razy ze kontakt z aniolami jest nie cos za cos, jest bezinteresowny.Zeby miec otwarte serce, trzeba miec ladne spokojne zycie, otwarte serce maja dzieci, ale juz u mlodzierzy to sie konczy, bo zdazyli przezyc wiele przykrosci, sa zniecheceni i nieufni. Nie maja pojecia, ze podczas urodzin otrzymali wlasnego aniola stroza, nikt im nie powiedzial otym, nikt ich nie uczyl jak maja zyc z tym aniolem strozem. Ale za to najblizsze otoczenie nalozlo na tych mlodych ludzi rozne obowiazki, jak pokora do Boga. Spowodowali, ze ten czlowiek stoi daleko od Boga, bo sie nie nalezy zblizac, bo sie jest nie godnym i najlepiej prosic, nie prosic. W tym miesiacu bylam tydzien czasu w Polsce. Bylam u siostry, ma ona 12-letniego syna. Poszlam do jego pokoju, i poogladalam sobie jego podreczniki do religii. To jest jedna ogromna katastrofa, jak wiara jest podawana takim dzieciom.Ogromne pytanie, dlaczego jestes niegodne, jako dziecko dostepu do Boga, dlaczego ma pokornie prosic o przebaczenie grzechow ktorych nigdy nie popelnilo. Jakim tonem te podreczniki sa pisane. Pismo Swiete, jest dla wszystkich, mozna je interpretowac jak kto chce, i wlasnie w Polsce ksieza wybrali najokropniejsza mozliwosc, zamiast ludzi, dzieci przyciagac do wiary to juz przed pierwsza komunia dziecko dostaje
solidnie w kosc i jego rodzice do tego. Ucza sie modlitew na pamiec, ktorych wogole nie rozumia, nikt im nie powie zeby  z Bogiem rozmawiali jak ze swoim najskrytszym przyjacielem, zeby uczyli sie swoje serce do niego otwierac, ze bedzie zawsze wysluchany, ze aniol stroz jest zawsze przy nim, ze
zawsze moze prosic o opieke i pomoc.Taki czlowiek bedzie kochal siebie i innych, bedzie mial szacunek  i wdziecznosc do wszystkiego co zyje, bo bedzie na codzien zyl z Bogiem a nie tylko w niedziele o 11 w poludnie na mszy, bo rodzice kazali.
Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #46 : Listopad 23, 2008, 17:16:45 »

Amen!
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #47 : Listopad 23, 2008, 18:40:24 »

Witaj Rafaela,
Cytuj
Zeby miec otwarte serce, trzeba miec ladne spokojne zycie, otwarte serce maja dzieci, ale juz u mlodzierzy to sie konczy, bo zdazyli przezyc wiele przykrosci, sa zniecheceni i nieufni.
ale na szczescie to nie sa boskie warunki i mozesz zawsze kiedy tylko chcesz pojsc nowa droga.
Cytuj
To jest jedna ogromna katastrofa, jak wiara jest podawana takim dzieciom
mnie to juz od dawna przypomina kult Cargo i niezrozumiale rytualy
pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #48 : Listopad 23, 2008, 19:05:42 »

Nasze życie pokazuje nam, że cieplarniane warunki niczego nie wnoszą do rozwoju. Tak naprawdę najlepiej uczymy się w ekstremalnych warunkach, poprzez ciężkie doświadczenia szybciej zrozumiemy innego człowieka i siebie samego. Dlatego należy szukać wyższego zrozumienia w tak zwanych przeciwnościach losu.

Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #49 : Listopad 24, 2008, 10:09:18 »

Tez masz racje.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.209 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wolfmonster siyah polskiserwersluzb jezyki2 steampunk