Kiaro, a skąd wiesz że Jezus się nie urodził jeszcze raz. Nie widzę żadnego powodu by Jezus biegał po świecie i mówił kim jest.
Zresztą pewnie znowu by go czekało coś nieciekawego ze strony ludzi.
Po za tym czy miałby znowu powtarzać to samo co mówił kilkatysięcy lat temu.
Podaj proszę informację jak rozumiesz dowód reinkarnacji .... czy chodzi Tobie o pamięć swoich wcześniejszych wcieleń czy może coś innego.
pzd Maciej
Juz tyle razy o tym pisalam .... , uf. skoro wierzymy ze dokonal transformacji swojego ciala w swietliste subatomowe, zlote , itp..... to nie umarl bo takie cialo nie podlega juz smierci fizycznej jak to ktore mamy teraz.
Caly ten proces rozwojowy , ktory przechodzimy MY LUDZIE , jest droga do osiagniecia tego co wpisal jako wzorzec Jezus dla nastepnych pokolen.
A skoro nie umarl to sie nie potrzebowal urodzic, to chyba jasne.
Gdy cialo umiera nastepuje przeciecie definitywnenici zycia , to wowczas juz nie ma powrotu do ciala duszy. Jest taka granica bezpowrotna, Jezus o tywiedzial doskonale. Nie chodzilo o zadna smierc fizyczna a o przemiane komorkowa ciala materialnego. On tego dokonal.
Jednak parametry fizyczne takiego ciala sa inne niz naszego, ma ono duzo wyzsza wibracje.
Zycie w naszej rzeczywistosci praktycznie musi spowodowac obnizenie wibracji Jego ciala do naszej czestotliwosci, bo w innym wypadku zwyczajie jest niewidoczny dla nas.
W swiecie w ktorym my zyjemy On juz nie ma potrzeby zyc , bo Jego proces rozwojowy zwiazany z nasza czestotliwoscia dawno temu sie zakonczyl. Zwyczajnie nie ma co poznawac i czego doswiadczac, On wie wszystko.
Jednak dal slowo ze wroci i wrocil , jest na ziemi ( wiem iz 2 lata obnizal swoja wibracje ) zeby mogl byc widoczny w naszej czestotliwosci. Takie Energie jak On zawsze dotrzymuja slowa.
Kiedy nadejdzie wlasciwy czas ujawni sie napewno, ale niech nikt nie mysli ze bedzie soba wspieral jaki kolwiek kosciol.
Dar wiedzy , ktora mial przekazac Jezus i MM 2000 lat temu zostaly przerwane, ludzie nie byli gotowi zeby go przyjac.
Zaistnialy zdarzenia ktore znamy ( no nie dokladnie takie), nie mniej jednak jest w nich ziarno prawdy. Ludziom zostal dany czas 2000 lat na rozwoj i wybor drogi , ktora chca wybrac dla wlasnej przyszlosci.
Byly dwie opcje rozwojowe;
1.Opcja rozwoju indywidualnego z wolna wola ( ta , ktora prezetuja Mysliciele)
2.Opcja istnienia jako swiadomosc zbiorowa , bez wolnej woli ( to pocja prezetowana przez Samuela)
Ludzie mieli rozwinac sie duchowo i dokonac wyboru drogi na nastepne 26000 lat.
Cala ta batalia , ktora sie toczy obecnie dotyczy zablokowania swiadomosci ludziom , by pewne grupy przejely nad nimi wladze.
Grupy propagujace zycie z wolna wola staraja sie by czlowiek otworzyl swiadomosc i serce i podjol decyzje o sobie z pelna wiedza i swiadomoscia.
Trudnosc polega na odroznianiu , bo i jedni i drudzy uzywaja tych samych argumetow mowiac o dobrze i milosci.Jednak nie same slowa sa wazne ale efekty , ktore z nich wynikaja.
A jak mozna poznac wiedze o reinkarnacji, jak ja odroznic? Taka osoba wie kim byla i jest w stanie opowiedziec o szczegolach zycia swoich przeszlych wcielen, nawet takich o ktorych praktycznie wiedza tylko obecni najblizsi. Jest w stanie rozpoznac swoje dawne rzeczy, popimo pierwszy raz zobaczenia ich w tym zyciu.
Czesto zostawia sobie rozne informacje dla siebie z przyszlosci i czest odnajduje je.
Kiara