Niezależne Forum Projektu Cheops

Zakladam ten temat, bysmy mogli podyskutowac o tym jak inny bedzie mezczyzna nowych czasow  w stosunku do jego obecnego obrazu.
Prosze naszych milych Panow o napisanie jakie  zmiany zauwazyli u siebie i jakie nowe cechy chcieli by rozwinac.
Prosze rowniez wszystkie Panie zeby przylaczyly sie do dyskusji i opowiedzialy jakie cechy meskie cenia najbardziej, czego oczekuja od swojej polowki w nowych czasach.

Kiara :) :)

ze względu na ogromna feminizacje naszych czasów, mężczyzna niewieścieje :) ktos musi w domu sprzatac i wychowywac dzieci :p

Ja zauważyłam, że mężczyźni są coraz bardziej wrażliwi, a jednocześnie coraz później dojrzewają społecznie i emocjonalnie (zresztą dotyczy to ludzi w ogóle, także kobiet). Ale jak dla mnie wystarczy, by po prostu byli tak po ludzku dobrzy  :D

Etak zaraz niewiescieje facet. Po prostu poznaje siebie  przezczynnosci ktore wykonuje kobieta. Co inaczej mowiac odkrywa w sobie zagubiony aspekt zenski , doprowadza do harmoni w sobie swoja wyeksponowana meskosc z oddzielona zenskoscia. Ja to tak rozumiem.Po prostu staje sie bogatszy wzbogaca swoja pelnie o nowa wiedze o sobie. ;)

Kiara :) :)

ja chciałem po prostu powiedziec że świat się do góry nogami wywraca i tyle

No i dobrze, nie?  8)

Ja zauważyłem że ostatnio nie chce mi się golić.... czy dorobimy wspólnie do tego jakąś teorie new Age? ;)

A tak w ogóle moje pokłady ironii wzrastają wprost proporcjonalnie do ilości czasu spędzonego na tym forum ;)

Proponuje dla równowagi założyć analogiczny wątek o kobietach ;)

Myślę, że obrazu przyszłości należy doszukiwać się w młodym pokoleniu. Nie tylko w tej kwestii :)
Tak jak napisał Aleister Crowley: Nowa Era, Eon Horusa będzie czasem, gdy "kobieta odnajdzie w sobie mężczyznę a mężczyzna w sobie kobietę". Zapewne wiele osób kojarzy to tylko ze sferą seksualną i jak widać, zmiany w tej sferze też się dokonały. Jednak przede wszystkim oznacza to, że stary porządek oparty na odgórnie przyporządkowanych rolach kobiety i mężczyzny, zostanie zastąpiony świadomym i wolnym wyobrem własnej tożsamości. Dotychczasowy ład, w którym wzorcowy mężczyzna powinien być "twardy", odpowiedzialny, zdecydowany, władczy, czasem agresywny przestaje obowiązywać. Na drodze zmian, każdy będzie myślał i robił to, co chce i czuje, bez ograniczania przez role społeczne czy płciowe.

Ja mogę do tego dodać, że nieraz mam wątpliwości co do płci danego człowieka  :P

Przyszło mi żyć w męskim świecie. Trzech braci, trzech synów (od jakiegoś czasu dwóch). Wszystko działo się wokół zainteresowań Panów-mąż modelarz dwaj starsi w taty ślady, najmłodszy sekundował. Wspaniały był okres wyjazdów, zawodów, spotkań w modelarniach. Biurka panów to były małe warsztaty. Po paru latach stwierdziłam, że ja gdzieś zagubiłam siebie z moimi kobiecymi potrzebami. Brak było na to czasu i głos mój ginął wśród męskich potrzeb.

W (stereo)typowo męskim stylu odpowiem, że są proste metody by te wątpliwości rozwiać :P

A tak już serio: Moim zdaniem zmiana dotyczy nie mężczyzn jedynie, ale tak samo i kobiety. Nie ma to też nic specjalnego w związku z "przejściem w inną gęstość". Po prostu do pewnego czasu w społeczeństwie dominował model rodziny: Kobieta wychowuje dzieci i zajmuje się domem, a mężczyzna pracuje i załatwia sprawy. Takiego wzorca dzieci uczone były od małego, stąd pozornie mogło się wydawać, że mężczyźni są bardziej racjonalni, impulsywni, nastawieni na "tu i teraz", na działanie, a kobiety bardziej refleksyjne, intuicyjne, współczujące etc. Tak też było, ale nie za sprawą "wrodzonych" płciowych wzorców, a za sprawą społecznego uczenia się wzorców. Kobiety rozwijały bardziej wewnętrzny, intuicyjny styl, bo tego wymagały role, do których były przygotowywane, mężczyźni za to mieli swoje wzorce. Zresztą, to było już nieraz badane. Przy czym porownywano mężczyzn, którzy wychowywani byli jedynie przez matkę (silne wzorce "żeńskie") z mężczyznami wychowywanymi przez ojca. Różnica kolosalna, mężczyźni wychowywani przez matkę często bardziej zachowaniem i świadomością przypominali kobiety. Teraz sytuacja się zmienia, bo powoli nie ma już ustalonych ról - dlatego też i obie płci przygotowywane są do obydwu ról. Stąd właśnie impulsywne, silne kobiety (co jest mało trafnie interpretoiwane jako zmiana w kobietach, wychodzenie z cienia, etc), jak i zniewieściali mężczyźni.

BRAIN ,to że nie chce ci się golic to czysta forma lenistwa :P

Mnie też się nie chce golić...
































nóg ;D

Feministka...

Ja ??? och napewno nie !!! tylko rozśmieszył mnie tym postem :D

Mówię o autorze tego tematu. Zresztą ten temat nie dla mnie nie będę się wypowiadał.

Dobranoc...

No wiesz, jaka feministka ??? ??? ??? ??? ??? ??? ???
Myslalam iz za duzo jest o aspekcie zenskim i jego roli i nadszedl czas na powiedzenie cos o facetach. Moze wy sami o sobie cos opowiecie.....


Kiara :) :)

Właśnie do tego pluję. Ciągle piszesz wiadomo o czym...
aaa ten temat ma podwójne dno Kiaro.
szkoda słów...

Miałem się nie wypowiadać ale odpowiem.

Facet NOWYCH CZASÓW.
Będzie taki sam jak dzisiaj.
Dlaczego?
Podświadomy Instynkt męski/zwierzęcy. Tego nic nie zmieni. Mężczyzna jest i będzie chciał być samcem alfa i tak już pozostanie.
A co do duchowej przemiany to będzie ona przebiegała dokładnie tak samo bez względu na płeć, rasę, pochodzenie.

A to że mówisz że facet zniewieścieje to brednie. Facet nie zniewieścieje ponieważ będzie to zależne od jego poprzednich wcieleń. Jak dobrze pamiętam to TY o tym pisałaś.

Więc całe te twoje ględzenie to tylko indoktrynacja mężczyzny jako słabego a zaraz pokazanie iż kobiety powrócą jako boginie tego świata.

Pewnie po tym poście padną ataki w moją stronę ale proszę ograniczcie się dobrze wszyscy wiemy o co Kiarze chodzi.

Pozdrawiam Ciepło
Mora :)

@Mora, dokładnie. Jak faceci mieliby nabyć dużo cześci z kobiet, a kobiety z mężczyzn to razem się zrównają, a to jest nie możliwe i nigdy się nie stanie. Faceci przy tym dużo by stracili niż zyskali więc to się nie stanie.

Poza tym dzisiejsza zniewieścienie facetów jest spowodowana przez presje kobiet, a nie pochodzi z inicjatywy facetów. A jeśli ktoś sam nie czuje tej zmiany tylko ją przybiera aby mieć wzięcie to nie ma to żadnej wartości. Powiedziałbym nawet, że świat staje się coraz to bardziej sztuczny i to właśnie przez kobiety, które represjonują facetów. Może nie przypadkowo przez te wszystkie tyciąclecia kobiety były tymi najniższymi właśnie po to bo wiedziano co może się stać jak wyjdą z cienia. Nie mówię tu o celowym działaniu dla władzy tylko dla dobra kobiet. Wiadomo co się dzieje gdy kobieta ma za duże pole do działania... cierpią na tym dzieci i przy tym następne pokolenia i cała cywilizacja. Zresztą widać co się teraz dzieje z wychowywaniem dzieci. Ja myślę, że kobiety jeszcze nie dojrzały do odpowiedzialności za całą cywylizację. Oczywiście faceci też nie dojrzeli, ale myślę, że kobieca niedojrzałość może więcej chaosu narobić.

MEZCZYZNA NOWYCH  CZASOW. ;D ;D ;D

Nie pokaże tego wątku mojemu meżowi, bo by się dopiero uśmiał :))))


JAKI mężczyzna nowych czasów???
Jak mężczyzna to i kobieta nowych czasów, jeżeli ewoluujemy to tylko razem.

Ja chcę swojego starego mężczynę, nie chcę żadnego z nowych czasów. Bo to może jeszcze jakiś klon będzie, biorobot czy coś w tym stylu.   ;D ;D


Niestety smutno mi to stwierdzić ale zgadzam się to z Morą.

Jeżeli kobieta będzie lepsza, a mężczyzna gorszy i odwrotnie, nigdy, ale to nigdy nie będzie TEJ MIŁOŚCI BEZWARUNKOWEJ, o której piszecie ( ja przyznaje, że nie wiem co to takiego) :-\ :-\ :-\

PS

Dla mnie facet może się nie golić, żeby tylko mył się  ;D ;D ;D ;D
 
 Pozdrawiam :))

Dziękuje podniosłaś mnie na duchu bo już po tej ripoście channel, że jest to czysty przejaw lenistwa zastanawiałem się nad tym jaka zła energia kryję się za tym że nie chcę mi sie golić ;)
Czy to może przejaw zbliżających się wielkich przemian? Muszę przyznać że trochę się obawiałem bo propagujecie że faceci mają odkryć w sobie aspekt żeński i to się dzieję a u mnie aspekty męskie nadal w kwiecie wieku nie odczuwam żadnych zmian :/  Czyżbym pozostał jedynym facetem starej ery w jej nowej odsłonie?

Chyba jednak mi z tym dobrze :)

BRAIN zapewniam Cię, że nie jedynym :)))
Mój mąż też należy do tego typu mężczyzn :)
I Broń Boże znieieściałego mężczyznę w domu mieć :)) Kto by korki zmienił? Butlę z gazem? Akumulator w samochodzie? olej sprawdziłł?
Tak tak mogę sobie sama zmienić, ale ja w tym czasie wolę mu coś pysznego do jedzenia zrobić :)) i tak na tym lepiej wyjdę nie nadźwigam się ,nie namarznę haha ale ze mnie egoistka :))))))

Pozdrawiam :))))

Jak zwykle chodzi o MIŁOŚĆ. ;D
Nowe czasy przynoszą świadomość serca, a do tej pory jedynym zauważalnym uczuciem wyższego rzędu, była milość matczyna. Pojawiający się w domu tatuś powodowal strach, bo tak go nauczono, bo taką rolę miał spełniać. Dzisiaj mężczyźni, w sposób automatyczny kierują się w życiu sercem (no może nie wszyscy, ale proces się rozpoczął ), wcale przez to nie są zniewieściali, to bardzo wysoka kategoria męskości i żadna kobieta przed nią się nie ugnie. Co innego jest harmonizowanie aspektów żeńsko-męskich, a co innego podnoszenie się kundalini i życie ze świadomością wyższych uczuć. Bez serca, rządy kobiet również zaprowadziłyby naszą cywilizację na dno, chodzi o to by z otwartym sercem wejść w nowe czasy, wtedy indywidualne predyspozycje przywódcze będą ważniejsze od płci.

Pozdrawiam - Thotal :)

Powolutku w tym męskim świecie odnajdywałam siebie, swoje kobiece spojrzenie. Panowie mnie zdominowali do tego stopnia, że to co było wokół postrzegałam poprzez ich odbiory. Wtórowałam mężczyznom małym i duzym. Zastanawiałam się póżniej już, jaki jest wzorzec mężczyzny, kobiety. Czy on istnieje, czy też poprzez epoki, wieki dopiero się kształtuje. Czy Stwórca dał nam wolną rękę i szlifujemy się tu sami jak potrafimy?

Tak, też zmianę też zauważyłam. Oczywiście można to wyjaśnić "przemianami obyczajowymi", będącymi skutkami określonej polityki, emancypacji kobiet etc. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny...

Różowa - myślę, że przyszło Ci żyć wśród samych mężczyzn, byś mogła odkryć swoją kobiecość. Wśród kobiet byłabyś oczywiście kobieca, ale nie zdawałabyś sobie z tego sprawy. I tak się właśnie dzieje - przyszedł moment, że zastanawiasz się nad sobą jako kobietą. Bez lustra w postaci mężczyzn byłoby o to trudniej.

Dla mnie ideał mężczyzny, to połączenie dziecka z herosem.  :)
Taki bohatyr prawdziwy …  :D

Umiejętność przejawiania uczuć wyższych - to podstawa,
reszta do akceptacji, bądź nie …  ;D

mężczyzna nowych czasów? hmmm.. przede wszystkim winna cechować go wrażliwość oraz akceptacja oddziaływania kobiet na obraz współczesnego świata..

wizerunek macho odchodzi do lamusa (choć współczesny man powinien być na swój sposób twardy i władczy - lecz musi znać słowo KOMPROMIS)
 

Ależ generalizacja.

..to taki, dla którego jest oczywistą oczywistością iż:
Kair  ..to  w onych czasach była Kaira  (a nie  żaden Kair). (http://forum.ip7.eu/index.php?PHPSESSID=150d8d964f9aca5e7636787c95f5d3eb;topic=71.msg115#msg115)
oraz że Kaira to nic innego jak Ka-i-RA.

no i powinien też umieć wyczuć, czy Kiara
to Chi ludzi ara, czy też wspomniane Kaira.

Prawda jest jednak taka, ze ani to Kair, ani Kaira.  ;)

Zapomniales jeszcze dodac ze jest;
KI  a   RA
a ten uklad tez ma wiele znaczen. ;)


Kiara :) :)

faktycznie.
np:
Chi a RA 
lub
Chi A RA
lub
Chi ARA

Kiara, męża szukasz? :)

Mężczyzna nowych czasów... pewny siebie, czyli też panujący nad emocjami. Mądry, cierpliwy - dobry ojciec. I dziadek. I pradziadek, bo długość życia pewnie się wydłuży.

Kobieta nowych czasów... na poziomie, kobieca, oby. O tak, kobiecość, mi więcej nie trzeba. Czyli delikatna, zmysłowa, ciepła. Nie taka jak, zbyt często, współczesna kobieta... chlejąca browary pod blokiem z ziomkami z klatki obok.

Jak będą/powinny wyglądać "schematy" płciowe nowych czasów? Tak samo, jak i za starych czasów, jednak bez skrajności, wynaturzeń itp.

Mężczyzna - Silny psychicznie, zdecydowany, rozsądny, etc.

Kobieta - Delikatna (ale nie w rozumieniu: słaba), subtelna, uczuciowa (ale nie rozchwiana emocjonalnie)

Innymi słowy, ludzie nowych czasów powinni zacząć realizować swoje potencjały w najbardziej pozytywny, konstruktywny i otwarty sposób. Mężczyzna aspekt aktywny, ekspansywny, kobieta aspekt pasywny, wewnętrzny. Jednak nie tak, jak było to do niedawna, że mężczyzna "prawdziwy" to niemyjący się osiłek, którego złego oka boją się dzieci, albo też interesujący się jedynie pracą, a kobieta nie "kwoka domowa", płacząca na każdym kroku, nie wychodząca "w świat". To były skrajności, nieproduktywne, odchodzące od pierwotnego znaczenia tych potencjałów. Z drugiej strony uważam, ze nie powinny też obie płcie robić tego, co dzieje się teraz - czyli np mężczyźni zniewieściali, tzw. "metro", czy też kobiety-feministki, które starają się być bardziej "męscy" niż mężczyźni. Każda płeć powinna zaakceptować swoją naturę, zrozumieć ją, i wykorzystać w jak najlepszy sposób, by aspekt męskości i kobiecości harmonijnie współpracowały, ale nie mieszały się wzajemnie.

Nie , Septerra meza nie szukam, ani mi to w glowie. :) :)

Kiara :) :)

Skoro Kredo Mutwa mówi, że kiedyś Kobiety i Mężczyźni byli jednością to można do tego powrócić. Ciekawe jak to wyglądało. Jednak jestem pewien, że był to organizm oparty na strukturze męskiej. Zapewne pochodzimy z Marsa i przylecieliśmy z niego na kamieniu, który leży sobie spokojnie w centralnym miejscu świątyni w Mekkce.

KIARA
KI - EN-KI
A - A
RA - Bóg RA, syn EN-KI

lub
KI - EN-KI
ARA - non-stop gadająca papuga :)

Jakie będą możliwości ludzkiego organizmu w nowej rzeczywistości? Jakie będzie nasze nowe DNA, które generuje nowego człowieka? Same znaki zapytania. A mnie generalnie interesuje ten nowy mężczyzna, gdyż trochę Panów już dojrzałych wokół mnie pozostało. Choć ten najstarszy, senior Rodu-dziarski, samodzielny, starający się o swoje wiekowe zdrowie nie  przetrzymał. A jeszcze w sierpniu 2008 r byliśmy razem na urlopie w Zakopanem. Odszedł ukończywszy 94 rok życia. Jeszcze na szpitalnym łóżku po ciężkiejoperacji, nie mógł mówić zaintubowany, maczał stopami dając w ten sposób znać, że jeszcze żyje, nie poddaje się. Hołd Ci oddają Papciu za Twoją dzielność, staranie i Twoją wewnętrzną przemianę. Pozostał dla mnie symbolem mężczyzny zawsze szarmanckim wobec kobiet. Starał się nadążyć za tymi czasami i posługiwał się komputerem do końca. Pomimo wieku ogromny miał apetyt na życie. jest dla mnie inspiracją do działania, do wewnętrznej przemiany. Piękny mężczyzna-mógłby być MĘŻCZYZNĄ NOWYCH CZASÓW.   

Piękno drzemie w każdym z nas, nie każdy jednak potrafi je wydobyć i ukazać światu.
Różowa, pięknym uczuciem namalowałaś portret, przypuszczam, że dziadka. Oby takich mężczyzn nam nie zabrakło.
Wzruszyłam się Twoim wzruszeniem …  :)

Tak tak.. albo jeden z bohaterów "króla lwa" o ile mnie pamięć nie myli ;) ;)

No wiesz, a może najwyższy czas :P

Będziesz chciała kiedyś wyjść za mąż? (jeśli mogę spytać)

Nie nie bede juz nigdy chciala wyjsc za maz. Ale nie znaczy to,  iz nie bede miala ukochanego. Nie jestem zainteresowana zadnym slubem, ni jakom kolwiek urzedowa legalizacja mojego zwiazku..

Kiara :) :)

Droga Kiaro i Septerro... Od podobnych pytań (oraz odpowiedzi) są PW...  trzymajcie się tej podpowiedzi na drugi raz, dobrze?   8)


wasz kochany moderator  ;)

Dziękuję Paniom Lucynie i Ptakowi za miły odbiór i trafne spostrzeżenia. Papcio to mój ojciec-ja też już jestem wiekowa ale tu nie wiek się liczy a stan ducha. Ktoś mi powiedział tak króciutko o mężczyznie nowych czasów, że będzie o pół kroku wyprzedzał kobietę z uwagi na swoją moc, którą będzie ją wspierać. Jest to dla mnie przepiękne i dlatego to Wam przekazuję.

to już było :)

(http://witcombe.sbc.edu/menkaure/images/menkaure.jpg)

Szanowne Panie po cóż pisać jaki będzie mężczyzna przyszłości skoro większość kobiet podświadomie marzy o swoim rycerzu na białym koniu , który wyrwie je z otaczającego złego świata i trzymając silno w swych ramionach zawiezie do krainy wiecznego szczęścia i miłości , który wysłucha , przytuli , da się tłuc waszemi rączętami kiedy jesteście nie w sosie i który da klapsa jak jesteście nieznośne :D
Więc raczej to powinien być facet nie z tej epoki ot taki powrót do przeszłości :D
Co do niechęci do golenia u współplemieńców rasy męskiej to jakiegoś czasu miałem podobny problem . Problem ustał po wymianie maszynki z tępymi nożykami na nową :D

zodiakus71 :) Jestem ciekawa skad ty to wiesz :P dokładnie tak mi się marzy !! moze dlatego ze ja nie jestem z tej epoki :P ;D

Cóż są rzeczy niezmienne w świecie mężczyzn i kobiet , stałe i tak musi zostać . To właśnie jedna z tych rzeczy . I kobiety i mężczyźni chcą zmieniać swoich partnerów według własnych upodobań i marzeń i tu jest chyba błąd bo z praw fizyki wiadomo że każda siła akcji spotyka się z reakcją skierowaną w odwrotnym kierunku , więc najlepiej według mnie zostawić naprawianie partnerów w spokoju , wspominać od czasu do czasu o swoich marzeniach może się zdarzyć że się spełnią bo partner chętniej spełni marzenie drugiej osoby bo mu przynajmniej EGO wzrośnie niż się zmieni na czyjeś życzenie bo wtedy będzie czuł się jak niewolnik wykonujący polecenia.
Mężczyźni powinni się zmienić może pod względem świadomości duchowej co pozwoliło by lepiej zrozumieć im kobiety i to już się po części dzieje ale ich fizyczność i podejście do życia od strony fizycznej powinno pozostać conajmniej na takim poziomie jak jest .
No może trochę technicznie ze swojej fizyczności też powinni się podszkolić ;D ale według sondaży z tym też co raz lepiej :D

Najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze .
 Udany SEX tak by kobieta i mężczyzna  znaleźli się w tzw "siódmym niebie " ,  zapewne to bęzie bardzo rozwijające duchowo  ;D
Skoro zostaliśmy uwięzieni przez Stwórcę w ziemskiej cielesnej powłoce wykorzystujmy narzędzia w jakie nas wyposażył.  ;D

"Skoro zostaliśmy uwięZILIŚMY się  w ziemskiej cielesnej powłoce wykorzystujmy narzędzia w jakie nas wyposażył.  ;D "<"

Mężczyzna "nowych" czasów - to mężczyzna naszych czasów. A nie czasów kogoś innego.
tj. taki, którego przyciągasz ZNAJĄC DOBRZE SIEBIE. (a nie swoje koleżanki, czy społeczność).

Jak się szybko jedzie, to można przeoczyć Ciekawe widoki.
Wtedy warto wrócić na turystyczny szlak i przyjrzeć się bardziej.

"Ludzie" mają skłonność do podążania za stadem lub za horyzontem
ale stado łatwo może zadeptać kwiatki czy perły, a horyzont zawsze trzyma dystans.
Dlatego czasem stada na jakąś łączkę, 
skoro trawę lubią i w trawie gustują.

W mojej wypowiedzi raczej chodziło o wspólny rozwój duchowy kobiety i mężczyzny . Dla mnie rozwój 1 szt. człowieka bez jego odpowiednika w płci przeciwnej jest niekompletny w każdej sferze . Podkreślam niekompletny  choć w jakimś stopniu możliwy . Wzajemnie się potrzebujemy  , wzajemnie doskonalimy się chociaż często sobie z tego nie zdajemy sprawy , więc czy to mężczyzna czy też kobieta nowych czasów będą tacy jak ich partnerzy i jedni i drudzy będą podążać za sobą oby tylko w słusznym kierunku . Bez was drogie Panie jesteśmy sami dla siebie niczym i odwrotnie .
Biorę pod uwagę tylko możliwość mężczyzna -kobieta resztę przemilczam bo to już inny poruszany wątek.

Tak, te czasy , czy nowe czasy , to absolutna harmonia miedzy aspektami, czyli kobieta i mezczyzna, na wszystkich poziomach.
Nasze podejscie do seksualnosci zmiemi sie, wieksza role w stosunkach miedzy ludzkich odgrywac bedzie milosc, jej wszystkie aspekty.
Kobiety i mezczyzni wyjda z pol walki i rywalizacji miedzy soba, zaczna dostrzegac piekno i dobro wspolnej egzystecji opartej na wsplpracy.
Mezczyzna nowych czasow? To taki , ktory przestanie cenic w sobie jako priorytet przewage sily.
Kobieta nowych czasow to taka, ktora zacznie dzielic  sie z mezczyzna swoja wiedza. Niby nic wielkiego, a jednak....

kiara :) :)

Kiara znam związki gdzie to kobieta ma przewagę siły ;D
A kobiety zazwyczaj zawsze chętnie się dzielą swoją wiedzą z partnerem i zazwyczaj dorzucają do tego wiedzę swoich koleżanek ;D

Pewnie masz racje, ale nie o taka wiedze chodzi jak myslisz..... ;D ;D

Kiara :) :)

Czasami wiedza koleżanek jest priorytetowa i nic prócz niej się nie liczy...


Pozdrawiam - Thotal :)

to już było.
No, właśnie. I co dalej...gdy nie akceptujemy, nie podoba nam się?
Najpiękniejszym materiałem do współpracy, działania i tworzenia jesteśmy my sami,
którzy się ulepszamy, kształtujemy i rzeźbimy. I tak długo to będziemy robić,
aż ujrzymy siebie samych pięknymi odbitymi w oczach innych,
więc i ja nadal się "szlifuję".

Kochani !

Kiedy mezczyzna czuje sie silny i pewny siebie?
Kiedy ma przy sobie madra i silna kobiete.

 I gdy wzajemnie się uzupełniają.
Jak to ładnie jest napisane
 "Bo dwoje po to jest by gdy jedno upadnie drugie go podniosło i by wspierali się nawzajem "
 Życie to ciągła sinusoida wzlotów i upadków i szczęśliwy ten co znajdzie tą uzupełniającą