Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 14:51:20


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Twoi ulubieni bogowie;]  (Przeczytany 7556 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Hironobu15
Gość
« : Październik 11, 2008, 15:29:51 »

Widze że jest dość dużo luznych wątków, więc postanowiłem założyć następny Chichot

Moimi ulubionymi bogami są bogowie japońscy, a dokładnie dwa:

I.Amaterasu- bogini Słońca;]
II.Shinigami-bóg śmierci, bądz po prostu śmierć;p
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 11, 2008, 17:42:40 »

dziwny temat Język

ale nie trudno się domyślić kto jest moim ulubionym "bogiem" teraz Język Uśmiech
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Październik 11, 2008, 17:54:10 »

ja tzw. "bogów" traktuję na równi z ludźmi, a nawet uważam że ludzie mają większe od nich możliwości - więc trudno mi odpowiedzieć na to pytanie
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Septerra
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 11, 2008, 18:02:46 »

Hmm czemu uważasz, że ludzie mają większe możliwości? Bogom zawsze przypisywano różne nadnaturalne cechy też...
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Październik 12, 2008, 10:18:05 »

Hmm czemu uważasz, że ludzie mają większe możliwości? Bogom zawsze przypisywano różne nadnaturalne cechy też...

poleciłbym ci może jakąś książkę... ale to za dużo czytania

może te 2 cytaty na starym forum, troszkę długie - ale 100x krótsze niż książka. Chichot Przeczytaj je w całości, naprawdę warto. Są bardzo ciekawe. Nie musisz się z nimi zgadzać - nie o to mi chodzi, ale zrozumiesz mój sposób myślenia, a przy okazji myślę, że zdobędziesz trochę niesamowitej wiedzy:

http://www.cheops.fora.pl/forum-przeniesione-cheops-darmowefora-pl-hydepark,7/anastazjaw-merge-o-tym-kto-rzadzi-naszym-swiatem,1637.html
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2008, 11:21:57 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Hironobu15
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 12, 2008, 13:38:19 »

Mi chodziło o mitycznych bogów;p
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Październik 12, 2008, 20:30:28 »

Mi chodziło o mitycznych bogów;p

no wiem, to niczego nie zmienia - człowiek ma większe możliwości od nich, jeśli tylko chce
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Enigma
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 12, 2008, 21:04:44 »

Mój ulubiony 'bożek' to pewnie Krysna, z racji tego ze to wesoła, piekna i miła postać (przynajmniej powierzchownie  Chichot )
Ale indyjska trójca- Visnu, Brahma i Shiva tez prezentują sie ciekawie.
O Visnu nie bede sie rozpisywać, wiadomo ze jest to postać skrajnie pozytywna, pan szcześcia, dobroci i przebaczenia - podtrzymujący wszechświat w skrystalizowanej formie. Nie wzbudza wiec jako takich kontrowersji.

Natomiast Brahma wbudza we mnie mieszane uczucia (zaraz napisze dlaczego) ale postacią najbardziej zagadkową jest Shiva - moc niszczenia tego co zbedne, kary i odkupienia.
Wiec czytając sobie Bhagavatam znalazłam zabawny fragment jak to Brahman stworzył świat  Duży uśmiech Cześć istot wyłoniła sie z jego cześci ciała (przekształcone) kolejne stworzył w celu prokreacji, aby świat zaludnił sie juz bez jego udziału. Jednakze pierwsze tworzenie nie było zbyt udane Mrugnięcie :
K3.R12.w2
"2 Na początku Brahma stworzył zajęcia niewiedzy, którymi są: oszukiwanie samego siebie, doświadczenie śmierci, gniew po frustracji, fałszywe poczucie własności oraz iluzoryczna koncepcja cielesna, czyli zapomnienie o swojej prawdziwej tożsamości.
3 Brahma, uważając takie zwodzące stworzenie za grzeszne przedsięwzięcie, nie czuł wielkiego zadowolenia ze swojego działania. Zatem oczyścił się medytując o Osobie Boga, po czym rozpoczął drugą fazę stworzenia."


Jak ja lubie szczerośc tych pism  Cool Kolejna próba była juz lepsza:

21 Brahma, obdarzony mocą przez Najwyższą Osobę Boga, myślał o stworzeniu żywych istot i spłodził dziesięciu synów, aby wzrosła liczba pokoleń.
22 Zatem narodził się Marici, Atri, Angira, Pulastya, Pulaha, Kratu, Bhrgu Vasistha, Daksa, a jako dziesiąty pojawił się Narada.
23 Narada został zrodzony z rozwagi Brahmy, która jest najlepszą częścią jego ciała. Vasistha zrodził się z jego oddechu, Daksa – z kciuka, Bhrgu – z dotyku, a Kratu – z ręki.
24 Pulastya powstał z uszu Brahmy, Angira – z jego ust, Atri – z oczu, Marici – z umysłu, a Pulaha – z pępka.
25 Religia pojawiła się z piersi Brahmy, w której usytuowany jest Najwyższy Osobowy Bóg, Narayana, niereligijność zaś pojawiła się z jego pleców, gdzie jest miejsce straszliwej dla żywej istoty śmierci.
26 Pożądanie i pragnienie zamanifestowały się z serca Brahmy, gniew z jego brwi, chciwość wyszła spomiędzy warg, moc mówienia z ust, a ocean z prącia. Zaś nieszlachetne i wstrętne czynności pojawiły się z jego odbytnicy, która jest źródłem wszelkich grzechów.
27 Mędrzec Kardama, mąż wielkiej Devahuti, pojawił sio z cienia Brahmy. I tak oto wszystko zostało przejawione albo z ciała Brahmy, albo z jego umysłu.(...)
34 Pewnego razu Brahma myślał, w jaki sposób stworzyć światy takimi, jakie były w przeszłym milenium, i wówczas z jego czterech ust pojawiły się cztery Vedy, które są skarbnicą wszelkiej wiedzy.
35 Pojawiły się cztery rodzaje parafernaliów potrzebnych do spełniania ofiary ogniowej: osoba dokonująca ofiary [osoba intonująca mantry], osoba ofiarowująca, ogień, i czyn wykonywany zgodnie z uzupełniającą literaturą wedyjską. Zostały również zamanifestowane cztery zasady religijności [prawda, wyrzeczenie, łaska i czystość] oraz obowiązki w czterech porządkach społecznych.
36 Vidura rzekł: O wielki mędrcze, którego jedynym bogactwem jest pokuta, wyjaśnij mi łaskawie, jak i z czyją pomocą Brahma ustanowił wiedzę wedyjską, która wyemanowała z jego ust.
37 Maitreya rzekł: Poczynając od przedniej twarzy Brahmy, pojawiły się stopniowo cztery Vedy – Rk, Yajur, Sama i Atharva. Po czym kolejno zostały ustanowione: hymny wedyjskie, które nie były intonowani wcześniej, kapłańskie rytuały, tematy recytatorów i czynności transcendentalne.
38 Stworzył również naukę medyczną sztukę militarną i muzykę oraz naukę architektoniczną, a wszycie pochodziły z Ved. Pojawiły się one – jedna po drugiej – poczynając od jego przedniej twarzy.
39 A jako że mógł ujrzeć całą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, ze wszystkich swych ust stworzył piątą Vedę, którą były Purany i historie.
40 Wszelkie rodzaje ofiar ogniowych.[sodaśi, uktha, purisi, agnistoma, aptoryama, atiratra, vajapeya i gosava] pojawiły się ze wschodnich ust Brahmy.
41 Wykształcenie, dobroczynność, pokuta i prawda uważane są za cztery nogi religii, i aby uczynić możliwym ich poznanie; zostały stworzone cztery porządki życia z podziałem na różne kasty odpowiadające zawodowym zajęciom. Brahma stworzył je wszystkie w systematycznym porządku.
47 Dusza Brahmy objawiła się jako alfabety sparśa, jego ciało jako samogłoski, zmysły jako syczący alfabet, siła jako środkowy alfabet, a jego czynności zmysłowe jako siedem znaków muzycznych.
48 Brahma, jako źródło transcendentalnego dźwięku, jest osobistym reprezentantem Najwyższego Osobowego Boga. Jest zatem ponad koncepcją zamanifestowania i niezamanifestowania. Jest pełną formą, Prawdy Absolutnej i obdarzony jest wielorakimi energiami.
49 Brahma następnie przyjął inne ciało, w którym życie seksualne nie było zakazane, i zaangażował się w dalsze tworzenie.
50 O synu Kuru, kiedy Brahma ujrzał, że populacja nie powiększa się wystarczająco mimo obecności potężnych mędrców, zaczął poważnie zastanawiać się, w jaki sposób można by ją rozwinąć.


I trzeci etap stworzenia pary która potrafiłaby sie rozmanażac:

51 Brahma rozmyślał: Ależ to zadziwiające, że choć rozprzestrzeniam się wszędzie, populacja wszechświata wciąż jest niewystarczająca. Przyczyną tego nieszczęścia może być tylko przeznaczenie.
52 Gdy był tak pogrążony w kontemplacji i obserwował nadnaturalną moc, dwie inne formy powstały z jego ciała, które są nadal sławione jako jego ciało.
53 Te dwa, dopiero co powstałe ciała połączyły się w związku seksualnym.
54 Z tych dwóch osób, ta która miała męską formę, znana jest jako Manu o imieniu Svayambhuva, a postać kobieca znana jest jako Śatarupa, królowa wielkiej duszy Manu.
55 Następnie poprzez związek seksualny powiększali oni stopniowo swe potomstwo; pokolenie po pokolenia.
56 We właściwym czasie Manu zrodził z Śatarupą pięcioro dzieci – dwóch synów, Priyavratę i Uttanapadę, oraz trzy córki: Akuti, Devahuti i Prasuti.
57 Swoje pierwszą córkę, Akuti, ojciec, Manu, oddał mędrcowi Ruci; drugą córkę Devahuti dał mędrcowi Kardamie, a najmłodszą, Prasuti, przeznaczył dla Daksy. I zaludnili oni cały świat.


Dalej nastepuje dłuugi opis, potomków Manu i Satarupy oraz ich funkcje i przeznaczenia.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 12, 2008, 22:04:53 »

To nie mój dział, wiec chyba moge zdublowac sobie posta Język Nie chciałam zeby ten wyzej, był za długi bo sie to źle czyta:

Wracajac jednak do zadziwiającego Shivy, króla demonów i złych duchów przypomniała mi sie jedna historia którą chce przytoczyć. Shiva pomimo swojego odtraszającego wyglądu, naszyjnika z czaszek, skudlonych włosów i małpiej fizjonomii ma być bóstwem 'pomyślnym' uwalniającym ludzkść od ich własnych grzechów.
4.2.2 2 Pan Śiva, mistrz duchowy całego świata, jest osobą pełną spokoju, wolną od nienawiści i zawsze zadowoloną w sobie. Jest on największym spośród półbogów. Jak więc było możliwe, by Daksa był wrogo nastawiony do tak pomyślnej osobistości?

Pewnego razu poślubił Sati najmłodszą i ukochaną córkę Daksy. A poniewaz panna była oczkiem w głowie tatusia, teść nie mógł znieść ze był zmuszony oddac jej reke Shivie - którego straszny wygląd zmylił Dakse. I pomimo ze pozycja w hierarchii 'bóstw' Shivy była znacznie wyższa niz teścia-Daksy, ten uwazał sie za bardziej godnego szacunku z racji małzeństwa swojej córki. Na przyjeciu rodzinnym teściu wpadł w gniew, ze 'zięć' nie oddał mu honoru powstając z miejsca na powitanie. Daksa wiec ubliża boskiemu Shivie:
2.10 10 Śiva zniszczył imię i sławę tych, którzy zarządzają wszechświatem, oraz zbezcześcił ścieżkę szlachetnych sposobów zachowania. A ponieważ jest bezwstydny, nie wie jak postępować.
11 Poślubiając ma córkę w obecności ognia i braminów, uznał siebie za podrzędnego w stosunku do mnie. Pojął za żonę mą córkę, która dorównuje Gayatri, i udaje że jest uczciwą osoba.(...)
13 Nie chciałem oddawać mej córki temu, kto łamie wszelkie zasady grzeczności. Jest on nieczysty, nie przestrzegał bowiem wymaganych zasad i nakazów. Lecz tak jak poucza się śudrę o przesłaniu Ved, tak ja byłem zmuszony dać mu rękę mej córki.
14-15 Żyje on w ohydnych miejscach, takich jak krematoria, a jego towarzyszami są duchy i demony. Nagi niczym szaleniec, całe swe ciało pokrywa krematoryjnymi popiołami, czasem śmiejąc się, a czasem płacząc. I nie kąpie się regularnie, a ciało ozdabia girlandą z czaszek i kości. Dlatego jedynie z imienia jest Śivą, czyli pomyślnym, a w rzeczywistości jest stworzeniem najbardziej szalonym i niepomyślnym. Zatem przewodzi i jest niezwykle drogi istotom zwariowanym, które są pogrążone w wulgarnej sile ignorancji.


Po takim wstepie miedzy zwolennikami i przeciwnikami w rodzinie dochodzi do kłótni, lecz Shiva zamiast strącić teścia do piekła, bardzo smutny opuszcza zebranie.
Przy kolejnej rodzinnej imprezie (gdzie mają zostać odprawione rytuały ofiarne) ani Shiva, ani Sati nie zostają zaproszeni. Zona prosi wiec meża, aby mimo wsztsko pozwolił jej pojść zobaczyć matke i siostry.
10 Muszą tam być moje siostry, siostry mojej matki oraz ich mężowie, a także inni kochający krewni. Jeśli tam pójdę, będę mogła ich ujrzeć i będę też mogła zobaczyć trzepoczące flagi oraz to, jak wielcy mędrcy spełniają tę ofiar. Z tych to powodów, mój drogi mężu, niezmiernie pragnę tam pójść.

Mąż odpowieda:
16 Wielki pan odpowiedział: Moja droga, piękna żono, powiedziałaś, że można udać się do domu przyjaciela nie będąc zaproszonym i jest to prawdą, o ile przyjaciel z powodu cielesnego utożsamiania się nie znajdzie wady w gościu i skutkiem tego nie rozgniewa się na niego.
17 Choć tych sześć cech – wykształcenie, wyrzeczenie, bogactwo, piękno, młodość i dziedzictwo – jest dla najbardziej wyniesionych, ten, kto dumny jest z powodu ich posiadania, staje się ślepy i w ten sposób traci swój zdrowy rozsądek, i nie potrafi docenić chwał wielkich osobistości.
18 Nikt nie powinien udawać się do czyjegoś domu – będąc nawet krewnym czy przyjacielem – jeśli człowiek ten ma zaniepokojony umysł i patrzy na gościa z uniesionymi brwiami i gniewnymi oczami.(...)
24 Dlatego też nie powinnaś odwiedzać swego ojca – choć od niego dostałaś ciało – bowiem on i jego zwolennicy są o mnie zazdrośni. O najbardziej czcigodna, Daksa znieważył mnie okrutnymi słowami. Choć jestem niewinny.
25 Jeśli mimo tej wskazówki postanowisz pójść – lekceważąc moje słowa – nic dobrego nie spotka się w przyszłości. Jesteś najbardziej godna szacunku i gdy znieważy cię krewny, obraza ta będzie natychmiast równać się śmierci.


I pomimo tych słów Shivy, jego żona udała sie na spotkanie, na którym zgodnie ze słowami meza, nikt z gości (oprócz matki i sióstr) nie powitali jej, ani nie chciano okazać jej szacunku Smutny
8 Choć przywitały ją siostry i matka, ona nie odpowiedziała na słowa ich powitania. I choć ofiarowano jej miejsce do siedzenia i dary, nic nie przyjęła, ojciec bowiem ani nie rozmawiał z nią, ani nie zapytał ją o pomyślność.

Rozzłoszczona do granic Sati (która ma istote wielkiego medrca) potepia zbyteczne rytuały
10 Zwolennicy Pana Śivy – duchy – gotowi byli zranić Daksę lub zabić go, lecz Sati powstrzymała ich swym poleceniem. Była bardzo rozgniewana i rozżalona i w takim nastroju zaczęła potępiać przebieg ofiarnych czynności karmicznych oraz osoby, które są niezwykle dumne z takich zbytecznych i kłopotliwych ofiar Szczególnie potępiła swego ojca, przemawiając przeciw niemu w obecności wszystkich.
11 Błogosławiona bogini rzekła: Pan Śiva jest najbardziej ukochaną ze wszystkich żywych istot. Nie ma on równego sobie. Nikt nie jest mu niezwykle drogi ani nikt nie jest jego wrogiem. Nikt prócz ciebie nie może być zazdrosny o tak wszechświatową istotę, która jest wolna od wszelkiej wrogości.
12 Podwójnie narodzony Dakso, człowiek taki jak ty potrafi jedynie znajdować w innych wady. Jednakże Pan Śiva nie tylko nie widzi wad w innych, lecz jeśli ktoś ma jakąś nieznaczną dobrą cechę, on jeszcze niezmiernie ją potęguje. Na nieszczęście ty znalazłeś wadę w tak wielkiej duszy.
13 Ciągłe szydzenie z wielkich dusz nie jest niczym niezwykłym w przypadku osób, które to przemijające, materialne ciało przyjęły za jaźń. Taka zazdrość ze strony materialistycznych osób jest czymś bardzo dobrym, gdyż wiedzie ich do upadku. Zostają umniejszeni kurzem ze stóp wielkich osób.
14 Sati mówiła dalej: Mój drogi ojcze, popełniasz największą obrazę zazdroszcząc Panu Śivie, którego samo imię – składające się z dwóch sylab śi i va – oczyszcza z wszelkich grzesznych działań. Jego polecenie nigdy nie jest lekceważone. Pan Śiva jest zawsze czysty i nie zazdrości mu nikt prócz ciebie.(...)


I postanawia na oczach zebranych porzucić swe ciało, otrzymane od fizycznego ojca, przez przeniesienia powietrza zycia od pepka, przez serce i do brwi. Kiedy Sati porzuciła swe ciało, we wszechświecie rozległ sie niepokojący grzmot. Jej towarzysze rzucają sie by pomścić swoją królową, lecz magiczne obrzedy i mantry odrzucaja ich daleko od zebranych. Odtrąceni przybywają do Shivy obwieścić mu o nieszcześciu jakie sie wydarzyło, Shiva wpada w całkiem słuszny gniew :
4.51 Maitreya rzekł: Pan Śiva niezmiernie rozgniewał się, gdy usłyszał od Narady, że jego żona Sati nie żyje z powodu zniewagi Prajapatiego Daksy i że półbogowie Rbhu przepędzili jego żołnierzy.
2 Tak oto Pan Śiva – będąc niezmiernie rozgniewanym – zagryzł wargi i natychmiast wyrwał sobie z głowy kosmyk włosów, który świecił niczym elektryczność lub ogień. Od razu wstał, śmiejąc się niczym szaleniec i cisnął włosem o ziemię.
3 W ten sposób został stworzony przerażający demon, który sięgał nieba, błyszczał niczym trzy połączone słońca, miał niezwykle przerażające zęby, a włosy na jego głowie przypominały płonący ogień.
Miał tysiąc ramion wyposażonych w rozmaitą broń i ozdobiony był girlandą z ludzkich głów.


Stworzył demona, który zmiecie z areny ofiarnej zarówno byłego teścia Dakse, jak i kazdego kto znieważył jego byłą żone.
5 Maitreya mówił dalej: Mój drogi Viduro, ta czarna istota była uosobieniem gniewu Najwyższego Osobowego Boga i gotowa była wypełnić rozkazy Pana Śivy. Tak oto okrążyła Pana Śivę uważając, że jest zdolna stawić czoła każdej sile, jaka pojawi się przed nią.
6 Wielu pozostałych żołnierzy Pana Śivy w niespokojnym zgiełku podążyło za tą dziką osobą. Niosła ona wielki trójząb, przerażający na tyle, by zabić nawet śmierć, a na nogach miała bransolety, które zdawały się grzmieć.


Po przybuciu na miejsce ofiary, demon i wojownicy Shivy rozpoczynają rzeź grzeszników, tłuczenie garnków, i gruzowanie sal.  Głowa teścia toczy sie po arenie, odcieta - nożem ofiarnym.
25 Gdy ci, którzy byli po stronie Pana Śivy, ujrzeli czyny Virabhadry, z zadowoleniem wydali radosny okrzyk, a wszyscy bhutowie, upiory i demony – którzy przybyli – uczynili zgiełk. Z drugiej zaś strony, bramini którzy mieli w swej pieczy ofiarę, krzyczeli w żalu z powodu śmierci Daksy.
26 Wówczas Virabhadra podniósł tę głowę i w wielkim gniewie rzucił ją w południową stronę ofiarnego ognia, składając ją jako ofiarę. Tak oto stronnicy Pana Śivy zniweczyli wszelkie przygotowania do ofiary. A gdy podłożyli ogień pod całą arenę, odeszli do siedziby swego pana, Kailasy.


W wielkim poplochu niedobitki z przyjecia ratują zycie uciekając przed oblicze Brahmy. Ten zaleca im błaganie Shivy o przebaczenie:
4.6.6 Pan Brahma uprzedził ich również, że Pan Śiva jest tak potężny, iż swym gniewem jest w stanie natychmiast unicestwić wszystkie planety i ich głównych kontrolerów. Powiedział również, że Pan Śiva był szczególnie zasmucony, niedawno bowiem stracił swą ukochaną żonę, a także bardzo dotknęły go nieżyczliwe słowa Daksy. W takich okolicznościach Pan Brahma zaproponował, że dobrze by było, gdyby natychmiast udali się do niego i błagali go o wybaczenie.

Po niezliczonych modlitwach i błaganiach o wybaczenie Shiva łaskawie zgadza sie na 'dokończenie uroczystości'. A poniewaz, pewne czesci ciał zostały odciete/spalone  nakazuje aby:
4.7.2 Pan Śiva rzekł: Mój drogi ojcze, Brahmo, nie zważam na obrazy, które popełnili półbogowie. Nie traktuję poważnie obraz tych półbogów, jako że są dziećmi i mało inteligentnymi, a ukarałem ich jedynie po to, by ich skorygować.
3 Pan Śiva mówił dalej: Skoro zaś głowa Daksy została już spalona na popiół, będzie miał głowę kozła. A półbóg znany jako Bhaga będzie w stanie ujrzeć należną sobie część ofiary poprzez oczy Mitry.
4 Półbóg Pusa będzie w stanie żuć jedynie poprzez zęby swych uczniów, a jeśli będzie sam, będzie musiał zadowolić się jedzeniem ciasta z mąki grochowej. Ale półbogowie, którzy zgodzili się dać należną mi część ofiary, wyleczą się ze wszystkich swych ran.
5 Ci, którym odcięto ręce, będą musieli pracować rękami Aśvini-kumary, a ci, którzy mają odcięte dłonie, będą musieli wykonywać swą pracę dłońmi Pusy. Kapłani również będą musieli działać w ten sposób. A jeśli chodzi o Bhrgu, ten będzie miał brodę z głowy kozła


Po odzyskaniu śwadomości, były teść z głową kozła, uświadomiwszy sobie co sie wydarzyło, płacze z żalu nad swoim postepkiem:
10 W momencie, gdy Daksa ujrzał Pana Śivę, który jeździ na byku, jego skażone zazdrością o Pana Śivę serce natychmiast stało się czyste, tak jak woda w jeziorze oczyszcza się dzięki jesiennym deszczom.
11 Król Daksa pragnął ofiarować modlitwy Panu Śivie, lecz gdy przypomniał sobie nieszczęsną śmierć swej córki Sati, oczy napełniły mu się łzami, głos zdławił z głębokiej żałości i nie mógł nic powiedzieć.


Ale poniewaz na arenie ofiarnej pozostało już tylko masło, Daksa wrzuca je do ognia modląc sie do Najwyższego i tak do zgromadzenia przybywa Visnu, obdażając wszystkich swoja łaskawością.A sama Sati, miała narodzić sie w Himalajah jako córka Meny i ponownie przyjąć Shive za mężą.

Przytoczyłam tą nieco długawą opowieść, aby zilustrować funkcje tzw 'złego ducha' i jego demonów. W folozofii indyjskiej, nawet zło ma swoje, ściśle określone miejsce Mrugnięcie
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 12, 2008, 22:56:48 »

A widziałaś podobizny indyjskich Bogów, Enigma? Mnie strasznie bawią, tyle tych rąk i nóg. Jeden pamiętam wyglądał jak kapusta, inny miał głowę krowy i tak śmiesznie prężył muskuły.

Najtragiczniejsze są te wszystkie okaleczone dzieci, które rodzą się z takimi właśnie wadami jak, trzecia ręka czy inne źle wykształcone części ciała i są automatycznie okrzyknięte bogami. Ich zdjęcia za to - rozsyłane po całym świecie. Na dzień dobry zniszczone życie, jakby było za lekko będąc tak niepełnosprawnym.

No i oczywiście nikomu by nie przyszło zoperować takie dziecko, przecież to świętokradztwo.
Boli...
Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 12, 2008, 23:00:10 »

Właśnie! Doskonale korespondujesz z tym, na co i ja wcześniej wskazywałem - koncepcja reinkarnacji, przynajmniej jej hinduska wariacja - choć nie tylko, może usprawiedliwiać wszelkie niegodne i nieludzkie traktowanie ludzi, którzy rodzą się z ułomnościami, a także upychanie ich w niesprawiedliwych i upokarzających schematach społecznych. Słuzy do tego daleko lepiej, niz chrzescijanstwo!
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Październik 12, 2008, 23:26:00 »

Loukas,chyba jestem już śpiąca,bo nie nadązam za tobą Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Enigma
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 12, 2008, 23:27:19 »

No i oczywiście nikomu by nie przyszło zoperować takie dziecko, przecież to świętokradztwo.
Boli...

Jest to nieprawdą co napisałes, ostatnio urodziła sie dziewczynka z dodatkowa parą nóg. Lekarze orzekli ze jest to nierozwinieta cześć innego organizmu (tzw nieładnie nazwane pasozyt). Owszem dziewczynke otaczano we wsi jakąś czcią, ale lekarze podjeli szybko decyzje o usunieciu przeszkadzających kończyn. Taka postawa powstaje z niezroumienia Septerra, nie chodzi bowiem o to ze Vishnu (czy inne bóstwo) mam mieć tyle, a tyle rąk i nóg - to pojecie błedne. Bóstwo ma tylke kończyn ile atrybutów chce trzymac w tych rekach. Jesli trzyma 'dysk-chakra', konche-muszla, kwiat-lotosu i kij to symbolicznie przedstawiony jest z 4 rękami. Jesli małby trzymać 20 atrybutów - rak bedzie adekwatnie dwadzieścia. Dla nas europejczyków przyzwyczajonych do boga-starego-dziadka takie wizerunki sa trudne do zaakceptowania.

I jeszcze druga strona medalu, czy nie lepiej dla takiego dziecka ze jest otoczone szacunkiem, niż mialoby być przepedzane i wyśmiewane, jako dzieło szatana? Nawet indianie nie krzywdzili osób psychicznie chorych wierząc, ze są oni opanowani przez demony, które w wypadku smierci chorego poszukają sobie nowego 'nosiciela'. Miarą społeczeństwa jest podejście do osób słabszych i kalek.
Zapisane
Loukas
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 12, 2008, 23:29:17 »

I ma żyć tak, jako wioskowe kuriozum, do końca życia? Tak jak dziewczynki-boginie w Nepalu, osamotnione, nie uczące się?
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 13, 2008, 15:00:40 »

Ze skrajności w skrajność.

Poza tym, nie wszyscy, którzy wierzą w reinkarnację, wierzą w karmę, Loukas...
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Październik 13, 2008, 20:58:47 »

Ze skrajności w skrajność.

Poza tym, nie wszyscy, którzy wierzą w reinkarnację, wierzą w karmę, Loukas...

Dlaczego? W "Rozmowach z bogiem" NDW jest dobrze omówiona koncepcja reinkarnacji, z jednoczesną krytyką wiary w karmę.
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Septerra
Gość
« Odpowiedz #16 : Październik 13, 2008, 22:43:09 »

No to nie może być statek :O Przecież to by było wielkie jak.... :O
Za chwilę 14.10. Mimo wszystko naiwna nadzieja jest.

Jak ładnie poproszę, dadzą się przelecieć?
Zapisane
Michał
Gość
« Odpowiedz #17 : Październik 14, 2008, 19:24:56 »

a ja noszę na szyi młot thora.

uwielbiam nordyckich bogów - napisałem nawet książkę o wikingach.

od maleńkiego uwielbiałem te klimaty  Uśmiech


HAIL TO THE HAMMER  Uśmiech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 4.207 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

polskiserwersluzb steampunk jezyki2 siyah blanciormt2forum