Janusz, nie wiem, czy to dobrze zdradzać sekrety "mistrza" poza anteną .. wszak on też ma swoje "szefowe" , które - zgodnie z pewną muzą przez niego ulubioną - piwa mu nie nalewają do kufla i odchudzać się każą
Jak do tego dodamy wielbiące fanki to już w ogóle chłop na smyczy wyląduje ... pod budą .....