east
Gość
|
|
« : Sierpień 07, 2012, 13:03:22 » |
|
Fair lady wiesz, to należałoby rozpoznać wpierw co jest naturalnym stanem człowieka - 1. niepokój, przemoc, agresja czy 2. spokój , miłość i współpraca. Kiedy nic i nikt człowiekiem nie rządzi to raczej to drugie jest czymś naturalnym. W stanie naturalnym, kiedy nic się nie przyczepia do psychiki człowiek bardziej skłonny jest ufać drugiemu, dlatego możliwy jest w ogóle handel. Inaczej byłaby totalna wojna wszystkich o wszystko . Dopiero merdanie w głowie za pomocą ideologii czy religii - a to możliwe jest, kiedy jest ów KTOŚ ,kto daje się na to złapać, jest niebezpieczne dla otoczenia
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 20:38:23 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : Sierpień 08, 2012, 19:16:49 » |
|
A może stan po kilku piwkach to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : Sierpień 08, 2012, 21:21:32 » |
|
Dokladnie, najnizsza poleczka. Czyli szufladkownie, a wiec proces przyspieszenia /fala Schumana!,ha , ha , ha/ rozpoczal sie. Tak moze pytac tylko automat, bez serca i bez duszy (vel wampir).
"Agresja, czy milosc" //Albo dasz dobrowolnie, albo wzmiemy sila//
Odp. WOLNOSC!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #3 : Sierpień 08, 2012, 21:47:34 » |
|
Temat wyrwany z poprzedniego kontekstu. Pytanie samo w sobie faktycznie .... dziwne. Jasne, że wolność
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #4 : Sierpień 08, 2012, 21:49:35 » |
|
Temat wyrwany z poprzedniego kontekstu. Pytanie samo w sobie faktycznie .... dziwne. Jasne, że wolność Oczywiste i w poprzednim wątku jest o tym wspomniane, a dzięki temu może nie rozwinie się tam oftop. Tytuł jak tytuł, zawsze możesz go zmienić. EDYCJA: I wbrew pozorom wcale nie tak głupi temat. Przyglądnijmy się dokładniej nam, naszemu zachowaniu, naszym wiadomościom. Czy to świadczy o przewadze miłości, współpracy, spokoju, czy może o wyższości agresji, przemocy, niepokoju? No, może tylko "współpraca" jest czynnikiem łączącym w tych cechach ludzkości.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2012, 21:59:15 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #5 : Sierpień 09, 2012, 11:16:04 » |
|
Nie wiem dlaczego uzyto jako przeciwienstwa do milosci terminu agresja, a nie jakby logika wskazywala - nienawisc. Bo ani agresja, ani milosc, ani zadna const nie sa naturalnym stanem czlowieka, lecz zmiany jakie na skutek uzupelniania sie i wymieniania cyklicznego - jak np. cisza po burzy. Bo i jedno i drugie jest potrzebne. Panstwo Orwella probuje na sile uczynic obywateli "szczesliwymi", monitoringi, pelne kontrole, wchodzenie w zycie intymne, szpiegowanie i inne inwigilacje. A wszystko w imie dobra i checi szerzenia "milosci" (wyrugowania stanow sprzeciwiajacych sie aparatowi wladzy, slowa "nie" zastapic slowami "tak"). Ogromny problem i niestety jak wirus panoszacy sie po stronach neta (nawet tu na PCH). Od razu widac who is who.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #6 : Sierpień 09, 2012, 11:40:41 » |
|
skandynawskie powiedzenie mówi,- iż miłość i nienawiść to dwa rogi jednej kozy
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #7 : Sierpień 09, 2012, 12:21:48 » |
|
Nie wiem dlaczego uzyto jako przeciwienstwa do milosci terminu agresja, a nie jakby logika wskazywala - nienawisc. Bo ani agresja, ani milosc, ani zadna const nie sa naturalnym stanem czlowieka, lecz zmiany jakie na skutek uzupelniania sie i wymieniania cyklicznego - jak np. cisza po burzy. Bo i jedno i drugie jest potrzebne. A gdzie dowody na to, że jest potrzebne ? Jedni ludzie są z natury spokojni i rzadko zdarza im się "wybuchnąć", inni z kolei jak chorągiewki na wietrze szaleją. Nie ma reguły. Emocje przepływają i wywołują efekty takie lub inne, albo w ogóle nie wywołują. Komuś mogą być potrzebne takie huśtawki ,bo produkują lush, ale to już inna para kaloszy. Panstwo Orwella probuje na sile uczynic obywateli "szczesliwymi", monitoringi, pelne kontrole, wchodzenie w zycie intymne, szpiegowanie i inne inwigilacje. A wszystko w imie dobra i checi szerzenia "milosci" (wyrugowania stanow sprzeciwiajacych sie aparatowi wladzy, slowa "nie" zastapic slowami "tak"). To bardzo interesujący pogląd. Utożsamiasz zatem miłość (łagodność , empatię , spokój ) z doktryną orwellowską ? Mogłabyś to jakoś rozwinąć ? Ogromny problem i niestety jak wirus panoszacy sie po stronach neta (nawet tu na PCH). Od razu widac who is who.
Ale w czym jest problem ? Co Tobie przeszkadza Fair Lady ? Jacy wg Ciebie ludzie mają być ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #8 : Sierpień 09, 2012, 14:17:27 » |
|
A gdzie dowody na to, że jest potrzebne ? Jedni ludzie są z natury spokojni i rzadko zdarza im się "wybuchnąć", inni z kolei jak chorągiewki na wietrze szaleją. Nie ma reguły. Emocje przepływają i wywołują efekty takie lub inne, albo w ogóle nie wywołują.
Komuś mogą być potrzebne takie huśtawki ,bo produkują lush, ale to już inna para kaloszy. Dowodem najlepszym jest ewolucja. Jeszcze inny dowod to ze zwyklego zycia "ciepla potrawa" (lub napoj). W goracym jest wiecej "action" niz w zimnym. Czyli jest tworczy. Emocje sa zrodlem i sednem zycia. A jak niby sobie wyobrazasz poczecie? //Nie mam na mysli w probowce;)// Bez emocji??? Utożsamiasz zatem miłość (łagodność , empatię , spokój ) z doktryną orwellowską ? Z podporzadkowaniem sie, utrata wolnej woli (rowniez do zaprotestowania), udawaniem, z przyklejonym usmiechem a'la uncle Sam z bycia spokojnym, grzecznym, zadowolonym (na pokaz) obywatelem. Takim, ktory szanuje system, jakim by on nie byl. Milosc moze byc rowniez goraca i burzliwa i niestety nie da sie jej pozamykac do klatek, tudziez obkupic cyrografami, aktami, umowami, intercyzami to wszystko to tylko umowa kupiecka. Co Tobie przeszkadza Fair Lady ? Jacy wg Ciebie ludzie mają być ? Od paru lat mamy nowe czasy na komunikowanie sie. Wirtualne portale, fora dyskusyjne, emaile itp. Bardzo czesto sa to narzedzia badan osrodkow (orwellowskich) badania opinii publicznej. Kto, co, ile, gdzie, i jaki ma charakter - czyli natychmiastowe szufladkowanie. Ludzie i tak w rzeczywistosci codziennej sa uzaleznieni, od pracy, od sasiadow, od rodziny, od ukladow roznych - takie wezly (kajdany), ktore widoczne sa w np. formie wypowiedzi - wlasnie takiej "sztucznej" - wynika to ze strachu przed ukazaniem swojego wnetrza tak na prawde napisania co sie mysli, odczuwa, uwaza, a nie tylko jak sie ustawic w grze, aby bylo cieplo. Ludzi ja nie zmienie, pokazuje tylko jak ja reaguje, co uwazam za sluszne a co nie. Chcialabym, aby ludzie byli szczerzy.//Mnie straszono bardzo czesto, grozono i szykanowano w zyciu prywatnym - probowano zmieniac na grzeczna dziewczynke, czyli moje "anonimowe" opinie bardzo szybko trafialy (i dzis tak jest), do centralnego banku danych (orwellowskich) - to to co mi sie nie podoba.//
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 09, 2012, 14:18:58 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #9 : Sierpień 10, 2012, 19:42:56 » |
|
Przepraszam najmocniej szacowni ale moim skromnym zdaniem naturalnym stanem Człowieka jest najprościej mówiąc równowaga. Emocje chyba dotyczą tylko i wyłącznie jego przejawu na planie fizycznym. Bardzo przepraszam ale chce wiedzieć czy temat dotyczy Całości czy tylko jednego jej elementu to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #10 : Sierpień 10, 2012, 19:50:44 » |
|
przebisniegu Bardzo przepraszam ale chce wiedzieć czy temat dotyczy Całości czy tylko jednego jej elementu JEDNEGO! Jak w biblii pisza (i zycie wskazuje)...
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 10, 2012, 19:51:03 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #11 : Sierpień 10, 2012, 22:10:16 » |
|
@ Fair LadyLudzie i tak w rzeczywistosci codziennej sa uzaleznieni, od pracy, od sasiadow, od rodziny, od ukladow roznych - takie wezly (kajdany), ktore widoczne sa w np. formie wypowiedzi - wlasnie takiej "sztucznej" - wynika to ze strachu przed ukazaniem swojego wnetrza tak na prawde napisania co sie mysli, odczuwa, uwaza, a nie tylko jak sie ustawic w grze, aby bylo cieplo. Poniekąd to prawda, aczkolwiek te więzy zanikają z czasem same. A w końcu człowiek ma prawo do wypowiedzi szczerej lecz jednocześnie musi sie liczyć z nadużyciem polegającym właśnie na zbieraniu danych o nim samym. Jeśli uważasz, że MASZ SIEBIE , to jest jakiś problem. Jeśli rozpuszczasz to JA ,wówczas za co Ciebie System złapie ? Jak wtedy "siebie" sprzedasz - kiedy już Ciebie nie ma ? Jakie układy personalne są ważne ? Co za zanaczenie ma to, co sobie ludzie pomyślą wtedy, gdy Ciebie nie ma ? Co mogą Tobie zrobić ? Zabić ? To jest słabość Systemu. Bo przecież nie Twoja, kiedy nie ma Ciebie A co jest ? Miłość jest - taki rodzaj energii wszędobylski
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : Sierpień 11, 2012, 08:11:25 » |
|
skandynawskie powiedzenie mówi,- iż miłość i nienawiść to dwa rogi jednej kozy Songo trafione w 10. Tylko czasami te rogi maja rozna dlugosc . Biedny dazy do bogactwa Mamy ochote zjesc to , czego nam brakuje( to dla ciala) Nasycamy sie na kazdym poziomie tym czego nam brakuje.(to dla ducha) Jak pisal Jerzy Karma wszedzie znajdziemy odbiory przekazow nas samych A kiedy jestesmy nasyceni pojawia sie brak oczekiwan, ale to chyba jednak nie w tej ziemskiej szkole, tu uzupelniamy to - co jest w nas na wyzszych poziomach.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 09:40:27 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #13 : Sierpień 11, 2012, 08:26:54 » |
|
eastJeśli rozpuszczasz to JA ,wówczas za co Ciebie System złapie ? Jak wtedy "siebie" sprzedasz - kiedy już Ciebie nie ma ? Nie ma takiej opcji. Trzeba oslabic system, dopasowac do wlasnych potrzeb. Przestac sie bac, bo przeciez to wszystko to tylko taka zabawa. Symulacja, w ktorej mozna tez miec cos do gadania. Milosc i agresja, sa to dwa rozne stany na skali emocjonalnej, mysle, ze wskazowka urzadzenia pomiarowego wychyla sie o te sama ilosc interwalow, lecz w przeciwne strony, ot podejscie empiryczne do rzeczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Gość
|
|
« Odpowiedz #14 : Sierpień 11, 2012, 09:32:56 » |
|
Fair lady wiesz, to należałoby rozpoznać wpierw co jest naturalnym stanem człowieka -
Przebiśnieg; "Przepraszam najmocniej szacowni ale moim skromnym zdaniem naturalnym stanem Człowieka jest najprościej mówiąc równowaga." Fair Lady; "Milosc i agresja, sa to dwa rozne stany na skali emocjonalnej, mysle, ze wskazowka urzadzenia pomiarowego wychyla sie o te sama ilosc interwalow, lecz w przeciwne strony, ot podejscie empiryczne do rzeczy" Dla mnie w obecnej formie fizyczno-duchowej naturalnym stanem jest oscylacja pomiędzy. Większość osób oscyluje,czasem nawet wielokrotnie w ciągu dnia, ba! godziny... Indywidualną cechą jest zarówno rozległość jak i częstotliwość wychyleń oraz oczywiście tendencja czyli przewaga któregoś ze stanów. Rzadko można napotkać (a może wcale...) osobnika w permanetnym jednym stanie . Zatem czy którykolwiek może być naszym naturalnym? Do czegoś dążymy mniej lub bardziej świadomie. Ciągle wibrujemy....wibracja się zmienia jednak ciągle wibrujemy....
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 09:35:32 wysłane przez hiacynt »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Sierpień 11, 2012, 09:55:42 » |
|
Miłość i strach ( agresja jest tylko fizyczną reakcja na strach) , a o tym już było i jest mnóstwo rozważań na forum. Wychodzimy z pól strachu , który przejawia się rożnymi reakcjami i zachowaniami , a wchodzimy bardziej w pola miłości w których strach zanika. Gdy zanika strach , zanikają również agresywne reakcje, tworzy się spokój, harmonia i szczęście napełnione radością. Zbliżamy się wówczas do błogostanu inaczej zwanego ekstazą. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:02:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #16 : Sierpień 11, 2012, 09:58:51 » |
|
@ HiacyntDla mnie w obecnej formie fizyczno-duchowej naturalnym stanem jest oscylacja pomiędzy. Większość osób oscyluje,czasem nawet wielokrotnie w ciągu dnia, ba! godziny... Zatem czy którykolwiek może być naszym naturalnym? Tak, tożsamość się miota pomiędzy. Raz tu , raz tam i ten oscylator produkuje potężne ilości energii. Jeśli identyfikujesz się mocno z oscylacją - czyli istnienie poddaje się miotającej nim tożsamości - to ,nie znając innego stanu, uznajesz oscylację za stan naturalny. Czy zdarzyło się Wam kiedyś przebywać w stanie spokojnej obserwacji pomimo tego, że jakaś część Was samych brała udział w wartkiej akcji ? Czy zdarzyło sie Wam obserwować samych siebie ? Jaki wówczas jest to stan ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hiacynt
Gość
|
|
« Odpowiedz #17 : Sierpień 11, 2012, 10:11:37 » |
|
Czy zdarzyło się Wam kiedyś przebywać w stanie spokojnej obserwacji pomimo tego, że jakaś część Was samych brała udział w wartkiej akcji ? Czy zdarzyło sie Wam obserwować samych siebie ? Jaki wówczas jest to stan ?
Zaskakujący, irracjonalny ,niesamowity. Rzadko lecz zdarzało się. Utrzymać go jest niełatwo gdyż ego już rwie się do wyciągania wniosków...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Sierpień 11, 2012, 10:20:27 » |
|
Poza zasłonę Poza zasłoną, poza granicą kwarantanny Ziemi, jest zupełnie inna rzeczywistość zupełnie inny wszechświat.
Jeśli wespniesz się ponad tą tachionową przesłonę, która istnieje 8,6 mil(ok.14 km) nad powierzchnią
planety, wejdziesz we wszechświat Miłości.
Doświadczenie na tej planecie uczy, że życie może być znamienne(odciskać swoje piętno) i okrutne.
Większość ludzi przyjęła to jako podstawowy fundament otaczającej rzeczywistości, nauczona nie ufać
innym istotom, a zamiast tego się ich bać.
Przesłanka ta jest podstawą, że Cabal działa w owym odniesieniu. Jest to klej, który utrzymuje ich
rzeczywistość w całości i trzyma ludzi w zniewoleniu wewnątrz niej.
Ale my mamy nasze dusze. Istnieją one na płaszczyźnie piątego wymiaru i mają bezpośrednie
połączenie z wszechświatem poza granicą zasłony.
Gdy łączymy się z naszą duszą, wkraczamy w rzeczywistość, gdzie Cabal nie może nas dosięgnąć
swoimi sztuczkami.
Gdy łączymy się ze światem poza zasłonę, to dzieje się to samo.
Więc łączmy się świadomie i nieświadomie(pionowo i poziomo). To jest klucz do naszego
indywidualnego wyzwolenia.
Jest to również część klucza wyzwolenia naszej planety.
Poza zasłoną, wszechświat jest pełen miłości. Każdy atom, każda cząsteczka, każda subatomowa
cząstka poza zasłoną wibruje z tą miłością. Wszystkie istoty w tym wszechświecie z wyjątkiem
większości istot na Ziemi(i linii czasu związanych z tą rzeczywistością która teraz odchodzi-więc nie
ma znaczenia), teraz działa z tej miłości.
Cokolwiek robią, jest aktem miłości(jest to nieznany dotychczas rodzaj oddziaływania - tzw.wpływ
sprawczy - przykład np.z dwóch cząstek tworzy się trzecia z "niczego"- tzn.właśnie z miłości -
niewyszukany i jeden z wielu - następne to ilość tzw.ciemnej energii i materii - dowód fizyczny - ciągle
postępujące przesunięcie ku czerwieni czyli przyspieszająca ekspansja wszechświata).
Ich każda myśl i każde uczucie wyraża tą miłość.
I ta miłość wkrótce zaleje i wypełni naszą planetę i uczyni ją wolną.
Bądź świadomy tego faktu przy dokonywaniu swojej decyzji."Astronomy compels the soul to look upwards and leads us from this world to another." Plato
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 07:56:43 wysłane przez Jack1967 »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #19 : Sierpień 11, 2012, 10:39:04 » |
|
Dokładnie , Hiacyncie, nie jest łatwo utrzymać ten stan, a co więcej - nie możesz niczego zrobić, aby go utrzymać, właśnie z powodu t EGO To nie jest stan egotyczny. W takim stanie jest się zdystansowanym od wszystkiego włącznie ze sobą, niczym widz w kinie obserujacy film w którym główym aktorem jest ... on sam. Obserwujesz wówczas tylko historię na ekranie ,bez utożsamienia się z nią. Można oczywiście darzyć ciepłym uczuciem , a nawet miłością , ową historię, ale nie jest ona Twoja. Co więcej - w takim stanie nie ma Ciebie ( i to może sprawiać wrażenie irracjonalności), ale przecież uczucia przypływają i odpływają. Myśli również sobie płyną niczym chmury na niebie nie dotykając Ciebie - bo Ciebie w tym stanie nie ma ,więc nie mogą dotknąć. To jest aż irracjonalne Z chwilą, kiedy pojawia się pragnienie zatrzymania tego stanu, on znika, bo niezauważenie znów zachodzi identyfikacja z oscylującym ego, które próbuje sobie przyporządkować każdy stan istnienia. Nie da się tego złapać i usidlić, ale miej świadomość, że ten stan obserwacji jest , dzieje się cały czas mimo, że nie możesz go doświadczyć jako egotyczny umysł. Pojawi się na pewno w odpowiednich warunkach. Niekoniecznie są to warunki przyjemne. Bywa, że życie wpędza człowieka w kłopoty i dopiero "zapętlenie" w tych kłopotach pozbawia ego kontroli i wtedy pojawia się ten stan i widać to co jest czysto, bez egotycznych filtrów i pojawia się ów stan obserwacji , a także rozwiązanie kłopotów tak przecież oczywiste Nie możesz złapać tego stanu, ale możesz uczynić coś, aby ułatwić mu samoistne pojawianie się. Jak najczęściej obserwuj swoje zachowanie , emocje i to ,co szarpie za wewnętrzne struny - samo szarpanie, same "struny". Jak najbardziej na chłodno się da, chociaż zupełnie na zimno nie jest możliwe. Z czasem możesz zauważyć, że mimo akcji w której jesteś, gdzieś głęboko w swej istocie panuje spokój , a nawet pojawia się miłość do przeciwności losu i tych "wrednych" ludzi . Reguły gry "na zewnątrz" nie pozwalają się tej miłości wyrazić, ale nie szkodzi, wystaczy, że pojawia się jej odczucie, wystarczy samo to, że jest. To ona jest prawdziwym stanem. I wtedy zobaczysz jak zmienia się wszystko, czego doświadcza ego. Historia na ekranie się zmienia. @ Jack1967Gdy łączymy się z naszą duszą, wkraczamy w rzeczywistość, gdzie Cabal nie może nas dosięgnąć swoimi sztuczkami. W wielu tzw ezoterycznych szkołach panuje przekonanie, że TY możesz mieć duszę, że wystarczy wyrazić chęć i już się z nią łączysz. A może być przecież tak, że taka łączność dla czystej duszy jest zabójcza. Nie wiesz kim TY jesteś, nie znasz siebie (a dusza Ciebie zna), a tylko projektujesz obraz taki, jaki w toku wzrastania i interakcji z "Cabalem" otrzymałeś tu na Ziemi. Ów JA nie może ot tak sobie podłączyć się pod energię Miłości zgadnij dlaczego ? Odpowiedź nie będzie przyjemna, ale logiczna aż do bólu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:49:17 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #20 : Sierpień 11, 2012, 10:53:09 » |
|
Miłość i strach ( agresja jest tylko fizyczną reakcja na strach)... Nie do koca zgodziłbym się z takim przedstawieniem agresji. Są jednostki, u których agresja jest normą życia i nie wypływa to z ich strachu, bo nie mają się czego bać. Ot, taki charakter danego człowieka. Oczywiście, że jest ona również wypadkową strachu, ale nie zawsze. Jeśli wespniesz się ponad tą tachionową przesłonę, która istnieje 8,6 mil(ok.14 km) nad powierzchnią planety, wejdziesz we wszechświat Miłości. ... Wielu już było ponad tą granicą i jakoś nie wpłynęło to na nich pozytywnie. Nie twierdzę, że nie jest tak, jak opisujesz, ale te granice dotyczą chyba innych wymiarów, a samo wzniesienie się człowieka ponad nie nie daje mu możliwości doświadczenia różnic.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 10:54:06 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #21 : Sierpień 11, 2012, 10:57:02 » |
|
[Wielu już było ponad tą granicą i jakoś nie wpłynęło to na nich pozytywnie.
A co więcej, CI, którzy wybrali się ponad granicę 14 km nie zawsze są odbierani pozytywnie ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #22 : Sierpień 11, 2012, 11:27:26 » |
|
świetne east, ale nie był bym taki pewny braku ropy na Marsie,- ocenia się, że ok. 20mln. lat temu na planecie mogło istnieć życie- więc drzewa i ropa gotowa
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
Jack1967
Gość
|
|
« Odpowiedz #23 : Sierpień 11, 2012, 11:37:28 » |
|
Jak powiadają Arabowie: „Natura deszczu jest zawsze taka sama, pozwala rosnąć zarówno cierniom na bagnach, jak i kwiatom w ogrodach”.@Dariusz wzruszająca interpretacja...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #24 : Sierpień 11, 2012, 18:43:19 » |
|
Chyba nie wzruszająca tylko zasadna. Dużo ludzi gada o czymś o czym nie ma zielonego pojęcia. Tak np o miłości Gadać o miłości z mieczem w ręku jakie to ...nowe Podobno Słowian tak nawracano Też ci nauczyciele wiele mówili o miłości szkoda że tylko mówili. to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|