Też Cię
Astro ściskam serdecznie, buziaczki i do kolejnej wymiany myśli.
Michał, sorki, także możesz usunąć na amen, tylko daj czas na przeczytanie przez Astro.
EDIT:
Michał, tnij, spotkam się z
Astro w śmietniku ...
EDIT:
No i czemu tu jeszcze wiszę oderwana od kontekstu
EDIT:
No przecież sama siebie mogę usunąć, a nawet zmodyfikować ...
co z niemądry ptak
EDIT:
Jednak pozostawię tę przyjemność Mododowi ...