Niezależne Forum Projektu Cheops

Człowiek i zdrowie => Człowiek i społeczeństwo => Wątek zaczęty przez: acentaur Styczeń 30, 2009, 14:03:12



Tytuł: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 30, 2009, 14:03:12
Witam wszystkich,
spotkalem sie z fenomenalnym zainteresowaniem moim pytaniem w innym watku, wobec czego tak zachecony
otwieram go juz jako samodzielny.
a co to jest to "EGO" ?
- czy to jest ten glos, ktory wyraznie slysze czytajac kolejne posty
- czy to jest to ktore slucha
- czy tez to ktore wreszcie rozumie
a moze jednak ten ktory reaguje fizycznie na to co uslyszal i zrozumial?
zapraszam do dyskusji
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 30, 2009, 14:42:42
O rany, znów?  ;D

EGO - to JA, to fałszywe …   >:(
To tak na wstępie, bo teraz muszę wyjść. Naprawdę.  :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 30, 2009, 14:49:48
Ego to "ta druga" strona Ja  :D


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Styczeń 30, 2009, 15:26:30
Ogólnie rzecz ujmując, człowiek składa się z trzech "Ja" (można je nazwać trzema duszami, trzema elementami duszy, trzema bytami, whatever, nazwa nie ma znaczenia). Niższego, Średniego i Wyższego Ja (przy czym "Niższe" nie znaczy tutaj "mające niskie pobudki, złe").

Niższe Ja to Twoja podświadomość. Pełna pragnień, nadziei, emocji, uczuć, kompleksów. To ta część Twojej "duszy", ktora nie rozumie rzeczywistości, ale ją ODCZUWA. Nie jest logiczna, nie analizuje. Poznaje świat przez doznanie. To ona kontaktuje się z innymi planami istnienia, ona widzi zjawiska paranormalne, ona ma moc sama te zjawiska wywoływać. Od niej zależy intuicja, głos wewnętrzny, zrozumienie bez argumentów. Jednocześnie, jako że nie rozumuje, zachowuje się jak dziecko (co ma swoje plusy i minusy) - nie rozumie np, że coś mu wolno a coś nie, że coś jest niestosowne. Jest czystymi emocjami.

Średnie Ja - to właśnie to, co nazywamy Ego. To nasza analityczna część "duszy". Nie odczuwa emocji, nie czuje, a jedynie rozumuje. To od niej pochodzi logiczne myślenie, ocenianie, co wolno, a czego nie, można powiedzieć, że jest naszym "filtrem rzeczywistości" - łącznikiem między Niższym Ja a światem fizycznym. Niższe Ja odczuwa np pragnienie, a Średnie Ja, za pomocą logiki, decyduje, czy, kiedy i jak zrealizować to pragnienie, biorąc pod uwagę warunki fizyczne, kulturowe etc.

Wyższe Ja - to nasz Duchowy Opiekun. Od niego pochodzą takie rzeczy, jak moralność, wyższe pobudki, altruizm, etc. Wyższe Ja nie baczy tak bardzo na uwarunkowania ani popędowe, ani kulturowe, a na to, by "podciągnąć" człowieka jak najwyżej w rozwoju osobisto-duchowym.

Czym więc jest Ego? Jest w pewien sposób pośrednikiem między Niższym (uczuciowym) Ja, Wyższym Ja i światem materialnym. Przez to, że posiada możliwość logicznego myślenia i analizowania, składa do kupy pragnienia N. Ja, wyższe pobudki W. Ja i warunki, w których człowiek żyje. Tworzy w ten sposób osobowość każdego człowieka. Od jego relacji z oboma pozostałymi Ja zależy, jak człowiek będzie postępował, do czego dążył, co w życiu realizował.

(Niektórzy mogą powiedzieć, że ujęcie nieco psychologiczno-freudowskie, ale baaardzo od niego odchodzi)

EDIT:

Na tej podstawie, "idealny" człowiek to taki, u którego wszystkie 3 ja działają zgodnie, jak "przyjaciele". Średnie Ja (Ego) akceptuje i stara się urzeczywistnić to, czego oczekują Niższe i Wyższe Ja, jednocześnie te dwa ostatnie nie naciskają Ego, gdy nie może ono w pełni spełnić ich potrzeb. Średnie Ja rozumie popędy i pragnienia Niższego Ja, a także wzniosłe idee i cele Wyższego Ja, rozumie też uwarunkowania rzeczywistości. Godzi je jak najlepiej, wprowadzając w życie w odpowiedni sposób większość "postulatów", jednocześnie i Niższe, i Wyższe Ja "szanują", jeśli któregoś ich "postulatu" nie da się spełnić i nie naciskają do oporu. Taki człowiek potrafi zaspokajać swoje popędy, potrzeby, emocje i pragnienia, jednocześnie spokojnie rozwija się duchowo i realizuje wyższe cele, nie tracąc przy tym z oczu rzeczywistości, a jednocześnie pozostaje asertywny i myślący, nie pozwalając się wcielić do szarego tłumu jako szary punkt.

A co, kiedy Ja nie współpracują? Weźmy na przykład takiego gwałciciela. Czasami zastanawiamy się, dlaczego robi to, co robi, co mu się "popieprzyło" z psychiką?

Ano to, że Ja nie współgrają. Wyższe Ja, odpowiadające za moralność, jest kompletnie stłumione przez pozostałe Ja. Z kolei Ego (Średnie Ja) jest pokornym sługą Niższego Ja (popędowego). Dlatego u takiego człowieka Średnie Ja jest tylko wykonawcą poleceń Ja Niższego, popędowego. Jedyne, o czym decyduje, to jak zrobić tak, by zaspokoić popęd, i nie ponieść kary. Osobowość jest zdominowana przez popędy, przez Niższe Ja.

(Nie znaczy to, że samo w sobie Niższe Ja jest złe. Każdy ma popędy, różnego rodzaju, to normalna część ludzkiego istnienia. Jedyny problem, by wszystkie Ja współgrały, bo jeśli którekolwiek się "wypnie", wtedy zaczynają się problemy. Taka bardzo subtelna równowaga).


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Loukas Styczeń 30, 2009, 18:36:03
Twój podział, Tenebraelu, jest w istocie freudowski w swojej genezie - tłumaczy jedność osoby ludzkiej poprzez związek trzech jej subelementów - id/ego/superego. Ego oznacza tyle co "ja" i w swojej najbardziej podstawowej funkcji konstytuuje to, co najważniejsze, podstawowe i kluczowe dla każdego człowieka - jego samoświadome istnienie. W istocie tylko poprzez indywidualną, osobową, jednostkową świadomość można czegokolwiek doświadczyć; to piękne i ostateczne uformowanie bytu. Jeśli powiesz "jestem" to oznacza, że zdajesz sobie z tego sprawę, potrafisz "uczynić swoje myśli przedmiotem tych myśli" (jedna z definicji świadomości). Niektórzy mają tendencję do deprecjacji ego-świadomości... przy czym nie zdają sobie cyba sprawy, że ta i myśląca i doświadczająca rzeczywistość jednostki - bierna oraz pasywna w funckji - oznacza istnienie. Istnieje się zaś tylko wtedy, gdy wie się, że się istnieje - a wie się odczuwając. Skoro zaś odczucie jest fundamentem, nie może być mowy o szczęściu BEZ ego. Oczywiście, niebyt ma swoje pewne plusy - nieodczuwanie cierpienia jest tu chyba tym bazowym, ale bez świadomości nie moglibyśmy nawet zdać sobie z tego sprawy.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Styczeń 30, 2009, 18:52:50
Loukas - nie do końca miałem na myśli to, co napisałeś (choć w dużej mierze tak). Od ujęcia freudowskiego różni mnie przede wszystkim to, że id (Niższe Ja) nie jest dla mnie jedynie generatorem popędów, zasadzających się na pierwotnych popędach seksualnych (jak uważał Freud).  Też nie do końca zgadzam się, że Ego (Średnie Ja) jest podstawą rozumienia, że się istnieje. Moim zdaniem jest to połączenie Niższego i Średniego Ja. Niższe Ja odczuwa istnienie, ale go nie rozumie. Średnie Ja je rozumie, ale nie może odczuwać. Dopiero ich połączenie daje pełną świadomość istnienia.

Można tu dać przykład zwierząt, które nie posiadają Średniego Ja, tylko samo Niższe Ja. Odczuwają swoje istnienie, ale go nie rozumieją. Z drugiej strony komputer posiada Średnie Ja (analityczne), ale (jak na razie przynajmniej) nie posiada Niższego Ja - emocjonalnego. "Rozumie", że istnieje, ale tego nie odczuwa. Może ta druga metafora nie w pełni trafna, ale mniej więcej o to mi chodzi.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Loukas Styczeń 30, 2009, 19:29:21
Tutaj generalnie natrafiamy na dosyć spory problem poznawczy... zwierzę z całą pewnością "odczuwa", bowiem reaguje na bodźce i działa w pewien określony sposób... a mimo to nie jest raczej świadome, to znaczy, możemy domniemywać, że nie wyodrębnia siebie jako konkretnego, osobnego i unikalnego bytu; inaczej mówiąc - działa instynktownie i automatycznie, trochę jak bardziej rozbudowana maszyna. Komputer natomiast... to jakby mechanizm bez tego właściwego "ja", kompletnie automatyczny i niezdolny do świadomości - dlatego nie wierzę, by dało się stworzyć AI w tym najbardziej szerokim pojęciu; owszem, mechanizm, który będzie imitował wszelkie funckje świadomosci może powstać, możemy nawet mieć wszelkie wrażenie, że obcujemy ze świadomością, ktora jednak istnieć tam po prostu nie może. Wydaje się stosowne wprowadzić tu dodatkowy czynnik, takiego "boskiego kopa", który konstytuuje świadomość. W klasycznym pojmowaniu człowiek jest jednością duszy i ciała - gdzie dusza nie jest zdecydowanie mózgiem, ponieważ istnieje po jego śmierci; nie jest też przytym id ani superego, ponieważ zachowuje właściwości człowieka jako całości nawet w (sztucznym i tymczasowym) odzieleniu od ciała. W takim świetle trójpodział id/ego/superego dotyczy tylko pewnych możliwych do wyodrębninia zjawisk w ramach człowieka, nie zaś osobne co do zasady jego elementy.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Leszek Styczeń 30, 2009, 19:37:18
O rany. Już widzę co to będzie jak ktoś dojdzie do Menory... ;D


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 30, 2009, 19:52:57
A może, aby uprościć nasze rozważania o ego należałoby zacząć od postawienia pytania, czy ego występuje tylko podczas życia człowieka, czy posiada je także dusza nie wcielona.
Bo patrząc na to, co napisał Loukas, że podstawową funkcją ego jest umożliwienie kontynuacji samoświadomego istnienia człowieka można wnioskować, że ego związane jest ściśle z życiem w materii. Czym zatem ono jest? Świadomością? Psychiką? Zbiorem doświadczeń? Rozumowaniem? To wszystko posiada także dusza. A jednak, czy posiada ego? Wprawdzie czasami mówi się o ego duchowym, ale chodzi raczej o ego człowieka penetrującego ducha i przypisującego sobie wiedzę i nieomylność w tym zakresie.

Loukasie, napisałeś: cyt. „Istnieje się zaś tylko wtedy, gdy wie się, że się istnieje - a wie się odczuwając.”
Zwierzęta także odczuwają, zatem wiedzą, że istnieją, więc też posiadają ego?
Jak jest więc z ich samoświadomością?
I o jakim niebycie piszesz? Bo wnioskować można z treści, że chodzi Ci raczej o brak samoświadomości, czyli zakładasz bycie nieświadome?
Zatem, wg Ciebie wyznacznikami ego jest samoświadomość istnienia oraz odczuwanie?
Czy dobrze zrozumiałam?

Leszku, a co wspólnego z ego ma siedmioramienny świecznik?

EDIT:
O, nie zauważyłam, że temat zwierząt został już omówiony, odnosiłam się tylko do pierwszego postu Loukasa.  ;D



Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Styczeń 30, 2009, 20:56:05
Ptak - Moim zdaniem ludzie nieco zdeprecjonowali znaczenie Ego. Często utożsamiają je z przypisywaniem sobie wszechwiedzy, władzy, nieomylności etc. A ani pierwotne znaczenie tego słowa, ani pierwsze jego "zoperacjonalizowanie" przez Freuda niczego takiego nie postulowało.

Czy dusza posiada Ego? Czy jest ono jedynie chwilowym tworem do orientacji w fizycznej rzeczywistości?

Osobiście uważam, że tak, dusza posiada cały czas swoje 3 Ja. Tyle tylko, że w życiu w materialnym świecie Ego ma nieco inne funkcje, niż w świecie ducha. W świecie materialnym Ego pełni funkcję i decyzyjną (wola), i filtra rzeczywistości. W świecie duchowym, świecie Energii, pozostaje jedynie funkcja woli, gdyż rzeczywistość doświadczana jest bezpośrednio przez Niższe Ja, za pomocą bardziej intuicyjnych zmysłów. Można się o tym przekonać, wchodząc w odmienny stan świadomości, kiedy postrzega się wszystko przez pryzmat Energii zawartej we wszystkim, co nas otacza, "wychodząc z ciała". Łatwo wtedy zauważyć, że wszystkie spostrzeżenia odbierane są bez ich analizy, jedynie przez Niższe Ja - dochodzą do człowieka w "czystej" formie. Średnie Ja natomiast jest jedynie Wolą, która kieruje poczynaniami ducha.

Co do zwierząt, to już wyjaśniłem, fakt :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 30, 2009, 21:28:38
EGO, to wynik kontroli umysłu nad człowiekiem, kierowanie myślami w taki sposób, by kierowany nie zdawał sobie sprawy, że to nie on jest głównodowodzącym. EGO, to patologiczne, kieruje się wywoływaniem destrukcyjnych emocji, w celu podkreślenia własnego toku myślenia kosztem innych (myśl to energia, przy rywalizacji dwóch osobników powstaje destrukcyjna wymiana - kradzież). Własny punkt widzenia, ciągłe dowodzenie racji, podtrzymuje przywódczą rolę myśli w procesie wewnętrznego zniewolenia przez centralny komputer - mózg. Tyle że mózg, to nie jest prawdziwe JA.

Ludzie wysilają całą własną osobowość, inteligencję by dać wyraz wyższości nad innymi, są złośliwi, cyniczni nie oprą się przed żadnym świństwem, czy nawet zbrodnią, aby tylko zaspokoić niekończące się wymagania wewnętrznego kontrolera - umysłu.

Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Loukas Styczeń 30, 2009, 21:46:24
Jaka jest alternatywa dla osobowości? Bezosobowość? Toż to tak naprawdę NICOŚĆ. Bo jeśli coś nie istnieje dla Ciebie... to nie istnieje; przynajmniej w wymiarze, do którego percepcji jesteś zdolny. A cała reszta... co nas obchodzi cała reszta?


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Styczeń 30, 2009, 21:52:43
Cóż, Thotal, widzę, że używamy tej samej nazwy dla określenia czegoś kompletnie innego ;)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 30, 2009, 22:02:35
Zastanawiałem się jak ująć "definicję" tego ego (ale się rymło ;D). No i Total rozwiązał mi problem. Zgadzam się z jego wyrazem.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Mobius Styczeń 30, 2009, 22:02:55
Słowa Śri Ramana Maharishi, skopiowałem tylko te punkty które mówią o EGO

6. EGO naprawdę jest cierpiącym głodnym duchem, nie posiadającym żadnej formy, karmiącym się tym, czego zdoła się uchwycić, z lękiem goniącym za „tym co ucieka". Tylko pod wpływem ego powstają wszelkie inne wpływy, warunek – ego – powoduje wszystkie inne warunki. Zniszczyć ego – poprzez zgłębienie JAŹNI to jedyne odrodzenie. CZYSTO – ŚWIADOMY BYT (porzucenie "Ja") pozostaje po zniszczeniu ego w procesie samorealizacji.

21. Pytanie: Jeśli jestem wieczny i doskonały, dlaczego pozostaję ignorantem?
Odpowiedź: Kto jest ignorantem?
Prawdziwe JA nie popada w ignorancję. To EGO w tobie zawiera ignorancję. Zadaje ono niezliczone pytania. JAŹŃ nie zadaje pytań. EGO nie jest ciałem, ani też JAŹNIĄ, lecz czymś powstającym pomiędzy nimi. W śnie EGO jest nieobecne, przez to nie masz tam poczucia niedoskonałości czy ignorancji. Jeśli gorliwie pójdziesz tropem EGO, tam skąd ono wypływa, odnajdziesz prawdziwą JAŹŃ, przekonując się, że ignorancja nigdy nie była obecna.

72. Właściwie nie ma różnicy pomiędzy umysłem a JAŹNIĄ. Umysł zwrócony do wewnątrz to jaźń – podmiot, zwrócony zaś na zewnątrz staje się aktywnym EGO (bhoktr) i zażywa przedmiotu doznania (bhogya) w postaci świata zjawisk. Tak jak bawełna w różnych bawełnianych tkaninach przybiera różne nazwy pozostając tym samym materiałem. Lecz umysł jako zbiór myśli nie może istnieć bez JAŹNI, nie posiadając samodzielnej egzystencji. JAŹŃ istnieje bez umysłu, nigdy zaś umysł bez JAŹNI.

80. Nigdy nie odkryjesz natury umysłu przez umysł. Przekroczenie umysłu jest równoznaczne z odkryciem jego nieistnienia. Umysł, EGO, intelekt to wszystko różne nazwy pojedynczego wewnętrznego organu (antahkarana). Umysł jest tylko agregatem myśli. Myśli nie mogą istnieć bez EGO. A więc wszystkie myśli są przeniknięte przez EGO (aham). Dostrzeż skąd wypływa pojęcie JA, a wszystkie inne myśli – pojęcia, znikną!

99. JAŹŃ w swojej CZYSTOŚCI objawia się w przerwie, interwale pomiędzy dwiema myślami, pomiędzy dwoma stanami umysłu. EGO jest jak wędrująca gąsienica puszczająca jedno źdźbło trawy, tylko wtedy jeśli uchwyci się następnego. Prawdziwa natura EGO zostaje rozpoznana, kiedy umysł oderwie się od obiektów i myśli. Możesz zrealizować ten interwał jako niezmienną, pozostającą rzeczywistość, twój prawdziwy BYT, poprzez pewność osiągniętą na drodze zgłębienia trzech stanów świadomości: dźagrat (jawy), swapna (stanu snu i wizji), a także sushupti (głębokiego snu).

109. Wszystkie religie wprowadzają trzy podstawy: ŚWIAT, DUSZĘ i BOGA. Jedyna rzeczywistość sama przejawia się potrójnie. Ktoś może powiedzieć „trójka pozostaje trójką" tylko z punktu widzenia EGO. Dlatego zanurzenie się we własny podstawowy BYT, gdzie istnieje poczucie JA a EGO jest martwe, jest stanem doskonałym.

112. EGO spełnia rolę węzła pomiędzy JAŹNIĄ, która jest CZYSTĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, a fizycznym ciałem bezwładnym i pozbawionym czucia. Dlatego EGO nazwane zostało CHIT-JADA-GRANTI (węzeł świadomości i ciała). W twoim poszukiwaniu podstawy AHAM-VRITTI, dochodzisz do istotnego aspektu EGO-CHIT. Z tej przyczyny poszukiwanie musi prowadzić do realizacji CZYSTEJ ŚWIADOMOŚCI (CHIT) twojej JAŹNI!


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Enigma Styczeń 30, 2009, 22:11:37
Ładnie komplikujecie to co powinno byc proste;

Ego siedzi w zołądku człowieka: zajmuje sie takimi potrzebami jak 'jeść, pić, spać' czyli mieć podstawowe warunki do przetrwania. Stąd okreslenie 'egoistyczne' jest przeciwienstwem alturuizmu. Niektórzy spekulują ze egoistyczne ego, czesto popada w stan miłosnego zadurzenia, objawiajacego sie 'chceniem' upatrzonej osoby i wzbudzeniem żądzy w niższym ja. Efektem tego zadurzenia są tzw 'klapki na oczach' które spadaja, gdy nasze ego zadurzy sie w innej osobie  :) Nie nalezy tego myliść z miłością bezinteresowną, której siedliskiem jest serce i od żądzy powinno byc wzglednie niezalezne  ;)
Tak wiec jesli umiescimy ego w okolicach zołądka, staje sie jasne dlaczego jest takie 'egoistyczne' i bardzo czesto zmienia poglady, w zależności od przewidzianych korzysci lub strat...


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 30, 2009, 22:17:52
Cześć Enigmo,
widzę, że znów powinniśmy sprecyzować pojęcie "ego". I temu o negatywnym znaczeniu nadać nowe imię. ;)
Jednak pozostaję przy twierdzeniu (pomimo iż wcześniej utarto mi za to nosa), że język polski jest ubogim językiem. Takie różnice, niedomówienia, nieprecyzyjne stwierdzenia są obecne już co najmniej w trzech sprawach: w miłości, dzieciach indygo i teraz w ego.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Tenebrael Styczeń 30, 2009, 22:26:35
Darek - zgadzam się. Bo tak czytam, co tu ludzie piszą, i zaczynam zdawać sobie sprawę, że wszyscy pod pojęcie "Ego" podpinają co innego. Stąd jakakolwiek rozmowa (w sensie - dyskusja) nie ma nawet specjalnego sensu, bo po prostu mówimy o czymś z goła innym, a jedynie nadajemy temu taką samą nazwę.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 30, 2009, 22:37:00
W najbardziej powszechnym znaczeniu, ego, to nasze egoistyczne pragnienia, wyobrażenia dotyczące naszej osoby. Ważne jest tylko to, co dotyczy nas, reszta jest tłem, w którym funkcjonujemy. Postrzegana rzeczywistość kreowana jest przez działalność skupiającą się wokół własnej osoby. Tworzy to swego rodzaju podział na JA i świat zewnętrzny.
Egoistyczne pragnienia wiążą nas i odbierają wolność oraz jasność widzenia.
Dlatego w niektórych religiach ego jest potępiane i dąży się do jego eliminacji.
Przeciwnie u kabalistów, którzy poprzez maksymalizację ego chcą dojść do poznania.

Przyjmując powyższą (negatywną) interpretację ego za prawdziwą, faktycznie stanowiłoby ono czynnik dla nas niekorzystny. Jednak osobowość, którą tworzy ego nie zawsze jest negatywna. Ktoś może przejawiać dobro, altruizm, miłość. Czyja to zasługa? Czyż to nie ego zechciało poprzez pragnienie stania się doskonałym udoskonalić nas? Pragnienie mogło wynikać z pobudek egoistycznych, lecz w efekcie przyniosło dobro i korzyść także dla innych, no i dla nas samych.
Czy po takiej transformacji osobowości można jeszcze mówić o ego?  Czy raczej o jego braku wskutek samozniszczenia?



Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Leszek Styczeń 30, 2009, 23:08:36
No tak. Już pojawiły się terminy takie jak id, ego, superego, niższe, średnie, wyższe ja, jaźń, umysł, dusza, czysta świadomość
A przecież chodziło o ego.
Zawsze jest tak, że jak padnie jakis termin, tutaj EGO, to u ludzi otwierają się szufladki z wyobrażeniami związanymi z tym terminem.
Nota bene, w logice słowo "pojęcie" oznacza termin, z którym związane jest jakieś wyobrażenie.
Jak to mówią POJĘCIE, to TREŚĆ WYOBRAŻENIA ZWIĄZANEGO Z DANYM TERMINEM...
Warto więc zacząć od tych wyobrażeń i zobaczyć z jakich wypływają one źródeł - naukowych, religijnych czy jeszcze innych... i wtedy zacząć dyskusję.
Dlatego każda dyskusja będzie dość karkołomna, kiedy nie wyjdzie się od zdefiniowania pojęcia.
Padło więc hasło EGO i każdy wrzucił to co mu się z nim skojarzyło.
Myślę, że jednak najsensowniej jest rozmawiać W RAMACH USTALONEGO WSPÓLNIE ZNACZENIA terminu EGO.
Czyli najpierw powinna pojawić się definicja EGO, a potem określenie jego roli w ramach tak czy inaczej rozumianej struktury świadomości człowieka.No chyba, że błąd leży w założeniu i ktoś kto pyta o ego, ma na myśli "ja" czy też "jaźń", które też można różnie rozumieć.
Moim zdaniem nie ma sensu rozmawiać o danym pojęciu poza kontekstem (teorią, religią, itp), w którym to pojęcie występuje, bowiem to ten kontekst nadaje pojęciu określony sens czy znaczenie.
Tak czy inaczej warto zacząć od definicji.



Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 30, 2009, 23:34:18
Witam wszystkich,
dyskusja sie rozgorzala i padly definicje. Po przeczytaniu postow sadze , ze zostalo powiedziane dosyc
(a szczegolnie wyraznie w cytacie Mobiusa ) aby sprobowac uchwycic to w garsc, przejsc
od suchej definicji do praktycznej czesci. Czyli jak ono sie zwykle przejawia?
Leszku, ego samo wlasnie stwarza kontekst i nie jest naprawde od jakiejkolwiek teorii zalezne.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 30, 2009, 23:45:37
Za Wikipedią:
W Wisznuiźmie ego oznacza utożsamianie się z własnym ciałem. Kiedy ktoś rozumie, że nie jest ciałem, ale czystą duszą, jest to prawdziwym ego. Potępiane jest fałszywe ego, ale nie ego prawdziwe. Poczucie, że jestem sprawia ego, ale kiedy to jestem odnoszone jest do naszego materialnego ciała jest ego fałszywym. Kiedy istota jaźni odnosi się do rzeczywistości, to jest to ego prawdziwe. Niektórzy twierdzą, iż powinniśmy pozbyć się naszego ego, co jest zupełnie niemożliwe, jako że ego oznacza tożsamość.

-----------------

Dla mego ego, powyższa definicja jest najbliższa.
Czy może ona służyć za wyjściową do dalszej dyskusji?
Obawiam się, że pytania Acentaura mogą nie doczekać się odpowiedzi.  ;D
Leszku, a może coś sensownego nam podrzucisz? 


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Leszek Styczeń 30, 2009, 23:49:36
Leszku, ego samo wlasnie stwarza kontekst i nie jest naprawde od jakiejkolwiek teorii zalezne.
pozdrawiam
To jest oczywista nieprawda. Jeśli formułujesz takie twierdzenie, to tworzysz tym samym założenie ontologiczne, które jest podstawą twojej teorii. Definiujesz więc ego w sposób, którego jedynie nie wyraziłeś explicite.
To co Ty nazywasz kontekstem ego (ego tworzy kontekst), ktoś może nazwać "kontekstem jaźni" czy "kontekstem ja", gdzie "ja" lub "jaźń" będą tworzyć kontekst...
Jeśli więc decydujesz się wyrazić na poziomie języka jakąkolwiek rzeczywistość, tym samym nakładasz na nią siatkę pojęć i w konsekwencji powstaje teoria. Inną kwestią jest to jak ma się język do rzeczywistości jako takiej. Istnieją bowiem tzw. święte alfabety, co oznacza, że nie każda siatka pojęć jest czysto umowna - są wyrażenia "osadzone" w rzeczywistości jak święte litery czy święte symbole. No, ale nie o tym tu mówimy.
Pozdrawiam

Leszku, a może coś sensownego nam podrzucisz? 
A co masz na myśli? Przecież wiesz, że mnie interesują teraz klocki. :)
Aha, Ptaku menora.. ale ie pytaj o więcej, bo to znów kolejna koncepcja...
http://www.the614thcs.com/40.618.0.0.1.0.phtml


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 31, 2009, 00:01:06
A co masz na myśli? Przecież wiesz, że mnie interesują teraz klocki. :)

No tak, zapomniałam, że teraz bawisz się w przedszkolu razem z Kiarą.  ;D
Może jednak ułożyłbyś z klocków jakąś sensowną definicję ego?  :)

EDIT:
Dzięki za link do Menory, chyba już wiem, co chciałeś powiedzieć …  ;D


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Lucyna D. Styczeń 31, 2009, 00:05:59
Za Wikipedią:
W Wisznuiźmie ego oznacza utożsamianie się z własnym ciałem. Kiedy ktoś rozumie, że nie jest ciałem, ale czystą duszą, jest to prawdziwym ego. Potępiane jest fałszywe ego, ale nie ego prawdziwe. Poczucie, że jestem sprawia ego, ale kiedy to jestem odnoszone jest do naszego materialnego ciała jest ego fałszywym. Kiedy istota jaźni odnosi się do rzeczywistości, to jest to ego prawdziwe. Niektórzy twierdzą, iż powinniśmy pozbyć się naszego ego, co jest zupełnie niemożliwe, jako że ego oznacza tożsamość.

-----------------

Dla mego ego, powyższa definicja jest najbliższa.

Dla mojego też ta jest najbliższa, to właśnie fałszywe ego miałam na myśli mówiąc wcześniej o drugiej stronie ja.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: acentaur Styczeń 31, 2009, 00:25:40
Witaj Leszku,
tak szybko zareagowales , ze az spojrzalem za moj laptop, czy Cie tam nie ma  ;D
Cytuj
To jest oczywista nieprawda. Jeśli formułujesz takie twierdzenie, to tworzysz tym samym założenie ontologiczne, które jest podstawą twojej teorii. Definiujesz więc ego w sposób, którego jedynie nie wyraziłeś explicite.
To co Ty nazywasz kontekstem ego (ego tworzy kontekst), ktoś może nazwać "kontekstem jaźni" czy "kontekstem ja", gdzie "ja" lub "jaźń" będą tworzyć kontekst...
a wydawalo mi sie, ze to jest raczej proste. No tak, chcial nie chcial to i tak wiele zahacza o ontologie
a czasem i o epistemologie a  szczegolnie pytanie o ego. Ego to nasza osobowosc i ona tworzy nasz swiat czyli kontekst wszystkiego. Bo i tak wszystko powstaje w naszej glowie. I dlatego niewazne
sa pytania proceduralne ale wlasnie ontologiczne.
Cytuj
Jeśli więc decydujesz się wyrazić na poziomie języka jakąkolwiek rzeczywistość, tym samym nakładasz na nią siatkę pojęć i w konsekwencji powstaje teoria.
i jak sam piszesz to to jest wlasnie tworzenie kontekstu czy jak wolisz rzeczywistosci tyle , ze Ty mowisz o procesie wtornym do tego o ktorym ja mowie. Ego tworzy kontekst, ego wprowadza
podzial i polaryzacje. Ego wytwarza Twoje poczucie czasu. Czyli w tym momencie nie ma wogole
potrzeby szukac najwlasciwszego jezyka opisu bo to wytworzy tylko petle i oddali od rozwiazania.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 31, 2009, 00:28:51
Ego jest poczuciem wlasnej osobowosi, indywidualnosci. W zaniurzeniu w materii doswiadczalnym i idetyfikowanym przez materie. Po odkryciu iz nie jestesmy materia a duchem ( wyjscie ponad menore), ego staje czysta esecja duchowej samoswiadomosci uwolnionej od ograniczen materalnych. Jest to wyjscie w swiat duchowy powyzej 7-ej ( czakry materialnej) ,w swiat nieskonczonosci oznaczonej 8-emka i odczucie tam siebie na tle absolutu. Wowczas doswiadczamy ego , czystej swiadomosci siebie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 31, 2009, 03:34:21
To co dyktuje i podpowiada ci EGO, to iluzja...
Nawet największa wiedza naukowa nie jest w stanie uświadomić ci życia w iluzji, mało tego, pycha i wiara w posiadanie większej od innych wiedzy (siły umysłu), jeszcze bardziej utwierdza i uwypukla kłamliwe, iluzoryczne EGO. Ilość fakultetów może wręcz oddalać od znalezienia prawdziwego wewnętrznego Ja, wchodząc w stan "niemyślenia" wyzwalasz się od jego uporczywego dyktatu, w powolny powrót do świadomości.
Ciągłe porównywanie się, ocenianie, jest typowym zjawiskiem dla EGO, zajadłe sprzeczki i udowadnianie wyższości powoduje stan z którego nie ma wyjścia, życia w ciągłej iluzji.

Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: astro Styczeń 31, 2009, 04:16:37
To co dyktuje i podpowiada ci EGO, to iluzja...
Nawet największa wiedza naukowa nie jest w stanie uświadomić ci życia w iluzji, mało tego, pycha i wiara w posiadanie większej od innych wiedzy (siły umysłu), jeszcze bardziej utwierdza i uwypukla kłamliwe, iluzoryczne EGO. Ilość fakultetów może wręcz oddalać od znalezienia prawdziwego wewnętrznego Ja, wchodząc w stan "niemyślenia" wyzwalasz się od jego uporczywego dyktatu, w powolny powrót do świadomości.
Ciągłe porównywanie się, ocenianie, jest typowym zjawiskiem dla EGO, zajadłe sprzeczki i udowadnianie wyższości powoduje stan z którego nie ma wyjścia, życia w ciągłej iluzji.

Tak.
Gratuluję i Tobie Thotal mądrości, przez co stałeś mi się bardzo bliski.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Leszek Styczeń 31, 2009, 04:37:51
To co dyktuje i podpowiada ci EGO, to iluzja...
NIE PRAWDA.

Nawet największa wiedza naukowa nie jest w stanie uświadomić ci życia w iluzji,
NIE PRAWDA

mało tego, pycha i wiara w posiadanie większej od innych wiedzy (siły umysłu), jeszcze bardziej utwierdza i uwypukla kłamliwe, iluzoryczne EGO.
DLACZEGO EGO MA BYĆ PEŁNE PYCHY? PYCHA JEST KŁAMSTWEM? JEST TAKA SAMĄ PRAWDĄ JAKĄ JEST MIŁOŚĆ, RADOŚĆ, ETC.

Ilość fakultetów może wręcz oddalać od znalezienia prawdziwego wewnętrznego Ja,
JEŚLI ZAŁOŻYSZ ISTNIENIE TAKIEJ STRUKTURY W CZŁOWIEKU, ALE TO JEST DOMENĄ WIARY, KTÓRA MOŻE BYC TAKA SAMA ILUZJĄ JAK PARADYGMATY NAUKOWE.

wchodząc w stan "niemyślenia" wyzwalasz się od jego uporczywego dyktatu, w powolny powrót do świadomości.
SORRY, ALE TO JEST JAKIS BEZSENS. RACZEJ JESTES POD DYKATEM WYZWALANIA SIĘ OD MYŚLENIA. TO KTO W CZYM SIĘ LEPIEJ CZUJE JEST TYLKO JEGO WYBOREM NIE WIDZĘ TU OBIEKTYWNEJ NADRZEDNOŚCI I PODRZEDNOŚCIU SPOSOBU DOŚWIADCZANIA ŚWIATA.


Ciągłe porównywanie się, ocenianie, jest typowym zjawiskiem dla EGO,
NIE WIEM CO TO JEST EGO, ALE JUŻ INSTYNKT PODPOWIADA CI CZEGO MASZ UNIKAC. OPIERA SIE ON NA RUDYMENTARNEJ OCENIE DOBRE - ZLE, GROŹNE - NIEGROŹNE DLA PRZETRWANIA.
CALE SZCZEŚCIE, ZE MAMY TEN MECHANIZM WBUSDOWANY W SIEBIE.

zajadłe sprzeczki i udowadnianie wyższości powoduje stan z którego nie ma wyjścia, życia w ciągłej iluzji.
TO JEST PO PROSTU POSTULAT MORALNY I JAKIEŚ DZIWNE ZAŁOŻENIE, ŻE EGO PROWADZI DO SPRZECZEK.
SPRZECZKA TO TEŻ ILUZJA? TO CO JESZCZE JEST ULUZJĄ? WSZYSTKO TO CO SIĘ KOMUS NIE PODOBA, BO WYBIERA HARMONIE OPARTA NA NIEYŚLENIU?
PRZECIEŻ TO, CO PISZESZ TO JEST DOKLADNIE WARTOŚCIOWANIE I OCENA, KTÓRE NEGUJESZ.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Leszek Styczeń 31, 2009, 04:56:17
Ego to nasza osobowosc i ona tworzy nasz swiat czyli kontekst wszystkiego. Bo i tak wszystko powstaje w naszej glowie. I dlatego niewazne sa pytania proceduralne ale wlasnie ontologiczne.
Oczywiście, że można usytuować sie poza całą psychologią i tworzyć pojęcia od nowa, tak jakby nie istniały żadne tradycje teoretyczne, tylko po co odkrywać Amerykę od nowa? Ego to osobowość?
Przecież teorii osobowości jest co najmniej kilkanaście. Weźmy tego Freuda, który juz tu się pojawił. Dla niego na osobowość człowieka składają się dynamiczne powiązania między ID - EGO i SUPEREGO. Dlaczego więc ego ma być osobowością? Jedno zawiera się w drugim. ROzciągasz pojęcie ego do granic możliwości.

i jak sam piszesz to to jest wlasnie tworzenie kontekstu czy jak wolisz rzeczywistosci tyle , ze Ty mowisz o procesie wtornym do tego o ktorym ja mowie. Ego tworzy kontekst, ego wprowadza
podzial i polaryzacje. Ego wytwarza Twoje poczucie czasu. Czyli w tym momencie nie ma wogole
potrzeby szukac najwlasciwszego jezyka opisu bo to wytworzy tylko petle i oddali od rozwiazania.
NIe. Ja piszę, że twoje założenie, że ego tworzy kontekst, a teraz dodajesz "ego wprowadza
podzial i polaryzacje. Ego wytwarza Twoje poczucie czasu" - to wszystko są twoje założenia, a to jest nic innego jak potraktowanie językowego wyrażenia "ego" jako podstawowej kategorii, która miałaby odpowiadać za postrzeganie wszystkiego. Jeśli już ma coś odpowiadać za postrzeganie czasu i przestrzeni, to nasze DNA i grawitacja, a nie ego.
Jeśli coś oddala od rozwiązania to czyni to nieprecyzyjny język opisu. Oczywiście jeśli pozostajesz na gruncie języka. Są bowiem inne drogi poznania, jak choćby mistyczna droga, która jest drogą pozadyskursywną i można co najwyżej starać się wyrazić ją symbolicznie - co będzie czytelne po części dla tych, którzy mieli przynajmniej jedno doświadczenie mistyczne.

Oczywiście można robić to co robił Husserl ze swoim postulatem powrotu do "rzeczy samej", postulatem "bezpośredniego wglądu w istotę rzeczy", ale to tez nie znaczy że tym, co dokonuje tego wglądu jest ego. Już chyba lepiej jest posługiwać się pojęciem ludzkiego "strumienia świadomości", który jest w ruchu, jest intencjonalny i może być ukierunkowany "na zewnątrz" i "do wewnątrz". Przy takim punkcie wyjścia można badać to, co jawi się nam w polu świadomości,  jako "zewnętrzne", "wewnętrzne", jako czas, przestrzeń, itp. Wówczas można by wyróżnić różne typy świadomości, posługujące się różnymi rodzajami "oglądu świata". Można by wówczas stworzyć typologie świadomości i pokazać co łączy różne typy świadomości, a co je dzieli. Dopiero na tym tle można byłoby strukturalizować rzeczywistość i redefiniować pojęcia typu ego, jaźń, umysł etc, bo one wszystkie są węższe i pochodne od "strumienia świadomości", który wcale nie musi wyrażać się za pomocą pojęć.
Jeśli ktoś nie chcę sięgać tak głęboko, to niech raczej posługuje się pojęciami w ramach utartych tradycji terminologicznych.
Takie jest moje zdanie.



Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Styczeń 31, 2009, 09:53:42
Kontekst Matematyczny... :P

EGO = JA
TY = 2 EGO
EGOIZM = MOJE
ŚWIADOMOŚĆ = WIEM
KOMPETENCJA = POTRAFIE

PRZYKŁAD
JA + WIEM + MOJE + POTRAFIE = OSOBOWOŚĆ
EGO + 2EGO = MY

ZADANIE
ZNAJDŹ WZÓR NA MIŁOŚĆ ;)


 


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 31, 2009, 13:39:35
Zamieszczam poniżej fragment z książki "Nowa Ziemia", który dobrze oddaje moje pojmowanie tego tematu. Sam lepiej bym tego nie mógł ująć, więc aby nie mącić, proponuję przeczytajcie:

"Eckhart Tolle „Nowa Ziemia"

Autor - Eckhart Tolle

Ego a chwila obecna

str. 200

Najważniejszym i podstawowym związkiem w twoim życiu jest relacja z TERAZ, albo raczej z tym, jaką formę to TERAZ przybierze - z tym co jest, lub co się wydarza. Jeśli twój związek z TERAZ jest dysfunkcjonalny, to ta dysfunkcja odbije się na każdej relacji i w każdej sytuacji jaką napotkasz. Najprostsza definicja ego to - dysfunkcjonalny związek z chwilą obecną. To właśnie w tej chwili możesz zadecydować, jakiego rodzaju relację chcesz mieć z teraźniejszym momentem.

Kiedy osiągniesz już pewien poziom świadomości (a skoro to czytasz to prawie na pewno jest to faktem) jesteś w stanie decydować jakiego rodzaju związek chcesz mieć z chwilą obecną. Czy chcesz, aby ten moment był przyjacielem czy wrogiem? Chwili obecnej nie da się oddzielić od życia, tak więc tak naprawdę decydujesz jakiego rodzaju związek chcesz mieć z życiem. Kiedy podejmiesz już decyzję, aby ten moment był dobrym druhem, pierwszy krok należy do ciebie - stań się przyjazny w stosunku do niego, witaj go z radością - niezależnie w jakim przebraniu przychodzi. Wkrótce zobaczysz wyniki. Życie odpowie ci tą samą przyjaźnią, na twojej drodze staną pomocni ludzie, pojawią się sprzyjające okoliczności. Jedna decyzja zmienia całą twoją rzeczywistość. Jednak musisz ją podejmować wciąż na nowo - aż stanie się naturalnym sposobem życia.

Decyzja, aby uczynić chwilę obecną swoim przyjacielem jest końcem ego. Ono nigdy nie może współdziałać z teraźniejszym momentem, ponieważ prawdziwa natura popycha je do ignorowania, opierania się i niedoceniania TERAZ. Czas jest tym, czym żyje ego. Im silniejsze ego tym czas wywiera mocniejsze piętno na twoim życiu. Wtedy prawie każda myśl, która przychodzi do głowy, koncentruje się na tym co było, lub na tym co będzie. Twoje poczucie siebie zależy całkowicie od przeszłości, która stworzyła twoją tożsamość, oraz od przyszłości, która ma być jej wypełnieniem. Lęk, niepokój, trwoga, oczekiwanie, żal, poczucie winy, gniew są zaburzeniami związanego z czasem stanu świadomości.

Istnieją trzy sposoby, w jakich ego będzie traktowało chwilę obecną - albo jako środek do celu, albo przeszkodę, albo wreszcie wroga. Przyjrzyjmy się każdemu z tych przypadków. Jeśli, któryś z nich pojawi się w tobie, będziesz mógł go rozpoznać i - zadecydować ponownie.

W najlepszym przypadku chwila obecna jest dla ego środkiem do celu. Takie podejście przenosi cię do jakiegoś momentu w przyszłości, który jest uważany za ważniejszy. Dzieje się tak pomimo faktu, iż jest to niczym więcej niż myśl w głowie. Jakakolwiek rzeczywistość bowiem nadchodzi, zawsze dzieje się w chwili obecnej. Innymi słowy nigdy nie jesteś w pełni tutaj, ponieważ skupiasz się na próbach dostania się gdzie indziej.

Kiedy powyższy wzorzec jest bardziej akcentowany - a dzieje się tak w sposób powszechny - chwila obecna zaczyna być traktowana jako przeszkoda, którą trzeba pokonać. Oto przyczyna dla której niecierpliwość, frustracja i stres stały się codzienną rzeczywistością wielu ludzi naszej cywilizacji. Toczące się życie postrzegane jest generalnie jako 'problem', a człowiek, któremu przyszło teraz żyć, zamieszkuje świat problemów, koniecznych do rozwiązania .Wtedy, jak powszechnie się wydaje, będzie mógł dopiero żyć, będzie szczęśliwy i spełniony. Niestety w miejsce jednego problemu pojawiają się kolejne. A dziać się tak będzie tak dopóty, dopóki chwila obecna będzie traktowana jak przeszkoda do pokonania. „Będę czymkolwiek chcesz, abym było" - mówi Życie lub TERAZ. „Będę traktować cię w taki sposób w jaki ty traktujesz mnie. Jeśli postrzegasz mnie jako problem, będę nim, jeśli traktujesz mnie jak przeszkodę - i nią się stanę".

I wreszcie w najgorszym przypadku - co też nie jest odosobnione - moment teraźniejszy może być traktowany jakby był wrogiem. Kiedy nienawidzisz tego co robisz, kiedy narzekasz na swe otoczenie, lub warunki, kiedy przeklinasz rzeczy, które się dzieją, lub już się wydarzyły, albo kiedy twój wewnętrzny dialog wypełniają oskarżenia, zarzuty i to co powinno, lub nie powinno, wtedy spierasz się z tym co jest, kłócisz się z tym stanem, który już się dzieje(?). Czynisz Życie swoim wrogiem, a Życie odpowiada ci tym samym: „Chcesz wojny, więc ją dostaniesz". Zewnętrzna rzeczywistość, która zawsze odzwierciedla twój wewnętrzny stan, jest wtedy doświadczana jako wroga i nieprzyjazna.

Tak więc ważnym pytaniem, które powinieneś często sobie zadawać jest - Jaka jest moja relacja z chwilą obecną? Bądź szczery i uważny w odnajdywaniu odpowiedzi. Czy traktuję TERAZ tylko jako środek do celu, a może jako przeszkodę czy wroga? Skoro teraźniejszy moment jest wszystkim co masz - a ponieważ Życie nie jest oddzielne od TERAZ - pytanie to w rzeczywistości oznacza: jaki jest mój związek z Życiem, jaki jest mój stosunek do Niego? To pytanie jest doskonałym sposobem zdemaskowania ego w sobie i umiejscowienia się w stanie Obecności. Pomimo tego, że pytanie to nie ucieleśnia prawdy absolutnej (bowiem ostatecznie ja i chwila obecna to jedno), to jednak jest użyteczną wskazówką i prowadzi we właściwym kierunku. Zadawaj je sobie często, aż do momentu kiedy nie będziesz tego potrzebował.

Jak wyjść poza dysfunkcjonalny związek z chwilą obecną? Najważniejszą rzeczą jest odkryć to w sobie - w swoich myślach i działaniach. W chwili kiedy zauważasz, że twoja relacja z teraźniejszym momentem jest zaburzona - jesteś obecny. To właśnie widzenie jest rozwijającą się Obecnością. W chwili, gdy rozpoznajesz daną dysharmonię, zaczyna ona zanikać. Niektórzy ludzie śmieją się głośno, kiedy to dostrzegają. Z tym widzeniem przychodzi moc wyboru - wyboru mówienia tak dla TERAZ i czynienia z niego przyjaciela." ...
 



Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Kiara Styczeń 31, 2009, 14:02:20
Opisane sa sytuacje ktore wplywaja na Ego, ktore pomagaja nam sie wznosic , lub blokuje to wznosznie. AKCEPTACJA ABSOLUTNIE WSZYSTKIEGO CO NAS OTACZA, jest mometem trudnym do przejscia, jednak niezbednym. Jaki kolwiek sprzeciw, wywoluje natychmiastowa walke  energetyczna, w trakcie , ktorej tracimy energie zycia.
Jak wydostaniemy sie poza to bledne kolo, wowczas juz swiadomie mozemy korzystac z naszej energii w 100%, budowac nia swiat piekna
Jeszcze raz jedynym rozwiazaniem jest AKCEPTACJA , siebie i innych takimi jakimi sa obecnie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 31, 2009, 15:23:35
Dariuszu, bardzo fajny fragment wrzuciłeś. Ciekawe podejście do ego, jako dysfunkcjonalnego związku z chwilą obecną.
Zauważam jednak, że na topie jest wieszanie psów na ego. Wszystko, co złe, to wina ego. A czy naprawdę jest ono takie złe? Bo czymże ono jest? Na pewno nie osobowością, bo tworzy osobowość. Na pewno nie świadomością, ono zabarwia świadomość, najczęściej ograniczając ją. Czy jest tożsamością? Przecież nie jesteśmy tylko tym, co wytworzy ego. Byliśmy przed nim i będziemy po nim. Owszem, na czas życia w ciele, ego kształtuje tożsamość, ale jej nie zabarwia całkowicie. Jakaś cząstka pozostaje suwerenna i wymyka się kontroli.

Czymże zatem jest to tajemnicze ego? A może zbiorem przekonań i operatorem tegoż zbioru?
Zastanówmy się. Człowiek przez całe życie konfrontuje się z otaczającą go rzeczywistością. To powoduje, że nabywa sądów i wyobrażeń o niej i sobie. Te z kolei wpływają na jego działanie. Czyli, jakie przekonania, takie wybory, takie osadzenie w rzeczywistości z przewagą negatywnych lub pozytywnych doświadczeń i odczuć.

Słusznie Eckhart Tolle zwraca uwagę na właściwe ustosunkowanie się do TERAZ.
Polemizowałabym jednak z tym, że nie powinno się wybiegać myślami w przyszłość lub przeszłość. Jak zatem bez wyobrażenia sobie najpierw tego, co chciałoby się osiągnąć doprowadzić do realizacji celu? Skoro myśl jest twórcza, to musi pojawić się najpierw określony obraz, wzorzec do osiągnięcia. Inaczej, owszem trwalibyśmy sobie beztrosko w teraz, ale, czy możliwy byłby rozwój cywilizacyjny? I czy piękna myśl wybiegająca w czasie przeszkadza mi w harmonijnym przeżywaniu TERAZ? Jestem przecież w chwili obecnej i przyszłej jednocześnie, jestem, więc podróżnikiem w czasie. I to całkiem szczęśliwym.  :D
To samo dotyczy przeszłości, cofanie się w celu zrozumienia jej na bazie obecnej wiedzy, której brakowało wcześniej, wcale nie jest złe. To taki świadomy autoregresing.

Zauważam, że ego uczy się samo i kształtuje ludzką osobę w jakimś zakresie. W  pewnym  momencie zauważa ono że jest jeszcze jakiś inny podmiot samoświadomy, znacznie mądrzejszy i rozleglejszy. Jeżeli ego jest już odpowiednio wykształcone, zaczyna rozumieć korzyści, jakie mogą wyniknąć ze współpracy z odkrytym partnerem. Wówczas dochodzi do fuzji i wewnętrznej harmonii, chociaż jakieś stare nawyki ego jeszcze „ubarwiają” życie.
Np., ego Astro, zauważy u ega Thotala fajne przekonanie generalnie dyskwalifikujące EGO, a że ego Astro jest już dojrzałe i współpracuje z odkrytą osobowością wyższą (duszą lub duchem), to ocenia ego Thotala pozytywnie i zaczyna odczuwać nawet sympatię za podobne przekonania. Albo ego Leszka nie może pogodzić się z przekonaniami ego Kiary i zaczyna „torpedować” „wrogie”, obce ego. Czy ego Leszka nawiązało już harmonijną współpracę ze swoim wyższym partnerem? Czy zrozumiało pewne prawidła wyższe? Może tak, lecz chwilowo jeszcze stare nawyki utrudniają …

Ja tam kocham swoje ego i psów na nim wieszać nie będę, bo wieszałabym na sobie. ;D Jestem odpowiedzialna za moje ego, moje dziecko na ten czas życia i wychowuję je. Zauważam postępy, bystre jest, choć czasami jeszcze narowiste.  :D
No i pytanie – kto teraz mówi? Ja, czy nie ja? Ego, czy nie ego? A może paranoiczne ego, które już zaparło się samo siebie? A czy to ważne?
Znaczenie ma, że doświadczam, mam świadomość tego, że doświadczam, że czuję, że żyję, że mam wpływ na siebie i moje życie, że ….. (zbyt długa lista do zamieszczenia jej tutaj) .  ;)

Pozdrowienia z egolandii.  :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Styczeń 31, 2009, 16:21:52
Żeby zrozumieć dokładnie o czym pisze ten człowiek proponawałbym zapoznać się z tą przytoczoną książką:

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Nowa_ziemia

Jak również z "Potęgą teraźniejszości" tego samego autora:

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Potega_terazniejszosci_1

On wyraźnie kładzie nacisk na rozróżnienie między tym egotycznym ego a tym zdrowym.


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: astro Styczeń 31, 2009, 17:03:02
Słusznie Eckhart Tolle zwraca uwagę na właściwe ustosunkowanie się do TERAZ.

Słusznie to nawet mało powiedziane, to absolutna podstawa.

 Teraz, jako pełne doświadczanie chwili teraźniejszej, było i jest istotą każdej mistycznej nauki.
Teraz – to wszystko, co istnieje. Przeszłości już nie ma, a przyszłość jest tylko następnym momentem do przeżycia, kiedy przybędzie,  będzie TERAZ ! Na pewno nie możemy go przeżyć, dopóki nie nadejdzie.

Na bardziej świadomym poziomie istnienia jednostki nie ma sekund ani lat, przeszłości ani przyszłości, lecz jest tylko Bezczasowe Teraz. Ten wieczny czas – to otwarte drzwi do wyrównania błędów przeszłości i zaproszenie do wspaniałej przyszłości.

TERAZ istnieje zawsze. TERAZ zawsze JEST. TERAZ jest wszystkim, co JEST.

Wieczne TERAZ  opisywali odwieczni mistrzowie i nauczyciele jako doznanie  Nirwany, Boga, Prawdy, Absolutu czy Zasady Twórczej.
 To doskonały spokój, który istnieje pomiędzy dwiema myślami, doskonały spokój, który istnieje między dwiema emocjami, doskonały spokój, który istnieje między dwoma czynami. Jest zawsze tutaj, choć wymyka się racjonalnemu umysłowi.
Istnieje w każdym człowieku i objawia się tylko w chwili obecnej. To wieczne TERAZ jest kluczem do największej mocy we wszechświecie – jest kluczem do naszej ,,duszy,,.

Alan W. Watts w Supreme Identity pisze:

Akceptacja doświadczenia i stanu umysłu takimi, jakie one są, jest zawsze aktem pozostawania całkowicie i absolutnie w chwili obecnej. Doświadczenia potwierdziły, że ego-świadomość – to w istocie więzień czasu będący kompleksem wspomnień lub przewidywań. Wszystkie ego- centryczne działania dokonywane są zawsze w perspektywie przeszłości lub przyszłości; w teraźniejszości ego nie- istnieje.
 Łatwiej to udowodnić w praktyce niż w teorii – gdy np. koncentrujemy się całkowicie i wyłącznie na tym, co wydarza się teraz, antycypacja i niepokój znikają. Dlatego tak wielu mistrzów zawsze  kładło specjalny nacisk na praktykowanie życia i myślenia w chwili obecnej i na uwolnienie umysłu od przeszłości i przyszłości. Albowiem wraz z nimi pozbywamy się ego, z jego dumą z przeszłości i lękiem dotyczącym przyszłości.
Lub na odwrót - z jego lękiem z przeszłości i dumą dotyczącą  przyszłości.








Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: astro Styczeń 31, 2009, 18:24:37

Polemizowałabym jednak z tym, że nie powinno się wybiegać myślami w przyszłość lub przeszłość.

Nie Ptaku, to nie o to chodzi.

Widzę w wielu wypowiedziach dużo chaosu i nieczytelności. Widać też, że niektórym piszącym więcej myśli  przewala się po głowie, niż są w stanie przelać ich czytelnie na papier. A czytelność to ważna sprawa, skoro rozmawiamy z innymi za pośrednictwem netu!
 Mogę tylko poradzić, coniektórym, aby nie ulegali nadmiernej fascynacji, bo to się kłóci z teorią o dochodzeniu samodzielnie do własnych prawd!

Wracając do poruszanego cytatu ( bo odbiegłem na chwile od niego)
Nie chodzi  o to, że nie- powinno się wybiegać myślami w przyszłość lub przeszłość, ponieważ planowanie zdarzeń wprowadza porządek w nasze życie.

Jednak należy wiedzieć, że to wybieganie myślami wstecz i naprzód jest tylko jedną z form świadomości, ale tylko w świecie s p o ł  e cz n y m.

 Należy wziąć pod uwagę również, że to wybieganie bardzo często, to nic innego tylko  przewidywania oparte  na niezbyt miłych wspomnieniach, a to zaś zkolei kształtuje przyszłość według przeszłości. Czyli mamy tu do czynienia  z czymś co stanowi raczej ukryty niepokój  pod maską ekscytacji. Czyli często dzieje się tak, że tymi myślami
biegnącymi wstecz i w przyszłość  usiłujemy zachować tak zwane poczucie bezpieczeństwa, płynące z tego, co weszło w nasz zwyczaj i jest dobrze nam znane.

Chyba jasno się wyraziłem.




Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Enigma Styczeń 31, 2009, 18:34:10
Troszke staracie sie naciagac temat, dywagując czy ego jest dobre czy nie. Jedni chcą swojego ego bronić, lub wskazywać negatywne strony. A przeciez padlo kilka zdań które sąw miare logiczną wskazówką. Przytocze to którego wczesniej nie mialam okazji przeczytać:

112. EGO spełnia rolę węzła pomiędzy JAŹNIĄ, która jest CZYSTĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, a fizycznym ciałem bezwładnym i pozbawionym czucia. Dlatego EGO nazwane zostało CHIT-JADA-GRANTI (węzeł świadomości i ciała). W twoim poszukiwaniu podstawy AHAM-VRITTI, dochodzisz do istotnego aspektu EGO-CHIT. Z tej przyczyny poszukiwanie musi prowadzić do realizacji CZYSTEJ ŚWIADOMOŚCI (CHIT) twojej JAŹNI!

 oraz
Ogólnie rzecz ujmując, człowiek składa się z trzech "Ja" (można je nazwać trzema duszami, trzema elementami duszy, trzema bytami, whatever, nazwa nie ma znaczenia). Niższego, Średniego i Wyższego Ja (przy czym "Niższe" nie znaczy tutaj "mające niskie pobudki, złe").

Tak wiec jak slusznie napisano ego(imho Średnie Ja) jest wezłem pomiedzy świadomoscią(czakra korony głowy) a podświadomością (czakra podstawy kregosłupa) i umiejsowione jest pomiedzy tymi dwoma w okolicach splotu slonecznego, determinując nasze wyobrażenia o swoim 'ja'. Przychyle sie tu jednak do opini Thotala ze utorzsamianie sie z owym 'ja' własnie ze wzgledu na czestość zmian w 'ego' jest błedne. Ego owszem uczy sie, tu sie sparzy, tam ucieszy lecz nie nalezy utorzsamiac swojego niedoskonalego mniemania z duszą.
Dodam do tego jeszcze def 'ahankara' - tzw 'fałszywe ego Ahankara to subtelna rzeczywistosc ktora czesciowo stwarzamy sami a czesciowo otrzymujemy przy narodzinach. Jest to nasza koncepcja tego kim naprawde jestesmy. Kiedy mysle ze jestem tym cialem to jest to takie oczywiste falszywe ego' - utorzsamie wiec siebie z tym czy tamtym jest bledne, gdyz nalezymy do wiekszej społeczności. Dopiero gdy ten 'wezel spinajacy' Czysta świadomość z podświadomością niższą pozwoli na podniesie kundalini do 3 oka, iluzje ego ulegają dezaktywacji osiagając czysty niezmacony pogląd. Do tego czasu, owszem ego uczy sie na wlasnych bledach, lecz identyfikowanie duszy z czakra żołądka uwazam za niewłaściwe  :)


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: Thotal Styczeń 31, 2009, 19:24:01
Nasz mózg jest ZAPROGRAMOWANY jak komputer, wszystkie doświadczenia te dobre i te złe z przeszłości dominują o naszych reakcjach i sposobach myślenia na temat przyszłości, ale te myśli nie muszą się sprawdzać w powtarzających się doświadczeniach. Jednak siła i pozycja myśli (niezawodność zaprogramowania), nie zgadza się z inną interpretacją, niż ta która niesie doświadczenia z przeszłości. Gdyby nie te programy, reagowalibyśmy za każdym razem inaczej na napotkany problem, i wszystko byłoby w porządku gdyby to służyło człowiekowi, ale gdy są one destrukcyjne zaczynają się ogromne schody.
Egotyczne, destrukcyjne programy reagowania to: agresja (napaści słowne, rękoczyny), ucieczka (alkohol, narkotyki, seksoholizm,choroby).

Pozdrawiam - Thotal :)
Egotyczne umysły bardzo nie lubią przypowieści o stole i nożycach...


Tytuł: Odp: Co to jest EGO
Wiadomość wysłana przez: ptak Styczeń 31, 2009, 20:22:22
Cytat: Enigma
Do tego czasu, owszem ego uczy się na własnych błędach, lecz identyfikowanie duszy z czakrą żołądka uważam za niewłaściwe   

Enigmo, a kto identyfikuje duszę z czakrą żołądka? Skąd to wzięłaś? Tak samo, skąd wzięłaś, że ego „mieszka” w żołądku? Czy ego to wg Ciebie tylko emocje?

Cytat: Astro
Mogę tylko poradzić, coniektórym, aby nie ulegali nadmiernej fascynacji, bo to się kłóci z teorią o dochodzeniu samodzielnie do własnych prawd!

A możesz jaśniej? Nie bardzo rozumiem, co chciałeś powiedzieć.

Cytat: Astro
Jednak należy wiedzieć, że to wybieganie myślami wstecz i naprzód jest tylko jedną z form świadomości, ale tylko w świecie s p o ł  e cz n y m.

Owszem, wędrówka myślami w czasie dotyczy najczęściej świata społecznego, jak go nazywasz, lecz samo wybieganie jest jak najbardziej jednostkowe. Są to wizje jednostki na temat siebie i swego usytuowania w owym świecie społecznym, ale nie tylko. Wizje te mogą dotyczyć siebie, jako istnienia w wymiarze kosmicznym, duchowym.
Zdaje się, że masz przekonanie nie doceniające twórczej roli wyobraźni. A jest to najbardziej kreatywna część nas. I nie ma dla wyobraźni granic czasowych. Będąc w TERAZ (bo każdy zawsze jest w TERAZ) zmienia swoje usytuowanie w czaso-przestrzeni, czyli zmienia kontekst swojego istnienia.
Zajmowanie się tylko śro