Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:36:48


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DRUGA TWARZ CHRZEŚCIJAŃSTWA....  (Przeczytany 89457 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Styczeń 31, 2012, 12:46:03 »

Postanowiłam założyć oddzielny watek bowiem obszerność materiału jest przeogromna, a temat niezmiernie ciekawy i szczególnie na czasie teraz.

Będę zbierała materiały i wklejała je tu do czego również zachęcam pozostałych forumowiczów.
zaczynamy od ciekawego artykułu na blogu.

Kiara Uśmiech Uśmiech

http://ciemna-strona-dnia.blog.onet.pl/DRUGA-TWARZ-CHRZESCIJANSTWA,2,ID36513810,n
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1 : Styczeń 31, 2012, 14:23:04 »

Normalnie, "Imperium kontratakuje"  :]
Swoją drogą współczuję, to musi być frustrujące i irytujące - kopią, biją, plują, manipulują, podgyzają, kłują, podcinają, podstawiają nogi, popychają... a nadal stoi.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #2 : Styczeń 31, 2012, 14:28:27 »

Nic z tych rzeczy, przewrażliwiony kolego Mrugnięcie
Tylko informują.
cytat " pomysł, że Bóg jest w każdym człowieku, a do rozmowy z nim nie są potrzebni żadni kapłani, przewodnicy, rybacy czy pasterze był dla ojców chrześcijaństwa nie do przyjęcia "
Logicznie i trafnie. Wyjaśnia kogo co irytuje i frustruje
Uśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #3 : Styczeń 31, 2012, 15:12:29 »

szymon mag glosil ze mozna sie wyzwolic spod mocy opiekunow Ziemi - aniolow - praw - swiata materialnego (roznie to mozna interpretowac), samemu "wola mocy", ale kto szuka mocy szuka i wladzy itd, wiadomo - black magic Uśmiech

pozatym to Jezus wlasnie przyszedl jakos mesjasz zeby wyzwolic ludzi od tego wplywu i zapoczatkowac swiat duchowy,zostawil nauke, przepowiedzial co bedzie itd

swiadcza o tym Tora, talmud i zohar Uśmiech

fakt moze czlowiek nie potrzebuje specjanie posrednikow, ale mesjasz wysllanik Boga napewno byl potrzebny, kk zawlaszczyl sobie te wladze i sam z siebie zrobil mesjasza (i wiele tam roznych nalecialosci) , jak i izrael

napewno zeby nie szukac posrednikow trzeba wiedziec co jak i dlaczego Uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Styczeń 31, 2012, 18:33:14 »

Jeśli Szymon Mag odzyskał władzę nad SOBĄ wyzwalając się spod jakichkolwiek "opiekunów" to mogło być rzeczywiście groźne dla wszelkiej maści pośredników, którzy właśnie władzy nad innymi  zawdzięczają swoją pozycję i swoją moc.

Jak dla mnie to Jezus dał tylko przykład człowiekowi , pokazał jaką my sami, każdy z nas, może być potęgą pokonawszy ... siebie.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #5 : Styczeń 31, 2012, 19:30:15 »

najwazniejsze to wyzwolic sie od  zludzen - budda Uśmiech, ale to prawda Jezus tylko wskazal droge i mowil ze kto w niego wierzy i wiekszych rzeczy moze dokonac od niego, ale to on jest posrednikiem, nie kazdy byl wcieleniem szekinah - choc pozniej Jezus zeslal ducha sw...Jezus napewno jest jakims drogowskazem, kto chce moze to ignorowac Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Styczeń 31, 2012, 19:36:56 »

No to powróćmy również do ideologiczno prawnego przekrętu w nazewnictwie i określeniu dziewicą matki Jezusa.
Zarówno cel jak i sposób jest raczej widoczny ale tylko dla tych , którzy chcą go zauważyć. Natomiast wszyscy ci , którzy chcą powtarzać kłamstwa i przytakiwać oszustwom będą i tak zaprzeczać tym niepodważalnym faktom gloryfikując powstały dużo później dogmat.

Zastanowić jednak się należ nad celem tych kłamstw , dlaczego Watykan tak bardzo nienawidził tamtych kobiet iż zacierał o nich prawdę i wymazywał ich pierwotną rolę z kart historii?

Dlaczego ta organizacja rolę kobiety obniżyła do prokreacji i uległości służalczej wobec mężczyzny?
Przecież kobieta jest objawem aspektu Stwórcy w fizyczności , co powoduje iż została z nim rozdzielona i odrzucona jako coś gorszego?
A za swoją mądrość palona na stosach jako czarownica?

http://ciemna-strona-dnia.blog.onet.pl/2,ID40181306,DA2005-10-05,index.html

Co stało się w mózgach i sercach mężczyzn przywódców katolickich  iż tak bardzo poniżali kobiety odbierając im ich godność i równość wszystkich praw?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 19:38:05 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #7 : Styczeń 31, 2012, 20:01:12 »

to kwestia wiary i pozniejszych przekazow, jednak biorac pd uwage przeslania prorockie, ks rodzaju i obecnosc arki jest to bardzo prawdopodobne..

coz sludzy watykanu tez nie jednokrotnie byli opetani-zwariowani i czynili zlo, a ma to tez zwiazek z ks rodzaju, kobiety ze swej natury podtrzymuja glownie swiat materialny-ktory jest katastrofa, zbawienie polega na uczynieniu go swiatem duchowym w koncu to swiatlo

ze strachu, zadzy wladzy czynili zlo, czy ludzie teraz sa minej prymitywni, caly czas gonia za zludzeniami?
 a kto nie rodzi sie dla jasnosci, rodzi sie dla ciemnosci..
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 20:03:32 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #8 : Styczeń 31, 2012, 20:26:30 »

Kiedyś nastąpił wielki przekręt na słowie Bóg. Nadano mu formę rzeczownika, zamiast czasownika. 

Konsekwencje przerosły oczekiwania.  Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #9 : Styczeń 31, 2012, 20:40:21 »

a do rozmowy z nim nie są potrzebni żadni kapłani, przewodnicy, rybacy czy pasterze był dla ojców chrześcijaństwa nie do przyjęcia
Coraz bardziej upewniam się, że wiele osób całkowicie nie łapie o co w tym KRK chodzi i być może stąd te nieporozumienia - bo jako oficjalne stanowisko przyjmuje własne osądy i... z nich starają się dopiero "rozliczać". Podaj mi najbliższe swojego zamieszkania miasto, a ja postaram Ci się wskazać nabożeństwo na które proponowałbym się udać, jednorazowo. Potem podyskutowalibyśmy.

Dlaczego ta organizacja rolę kobiety obniżyła do prokreacji i uległości służalczej wobec mężczyzny?
Kiaro, jak wyżej. Sama wydajesz błędny osąd, z rozpędu traktujesz go jako prawdę i z tej "prawdy" ochoczo zaczynasz rozliczać. Nawet bazując na Twoich ostatnich informacjach o "przedJezusowych" praktykach ślubnych - gdzie kobietę najpierw "testowano" na płodność, w KRK czegoś takiego nie ma. No więc gdzie było/jest patrzenie na kobietę przez pryzmat inkubatora?
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #10 : Styczeń 31, 2012, 22:01:21 »

zeby nie bylo kk tak czy inaczej upodobnil sie do szymona maga sprawujac wladze, wierzac w szatana i czyniac egzorcyzmy, zamiast nauki duchowosci i milosci Uśmiech jego historia jest tak samo okropna jak ST
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 22:04:58 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #11 : Luty 01, 2012, 00:06:20 »

a do rozmowy z nim nie są potrzebni żadni kapłani, przewodnicy, rybacy czy pasterze był dla ojców chrześcijaństwa nie do przyjęcia
Coraz bardziej upewniam się, że wiele osób całkowicie nie łapie o co w tym KRK chodzi i być może stąd te nieporozumienia - bo jako oficjalne stanowisko przyjmuje własne osądy i... z nich starają się dopiero "rozliczać". Podaj mi najbliższe swojego zamieszkania miasto, a ja postaram Ci się wskazać nabożeństwo na które proponowałbym się udać, jednorazowo. Potem podyskutowalibyśmy.
Sęk w tym, że chcesz mnie skierować do pośrednika Chichot
Ja nie mam zamiaru ich rozliczać, mam ciekawsze drogi do eksploracji na prawdę.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Luty 01, 2012, 00:12:36 »

KRK zmienia się, szkoda, że nie szybciej. W przeciągu tego pokolenia (~20 lat) pozostaną w jego ramach głównie prawdziwi katolicy, żyjący wiarą i kierujący się zasadami w życiu codziennym a nie farbowani oraz... fanatycy. Jakby nie patrzeć liczba katolików - ku uciesze wielu :]  - spada i będzie nadal spadała...  
Swoja drogą odczuwam, że żyję w czasach tzw. ostatecznych lub mocno do nich zbliżonych...

East, "sęk" w tym, ze chciałbym abyś mógł się spokojnie przekonać o tym "pośrednictwie", jak ono naprawdę wygląda i jaką funkcję w KRK mają kapłani. Oni nic za Ciebie nie załatwią, mogą i powinni co najwyżej pomagać, ułatwiać...
Co do rozliczania - cały czas to robisz, z większą bądź mniejszą intensywnością - ale ok, Twoje prawo, nic nieodpowiedniego. Chodzi o to by to robić możliwie obiektywnie - stąd moja propozycja.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #13 : Luty 01, 2012, 00:21:42 »

Biblijne kłamstwa nie są dziełem ludzi dawno temu spisujących Biblię są one ideologicznymi matactwami tworzonymi przez wieki przez katolicką władzę i dla władzy.

Celibat , który nie ma żadnego uzasadnienia oprócz przejmowania majątków katolickich przedstawicieli  władzy ,wszelakich jak i również zatarcie informacji o dzieciach Jezusa i MM którzy są jego spadkobiercami rodowymi.    Dopiero w XVI zakazano pod presją kary wspominania o związku Jezusa z MM i ich dzieciach , ten drażliwy dla katolicyzmu temat doczekał się dekretu.
Wymazywanie niewygodnych slow z Biblii i zastępowanie ich zmieniającymi treść i znaczenie stało się normą ideologiczną.

Władca- król i kobieta kapłanka znani byli w Egipcie , to Mojżesz stoczył walkę o władzę i dominację z Arcy kapłanką Miriam , której równych praw nie potrafił zaakceptować. Nie potrafił uszanować kobiecości na równi z męskością dlatego nie mógł zaprowadzić swojego ludu do ziemi "obiecanej" posagu żony gdyż nie wypełnił warunków kontraktu  małżeńskiego Ketuba.
Zatem spadkobiercami dziedzictwa Jezusa wedle tej zasady nie był kościół a MM i ich dzieci. 

Te i wiele innych oszustw stworzyły drugą twarz  chrześcijaństwa po Jezusowego.
Pora by została odsłonięta ta pierwsza jaśniejąca pięknem prawdy.

http://ciemna-strona-dnia.blog.onet.pl/2,ID39477493,DA2005-09-29,index.html


Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Jedyną drogą do prawdziwej zmiany katolicyzmu jest przyznanie się do prawie dwu tysiącletniego ukrywania prawdy , do manipulacji sfabrykowaną informacją ludźmi dla zysku i przekazanie ludziom całej odebranej im wiedzy na temat Jezusa , MM i ich rodziny oraz historii tamtych czasów.

Kto mimo wszystko uzna iż chce przynależeć do katolicyzmu będzie prawdziwym wyznawcą tej religii , póki co prawie wszyscy są okłamywani i na kłamstwie opiera się ich wiara z wykorzystaniem piękna miłości do Boga.

« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 01:20:37 wysłane przez Kiara » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #14 : Luty 01, 2012, 00:31:53 »

(...)  pozostaną w jego ramach głównie prawdziwi katolicy, żyjący wiarą


Niejako wynika z Twoich wypowiedzi, że....katolicyzm ewoluuje.
Ale katolicyzm to nie chrześcijaństwo !
Zatem jesteś katolikim, czy chrześcijaninem ?
A jeżeli katolikiem to warto byłoby postawić zasadne pytanie- komu wierzę ?
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 00:33:17 wysłane przez Astre » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #15 : Luty 01, 2012, 00:44:43 »

analogicznie można by powiedzieć, że karp nie jest rybą...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #16 : Luty 01, 2012, 01:30:04 »

Plastikowa zabawka imitująca karpia jest rybą , czy nią nie jest? No przecież jest!
A jaki to ma związek z prawdziwym karpiem..... ? Jak ktoś nie posiada wiedzy o prawdziwym i nigdy go na oczy nie widział, a wmówiono mu iż plastikowy to prawdziwy i jaszcze ukryto wiedzę o istnieniu prawdziwego.
I pod groźbami wieloma zabroniono jakich kolwiek poszukiwań... to zwyczajnie wierzy w plastikowego karpia , broni zaciekle tej wiary i walczy z całym światem gdy ktoś ośmieli się jej przeciwstawić tą prawdziwą wiedzę.
I właśnie na tym polega istnienie drugiej twarzy chrześcijaństwa , tej plastikowej , która nie ma nic wspólnego z prawdą.

Ludzka wiara , miłość i nadzieja to piękne cechy Człowieka , którymi niestety manipuluje się. To jest największe okrucieństwo czynione przeciwko Ludzkości zablokowanie przepływu wiedzy , zastąpienie jej fałszem.

Kiara Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #17 : Luty 01, 2012, 11:14:43 »

Kiaro, mógłbym CIę teraz zarzucać dziesiątkami armumentów, sporą ilością faktów i licznymi dowodami, ale wydaje mi się to bezcelowe, a Twoje dotychczasowe posty to niestety potwierdzają. To co uniemożliwia jakąkolwiek rzeczową dyskusję z Tobą w temacie to fakt, że powziełąś ostateczną decyzję, wbiłaś ją sobie do głowy - często mylny osąd (z wielu powodów, podejrzewam, że spopro z nim odgadłbym, ale nieo to teraz chodzi) i dlatego nie ma takiej siły na świcie która to zmieniłaby. Po prostu zablokowałaś się na jakiekolwiek argumenty i dowody. Potwierdza to nawet niedawna rozmowa w temacie trwałości małżeństw - gdy dowiodłem, że znowu masz mylny osąd - pyrgnęłaś się i uciekłaś. Żadne sposoby dotarcia do Ciebie, skłonienia Cię do refleksji nie skutkują (pisanie wprost, poważnie, żartobliwie, metafory czy nawet ironia, aluzja) bo zasłoniłaś oczy i uszy, tylko mówisz, odtwarzasz przygotowane nagranie.

W każdym temacie, czegokolwiek by nie dotyczył nie możesz przepuścić okazji, a nawet bez okazji aby nie ukłuć, nie strzyknąć żółcią. Tworzysz coraz to nowe wątki w których tak naprawdę mówisz to samo gdy tematyka chociaż ociera się o KK. Ociera się to o obsesję, wszędzie widzisz czające się podstępy ze strony KK/katolików. Pomimo, że w wielu przypadkach naraziło Cię to na przykrości i śmieszność (nawet informacje prezentowana na mój temat) nadal nie wyciągasz z tego żadnych wniosków. Bardzo cenię sobie krytykę, lubię rozmawiać z osobami mającymi odmienne zdanie niż ja, bo to buduje szerszą perspektywę i zakłada zwykłą ludzką omylność, a to trampolina do wzrastania. Problem w tym, że Ty niestety nie używasz krytyki tylko stosujesz zwykłe krytykanctwo.

Ciągle słyszę od Ciebie o manipulacjach, kłamstwach KRK... oczywiście występują patologie, czasami przerażające zarówno pod względem ciężaru jak i ilości, przecież temu nie zaprzecza