Uczę się wciąż i stale, dziewczynko.
I nijakich hierarchii nie uznaję.

Wracając do tematu:

Czy każdy wątek musicie rozpoczynać ofem?

Nawiązujesz zapewne do tej części:


Moim zdaniem to albo "błąd w druku" albo w tłumaczeniu. Z kontekstu wnioskuję, że powinno to brzmieć następująco: Jest to wiedza o tym, że nie jesteście ponad innymi, ani poniżej nich,.

Może mylisz pokorę z miłosierdziem?
A tak w ogóle to mogłabyś szerzej to wyjaśnić?

NOWOŚCI

10 maja 2012 

ENERGIA PIRAMIDY CHEOPSA PO CEREMONII 11.11.11 - POMIARY W SKALI BOVISA PRZED I PO CEREMONII

Badanie poziomu energii w Wielkiej Piramidzie przed i po 11 listopada 2011 roku wyraźnie sugeruje, że energia tam znacząco rośnie w miarę upływu czasu!!! Kolejne potwierdzenie, że Ceremonia 11.11.11 zadziałała… i to jak!

Oto fragment sprawozdania z wyjazdu do Egiptu zorganizowanego przez Panią Agnieszkę Jurko w listopadzie 2011 roku oraz w marcu b.r.

Źródło:
www.agnieszkajurko.pl

„Podczas listopadowego wyjazdu (Misja Życiowa) i marcowej Merkaby jedna z uczestniczek Maria G. zmierzyła wahadłem poziom energii mierzony wg skali Bovisa w miejscach mocy i wyniki okazały się niesamowite“.

Dane znalezione w internecie, pomiary przed 11.11.2011:
Piramida Cheopsa, Komnata Króla 170 000 jednostek Bovisa.

Pomiary z 19.11.2011
Cheops, Komnata Królowej          494 000
Cheops, Komnata Króla               647 000
Cheops, Komnata na dole            860 000
Sfinks                                        287 000

Pomiary z 23.03.2012
Cheops, Komnata Królowej         2 000 000
Cheops, Komnata Króla              3 100 000
Cheops, Komnata na dole           2 950 000
Sfinks                                         480 000

Wiemy również, że podobnie rosną energie innych piramid na świecie, takich jak: piramida w Bośni oraz w Meksyku. Przypadek? Być może.

Według Wikipedii:
Skala Bovisa używana przez radiestetów i zwolenników geomancji. Służy ona do pomiaru promieniowania oraz określania poziomu bioenergetycznego. Sformułowana przez francuskiego radiestetę André Bovisa. Pomiar wykonywany jest przez radiestetę, który badając określone miejsce lub obiekt przy użyciu odpowiedniego sprzętu (np. wahadła, różdżki) deklaruje liczbę Bovisa. Wartość 6500 w skali Bovisa jest uznawana za wartość „neutralną” i za wartość promieniowania ciała dorosłego, zdrowego człowieka. Wartości promieniowania poniżej 6500 są uznawane za szkodliwe dla organizmów żywych, natomiast wartości powyżej 6500 wskazują na promieniowania działające korzystnie.

Kolejna sesja z Anną Dolińską:
Mamy już połowę 2012 roku i w internecie można znaleźć wiele wzajemnie wykluczających się hipotez dotyczących tego, co ma się zdarzyć w grudniu tego roku. W związku z tym wiele osób pisze do nas lub dzwoni do Biura Fundacji z pytaniami na temat kolejnych sesji z Anną Dolińską.  Chciałem poinformować wszystkich zainteresowanych, że taka sesja planowana jest w tym miesiącu, więc niedługo postaramy się uzyskać odpowiedzi na najbardziej palące, zadawane przez Was pytania związane z obecną sytuacją Ziemi i ludzi.

Egipt.
Jak nas poinformowali nasi egipscy przyjaciele, 27 maja b.r. ma się odbyć długo wyczekiwana - pierwsza tura wyborów prezydenckich w Egipcie. Druga będzie w czerwcu. Jest to o tyle dla nas ważne, że po tych wyborach będzie mianowany nowy Minister Starożytności i od niego oraz nowych członków Stałej Komisji Najwyższej Rady Starożytności będą zależały wszelkie oficjalne pozwolenia na badania w Egipcie. Jeszcze do tego czasu – musimy się wykazać cierpliwością w sprawie naszych podań na prace na terenie Trzech Piramid w Gizie oraz kontynuację badań w Hawarze.

Andrzej Wójcikiewicz

http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=1&sectionId=1&cmd=

Post songo wydzieliłem jako niezależny wątek: Oświecenie - ascendencja >>.

We wcześniejszych postach podane zostały ćwiczenia ułatwiające rozpoczęcie pracy nad swoim DNA więc pozwolę sobie zamieścić jeszcze inne, propagowane przez L.O. ćwiczenia, których jak na razie nie wyczytałem w polskojęzycznych książkach:


http://zkosmosu.blogspot.com/search?updated-min=2012-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2013-01-01T00:00:00-08:00&max-results=4

Osiem klas i szesnaście świadectw.
Ostatni zawód: wykładowca na uniwersytecie ... płytek kafelkowych w wychodkach.
Urodzony - tuż przed urodzeniem
Zmarły - tuż po śmierci.

Chyba jednak jeszcze będziesz musiał ją poćwiczyć:


 

Ponownie powtórzył się ten sam problem, który sygnalizowałem w poprzednim poście. Znów wykasowali nam kilkudziesięciu forumowiczów i może nie byłoby w tym nic dziwnego, bo może i serwer "darmowych for" nie wytrzymuje ale dlaczego skurczybyki usuwają aktywnych forumowiczów. Otrzymałem zgłoszenie, że usunęli również konto >JAN'a<.


Może i tak ale jest to wkurzające.


Edycja:

Przejrzałem forum i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dzieje się tu coś dziwnego.
Usunięcie profilów forumowiczów również tych aktywnych może i można zwalić na karb właścicieli "darmowych for" ale usunięcie wszystkich postów i wątków >JANA< podpada już pod krecią robotę.
Po usuniętych forumowiczach zawsze zostają ich posty, zaś w tym przypadku wyczyszczono bardzo skutecznie jego treści. Nie usunięto do "śmietnika", a wymazano.
No chyba, że ja coś przeoczyłem.

   

Posty o kręgach z kamieni wydzieliłem jako niezależny wątek >>.

To i ja tak żeby było jasno.
Niczego nie potępiam. Odniosłem się do wypowiedzi >quetza<, w której wyczułem wskazanie na "koniec świata" i stąd napomknięcie o piewcach apokalipsy.
Więc nie mam nic przeciw Manuskryptom, WingMakersom, religiom, LO (Lidze Opiekunów) itp.. Jedno rezonuje ze mną bardziej inne mniej, a staram się wyłuskiwać przydatne dla siebie informacje innych nie tępiąc, choć nie omieszkam nieraz wskazać jakichś udziwnień.

Być może coś zobaczymy ale nie to co piewcy apokaliptyczni sieją (to nie do Ciebie).
To dopiero początek drugiej tury  rozgrywek, który będzie miał swój pierwszy finał w '17 roku.

W jednym z wątków >> >east< napisał:


Postanowiłem przenieść tu tę część dyskusji by nie czynić ofa we wskazanym wątku.
Coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu by nie powiedzieć, że jestem pewien, iż piramidy stanowią istotną, choć nie jedyną część jakiegoś ogólnoziemskiego systemu energetycznego.
Zapewne poznamy ich, a może raczej odczujemy ich oddziaływanie ale nie znaczy to, że będziemy tego świadomi. W wątku o siatce energetycznej Ziemii >> zamieściłem cytat wskazujący na istnienie dwóch różnych siatek i każda z nich jest w posiadaniu przeciwnych sobie sił. Jeśli rzeczywiście tak jest i uaktywnienia, o których zaczęła >Channel< od tego posta >> są wynikiem działania naszych "hodowców" to nie mamy się co łudzić na uświadomienie sobie tych i wielu innych faktów. W moim przekonaniu znaczyłoby to, że ich opcja "Królestwa Bożego/Nowego Jeruzalem" i błogostanu wygrała  , a przekonanie to wynika z faktu, iż owe piramidy wchodzą w skład tych z Atlantydy, a więc zdominowanej przez "hodowców".
Ufam, że jednak tak nie jest, że jednak udało się przejąć kontrolę nad systemem energetycznym Ziemi tym, którzy próbują odwrócić sytuację.
Ciekawe i ciężkie zagadnienia ale zrazu spieszę wyjaśnić, że nie czekam na jakichś innych zbawców, jednak w tej materii (energetyka skalarna, kwantowa) nie mamy jeszcze nic do gadania i musimy zdać się na łaskę i niełaskę "sił wyższych". /  

Raz jeszcze wielkie dzięki.
>blueray<, czy mógłbym mieć jedną jeszcze małą prośbę?
Czy mógłbyś zamieścić, przynajmniej w odniesieniu do 3 ostatnich tekstów, linki źródłowe?
Jak znam >Leszka< i >Lucyfera< to będą chcieli przyjrzeć się tym informacjom bliżej, a źródło może im to ułatwić.

Wszystkie informacje w mniejszym lub większym stopniu komuś i do czegoś są potrzebne.
Poza tym co napisał >Astre< dodam od siebie, że pomimo "ciężkości" tego materiału niesie on w sobie bardzo dużo ważnych dla nas, ludzi, informacji.
Aby mieć lepszy ogląd całości pozwolę sobie powtórzyć się i odesłać wszystkich zainteresowanych tym tematem do strony >>, która w ogromnym uproszczeniu przedstawia w czym rzecz.
Polecam, bo pomimo iż nie musimy zgadzać się ze wszystkim, co przekaz ten niesie w sobie to jednak podkreśla sposoby manipulacji jakim wciąż jesteśmy poddawani i kładzie naciska na sposób uwolnienia się tej sytuacji, a nie są to sposoby wpajane nam przez wszelkiego rodzaju autorytety.
Nie dziwi więc fakt zadawania pytań typu tych, które zacytowałem. Wynika to zapewne z faktu posiadania szczątkowej wiedzy wynikającej z ograniczenia się do zamieszczanych fragmentów.
Bardzo doceniam Twój trud >blueray< w tłumaczeniu tego materiału gdyż udostępniasz nam dostęp do wielu nieosiągalnych dla nas (czytaj nie znających j. angielskiego) informacji. Oczywiście przeczytałem już obie książki tej autorki, które ukazały się w kraju ale Ty umożliwiasz nam wgląd w  materiały często nie występujące w tych książkach.

Czy zauważyliście, że ostatnie fragmenty zamieszczone przez >blueray'a< w dużym stopniu oscylują wokół świętej geometrii. Mamy na forum kilku fascynatów tego zagadnienia.
Poruszono tu, moim zdaniem, kilka ciekawych aspektów tej geometrii.
>Lucyfer<, >Leszek< lub >quetz< - bo głównie wy propagujecie tę geometrię - czy chciałoby się wam przeanalizować dostępne do tej pory informacje z tymi zawartymi w przekazie. Może coś ciekawego z tego wyjdzie? 

Wszystkie informacje w mniejszym lub większym stopniu komuś i do czegoś są potrzebne.
Poza tym co napisał >Astre< dodam od siebie, że pomimo "ciężkości" tego materiału niesie on w sobie bardzo dużo ważnych dla nas, ludzi, informacji.
Aby mieć lepszy ogląd całości pozwolę sobie powtórzyć się i odesłać wszystkich zainteresowanych tym tematem do strony >>, która w ogromnym uproszczeniu przedstawia w czym rzecz.
Polecam, bo pomimo iż nie musimy zgadzać się ze wszystkim, co przekaz ten niesie w sobie to jednak podkreśla sposoby manipulacji jakim wciąż jesteśmy poddawani i kładzie naciska na sposób uwolnienia się tej sytuacji, a nie są to sposoby wpajane nam przez wszelkiego rodzaju autorytety.
Nie dziwi więc fakt zadawania pytań typu tych, które zacytowałem. Wynika to zapewne z faktu posiadania szczątkowej wiedzy wynikającej z ograniczenia się do zamieszczanych fragmentów.
Bardzo doceniam Twój trud >blueray< w tłumaczeniu tego materiału gdyż udostępniasz nam dostęp do wielu nieosiągalnych dla nas (czytaj nie znających j. angielskiego) informacji. Oczywiście przeczytałem już obie książki tej autorki, które ukazały się w kraju ale Ty umożliwiasz nam wgląd w  materiały często nie występujące w tych książkach.

Czy zauważyliście, że ostatnie fragmenty zamieszczone przez >blueray'a< w dużym stopniu oscylują wokół świętej geometrii. Mamy na forum kilku fascynatów tego zagadnienia.
Poruszono tu, moim zdaniem, kilka ciekawych aspektów tej geometrii.
>Lucyfer<, >Leszek< lub >quetz< - bo głównie wy propagujecie tę geometrię - czy chciałoby się wam przeanalizować dostępne do tej pory informacje z tymi zawartymi w przekazie. Może coś ciekawego z tego wyjdzie? 

===============================================


Wszystkie informacje w mniejszym lub większym stopniu komuś i do czegoś są potrzebne.
Poza tym co napisał >Astre< dodam od siebie, że pomimo "ciężkości" tego materiału niesie on w sobie bardzo dużo ważnych dla nas, ludzi, informacji.
Aby mieć lepszy ogląd całości pozwolę sobie powtórzyć się i odesłać wszystkich zainteresowanych tym tematem do strony >>, która w ogromnym uproszczeniu przedstawia w czym rzecz.
Polecam, bo pomimo iż nie musimy zgadzać się ze wszystkim, co przekaz ten niesie w sobie to jednak podkreśla sposoby manipulacji jakim wciąż jesteśmy poddawani i kładzie naciska na sposób uwolnienia się tej sytuacji, a nie są to sposoby wpajane nam przez wszelkiego rodzaju autorytety.
Nie dziwi więc fakt zadawania pytań typu tych, które zacytowałem. Wynika to zapewne z faktu posiadania szczątkowej wiedzy wynikającej z ograniczenia się do zamieszczanych fragmentów.
Bardzo doceniam Twój trud >blueray< w tłumaczeniu tego materiału gdyż udostępniasz nam dostęp do wielu nieosiągalnych dla nas (czytaj nie znających j. angielskiego) informacji. Oczywiście przeczytałem już obie książki tej autorki, które ukazały się w kraju ale Ty umożliwiasz nam wgląd w  materiały często nie występujące w tych książkach.

Czy zauważyliście, że ostatnie fragmenty zamieszczone przez >blueray'a< w dużym stopniu oscylują wokół świętej geometrii. Mamy na forum kilku fascynatów tego zagadnienia.
Poruszono tu, moim zdaniem, kilka ciekawych aspektów tej geometrii.
>Lucyfer<, >Leszek< lub >quetz< - bo głównie wy propagujecie tę geometrię - czy chciałoby się wam przeanalizować dostępne do tej pory informacje z tymi zawartymi w przekazie. Może coś ciekawego z tego wyjdzie? 

Scaliłem posty
Darek

Zastanawiam się niekiedy dlaczego ciągle posługujemy się terminami rodem z systemów zniewolenia. "Nowe Jeruzalem", wszak to nic innego jak "Raj", "Królestwo Boże" i inne temu podobne "błogosławieństwa", które szykują swym owieczkom nasi ukochani hodowcy.
Podobnie z poniższym twierdzeniem:


Ciężko uwolnić się od ułudy, którą karmili nas i jak widać na załączonym obrazku dalej karmią, tylko pod innym szyldem.
Logicznym wydaje się nadejście poważnych zmian, głównie w nas samych ale twierdzenie, że od razu uzyskamy sielankowe życie to w moim przekonaniu nadużycie.

No toś się dosłużył, >Blueray21<.
Za utworzenie wątku: Wyższa & Niższa Ziemia >>
zgodnie z regulaminem otrzymujesz

+ 3 pf'y

Dobrześ zrobiłeś. 
Jednak mimo wszystko mam malutką uwagę. Zamieszczaj źródła lub linki do cytowanych informacji. Niczego więcej nie mogę się czepić. 

Zdaje się, że podobny zwyczaj stosuje się chyba podczas pierwszych urodzin dziecka.
Stawia się przed nim różne przedmioty jak np. młotek, książkę, kieliszek, pieniądze itp i czeka się za co złapie w pierwszej kolejności. To niby ma determinować jego pozostałą część życia.

Nie wyłapałem tego ale dzięki za zwrócenie uwagi i za Twoje, >Fair Lady<, przyznanie się.
Nie będę oceniał ale na przyszłość bardzo Cię proszę byś pamiętała, że w takich przypadkach stosujemy wykropkowanie danego wulgaryzmu.

Również uważam, że wszystko to było celowe. Czemu miało służyć? Każdy będzie miał swoje własne opinie w tej sprawie. I dobrze, choć jak znam życie i naszą, polską naturę to raczej będziemy oscylować wokół poniżania niż obiektywnej oceny.
Osobiście zgadzam się z >songo<.
Uważam, że nie chodzi mu o usprawiedliwianie posunięć PCH, a wasze jednostronne postrzeganie tego projektu. Oczywiście, że są ludzie, którzy dali się wpuścić w "maliny", oczywiście że znajdziemy wiele jeszcze innych negatywów ale są również pozytywne aspekty zaistnienia tego Projektu.
Np. w moim skromnym przypadku była to przygoda, która przyspieszyła moje otwarcie na inność, na historię/prehistorię. Dzięki projektowi zacząłem widzieć świat z jeszcze innej niż do tej pory, strony.
Poza tym poznałem mnóstwo nowych i bardzo ciekawych, patrzących inaczej na pewne zagadnienia ludzi, choć oczywiście tylko wirtualnie ale zawsze. 
Dajcie spokój z tym wylewaniem pomyj. Każdemu przydała się ta lekcja w taki czy inny sposób i osobiście dostrzegam w tym więcej pozytywów niż negatywów.