Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Ezoteryka => Wątek zaczęty przez: Dariusz Grudzień 22, 2010, 21:52:21



Tytuł: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 22, 2010, 21:52:21
Temat utworzony po podziale innego wątku.
Darek


Pozwoliłem sobie skopiować post >Janusz'a< z innego tematu:

Cytat: Janusz
Tajemne imię Boga - JHWH
Istnieje wszakże imię, które przyćmiewa wszystkie pozostałe. Wiąże się z wszelkimi zdumiewającymi rzeczami, które zdarzyły się kiedyś i dzieją się obecnie w całym wszechświecie. Co więcej, z imieniem tym łączy się nadzieja na długie i szczęśliwe życie dla rodu ludzkiego!

Wielu ludzi pragnęło poznać to imię. Szukali go i o nie wypytywali, ale na próżno. Pozostało dla nich tajemnicą. Prawdę mówiąc, żaden człowiek nie zdołałby odkryć tego imienia, gdyby go nie wyjawił sam Właściciel. Na szczęście jednak tajemnica związana z owym niezrównanym imieniem została odsłonięta. Uczynił to sam Bóg, aby osoby pokładające w Nim wiarę wiedziały, jak ono brzmi. Oznajmił je Adamowi, a także Abrahamowi, Mojżeszowi oraz innym wiernym sługom z dawnych czasów.

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/002/120/2120731.jpg)
Przy płonącym krzaku Bóg dał się poznać Mojżeszowi jako ‘Jehowa, Bóg Abrahama’

(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/002/120/2120729.jpg)
Imię Boga
 
Najwznioślejsze imię a nasza przyszłość
W Piśmie Świętym powiedziano: „Każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony” (Rzymian 10:13, NW). Nasze wybawienie w dniu sądu będzie zależeć od tego, czy znamy imię Boga. Poznanie go obejmuje zaznajomienie się z przymiotami, dziełami oraz zamierzeniami Boga, a także kierowanie się w życiu Jego wzniosłymi zasadami. Na przykład Abraham znał imię Boże i go wzywał. Dzięki temu cieszył się zażyłą więzią z Bogiem, wierzył w Niego, polegał na Nim oraz był Mu posłuszny. W ten sposób stał się przyjacielem Boga. Tak samo my, jeśli poznamy Jego imię, to przybliżymy się do Boga, zadzierzgniemy z Nim osobistą więź i ze wszech sił będziemy strzec Jego miłości (1 Mojżeszowa 12:8; Psalm 9:10, NW [9:11]; Przypowieści 18:10; Jakuba 2:23).


(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs743.ash1/163586_167309676641299_100000868032285_316975_7312128_n.jpg)
Powyżej imię Boga ukryte w symbolach 4 ewangelistów, otaczających Jezusa.

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs716.snc4/63669_169843903054543_100000868032285_329431_6938481_n.jpg)
Owo doniosłe imię Boże faktycznie było znane już w starożytnym Sumerze.
Na powyższym obrazku, cztery symbole ewangelistów w otoczeniu najwyższych bogów Anunnaki: Enlila, Ninursag i Enkiego.  :)



Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 27, 2011, 21:17:49
Ciągnijmy dalej ten sumeryjsko-bibliny wątek dotyczący Jahwe:

...

Następnie Goodgame zadaje wiele trafnych i istotnych pytań:

W jaki sposób tak surowy hebrajski monoteizm mógł “wyewoluować" z liberalnej i zróżnicowanej religii Sumerów? Pytanie to można ująć nieco inaczej: gdzie w sumeryjskim panteonie znajdziemy Boga Izraela? To dobre pytanie, ponieważ Abraham, założyciel narodu Izraela, został podobno wezwany przez Boga z miasta Ur, które leżało w samym sercu ziemi Sumerów552.

Ujmując to inaczej, patrzymy na dwie części jednej całości, przy czym obie te części reprezentują
odmienne i przeciwstawne teologie.

To jednak nie daje nam odpowiedzi na pytanie, które stawia Goodgame: gdzie w sumeryjskim
panteonie możemy znaleźć hebrajskiego Boga, Jahwe? Albo inaczej: jak w hebrajskiej “hierarchii
anielskiej" umieścić główne sumeryjskie bóstwa? Jak ujęlibyśmy tę kwestię, problem pozostaje
nierozwiązany. Goodgame pisze, że w sumeryjskim panteonie są trzy główne kandydatury do
identyfikacji z hebrajskim Bogiem Jahwe: Anu, Enlil i Enki.

Według Goodgame'a paralelę Jahwe-Anu można przedstawić na dwa sposoby. Anu był podobnie
jak Jahwe bogiem “ojcem", przebywającym w najwyższej i niedostępnej chwale nieba553. Ale
“podobieństwa między YHWH i Enlilem są znacznie bardziej istotne". Choć Sumerowie nie uważali
Enlila za swego boga-stwórcę, był on jednak najwyższym władcą wszystkich bogów, a także
ludzkości, a niektóre z sumeryjskich mitów wskazują nawet Enlila, a nie Enki, jako stwórcę człowieka.
Ten ważny punkt - problem, czy ludzkość powstała w wyniku działań Enlila, czy Enki - rozwiązał, jak
zobaczymy, Laurence Gardner - włączając na powrót do całej historii komponent hebrajski. Ale istnieje
jeszcze jedna analogia między Jahwe a Enlilem - każdy z nich osobiście zesłał potop.

Ale, paradoksalnie, najbardziej przekonujące, intrygujące i niepokojące są podobieństwa łączące
Jahwe z Enki, gdyż to Enki pod pewnymi względami wydaje się najlepszym sumeryjskim kandydatem
do identyfikacji z biblijnym Lucyferem. Goodgame zwraca uwagę, że Enki podobnie jak Jahwe jest
najbardziej “osobowym" ze wszystkich sumeryjskich bogów i podobnie jak Jahwe był uważany przez
Sumerów za potężnego, łaskawego i mądrego w swoich planach chronienia Sumerów przed
wrogością innych bogów (zwłaszcza Enlila) oraz sąsiednich nieprzyjaznych plemion. Poza tym w
wielu sumeryjskich mitach to Enki, a nie Enlil, tworzy ludzkość, choć - jak pamiętamy z poprzedniego
rozdziału - w wyjątkowo okrutny sposób554.

Jednak najbliższą paralelę między Enki a Jahwe można znaleźć w opisie najważniejszej teofanii
Starego Testamentu, kiedy to Jahwe ukazał się Mojżeszowi w krzewie gorejącym, co relacjonuje
Księga Wyjścia 3:13-14:

Mojżesz zaś rzekł Bogu: Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć? Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTÓRY JESTEM. I dodał - Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was.

David Rohl, inny uczony zajmujący się badaniem tych paraleli, objaśnia sumeryjskie tło tego objawienia i użyte w jego opisie gry słowne:

Jak się dowiedzieliśmy, Enki (...) był nazywany Ea po akadyjsku (w języku wschodnio-semickim) - czyli w tradycji babilońskiej. Uczeni ustalili, że imię Ea było wokalizowane “Eja". Zatem kiedy Mojżesz stanął przed krzewem gorejącym i zapytał o imię boga góry, czy ten naprawdę odpowiedział “Jestem, który jestem" (po hebrajsku Ejah aszer ejah)? Ta dziwna fraza od dawna intrygowała teologów555, teraz jednak pojawia się przed nami proste wyjaśnienie. Głos Boga odpowiedział po prostu „Ejah aszer Ejah " - “Jestem (ten, który jest) nazywany Ejah", używając zachodniosemickiej (czyli hebrajskiej) formy imienia Ea. Uczeni po prostu nie zauważyli, że jest to jedna z charakterystycznych gier słownych, w które obfituje Stary Testament. “Jestem (Ejah) ten, który jest nazywany (aszer)
Ea (Ejah)", to typowa dla Biblii gra słów. To wyjaśnia też na pozór nonsensowne polecenie Boga: “Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was". W rzeczywistości słowa Boga należy przetłumaczyć “Ejah posłał mnie do was". “Ejah" lub po prostu “Ja" to skrócona forma imienia Jahwe, pojawiająca się jako element składowy wielu starotestamentowych imion. Tak więc Enki/Ea - bóg, który stworzył człowieka, a później ostrzegł Ziusudrę/Utnapisztima przed zbliżającą się zagładą - jest identyczny z bogiem Mojżesza556.


Ale na tym wszelkie podobieństwa się kończą. Nie odrzucając możliwych powiązań między
biblijnym Jahwe a Enki, musimy zwrócić uwagę, że między tymi dwiema postaciami istnieją też
wyraźne różnice. Przede wszystkim Enki jest czarodziejem, biegłym we wszystkich rodzajach magii,
zaś według przekazów biblijnych Jahwe surowo zakazał tego rodzaju praktyk. Poza tym tradycja
biblijna wyraźnie uznaje Jahwe za stwórcę świata i człowieka. Enki natomiast nie pełni tak zaszczytnej
roli w tekstach sumeryjskich, które przypisują mu stworzenie człowieka, lecz nie świata. I wreszcie nie
ma niczego w rodzaju “przymierza" Enki z Sumerami, które odpowiadałoby przymierzu Jahwe z
Hebrajczykami557.

Pamiętając o tych uwagach, możemy teraz zobaczyć, jak Gardner połączył tradycję sumeryjską z
biblijno-judaistyczną, aby uzyskać pełny obraz. Przeanalizujemy tylko trzy pierwsze tablice z
obszernej “boskiej genealogii" Gardnera.

...

Wojna nuklearna ... str.229-231


EDYCJA:


Wiele światła na osobę Jahwe rzuca artykuł zapodany przez >Krzyśka< w innym wątku, a dotyczący tego Boga/boga:

Biblijny Jahwe miał żonę, boginię Aszerach
25 mar, 18:51

Biblijny Jahwe miał małżonkę, boginię Aszerah, której kult wywodzi się z czasów, kiedy Izraelici byli politeistami. O brytyjskich badaniach informuje serwis Discovery News.

...

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/biblijny-jahwe-mial-zone-boginie-aszerach,1,4222051,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 27, 2011, 23:16:18
JHVH to nie Enil, ani Enki..

tu jest jeszcze Bog IA , Jahvh, Jove, moze Love? :) albo ieue, tak jak ewa podobnie dajacy zycie...

http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg

"I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia." (Ap 21, 6)

"I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa /służą/ do leczenia narodów." (Ap 22, 1-2)

"I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie." (Ap 22, 17)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 28, 2011, 19:31:43
Do niedawna myślałem podobnie, jednak zbyt wiele tu podobieństw.
Czas najwyższy zacząć rozróżniać Najwyższego- Pierwotne Źródło od bogów, których jedynym celem jest czynienie z nas niewolników. Nie twierdzę w tym wypadku, że Jehowa to któryś z bogów najeźdźców, bo jeszcze nie rozkminiłem tego i kto wie czy w tym życiu uda mi się to osiągnąć, wiele jednak wskazuje na to, że jednak biblijno-sumeryjski panteon to machina do zaciemnienia. Panteon, którego bieguny mogą się okazać zupełnie przeciwnymi.
Zaś wg mnie wiele wskazuje na to, że JHWH/Jahwe/Jehowa to En-Lil. Nie En-Ki i nie Anu.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 28, 2011, 21:56:34
hm tz jakich podobienstw?
jhvh to jahvh wg mnie ieue, dajacy zycie w kazdym razie podobnie ...dlaczego nigdzie sie go nie wymienia? poprostu wszystko zostalo odwrocone...i zle zrozumiane... w bibli jhvh to ninurta, nergal, el chyba tak to wychodzi bo (takie cechy zostaly mu przypisane) ninurta symbolizuje saturna - wladce pierscieni...a zydzi czcza sabat..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 30, 2011, 12:21:23
Czytając te starożytne doniesienia nie sposób przeoczyć pewnych zbieżności pomiędzy JHWH, a En-Lil'em, np.:
 - po "stworzeniu" Adama i Ewy to Jehowa (wg Biblii) kazał ich wygonić z Edenu - En-Lil od początku    będąc przeciwny wolnym i świadomym ludziom pozbawił ich dostępu do "drzewa długowieczności"
 - Potop wg Biblii zesłał na Ziemię JHWH - wg starożytnych źródeł głównym inicjatorem tego kataklizmu był En-Lil


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 30, 2011, 14:24:20
nie znam na tyle tych tabliczek..ale uwazam ze annunuaki jak ich nazywaja to w wiekszosci upadle anioly, ktore zamieszkaly na Ziemi, Bog zabronil jedzenia z drzewa dobra i zla - zeby ludzie nie umarli, potem jak ludzie sprobowali dobra i zla, automatycznie pozbawili sie drzewa zycia, bo zostali wygnani z raju, tz z wlasnej woli :) wiec to nie byl JHVH,

pozatym juz tyle lat trwa historia i naprawde wiele ludzie sie nie dowiedzieli o sobie, na nie wiele sie zdalo to poznanie pozatym ze sa niewolnikami szatana i daza do unicestwienia...coz babylon albo zion :), materia albo rozwoj duchowy :)


wstawie jeszcze raz

http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg

"I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia." (Ap 21, 6)

"I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa /służą/ do leczenia narodów." (Ap 22, 1-2)

"I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie." (Ap 22, 17)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Marzec 30, 2011, 16:37:44
Anunaki to materialna cywilizacja.
"Aniołowie", czyli wyższe formy życia u nich również ingerowały. To oni/one miały główny wpływ na to, że jednak En-Ki, choć po cichu, ale przeforsował swój plan uratowania kilku ludzi z potopu.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Marzec 30, 2011, 18:20:33
ok En-lil nie jest stworca a juz napewno nie starotestamentowym Jhvh, moze archaniol, natomiast  En-ki to wydaje sie byc upadly aniol..

Coz bardzo malo wiemy o rzeczywistosci, moze naprawde wogole mielismy nie istniec i przerastaja nas pewne rzeczy..w kazdym razie jak juz sie to wszystko skonczy podobno Ci wierni Bogu maja byc rowni aniolom..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Sventer Marzec 30, 2011, 19:51:45
Inny punkt widzenia... ;) Zanim usuniesz, przeczytaj.

To, że umarł, nie jest jeszcze dowodem, że żył.

    Stanisław Jerzy Lec o Jezusie

A ksiądz powiedział, że Jezus powiedział...


    Zabawa w głuchy telefon

Co roku w Święta Bożego Narodzenia obchodzimy dzień w którym Jezus Chrystus powstaje z grobu, aby pożerać ciała chrześcijan, a potem dajemy sobie prezenty i oddajemy mu hołd, aby zapadł w sen zimowy aż do następnego roku!


    Peter Griffin z Family Guya o Jezusie.

Może i dokonywał cudów, ale chciałbym zobaczyć jak gra w krykieta z tymi dziurawymi rękami!

    Andrew Symonds w swoim stylu

Jezus Chrystus – historyczny twórca chrześcijaństwa. W wieku trzydziestu lat założył kółko rybackie, które z bliżej niewyjaśnionych przyczyn stało się religią. Najlepszy chwyt marketingowy XXI wieku oraz I wieku.

Narodziny
NonNews
Zobacz w NonNews temat:
Żona Jezusa Chrystusa aresztowana za oszustwo!

Są dwie wersje narodzin Jezusa. Jedni mówią, że urodził się w jaskini, po czym matka zabrała go do Betlejem, gdzie zamieszkali w stajni, pośród zwierząt. Inni mówią, że urodził się w stajni. Tak czy siak, teraz miliony ludzi na świecie co roku obchodzą to zdarzenie, robiąc mu siarę. Jakbyś się czuł gdyby tyle ludzi śpiewało o Tobie, żeś maluśieńki i naguśieńki?! Ponadto 25 grudnia jest bardzo uniwersalnym dniem dla narodzin Bogów, 25 grudnia urodził się również grecki bóg Zeus i rzymski bóg Mitra.
Edytuj sekcję Życieedytuj Życie

Jezus mówił, że każdy jest dobry, nawet jeśli jest zły. Jeśli jest zły, to po prostu nie wie, że jest dobry, zatem można go uznać za pierwszego hippisa. Twierdził, że oddawanie majątku, najlepiej biednym (wszak sam był biedny), pozwoli znaleźć „życie wieczne” w biedzie. Te działania miały sprawić, aby każdy na świecie był biedny. A gdyby wszyscy tacy byli, to nikt by nie był, tym samym uważa się go za prekursora komunizmu. Nie znał jednak podstawowych zasad ekonomii i nie wiedział, że pieniądze nie znikają ot tak.

Jezus twierdził, iż jego ojciec mieszka w niebie. Po prostu myślał, że jego ojciec umarł, a według wierzeń judejczyków każdy idzie do nieba po śmierci. No tylko jest jeden feler – Jezus nie znał swego ojca. Według pewnych sugestii w bibliografii jego ojcem jest Bóg, którym on sam jest... Sam jest swoim ojcem. Buahhhaha, dobre!

Wcześniej jednak założył kółko rybackie. Apostołowie wstąpili do niego i mieli całkiem niezłe zyski. Judasz dostał raz za małą dolę i postanowił zdradzić Jezusa – doniósł do władz, że nie płacił abonamentu.
Edytuj sekcję Śmierćedytuj Śmierć

Poncjusz Pirat nie dał Jezusowi uczciwego procesu Jezus został zabity przez głosowanie kto głośniej krzyknie. W związku z tym Piłat szybko skazał go na śmierć poprzez przybicie do dwóch belek połączonych ze sobą pod kątem prostym. Niektórzy twierdzą, że tylko na jednej belce. A inni, że w ogóle nie zmarł, bo zabili Judasza, który go zdradził.
Edytuj sekcję Życie po śmierciedytuj Życie po śmierci

Po 3 dniach od śmierci Jezus wyszedł z grobu i sobie poszedł dalej głosić swoje teorie. No tak po prostu, samo z się. No co tak się patrzysz – tak napisali, to się trzymam źródeł. To, że miał trochę ran kłutych nie przeszkadzało w swobodnym chodzeniu, nauczaniu, a nawet przez chwilę lewitował!

Proweniencja
Jesussaves9ql.gif

Po śmierci Jezusa wiele grup społecznych chciało mieć go za wyłącznie swojego reprezentanta i przedstawiało dowody na to, że Jezus był:

    * Żydem – wszedł w interes swojego Ojca, żył w domu do trzydziestki i był przekonany, że jego Matka jest dziewicą, a jego Matka była przekonana, że On jest Bogiem.
    * Irlandczykiem – nigdy się nie ożenił, nigdy nie miał stałej pracy, a jego ostatnim życzeniem było coś do picia.
    * Portorykańczykiem – miał na pierwsze imię Jezus, nieustanne kłopoty z prawem i Jego Matka nie wiedziała, kim był Jego Ojciec.
    * Włochem – silna gestykulacja, pił wino do każdego posiłku i używał oliwy z oliwek.
    * Murzynem – mówił do wszystkich „bracie”, lubił gospel i nie miał uczciwego procesu.
    * Kalifornijczykiem – nigdy nie obcinał włosów, chodził na bosaka i założył nową religię.
    * Polakiem – zamieniał wodę w wino, podróżował, żeby pracować w zawodzie i długo jechał, żeby się gdzieś zapisać
    * Gangsterem – miał spore plecy, sędzia twierdził, że nie chce się mieszać i miał wtykę w szeregach.
    * Hippisem – nosił w lecie sandały, kumplował się od razu z każdym kogo spotkał, jednym chlebem karmił wszystkich przybyłych i nosił długie włosy i długą brodę.
    * Rumunem – nie miał samochodu, bieżącej wody, ani prądu i wybierał się do Domu Ojca.
    * Komunistą – pochodził z rodziny robotniczej i sam też (prawdopodobnie) zajmował się stolarką, leczył za darmo i nauczał za darmo.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 01, 2011, 16:46:21
Cytat: quetz
ok En-lil nie jest stworca a juz napewno nie starotestamentowym Jhvh, moze archaniol, natomiast  En-ki to wydaje sie byc upadly aniol..

Na tę chwilę rozpatruję to z punktu widzenia ich pobytu na Ziemi, a więc traktuję ich jako osoby fizyczne - jakimi rzeczywiście byli, czy obecnie są istotami duchowymi to inna historia.
Z tego punktu widzenia wiele przemawia na korzyść twierdzenia, że En-Lil jako "Pan Ziemi" - tytuł jaki otrzymał po obaleniu z tego stanowiska En-Ki'ego (zresztą i przed obaleniem En-Ki'ego wciąż uzurpował sobie to miano jako pierworodny z legalnej żony Anu) - i zdeklarowany przeciwnik udostępnienia nowemu rodzajowi ludzkiemu (nam) możliwości samostanowienia, po otrzymaniu tego niemal nieograniczonego w przywilejach tytułu (również posiadł Tablice Przeznaczenia, czyli potężną broń, która dała mu moc panowania nad siłami kosmicznymi; stąd przypisanie sobie miana Boga o imieniu JHWH/Jahwe/Jehowa) zaczął wprowadzać swoje prawa wobec nas i naszych przodków. Po fiasku związanym z likwidacją ludzkości w potopie (dla przypomnienia, to jego brat En-Ki pokrzyżował mu te plany) zaczął nieco inaczej realizować swoją strategię.
powołanie do życia narodu wybranego - Hebrajczyków, rozpoczął sukcesję potomstwa En-Ki'ego (Kananejczyków). Zniewolił ludzi dekalogiem i tak do dnia dzisiejszego ludzi trzyma w "szachu", bo jak źle zrobisz, odejdziesz od prawdziwej religii to ... piekło. ;D

EDYCJA:

Jedną z jego, En-Lil'a/Jahwe metod było również "wieczne" zdyskredytowanie swego brata i wroga (w rozgrywkach o ludzi) En-Ki'ego. Najskuteczniejszą, jak się okazło formą było utworzenie "świętej księgi", dziś zwanej Biblią i przedstawienie w niej siebie w pozytywnym świetle, zaś brata, który notabene był jak najbardziej pozytywną postacią w odniesieniu do przyszłości ludzi, przestawił w najbardziej nikczemny sposób, le jednocześnie skuteczny:

...
Mezopotamskie teksty wskazują, że założycielem Bractwa był buntowniczy „bóg"
Ea. Ea i jego ojciec Anu posiedli dogłębną duchową i etyczną wiedzę. Jej symbolem
były drzewa z biblijnej opowieści o Adamie i Ewie. Tak naprawdę biblijne symbole
w postaci drzew zostały wzięte z wcześniejszych wyobrażeń mezopotamskich. Występujący
w nich owinięty wokół pnia drzewa wąż był identyczny z tym, którego
przedstawiano później w Edenie. Z sumeryjskiego drzewa zwisały dwa owoce. Na
prawo od niego znajduje się półksiężyc symbolizujący Ea, zaś na lewo planeta
symbolizująca Anu. Rysunek ten wyraźnie wskazuje, że Ea i Anu byli związani
z wężem i jego naukami. To powiązanie potwierdzają teksty mezopotamskie, które
opisują pałac Anu w „niebiosach" strzeżony przez boga Drzewa Prawdy i boga Drzewa
Życia. Istnieje opis mówiący o rym, jak Ea posłał człowieka, aby posiadł wiedze z tych
dziedzin:

Adapa [imię jednego z pierwszych ludzi], udasz się przed oblicze Anu Króla:
Odbędziesz tę drogę do niebios.

Gdy do niebios się wzniesiesz i przybędziesz do bram Anu, „Dawca Życia'
i „Głosiciel Prawdy" stać przy nich będą.2


Tak więc widzimy, że to Ea jest tym domniemanym oskarżonym, który usiłował
wskazać jednemu z pierwszych ludzi (Adamowi) drogę do duchowej wolności.
Oznacza to, że przeznaczeniem tworu Ea - Homo sapiens - była praca na Ziemi, lecz
nie jako niewolnika. Jeśli Ea był prawdziwą postacią historyczną, jak uważali
Sumerowie, to był najprawdopodobniej założycielem Bractwa Węża, którego zadaniem
było zachowanie całej wiedzy, którą posiadał on i jego ojciec. Być może Bractwo
przyjęło węża za swój symbol dlatego, że pierwszy dom Ea na Ziemi został
zbudowany na mokradłach, w których żyło dużo węży, zwanych przez Ea Wężowym
Bagnem. Inne, równie prawdopodobne wyjaśnienie godła w postaci węża podaje
Sitchin, który twierdzi, że biblijnym słowem oznaczającym „węża" jest nahash które
pochodzi od źródłosłowu NHSH oznaczającego „rozszyfrowywać, wykrywać".

Mimo wszelkich starań, zarówno legendarnemu Ea. jak i założonemu przezeń
Bractwu nie udało się wyzwolenie rasy ludzkiej. Starożytne teksty mezopotamskie,
egipskie oraz biblijne podają, że „wąż" został bardzo szybko zwyciężony przez inne
ugrupowania Nadzorców. Biblia informuje nas, że wąż został pokonany, zanim
ukończył swoją misję. Nie udało mu się przekazać Adamowi i Ewie „owocu"
z drugiego „drzewa". Ea (którego symbolem jest również wąż) został wygnany z Ziemi
i był intensywnie oczerniany przez swoich przeciwników, aby nigdy więcej nie mógł
zyskać szerokiej popularności u ludzi. Jego tytuł „Księcia Ziemi" zmieniono na „Księcia
Ciemności". Przytknięto mu również etykietki w rodzaju: Szatan. Diabeł, Wcielenie
Zła, Władca Piekieł. Pan Robactwa. Książę Kłamców i wiele innych. Był przedstawiany
jako śmiertelny wróg Naczelnej Istoty i władca Piekieł. Ludziom wmówiono, że jego
jedynym celem było zagarnięcie wszystkich dusz i że to on jest winny całego zła
dziejącego się na Ziemi. Zachęcano ludzi do szukania go w jego przyszłych wcieleniach
(inkarnacjach) i niszczenia, zarówno jego samego, jak i jego dzieł, bez względu na to,
gdzie byłyby odkryte. Wszystkie wierzenia i praktyki nazwane od przypisywanych mu
nazw („Satanizm. „Czciciele Diabła" etc.) miary być przedstawiane jako straszne
i degradujące, tak aby żaden zdrowo myślący człowiek nie miał najmiejszej ochoty
mieć z nimi cokolwiek wspólnego. Tak on, jak i jego naśladowcy mieli być traktowani
przez ludzi z największą odrazą.
...

Bogowie Edenu str.51-53


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Kwiecień 07, 2011, 14:35:04
hm tak jak wczesniej mowilem..:) a wyglada na to ze ten napis jest po Polsku...:)

tu jest jeszcze Bog IA , Jahvh, Jove, moze Love? :) albo ieue, tak jak ewa - jewe podobnie dajacy zycie...

http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg

Bog jaiewe?, jest Bogiem dajacym zycie..


"I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców - wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa /służą/ do leczenia narodów." (Ap 22, 1-2)

"I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie." (Ap 22, 17)


https://sites.google.com/site/tribesofatlantis/_/rsrc/1279893886727/Home/The-Palermo-Stone-sSTA-of-aegyptos-coverup/Ja_Great_Pyramid_Cairo.bmp

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://indigosociety.com/showthread.php%3F19579-Different-Languages-and-the-name-of-God&ei=WrWdTdqSKoz2sgbr1YW9BA&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB4Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://indigosociety.com/showthread.php%253F19579-Different-Languages-and-the-name-of-God%255D%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1260%26bih%3D639%26prmd%3Divns


http://bracia.racjonalista.pl/odkrycie/traktaty/ie.htm


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTaUoSJhIhUdDM16WbAZsPT8uwjyEkgxru0VlFs1bh9e86Jb469


http://ieue.org/


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 10, 2011, 19:39:14
Cytat: quetz
hm tak jak wczesniej mowilem.. :) a wyglada na to ze ten napis jest po Polsku... :)

Ostatnimi czasy bardzo mało czasu mogę poświęcić na forum i stąd coś mogłem niewłaściwie zinterpretować, i na prędce naklikać nie na temat.
poprawię się. ;) ;D


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Thotal Kwiecień 24, 2011, 08:07:22
„Tylko na nas spójrzcie. Wszystko jest na wspak, wszystko jest do góry nogami: lekarze niszczą zdrowie, prawnicy niszczą sprawiedliwość, uniwersytety niszczą wiedzę, rządy niszczą wolność, główne media niszczą informacje, a religie niszczą duchowość.” (Michael Ellner)

http://wolnemedia.net/ezoteryka/troche-herezji-o-szatanie-kosmitach-i-karmie/


Maria Sobolewska napisała trochę o JAHWE i o innych takich... ;)





Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 24, 2011, 08:52:09
..i znów wracamy do Luszu ;)
i co z tym zrobić skoro istota człowieka w zasadzie to życie emocjonalne,
oczywiście można by tak medytować aby zapomnieć o swym ego i emocjach z nim związanych, ale wtedy po co w ogóle rodzić się człowiekiem i tak "męczyć",-
no chyba że nie ma faktycznie wyjścia przez "szatańską" karmę ;D
tak czy owak- fakt pozostaje faktem- "Wszystko jest na wspak"


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 24, 2011, 10:40:02
Cytat: Thotal
Maria Sobolewska napisała trochę o JAHWE i o innych takich...  ;)

Masz na myśli ten artykuł: Rozważań o dekalogu oraz karzącym Jahwe ciąg dalszy (http://wolnemedia.net/prawo/rozwazan-o-dekalogu-oraz-karzacym-jahwe-ciag-dalszy/)

Przyznam, że mądrze kobitka prawi, ale na przyszłość - jeśli mogę Cię prosić - zapodawaj linki. ;D


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 29, 2011, 09:37:16
W jednym z wątków >koliberek< napisał:

Cytat: koliberek
Czy Jahwe, a raczej bóg Izraelitów, to Enlil, Enki?

Aby nie tworzyć tam ofa przeniosłem tę część dyskusji do odpowiedniejszego wątku.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 29, 2011, 12:11:22
JHVH to nie Enil, ani Enki..

tu jest jeszcze Bog IA , Jahvh,
http://www.jrbooksonline.com/pob/pob_images/pob_fig035.jpg


(http://www.racjonalista.pl/img/strony/jah1.jpg)
w publikacjach dalekich od religii żydowskiej czy chrześcijańskiej znajdujemy między innymi taką oto zdumiewającą, bezpośrednią koneksję : iaH - księżyc.

„Uczonym", „badaczom", „historykom" i „egzegetom" od dziesiątków lat ten prosty fakt „umyka", nigdy się nań nie natknęli lub też nie analizowali. Jest niezwiązany z tematem, nieistotny, bez znaczenia.

Nie ma związku z ponad 400 letnim pobytem Żydów w Egipcie i objawieniem właśnie w tym czasie. Nie ma związku ani z księżycowym kalendarzem Semitów, ani z rytmem kwadr księżyca, wyznaczającym święte szabaty co 7 dni. Nie ma oczywiście powiązań ze starożydowskimi obchodami nowiu i pełni księżyca.

Nie ma też związku z pochodzeniem Abrahama : ani z Ur ani z Haranem: najważniejszymi ośrodkami kultu lunarnego Mezopotamii. Nie ma związku z imieniem krewniaka Abrahama w Haranie — Labana/Lawana [laban = lawan — biały (księżyc)].

Nie ma znaczenia fakt, że powstający w VI — VII wieku islam, wyprowadzający się z abrahamowego objawienia, bez jakichkolwiek wątpliwości czy wahań przyjmuje za swój symbol księżyc z gwiazdą.

Wykształcający się później transcendentalizm monoteizmu żydowskiego wyparł główne ślady kultu Jahwe - księżyca, tak w Piśmie jak i w rytuale religijnym — a więc i w świadomości wyznawców i następców. Unieważniono i usunięto bezpośrednie święta związane z księżycem, poprawiono Pismo, zniekształcono imiona i nazwy.


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3162





Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Kwiecień 29, 2011, 15:06:06
Maria Sobolewska napisała min.

"(...) Gdyby te wszystkie pieniądze przeznaczyć na pomoc psychologiczną oraz edukację najbiedniejszych, gdyby zacząć uczyć ludzi godnego traktowania oraz pełnego szacunku i miłości wychowywania własnych dzieci, świat zacząłby wreszcie być miejscem nadającym się do życia. Nikt nie czułby potrzeby „znieczulania się” się używkami ani nie znajdowałby przyjemności w krzywdzeniu bliźnich. Osoba, którą kochano i szanowano w dzieciństwie, kocha i szanuje innych. I na odwrót – ktoś, kogo poniżano i bito odczuwa potrzebę odegrania się na innych za upokorzenia, których wcześniej sam doznał.(...)

Niby ma rację, ale na nic edukacja biednego, jeśli jest głodny i widzi niesprawiedliwość. Dopóki będzie tak niesprawiedliwy podział społecznych środków na realizację choćby podstawowych potrzeb, żadne systemy edukacji tej części społeczeństwa nie pomogą. Najpierw wyedukować należałoby kastę rządzącą, co to niby ma o wiele, wiele większe żołądki...

W tym względzie Jahwe jasno ustanowił rozdział wedle potrzeb danej rodziny, czy rodu. Bez krzywdy dla nikogo. Przekazał bardzo szczegółowe dyrektywy. Braku sprawiedliwości zarzucić mu raczej nie można było, jeśli już to bardzo surowe, ale za to zdumiewająco konsekwentne prawo, które można bardziej podciągnąć pod wybitnie drastyczne restrykcje w razie jego łamania. Czyli upraszczając: był kij i przyzwoita całkiem marchewka. Ale była!  Jeśli ktoś lubił tylko marchewkę, to bardzo musiał się starać, oj bardzo, co jest w ogóle nie do pomyślenia dla współczesnego człowieka. Natomiast nie znamy w ogóle mentalności tamtego społeczeństwa, ale zdaje się łatwe nie było, o czym traktuje też pustelnica z tajgi Anastazja. I ze to dla nich, nie dla nas został "zesłany"  Chrystus. I oto paradoks, oni go nie uznali, a my go wyznajemy...

A propos Jahwe jeszcze, to miał on ten zmysł organizacyjny kosmicznie nieprzeciętny. Kazał rozdzielać tak, że jemu i tak jak najwięcej przypadło, tudzież kapłanom, co to wybitnie skrupulatnie i gorliwie musieli zabezpieczać jego potrzeby... Niemniej i tak wszystkim starczało. W każdym razie manna wciąż była na podorędziu  :), a to przepiórki i inne wspaniałości... Czasem kosztem innych narodów też, jednakże baranków dorodnych jałówek i byków, oraz innych dóbr łącznie ze złotem jakoś im nie brakowało. Problem z przeludnieniem potrafił załatwić w godzinę i krócej...Miał ten dar, nie powiem... ;)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 29, 2011, 18:28:47
Mnie w tej całej historii o Jahwe pociąga wątek fantasy :)
Jeśli przyjąć, iż IAH to wskazanie na Księżyc, od którego pochodzi nazwa Jahweh  (jak równiesz Jahsoue -nie wiem czy dobrze przepisałem , jak również Mojżesz ) oraz teorię wedle której Księżyc jest bazą dla "bogów" to mamy niezły początek na dobre fantasy.
Próbowano potem pozmieniać nazwy i pozamykać stare tradycje, zrezygnować  z kalendarza księżycowego itd, ale ślady o tym pozostały. Czemu próbowano pozmieniać ? Po to, aby coraz cwańsi ludzie nie połapali się w końcu kim jest ich "bóg" i gdzie urzęduje ..

koliberku piszesz
Cytuj
Kazał rozdzielać tak, że jemu i tak jak najwięcej przypadło, tudzież kapłanom, co to wybitnie skrupulatnie i gorliwie musieli zabezpieczać jego potrzeby... Niemniej i tak wszystkim starczało
Ponieważ niewolników było wielu więc trzeba było mieć jakiś złoty środek na to, by się nie buntowali. Tylko, że niewolnikom w końcu przestało wystarczać  to minimum... jacy bezczelni, co nie ? ;)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 04, 2011, 20:32:52
Cytat: east
(http://www.racjonalista.pl/img/strony/jah1.jpg)
w publikacjach dalekich od religii żydowskiej czy chrześcijańskiej znajdujemy między innymi taką oto zdumiewającą, bezpośrednią koneksję : iaH - księżyc.

JAH to skrócona forma imienia bożego Jehowy/Jahve.
Wszystko to powoli zaczyna nabierać kształtów  ;D. Wiele wskazuje na to, że Jahve to Reptilianie a nie Orionidzi.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 04, 2011, 22:25:08
hm ciezko mi to w tej chwili wszystko zinterpretowac ale tu chyba chodzi o cos innego ksiezyc jest bardzo wazny w Biblii, szczegolnie pelnia ksiezyca, - chodzi tutaj o wyjscie z cuba i osiagniecie pelni - wyjscie poza czas..ma to zwiazek z wielka piramida..Nowe jeruzalem

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.davidjayjordan.com/NewJerusalemisaCrustalPyramid.html&prev=/search%3Fq%3Dearth%2Bmoon%2Bgreat%2Bpyramid%26start%3D10%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1131%26bih%3D573%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhja8J3PkOd42yeBMVgCt_HX9b7CuA

http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.davidjayjordan.com/Earthmoonphipyramid.html&prev=/search%3Fq%3Dearth%2Bmoon%2Bgreat%2Bpyramid%26start%3D10%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1131%26bih%3D573%26prmd%3Divns&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhjBB90s_OpYRblkdf7ggX8iM0jw4w

http://gaias-gracious-gardens.com/intell23.jpg

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://gaias-gracious-gardens.com/intelligentdesign.htm&ei=j8HBTaH2MIqEOoi6kZ0I&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CB0Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://gaias-gracious-gardens.com/intelligentdesign.htm%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1131%26bih%3D573%26prmd%3Divns

http://www.youtube.com/watch?v=eGDbPcHsaZg



czyli zwienczeniem wielkiej piramy jest Jezus co wszystko by wyjasnialo :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 05, 2011, 08:28:58
>quetz<, zauważ, że są to Twoje ezoteryczne połączenia z Biblią. Sama Biblia i wszystko co z niej pochodzi odcina się od takich konotacji, czyniąc je "magią".


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 05, 2011, 13:48:25
no niekoniecznie , nad wieloma rzeczami mozna by sie bylo zastanowic,  ale np

Izaj. 19:19-20
19. W owym dniu stanie w ziemi egipskiej ołtarz Pana i słup pamiątkowy Pana na jego granicach.
20. I będzie znakiem i świadkiem Pana Zastępów w ziemi egipskiej, gdy będą wołać do Pana z powodu gnębicieli, wtedy pośle im wybawiciela; on ujmie się za nimi i wyratuje ich.

albo tez arka przymieza itd..

http://www.okultura.cz/WordPress/wp-content/uploads/JHVH.jpg


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 05, 2011, 15:23:38
Tak, my możemy tak to rozpatrywać jednak już "chrześcijanie" będą to rozpatrywać w zupełnie innych kategoriach.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 05, 2011, 21:24:54
eh prawda zawsze byla przeinaczana i zacierana, w kazdym pocieszajace jest to ze istnieje sila wyzsza, i ze warto do czegos dazyc..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: acentaur Maj 05, 2011, 22:25:29
Jeśli się chce te symbole rozumieć to trzeba przestać robić roznice między wszelkimi świętymi księgami wszystkich narodów. To wspólna wiedza zapisana w wielu językach i w różnej formie.
I tak generalnie zalezność Słońce-Księżyc to Ojciec i Syn, nie w sensie rodzinnych powięzań, ale ze względu na stosunek do człowieka. Księżyc to twardy ojciec, który dominuje nasze zycie. Jego syn
czyli słońce, ma się z człowieka narodzić.
Teraz piramida. Każdy wie o różnych prawidłowościach geometrycznych ale jest znacznie więcej. I z cała pewnością jest to znane ale caly czas trąbi się te same "nowinki" sprzed 50 lat. W niej są zawarte wzorce nie tylko jednostki odleglości ale czasu, masy oraz mnóstwo innych zależności
z astronomicznymi włącznie. Można do tego dojść gdy się uwzględni święte liczby egipcjan, o dziwo
takie same jak w Sumerze. To sa m.in. 1/2, 2, 24, 36, 60....
Liczba sekund doby ziemskiej to 24x60x60=86400, to podzielone przez 2 wynosi 43200 i właśnie w takiej skali jest zbudowana piramida 1:43200


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2011, 15:11:44
ok ale po cos powstala ta piramida, ktos ja zbudowal i te zaleznosci po cos istnieja... ja uwazam ze te zaleznosci nie sa tylko symboliczne..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 06, 2011, 15:59:55
Cytat: quetz
ok ale po cos powstala ta piramida, ktos ja zbudowal i te zaleznosci po cos istnieja...

Wg mnie słusznie główkujesz. ;D
Powiedzcie mi tylko, przenosimy te posty do tematu o piramidach (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1094.0) czy wracamy do tematu o Jehowie.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 06, 2011, 16:16:33
A wracając do głównego pytania wątku, tzn. dlaczego chrześcijaństwo zapomniało o Jahwe?
Otóż wydaje się to być klasycznym przypadkiem wyparcia własnego cienia.
Czy jednak skutecznym?  ;D

Edit:
Ludzie często nie potrafią go zasymilować. Jest to tzw. alienacja od archetypu cienia.
Przejawia się to tym, że człowiek działa na dwóch przeciwstawnych biegunach. Biegunie jawnej agresji lub biegunie,
gdzie celowo nie zauważa się własnego negatywu i wypiera wszystkie emocje, przeżycia z tym związane,
tworząc tzw. sztuczną doskonałość. Czyli ucieczka w perfekcjonizm.
Nie rozwiązuje to jednak bolączek duszy a jedynie je maskuje.

Zatem, asymilacja cienia jest niezbędnością na własnej drodze rozwojowej.
Gdy już przypomnimy sobie o Jahwe i zaakceptujemy jego okrutną naturę, na pewno wzniesiemy się o krok wyżej.
I niewykluczone, że znów przyjdzie nam się z zmierzyć z czymś innym.   :)



Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2011, 17:29:41
eh ja mysle ze javhwe w intepretacji Jezusa to dobry Bog, co innego w interpretacji zydow, poztym jahve czy ieue


http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcROhvOvVSbKoonnCXDLaQUVxGI8QwsSNnDOReYArQb1CQa7OzrIWw

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQK2ADz3x7tWC1TkQ9txqKK0okOcp7IcsHOdJwe6mHBaeto4xtLcA


saturn jest zlym Bogiem..:)


On jest powszechnie określana jako En-zu, co oznacza "władca mądrości".  W okresie (c.2600-2400 pne), że Ur wykonywane w dużej mierze władzę nad Eufratem doliny, Sin był oczywiście traktowane jako szef panteonu .  To jest ten okres, że musimy śledzić takich nazw Sin jako "ojciec bogów", "szef bogów", "Stwórca wszystkich rzeczy", i tym podobne. "Mądrość" uosobieniem boga księżyca jest również wyrazem nauki astrologii , w którym obserwacji faz księżyca jest ważnym czynnikiem.

Jego żoną była Ningal ("Wielka Pani"), która urodziła mu Utu / Szamasz ("Sun") i Inanny / Isztar (bogini planety Wenus ).  Tendencję do centralizacji władzy wszechświata prowadzi do powstania doktryny triada składająca się z Sin / Nanna i jego dzieci.

 Sin (tlumaczone jako grzech - ale moze byc tlumaczone z hebrajskiego jako ogien albo duch..szekinah..) miał brodę z lapis lazuli i pojechał na skrzydlatym byka . Byk był jeden z jego symboli, przez jego ojca, Enlil , "Bull of Heaven", wraz z półksiężycem i statywu (który może być podstawą lampy). l. Na pieczęciach cylindrycznych , jest on reprezentowany jako starego człowieka z płynną brodę i symbol półksiężyca.  W systemie astral-teologicznej jest on reprezentowany przez liczbę 30 i księżyca. . Ta liczba prawdopodobnie odnosi się do średniej liczby dni (około 29,53 poprawnie) w miesiąc księżycowy , mierzona pomiędzy kolejnymi nowe księżyce .

Ważnym tekst sumeryjski ("Enlil i Ninlil") [2] mówi o zejście Enlil i Ninlil, w ciąży z Nanna / Suen, do podziemi . T Tam, trzy "podstawienia" podane są w celu umożliwienia wejścia na Nanna / Suen.  Historia pokazuje pewne podobieństwa do tekstu znanego jako "The Descent of Inanna" .


fazy ksiezyca sa bardzo wazne..pelnia zwiazana jest z pascha - przejsciem Pana w tym roku bylo perygeum, pascha, rownonoc i pelnia w tym samym okresie tym samym zaczela sie nowa epoka, a co dalej sie wydarzy bedzie wiadomo we wrzesniu...:)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 06, 2011, 19:39:51
Cytat: quetz
a co dalej sie wydarzy bedzie wiadomo we wrzesniu... :)

Domyślam się, że w grę wchodzi wspomniane "perygeum". Czy jednak mógłbyś wyjaśnić dlaczego wrzesień?

A wracając do głównego pytania wątku, tzn. dlaczego chrześcijaństwo zapomniało o Jahwe?
Otóż wydaje się to być klasycznym przypadkiem wyparcia własnego cienia.
Czy jednak skutecznym?  ;D

Myślę, że tak można to traktować pod warunkiem, że Jehowa jest negatywną postacią.
Wiem, wiem, S.T. wyraźnie pokazuje jego naturę, ale już w N.T. Jezus (przyjmując oficjalne ewangelie za miarodajne) kładzie nacisk na jego jasną stronę.

Cytuj
Edit:
Ludzie często nie potrafią go zasymilować. Jest to tzw. alienacja od archetypu cienia.
Przejawia się to tym, że człowiek działa na dwóch przeciwstawnych biegunach. Biegunie jawnej agresji lub biegunie,
gdzie celowo nie zauważa się własnego negatywu i wypiera wszystkie emocje, przeżycia z tym związane,
tworząc tzw. sztuczną doskonałość. Czyli ucieczka w perfekcjonizm.
Nie rozwiązuje to jednak bolączek duszy a jedynie je maskuje.

Zatem, asymilacja cienia jest niezbędnością na własnej drodze rozwojowej.
Gdy już przypomnimy sobie o Jahwe i zaakceptujemy jego okrutną naturę, na pewno wzniesiemy się o krok wyżej.
I niewykluczone, że znów przyjdzie nam się z zmierzyć z czymś innym.   :)

W postaci Jehowy jest coś kontrowersyjnego - okrutny i wspaniałomyślny.
Przyjmując Jego negatywną stronę za miernik nie widzę powodu do wypierania się Go. Czy pod szyldem imiennego, czy bezimiennego boga pokazali, że potrafią być (ludzie- jego wyznawcy) jeszcze bardziej okrutni niż on sam.
Wyobcowanie, o którym wspominasz miałoby rację bytu w przypadku Jehowy propagowanego przez Jezusa.
Wówczas ludzie "aljenują" swą ciemną naturę w obliczu Jego "jasności".


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2011, 21:10:25
pascha to poczatek roku..na przelomie wrzesnia i pazdziernika jest swieto dnia sadu - wtedy mniej wiecej podobno urodzil sie Jezus

http://www.izrael.badacz.org/kultura/kalendarz_rosz.html


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 06, 2011, 21:22:18
No i co jego urodziny mają z tym wspólnego?


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 06, 2011, 21:32:28
zapomnialem dodac ze to dygresja..wszystkie wieksze zydowskie swieta byly zwiazane z zyciem Jezusa... a odnosnie tamtego swieta to na jesieni bedzie czas zbiorow zobaczymy jak to sie przejawi..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: ptak Maj 07, 2011, 10:57:09
Cytat: Darek
W postaci Jehowy jest coś kontrowersyjnego - okrutny i wspaniałomyślny.

Taki też jest człowiek, w końcu na czyjś wzór i podobieństwo.  ;)
Jezus ukazał tę drugą, świetlistą stronę Boga, bo zasymilował swój cień.  Mógł skupić się na jasności,
którą w pełni przejawiał. Wskazał człowiekowi drogę.
My jeszcze wciąż jesteśmy w drodze. Musimy zmierzyć się ze swoją ciemną stroną.
Nie wystarczy zamieść ją pod dywan.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 08, 2011, 19:30:40
Cytat: Ptak
My jeszcze wciąż jesteśmy w drodze. Musimy zmierzyć się ze swoją ciemną stroną.
Nie wystarczy zamieść ją pod dywan.

Moje ciemna strona?
Hm, to chyba moje słabości. Był czas, że bałem się siebie, że mogę zrobić coś naprawdę głupiego. Teraz wiem, że nie uczynię tego, jest jednak we mnie wkodowanych wiele jeszcze stereotypów, które odciskają swoje piętno. ;D
Ale skutecznie je eliminuję. ;D ;D


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 11, 2011, 10:58:34
czyli ogolnie trzeba zaczac zyc z czasem ksiezycowym jak to pan bog przykazal lub jhvh - ieue a bedzie zylo sie lepiej..:)

http://gaias-gracious-gardens.com/intell23.jpg


ewntualnie puscic w wielkiej piramidzie..

http://www.youtube.com/watch?v=hmi_AcCFwVk

oraz wrocic do nauk qumran - qamar - ksiezyc :)

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.godward.org/archives/Special%2520Articles/angels_and_the_thirteen_sabbath.htm&ei=zVPITb_SGs2XOvn8vfUB&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CHYQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dsecret%2Bqumran%2Bmusic%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1404%26bih%3D636%26prmd%3Divns


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Maj 11, 2011, 16:27:46
Tak, kalendarz księżycowy uwzględnia wszystkie naturalne cykle, również dotyczące nas, ludzi i jestem za powrotem do tego "systemu".
Jednak musimy postarać się sprecyzować sprawę dotyczącą JHWH, a aby to sobie ułatwić powinniśmy zarzucić biblijne i religijne podejście do tego tematu, dlatego też pozwoliłem sobie na podział wątku Jahwe.Dlaczego chrześcijaństwo o Nim zapomniało? (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2330.0), i utworzenie tego tu tematu jako możliwość dyskutowania o tym zagadneniu z pominięciem wspomnianych wcześniej aksjomatów.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Maj 28, 2011, 17:46:08
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Banebdjedet&ei=2iDhTYqKHsbz-gapltjLBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=6&ved=0CEwQ7gEwBQ&prev=/search%3Fq%3Dkhnum%2Bba%2Bosiris%2Bmendes%26hl%3Dpl%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Khnum&ei=eiPhTbSkLs6q-AaP3rTuBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCkQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dkhnum%26hl%3Dpl%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns


wiec ogolnie jhvh - nuk pu nuk, pochodzi z egiptu miedzy innymi przekret polge na zmanipulowaniu wszystkiego.. znacznie ieue - zycie itd., na jhvh - zniszczenie, bezosobowosc itd..

. Etymologia przedstawiona w Księdze Wyjścia (3:14) kojarzy nazwę z hyh root "to be" (patrz I Am, że jestem ).  Alternatywne propozycje obejmują Hwy root "zniszczyć" i Hwy "być".
Zydzi sami chcieli byc dla siebie bogiem..a gdy objawil im sie Bog mesjasz bo mimo wszystko JHVH znaczy tez staje sie,  JHVH + shin - Boza obecnosc - JESZUAH, wiadomo rowniez co bylo dalej..


zabraniu arki, tak naprawde to glownie zydzi sprzeciwiali sie woli Boga, rozkladaniu innych kultur
, materizlizm, media, itd..poprostu robieniu wszystkiego odwrotnie i zle :)



http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQZ2J7TWjVsWwS0yVGfsx4s-NTEEN_ofblFPQN_lpJrPTRYbaoA

to jest pieczec krola hezekiasza ktory zniszczyl kult balla - molocha ...

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://en.wikipedia.org/wiki/Hezekiah&ei=HTDhTYyZEMih-QaAjP3SBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCMQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dking%2Bhezekiahs%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26rlz%3D1G1GGLQ_PLPL433%26biw%3D1367%26bih%3D568%26prmd%3Divns

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ-dYvLragBl1ZrcAJfVHmfDSY5_O6_VHNy4dZ4oTj81cDB_ZTT


http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQl-sYLcWicykfkLJ8L37fQFgRnE5z9_eVXBPmNe6yxu7yFq19Vfw


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Czerwiec 15, 2011, 23:19:31
   ASZERA - zona BOGA

Dane zawarte w Biblii oraz w wykopaliskach archeologicznych wskazują na istnienie bogini Aszery, która była najprawdopodobniej żoną samego Boga Jahwe...

Informacje o Aszerze, nazywanej także m.in. Athirat, Aszirat, Aszratum oraz Elat pojawiają się w Starym Testamencie kilkadziesiąt razy. Pierwszy raz zwrócił na nie uwagę historyk Raphael Patai. Twierdził, że historyczni Izraelici czcili Boga wraz z jego tajemniczą towarzyszką – boginią płodności. Potwierdzają to teksty mitologii ugaryckiej (mitologia terenów Kanaanu, zamieszkiwanych przez pierwszych Izraelitów), gdzie pojawia się wielokrotnie jako druga, po najwyższym bogu, najważniejsza persona. Aszera przeszła do mitologii hebrajskiej, by również odcisnąć swój ślad w Biblii - księdze, która jest przewodnikiem dla dwóch wielkich monoteistycznych religii – Judaizmu i Chrześcijaństwa.

Pogłoska o domniemanej żonie jedynego Boga zyskała na popularności, gdy znaczący znawca religii dr Francesca Stavrakopoulou, rozpoczęła swoje wnikliwe badania dotyczące bogini Aszery. Stavrakopoulou twierdzi, że Biblia skrywa bardzo niewygodny sekret, który dzięki wielu tłumaczom i ich interpretacjom miał być przez lata nieujawniony większości wiernym. Według niej, wszystko wskazuje na fakt, że Aszera była w istocie żoną boga Jahwe. Niezbitym dowodem są na to liczne sformułowania w Biblii oraz w inskrypcjach. Inskrypcja opisana przez dr Stavrakopoulou pochodzi z naczynia glinianego odnalezionego na pustynii Synaj w znaleziskach archeologocznych z VIII wieku p.n.e. Tekst w niej zawarty jest oddaniem czci dla świętej pary - Boga oraz JEGO Aszery.

Pierwsza Księga Królów opisuje świątynię w Jerozolimie, w której czczono zarówno Boga Jahwe jak i Aszerę. Zagadkowy tekst Pisma Świętego budzi jednak wiele kontrowersji – według wielu angielskojęzycznych tłumaczy słowo „Asherah” może oznaczać święte drzewo, pal lub słup, który był filarem w wielu żydowskich świątyniach poświęconym jedynemu Bogu. Według J. Edwarda Wrighta, uznanego amerykańskiego teologa, przedstawienie Aszery jako drzewa znajdującego się w świątyni było wygodnym sposobem na zamazanie jej istnienia i roli, którą pełniła u boku samego Boga. Tym bardziej, że słup ten budził jednak zawsze wiele kontrowersji – Druga Księga Królów opisuje akt zniszczenia tej części świątyni, na znak pozbycia się wszelkich innych osób boskich prócz Jahwe. Wyniesiono wówczas ów filar ze świątyni, poćwiartowano i spalono go na znak pożegnania innych bóstw.

Starożytni Izraelici byli politeistami. W mitologii hebrajskiej pojawia się obok Aszery wiele innych bóstw. Żadna jednak z tych postaci, nie zajmuje tak wysokiego stanowiska jak właśnie ta bogini. Dopiero zmiany w 586 roku p.n.e. – zniszczenie świątyni w Jerozolimie oraz początek Niewoli Babilońskiej, sprowadziły Izraelitów na ścieżkę monoteistyczną, której filarem był już jedyny, wszechmogący i przede wszystkim SAMOTNY Bóg Jahwe.


http://odkrywcy.pl/kat,111412,title,Aszera-zona-Boga,wid,13243650,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 16, 2011, 19:13:39
>Rafaelo<, o tym było już dwukrotnie wzmiankowane, min. tu:

JAHVE - ezoterycznie (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6883.msg76072#msg76072)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Czerwiec 16, 2011, 19:48:50


Biblijny Jahwe miał żonę, boginię Aszerach
25 mar, 18:51 RZ / PAP

Biblijny Jahwe miał małżonkę, boginię Aszerah, której kult wywodzi się z czasów, kiedy Izraelici byli politeistami. O brytyjskich badaniach informuje serwis Discovery News.

Aszerah była potężną boginią czczoną w starożytności przez ludy południowych i wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, również przez Żydów. W 1967 r., w książce "Hebrajska bogini", izraelski historyk Raphael Patai pisał, że religia żydowska zawierała pierwotnie elementy politeizmu, m.in. kult żeńskich bóstw i bogini płodności. Jego badania kontynuuje Francesca Stavrakopoulou z University of Exeter.

"Można Go znać pod imieniem Jahwe, Allaha czy też Boga, ale żydzi, muzułmanie czy chrześcijanie - ludzie wielkich religii wywodzących się od Abrahama - są zgodni: On jest tylko jeden - opisuje Stavrakopoulou. - Jest jedynym, powszechnym stwórcą, nie zaś bogiem pośród innych bogów. Tak przynajmniej wierzymy".

Jak dodaje, po latach badań nad historią religii Izraela doszła jednak do wniosku, że Bóg miał małżonkę.

Stavrakopoulou opiera swoją teorię na analizie starożytnych tekstów, amuletów i figurek z kanaanejskiego miasta Ugarit. Wyłania się z nich obraz potężnej bogini płodności.

Związek Aszerah z Jahwe poświadczony jest zarówno w Biblii, skąd bogini nie została całkowicie usunięta, jak i w inskrypcji datowanej na VIII w. p.n.e. z pustyni Synaj. W Księdze Królów mówi się, że oba bóstwa odbierały kult w Świątyni Jerozolimskiej. Znajdował się tam posąg Aszerah, któremu ofiarowywano rytualne szaty.

- Z kolei inskrypcja jest prośbą o błogosławieństwo do "Jahwe i jego Aszerah" - wyjaśnia badaczka. Jak dodaje, znaleziono też inne inskrypcje, które poświadczają, że oba bóstwa były boską parą.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/biblijny-jahwe-mial-zone-boginie-aszerach,1,4222051,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 28, 2011, 16:53:28
Nie już taka beznadzieja iż nawet nie ma czego skomentować.

Czkamy na kolejne kompromitacje tej grupy , smutne to oczekiwanie , ale cóż? Skoro tylko taki finał może otworzyć oczy niektórym ludziom to nie ma innego wyjścia.

Jednak coś się znalazło , kontrowersje czy uniki a może zwyczajny brak wiedzy?

SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której wszyscy i wszystko jest zależne. Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem. Ja, Samuel, jestem Jemu podporządkowany. Słucham.


A następnie...


SAMUEL:
To dlaczego upierasz się, że Jahwe to Bóg?  Sprowadziłem Michale ciebie, abyś poczuł energię miłości w swoim sercu. Ona jest najważniejsza. Nie energia, którą wy, ludzie, przez tyle wieków opisywaliście – błądząc. Wy wszyscy, zebrani tutaj macie wiele odpowiedzi sami w sobie, które musicie czerpać ze środka…



No to w końcu kim jest JHVH? Może ten Samuel się na coś zdecyduje zamiast robić ludziom wodę z mózgu.

Ze Samuel ściemnia to normalne  zawsze to robił , ale że słuchający go ludzie nie potrafią zauważyć dwóch zupełnie sprzecznych odpowiedzi to dla mnie bardzo dziwne. Totalny stan bezmyślności.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 28, 2011, 23:42:14
Cytuj
SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której wszyscy i wszystko jest zależne. Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem. Ja, Samuel, jestem Jemu podporządkowany. Słucham.

A następnie...


SAMUEL:
To dlaczego upierasz się, że Jahwe to Bóg?

@Kiaro, ale może to się wcale nie wyklucza.
Jahwe to nie bóg, a mimo to Samuel jest temu czemuś, tej sile  podporządkowany.
On mówi,że " Wy nazywacie to Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem". My nazywamy ,ale to nie znaczy, że tak jest. To może być na przykład kwantowa supermaszyna ;)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 29, 2011, 00:04:54

"SAMUEL:
Jahwe… przeogromna, największa siła od której WSZYSCY I WSZYSTKO jest zależne.
"

No to jak sądzisz czemu WSZYSCY I WSZYSTKO jest podporządkowane? Jakiej sile? Jaka jest większa silą w kosmosie od energii miłości bezwarunkowej?
Znasz takom? Bo ja nie.

A my nazywamy to właśnie tak; Źródłem, Uniwersalną Miłością, Bogiem".

Szukanie maszyn tworzących uczucia  i życie w kosmosie ? I jeszcze na dodatek będących silniejszymi od swoich twórców?
Różne są teorie , bardzo różne ... ale  ktoś te maszyny stworzył swoją myślą , zbudował technicznie i zasilił energiom żeby pracowały prawda?
Ktoś , kto w samej rzeczy i tak jest silniejszy od nich , zatem nigdy żadna maszyna nie będzie tym o czym pomyślałeś.

A czy Ludzkość jakąś maszynę może nazywać Uniwersalną  Miłością?

Syntetyki też nie bo oni nie znają uczucia Miłości Uniwersalnej w praktyce , ale mogą używać tego określenia w dyskusjach.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 29, 2011, 08:55:00
Wszystko czemu oddajesz cześć , każdy zewnętrzny bożek, to jakaś zewnętrzna siła. Im bardziej "błyszczy" tym większy cien się za nią kryć może, a pod jej szyldem działają różne dziwne byty zasłaniając się nią, mydląc oczy człowiekowi.

To, co istnieje JEST po prostu, dzieje się ( a skoro tak, to nie ma w tym żadnej tajemnicy niemierzalnej ). My wszyscy jesteśmy tego częścią, ale zwykle oddajemy cześć innym bożkom, bo się bardziej świecą. Tworzymy , wymyślamy kombinujemy czy to jest maszyna technologiczna, czy koncept Uniwersalnej Miłości. Nie nadawajmy etykietek , po prostu żyjmy , wypełniajmy świat swoimi intencjami. Te chore intencje same się wypalą i w pył obrócą z czasem.
 


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Wrzesień 29, 2011, 09:03:21
Wszystko czemu oddajesz cześć , każdy zewnętrzny bożek, to jakaś zewnętrzna siła. Im bardziej "błyszczy" tym większy cien się za nią kryć może, a pod jej szyldem działają różne dziwne byty zasłaniając się nią, mydląc oczy człowiekowi.

To, co istnieje JEST po prostu, dzieje się ( a skoro tak, to nie ma w tym żadnej tajemnicy niemierzalnej ). My wszyscy jesteśmy tego częścią, ale zwykle oddajemy cześć innym bożkom, bo się bardziej świecą. Tworzymy , wymyślamy kombinujemy czy to jest maszyna technologiczna, czy koncept Uniwersalnej Miłości. Nie nadawajmy etykietek , po prostu żyjmy , wypełniajmy świat swoimi intencjami. Te chore intencje same się wypalą i w pył obrócą z czasem.
 
racja!, i tylko wypada dodać, że każdy jest cząstką źródła,-
a więc sprytne byty skłaniają innych do podległości i tym samym korzystają z naszej energii- ducha, a im więcej wyznawców- tym więcej energi w jednych szponach..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 29, 2011, 09:25:11
Błąd polega właśnie na oddawaniu czci , wcale nie jest ten akt potrzebny w rozwoju człowieka.

Wzorce doskonałości są istnieją , ale one mają być inspiracją rozwojową a nie czczonym bożkiem , osiągającym wartość większą od Człowieka.

A Energia którą nazywamy Bogiem , Stwórca   jest właśnie tym wzorcem doskonałości o największej mocy energetycznej  w stosunku do wszystkich istnień.

Otóż najsilniejszym wirem , który swoim wirowaniem wpływa na wszystko co istnieje , największą światłością , która swoją jasnością rozświetla najdalsze zakamarki  zaświatów.
Ale nie jest to ktoś , kto usiłuje wymusić coś i podporządkować sobie kogoś ( inną Energię  osobowościowa) wbrew jej woli.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Wrzesień 29, 2011, 10:13:39
@Kiara
Cytuj
Wzorce doskonałości są istnieją , ale one mają być inspiracją rozwojową a nie czczonym bożkiem , osiągającym wartość większą od Człowieka.
Niektórzy czczą, inni się "tylko" inspirują , posługują się nimi jako czymś danym z natury, od urodzenia. A może to też jest nie tak. Nie inspiruj się czymś, po prostu to sprawdź. Jeśli jest tym ,jeśli to odczujesz, kiedy tym żyjesz to nie będziesz tego nazywać "wzorcem doskonałości". Staniesz się nim, a w tym nie będzie niczego niezwykłego. W przeciwnym wypadku tylko gdybasz, że to jest. Konfabulujesz, kombinujesz, powołujesz "bożka".
Cytuj
A Energia którą nazywamy Bogiem , Stwórca   jest właśnie tym wzorcem doskonałości o największej mocy energetycznej  w stosunku do wszystkich istnień.
Ale - co zawsze piszesz - jest tak potężnym wzorcem, że nie da się do niej dostroić, bo by nas spaliła. Nie da się tego bezpośrednio zweryfikować, można tylko uwierzyć (albo nie)  w to założenie.
Chyba, że istniałby sposób na weryfikację tego co piszesz. Moim zdaniem istnieje, choć nie nazwę tego "wzorcem doskonałości"(bo wzorzec to tylko koncepcja) - wszędzie wokół nas, w ekosystemie, w "doskonałości" drzewa w śpiewie ptaka (podobnie "śpiewają" planety ). Ludzie nie poznali nawet połowy "sekretów" natury, chociaż ona niczego nie ukrywa. Do tego co istnieje można się dostroić w ciszy swego wnętrza, albo zwyczajnie podglądać Naturę w działaniu. Zamiast tworzyć niestworzone, wystarczy doświadczyć bez wznoszenia zamków na piasku zbudowanych z wyobrażeń.
Będzie to przynajmniej rzeczywiste i odpowiednie zakresowi częstotliwości  jakich sami współ-wibrujemy jako ludzie.


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 29, 2011, 10:30:46
Każdy ma swoją drogę zrozumienia właściwa dla siebie i niech tak pozostanie.


Owo sprawdzanie siebie w rożnych sytuacjach życiowych z odczuwaniem  błogości , wewnętrznej harmonii , to nic innego jak dostrajanie się do wzorca o którym ja piszę. 

Polega ten proces na ufaniu własnym odczuciom , które informują nas o zachodzących wewnętrznych zmianach.

Przemiana wewnętrzna Człowieka to zmiana całego systemu energetycznego zarówno fizycznego ( systemu nerwowego) jak i całej niewidocznej energetycznej sieci nośnej.

Te zakończone już  procesy transformacji  dopiero powodują "nie spalenie się" w wyższej przestrzeni energetycznej , wyższych wymiarach na drodze do  uzyskania osobistej doskonałości.

Różnie są nazywane przez rożne szkoły czy grupy duchowe , ale droga jest identyczna i efekt końcowy ( jeżeli można mówić o takim) ten sam. Samorozwój w cyklu doświadczeń Energia , materia.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Wrzesień 30, 2011, 06:04:48
ale przeciez jhvh to kabalistycznie oznacza jeden i milosc
takze moze byc odczytany jako ieue - dajacy zycie
albo jako stawac sie,
albo jako pryzmat zrodlo swiatla i energii:)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Kiara Wrzesień 30, 2011, 09:23:11
Tak przy tej okazji.....



JHVH.... "ale przeciez JHVH to kabalistycznie oznacza jeden i milosc
takze moze byc odczytany jako ieue - dajacy zycie
albo jako stawac sie,
albo jako pryzmat zrodlo swiatla i energii:)"

quetzalcoatl44.



Albo jeszcze inaczej jako pieczęć Boska , pieczęć ognia , znak życia i 5 elementów.

Ale.. czym innym jest prawda ukrywana o tym symbolu , a czym innym wykorzystanie go przez kogoś dla siebie , podszywanie się pod jego moc.

No cóż , jeszcze dużo takich odkryć przed nami.


Jednak zawsze do wszystkiego najlepiej dojść samemu , bo wówczas posiada się wiedzę.

Idąc dalej , "pieczęć ognia" , co to jest i do czego służy?
Przypomnijcie sobie słowa Jana Chrzciciela , które  mówił  o osobie  mającej  przyjść niebawem , posiadającej moc  "chrztu ogniem"....

Twierdził  , że nie jest to on  , tak więc w tamtych czasach było dwóch Janów Chrzcicieli.  Jeden dokonywał rytualnego obmywania w Jordanie ( które współcześni nazywają chrztem z wody) , a druga postać chrzciła ogniem , stawiała pieczęć z ognia.

To był właśnie symbol , który jest zapisany literami JHVH , piątym elementem łączącym ten tetragram jest   moc miłości , którą posiadała ta osoba.

A że nie był to Jan Chrzciciel , którego znamy pospolicie jest zaznaczone w Ewangeliach , bowiem w czasie chrztu Jezusa on był uwięziony  przez Heroda.

Był uwięziony ale nie zabity , wyszedł na wolność po jakimś czasie  ale ktoś już posiadał prawa "Jana Chrzciciela" , mógł być przywódcą tej sekty , czyli stal się jej "głową"....

Cofając się w tył ... o co poprosiła Salome po mistycznym tańcu przed Herodem? O "głowę Jana Chrzciciela"... ( ale nie o zabicie swojego ojczyma) a  o funkcję którą on do tej pory pełnił.
Co jej podano na tacy po udowodnieniu swoich predyspozycji w "mistycznym tańcu" ? "Głowę Jana" tak twierdzą jedni a inni iż tiarę przepaskę czołową , która była oznaką zwierzchnictwa zakonnego.

No to jeszcze jedno , "taniec mistyczny" czym on był? To był taniec , który powodował całkowitą harmonię między energiom " słońca i księżyca".  U tancerza harmonizował całkowicie energię i powodował lewitację. Osiągnięcie takiego stanu było zdanym egzaminem kobiety na przyjęcie funkcji arcykapłanki.
Bowiem w tamtych czasach "głową  tego samego zakonu "  mogła być zarówno kobieta jak i mężczyzna.

Siły "słońca i księżyca" to harmonia między aspektem żeńskim i męskim , uzyskanie mocy realizacji wszystkich zamierzeń kobiety  mocą  równą mężczyźnie.

Imię Jan jest symbolicznym imieniem aspektu męskiego  dla kobiety , gdy uzyskuje moc sprawczą (mięskom) z pełnią  kobiecego  Miriam  tworzy  harmonię. Salome ( poprzednie imię zakonne , funkcja kobieca w zakonie żeńskim)M.M przestała już być Salome  gdy stała się  Janem.

Ponieważ "taniec miłości" mistyczny taniec dał jej do tego prawo , miała moc chrztu ogniem z użyciem znaku tetragramu inaczej pieczęci ognia. Wszak była kapłankom ognia jeszcze jako Salome ( bardzo stary zakon kobiet w rodzie Heroda) , to był tylko kolejny etap podnoszenia jej możliwości duchowych.

Pieczęć ognia , symbol władzy nad demonami , kto posiada prawo do jej używania  posiada prawo władzy nad  całym złem świata nie tylko materialnego.

Nie wystarczy znać ten symbol , jak nie wystarczy wiedzieć do czego on służy , bowiem niewiele znaczy postawiony przez kogoś , kto nie nada mu mocy działania.

A ma on przeolbrzymią moc , naprawdę nie ma siły większej od niego tak jak nie ma Istoty , która nie była by mu podporządkowana.

I to tylko tyle na temat JHVH , pieczęci miłości , pieczęci ognia, dodam jeszcze , iż w trakcie jej stawiania trzeba wymówić pewien tekst.  On jest ważny na równi z symbolem.
Ale , tym nie trzeba sobie zawracać głowy , bowiem ten , kto ma prawo do używania symbolu zna doskonale niezbędny tekst.

A, że osobą  tą była Maria Magdalena to chyba nie trzeba dodawać?





Kiara :) :)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Wrzesień 30, 2011, 12:01:36
Cytuj
przypomnijcie sobie słowa Jana Chrzciciela co mówił  o osobie , która przyjdzie i będzie "chrzciła ogniem"....

I że to nie będzie on , tak więc w tamtych czasach było dwóch Janów Chrzcicieli , jeden dokonywał rytualnego obmywania w Jordanie ( które współcześni nazywają chrztem z wody) a druga postać chrzciła ogniem , stawiała pieczęć z ognia.

http://www.youtube.com/v/XeYZpf0vToI?version=3&amp;hl=pl_PL
http://www.youtube.com/watch?v=XeYZpf0vToI&feature=player_detailpage#t=39s

2 w 1
;)

*
HeRod a Hel




Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Grudzień 21, 2011, 23:23:05

                                                                Aszera - żona Boga?


Według opinii niektórych biblistów, biblijny Bóg Izraelitów, na podobieństwo wielu starożytnych bóstw, posiadał żonę, której na imię było Aszera. Znaleziska archeologiczne, a przede wszystkim sama Biblia wskazują, że pełniła ona kiedyś bardzo ważną funkcję, choć w wyniku późniejszego zwrotu ku monoteizmowi została wymazana z kart Biblii, choć nie do końca…
____________________
J. Viegas, Discovery News

Biblijny Bóg posiadał pierwotnie żonę o imieniu Aszera, która według „Księgi Królewskiej” czczona była na równi z nim – sugeruje oksfordzka uczona. 

Jako pierwszy podobną koncepcję wysunął w 1967 r. Raphael Patai, który twierdził, ze Izraelici czcili zarówno Jahwe, jak i Aszerę. Obecnie teoria ta zyskała rozgłos na nowo dzięki pracy Franceski Stavrakopoulou, która zaczynała karierę na Uniwersytecie w Oxfordzie, a obecnie wykłada na wydziale Teologii i Religii Uniwersytetu Exeter.
„Nazywa się go Jahwe, Allachem lub Bogiem – w tym przynajmniej zgodni są wyznawcy trzech wielkich religii abrahamowych. Istnieje dla nich tylko jeden Bóg” – pisze Stavrakopoulou w oświadczeniu zaprezentowanym brytyjskim mediom. „Jest on pojedynczą postacią, unikatem, uniwersalnym stwórcą, nie zaś jednym spośród wielu bogów – tak nam się przynajmniej zdaje. Jednak po wielu latach spędzonych na badaniach historii i religii ludu Izraela, doszłam do bardzo barwnego, a dla innych niekomfortowego wniosku, który mówi: biblijny Bóg miał żonę.”

Fragment reliefu z wizerunkiem bogini Aszery.
Stavrakopoulou opiera swą teorię na starożytnych pismach, a także znaleziskach archeologicznych, takich jak amulety czy figurki znalezione np. w starożytnym kananejskim mieście Ugarit, leżącym dziś na terytorium Syrii. Wszystkie z nich wskazują, że Aszera była potężną boginią płodności. 

O jej związku z Jahwe wspomina szczegółowo, według badaczki, zarówno sama Biblia, jak i pochodząca z VIII w. p.n.e. inskrypcja znaleziona na Półwyspie Synaj, w miejscu zwanym Kuntillet Ajrud.

„Inskrypcja ta jest prośbą o błogosławieństwo” – pisze uczona. „Prosi ona o wstawiennictwo „Jahwe i jego Aszery”, co jest dowodem na to, że stanowili oni boską parę. Od czasu znalezienia inskrypcji natrafiono na kilka innych jej podobnych, wzmacniających przypuszczenia, że biblijny Bóg posiadał pierwotnie żonę.”

Co równie ważne, „sama Biblia przyznaje, że w Świątyni w Jerozolimie znajdował się posąg bogini. Księga Królewska mówi, że figura Aszery przetrzymywana była w świątyni, a opiekę nad nią sprawowały kobiety, przyodziewające ją w rytualne szaty.” 

J.Edward Wright, przewodniczący The Arizona Center for Judaic Studies oraz Albright Institute for Archaeological Research stwierdził, iż rzeczywiście istnieją hebrajskie inskrypcje mówiące o „Jahwe i jego Aszerze”.

- Aszera nie została całkowicie wymazana z Biblii przez jej redaktorów – mówi. W księdze pozostały jej ślady, a na ich podstawach wspieranych znaleziskami archeologicznymi, odtworzyć możemy rolę, jaką pełniła na obszarze południowej części Lewantu. 

Aszera – znana na całym Bliskim Wschodzie pod innymi imionami, takimi jak Asztarte czy Isztar, była bardzo ważnym bóstwem.

- Wiele angielskich tłumaczeń zastępowało imię Aszery wyrażeniem „Święte drzewo” – mówi Wright. Zdaje się, że jest to po części wynikiem obecnych trendów, których zadaniem jest kolejne skrywanie śladów istnienia bogini.

Aaron Brody – biblista i archeolog z Pacific School of Religion dodaje:

- Odniesienia do niej w Starym Testamencie są rzadkie i zostały odpowiednio opracowane przez starożytnych autorów i kopistów.

Według niego, Aszera przedstawiana jest niekiedy jako drzewo, które „zostało ścięte i spalone poza obszarem Świątyni w wyniku decyzji kręgów decydenckich, których zadaniem było „oczyszczenie” kultu i zaprowadzenie wiary w jednego męskiego boga o imieniu Jahwe”.

Według Brody’ego, starożytni Izraelici byli politeistami - wbrew powszechnym opiniom. Do przełomowego w historii religii 586 roku p.n.e., Jahwe był czczony jedynie przez niewielką grupkę wyznawców. Kiedy doszło do wywiezienia intelektualnych elit do Babilonii i zniszczenia świątyni, nastąpił wyraźny zwrot w kierunku ścisłego monoteizmu.

- Wprowadzono jednego boga nie tylko dla całej Judei, ale i wszystkich plemion.

http://www.infra.org.pl/wiat-tajemnic/tajemnice-religii/1075-aszera-ona-boga


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 22, 2011, 15:28:04
Cytat: art. Rafaeli
Biblijny Bóg posiadał pierwotnie żonę o imieniu Aszera, która według „Księgi Królewskiej” czczona była na równi z nim – sugeruje oksfordzka uczona.

Widocznie nie długo była jego żoną, a i ich rozstanie musiało być wrogie bo Biblia zdecydowanie zakazuje posługiwania się aszerami/Aszerami. ;D ;)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 22, 2011, 17:32:08
Darku, nie tyle rozstanie między nimi, ile opinie zazdrosnych wyznawców pogrzebały jedno z nich dla potomności.
Tak zwykle się dzieje, że samo rozstanie prowadzi do podziałów wśród krewnych głównie , którzy na ten temat toczą boje zupełnie nie przejmując się tymi, którzy się rozstają, choćby i byli boscy ;)


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 22, 2011, 17:42:34
Cytat: east
Darku, nie tyle rozstanie między nimi, ile opinie zazdrosnych wyznawców pogrzebały jedno z nich dla potomności.

Poniekąd masz rację. Wyznawcy mącą najmocniej.
Jest jednak i ich w tym wina. Jeśli wierzyć datowaniu Biblii to w owym czasie Jehowa miał jeszcze ogromne znaczenie i wpływ na rozwój wypadków, a nie pozwolił czcić "aszery".
Oczywiście należy to rozpatrywać bardziej w kierunku przez Ciebie podanym, ale mimo to jest nad czym pogłówkować. ;D O0


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: sfinks Styczeń 17, 2012, 12:11:36
Czy słyszeliście o Bogu o wielu ,,obliczach,,?Czyż nie wiecie,że wszyscy bogowie czczeni w wielu kulturach,to tylko wiele aspektów tej samej osobowości?Nieważne jak kto ma na imię ,jeżeli chodzi o przekazy o bogach,czy innych doskonałych postaciach.Ważne jest co sobą reprezentują?Jeżeli ktoś się uważnie przyjrzy ,to napewno znajdzie tam wiele wspólnych cech.Bóg jest jednością,więc nie ma bogów,o róznych osobowościach.Wszystkie przekazy dawne i dzisiejsze ,są po to aby ludzie zawsze mieli wzór,jakimi powinni być!Czyż Bóg nie powiedział ,,bądżcie doskonali jako ja jestem doskonały,,?Może już czas ,przestać oglądać się za siebie?Tylko z odwagą spojrzeć w przyszłość,bo nie wygląda ona ciekawie.Może lepiej się ziednoczyć i zacząć o coś walczyć.Może sa gdzieś na świecie ludzie z otwartymi głowami i pomysłami,nie odrzucajmy ich,wysłuchajmy co mają do powiedzenia i zaproponowania.Ja sama otwarcie się przyznaję ,że niewiem co robić,abyśmy wygrali,zmagania z przeciwnościami i osiągnęli cel o który chodzi,w tym kończącym się cyklu?Przyznam się szczerze,że boję się że możemy nie zdąrzyć!


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Styczeń 17, 2012, 16:47:38
Witaj Sfinks.
Ja tez tez podobnie myslalam, czesto bylo mi trudno znalesc sobie miejsce, bo naprawde nie wiedzialam co robic, aby ratowac to co jeszcze jest
do uratowania. Nie mozemy na siebie wziasc odpowiedzialnosci za innych, ale mozemy zycz jak pszczoly. Pracowac i zyc tak, aby mozna bylo
powiedziec jesli odejde, to nie zostawie po sobie czegos co bedzie niszczylo, ale budowalo. Musimy tez ten czas na ziemi przezyc
szczesliwie i w zadowoleniu. Jesli kazdy czlowiek tylko tyle zrobi, to juz bedzie bardzo duzo. Tak mysle.

Pozdrawiam serdecznie. Rafela


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: sfinks Styczeń 21, 2012, 21:36:08
Kochana Rafaelo! Żyj jak pszczoła,zbieraj informację pielęgnuj je, może znajdzie się królowa pszczół,która to wszystko wykorzysta dla dobra ogółu?Tak trzymaj!


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Styczeń 21, 2012, 22:25:46
lepiej zaczac ''walczyc'' bo i tak juz nie ma nic do stracenia..., tylko patrzec jak to wszystko gnije i upada coraz nizej...jezeli istnieje wyzszy poziom rzeczywistosci to chociaz jest szansa ze sie do niego przedostanie - szyszynka stargate :) stary zwierzecy czlowiek i tak musi umrzec..


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Styczeń 21, 2012, 22:45:00
To jest cala sprawa w tym ze ja jestem ta krolowa. Przezylam troche lat, moja praca nie poszla na marne. Moje dzieci i wnuczeta pracuja nad tym aby
dalej robic to co ja robilam w moim zyciu. Wnuczeta doskonale wiedza, jak oszczedzac wode, jak dbac o srodowisko w ktorym zyja. Kochaja roslinki
i zwierzeta. Co najwazniejsze, sa szczesliwe . Poznaja chetnie swiat, a jestem szczesliwa  bo widze ze sa silnymi osobkami i swiat w ktorym zyja
bardzo szanuja.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie pszczolki i krolowe. Rafaela


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 21, 2012, 23:12:22
To na pszczelej pracowitości bazują „pszczelarze”.
To pszczółki zasilają system, skrzętnie gromadząc miód, który spija kto inny.

O, pszczółko naiwna, niewolnico trutnia.
Kiedy odmówisz posłuszeństwa prawom „ula”, niesprawiedliwym? 


Tytuł: Odp: JHVH - ezoterycznie
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Styczeń 23, 2012, 20:19:43
Obojetnie Ptaszku co myslisz o naiwnych pszczolkach, jest powiedziane "Kiedy znikna pszczoly, to bedzie koniec zycia na ziemi". Nie jest powiedziane
jakiego zycia, tak wiec bede dalej krolowala w moim ulu i zapewniala wszystkim potrzebujacym  i trutniom ten boski nektar. Bzzzzzzzz

Pozdrowienia Rafaela bzzzz


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahacienia cheeeemia krolestwowegier x-cry telenowele