Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 06, 2024, 15:31:27


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pytania do Kapłana 718  (Przeczytany 78823 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
sarah54
Gość
« Odpowiedz #50 : Grudzień 07, 2008, 23:16:52 »

"A co w takim razie z 10-cio letnimi dziećmi, że tak umarły? "
I jeszcze:
"Co ze Stalinem...?"
Ilość białka w kosmicznym planie doskonalenia nie ma znaczenia. Znaczenie ma poziom świadomości.
Astral to kosmiczny śmietnik. Człowiek wielokrotnie był ostrzegany, by nie grzebał po śmietnikach z uwagi na swoją boskość Uśmiech) Pozdrawiam .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2008, 23:20:40 wysłane przez sarah54 » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #51 : Grudzień 07, 2008, 23:50:08 »

"A co w takim razie z 10-cio letnimi dziećmi, że tak umarły? "
I jeszcze:
"Co ze Stalinem...?"
Ilość białka w kosmicznym planie doskonalenia nie ma znaczenia. Znaczenie ma poziom świadomości.
Astral to kosmiczny śmietnik. Człowiek wielokrotnie był ostrzegany, by nie grzebał po śmietnikach z uwagi na swoją boskość Uśmiech) Pozdrawiam .

Ok, więc w takim razie widzę, że nieco inaczej rozumiemy pojęcie Astral. Dlatego też właśnie uważam uczenie się od innych za ciekawostkę, ale nie za źródło obiektywnej wiedzy. Niemniej jednak ciekawa definicja, warta przemyślenia - co też uczynię Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #52 : Grudzień 08, 2008, 02:04:09 »

Czy naprawde uwazasz sie za  SLUGE CIEMNOSCI? Idetyfikujesz sie z tym ugrupowanem , uwazasz ze wzorzec swiatla jest w ciemnosci, czy Ty naprawde wiesz o czym i co mowisz? Co gloryfikujesz i kto jest Twoim PANEM? Coś Coś Coś

Raczej poczytajcie wszyscy zwolennicy wiedzy Kaplana 718, obyscie wpelni swiadomie poszli droga przekazywanej przez niego wiedzy.
I zebyscie nie mowili , NIE WIEDZIALAM/LEM......

http://cristeros1.w.interia.pl/crist/cywilizacja/sludzy_ciemnosci.htm

Czy dla Was tak wyglada rozwoj duchowy?

Kiara
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2008, 02:05:20 wysłane przez Kiara » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #53 : Grudzień 08, 2008, 03:21:35 »

może po prostu czasem trzeba kogoś nastraszyć aby zakończył pewne działania
Zgadzam się z tym stwierdzeniem, czasami nie mamy żadnej innej możliwości. My - ludzie.


Samuel nie miał złych intencji, nie wiem jak wyjaśnić coś czego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć
Pamiętam, jak pisałeś, że odpowiesz na każde pytanie, nie dalej niż dwa dni temu jawiłeś się jako wszechwiedzący, który poznał wszelkie prawdy dążąc do tego sukcesywnie przez 5 lat swojego życia, tracąc po drodze ukochane osoby, a teraz przyznajesz, że Twój umysł nie jest w stanie wyjaśnić poczynań istoty, dla której tyle poświęciłeś? Chyba można dokładnie tak to zrozumieć, przynajmniej tak to wygląda z punktu widzenia bezstronnego obserwatora.
Jeśli chcąc w coś wierzyć na siłę szukasz jakichkolwiek popierających to argumentów, to je znajdziesz. I tak dziwię się, że Tobie zajęło to tyle czasu i wymagało aż takich zmian.
Mam wspaniałe życie i nie wyobrażam sobie z niego rezygnować bratając się z istotą, której nie rozumiem. To jest właśnie logiczne myślenie, a Ty albo masz z tym problemy albo najzwyczajniej w świecie kłamiesz. Jako uzasadnienie drugiej możliwości pozwolę sobie podać coraz częstsze niejasności dotyczące sesji, intencji Samuela i coraz mniejszej przychylności ze strony odbiorców.

obrażają mnie ludzie z tego forum pisząć, że mam małą wiedzę i że ślepo wierzę Samuelowi - piszą o mnie tak już trzeci rok - ale zobaczymy w 2012 kto z kogo się będzie śmiać
Nie będę Ci współczuć, ponieważ (i z tym się na pewno zgodzisz) Internet nie jest odpowiednim miejscem do takich zwierzeń. Miliony ludzi w Internecie próbowało pokazać siebie z innej strony. Nigdy nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie, nie znamy tej osoby, często (w tym przypadku również) nie widzimy jej (mimika i gestykulacja mają znaczny wpływ na odbiór dyskutanta). Na tym forum możesz być kimkolwiek zechcesz i mówić cokolwiek Ci ślina na język przyniesie. Problem nie leży w Twoich odbiorcach, nie powinieneś się dziwić, że mogą oni podchodzić do wygłaszanych przez Ciebie teorii sceptycznie. Problem leży w tym, jak i gdzie to robisz. Skoro wybrałeś takie miejsce, to powinieneś dołożyć teraz wszelkich starań, aby Twój przekaz został odebrany w jak największej mierze pozytywnie. Ty zaś na każdym kroku przypominasz, że dużo osiągnąłęś, zapracowałeś na to ciężką pracą i poświęceniem, przeczytałeś masę książek i co chyba oczywiste - jesteś nad wyraz inteligentny.
O takich wartościach się nie pisze, je się przedstawia!
Gdybyś może wykazywał odrobinę pokory i zachował wstrzemięźliwość od przechwałek, to zyskałbyś więcej sympatyków. Może nawet mnie. Dlatego choćbym nawet chciała wierzyć w autentyczność Twoich słów, to Twoja postawa jest dalece odpychająca i niemożliwa do zaakceptowania. Już tutaj mieliśmy "intelektualnych noblistów", niektórzy nie zabawili tutaj długo, inni w amoku brną dalej.
Na koniec dodam, że na krytykę obrażają się nie kłamcy i nie prawdomówni, a ci, którym najbardziej zależy na tym, aby dostosować poglądy innych do własnych.
Dlatego może nie groź tym, którzy nie potrafią zaakceptować Twoich słów:

nie zaśmiecaj forum tomek bo zgłoszę spam i nie pisz w tym temacie bo i tak nie będę reagować na ciebie!
Ja Cię nie atakuję, tylko proszę o zmianę swojego nastawienia. Jeśli Twoja wiedza wykracza poza naszą, to po prostu spraw, aby stała się dla nas łatwiejsza do zaakceptowania. Terroryzowanie nas w niczym Ci nie pomoże, a szkoda, bo osobiście bardzo chciałabym dowiedzieć się, co jeszcze masz do powiedzenia.

będzie przewrót w myśleniu ludzkim i zmądrzejesz i nie będziesz pisać tak jak teraz - to nie stanie się nagle ale szybko patrząc na to ile lat katole prali wam wszystkim mózgi!!!
Dokładnie o tym mówię.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #54 : Grudzień 08, 2008, 08:28:36 »

Czy naprawde uwazasz sie za  SLUGE CIEMNOSCI? Idetyfikujesz sie z tym ugrupowanem , uwazasz ze wzorzec swiatla jest w ciemnosci, czy Ty naprawde wiesz o czym i co mowisz? Co gloryfikujesz i kto jest Twoim PANEM? Coś Coś Coś

To było do mnie? Jeśli tak, to już śpieszę z wyjaśnieniem.

1. Czu uważam się za "sługę ciemności" - nie, nie uważam się za sługę, i nie, nie ciemności. Najpierw co do ciemności. Nie dzielę świata na jasne i ciemne, dobre i złe. To jest podział hipotetyczny, po to jedynie, by prościej było odbierać świat, oceniać moralnie. Bo światło i ciemność to pojęcia moralne, nie podstawowe.  Nie ma czegoś takiego jak dobro i zło, jest działanie i reakcja. Kwestia dobra i zła zależy jedynie od przyjętego przez nas schematu moralnego. A uważam, że warto poznać całość, całokształt, połączenie tego, co nazywasz "jasnością i ciemnością". Dlaczego? Bo, jako że widzimy na zasadzie kontrastów, po poznaniu obu hipotetycznych "stron", dopiero wtedy stajemy się ŚWIADOMI, świadomie zyskujemy prawdziwie wolną wolę, polegającą na wyborze. Co nie oznacza, że zanim zaczniesz kochać, musisz co najmniej raz kogoś zabić. Oznacza to analizę wszelkich zakamarków swojej duszy, a także duszy zbiorowej. Czy jestem sługą? Nie. Jestem częścią Absolutu, jak każdy i wszystko. Służę jedynie sobie, sobie jako Absolutowi, jako jego części i całości jednocześnie. Pomyślisz, ze to egoistyczne? Nie. Wszyscy są częścią Absolutu, tego samego, w związku z czym miłość i "dobro" w stosunku do drugiej osoby jest jednocześnie miłością i "dobrem" w stosunku do Absolutu, całości, którą jesteśmy, a w tym do siebie samych. Tu bardzo wyraźnie pasuje część przykazania miłości, choć pochodząca z innej religii: "będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego" - bo w istocie, miłość do innych jest jednocześnie dobrem dla siebie.

2. Czy identyfikuję się z "tym ugrupowaniem"? Z jakim niby ugrupowaniem? Wybacz, ale ja nie dzielę świata na obozy, na "ugrupowania". Uważam, że takie dzielenie to schemat, zakodowany kulturowo w świadomości ludzkiej - dzielenie na "tych i tamtych", by łatwiej było się poruszać w świecie (jest to tzw. myślenie heurystyczne). Tak więc nie wiem, jak miałbym się z jakimś ugrupowaniem identyfikować, skoro nawet nie uznaję jego istnienia.

3. Czy uważam, że wzorzec światła jest w ciemności. Nie, nie uważam tak, bo, jak pisałem wyżej, uważam, że podział na "światło" i "ciemność" jest czysto iluzoryczny, jest to jedynie pewna mapa mentalna, którą człowiek tworzy, by nie zagubić się w tym złożonym świecie. Uważam, ze światło i ciemność (choć dalej hipotetyczne) są spójne, uzupełniają się, w pewnym stopniu zawierają w sobie. Tak jak Yin i Yang, choć z pewną modyfikacją. Całe koło powinno być szare, obie "łezki" przedzielone delikatną przerywaną linią, dla podkreślenia teoretyczności podziału. A "kropki" wewnątrz "łezek" jedynie miałyby kolor czarny i biały. Dla pokazania, że jedna część to szarość interpretowana jako biel, a druga - szarość interpretowana jako czerń. Mam nadzieję, że ten schemat da CI pojęcie, jak to widzę.

4. Komu służę i kto jest moim panem. A czy zawsze musi być pan i sługa? Mówicie tak wiele o zmianie schematów myślowych, a widzę, że te schematy się u Was bardzo często jednak przewijają. Ja nie uznaję hierarchii. Nie uznaję pana i sługi. Uznaję, że jestem częścią Absolutu, częścią skrystalizowaną, skonkretyzowaną, jak my wszyscy. I że każde moje działanie w stosunku do jakiejkolwiek innej części świata (Absolutu) jest jednocześnie działaniem wobec mnie samego (bo jesteśmy częściami jednej całości). W związku z tym uznaję jedynie odpowiedzialność przed samym sobą - mogę działać "po stronie ciemności", jak to ujmujesz, i nijak nie rozwinąć Absolutu, którego jestem częścią, w dodatku blokować rozwój innym częściom tego Absolutu. A mogę stanąć po stronie "światła" i wspierać rozwój i swój, i innych, a w konsekwencji Absolutu. I to jest właśnie wolna wola, wolność świadomego wyboru, i poniesienia konsekwencji tego wyboru, bo cokolwiek wybierzesz, ma wpływ na to, czego jesteś częścią.

Nieco zagmatwałem, ale wyjaśnienie tego wymaga albo kilkunastu stron A4, albo nocy w pubie przy dobrym grzańcu ;]
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #55 : Grudzień 08, 2008, 12:12:35 »

To nie bylo pytanie do Ciebie tylko do kaplana 718.

Kiara Mrugnięcie

ps. wybiore noc w pubie przy grzancu Mrugnięcie Uśmiech Uśmiech Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2008, 12:18:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #56 : Grudzień 08, 2008, 12:14:17 »

To nie bylo pytanie do Ciebie tylko do kaplana 718.

Kiara Mrugnięcie

Ooooops. No to błąd, to masz nadprogramową odpowiedź Chichot
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #57 : Grudzień 08, 2008, 12:21:24 »

Nie dzieje sie nic bez przyczyny, nie ma bledow jako takich , Absolut czasami wzywa nas do tablicy nieoczekiwanie. Mrugnięcie Mrugnięcie Uśmiech Uśmiech

Kiara Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2008, 12:22:10 wysłane przez Kiara » Zapisane
kabaretka28
Gość
« Odpowiedz #58 : Grudzień 08, 2008, 15:03:18 »

Kim jest Istota Duchowa z sesji 71?Coś??
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #59 : Grudzień 08, 2008, 16:53:19 »

kabaretka28 odpowiedź już padła w tym wątku...

janneth - ja nie pisałem, że mój umysł nie jest w stanie tego ogarnąć ale, że ktos może nie zrozumieć jak napiszę to - dlatego napisałem tak, zeby nie pisano później, że pozjadałem wszelkie rozumy...

Kapłan 718!
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #60 : Grudzień 08, 2008, 17:18:11 »

W takim razie może warto jednak spróbować wyjaśnić? Nic nie stracisz jeśli nie zrozumiemy, a jeśli znajdzie się chociaż jedna osoba, która będzie to w stanie zrozumieć, to możesz zyskać. Nie skazuj z góry czegoś na niepowodzenie.
Obiecałeś, że będziesz odpowiadał na każde pytanie, dotrzymaj słowa.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
kabaretka28
Gość
« Odpowiedz #61 : Grudzień 09, 2008, 09:30:22 »

 Kapłanie żeby nie było, że Cię nie doceniam. Zły
Naprawde cieszę się, że mamy tu eksperta i mozna Cie o wiele rzeczy zapytać Uśmiech
Wiec pytam. Czy wiesz może kiedy będzie opublikowana na stronie sesja z Wrocławia? I kiedy może być następna zorganizowana i w jakim mieście?
Zapisane
radoslaw
Gość
« Odpowiedz #62 : Grudzień 09, 2008, 12:08:12 »

Hej Kapłan 718!
Rozumiem że jesteś zajęty, jest do Ciebie dużo pytań, itp, etc.
Żeby ułatwić sprawę ponumeruję swoje:
1. Zapytałem Cię w jaki sposób 2012 (numerologicznie) może stanowić dla nas jakiekolwiek zagrożenie? Odpowiedziałeś mi że 2012 to 666, ale to ciągle nie odpowiedź na pytanie...
2. Czy znasz angielski (przy dyskusji na tematy dotyczące ratowania świata warto czasem wyjrzeć poza nasze własne podwórko)?
3. Nie wiesz czemu raz Enki mówi że Pleyadanie to zło wcielone a po 2 latach że jest Pleyadaninem?
4. Czytając różne starożytne texty ciągle trafiam na "wężowych ludzi" i wężowych bogów -  w sumie niezależnie od miejsca na planecie ciągle ta sama historia...
W zasadzie nie mam wątpliwości że Enki też był gadem, który brał udział w zniewoleniu ludzi i zainstalowaniu matrixa który służy zaspokajaniu potrzeb bynajmniej nie naszych jako rasy ludzkiej - czy z kimś tak zepsutym moralnie powinniśmy jeszcze dyskutować, BA - WYKONYWAĆ JEGO POLECENIA?

Myślę że na początek wystarczą, mam nadzieję że będą początkiem ciekawej dyskusji.
pozdrawiam Bracie!
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #63 : Grudzień 09, 2008, 18:23:10 »

Co do punktu 3-go: przyłączam się do pytania. Mnie to też mocno zastanowiło.
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #64 : Grudzień 09, 2008, 19:00:56 »

jego pytajcie a nie mnie - ja moge mówić o NIM ale nie za NIEGO - nie przesadzajmy!

718!
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #65 : Grudzień 09, 2008, 19:04:45 »

jego pytajcie a nie mnie - ja moge mówić o NIM ale nie za NIEGO - nie przesadzajmy!

718!

Ok, więc inaczej - jak Ty to widzisz i interpretujesz?
Zapisane