Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 18:54:23


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wingmakers  (Przeczytany 96815 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #50 : Grudzień 27, 2009, 01:30:22 »

Bywalam kiedys w miejscu  ( wydawalo mi sie fajnym) , bywalam i bywalam.... , ale niewiele to dawalo rozwojowo , chociaz lubialam tam bywac.
Az w koncu , ktos z zaswiatow powiedzial do mnie ; bywasz w miejscu gdzie milosci nie ma...
 Trudno mi to bylo poczatkowo zrozumiec , przeciez w sumie sympatyczne miejsce, no to dodal , nie rzuca sie perel miedzy  wiepsze...

No i zrozumialam na czym polega strata czasu , gdy lize sie lod zamiast lodow.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #51 : Grudzień 27, 2009, 09:31:08 »

Jesteś w fajnej sytuacji- ktoś Ci z  zaświatów coś mówi... Możesz go posłuchać...
Niestety, ja w odróżnieniu od Ciebie sama decyduję, jak bilansować przepływającą przeze mnie energię.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2009, 14:11:59 wysłane przez sarah54 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #52 : Grudzień 27, 2009, 11:20:35 »

Jesteś w fajnej sytuacji- ktoś Ci z  zaświatów coś mówi... Możesz go posłuchać...
Niestety, ja w odróżnieniu od Ciecie sama decyduję, jak bilansować przepływającą przeze mnie energię.

Nie ma problemu Ty tez mozesz nawiazac kontakt z takimi Zaswiatowymi energiami , Oni wysluchuja  WSZYSTKICH , fakt , faktem , ze wybieraja z tych wszystkich sami , tych z ktorymi podejmuja wspolprace.
Ale nie z powodu "selekcji" a z celu dla ktorego Czlowiek o to prosi.

Istnieje jeszcze inna okolicznosc dla , ktorej sa Oni malo dostrzegalni przez Ludzi , ktorymi sie opiekuja , To Ci Ludzie w planie przedurodzeniowym wybrali taka opcje.


Wiesz latwiej , fajniej... nie , nic z tego , mam wieksza trudnosc i wieksza odpowiedzialnosc , oraz poczucie , ze na wszystko co mysle , mowie , i robie zawsze ktos patrzy.

A ingerecja ? Nie nie ma jej , w sytuacjach w ktorych naprawde istnieje jakies zagrozenie jest informacja. Czy  i jak ja odczytam i czy  z niej skorzystam , czy nie to juz moja sprawa.

Jedna pewnosc mam na 100% to apsolutne poczucie bezpieczenstwa dzieki bardzo glebokiej wiarze w Boga.

Kiara Uśmiech Uśmiech


P.s. Ja nie sadze sarah 54 zeby Ty nie byla prowadzona i wspierana przez Swiat Energii  , raczej podszepty traktujesz jak wlasne mysli. Raczej nie otworzylas jeszcze w sobie swiadomego pola kontaktu ze swoimi opiekunami.

Jezeli chodzi o analizy i decyzjonalnosc moja , ona nalezy wylacznie do mnie , nikt nigdy nie ingeruje w ta sfere.
Nie jest to latwa droga , znajac przyszlosc , bierzesz za nia calkowita odpowiedzialnosc , w podejmowaniu kazdej decyzji. Wiem rowniez ze nie jestem doskonaloscia , popelniam mnustwo bledow , ciezar odpowiedzialnosci zawsze pozostaje na mnie, nikt nie prowadzi mnie za raczke.
Czym  Czlowiek bardziej "dorasta duchowo" tym nastepuje wieksze oddalenie opiekunow , by plaszczyzna "samodzielnosci " sie zwiekszala. To jak z dzieckiem , ktore uczy sie chodzic , matka oddala sie coraz bardziej , ale obserwuje kazdy krok swojej pociechy.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2009, 11:21:19 wysłane przez Kiara » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #53 : Grudzień 28, 2009, 14:25:53 »

ponieważ poruszacie tu kwestie świadomości indywidualnej i zbiorowej,
ciekawi mnie jaki jest wasz stosunek do takiego oglądu tych spraw?. A dokładniej poruszonych w tym wątku aspektów wspominanych tu zjawisk.
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #54 : Grudzień 28, 2009, 14:58:27 »

Energetyka świadomości jest skomplikowaną mapą, wielowarstwową siatką. Omówienie zagadnienia może być z różnych punktów widzenia. Ludzkość przez wieki myślenia i wierzenia wytworzyła Genetyczny Umysł, w którym zawierają się wszystkie matryce dla wierzeń i działań.
Energia indywidualnej świadomości jako taka nie istnieje, ponieważ jednostka żyje w obrębie genetycznego umysłu i ma na nią wpływ. To, czego niektórzy się obawiają w związku z przejściem na wyższe wibracje świadomości, możesz przyrównać do wyrównania rezonansu swojej świadomości zależnej od GU oraz swojego inteligentnego ciała, które utraciło swoją inteligencję, do rezonansu Pierwotnego, który jest głęboko ukryty w Tobie i on jest wibracją Pierwszego Źródła, Boga.

Im więcej osób świadomie będzie podwyższać swoje wibracje, korzystając z wolnej woli, będzie się tworzyć zbiorowa świadomość o niespotykanej dotychczas wibracji.
Czy to powód do obaw? Każdy musi sam osądzić, czy chce uczestniczyć w tworzeniu zbiorowej świadomości dla planety...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #55 : Grudzień 28, 2009, 19:29:16 »

Twoj opis sarah 54 odpowiada dokladnie przestrzeni swiadomosci zbiorowej , ktora jest polaczona z siecia  energoinformacyjnyna. I tak naprawde wiedza ta jest propagowana przez wiekszosc szkol duchowych , oraz przekazow.Na tej zasadzie dziala obecna przestrzen III wymiaru, ale mimo wszystko nie jestesmy odizolowani od pola morfogenetycznego , ktorego dzialanie jest inne niz sieci energoinformacyjnej.
To naprawde nie to samo pomiomo istnienia rowniez poziomow energetycznych przynaleznych Energiom o okreslonych wlasnych wibracjach.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #56 : Grudzień 28, 2009, 19:45:12 »

I to potrzeba "klucza sklepienia", lub "zwornika sklepienia" (wyrażenie wolnomularskie), by połączyć i wiedzę i uczucia ...
Jak sama wiesz, uczucia bez wiedzy, są tylko namiastką a także wiedza bez uczuć jest potrzebna elektronicznym mózgom i robotom... Uśmiech 2
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #57 : Grudzień 28, 2009, 22:25:15 »

I to potrzeba "klucza sklepienia", lub "zwornika sklepienia" (wyrażenie wolnomularskie), by połączyć i wiedzę i uczucia ...
Jak sama wiesz, uczucia bez wiedzy, są tylko namiastką a także wiedza bez uczuć jest potrzebna elektronicznym mózgom i robotom... Uśmiech 2

Tak kluczem sklepienia jest milosc wowczas wiedza laczy sie z uczuciem tworzac madrosc. MILOSC , to juz nie emocjonalne zaspakajania uczuciowych doznan , ktorymi kieruje sie wiekszosc ludzi tworzac wlasne przyjemnosci.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 28, 2009, 22:25:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #58 : Grudzień 28, 2009, 22:47:50 »

Zgadzam się z Tobą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomóc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyć wiedzę z uczuciami?Coś
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #59 : Grudzień 28, 2009, 22:55:38 »

Zgadzam się z Tobą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomóc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyć wiedzę z uczuciami?Coś

Obawiam się, ze nie ma na to jednej recepty. Każdy sam musi wypracować w sobie to rozeznanie, tę umiejętność.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #60 : Grudzień 29, 2009, 01:05:39 »

Zgadzam się z Tobą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomóc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyć wiedzę z uczuciami?Coś

Jedynym sposobem sa osobiste doswiadczenia , dajace osobista madrosc. Ale.. zeby to moglo zaistniec na miare MADROSCI trzeba odwrocic system wartosci , ktory byl do tej pory stosowany ( Dekalog) na system wartoosci Stworcy i pojsc droga stosowania go we wlasnym zyciu.

Wowczas tak , wiedza przezywana osobiscie bedzie stawala sie MADREOSCIA SERCA w oparciu o uczucia z niego plynace a nie emocjonalne zaspakajania przyjemnosci , ktorymi miast my wladac , one wladaja nami.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 01:07:54 wysłane przez Kiara » Zapisane
marek324
Gość
« Odpowiedz #61 : Grudzień 29, 2009, 12:22:43 »

sarah: "Czy to powód do obaw? Każdy musi sam osądzić, czy chce uczestniczyć w tworzeniu zbiorowej świadomości dla planety..."
"Zgadzam się z Tobą. Teraz pytanie do Ciebie- czy wiesz, jak pomóc ludziom na tym forum, by mogli zjednoczyć wiedzę z uczuciami?"

Na tym forum, jak również poza nim - i to chyba zdecydowanie bardziej są ludzie którzy wolą stanowić sami o sobie niż stawiać się w roli ofiar szukających pomocy w zjednoczeniu wiedzy z uczuciami. Dlaczego? Bo większość ludzi wykształconych odpowie ci że wiedza jest pochodną nauki. Za wikipednią: "Nauka – autonomiczna część kultury służąca wyjaśnieniu funkcjonowania świata, w którym żyje człowiek. Nauka jest budowana i rozwijana wyłącznie za pomocą tzw. metody naukowej lub metod naukowych nazywanych też paradygmatami nauki poprzez działalność badawczą prowadzącą do publikowania wyników naukowych dociekań. Proces publikowania i wielokrotne powtarzanie badań w celu weryfikacji ich wyników, prowadzi do powstania wiedzy naukowej dostępnej dla całej ludzkości. Zarówno ta wiedza jak i sposoby jej gromadzenia określane są razem jako nauka."

Zaś uczucia, emocje z tegoż źródła: "Emocja, (łac. emovere) – silne odczucie (świadome lub nieświadome) o charakterze pobudzenia pozytywnego (pod wpływem szczęścia, zachwytu, spełnienia) lub negatywnego (pod wpływem gniewu, odrazy, strachu)"

Z samej definicji tych zjawisk wynika że obszary współistnieją lecz nie są, i co ważniejsze nie będą jednością. To tak jakbyś chciała zjednoczyć ognień z wodą...

Po drugie: w całej historii ludzkości, a zwłaszcza w XX wieku mieliśmy przykłady prób tworzenia zbiorowej swiadomości. Nazywano to komunizmem, stalinizmem, faszyzmem, itd...

Biorąc pod uwagę powyższe, zastanów się nad tym co piszesz, bo piszesz same bzdury. Wtórującej ci kiarze życzę tego samego. A biorąc pod uwagę poprzednie historie zważcie iż ustosunkowałem się jedynie do waszych wypowiedzi, nie zaś personalnie do was. Chociaż dla mnie poglądy wygłaszane przez człowieka są jego odzwierciedleniem, wizytówką itp... itd...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:35:58 wysłane przez marek324 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #62 : Grudzień 29, 2009, 12:50:27 »

marek324 zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga  i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat.

Jestem i bylam przeciwniczka tworzenia jakich kolwiek swiadomosci zbiorowych.

Jestem i bylam zwoleniczka wiedzy osiaganej przez Czlowieka na polu osobistych doswiadczen , a co zatem idzie osiagania osobistej wiedzy.

Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami  i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym.

Na szczescie tak nie jest i oby nigdy nie bylo , oby wzrastajace w nas uczucia nadal byly miernikiem naszego rozwoju duchowego , ktory swiadczy caly czas o rozwoju gatunku LUDZKIEGO.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:53:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #63 : Grudzień 29, 2009, 12:51:01 »

Nauka, wiedza, mądrość- oczywiście możemy zacytować wiele słowników. Oczywiście to synonimy, zgoda, pochodne ... a jednak są różnice w pojęciach, które stanowią, że te trzy nie są jednoznaczne.
Nie oceniaj moich wypowiedzi, że to bzdury- zignoruj , to lepsze od obrażania.

Jesteś w dziale Paranauki Duży uśmiech na forum, na którym jest wolność wypowiedzi.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 12:54:44 wysłane przez sarah54 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #64 : Grudzień 29, 2009, 13:10:24 »

Dla mnie wygląda to następująco:
1. suche stwierdzenie "gadasz bzdury" - mozna podciągnąć [choć nie zawsze] pod formę obrażania
2. stwierdzenie "według mnie gadzasz bzdury, bo [...]" (tutaj następuje uzasadnienie stanowiska) nie daje się już podciągnąć pod obrażanie jako takie lecz wyrażanie zdania, opinii - w imię wolnoci wypowiedzi.

Dla ścisłości - oczywiście występuą wyjątki od obu przypadków. Nie rozumiem rówineż dlaczego tak wiele osób rzeczową krytyke z automatu traktuje jako napaść czy tez obrażanie.
Zapisane
marek324
Gość
« Odpowiedz #65 : Grudzień 29, 2009, 13:12:29 »

kiara: "Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami  i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym."
"zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga  i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat" czego i ja ci życzę.

napisałem: "Z samej definicji tych zjawisk wynika że obszary współistnieją lecz nie są, i co ważniejsze nie będą jednością." Nie przeczy to współistnieniu tych obszarów w człowieku, twierdzę jedynie że nie można "wymieszać" tych obszarów tworząć jedną całość.

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #66 : Grudzień 29, 2009, 13:25:15 »

kiara: "Gdyby czlowiek w swoim zyciu nie kierowal sie uczuciami  i ich rozwojem , a jedynie poglebial by nauke akademicka. Tylko ona byla by dla niego miernikiem wiedzy i systemu wartosci , stal by sie robotem biologicznym."
"zycze Ci czytania moich tekstow z duza uwaga  i wowczas wyciagania wnioskow na ich temat" czego i ja ci życzę.

napisałem: "Z samej definicji tych zjawisk wynika że obszary współistnieją lecz nie są, i co ważniejsze nie będą jednością." Nie przeczy to współistnieniu tych obszarów w człowieku, twierdzę jedynie że nie można "wymieszać" tych obszarów tworząć jedną całość.



Nie mozna ich rozdzielic tworzac zupelnie odzielnych plaszczyzn , a co zatem idzie wspolistnieja w ROZWOJU CZLOWIEKA jako jednosc.
W innym wypadku dyskutowali bysmy o programie dla robotow  , bo CZLOWIEK to swiat mysli i uczuc , ktory z milosci do siebie oraz innych istot tworzy , przetwarza i odkrywa sposoby ulatwiajace mu zycie w fizycznosci. Nazwane nauka akademicka..

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2009, 13:28:01 wysłane przez Kiara » Zapisane