Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 15, 2024, 02:52:39


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 ... 57
551  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Zapalam znicz... : Kwiecień 24, 2011, 21:28:28
Słynny indyjski "cudotwórca" i guru nie żyje
W wieku 85 lat zmarł jeden z duchowych przywódców Indii, autor szeregu książek poświęconych filozofii hinduizmu Satia Sai Baba - informuje agencja Itar-Tass.

Przyczyną śmierci guru była niewydolność układu sercowo-naczyniowego. Sai Baba trafił do szpitala 28 marca tego roku, już wtedy jego stan oceniano jako "poważny".

Indyjski duchowy przywódca zmarł dzisiaj rano.


Tysiące jego wyznawców zebrało się przed wejściem do szpitala w Puttaparthi na południu Indii, gdzie umarł. Przyjechali również przedstawiciele rządu. Porządku pilnowało aż 6 tys. policjantów.

Ciało Sai Baby zostanie przewiezione do ośrodka religijnego, gdzie znajdowała się jego rezydencja. Na ostatnim pożegnaniu z guru może pojawić się nawet 400 tys. pielgrzymów z Indii i innych krajów.

Guru Satia Sai Baba urodził się w 1926 roku. Jest przez swoich uczniów i kontynuatorów uznawany za cudotwórcę i inkarnację Boga.

Był jednym z najbardziej czczonych, ale także najbardziej kontrowersyjnych współczesnych indyjskich guru.

Pielgrzymi opowiadają o cudach, których miał dokonać w obecności wielu świadków. Inni widzieli w nim jednak sprytnego szarlatana.

Według różnych szacunków liczba wyznawców nauk Sati Sai Baby wynosi od 5 do 10 mln osób.



http://wiadomosci.onet.pl/swiat/slynny-indyjski-cudotworca-i-guru-nie-zyje,1,4251434,wiadomosc.html
552  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 21, 2011, 23:13:56
Wracając do herbu miasta Wrocławia i ukrytego w nim według Moich odczuć przesłania ( głowa Jana), to:

Krzyż jest także starożytnym symbolem oznaczającym skrzyżowanie dróg. W jego centrum było miejsce spotkań - ognisko. Tu właśnie znajdował się szczególny punkt, stanowiący centrum świata, ''Święta Góra'' powstała na skrzyżowaniu czterech wiatrów, tutaj odbywały się sabaty, spotkania czarownic, spadkobierczyń wiedzy magicznej, tajemnej.

Tajemniczą Noc Kupały, zwaną też nocą kupalną, kupalnocką, kupałą, sobótką lub sobótkami – słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzono w najkrótszą noc w roku. Kościół, nie mogąc wykorzenić z obyczajowości ludowej corocznych obchodów "pogańskiej" Sobótki, podjął próbę zasymilowania święta z obrzędowością chrześcijańską. Nadano Kupalnocce patrona Jana Chrzciciela i zaczęto nawet zwać go Kupałą. W tarocie kartą tego dnia jest rydwan symbolizujacy znak ''Raka''. Symbolem uniwersalnym tego dnia jest kielich.

Jan był ważny dla templariuszy, uważali oni, że ten kto ma głowę Chrzciciela może rządzić światem. Mnisi ezoterycy twierdzili także, że....''W miejscu, gdzie Słońce podczas przesilenia letniego oświetli wizerunek zwiastuna w dniu jego święta, ukryta jest wiedza o sterowaniu osią świata.''
Ciekawe jest i to, że poszukiwanie kwiatu paproci oraz św. Graala rozpoczynało się w wigilię św. Jana Chrzciciela najkrótszą noc w roku, noc sobótkową.

Patrząc na umieszczone tutaj wcześniej koło, łączące znaki zodiaku , karty tarota oraz tajemne imie JHWH widzimy, że jest ono ustawione ( herb też) na znak Raka i miesiąc czerwiec oraz kartę tarota, Asa Kielichów - Graala.



Jak wiemy opiekunem Graala po jego odnalezieniu został, syn Persifala, Lohengrin - rycerz łabędzia a ukrył go na górze miłości, górze Wenus. Możliwe, że nasz Rycerz Łabędzia, Piotr Włost był spadkbiercą tajemnicy rodu Graala, a ci którzy wiedzieli o miejscu jej ukrycia pozostawili nam o tym informacje. .....Możliwe.... Mrugnięcie

Rycerze Graala szukali na niebie momentu zaistnienia nowej ery, czasu kiedy zostanie uleczony zraniony Król Rybak oraz sama Ziemia.


Cztery części ''Sfinksa'' - cztery świętości ''Graala''.


Ostatnia karta arkanów (wtajemniczeń) wielkich - zapowiedź ery ''Wodnika'' oraz zmian jakie nastąpią w XXI wieku. Uśmiech



Według niektórych joginów czakram świadomości Adźna nazywany jest łabędziem i steruje pracą pozostałych czakr.
Jak wiemy z wcześniejszych umieszczonych tutaj opisów, Piotr Włostowic z rodu łabędziów był opiekunem czakramu świadomości.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ad%C5%BA%C5%84a

Edit. Przywrócono zdjęcia
553  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 20, 2011, 20:22:27

Wrocławski krasnal ''Luminator'' ma podobny, dodatkowy parasol ochronny, jak starszy pan w łożu.
Wygląda na to, że obydwoje odcinają się od wiedzy zewnętrznej, która może być zmanipulowana (masoni ,cykliści i....) i wolą pracę ze swoim wnętrzem. Duży uśmiech
554  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 20, 2011, 00:10:29
Witaj ace Duży uśmiech
To prawda Attis to frygijski bóg....ale na stronie (poniżej), z której to spisałem tak to uwieczniono. Możliwe że chodzi o rzeźbę stworzoną na terenie Francji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czapka_frygijska

W czapkach frygijskich przedstawiane są smerfy oraz znany nam wcześniej wolny ludek krasnali. Wrocławianie mają kłopot z tymi istotami bo są prawie wszędzie w całym mieście i trzeba uważać aby ich nie zdeptać.
http://www.krasnale.pl/galeria/2/Wroc--awskie-krasnale/0/

Frygijkę nosili oczywiście Wolnomularze-Masoni, takie nakrycie głowy ma na przykład budowniczy, na obrazie J.Matejki ''Piotr Włost sprowadza cystersów do Polski''.


Mistrz z węgielnicą, cyrklem i pionem. Jost Amman, drzeworyt.

Pewną jej odmianą jest tzw. szlafmyca (z niem. Schlafmütze) - dawne nakrycie głowy, które było zakładane do snu, zazwyczaj przez ludzi starszych, łysych lub przez osoby, odczuwające dotkliwy chłód w nocy. Spiczasta końcówka szlafmycy często była ozdobiona pomponem lub kutasem. Słowo szlafmyca jest spolonizowaną wersją niemieckiego słowa Schlafmütze oznaczającego (narzędzie wyciszające) czapkę do snu. Mrugnięcie

555  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 18, 2011, 23:29:59
Witaj Acentaur. Uśmiech
Sokrates mówił, iż istnieje tylko jedno dobro przeznaczone dla człowieka a jest nim wiedza, jest też jedno jedyne zło, jakim jest niewiedza. Dziękuję Tobie za to dobro Uśmiech

Czapka frygijska, czapka wolności (gr. pilos, łac. pileus) – wełniane lub filcowe, ściśle przylegające nakrycie głowy w kształcie stożka, z opadającym do przodu szpicem. Nazwa pochodzi od Frygii w Azji Mniejszej. Grecy uważali ją za nakrycie ludzi wschodu: Frygów, Traków i mitycznych Amazonek.



Rzymianie twierdzili, że czapka frygijska, nazywana przez nich pileus przybyła wraz z nimi z Troi. W Rzymie była symbolem wolności. Dostawał ją niewolnik w momencie wyzwolenia. Na monetach rzymskich bogini Roma nosi frygijkę. Postacie ubrane w pileus występują często w rzymskiej sztuce np. chłopiec na Ołtarzu Pokoju. W czapce frygijskiej przedstawiano od epoki hellenistycznej Mitrę.


Francuski, mitologiczny bóg wegetacji Attis w czapce frygijskiej

Prawdziwa kariera czapki wolności zaczęła się pod koniec XVIII wieku. Najpierw w czasie amerykańskiej wojny o niepodległość a później, rewolucji francuskiej. Czerwona czapka frygijska sankiulotów stała się nie tylko symbolem tej rewolucji ale jednym z głównych, do dzisiaj, symboli narodowych Francji. Synonim Liberté - Marianna nosi zawsze czapkę wolności.


Wolność wiodąca lud na barykady - E.Delacroix 1830r.
556  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 18, 2011, 20:55:04
Mag (kapłan perski)
Mag (łac. magus, gr. μάγος, per. مغ; ) - kapłan-astrolog Zoroastryzmu, potrafiący przepowiadać przyszłość z układu gwiazd, uzdrawiać i leczyć ludzi. Pojęcie znane jest od co najmniej IV wieku p.n.e. Mag pochodzi z sanskryckiego Maga - oznaczającego wedle wielkiego słownika sanskrytu Monier-Williamsa kapłana kultu słonecznego, szamana królów linii solarnej w Indii. Magiem jest zatem każdy kto czci słońce, Surya jako bóstwo i wykonuje jogiczne oraz wedyjskie praktyki solarne. Przykładowym zestawem kultowych praktyk indyjskich i perskich magów jest Surya Namaskar /am - jogiczne pozdrowienie Słońca, ćwiczone oczywiście razem z odpowiednimi mantramami.
Obecnie najwięcej zwolenników ma teza, że magowie byli Chaldejczykami, ludem babilońskim, zamieszkującym ziemie dzisiejszego Iraku. Chaldejczycy również musieli znać wierzenia Żydów. Dynastia chaldejska rządziła bowiem państwem nowobabilońskim gdy podbiło ono Palestynę. Ziemie Żydów należały więc do Chaldejczyków aż do najazdu perskiego w 539 p.n.e. Poza tym w literaturze klasycznej greckiej i rzymskiej określano mianem Chaldejczyków wszystkich magów, astrologów i wróżbitów, pochodzących z Mezopotamii. Św. Mateusz nazwał ludzi, którzy przyszli ze Wschodu oddać pokłon Jezusowi mianem magów (magoi w greckim tłumaczeniu).


Przedstawienie Trzech Magów na VII-wiecznej mozaice z bazyliki Sant'Apollinare Nuovo w Ravennie, Włochy.

Kapłani perscy zajmowali się objaśnianiem słów i prorokowaniem, zaś w czasie ceremonii ofiarnych śpiewali pieśni o narodzinach bogów. W tradycji żydowskiej ten, kto poznał właściwe imię Boga, posiadał wielką tajemnicę: mógł wypowiadać je jako zaklęcie i niczym sam Stwórca, ożywić martwą materię.

Abrakadabra-magiczna formuła pochodząca z greki, jej korzeń jest jednak hebrajski i nawiązuje do liter-liczb kabały. Pierwotnie w języku hebrajskim brzmiała ''arba dak'' czyli cztery przełamania (arba-cztery, dak-łamać). Czwórka-to święta liczba, kryptogram Jahwe Wszechmocnego. A więc łamane są tu cztery żywioły: ogień, ziemia, powietrze, woda. Abrakadabra, magiczne zaklęcie wypowiadane przez kabalistów znaczyło również: ojciec, duch i słowo - ab ruach dahar, czyli ''słowo ducha ojca''. Przywoływało ono cztery siły natury aby rozproszyły władające Ziemią żywioły (bez których człowiek nie może istnieć), w taki sposób by odzyskały swą pierwotną harmonię. Zaklęcia tego używano wyłącznie w celach leczniczych. W bajkach natomiast za jego pomocą rzucano i zdejmowano uroki, robili to czarodzieje lub czarownice. Mrugnięcie


Hermes Trismegistos często identyfikowany z biblijnym patriarchą Henochem, w Tarocie jest utożsamiany z kartą Maga.
557  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: TAROT : Kwiecień 17, 2011, 23:12:42
Czym więc jest TAROT?
Tarot jest niesłychanie skomplikowaną wiedzą duchową, przedstawioną w postaci Wielkich i Małych Arkanów. Jest pomnikiem, świadectwem a jednocześnie dowodem głębi myślenia człowieka zamierzchłej przeszłości, wyrazem jego poglądów na ówczesne życie, świat, kosmos, bogów. Nie da się ukryć, że ówczesny człowiek pod wieloma względami stał na daleko wyższym poziomie duchowego rozwoju niż my, ludzie XXI wieku, władał siłami ducha, przyrody, czego nie da się powiedzieć o naszej, z jednej strony tak wysoko rozwiniętej technicznie i materialnie cywilizacji, z drugiej zaś – tak ubogiej duchowo. Ezoterycy uważają, że stanowi on syntezę hermetycznej i gnostycznej wiedzy, mającej swe korzenie w kulturze chrześcijańskiego zachodu. Znajdziemy w nim elementy egipskiego hermetyzmu, wątki gnostyckie, ezoterycznego chrześcijaństwa, żydowskiej kabały, greckiego pitagoreizmu i neoplatonizmu. Dla kultury zachodniej charakterystyczne jest zresztą wyszczególnianie, rozdrabnianie, analizowanie, podczas gdy kultura wschodnia kładzie nacisk na syntezę, harmonię, szeroko rozumianą jedność. Są to jednak wyłącznie dwie strony tej samej Prawdy: Wschód zgłębiał tajemnicę i istotę bytu, Zachód – badał zewnętrzną formę, szatę, skład, w nich szukając wyjaśnienia tajemnicy bytu. Jedni szli od wewnątrz w kierunku zewnętrznym, drudzy – odwrotnie z zewnątrz usiłowali dostać się do wnętrza. Na Tarota oddziaływały hermetyczne zakony, mistyka islamu, astrologia i mitologia starożytna, celtyckie i skandynawskie wyobrażenia, a z drugiej strony – on sam wpływał na nie, kształtował ich oblicze. Tarot zatem nie ma swojego twórcy, niektórzy twierdzą, że sam się stworzył...
Jest to zarazem historia naszego stworzenia, jak i historia rozwoju człowieka, a poprzez to nas samych. To my, każdy z nas indywidualnie, przechodzimy przez labirynt arkanów, doskonaląc się na każdym etapie i osiągając dzięki temu coraz wyższy poziom duchowej ewolucji. Jest to plan mikrokosmosu, a w szerszym ujęciu - makrokosmosu - jest to planetarna ewolucja, wiodąca do kosmicznej nicości i ponownego powstania. Oznacza to, że rodząc się umieramy, a nasze życie w końcowym etapie sprowadza na nas śmierć, która nie jest niczym innym jak narodzeniem się w innym świecie.
To zbiór 22 alegorycznych figur, pełnych treści, symbolicznych a zarazem ukrytych znaczeń. Pomieszczone są tam między innymi obrazy i symbole Wędrowca (Głupca), Cesarza, Kapłana, Maga, Śmierci, Sądu Ostatecznego, Wisielca, Gwiazdy, Papieżycy itd. Doskonaląc się duchowo i wspinając po szczeblach Jakubowej drabiny podążamy do boskości, do zjednoczenia się z Bogiem, odrzucając przy tym nasze ciała fizyczne, jakże krępujące i niewygodne. To przecież arkan Głupca, któremu przeszkadza ubranie, ciasne i niepotrzebne. No właśnie - czy Głupiec faktycznie jest Głupcem? Może to Dziecię lub Uczeń (Czeladnik), który przechodzi różne stadia rozwoju by ostatecznie stać się Mędrcem, będąc Głupcem jedynie na początku swojej drogi, a jego ochroną jest ta właśnie maska? Pamiętajmy również o tym, iż arkan Głupca ma także inną nazwę - Wędrowiec - a ta jest wielce wymowna.
Druga część, o ile tak można powiedzieć, składa się z Małych Arkanów, podzielonych na cztery zestawy: Buławy, Kielichy, Miecze i Denary. Ich podstawowe znaczenie jest proste: kielichy to emocje, miecze – racjonalne oraz logiczne procesy, denary – materialne ujęcie, buławy – duchowe energie. Mają one wszakże swoje odniesienia do czterech żywiołów. I tak buławy to żywioł ognia, miecze – powietrza, kielichy – wody, monety – ziemi. Warto w tym miejscu wspomnieć o prostym na pozór fakcie, a współcześnie nierzadko pomijanym, zgodnie z którym starożytni znali pięć żywiołów - wodę, powietrze, ziemię, ogień i eter - podczas gdy my operujemy tylko czterema z nich. W dziejowej pomroce zaginął gdzieś ów piąty żywioł, lecz bliska – w kosmicznym sensie - jest chwila, kiedy ponownie stanie na arenie dziejów. Czy zatem ma to oznaczać, że do talii Tarota dojdzie jeszcze jeden człon?
Wgłębiając się w tajemnice Tarota odkrywamy siebie, ciemne strony naszych osobowości, uczymy się patrzeć na otaczający nas świat. Zarazem mamy niepowtarzalną szansę duchowego rozwoju, wspięcia na jeden szczebel wyżej.
Tarot to labirynt, przez który bezpiecznie prowadzi nas nasza intuicja, owa nić Ariadny, o ile w pełni jej zaufamy. To klucz rozumienia, postrzegania, otwierający nasz umysł na nowe. Pozwala odkryć siebie, poznać bliżej własne ja. To jednak nie wszystko. Rozkładanie Tarota wymaga powagi, ciszy oraz wewnętrznego skupienia, tak niezbędnego by prawidłowo zinterpretować daną sytuację. Przed nami zostają odkryte różne wyzwania, wymagające odpowiedzialności od nas samych, także od pytających, dzięki czemu istnieje realna szansa na duchowe, i nie tylko, wzbogacenie życia. Istnieje, albowiem wyłącznie od nas zależy czy tak się stanie. To Tarot pozwala spojrzeć poza logikę i poczuć tchnienie ducha, ów święty nefesh, z którego powstał.
Tarot uważany jest przez znawców za klucz do wnętrza człowieka. Otwiera zakamarki i piwnice naszej duszy. Praktyka rozkładania Tarota (takie ujęcie jest mi bliższe niż spauperyzowane określenie wróżenie) ma więcej wspólnego z technikami medytacyjnymi, inicjacyjnymi i psychoterapeutycznymi, niż z prymitywnym przepowiadaniem przyszłości. Poznanie i zrozumienie Tarota wymaga wielu lat długotrwałych studiów nad tą wiedzą, a praca nad nim wywołuje głębokie zmiany w osobowości studiującego. Droga ta wcale nie jest łatwa, ani bezpieczna, jak każda zresztą forma duchowego rozwoju człowieka. Nie może on bowiem służyć do zabawy, a wróżenie dla zaspokajania pustej ciekawości z reguły bywa bardzo przykre dla wróżącego. Ale Tarot jest niezwykle cennym przewodnikiem i nauczycielem. Tym, którzy stawiają mu mądre pytania, udziela adekwatnych odpowiedzi.
Dariusz Cecuda.
http://www.swiattarota.eu/node/282
558  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 16, 2011, 23:24:35
Kompas Templariuszy.
Cytuj
''Jeśli pielgrzym napotka na swej drodze poćwiartowanego sfinksa, niech otwiera oczy i wie, że w miejscu tym znajdzie zagadkę do rozwikłania, jeśli starczy mu czasu. I że będzie musiał wykazać się bystrością Edypa i odwagą Tezeusza, albowiem hybryda czuwająca tu jak przed miastem o siedmiu bramach lub jak od tysiącleci w Egipcie przed piramidami i pierwowzorem labiryntu, pozwala przejść jedynie kilku nielicznym wybrańcom...'' 

Tak zakończył swoją książkę Paul de Saint-Hilaire ''Tajemny świat labiryntów'' w której napisał, że wielkim planem kościoła średniowiecznego, wspieranego przez Szkołę z Chartres było utworzenie sieci katedr, i zapisanie w tych kamiennych budowlach starożytnej tajemnicy, dotyczącej daty straszliwego zachwiania światem w posadach. Poszczególne świątynie miały ukazywać położenie planet i gwiazdozbiorów, w chwili tego wydarzenia, a najważniejszym elementem tej informacji miały być portale z wyrzeźbionym na nich tzw. sfinksem, hybrydą (określaną w Biblii herubem), istotą towarzyszącą zjawisku paruzji (Dzień Pański, Drugie przyjście, powrót Mesjasza).



W rok po zniszczeniu opactwa na Ołbinie (1530) rada miejska Wrocławia, przyczyniła się do powstania herbu, w którym dziwnym trafem znalazły się istoty-symbole, tworzące ciało poćwiartowanego ''Sfinksa''. Ciekawa jest też sama łacińska nazwa miasta - Wratislavia, co można przetłumaczyć dosłownie jako ''Wróci słowo'' - Powrót Słowa (Slavic to mówić).Szok  Czy jest to czysty przypadek, czy świadome działanie?


Herb Wrocławia i jego związki ze znakami zodiaku oraz kartami tarota.

Jaką zagadkę do rozwiązania zostawili potomnym rajcy miejscy Wrocławia? Może pomocnym w jej poznaniu będzie, umieszczony poniżej klucz. Mrugnięcie



Edit. Przywrócono zdjęcia.
559  Hydepark / Kosmos / Odp: Planeta X : Kwiecień 13, 2011, 00:27:19
Top Sekret
Jeśli Rosjanie ogłosili alarm przeciwrakietowy Smutny  to coś w tym jest


Coś wisi w kosmosie. Szok

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://nation.com.pk/pakistan-news-newspaper-daily-english-online//International/11-Apr-2011/Russia-orders-missile-alert-after-mysterious-vortex-slams-into-Germany-report&ei=lOGkTdjpLMmDOvrpzbUJ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB0Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://nation.com.pk/pakistan-news-newspaper-daily-english-online//International/11-Apr-2011/Russia-orders-missile-alert-after-mysterious-vortex-slams-into-Germany-report%26hl%3Dpl%26site%3Dwebhp%26prmd%3Divns
560  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 11, 2011, 22:58:16
Janusz Uśmiech
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska to przecież awatar naszej pheasant  Duży uśmiech
No właśnie, coś w tym tajemniczego... jest Duży uśmiech Mrugnięcie
561  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Kwiecień 10, 2011, 21:13:09
Obraz Madonna La Zingarella - Matka boska cygańska

<a href="http://www.youtube.com/v/qMep2P7zVjQ?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/qMep2P7zVjQ?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Roberto Ferruzzi urodził się w Sibenik w Dalmacji , w 1853 w włoskiej rodzinie. Po 4 latach przeniósł się do Wenecji , i tam podjął studia. Nagła śmierć ojca, wybitnego prawnika, spowodowała, że wrócił do Dalmacji .Tutaj mieszkał 14 lat oddając się badaniom klasycznego malarstwa. Przeniósł się w międzyczasie do Luvigliano i tutaj powstały jego najlepsze prace w tym słynna "Madonna". Z tym obrazem Ferruzzi wygrał w 1897, drugie Biennale w Wenecji. Pełne niezwykłej słodyczy dzieło odniosło ogromny sukces, a oryginalną nazwę macierzyństwo, zmieniono na Madonna. Malarz zmarł 16 lutego 1934. Został pochowany wraz z żoną i córką na małym cmentarzu Luvigliano.

Istnieje multum legend nawiązujacych do postaci Marii Magdaleny, wśród nich znana jest legenda, dotycząca przybycia Marii Magdaleny z czarną służącą Sarą do pewnej wsi rybackiej nad brzegami morza środziemnego (Galia) . W tej wsi do dzisiaj istnieje bardzo stary kościół, bo sięgający czasów wczesnego średniowiecza, a w kościele jest figurka ciemnej dziewczynki w koronie. Przypomnę, że na tych terenach zamieszkiwali Katarzy. Mrugnięcie


Średniowieczny kościół-forteca Saintes-Maries-de-la-Mer


Zatoka Marii na południu Francji, dokąd, jak się mówi, uciekli członkowie rodziny Jezusa po tym jak został ukrzyżowany.

Ludność pojezierza Camargue to cyganie o silnym hiszpańskim wpływie. Przez prawie dwa tysiące lat zachowali oni legendę o przypłynięciu kilku Marii.


Figura św. Sary - Świętej patronki Cyganów

Pytanie...dlaczego obraz Roberto Ferruzziego nosi nazwę ''Cyganeczka'' ? Czy jest tutaj ukryta jakaś tajemnica ? Uśmiech Mrugnięcie
562  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 09, 2011, 22:13:36
Cytuj
Poszukiwanie Graala, to znalezienie sposobu na uzdrowienie króla tej Ziemi, czyli człowieka oraz równocześnie przemiana jałowej planety w Nowe Jeruzalem, Nowy Raj. Templariusze bazując na starożytnej wiedzy celtyckiej, podjeli się już w średniowieczu tej trudnej roli. Celem stawiania katedr gotyckich było odtworzenie modelu ''Królestwa Niebieskiego'' w taki sposób, aby zapewnić harmonię i spokojną egzystencję ludzkości. Aby to nastąpiło trzeba dotychczasowe nastawienie człowieka na ''mieć'' zmienić na ''być''. Uśpiona wężowa energia planety, podobnie jak w ciałach ludzkich czeka na jej uruchomienie. W ''Pieśni nad Pieśniami'' króla Salomona jest jednak zawarte ostrzeżenie, aby jej nie budzić, ''dopóki sama nie zechce'' zbudzić się w ludziach. To znaczy, do czasu kiedy człowiek dojrzeje duchowo do jej przyjęcia.
Templariusze, podobno znaleźli ''czarny kamień'' ale przerażeni jego możliwościami, postanowili ukryć go i przechować do czasów gdy nauka będzie w stanie zbadać jego pochodzenie i niesamowite działanie. Ukryli go w nieznanym miejscu, otoczonym mgłą, oznaczając je symboliką znaną tylko wtajemniczonym. Mrugnięcie
....Na podstawie książki ''Dziedzictwo Avalonu''-ukryta wiedza odnaleziona w europejskich wierzeniach, autorstwa Grażyny Fosar i Franza Bludorfa....

Ważne miejsca mocy chronione są ponoć magicznym symbolem ''Pentagramem'', znakiem ochrony przed ''nieproszonymi gośćmi''.

Wioski otaczające Ślężę tworzą pentagram.     


Prezbiterium katedry w Chartres, strzeżone przed niepowołanymi ludźmi.

Dlatego Piotr Włostowic wręcza ''wężowy klucz kundalinii'' znawcą tego tematu, czyli cystersom.

Edit. Przywrócono zdjęcia.
563  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 08, 2011, 20:51:16
Wahadło Foucaulta - jest to wahadło, które ma możliwość wahań w dowolnej płaszczyźnie pionowej. Wahadło Foucaulta dowodzi obrotu Ziemi. Nazwa wahadła upamiętnia jego wynalazcę, Jeana Bernarda Léona Foucaulta, który zademonstrował je w 1851 w Panteonie w Paryżu.
"Wahadło Foucaulta" to również tytuł jednej z książek włoskiego pisarza Umberto Eco. Poniżej wybrane z ksiąźki, ciekawe informacje dotyczące tajemnic Templariuszy. Mrugnięcie

''Ziemia jest ciałem magnetycznym, a właściwie, jak odkryli to niektórzy uczeni, jednym wielkim magnesem, co już mniej więcej trzysta lat temu twierdził Paracelsus. Więc siła i kierunek jej prądów są określone między innymi przez wpływ sfer niebieskich, cykle pór roku, następowanie po sobie kolejnych ekwinocjów, cykli kosmicznych. Z tego względu układ prądów jest zmienny. Ale musi być taki jak włosów, które rosną na całej czaszce, chociaż ma się wrażenie, że wychodzą spiralnie z jednego punktu na tyle głowy, gdzie najoporniej poddają się działaniu grzebienia. Jeśli się ten punkt odszuka, umieści w nim najpotężniejszą stację, będzie się miało władzę nad wszystkimi fluktuacjami tellurycznymi planety, będzie można nimi kierować, dowolnie rządzić. Templariusze zrozumieli, że sekret polega nie tylko na tym, żeby wejść w posiadanie globalnej mapy, ale także na tym, by znaleźć punkt krytyczny, Omphalos, Umbilicus Telluris, Środek Świata, Źródło Kierowania. Cała alchemiczna afabulacja, chtoniczny schyłek dzieła w tonacji czarnej, elektryczne wyładowanie dzieła w tonacji białej były jedynie przejrzystymi dla wtajemniczonych symbolami tego wielowiekowego nasłuchiwania, którego ostatecznym wynikiem powinno być dzieło w tonacji czerwonej, globalna wiedza, olśniewająca władza nad planetarnym systemem prądów. Tajemnica, prawdziwa tajemnica alchemiczna i templarna polega na wykryciu Źródła tego wewnętrznego rytmu, straszliwego i rytmicznego jak drżenie węża Kundaliniego, nieznanego jeszcze w wielu swoich aspektach, ale z całą pewnością regularnego jak zegarek, na wykryciu Źródła jedynego, prawdziwego Kamienia, jaki kiedykolwiek spadł na miejsce wygnania z nieba, Wielkiej Matki Ziemi.''

''Co w istocie powstrzymało templariuszy, kiedy już weszli w posiadanie sekretu? Wiedzieć to nie wszystko, trzeba umieć jeszcze swoją wiedzę wykorzystać. W tym czasie templariusze, pouczeni przez świętego Bernarda, zastąpili menhiry, marniutkie sworznie celtyckie, znacznie czulszymi i potężniejszymi gotyckimi katedrami, które miały krypty zamieszkane przez czarne dziewice i bezpośrednią styczność z warstwami radioaktywnymi, które pokryły całą Europę siecią stacji przekaźnikowych, wymieniających między sobą informacje o mocy i kierunku fluidów, o humorach i gwałtowności prądów. Rycerze doszli do wniosku, że jeśli chcą w pełni wykorzystać swoją tajemnicę, muszą poczekać, aż nastąpi odpowiedni postęp technologiczny, a to wymaga co najmniej sześciuset lat. W tej sytuacji templariusze pomyśleli Plan w ten sposób, by tylko ich następcy, w momencie kiedy będą umieli wykorzystać należycie to, co wiedzą, odkryli, gdzie znajduje się Umbilicus Telluris. Rozdzielili więc fragmenty jednej, jedynej informacji między trzydziestu sześciu towarzyszy rozproszonych po świecie?''

Templariusze pozostawili mapę, na której posługując się wahadłem, o wschodzie słońca w określony dzień roku... - A może to być tylko ranek dwudziestego czwartego czerwca, dzień świętego Jana, przesilenie letnie...można wyznaczyć ''Umbilicus''.
Sam Graal jest informacją o miejscu, źródle energii, templariusze zaś byli i są kustoszami tej energetycznej tajemnicy.
Mówi się o Graalu jako Kamieniu Lucyferskim, kojarząc go z postacią Bafometa. Taka postać a właściwie jej oblicze, ukryte jest na obrazie Matejki w rękawie budowniczego.





Głowa jest symbolem mądrości - sekretnej wiedzy. A słowo Bafomet oznacza ''chrzest mądrości'' lub ''pochłonięcie do mądrości''.
Bafomet podobnie jak Graal, sprawia, że ''drzewa kwitną, a ziemia daje obfite plony''.
Jan Matejko umieszczając na obrazie z Piotrem tajemnicze postacie i symbole, mógł przekazać w ten sposób dodatkową informację, o wiedzy dotyczącej tzw. geomancji, nauki która znana była średniowiecznym budowniczym.
Edit. Przywrócono zdjęcia.
564  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 08, 2011, 12:12:35
Postacie występujące na obrazie Jana Matejki związane, z komesem Piotrem Włostem.

Jaksa z Miechowa(Kopanicy)
Jak już wiemy postacią, która łączy historycznie naszego Ślężańskiego Łabędzia z pierwszym królem Jerozolimy Godfrydem de Bouillon/Rycerzem Łabędzia/, jest sławny w średniowieczu Jaksa z Miechowa zięć Piotra Włosta.To on sprowadził do Polski założony przez Gotfryda zakon Bożogrobców - Obrońców Grobu Świętego. W naszym kraju istnieje on do dzisiaj pod nazwą Miechowitów.


Godfryd de Bouillon.                                 Miechowici.

Cystersi, Templariusze.
Przed wiekami człowiek, choć pozbawiony urządzeń technicznych, potrafił w odpowiedni sposób posługiwać się subtelnymi energiami natury. Otaczał kultem miejsca mocy, gdzie koncentrowały się stymulujące energie przyrody, a wznoszone budowle dopasowywał do ich przebiegu. Potrafił też poprzez stosowanie odpowiednich kształtów i symboli polepszać panujący układ promieniowań. Dziedzinę wiedzy dotyczącą badania i wykorzystania występujących wokół nas pozytywnych energii przyrody nazywamy geomancją. W wielu zakonach chrześcijańskich byli nawet mnisi wyspecjalizowani w znajdowaniu najlepszych miejsc pod względem koncentracji naturalnych energii Ziemi i kosmosu. Do takich zakonów należeli na przykład cystersi. Posiedli oni ogromną wiedzę dotyczącą świata przyrody i jego energii. W ich bogatej spuściźnie możemy odnaleźć ślady wiedzy geomantycznej. Reguła cystersów nakazywała pokorę wobec przyrody, dlatego też budownictwo tego zakonu uwzględniało niewidzialne oddziaływania wokół nas. Cysterski kodeks, zwany Carta caritatis, określał zasady organizacji klasztorów. Wyspecjalizowani bracia szukali odpowiednich miejsc pod zabudowę. W takich miejscach musiała istnieć duża koncentracja energii kosmicznych, zapewniająca zdrowe życie i ułatwiająca pracę wewnętrzną. Mówiono o charisma loci, czyli charyzmacie miejsca. Położenie opactwa w dolinie otoczonej wodami, w pobliżu lasów dostarczających budulca, stało się wzorcem. Prostota formy architektonicznej była streszczeniem postawy wewnętrznej cystersa. Budowniczowie klasztorów cysterskich głosili, że przy wyszukanych formach trudno o należyte skupienie ducha. Podstawa estetyki cysterskiej zakładała piękno wewnętrzne. Jak głosił św. Bernard, było ono cenniejsze niż wszelkie ozdoby zewnętrzne. Starożytni Celtowie, dobrze znający się na siłach przyrody, której oddawali cześć, wznosili swoje ośrodki kultu w miejscach, gdzie telluryczny magnetyzm był szczególnie mocno odczuwalny. Jedno z tego typu miejsc znajdowało się w dzisiejszej północno-zachodniej Francji, około 80 kilometrów od Lutecji (Paryż). Tam Galowie natknęli się na prehistoryczny dolmen, prymitywną konstrukcję składającą się z trzech pionowych monolitów nakrytych płaską kamienną płytą. Kiedy następnie druidzi przystąpili do kopania studni, udało im się natrafić na podziemny prąd wytwarzający silne telluryczne wibracje. Przekonani o szczególnych właściwościach tego miejsca, sprzyjającego mistycznej medytacji i duchowej ekstazie, zdecydowali, że właśnie tutaj będą odprawiać magiczne rytuały i religijne ceremonie. Z czasem przy świątyni powstał ośrodek kształcenia przyszłych duchownych i demiurgów. Dzisiaj w tym miejscu wznosi się okazała katedra pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny z Chartres, jedno z arcydzieł architektury gotyckiej i pierwszy europejski kościół poświęcony Matce Boskiej.
Wielu autorów, między innymi znany ekspert Louis Charpentier, utrzymuje, że w średniowieczu doszło do zawiązania przymierza między templariuszami i cystersami, chciano bowiem wprowadzić w życie zamiar wznoszenia wielkich strzelistych świątyń, o konstrukcjach i dekoracjach dużo bardziej złożonych niż oszczędne kościoły i katedry romańskie. Templariusze, odpowiadający za realizację prac i finansowanie budowli gotyckich, mogli zdobyć tę niezwykłą wiedzę architektoniczną ze Złotej księgi mądrości, domniemanego woluminu z wiedzą ezoteryczną zawierającego hermetyczne sekrety odnoszące się do kabalistycznej numerologii i jej zastosowania w systemie miar i wag. Pierwszymi wolnomularzami byli budowniczowie katedr. Ich protoplastą był ponoć Hiram,legendarny projektant świątyni Salomona w Jerozolimie ukazany poniżej.



Cyrkiel spleciony z węgielnicą to najpopularniejsze masońskie logo. Narzędzia te występują na powyższej ilustracji oraz na obrazie Matejki z Piotrem Włostem w roli głównej /Budowniczy trzyma je w ręku/. Ważnym symbolem był także kompas, który oznaczał wybór właściwego kierunku i słusznej drogi. Czyżby to był właśnie klucz do operacji ''magicznych'' prowadzonych przez wtajemniczonych w celu odkrycia magnetycznych energii ziemi. Imię Piotr to skała, kamień. Według legend - ''Klucz jest zaszyfrowaną mapą, kamieniem, który leży pod znakiem róży. Natomiast "Róża Wiatrów'' to kompas templariuszy wskazujący drogę ku wolności, wyzwoleniu, które nastąpi w dniu sądu, gdy wybrani wzbiją się do lotu, drogą ku światłu.'' O co tak naprawdę faktycznie chodzilo w testamencie dotyczącym ''ukrytego kamienia'' i ''zaginionego słowa'', przekazie pozostawionym przez średniowiecznych rycerzy-mnichów?
Edit. Przywrócono zdjęcia.
565  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: BIBLIA - słowo Boże czy ludzkie ... : Kwiecień 04, 2011, 23:59:50
Powrót Słowa.
Na poniższym obrazku, chmury przypominają przybycie całej eskadry UFO, której widokiem prawie nikt nie jest zainteresowany.
Wygląda na to, że w naszej świadomości zbiorowej, oczekiwanie na powrót Boga, ma inny wymiar pojmowania tego wydarzena. Mrugnięcie



http://www.aiwaz.net/panopticon/miracle-of-the-snow-foundation-of-santa-maria-maggiore/gi1719c148
566  Rozwój duchowy / Czytelnia / Odp: Tajemnicze Księgi : Kwiecień 01, 2011, 15:37:30
Manuskrypt Ripley'a
Manuskrypt Ripley'a jest ważną piętnastowieczną pracą z emblematycznego symbolizmu. Dwadzieścia jeden kopii jest znanych, datowane są od wczesnego XVI wieku, aż do połowy XVII. Istnieją dwie różne formy symboliki, 17 rękopisów z głównych wersji, a 4 rękopisy z odmiennych. Istnieje bardzo duże zróżnicowanie w języku angielskim na tekstach z różnych manuskryptów.George Ripley - był słynnym XV-wiecznym angielskim alchemikiem, ustępował w swoich  czasach tylko Roger'owi Bacon'owi.
                                             


Jego alchemicznych badania i komentarze w całym XVI i XVII wieku były drukowane i tłumaczone zarówno w Anglii jak i za granicą. Data narodzin George'a nie jest dokładnie znana przyjmuje się ok. 1415. Zmarł w 1490. Wstąpił do Kościoła katolickiego, został mnichem augustianów, a następnie został mianowany kanonikiem Bridlington w rodzinnym Yorkshire, w klasztorze, który został założony w czasach Henry'ego I przez Walter'a de Ghent'a. Urząd kapłański nie przeszkodził Ripley'owi w podróży, uczył fizyki i alchemii we Francji, Niemczech i Włoszech, a nawet Voyaging na wyspie Rodos. W celu uzyskania pełniejszej wiedzy wyjechał z Francji, Niemiec i Włoch, mieszkał przez jakiś czas w Rzymie i tam w 1477 został szambelanem papieża Innocentego VIII. W 1478 powrócił do Anglii w posiadaniu sekretu transmutacji.

Manuskrypt George'a Ripley'a - to praca alchemiczna wypełnione rzekomo tajemniczymi owocami symboliki skomponowany przez słynnego angielskiego alchemika, George Ripley. Dzisiaj nadal istnieje dwadzieścia jeden znanych kopie zwoju; najmłodsza kopia pochodzi z początku XVI wieku. W przeszłości, kopie manuskryptu posiadali głównie ludzie z bogatych sfer arystokratycznych. Zwoje obejmują od około 5 stóp wzdłuż przez 5 cali szerokości ponad 20 stóp długości i na około 3 stopy szeroki. 16 Zwojów jest w posiadaniu bibliotek w Wielkiej Brytanii, 4 w Stanach Zjednoczonych. Przez proces foto-litograficzny, bardzo często używany na początku 1860, daje nam bardzo jasne ilustracje rysunków. Zwój składa się z arkuszy pergaminu zamontowany na podłożu bielizny. Chociaż seria obrazów jest procesem ciągłym, a każdy prowadzi do następnego, można dowolnie podzielić na opis celów w czterech czy pięciu sekcjach.

(1) Zaczyna się od dużej brodatej postaci ściskającej wazon w kształcie jajka. Na rysunku, w nakryciu głowy i szacie jest prawie pewne, że to Hermes Trismegistus (trzykroć największy), legendarny założyciel alchemii, która została zidentyfikowana za egipskiego boga uzdrawiania Thotha. Wygląd jest zgodny z innymi portretami w dłuższym okresie czasu, na przykład: mozaika Stefano w katedrze w Sienie (1488); grawerowanie w Barlet (1657) Hermesa w jego laboratorium oraz na obrazie z 1700 roku w Bazylei w Muzeum Apotheke. Kształt jaja był bardzo znaczący i symboliczny, utworzenie w tym wielkiego dzieła - Kamienia Filozoficznego. Wazon był hermetycznie zamknięty przez korek. Wazon zawiera szereg ośmiu rond połączonymi przez łańcuchy w większym centralnym rondzie. Każdy małe rondo jest zamknięte i zawiera jedną lub dwie postacie ludzkie, mężczyznę lub kobietę, otoczony przez postacie podobne do mnichów. Większe centralne rondo ma dwie postacie, które siedzą i trzymają książkę, jedną z nich znów wydaje się być postać Hermesa. Na górze w wazonie jest ropucha, a pod nim znajdują się słowa: "Czarne Morze. Czarny Księżyc. Czarne Słońce." Poniżej tych dwóch zestawów wierszy jest piec.

(2) Poniżej pieca w dalszej części jest drzewo, na którym ciekawie przedstawiona jest postać kobieca ze smoczym ogonem i nogami, a dalsza część człowieka tułowia i głowy, znajdująca się pomiędzy słońcem i księżycem, wisi w dół i jest w posiadaniu męskiego potomka. Poniżej winogrona, które docierają do basenu wypełnionego wodą otoczonym siedmioma murami i siedmioma filarami, na których znajdują się mnisi trzymający wazony w kształcie jaja. W basenie stojące postacie nagiego mężczyzny i kobiety spożywających kiście. Całość opiera się na jednym kątowym filarze, który sama jest w drugim kwadratowym basenie. Obejmujący filar jest rosły mężczyzna prawdopodobnie Samson, który jest jedną nogą w wodzie, po jego lewej stronie mamy skrzydlatego anioła, a na prawo inną postać ludzka z nieokreślonej kolczastej strukturze. Z przodu ozdobiony jest basen skrzydlatym smokiem, z którego ust wypływa ropucha. Liczba linii wierszy poniżej przypomina ułożenie tekstu jak u Ashmole'a. Na każdym z czterech rogów jest kolumna z hermetycznym wazonem. Całość przedstawionego opisu jest ozdobiona piórami. Basen opiera się na murze z przodu, który jest strzeżony przez Czerwonego Lwa (z lewej) i Zielonego Lwa (z prawej) naobu stronach pieca z napisem "Ust choleryka się strzeż". (rys. 1)

(3) Duże słońce oczy i usta, deszcz uderza w postać koronowanego ptaka Hermesa, który gryzie swe lewe skrzydło i stoi na kuli w której siedem piór tkwi (rys. 1). Dalej pozornie spadające pióra w postaci promieni słonecznych. Trochę więcej poezji jest pod obrazkiem, w którym jest znany fragment: "Jam jest ptak Hermes własne skrzydła pożerając oswojony zostałem". Następnie w większej kuli zawarte jest innego rodzaju połączona biel, czerń i zieleń w postaci trzech kul, całość emanuje promieniami z tego.

(4) Ta kula jest umieszczona w księżycowej strukturze poniżej która w pysku trzyma smok, jego skrzydła nie wydają się być przywiązanymi do jego ciała, ale do kuli, na której on stoi. Smok krwawi ze swego żołądka, a krople wpływają do kuli, na spodzie której są trzy mniejsze czarne kule. Następują później trzy ostatnie akapity poezji.

(5) Zwój kończą dwie postacie jedna z nich to Hermes (na 2różnych kopiach, który zamieściłem w tym artykule nie ma tej postaci), natomiast druga (zawarta) prawdopodobnie może być samym George'm Ripley'em.

Porównując z innymi kopiami manuskryptu Ripley'a w Wielkiej Brytanii. Różnice są zebrane w tabeli, i dzielą się one na trzy kategorie:
a.) Konwencjonalne, wszystkie są bardzo podobne w treści, stylu i układzie, ale ze znacznymi różnicami w wykonaniu rysunków i niektórymi rozbieżnościami w treści wierszy. Pisownia jest fascynująca w swojej różnorodności i zarówno osobno jak i między zwojami.
b.) Dwóch układających się w pozycji półleżącej mnichów zastępuje Hermes liczba wazonów na zwoju jest zmienna, jak i tam są zmiany godeł.
c.) Jeden ze zwojów jest zupełnie inny w treści i znajduje się wraz z motywem róży, co prawdopodobnie jest przykładem Różokrzyżowców, którzy mieli wpływ na pewien element w historii zwoju. Najczęściej kopie manuskryptu sporządzane są na arkuszach papieru, które są montowane na podłożu z papieru, lnu, lub pergaminu. Zwój w British Library (Sloan 2523B, Roll 45) wydaje się być sporządzony na pergaminie z części mapy wschodniej Niemiec co jest obecnie częścią Polski.



567  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Kwiecień 01, 2011, 00:17:01

Księstwo Kopanickie – dawne księstwo słowiańskie, leżące na terytorium plemienia Sprewian (ob. wschodnia część landu Brandenburgii).

Z uwagi na płynność granic w Średniowieczu nie można dokładnie ustalić granic księstwa. Na wschodzie musiało jednak graniczyć z Polską, gdyż książę Jaksa uznał się za wasala Bolesława Kędzierzawego. Najprawdopodobniej odcinkiem granicznym była rzeka Odra od Cedyni na południe i dalej teren pomiędzy rzekami Sprewą i Stobrawą. Następnie granica skręcała na południowy zachód i prawdopodobnie sięgała północnego i zachodniego brzegu jeziora Scharmützelsee, stamtąd biegła na zachód do jeziora Krossinsee i dalej na południowy zachód, prawdopodobnie w okolice miasta Zossen. Granicą zachodnią były prawdopodobnie rzeki Nuthe i Hawela. Na północy granica przebiegała zapewne w okolicach obecnego miasta Lindow i skręcała na wschód biegnąc do Odry

Jak wiemy plemiona słowiańskie w wyniku niemieckiej kolonizacji wschodniej w XII wieku zostały znacznie przesunięte. Smutny
Historia walki Jaxy z Albrechtem Niedźwiedziem o dawne słowiańskie ziemie zawarta została w legendzie ''O cudownym ocaleniu Jaxy przez Boga chrześcijańskiego'' i jest znana współczesnym Berlińczykom.
Według niej podczas jednej z potyczek w 1157 r. Jaksa książe pogański, został wepchnięty do rzeki Havel i zaczął tonąć. Modlitwy do boga Trzygłowa nie pomogły, dopiero prośba do boga chrześcijańskiego uratowała mu życie. W podzięce nasz rodak, w miejscu w którym wyszedł na brzeg, na pobliskim drzewie zawiesił swoją tarczę i róg oraz obiecał chrzest całego słowiańskiego Księstwa Kopanickiego.
Legenda, legendą ale prawda historyczna jest taka, że bycie chrześcijaninem nominowało plemiona i narody w ówczesnym świecie do prawa istnienia na średniowiecznej mapie Europy.


Ucieczka Jaxy uwieczniona na pamiątkowym słupie.





Schildhorn (Tarcza i róg) jest małym półwyspem nad rzeką Havel w Berlinie-Grunewaldzie, tutaj w wykendy Berlińczycy mogą podziwiwać ''Drzewo Jaksy''.

Faktem jest, że od lat 50. XII wieku Księstwo Kopanickie było w stosunku lennym wobec Polski, ale książę Jaksa prowadził dość samodzielną politykę. Prawdopodobnie za radą teścia Piotra Włostowica sprowadził na ten teren zakon templariuszy, aby zapewnić sobie i swojemu ludowi bezpieczeństwo przed ''roszczeniami'' terytorialnymi Niemców. Oczywiście książe był już chrześcijaninem zanim powstała legenda o nim. Stworzono ją w celu ''wytłumaczenia'' się z zakusów poszerzania własnego państwa niemieckiego, kosztem otaczających zewsząd ''narodów pogańskich'' (słowiańskich).  Książę Jaksa zmarł w 1178 i nie wiadomo co dalej działo się z księstwem. Najpóźniej jednak w 1210 zostało podbite przez Marchię Miśnieńską, gdyż wtedy pojawia się po raz pierwszy w dokumentach margrabiego Konrada II.

Edit. Przywrócono zdjęcia.



568  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Marzec 30, 2011, 09:48:10
V.I.T.R.I.O.L.   " Visita InterioraTerrae Rectificando Invenies Occultum Lapidem", "Odwiedź wnętrze ziemi a poprzez oczyszczenie (wybranie właściwej drogi) odnajdziesz kamień tajemnicy".



Wtajemniczenie
W ''Izbie Rozmyślań'', w miejscu medytacji (łonie ziemi), inicjowany adept widział na ścianie złożony z inicjałów V.I.T.R.I.O.L napis.
Ta stara dewiza różokrzyżowców jest zaproszeniem do głębokiego przemyślenia ciemnych stron swego jestestwa a tym samym do poznania siebie i rozpoczęcia procesu alchemii duchowej, czyli indywiduacji. Podróżując myślą po krainie śmierci można zgubić właściwą drogę, dlatego aby wyjść z tego królestwa ciemności i odnaleźć kamień filozoficzny, konieczne jest korygowanie własnej drogi. Nadzieję na to daje uroczyste oświadczenie skierowane do kandydata w izbie rozmyślań - ''bądź wytrwały, a oczyścisz się, wyjdziesz z otchłani ciemności i zobaczysz światło.''


569  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Marzec 26, 2011, 21:37:11
W 1941 roku grupa niemieckich profesorów i mistyków zrzeszonych wokół Heinricha Himmlera postanowiła odnaleźć mały przedmiot o średnicy 18,5 milimetra i wadze dwudziestu setnych grama, ten filigranowy przedmiot, który mógł zostać schowany w dłoni noworodka mógł się przyczynić do upadku mitu potęgi niezwyciężonej 1000 letniej Rzeszy.
Brakteat Jaksy księcia na Kopanicy był monetą, za którą podążała Nazistowska machina, naukowcy i mistycy. A mieli oni szczególny powód, aby odnaleźć i zniszczyć wszystkie jego egzemplarze.

Cytuj
Jaksa słowiański książę połabskich Stodoła / Sprewian (zwanych Hawelanami),kniaź na Kopanicy (zm.1178) mąż Agapii córki komesa Piotra Włostowica.Książe Jaksa zgłosił roszczenia do Brenny po śmierci Przybysława- Henryka ( przywódca Stodoran). Po śmierci Przybysława z pomocą wojsk polskich odbił przejściowo Brennę (niem. Brandenburg stolica Stodoran) z rąk Albrechta Niedźwiedzia w 1154 roku, którą utracił 3 lata później na rzecz Albrechta.

Jaksa będący księciem, na Kopanicy (copnic – kopa, góra), która dziś jest dzielnicą Berlina – Kopenick, bił własna monetę kłopotliwy dla nazistów „brakteat Jaksy”.
Moneta ta była zdobiona wizerunkiem woja dzierżącego miecz w jednej dłoni oraz wzorem palmy (palma była symbolem sprawiedliwości). Ryt okolony był napisem laczo de Copnik, w późniejszym okresie zmienił się wizerunek bity na monecie i przedstawiał rycerza mającego w prawej dłoni chorągiew a w lewej krzyż, wizerunkowi rycerza towarzyszył napis Jakza Kopnik knez. Obecnie znanych jest pięć wzorów brakteatu Jaksy. Monetę tą można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. Warto również pamiętać, iż moneta księcia Jaksy jest jedną z najstarszych monet bitych w Europie.





Niemiecka propaganda bała się wszelakich publikacji, wypowiedzi mogących w jakikolwiek sposób podważyć istnienie narodu germańskiego na terenach, do których Naziści rościli sobie wielowiekowe prawo. Stąd też ich strach, kiedy to wpadli na trop historii Brakteatu Jaksy z Kopanicy.
Historia zamknięta w przedmiotach przypomina człowiekowi, iż i prawdy nie da się zmienić, zniszczyć czy wykorzenić…

  Herb dzielnicy Berlina,Köpenick od 1992
Godło księstwa Jaksy, Kopanicy.

http://www.katalogmonet.pl/Monety-polskie/%C5%9Aredniowieczna-polska-moneta-zagro%C5%BCeniem-dla-III-Rzeszy
http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C3%B6penick




570  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Marzec 23, 2011, 12:52:39
Wydarzenie jakie ukazuje Jan Matejko na obrazie z Piotrem i cystersami odbyło się w klasztorze w Wąchocku, który istnieje do dzisiaj.





Na poniższych stronach internetowych można odbyć wirtualny spacer po dzisiejszym klasztorze w Wąchocku.
http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=91
http://www.vtour.pl/pl/panoramy/wachock/19/1755,Ko

Dzisiejszy Wąchock to miejsce pamięci o państwie podziemnym, budzące w młodych Polakach patriotyzm.
http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=103
http://www.wachock.cystersi.pl/patriotyzm/

Cytuj
„Tu wszystko jest Polską, kamień każdy i okruch każdy, a człowiek, który tu wstąpi, staje się Polski częścią - otacza was Polska wieczyście nieśmiertelna”.
Stanisław Wyspiański

http://www.vtour.pl/hd.php?im=wachock&id=100
Powyżej herb Gryfitów, rodu z którgo wywodził się zięć Piotra Włostowica, Jaksa.


Jaksa z Miechowa,zięć Piotra Włostowica,fundator komandorii templariuszy w Tempelhof /obecnie dzielnicy Berlina/,książe Sprewian i Stodoran, w II poł.XII wieku władał połabskim księstwem kopanickim.Miał on powiązania z szczecińskim rodem Gryfitów,dlatego często przedstawiano go z herbem tego rodu, co widać to na obrazie Matejki.
571  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Wczaso-warsztaty pod Ślężą - miejscem mocy : Marzec 22, 2011, 23:01:05
Wczaso-warsztaty pod Ślężą - miejscem mocy - Życie w Miłości, Pokoju i w Spełnieniu
27 czerwiec - 3 lipiec 2010 Ślęża prowadzi Antonina K. Hoszowska

Przeżyjmy to jeszcze raz- czas warsztatów, czas harmonii, czas radości, czas miłości, czas pokoju , czas spełnienia, w pięknej scenerii Ślęży i Radunii, wśród niezwykłej przyrody, która podnosiła nam wibracje, bez wysiłku z naszej strony. Tylko tydzień a nam wydawało się, że jesteśmy tam długo, bardzo długo ... Nauka, praca i zabawa, tak pokrótce można by opisać nasze warsztaty. Nasze, ponieważ wszyscy razem tworzyliśmy atmosferę wspólnoty. Każdy z nas miał duży wkład; aby ta atmosfera była pełna harmonii, miłości, pokoju i spełnienia. Z każdym dniem wzrastała w nas świadomość, że to my sami możemy wykreować dobre sytuacje albo też fatalne, że jesteśmy odpowiedzialni za to co myślimy, co mówimy, co czujemy i co robimy. A szczególnie teraz, kiedy współczynnik magnetyzacji bardzo wzrasta, wyjątkowo szybko. To my przyciągamy, jak magnes, a teraz jak super magnes, do swojego życia wszystkie zdarzenia, z jakimi się spotykamy. Mamy zawsze wybór. Możemy wybierać, albo dobre myśli, emocje pełne miłości, akceptacji, wzajemnego szacunku, pokoju, wybaczenia albo odwrotnie. Świadome myślenie, czyste intencje, szacunek do siebie i innych, dobre samopoczucie, akceptacja siebie i innych, ufność i wiara pozwolą nam tworzyć w sobie harmonię, pokój i miłość do siebie a w dalszej konsekwencji do otoczenia, świata. A więc pracowaliśmy codziennie nad stwarzaniem w sobie pięknych energii, emanując tym na zewnątrz. Codziennie rozświetlaliśmy się, podnosiliśmy swoje wibracje , oczyszczaliśmy swoje ciała fizyczne i eteryczne, emocjonalne, mentalne i duchowe z niskich, ciężkich energii . Napełnialiśmy się cudowną Boską energią radości, miłości, pokoju. Co jakiś czas poddawani byliśmy, przez KOSMOS, próbom, czy aby ta nasza idylla nie jest tylko pustą teorią, że rozmija się z praktyką dnia codziennego. Zaliczaliśmy te egzaminy. Czasami od razu, a czasami z malutką poprawką. Dawało to nam jeszcze więcej radości i ufności, że warto utrzymywać dobre samopoczucie : harmonię, pokój, miłość, warto wybaczyć, przeprosić, zrozumieć drugą osobę, bo za chwilę to ktoś nas zrozumie. Wszak co wysyłasz to za chwilę wraca do ciebie. Pamiętaliśmy o tym. Udało się nam stworzyć cudowny klimat wspaniałej zabawy. Co dziennie pracowaliśmy też nad manifestacją naszego lub naszych marzeń. Stworzyliśmy je w pierwszym dniu. Wykreowaliśmy je. Każdego wieczora, tuż przed zachodem słońca, na zielonej polanie wdmuchiwaliśmy je w zielone baloniki. A potem prosiliśmy zachodzące słoneczko, aby napełniło je swoją cudowną energią. Rozbawieni, jak małe dzieci, układaliśmy nasze baloniki-marzenia na pięknej tkaninie z tęczą i wspólnie podrzucaliśmy je w górę, aby KOSMOS zobaczył je, aby usłyszał o nich i aby spełnił je. Ileż było przy tym zabawy, śmiechu, radości, spontaniczności, to najlepiej oddają zamieszczone niżej zdjęcia. Marzenia spełniają się, gdy nasze emocje, nasze samopoczucie jest na wysokich wibracjach, gdy jest nam dobrze, radośnie, bosko.
Tygodniowe warsztaty pod Ślężą- miejscem mocy- na Przełęczy Tąpadła,( przez miejscowych nazywanej Przełęczą Miłości) wypełni program pozwalający odnaleźć w sobie harmonię, równowagę w dawaniu i przyjmowaniu sobie i innym miłości, szacunku. Odnajdując w sobie pokój, miłość, harmonię emanujemy takimi emocjami, myślami, słowami – takimi energiami na otaczający nas świat, pomagając przemienić go , przetransformować go. Uzdrawiając siebie będziemy mogli uzdrawiać swoje rodziny, swoje związki. Jeśli w sobie odnajdziemy kogoś niezwykłego, niepowtarzalnego, to odnajdziemy go w każdej napotkanej istocie. Jak będziemy to odkrywać ? Prosto, Bosko, zgodnie z pomocą natury, pracując z Obecnością JAM JEST, z Fioletowym Płomieniem, Aniołami, z pomocą drzew, które są niezwykle, z pomocą naszej intuicji. Wieczorami spotkania przy ognisku i tajemniczy pokaz tańca gwiazd. Ośrodek na Przełęczy, w którym odbędą się warsztaty , jest po kapitalnym remoncie. Do dyspozycji pokoje dwuosobowe z łazienkami.
 
Koszt: 900zł Informacje i zgłoszenia:  tel. 604-538-764   
Organizatorem wczaso-warsztatów jest firma Power Profit
http://www.antoninakhoszowska.republika.pl/wczasy2010opis.html
572  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Marzec 18, 2011, 17:17:24
Cytuj
>Janusz<
Temat bardzo ciekawy, a fotografie z okolic Katedry - znalazłeś wręcz wspaniałe Uśmiech
Dzięki, jako mieszkaniec Wrocławia czuję po prostu jego puls. Mrugnięcie

Starożytni odkryli to coś co my staramy się poznać ponownie.
Pewien poeta o imieniu Chrétien postanawia napisać jedną, czy więcej opowieści na temat Graala. A czyni tak, gdyż szperając w starej bibliotece swego dobroczyńcy Filipa natknął się na książkę o porachunkach rodzinnych i legendach. Tworzy znaczącą ilość wersów rozłożonych na kilka dzieł poetyckich, które, jak sam otwarcie głosi, dedykuje księciu Flandrii. W ten sposób, mniej lub bardziej świadomie zostaje powiązane to z faktem, że Filip Alzacki, książę Flandrii, przywiózł z Ziemi Świętej do Bruges ampułkę z cenna Krwią Chrystusa, przedmiot kultu dla Flandrii. Według innej wersji poeta natrafił na pierwszą księgę opisującą historię Graala, której autorem był Hiram - Abi z Tyru, budowniczy świątynii Salomona.To on wyczytał skrywaną o nim tajemnicę z gwiazd i zapisał w księdze, która trafiła podczas zdobycia Jerozolimy w ręce hrabiego Flandrii. On przekazal ją w ręce Chretiena z Troyes. W położonym w Szampanii Troyes znajdowała sie słynna szkoła kabalistyczna, założona przez wielkiego rabina Rasziego.Zgodnie z żydowskimi przekazami rabbi był odwiedzany często przez hrabiego Hugo de Szampagne i jego przyjaciela Hugona de Payens.Doprowadziło to do wydarzenia o niezwykłym znaczeniu jak na owe czasy.Otóż braciszkowie cystersi z opactwa Clairvaux wraz z rabinami Rasziego podejmują niezwykle szczegółowe badania i studia nad dostarczonymi im hebrajskimi tekstami z Flandrii. Wkrótce po ich odczytaniu, rycerze z Flandrii i Szampanii udają się w tajemną misję do Jerozolimy gdzie w miejscu dawnej świątyni Salomona zakładają zakon Templariuszy. W ciągu ośmiu lat od 1119 do 1127 braciszkowie nie brali udziału w jakiejkolwiek krucjacie, a zajmowali się wyłącznie pracami wykopaliskowymi. W końcu, w 1127 roku znajdują to czego szukali i o tym fakcie powiadamiają św.Bernarda z Clairvaux opata cystersów, ojca całej tajemniczej ekspedycji.Odnaleziony przez nich ''artefakt'' opuszcza Jerozolimę i z Ziemi Świętej przybywa na ląd europejski.

Można zadać pytanie co to wszystko ma wspólnego z Piotrem Włostem? Znając jego życiorys i kontakty wiemy, że coś na pewno ma.
Właśnie na Ołbinie w rezydencji Piotra, odbyło się spotkanie wysłannika św.Bernarda, mistrza budowlanego Acharda z Włostowicem. Opat z Clairvaux zamierzał przenieść na grunt europejski ezoteryczną wiedzę należącą niegdyś do króla Salomona, jego sekretne plany i zasady architektoniczne. Niedługo po założeniu zakonu Templariuszy w całej Francji zaczęły wyrastać gotyckie katedry, przykład postępu architektonicznego, który trudno wytłumaczyć jedynie nowymi rozwiązaniami technicznymi i konstrukcyjnymi tak zwanego dwunastowiecznego renesansu.

Budowniczowie Katedry w Chartres
Piotr Włostowic sprowadza Cystersów do Polski.

Na powyższych obrazach umieszczono te same postacie: Cysters, budowniczy, rycerz. To oni przyczynili się do powstania podczas zaledwie jednego stulecia ponad osiemdziesięciu katedr gotyckich.
573  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Marzec 16, 2011, 17:19:37
Golem, (hebr. גולם) – w tradycji żydowskiej istota utworzona z gliny na kształt człowieka, ale pozbawiona duszy rozumiejącej neszama, a zatem również zdolności mowy.
Słowo to w Biblii pojawia się tylko raz w Ps 139,16, który to werset tradycja żydowska wkłada w usta Adama. W tym miejscu bywa ono tłumaczone jako embrion, ale prawdopodobnie oznacza coś bezkształtnego, pozbawionego formy. W średniowieczu utożsamiano je z greckim pojęciem bezkształtnej materii - η υλη (hyle). Część tradycji żydowskiej traktuje również Adama przed obdarzeniem go bożym tchnieniem jako golema.
Tworzenie golema przez ludzi wiąże się z powtarzaniem procesu bożej kreacji. Jako że uważano, iż została ona dokonana za pomocą liter alfabetu hebrajskiego, również przez odpowiednie ich układy próbowano ponowić ten akt. Pierwsze przekazy o golemie utworzonym przez człowieka zawiera Talmud. Później na stałe praktyki te związane były z magicznym wykorzystaniem traktatu Sefer Jecira i odtworzeniem podanej tam struktury boskiej kreacji.

Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudę Löw ben Bezalela z Pragi (urodzonego w Poznaniu), znanego również jako Maharal. W drugiej połowie XVI w. nasiliły się ataki na praskich Żydów, których posądzano o bezbożne praktyki i okultyzm. Aby obronić siebie i innych, rabin Marahal ulepił z gliny wielką postać człowieka, którą następnie ożywia za pomocą tajemnych rytuałów i modłów, na koniec wypisując na czole lub wkładając do ust Golema pergamin ze słowem Emet (w języku hebrajskim słowo to, אמת, oznacza "prawdę"). Wymazanie pierwszej litery powodowało powstanie słowa met (w języku hebrajskim מת oznacza "śmierć") co odbierało życie istocie. Według innych mogło to być również słowo Adam, czyli "człowiek", natomiast po wymazaniu pierwszej litery dam, co oznacza po hebrajsku "krew". Tak stworzona istota była jednak niema i bezmyślna, gdyż nie została stworzona przez Boga, mogła tylko wykonywać polecenia i pracować, sama nie mając własnej, wolnej woli. Według jednej z wersji legendy, po obronie Żydów przed atakami ludności Golem wpada w szał i zaczyna mordować tych, którym służył; Maharal wyjmuje mu pergamin z ust i wykreślając pierwszą literę ze słowa Emet sprawia, że istota staje się na powrót glinianym posągiem. W innej wersji legendy, po wykonaniu pracy Marahal unieruchamia Golema zabierając mu pergamin ze słowem, a następnie ukrywa na strychu praskiej synagogi.

Szczątki Golema znajdują się jakoby na strychu synagogi w Pradze.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Golem


Rabin Löw i Golem.


Golem

Golemy ożywiali słowami także Abraham ibn Ezra, Salomon ibn Gabirol, a z naszych okolic - Eliasz Baal Szem z Chełma. Eliasz Baal Szem, chcąc zniszczyć swojego golema, polecił, aby ten wyczyścił mu buty. Gdy golem schylił się, aby to uczynić, rabin wymazał alef z jego czoła. Golem rozsypał się, przygniatając rabina, który zginął pod jego ciężarem. Historia ta opisana w 1808 r. przez Jakuba Grimma zainspirowała ponoć Mary Shelley do stworzenia postaci Frankensteina. Ostatniego golema stworzył rabin Dawid Jaffe w 1800 r. w Drohiczynie Podlaskim. Golem ów wykonywał prace szabes-goja. Wskutek nieprecyzyjnie wydanego rozkazu podczas rozpalania ognia w piecach w szabas golem spalił całe sztetl.

Golem nie może być dobry, ani zły, ponieważ nie ma duszy. Otrzyma ją jednak, gdy zmartwychwstanie wraz z innymi umarłymi po przyjściu Mesjasza.

Słowo golem oznacza także w hebrajskim nieukształtowaną materię oraz embrion ludzki.

<a href="http://www.youtube.com/v/cVfQdJx0CG8?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/cVfQdJx0CG8?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
574  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Marzec 16, 2011, 00:51:34
Ród Piotra Włostowica wrócił też pod Ślężę co widać na poniższym filmiku. Uśmiech

<a href="http://www.youtube.com/v/7oFl5vYBp4I?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/7oFl5vYBp4I?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
575  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Komes Piotr. : Marzec 13, 2011, 22:31:10
''Ściśle przestrzegać Praw i całe królestwo
 utrzymywać w zacnym pokoju''
                           
                                       Piotr Włostowic

Te słowa z przedmowy Palatyna Piotra do Władysława II były dewizą całej jego działalności i ukazują go jako szlachetnego męża stanu, który miał na względzie interesy państwa i wiernośc zobowiązaniom jakie podjął przy łożu umierającego Bolesława Krzywoustego. Był drugą osobą w państwie Polskim, wojewodą, dowodził wojskiem w zastępstwie Księcia, wyręczał go w sądach. Po śmierci Bolesława Krzywoustego, Piotr Włostowic został doradcą jego najstarszego syna Władysława. Piotr w sporze o sukcesję miedzy Władysławem a młodszymi braćmi, ze względu na interesy państwa opowiedział się za tymi drugimi. Doprowadziło to do upadku możnowładcy. Pierworodny syn Bolesława pojmał Włostowica oślepił i pozbawił częściowo języka. Musiał za ten czyn uciekać z kraju i był od tej pory wygnańcem. Jego synowie dopiero 4 lata po jego śmierci uzyskali możliwość powrotu do Polski i odzyskania dziedzictwa ojca. Czując dalej nienawiść do rodu Włostowiców doprowadzili do migracji Łabędziów do Małopolski i jeszcze dalej w głąb Rzeczypospolitej. Piotr czując intencje młodych Władysławowiczów, dobra dziedziczne swego rodu w rejonie Ślęży, przekazał we władanie augustianów z Wyspy Piaskowej we Wrocławiu.To oni prawie przez 700 lat zarządzali miasteczkami i wioskami wokół świętej góry Słowian. Do dzisiaj ich symbol AR - ARENA - Piasek,można spotkać na wielu budowlach w Sobótce i okolicach.
Trudno w to uwierzyć, ale ród Piotra nadal istnieje. Rodzina ma swoją stronę w internecie i tworzy Stowarzyszenie Członków Rodu Duninów. Raz w roku spotykają się. Dzięki nim pamięć o ich sławnym przodku nie zaginęła. Jedno z najpiękniejszych miejsc we Wrocławiu otrzymało imię Piotra Włostowica. Jest nim bulwar na Piasku łączący most Piaskowy z mostem Tumskim, zwanym ''kładką dla zakochanych''.


Bulwar im. Piotra Włostowica.


Most zakochanych w dzień. Mrugnięcie


Czakram wrocławski nocą.

Edit. Przywrócono zdjęcia.
Strony: 1 ... 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 [23] 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 ... 57
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.097 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zwierzaki moloromme nocneigraszki krolestwosurmenii facetzjajami