A może "oko za oko ząb za ząb" to jest właściwe podejście ? Z góry ustalone warunki i brak taryfy ulgowej - wiesz czym ryzykujesz, chcesz zabić, to wiedz, że mamy prawo zrobić to samo z Tobą. Bez wyjątków.
A może to jest metoda ?
W krajach arabskich na każdym targu jest pienek z siekierką ? (nie wiem, czy obecnie tez tak jest, tak było kiedyś). Jeśli złapali złodzieja, to łapka leciała, bez zmrużenia oka.
I były tam wielkie stragany ze złotymi precjozjami, z których nigdy nic nie zginęło. Ale na pieńku były czerwone plamy.