Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 09, 2024, 19:17:44


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Drobne nieścisłości w sesji 87 i 88  (Przeczytany 2533 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tenebrael
Gość
« : Październik 23, 2008, 08:20:22 »

Enigma

W takim razie podaj linka gdzie wyczytałeś ową sensacje. Owszem podejrzewa sie ze Nostradamus zapadał w trans, a to co zobaczył próbował opisać 'swoimi słowami'. Czyli wsztystkie nowinki techniczne, nie znane w jego czasach (jak np rakiety) maja symboliczne nazwy i komuś moze zdawać sie ze to 'bełkot', ale jakimi specjalistycznymi nazwami operowałbyś dziś po obejrzeniu techniki np za tysiąc lat? Mniemam ze byłby to podobnie nie naukowy 'bełkot'


Linka nie podam, bo nie wyczytałem tego w necie, a w 2 książce o Nostradamusie z opracowaniami jego przepowiedni. Nie pamiętam autorów, ale starczy iść do któregokolwiek Empiku, wziąć pierwsze lepsze opracowanie (nie tylko przepowiedni, ale też takiej, w której napisane jest co nieco o Nostradamusie i jego przepowiadaniu) - i tam to będzie. Próbowałem na merlinie znaleźć książkę, w której to konkretnie było, jednak nie było jej już w ofercie. Jak znajdę gdzie indziej - podeślę konkretnego autora i tytuł.

Co do bełkotu, miałem na myśli nie to, że używał metafor i symboli na określenie rzeczy jeszcze nie powstałych. Chodziło jedynie o to, że to, co miało się potem stać centuriami, było początkowo zlepkiem chaotycznych słów i zdań, potem, arbitralnie, układanych w całość przez jego uczniów. Chodziło o to, że przed tym ułożeniem to, co miało być centurią, było tak chaotyczne, że przypominało bełkot, dopiero po ułożeniu nabierało formy czterowiersza.


Cytuj
3. Ponieważ w dużej mierze to MY tworzymy naszą przyszłość. Znając proroctwo, możemy poczynić odpowiednie działania, by zminimalizować, lub całkowicie zniwelować jego skutki (lub nawet przekuć to na nasze dobro).

I tu sie absolutnie nie zgodze, ale pozostawie bez komentarza, myśle ze jest zbedny...Mrugnięcie

Myślę, że bynajmniej nie jest zbędny. Choć w dużej mierze nasze opinie byłyby subiektywne, bo zahaczają o to, co oboje myślimy o roli człowieka w kształtowaniu się rzeczywistości - o granicy między przyszłością ustaloną a zmienną. Ja akurat optuję za wersją Huny - pewna przyszłość jest już, na bazie działań naszych, innych ludzi i innych czynników, skrystalizowana, i możemy mieć w nią pewien wgląd. Ale naszymi działaniami możemy również nawet tą skrystalizowaną przyszłość zmienić. To nieco jak z uciekającym przestępcą - najpierw policja nie wie, dokąd pojedzie, ale po pewnym czasie, wnioskując z tego, gdzie się kieruje, można w przybliżeniu określić, gdzie chce uciekać. Dzięki temu na przewidywanej trasie można ustawić blokadę, zmieniając w ten sposób "przyszłość" - nie dopuszczając do ucieczki. Oczywiście, zaznaczam, to jedynie metafora, a nie czysta analogia Mrugnięcie

Nie widziałam tego faktu na 'własne oczy' czy jego oko (jedno lub dwa) wypłyneły czy zostało wyjete. Wypowiadasz sie z taką pewnością jakbyś byl w tamtym miejscu, mogac wszystko udowodnić. Bo napisał w l mnogiej zamiast w pojedyńczej lub na odwrót (ja nawet nie wiem jaka wersja jest wersja tego czterowiersza wiec nie bede sie spierać) Nie masz wrażenia ze czepiasz sie szczegółów aby udowodnić, ze druga osoba nie ma racji? To czy oko wypłyneło, czy wylało jest sprawa drugorzedną wobec poniesionej śmierci. No ale tacy są sceptycy, ze w nieskończonośc potrafią rozdrabniać atom, w poszukiwaniu 'co jest w środku'. Myśle ze w tym tematcie nie zdołamy sie porzumieć choćbys dawał dziesiątki długich i 'mądrych' wywodów

Był o Nostradamusie film na Discovery, wydarzenie to było też opisywane w książkach historycznych. A cytacik:

Podczas uroczystości zaślubin swojej siostry Małgorzaty Henryk II postanowił zorganizować turniej rycerski. Sam też wziął w nim udział. Tarcza królewska zdobiona była wizerunkiem lwa. Podczas starcia lanca hrabiego de Mantgomery złamała się w zetknięciu z hełmem królewskim, a jej odłamki ugodziły władcę w prawe oko i przebiły mózg. Po 10 dniach straszliwych męczarni król Henryk II zmarł.

A to link do cytatu:

http://www.polishnews.com/index.php?option=com_content&view=article&catid=85:ciekawostki&id=211:nostradamus-prorok-czy-hochsztapler&Itemid=265

Z tym, że ja ten fakt podałem jedynie jako małe sprostowanie, nie uważam, by to jakoś falsyfikowało przepowiednię. Poprawiłem jedynie nieścisłość.

Wiec zmierz te procesy zmierzalne, jesli potrafisz oczywiście Mrugnięcie


Daj mi sprzęt, z zmierzę ;] To na razie, jak zaznaczyłem, jest teoria. Równie dobra i rownie zła jak każde inne. I rownie niepotwierdzona. Tak więc jest to tylko moje zdanie przeciw Twojemu, oparte na intuicji. Ale mam pewien dowód. A mianowicie efekt placebo. Podając neutralny środek do organizmu, wmawiając pacjentowi, ze to remedium, sprawiasz, ze organizm pacjenta broni się przed chorobą sam - jedynie na podstawie sugestii. I to akurat zostało już zmierzone i potwierdzone naukowo Uśmiech Wniosek z tego taki, ze za uzdrowienie odpowiedzialna jest podświadomość pacjęta, która może sama się uleczyć, odpowiednio regulując naturalne procesy organizmu - ważne, by przekonać ją, że może i umie. A to rola tej własnie energii, która płynie z innego źródła.

Cytuj
Otóż jest to październik 2007. Wtedy już od dawna huczało, że giełdy zmierzają ku krachowi. Mowiło o tym wielu ekspertów od rynku, podając wręcz dowody, ze tak się to skończy.
Nie rozśmieszaj mnie. Co roku tysiące ekspertów robi tyleż różnych od siebie analiz, za zawsze znajdziesz taką która stwierdziłaby 'a nie mówiłem'

No własciwie Samuel  powinien tu wstawić szczegółową tabele 'co gdzie kiedy i za ile' - ale myśle ze nawet wtedy nie byłbyś usatysfakcjonowany. Po prostu jesli ktos nie chce uwierzyć, to nie uwierzy choćby miał czarno na białym przed samym nosem.


A ja zripostuję, ze jeśli ktoś chce uwierzyć, to tak czy siak uwierzy, choćby to było nie wiadomo jak naciągane. Co do szczegółowej tabeli, starczyło powiedzieć, że zacznie się na tej i tej giełdzie. Skoro taki dokładny, to nie byłaby to żadna filozofia. Dziwne, że Samuel wie to, co jest i tak powszechnie wiadome. A moim zdaniem nie jest dobra żadna skrajna postawa, ani bezkrytycznej wiary, ani kompletnego sceptyzmu. Zauważ, ze nigdzie nie napisałem, że kompletnie uważam, że Samuel to blaga. Może to tak wyglądać, bo wytykam błędy, i na tym się koncentruję, ale według mnie, jeśli chce się coś zweryfikować, należy najpierw poddać to ostrej krytyce, i dopiero potem myśleć nad argumentami "za". Jeśli coś ma w sobie prawdę, to krytyka tego nie zniszczy.

A Weste znałeś ? (czy tam warte nie pamietam bo juz wiele lat temu było bankructwo)

Owszem, tyle, że co innego bankructwo, a co innego "znikną z waszymi pieniędzmi".

Co do zapowiedzi Samuela, ze do końca roku 2008, prace na Śleży zostaną wznowione, to poprosze o linka do odpowiedniej sesji. Przyznam ze wszytkich nie czytałam, bo po 60 zaczeła padać głupkowate pytania z sali (w stylu jak mam zbić majątek itp) wiec sobie darowałam. Pamietam jednak ze Samuel stiwierdził ze gdyby najbliższa grupa wiedział kiedy Śleża prace na śleży zostaną doprowadzone do finału, to płakaliby (i bynajmniej nie z radości)

Treść tej sesji podał wyżej arteq, więc nie będę dublował.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

klasa1e rakul-axis dlawtajemniczonych patologiczni animezywioly