Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 19:27:59


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 ... 29 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH .  (Przeczytany 512573 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« Odpowiedz #250 : Grudzień 03, 2009, 17:33:49 »

Joanna Krupa i Święty Graal

Witajcie.
Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony Waszymi reakcjami. Zdawało mi się, że na forum, na którym wiele osób apeluje o samodzielność w myśleniu, symbolika zostanie dostrzeżona, zwłaszcza w wątku poświęconym symbolice ukrytej w obrazach. Zaskoczyły mnie zdania przez które przebijają stereotypy kulturowe.
Symbol ma to do siebie, że jest najczęściej wieloznaczny. Jednak na obrazku o którym mowa mamy WYRAŹNE symbole. Wyliczam więc te najważniejsze: zwierzęta, człowiek, krzyż, skrzydła (złote spirale), aureola (koło), trzy wielkie światła i przestrzeń kościoła (czyli święta przestrzeń).


Ogólne przesłanie obrazu jest - moim zdaniem - następujące: człowiek będąc osadzonym w świecie materialnym (symbolizowanym przez królestwo zwierząt - symbol popędów i śmiertelności) może ten świat przekroczyć i stać się doskonałą, uduchowioną istotą - człowiekiem uświęconym czy też świętym.

Ruch duchowego wzrastania człowieka dokonuje się po linii pionowej krzyża. Najogólniej w tradycji hermetycznej, np. różokrzyża uważa się, że "linia pionowa to linia siły Ducha, ścieżka wzejścia, odnowienia i odrodzenia. Linia pozioma to linia  siły  duszy zakorzenionej w naturze, droga trwania w wiecznym kręgu narodzin i śmierci."
http://www.rozokrzyz.pl/article/236

Sposób umieszczenia krzyża na ciele kobiety nie jest przypadkowy. Punkt przecięcia obu linii krzyża wskazuje na czakrę serca. Wskazuje więc na Wielką Tajemnicę według której uruchomienie czakry serca (a dokładniej rozpalenie "boskiej iskry" w sercu) jest kluczem do przekroczenia świata materii - "horyzontu zdarzeń" nieprzebudzonej ludzkiej natury czy też _ nieco szerzej - koła karmy.

Nie chodzi tu oczywiście o zwykłą miłość lecz o boską miłość, która - parafrazując Jezusa -  pochodzi "nie z tego świata". Boska miłość wypromieniowywana jest z boskiego Źródła za pomocą Trzech Wielkich Świateł (widać je na obrazie), które następnie rozpalają "boską iskrę" w człowieku i w konsekwencji człowiek, będąc wypełniany boskim światłem miłości, rozwija w swym wewnętrznym ogrodzie (wewnętrznej świątyni) "różę serca" osiągając ostatecznie duchową doskonałość łączącą go ze Stwórcą (sugeruje to aureola na tle świętej przestrzeni kościoła)

Ruch wznoszenia się ku duchowej doskonałości odbywa się oczywiście po Złotej Spirali (symbolizują ją na obrazie anielskie skrzydła), a jak wiemy choćby z badań Dana Wintera rytm serca przepełnionego miłością przedstawiony w sposób graficzny przybiera kształt.... Złotej Spirali.

Źródło: Miłość i liczba Phi
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=300.msg778#msg778


Dlaczego jednak obraz ten wywołuje w ludziach gwałtowne reakcje?

Myślę, że dlatego iż  (działając na ludzką świadomość i podświadomość) dotyka z jednej strony głębokiej Duchowej Tajemnicy Człowieka, rezonując z jego duchowością i wskazując mu Drogę duchowego odrodzenia poprzez Miłość (symbolika krzyża i róży - iskry boskiej w sercu człowieka), z drugiej jednak strony, poprzez wyeksponowanie nagości kobiecego ciała (postrzeganej przez pryzmat grzechu pierworodnego) porusza w nas struny odpowiadające swymi częstotliwościami Królestwu Zwierząt. Ścieranie się tych dwóch "porządków" lub dwóch "sił" w człowieku powoduje w nim różne napięcia przejawiające się czasem w gwałtownych reakcjach emocjonalnych.

Jednak, jak piszą gnostycy ze szkoły Różokrzyża: "Aby dokonał się  proces wyzwolenia człowieka" [odradzająca się dusza] "musi przejść drogę, która wiedzie  poprzez pole ścierających się sił, wypływających z przeciwnych sobie porządków rzeczywistości."
http://www.rozokrzyz.pl/article/236

Wypełnienie siebie Boskim Światłem Miłości jest równoznaczne ze znalezieniem Świętego Graala i możliwością powrotu do Źródła Wszechrzeczy.

Takie jest - moim zdaniem - przesłanie obrazu z Joanna Krupą ukryte w nim pewnie przez Wielkich Mistrzów... Mrugnięcie
Jak widać po "naturalnej" aureoli nad głową Joanny Krupy osiągnęła już ona swój stan doskonałości... Mrugnięcie

Życzę powodzenia na własnej Drodze! Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2009, 12:29:40 wysłane przez Leszek » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #251 : Grudzień 03, 2009, 17:37:43 »

tak Silver, to jest to czego leszek nigdy nie zrozumie! bo mu tylko technologia we łbie - i WCALE nie rozumie świętej geometrii, tacy jak on nie zrozumieją czegoś więcej...

żal  Z politowaniem



718'

Ojjj.... ale, ja tu nie mówię o Leszku jak i nikogo nie zamierzam oceniać.

Wyraziłem tylko swój pogląd, że prawdpodobnie KIARA miała na myśli tzw. mądrość. ( a nie inteligencję, czy bystrość )
Coś tu potwornie mieszasz w tym momencie !!!
Ja wiem o co Ci chodzi, ale to nie tędy droga, aby oceniać publicznie ludzi co oni robią i jakich dokonują wyborów.To ich lekcja i ich doświadczenie - a Ty poszukaj swojego.
Więc walnąłeś TERAZ  jak dzik w sosnę. Z politowaniem





« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 17:39:35 wysłane przez Silver » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #252 : Grudzień 03, 2009, 17:40:26 »

A mnie się wydaje, że Kapłanowi po prostu się nie podoba, że został usunięty z forum Leszka i w ten bezsensowny sposób mu się rewanżuje.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #253 : Grudzień 03, 2009, 17:58:31 »


Czy uważasz, że piękna i świadoma swojej urody kobieta nie może być równie inteligentna, bystra i tak zwyczajnie dobra?


 KIARA z pewnością miała na myśli zupełnie coś innego niż  ( inteligencję, bystrość i dobroć ), którą Ty przytaczasz, a rozumianą  w populistycznych, społeczno - obiegowych  hasłach.
KIARA miała na myśl mądrość, której nie da się nabyć, ani jej się nauczyć, lecz trzeba z nią się po prostu urodzić.
Sorry, że odpowiedziałem za KIARĘ, ale jestem pewny na 95 %, że się nie pomyliłem w tej diagnozie.




Tak , wazne jest wntrze , a moze najwazniejsze, co nie znaczy iz nie moze byc w pieknej oprawie.
Nie znam tej kobiety i otoczki , ktora tworzy wokol siebie. Nie oceniam jej wcale a role jaka ma wspolczesnie spelniac reklamowe "opakowanie". Ile pozniej rozczarowan i zawodow?

Kiara Uśmiech Uśmiech

 ps. Natomiast opis symboliki Leszka ( moim zdaniem) jest tylko w malenkiej czasteczce adekfatny do znaczenia symboli.
Jezeli mamy rozwazac pelnie wiedzy zawartej w czlowieku , nie moze dominowac zadna plciowosc, bo to juz dyskwalifikuje pelnie na wstepie. Krzyz musi byc rownoramienny, a swiat zwierzat to nie tylko psy ( one reprezetuja okreslona przestrzen). po za tym sa inne wazne akcenty.
Zmieniaja one calkowicie sens przekazu.

Powodzenia w odczycie.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 18:10:12 wysłane przez Kiara » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #254 : Grudzień 03, 2009, 18:09:01 »


Tak , wazne jest wntrze , a moze najwazniejsze, co nie znaczy iz nie moze byc w pieknej oprawie.

Uroda rzecz względna.Ale nie chcę wypowiadać się na temat urody kobiet, bo coś ostatnio mi wyraźnie odbija w tym temacie.
Fakt, że wstąpiłem na pewne Erotyczne forum, mnie samego zastanawia i będe się musiał na sobą poważnie zastanowić - co czynię ?  Szok
Heh...ale offtop się zrobił w wątku, o wiedzy tajemnej w obrazach. Szok


« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 20:04:58 wysłane przez Silver » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #255 : Grudzień 03, 2009, 18:09:56 »

tak janneth, cóż, leszek nie jest godzień abym pisał na jego śmiesznym forum  Zły

tyle...


EDIT: mimo, że nie lubię leszka to zróbcie osobny (wyodrębnijcie bo się offtop zrobił u janusza) wątek "Joanna Krupa i Święty Graal" - nie wiem czy mody janneth / janusz mogą, więc może nasz Szanowny Admin Darek?

718'
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 18:17:32 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #256 : Grudzień 03, 2009, 19:17:03 »

Mój post analizujący symbolikę obrazu w wątku o analizie symboli na obrazach to off-top?
A może przeszkadza Ci on, bo przeczy temu co napisałes post wyżej?
tak Silver, to jest to czego leszek nigdy nie zrozumie! bo mu tylko technologia we łbie - i WCALE nie rozumie świętej geometrii, tacy jak on nie zrozumieją czegoś więcej...
żal  Z politowaniem
718'

Teraz rozumiesz czemu nie ma Cię już na moim forum?
Poza tym to, jakim językiem posługujesz się w wypowiedziach tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że moja decyzja był słuszna. Taki język nie pasuje do mojego forum. Przyjrzyj się sam swojemu językowi...
Kapłan:
"kierwa to nie przekleństwo... ale słowo zastępcze które i mi się nasunęło gdy to zobaczyłem"
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=446.msg2529#msg2529

chcą nas najnormalniej w świecie dosłownie ZAJ*BAĆ

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4276.0

Nie chce mi się szukać dalej, bo nie o to chodzi. Sam wyraziłeś swoją opinię na mój temat i mojego forum. Mi nie chodzi o to czy ktoś mnie lubi czy nie, ale o jakiś poziom dyskusji i "energii" która się rozsiewa poprzez posty. Poza tym piszesz, że nie jestem godny tego, abyś pisał na moim forum. Ok, rozumiem.

Jeśli chodzi o to czy moje forum śmieszne. Nie mnie to oceniać. Zacytuję tylko jedną osobę, która się dzisiaj zalogowała:

Witam serdecznie
To forum jest wspaniałe i dostawcza wielu informacji i mądrości, które pozwalają pełniej zrozumieć siebie i mądrzej żyć:)
Szczerze gratuluję Leszkowi i innym:)
pozdrawiam
Krzysztof - Artman

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=473.msg2551;topicseen#msg2551

Trochę inny język prawda? Trochę inny klimat, prawda?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 04, 2009, 12:14:07 wysłane przez Leszek » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #257 : Grudzień 03, 2009, 19:31:39 »

Kapłan, choć uważam, że Leszek ujął temat tego obrazu w dość ironicznym tonie i raczej podał to w formie żartu, to nie sądzę, żeby nie był to odpowiedni temat. Możliwe, że Janusz będzie uważał odwrotnie, wówczas sam usunie to, co uważa za stosowne. Jedyne offtopy, jakie tu widzę to te tworzone przez Ciebie.
Swoje pretensje do Leszka przenieś na PW, a jak jesteś w stanie rozmawiać z nim na jakimś poziomie to temat "Wyraź siebie" jest otwarty.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Silver
Gość
« Odpowiedz #258 : Grudzień 03, 2009, 19:36:50 »

"Aby dokonał się  proces wyzwolenia człowieka" [odradzająca się dusza] "musi przejść drogę, która wiedzie  poprzez pole ścierających się sił, wypływających z przeciwnych sobie porządków rzeczywistości."


 Ja bym może ujął to tak.
 Aby to (wyzwolenie) nastąpiło, to powinniśmy zaakceptować człowieka w jego totalności. Czyli,  nie możemy negować tego co racjonalne, ani tego, co irracjonalne - ani intelektu, ani emocji, ani nauki, ani religii itd...........
 Człowiek powinien być jakby w stanie ''płynięcia'' z możliwością przenoszenia się od jednego bieguna do drugiego. Musi być zwątpienie, ale musi być i wiara... Nie ''wyzwala'' się ( czy raczej wzrasta)  ten, kto neguje irracjonalność, ani ten, kto neguje racjonalność.

Jednak ten proces wyzwolenia ( wzrastania) nie może opierać się na napełnieniu naszych umysłów tylko coraz większą ilością wiedzy. Jest to raczej... droga prowadząca  nas ku bezpośredniemu doświadczeniu naszej własnej wewnętrznej ewolucji - ostatecznemu urzeczywistnieniu naszych potencjałów.
Słowo wyzwolenie, wolałbym właśnie zastąpić słowem (wzrastanie ) lub odkrywaniem bowiem słowo  (wyzwolenie), może sugerować, że wyzwalamy się z czegoś ''złego''.
 Czyli wzrastanie oznacza (doświadczenie) w odkrywaniu warstw naszego istnienia, ujawniając w ten sposób wewnętrzne głębie, które leżą w Nas ukryte. Zaczynają się one  od fizycznych (krok po kroku) i poruszają się ku transcendentalnym. Zaczynaja się od znanego i wędrują ku niepoznawalnemu. Zaczynają się stąd gdzie jesteśmy, aby znaleźć się  TAM, gdzie możemy być.
Czyli wyzwolenie jest to raczej kwestia wzrastania ''duchowego''. Kwestią nie jest więc co robisz (robimy), lecz kwestią jest to -  kim jesteśmy.
Ale to moja interpretacja - każdy rozumie inaczej. Mrugnięcie


« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 20:07:32 wysłane przez Silver » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #259 : Grudzień 03, 2009, 19:49:40 »

Swoje animozje można wyrazić inaczej i co najwazniejsze, gdzie indziej. Kończmy te żale, albo wszystko pousuwam (pomijając post Leszka z tym plakatem).
Pozdrawiam.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #260 : Grudzień 03, 2009, 19:52:26 »

Silver
" Kwestią nie jest więc co robisz (robimy), lecz kwestią jest to -  kim jesteśmy.
Ale to moja interpretacja .... "

Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #261 : Grudzień 03, 2009, 19:58:40 »


Ja bym raczej powiedziala , nie jest zbyt wazne co robimy w danym momecie ( bo kazdy robi to co jest niezbedne dla jego rozwoju) , wane jest tylko jak to przezywamy i jakie z tego przezywania doswiadczeniami ( energia)  rozswietlimy , zbudujemy siebie przyszlego.
Czyli kim sie staniemy dzieki temu przezywaniu.
I tylko o to tak naprawde chodzi.


Muszę to przemyśleć.....
Ciężko mi się dziś myśli, a jeszcze ciężej pisze.
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2009, 19:59:11 wysłane przez Silver » Zapisane
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #262 : Grudzień 04, 2009, 00:58:02 »

Jak powstał człowiek witruwiański. Mrugnięcie
Drzewo Leonarda da Vinci przedstawiało człowieka wpisanego w drzewo. Obraz ukazywał jego doskonałe proporcje. Rysunek wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ co możniejsi królowie i arystokraci oraz sam papież chcieli za wszelką cenę stać się drzewami. Da Vinci uznał, że człowiek nigdy nie osiągnie doskonałości drzewa, dlatego musiał opracować inne proporcje doskonałości. Tak powstał człowiek witruwiański.

Coś

Witruwiusz dużo móżdżył nad proporcjami w architekturze,co przełożył na człowieka stwierdzając, że musi być proporcjonalny, aby nie połamał się, nadawał do wojaczki i mógł sam sobie w lustro spojrzeć.

Duży uśmiech

Proporcje budowy ciała człowieka według Witruwiusza i Leonarda:

Weźmy człowieka, oczywiście takiego, który nie jest garbaty, ani nie ma poważnej wady kręgosłupa, ani w inny sposób ułomny. Więc niech jego pępek stanowi centrum ciała, jeżeli nie jest karłem, liliputem albo grubasem, a ręce i nogi będą rozciągnięte, oczywiście zakładając, iż ten człowiek ma wszystkie kończyny, to można opisać koło dotykające palców u rąk i stóp tego człowieka.Ważna uwaga, trzeba do tego wynaleźć duży