Tu chodzi o ten ciąg trzech liczb. jeśli to zachowamy to zawsze wynikiem będzie 9. Nie mniej, nie więcej. Bez względu na to czy mnożymy czy dodajemy. Zachowujemy wynik i powtarzamy. Ale tylko trzymając sie ciągu trzech liczb!! w innym wypadku nie wyjdzie!! cztery dziewiątki dodałam dlatego, że do wyniku należy dodać kolejny ciąg trzech liczb - w tym wypadku dziewiątek. Z liczbą 12 i 15 i innymi wielokrotnościami 3 wyjdzie ale tylko jeśli zachowamy ten ciąg trzech liczb wraz z wynikiem!! Rozpiszę to wyraźniej:
6+6+6=18 (wynik)=(1+8)=9 (wynik)+kolejny ciąg trzech szóstek czyli 9+6+6+6 itd..mozna też mnożyć. Wyjdzie to samo.
Ok, ale skąd w takim układzie wzięło się np:
3+3+3=9? - to dodane 3 kolejne liczby, ale nie szóstki, a trójki. Dlaczego? Dalej:
9+9+9+9=27. Wcześniej, przed tym, było 9+9+9 - dlaczego? Jeśli już, powinno to iść tak:
9+6+6+6=27=(2+7)=9
27+6+6+6=45=(4+5)=9 i tak dalej.
I fakt, tak jest, ale, jak pisałem, to zwykła matematyczna zależność, opierająca się na sumie cyfr liczb podzielnych przez 9 i tym, że 3*6=2*9. A gdzie tu 3-ka i 12-ka? Otóż nigdzie...
Tenebrael 9+9+9+9 nie jest równe 27. Ja tak nie pisałam. Nie wiem skąd to się u Ciebie wzięło?
Cytując Ciebie, post Listopad 30, 2008, 17:15:58, linia 5:
9+9+9=
27=9+9+9+9=36=(3+6)=9... to samo z 12
Swoją drogą, a propo "to samo z 12":
12+6+6+6= 12+18=30=(3+0)=3... a nie 9. To tak btw.
Zgadzam się z tym co napisałeś. To nie magia tylko matematyka.Ale czy matematyka to nie magia? hehe.
To magia umysłu, ale ciekawe jest znajdywanie zależności, to fakt
Wracając do Biblii to jest być może prawdą to, że aktualna wersja dostepna Biblii ma braki w porównaniu z oryginałem. Ale prawdą jest też to że każdy może stwierdzić, że zna brakującą część i coś tam dopowiadać. Zjawia się istota duchowa i mówi, że zna resztę prawdy. Większość ludzi przez cały ten czas miała dostęp do tej "ograniczonej" wersji i na niej miała się wzorować.
De facto, tak po prostu stwierdził Kościół Katolicki - "Macie tu Biblię, wybraliśmy, co warto czytać, a co uznać za chłam". Więc to de facto Kościół ograniczył dostęp do reszty pism, odrzucając te, które przeczyły jego ideologii.
Bóg na to pozwolił. Miał więc w tym jakiś zamysł. W Apokalipsie wyraźnie jest napisane, że nikt ma nic nie dokładać do księgi ani nie odejmować z niej. Może wiec tyle ile potrzebujemy wiedzieć tyle wiemy i już.
Tylko tu jest pewna nieścisłość w Twoim rozumowaniu. Zauważ, że według Biblii, Bóg powiedział to ZANIM Kościół samemu, arbitralnie zadecydował, co uznać za kanoniczne, a co odrzucić. Więc już sam Kościół, okrajając Biblie i modyfikując ją do swoich potrzeb, sprzeniewierzył się Bogu i Biblii. Jak więc wyznawać wiarę, bazującą na Biblii, skoro jest nam ona podawana przez ludzi, którzy sami się tej Biblii i jej zasadom sprzeniewierzyli?
Po prostu, nie warto mylić wiary w nauki Jezusa z wiarą w nauki Kościoła. Tu nawet nie trzeba się doszukiwać istnienia "innej Biblii", innej jej wersji. Kościół sprzeniewierza się nawet tej, którą sam przyjął. Przykład? Choćby 10 przykazań, które w oryginale brzmiały:
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2.Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. (9) Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył
3.Nie będziesz brał imienia JHWH, Elohim twego, do czczych rzeczy
4.Będziesz zważał na szabat (dzień sobotni), aby go święcić, jak ci nakazał JHWH, Elohim twój.
5.Czcij swego ojca i swoją matkę
6.Nie będziesz zabijać.
7.Nie będziesz cudzołożyć.
8.Nie będziesz kraść.
9.Jako świadek nie będziesz mówić przeciw bliźniemu twemu kłamstwa.
10.Nie będziesz pożądać żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego.
Zauważ przykazanie 2. Nie ma go w wersji kościelnej, a przecież być powinno! Kościół usunął je, dlaczego? Nie trudno znaleźć odpowiedź. Czerpał wielkie zyski ze sprzedaży różnych "świętych" rzeczy, relikwii, i takich tam. Do tego wciąż przypominał wiernym o swojej roli, ukazując im, jak cudowne obrazy i rzeźby świętych rzeczy posiada. Słowem - to przykazanie było po prostu niewygodne, więc je wykreślono z kanonu.
Zauważ też, że dzisiejsze: "Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego" + "...ani żadnej rzeczy która jego jest" było oryginalnie jednym przykazaniem. Dlaczego je rozdzielono? Po 1, aby zatuszować lukę powstałą po 2-gim przykazaniu (z 10-ciu zrobiło się 9), po drugie, oryginalne przykazania zostały napisane w czasach, kiedy kobieta uważana była za część inwentarza mężczyzny. Potem to podejście nieco się zmieniło, i przykazanie 10-te brzmiało po prostu szowinistycznie. Więc je rozbili na dwa, aby podkreślić różnicę między wołem np a kobietą.
Innymi słowy, to, co głosi Kościół, to nie wiara Boska, a wiara kościelna. W wielu miejscach nijak się ona ma do Biblii, czy do głównej myśli tego, co przekazywał Jezus.
Nie oznacza to bynajmniej, że od razu uważam, że jakieś tajne wersje Biblii są przechowywane w Watykanie, że cały kościół o tym wie, i nami manipuluje. Uważam po prostu, że KK z jednej niepotwierdzonej wiary zrobiło inną niepotwierdzoną wiarę, bardziej pasującą do ich celu - zdobycia wiodącej pozycji w średniowiecznym świecie (tak, wtedy - teraz już ta rola sporo się zmieniła).
