Slowa te oznaczaja plynaca wode, rzeke w ruchu. Zmiane, pantha rei, przemiane, ale ukierunkowana.
Poprzez kwadrat magiczny i jego odmiany zapisany jest kod istnienia w swiecie realnym.
Zgrubsza to tak czułem.
Przykładowo FengShui - to woda i wiatr (w podobnym ujęciu)
Ale moje pytanie było z poziomu lingua - nie zaś philozoficznego.
Czy np. mogę przyjąć, że LO znaczy coś, a shu -coś. Chodzi o konkret,
Choć wiem że słowa te opisują zjawisko raczej elastyczne.
To rowniez pismo chinskie (i jego odmiany). Liczy sie poczatek i koniec mysli.
Aby to zrozumiec trzeba zaczac myslec wielowymiarowo.
Możesz to rozwijać.. Dobry wątek
heh
niektóre myśli są takie, że inni zdążą je ocenić i posortować zanim one się wyrazą.
No ale to jak częstotliwości są krótkie i długie. Kiedys mieszkałem w pokoju,
w którym basy źle brzmiały, bo fala nie miesciła sie w nim - był za krótki po prostu.
Gdy zmieniłem pokój... posłuchałem TEJ SAMEJ MUZYKI, na tym samym sprzęcie,
ale to była całkiem inna muzyka
) niż początkowo sądziłem.
Gdy tkwi sie tylko we wlasnym archiwum nie spojrzy sie na zagadnienie obiektywnie.
a to do czego? SPOJRZENIE OBIEKTYWNE NIE ISTNIEJE w cyklu indywidualnym,
a jedynie w OTWARTYM SYNERGICZNYM WSPÓŁBRZMIENIU grupowym.
PHI - czesto analizujesz wylacznie linguistycznie, skladniowo, a sprobuj myslec kolorami, zamiast slowami, umiesz tak?
Ja umiem różne rzeczy.
To że wielu z nich nie prezentuję lub tu nie prezentuję wynika z określonych decyzji.
Po prostu jakoś sie tak utarlo że w tym gronie eksploruję ten drobny odcinek z jakże szerokiej rzeczywistości.
Przecież nie masz pojęcia JAK ja MYŚLĘ.
Nie warto chyba przyjmowac takich założeń jak to robisz.
W tej formie wyrazu używasz języka linguistyki i składni.
przyciskasz guziczki na pulpicie.. owszem - to też kolory, struktury i inne zjawiska.
Ale skoro komunikujesz sie przez ten właśnie inter FACE - to dlaczego go nie poznać?
Nie myślę słowami. To nietrafione przypuszczenie.
Pomijając wątpliwość tezy, że wogóle myślę:
Raczej postrzegam, przyglądam się... ale niech ci będzie że to jest: "myślę", więc:
Kiedy myślę o słowach - myślę słowami.
Kiedy o obrazach - obrazami, itp, itd.
..inaczej miałbym jeden wielki Babel w głowie czy w sercu - a tak mam go tylko w dupie.