Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 06, 2024, 09:51:11


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: BLIŻNIACZY PŁOMIEŃ.  (Przeczytany 53574 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #50 : Październik 07, 2012, 14:32:06 »

jak ktoś che może tworzyć rożne definicje na temat bliźniaczego płomienia , mogą być właściwe dla opcji podlegającej definicji. Ale w tym wypadku rozmawiamy o konkretnym przypadku , a mianowicie jednorazowym wysianiu ziarna życia z siebie ( czyli oddzieleniu iskry życia od naszego płomienia życia , w ten sposób powstał unikalny bliżniaczy płomień tych , którzy dokonali tego eksperymentu w czasach Atlantydy.

Taki płomień żyjący już swoją oddzielnością indywidualną jest bliźniaczym płomieniem Energii z której się wydzielił. Natomiast możemy mieć dużo podobnych , siostrzanych Energii pochodzących z tej samej "rodziny Dusz" z którymi świetnie się czujemy i świetnie tworzymy piękny harmonijny związek na zasadzie bliskiego podobieństwa wibracyjnego. Ale to nie jest nasz bliźniaczy płomień, Energia taka  może być i stać się naszą Energią splecioną bardzo bliską naszemu sercu.
To jest zupełnie inna rzecz.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #51 : Październik 07, 2012, 14:40:56 »

Dokładnie zgadzam się z Tobą szacowna  Duży uśmiech
Mało tego spieszę z powiadomieniem Cię, że nie mam na ten temat nic do dodania, gdyż nie byłem nigdy na Atlantydzie i nic takiego jak  jednorazowe wysianie ziarna życia z siebie nie dokonałem więc moja dyskusja z Tobą szacowna była by dyskusją teoretyka - czyli mnie z praktykiem czyli Tobą Mrugnięcie
Oczywiście sam osobiście wole z praktykiem zgubić niż z teoretykiem znaleźć więc pozwolę sobie zamilknąć w tym temacie Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #52 : Październik 07, 2012, 15:11:47 »

Cytat: przebiśnieg
Cóż kruk który wprosił się na moja działkę chyba znalazł swój bliźniaczy płomień   

No to mądrego masz teraz kompana. Może wysiejecie wspólnie ziarno życia?
By ziemia w plony obfitowała a wrony krakać przestały? Chociaż z drugiej strony… szkoda wron…  Mrugnięcie

To pa  Duży uśmiech

Ps. A pije on (znaczy ten kruk) pifko?   Chichot
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #53 : Październik 07, 2012, 17:34:33 »

east , w świecie fizycznym to czyny i myśli ,a również słowa wibrują energią , one tworzą naszą osobistą przestrzeń energetyczną , która z kimś rezonuje lub nie.
tak, w Twoim świecie  być może . Tutaj poza czynami i myślami jeszcze płynie to "COŚ " nieuchwytnego, niewyrażalnego Chichot

Cytuj
Ponieważ jesteśmy odmienni , mamy rożne barwy osobowościowe i różne poziomy wibracyjne z jednymi nam bardziej po drodze z innymi nie bo nie rezonują ze sobą nasze pola energetyczne.

Inaczej. Różne częstotliwości wibracji spoza tzw "mnie" powodują interpretację "ODMIENNOŚCI" -która tymczasem jet iluzją.
Cytuj
(..) to co tworzymy w nich dzięki myślom, słowom i czynom. One są nośnikami treści- wibracji  zarówno w świecie fizycznym jak i energetycznym.

Nie , to nie my tworzymy . To myśli , słowa i czyny tworzą tzw "nas". Nas tak  na prawdę nie ma. Nośniki treści są tylko tym i niczym więcej Chichot
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Październik 07, 2012, 19:08:22 »

BLIŻNIACZY PŁOMIEŃ a PARTNER OKULTYSTYCZNY
nie będę tworzył nowego wątku, a te energie są również ważne w naszym życiu..

Partner okultystyczny



Jakie jest znaczenie partnera okultystycznego? Co to znaczy "troszczy się on o niespodzianki w życiu"?

Partner okultystyczny pomaga nam znaleźć złoty środek pomiędzy świadomością indywidualną a zbiorową, reprezentowaną przez kwartet okultystyczny. Energia partnera okultystycznego wspiera wyrażanie kreatywności. Dzięki temu możemy z własnej woli przyłączyć się do pracy w grupie i dla dobra grupy, ujmując w karby nasze ego, bez utraty własnej indywidualności. Energie okultystyczne troszczą się o zaprowadzenie równowagi pomiędzy świadomością indywidualną a zbiorową oraz – poprzez proces odzwierciedleń (odbić lustrzanych) – umożliwiają nam powrót do naszego „praźródła”. Zaprowadzenie równowagi jest niezwykle ważne, ponieważ na przestrzeni dziejów ludzkości zbyt mocno odgraniczyliśmy się od świadomości grupowej i za bardzo zamknęliśmy w naszej indywidualnej.
 Przykład: Dla Smoka 1 (kin 1) zwierciadłem poziomu świadomości indywidualnej jest Słońce 13, natomiast odbiciem świadomości grupowej są wszystkie kiny kwartetu. W tych dniach należy zwracać uwagę na sztuczki naszego ego, reakcje na ludzi, tolerancję (ale nie pobłażliwość!) i nietolerancję.

Tak więc partner okultystyczny pokazuje poziom świadomości w odniesieniu do świadomości zbiorowej, czyli na tle grupy. Pojawiając się niespodziewanie testuje naszą dojrzałość, tzn. aranżując prowokacje, sprawdza, czy zasilamy pole świadomości zbiorowej o swoje pozytywne aspekty, czy też je zaśmiecamy. Chodzi o to, abyśmy umieli zjednoczyć się z grupą i jednocześnie, nie wyróżniając się i nie manifestując swojej "inności", zachować własną indywidualność.
 Może się jednak zdarzyć, że nie mamy do pomocy kwartetu okultystycznego, kiedy nasz kin narodzin leży w kolumnie środkowej Tzolkin. To oznacza, że jesteśmy silną osobowością i chcemy albo też musimy doświadczyć własnej kreatywności bez pomocy innych.

UWAGA: Słowo "okultystyczny" nie ma nic wspólnego z okultyzmem, lecz wskazuje na obecność pewnej niewidzialnej energii zesłanej nam do pomocy.

ZWIĄZEK Z PARTNEREM ATYPODALNYM
Jaką relację tworzyć będa ludzie, jeśli są dla siebie partnerami antypodalnymi? Czy możliwy jest szczę-śliwy związek osób będących dla siebie partnerami antypodalnymi?


 W Tzolkin nie ma złych powiązań. Kin antypodalny zapewnia wysokojakościowy postęp. Każdy związek, także z partnerem antypodalnym, może być szczęśliwy. Wszystko zależy to od woli partnerów i stopnia ich uświadomienia.
 Proszę pamiętać, że kin antypodalny (jak każda energia) może oddziaływać z pozycji bieguna światła albo cienia. Zawsze jednak dopinguje do pracy nad podwyższaniem poziomu świadomości. Różne mogą być tylko doznania.
 W takim związku wyzwania będą nieco trudniejsze, a poprzeczka ustawicznie podwyższana, ale też, w przypadku harmonizacji i woli współpracy, rozwój duchowy będzie dokonywał się o wiele szybciej, a partnerstwo może osiągnąć najwyższy pułap szczęścia, lojalności, współtworzenia.
http://www.maya.net.pl/opinie.php?LANG=pl&sub=kalendarz&id=27
http://www.maya.net.pl/_pl/metryka.php?LANG=pl
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2012, 19:11:35 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #55 : Październik 07, 2012, 19:15:11 »

Cytat: songo
nie będę tworzył nowego wątku,

Uważam, że powinieneś go utworzyć!  Duży uśmiech

EDYCJA:

Dzięki Ci  Duży uśmiech za zrozumienie i utworzenie osobnego wątku.
Wszystkich zainteresowanych tematem proszę o pisanie w wątku bezpośrednio dotyczącym tego zagadnienia: Partner okultystyczny i antypodalny >>.
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2012, 19:30:09 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Październik 07, 2012, 19:35:34 »

Cytat: songo
nie będę tworzył nowego wątku,

Uważam, że powinieneś go utworzyć!  Duży uśmiech

a więc do tego wątku dopiszę jeszcze tylko o moim tytułowym Bliźniaczym Płomieniu, który odnalazłem,-
w kilku słowach mogę powiedzieć tyle, że jest to coś więcej niż bezwarunkowa miłość- to bezwarunkowe szczęście/radość,-
które jak wiadomo trwa dość krótko, a serio chyba nie możemy sobie zbytnio przeszkadzać w rozwoju na własnych ścieżkach,-
jednak nasze spotkanie to była czysta magia, a po paru latach mogę tym razem ja sam to sobie jakoś zaszufladkować i nazwać,-
ale to jest zupełnie drugorzędne.
Obiecała, że mnie odnajdzie- mam nadzieję, że nie będę musiał czekać do następnego wcielenia Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2012, 07:28:34 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #57 : Październik 07, 2012, 21:25:06 »

Mamy ciutkę zdeformowane pojęcie o bliźniaczym płomieniu, wydaje się niektórym iż takie spotkanie musi wypełnić się olbrzymią gorącą miłością na miarę naszych wyobrażeń obecnych o miłości.
Wcale tak nie jest i być nie musi, bliżniaczy płomień to bardziej "nasze dziecko " niż równorzędny partner  w odniesieniu zrozumienia rodzinnego. Oddzielona od nas Energia , która stała się samodzielnie żyjącą ma dużo mniejszą wiedzę niż my i dużo mniejszą moc, ona ją uzyskuje i rozwija się w kolejnych swoich inkarnacjach. Wydzielenie jej to rownież danie jej absolutnej wolności kreowania swojej wizji istnienia, może ona zostać zarówno Energią jasności jak i ciemności i wybrać zupełnie inną drogę istnienia niż my.
Nie możemy  wbrew jej woli naginać jej drogi rozwojowej do naszej wizji jej istnienia, to już zupełnie oddzielna indywidualność , która ma prawo do własnej kreacji. O tych Energiach zazwyczaj mówi się "młoda Dusza" , bowiem chociaż czas jej istnienia jest identyczny jak wszystkich ale droga jej rozwoju osobistego jest dużo, dużo krótsza. Z tego powodu te Dusze nie mają wibracji identycznej jak ognie życia z których pochodzą i zazwyczaj nie wybierają z tego powodu wspólnych wcieleń bo mają inne priorytety doświadczeń w swoim rozwoju  inne potrzeby poznawcze. Gdy jednak zdecydują się na takie wspólne życie jest ono zazwyczaj niezmiernie trudne i bolesne dla obydwojga partnerów. Ludzie zapominają w śnie życia ludzkiego cała wiedzę przed urodzeniową i jest im bardzo ciężko zrozumieć i zaakceptować  tą inność partnera , pomimo iż wcześniej wiedzieli o tym i wyrazili zgodę na te trudy.

Ja miałam kilka żyć z moim bliźniaczym płomieniem każde z nich było niezmiernie trudne i żadne nie zakończyło się tym co człowiek uznaje za swój sukces życia.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #58 : Październik 08, 2012, 18:22:00 »

Tak w kwestii formalnej

@Kiara
Cytuj
Oddzielona od nas Energia , która stała się samodzielnie żyjącą ma dużo mniejszą wiedzę niż my i dużo mniejszą moc, ona ją uzyskuje i rozwija się w kolejnych swoich inkarnacjach.
No to faktycznie zdeformowane pojmowanie "bliźniaczego płomienia" Duży uśmiech

 Bliźniaki , jak sama nazwa wskazuje, są równorzędnymi bytami, a nie że jedno ma dużo mniejszą wiedzę, moc itd a drugie dużo większą. Samo słowo "bliźniak" oznacza równorzędność, niemalże idealne podobieństwo. Akurat w aspektach duchowych użycie tego słowa nie odnosi się , jak wiadomo, do podobieństwa fizycznego, lecz duchowego.

Gdyby bowiem słowo "bliźniaczy"  miało się odnosić do kogoś zasadniczo odmiennego w sferze duchowej (tego niżej lub wyżej), to raczej faktycznie mowa byłaby bardziej o "partnerze antypodalnym".

Poza tym wszystkim potoczne rozumienie bliźniaków nie odnosi się do bytów z których jeden jest wydzielony z drugiego,  bo to prędzej oznacza relację matka-dziecko. Bliźniaki rodzą się razem, lub też w krótkim odstępie czasu od siebie i są silnie ze sobą związane równorzędnymi więzami jako rodzeństwo.

Jak wiemy mogą być różnej płci, ale mimo to są do siebie bardzo podobne.
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #59 : Październik 08, 2012, 18:59:00 »

Cóż to ja mam bardzo podobne pojecie o "bliźniaczym płomieniu do wielce szacownego songo1970 Duży uśmiech
Na tą chwile obserwuje bliźniaczy płomień kruka tego z mojej działki Duży uśmiech
Spieszę poinformować szacowną ptak co nic mi nie wiadomo o pifkowaniu tego kruka Duży uśmiech
Kiara Mrugnięcie
to pa Duży uśmiech

PS\
Pewnie braciak tak jak ja nie ma "bliźniaczego płomienia" choć u niego to może być odwrotnie "bliźniaczy płomień" jest to braciaka nie ma Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #60 : Październik 08, 2012, 19:15:18 »

Przebiśniegu , nawet o krok dalej  --- ani mnie ,a bliźniaczego płomienia tak samo NIE MA i to jest właśnie takie BLIŹNIACZE Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #61 : Październik 08, 2012, 19:57:43 »

Ta pamiętam jak Smoleń i Laskowik robili skecz.
Jeden był sprzedawcą a drugi klientem  Duży uśmiech
Więc o co ten drugi zapytał to ten pierwszy mówił nie ma, nie ma, nie ma... Duży uśmiech
Wreszcie ten drugi zapytał : ,,Czy jest coś?" Duży uśmiech
Odpowiedź barciakowi by się nie spodobała - brzmiała :,,Ja jestem" Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #62 : Październik 09, 2012, 09:24:26 »

Ale zauważ, Przebiśniegu, że po wypowiedzeniu magicznej formułki "Ja jestem" cała sala zataczała się ze śmiechu Duży uśmiech ... intuicyjne rozpoznanie śmieszności zawsze działa Chichot
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #63 : Październik 09, 2012, 15:39:16 »

Zauważyłem prawda najprawdziwsza Duży uśmiech
Byłem też w armii a tam termin JA oznaczał dup... Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Villemo
Gość
« Odpowiedz #64 : Grudzień 14, 2012, 21:42:28 »

Witajcie Uśmiech  Nie znalazłam wątku, w którym mogłabym się przywitać, zatem pierwszy post, jaki tutaj napiszę będzie także tym powitalnym Mrugnięcie

Szukałam informacji o bliźniaczym płomieniu i natknęłam się na Wasze forum. Widzę tutaj ożywioną dyskusję na ten temat i muszę przyznać, że zastanawia mnie definicja płomienia..  niektórzy twierdzą, że bliźniaczy płomień i bratnia dusza to to samo. Inni z kolei twierdzą, że jest jeszcze termin bliźniacza dusza znacząca całkiem co innego.

Ktoś z Was zapytał czy znamy kogoś kto odnalazł swój bliźniaczy płomień (bliźniaczą duszę). Ja miałam możliwość przebywać w towarzystwie takiej pary i pomijając fakt, że mogli oni w towarzystwie "udawać", że wszystko tak między nimi cudownie się układa i gra, to nie mogli udawać tej energii którą można było wyczuć od nich wspólnie.. To było niesamowicie przyjemne zjawisko, ciężko opisać. Zachowywali się jak każda inna para, aczkolwiek występowały takie niuanse, które wzbudzały moją zazdrość odnośnie przepływu energii między dwójką osób. Opisali tez oni w jaki sposób się poznali, że od początku wiedzieli i czuli, że razem będzie im najlepiej itp Połączenie miezy bliźniaczymi duszami jest n apoziomie czakr - wszystkie ze sobą rezonują i dlatego też, to porozumienie między dwojgiem osób jest tak niewerbalne niejednokrotnie.

Zastanowił mnie także fakt, iż piszecie, że spotkaliście bliźniaczą duszę (płomień ) - już sama nie wiem czy to to samo Mrugnięcie
natomiast tamta para zdecydowanie deklarował