Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 11:32:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antrovis itp. ...  (Przeczytany 125950 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #200 : Październik 26, 2011, 10:34:13 »

Witam
Minelo wiecej niz 3 dni  Duży uśmiech Mrugnięcie

Znalazlam w internecie cos nad czym sie  zastanawialam, a wczesniej nie poruszylam tej kwestii w tym temacie -poniewaz nie znalazlam jednoznacznej odpowiedzi -zwyczajnie tego nie czulam jedynie na bazie intelektu.
 Zaczne od definicji zaczerpnietej z wikipedii- Co to jest postrzeganie pozazmyslowe?

Postrzeganie pozazmysłowe (częsty akronim to ESP od ang. extrasensory perception) - umiejętność zdobywania informacji inaczej niż za pomocą znanych zmysłów, tzn. na przykład wzroku, słuchu, węchu, smaku, dotyku lub propriocepcji (zmysłu orientacji przestrzennej własnego ciała). Termin ten implikuje źródła informacji nieznane nauce.

Typy postrzegania pozazmysłowego[edytuj]

postrzeganie zdarzeń w innym miejscu i czasie (jasnowidzenie, prekognicja, retrokognicja)
postrzeganie rzeczy niewidocznych dla innych (widzenie aury)
zdolność do komunikacji (bez środków technicznych) z ludźmi będącymi daleko (telepatia), nieżyjącymi (jako medium) lub przebywającymi w innych wymiarach (projekcja astralna)
zdolność przenoszenia przedmiotów, ludzi, zwierząt w przestrzeni (telekineza, teleportacja)

Zmierzam do tego , ze bylych czlonkow "starego antrovisu" zupelnie inaczej postrzega sie przez internet , a zwlaszcza na forach - podejrzewam , ze przyczyna lezy w konstrukcji funkcjonowania fora- czyli pytanie- odpowiedz , nie nastepuje taka wymiana jak podczas realnego spotkania .Reprezentanci tego kociolka energii slyna z tego , ze oni mowia Ty sluchasz, czasami pozwalaja Tobie cos powiedziec , ale ktos kto mial realny kontakt wie -jak bacznie pilnuja , ze to oni mowia - ty masz sie napelniac ta wiedza i ta energia . Sa bardzo wladczy , ciagle blokuja i neguja to co ty masz do powiedzenia , liczy sie bezwzgledne posluszenstwo  i slugostwo bez zachowania swojej wlasnej indywidualnosci .
Wyszukuja swoich kolejnych kandydatow na forach i czatach -a nastepnie szybko probuja przeniesc znajomosc do reala.
Tutaj na forum rozpoznajesz ich tylko *jesli miales realny kontakt * po specyficznych wyrazeniach , stosowanych w imie 12 praw uniwersalnych - plus po wyraznie odczuwalnych podlaczeniach do karku *jesli czujesz*. Dzialaja na zasadzie poddanstwa i bezgranicznego posluszenstwa.Tak jak ptak napiszala -zachowana jest hierachia spolecznosci .
12 PRAW UNIWERSALNYCH -To fantastyczna wiedza , warto ja poznac i stosowac , ale dla siebie samego jako indywidualnej jednostki .
Ziemia jest miejscem , gdzie wedlug 12 Praw Uniwersalnych lamane jest 12 praw -dlatego tak latwo jest manipulowac ta wiedza , co skutecznie wykorzystuje ta grupa ludzi .
Tutaj na forum w ciagu 3 lat jak jestem zarejestrowana - rozpoznalam okolo 10 osob , ale mysle jest ich znacznie wiecej .
a ten link iiiiiiiiiiii jako dopelnienie.

   
Odp: Media o PCH
« Odpowiedz #2 : Sierpień 04, 2011, 13:14:53 »
Odpowiedz cytując
Cytuj
Dariusz
Mniemam, że robią tym dobrą robotę dla Projektu, miast odstraszać ludzi - jak w założeniu zapewne mają emitenci takich informacji, skutek będzie odwrotny do oczekiwanego. Zobaczymy, czas pokaże.  (Nikogo już nie będę karał) .
Dobra wiadomosc dla Ciebie,gosc5690.Na Twoim miejscu skwapliwie
bym skorzystal i powrocil do originalnego avatara - sprzed ocenzurowania.
Pozdrawiam.


http://www.przyszloscwprzeszlosci.fora.pl/sekty,93/antrovis-stowarzyszenie-odnowy-ludzi-i-ziemi,65.html


Kiara

Ten watek i tak ma swoj cel. Nawet jesli zasilamy teraz   wahadlo - to jesli pomoze to innym ludziom w przyszlosci nie podejmowac pochopnie decyzji- ta energia zostanie wielokotnie zwrocona .  Uśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2011, 16:24:54 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #201 : Październik 27, 2011, 00:38:43 »

Laguna, zapytam wprost. Wspomniałaś, że jakaś osoba z forum była/współpracowała z grupą nazywaną Antrovis. Czy miałaś na myśli Kiarę/Małgorzatę?

A ja odpowiem wprost -byc moze Kiara miala w jakis sposob stycznosc skoro zalozyla ten watek , ale ja wspominalam zupelnie o innej osobie, ktora spalila tutaj swojego starego nicka i prawdopodobnie ma inna sukienke. Wowczas mialam na mysli Petrasa.
PHI -odpowiem na Twojego dzisiejszego posta jutro , Darku tez w ten sposob mozna ujac te energie . odpisze jutro dobranoc


Dla jasności tych którzy wiedzą ; iż nie byłam nigdy członkiem Antrowisu i nie miałam bezpośredniego kontaktu z jego żadnymi członkami  i tych , którzy wiedzą to doskonale , a mimo wszystko usiłują skierować w moją stronę swoje insynuacje.



Temat , nie ten a inny ja ( chyba ja , nie jestem pewna) zakładałam na wyraźna prośbę Laguny , która była członkiem , lub była w okresie próbnym zostania członkiem Antrowisu. Jednak poczuła iż organizacja ta niesie w sobie oszustwa , podstęp w wykorzystywaniu ( szczególnie kobiet) by stały się nosicielami tych "robali"( ja to nazywam energiami , lub bytami syntetycznymi) , czyli kobiety są wykorzystywane przez nich  jako  przewoźniczki w wyższy wymiar.

Laguna opowiedziała mi prywatnie  ( później na forum  informacje potwierdziła oficjancie gdy powstała awantura) o powodach pojawienia się  na forum  Petrasa , oraz jego roli w tej organizacji ( i pojawiał podobno na rożnych forach) by wyszukiwać i werbować kobiety jako  "nosicielki dla tych  bytów"  implantowanych  przez Antrowis.
Są to informacje  pochodzące  z wiedzy Laguny ( potwierdzone napisanym postem)  uznane jako prawdziwe na wskutek jej  osobistych kontaktach z Petrasem.  Jak widzę obecnie też ma z tym tematem i  bytami problemy.

Ptak pomimo obecnego zdania , wówczas bardzo adorowała i broniła  Petrasa i była przeciwna zdaniu Laguny oraz  mojemu , dobrze iż je zmieniła, ale czy w stosunku do całości zagadnienia?  To już jej sprawa.
arteq zabierał wówczas głos w temacie , ta więc obecne udawanie nic niewiedzącego i dopytującego się o moje połączenia z Antrowisem, są w jego wykonaniu śmieszne i żenujące.

Czytając wypowiedzi Laguny obawiam się iż nie pozbyła się tego o czym pisze lub nadal te energie potrafią w jakiś sposób ingerować w jej przestrzeń.

Laguna walcz o siebie , jesteś silna poradzisz sobie z tym.
Dodam tylko iż obserwuję sporo osób uzależnionych od różnych bytów , i wiem iż nie jest wcale łatwo im wyjść z pod ich kontroli.

Mogę pocieszyć tych , którzy naprawdę nie chcą nosić swoich lokatorów a nie potrafią się ich pozbyć, oni wszyscy i tak i tak znikną z waszych ciał w momencie przekraczania wymiarów , gdy staniecie się wyłącznie iskrą energetyczną. Tam już miejsca dla nich nie ma.

Jednak teraz potrafią wam bardzo utrudniać życie, zatem walczcie o siebie zwiększając w swoich czynach , słowach i myślach energię miłości.

Już samo słowo miłość drażni i irytuje te byty  niezmiernie , bo to jest wiązka energetyczna o odpowiedniej wibracji , wymawiajcie je często. Oni zażarcie z nim walczą ja tylko się da, to ich bowiem okropnie parzy a równocześnie odsuwa od was.

Powodzenia wszystkim , którzy podnieśli głowy i chcą odzyskać siebie.


Kiara. Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2011, 12:55:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #202 : Październik 27, 2011, 13:10:53 »

@Kiara
Cytuj
Jednak teraz potrafią wam bardzo utrudniać życie, zatem walczcie o siebie zwiększając w swoich czynach , słowach i myślach energię miłości.

samo słowo miłość drażni i irytuje ich niezmiernie bo to jest wiązka energetyczna o odpowiedniej wibracji , wymawiajcie je często. Oni zażarcie z nim walczą ja tylko się da, to ich bowiem okropnie parzy.

Tu nie chodzi o walkę tym czymś, bo wtedy - tak jak tego doświadcza Laguna - pasożyty mają większą wyżerkę. Walka wiąże człowieka z tą częstotliwością i wydatkujemy energię czy tego chcemy czy nie.
Oni potrafią znaleźć takie słowa-klucze, które w człowieku generują złość, irytację, bunt, wściekłość, sprzeciw, a przy tym są niezwykle inteligentni i przebiegli.

Nie chodzi mi tu tylko o Antrovis , ale o wszystkie wampiry energetyczne z różnych półek włączając w to sekty i oficjalne religie,ale również nałogi (tytoń, alkohol , dragi ).
Tak jak napisałaś Kiaro chodzi o miłość, ale nie tę na pokaz, bo demonstrowanie jej słowne tylko sprawia, że mają Cię za co złapać - za Twoją słabość pod postacią budowania miłości. Oni też potrafią używać tych słów "na pokuszenie".
Rzucanie słów to jakby egzorcyzmować złośliwego ducha krzyżykiem. Bez wewnętrznego poczucia energii miłości samo słowo nic nie znaczy.
A gdy poczujesz tą energię, to przechodzisz na wyższą częstotliwość na którą "robale" nie dadzą radę wejść. Mogą Ci uprzykrzać życie na planie fizycznym, ale nie dosięgną cie energetycznie. W stanie wewnętrznej miłości nie odczuwasz ich czepliwości, bo one na tych wibracjach nie są w stanie nadawać. W kontaktach z ludźmi zainfekowanymi  "robalami" zachodzi istotna przemiana jakościowa tych kontaktów. Zaczynasz nawiązywać kontakt na płaszczyźnie ludzkiej - częstotliwości zbliżonej do tej, którą emanujesz Ty.

Jeśli jednak widzisz ,że "robale" ciągle Cię atakują zewsząd to znaczy, że coś w Tobie je przyciąga. Zmień nastawienie, albo pozbądź się swojego "robala".
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #203 : Październik 27, 2011, 14:59:03 »

O i temat powrócił! Za leniwy jestem, by się wczytywać we wszystkie wypowiedzi Laguny i całą poprzednią resztę, ale kojarzę, że nic i tak konkretnie się nie wyjaśniło. Ptak, istotnie, zdecydowanie bronił, jak to Kiara przypomina,  "antrovisowca" Petrasa i chyba jego opinie, czy nawet poglądy, a Laguna zaś o ile pamiętam, nic nie udowodniła a jednak nie odpuszcza. Ano, walka tylko zasila walkę.

Jakoś Laguna dziwnie kojarzy mi się z pewną istotą też mieszkającą w Skandynawii, która bardzo chciała się wcisnąć w szeregi Antrovisu, ale oni jej nie chcieli, gdyż stwierdzili, że jest "szpiegiem" niosącym destrukcyjne energie mające na celu zniszczenie celu zasadniczego, tj, nomen omen "odnowy ludzi i Ziemi". Niemniej pani owa wciskała się na różne sposoby. Została nawet kochanką jednego z uczestników, który wcześniej porzucił żonę i dzieci, nie chciał płacić alimentów i który potem w TV ubolewał jak oddał wszystko Antrovisowi i jaki to Antrovis jest be.

Potem owa Pani jeździła po kraju i szukała przeciwników tego stowarzyszenia. A tych, którzy byli jego członkami przeciągała usilnie na swoją stronę. Wszystko byłoby może wiarygodne, gdyby nie dość bogata przeszłość owej Pani ( mianowicie mocna przeszłość związana z narkotykami, stąd zmiany świadomości, liczne paranoje i pewnie w następstwie stępienie uczuć, znęcanie się nad swoim dzieckiem, w efekcie czego odebrano jej prawa rodzicielskie; rozbijanie związków.etc, etc....)Przy okazji Pani owa posługiwała się ich (czyt. Antrovisu )nomenklaturą, jak zresztą czyni to Laguna, choć nie wiem, czy zdaje  sobie z tego sprawę. A ponoć nie była członkiem Antrovisu i nie była na żadnym ze spotkań. Zresztą, pisano o tym w prasie i mówiono w TV,  nie było więc przestępstwem wiedzieć, co to jest Antrovis i zapoznać się z drukowanymi w mediach tekstami, którego "był" autorem...Media wręcz przedstawiały to jako bardzo znaczące zjawisko i wydarzenie w naszym kraju, dopóki nie zainteresował się tym KK.

Jednym słowem cechą wspomnianej przeze mnie Nieznajomej Pani była permanentna walka i nieustająca ocena i intrygowanie. Na co nie czas, jak słusznie, podkreśla East.

Toż koliberek musiałby już dawno zwariować.  Zawstydzony Bowiem, przez jego  bardzo otwarty swego czasu dom przewalili się min innymi  Św. Jehowy, Zielonoświątkowcy, Adwentyści, Kościół Chrystusowy, Odnowa w Duchu Świętym, Krisznowcy , Buddyści, Agnostycy, Ateiści, Gnostycy, "Myślicielowcy," "Zenki", Saibabowcy, Dalajlamowcy, różnej maści ezoterycy, tudzież szamani, astrolodzy, jasnowidze, radiesteeci, wróżki, ortodoksyjni i nie tylko katolicy, ewangeliści etc....etc... a także i antrovisowcy, dzieci kwiaty, a przy okazji różnej maści artyści i muzycy, którzy też ocierali się o różne ugrupowania. Czyli wór obserwacji i doświadczeń poprzez innych. I ta Pani przypominająca Lagunę spędziła u koliberka aż trzy tygodnie non stop wtajemniczając w swoje widzimisię bardzo usilnie. Potem dołożyła do koliberkowej czwórki bardzo ciężko chore dziecko prosząc o opiekę, mimo że koliberek leżał złożony 40 stopniową gorączką, bo ona musiała walczyć na ten moment z Antrovisem...

Jakoś wszyscy chcieli by koliberek był ich, no może najmniej ingerencyjni byli buddyści i zenkowie,  antrovisowcy również nie wcinali się w życiorys koliberka pozostawiając mu decyzje i odpowiedzialność za swoje wybory...

Kiedyś mądry ojciec powiedział koliberkowi, że Chrystus może przyjść do naszego domu pod postacią żebraka nawet, więc koliberek wciąż pokornie otwierał każdemu drzwi i każdemu dawał wsparcie i posłuchanie, a nuż to Jezus właśnie w przebraniu....Poza tym zadał sobie trud zapoznać się dokładnie  ze  światopoglądem każdego, który przekroczył jego próg, (zresztą już na studiach musiał porównywać różne wydania biblii i miał też religioznawstwo), nim wyrazi jakąkolwiek opinię na temat człowieka z którym na dany moment zetknął go los. Poza tym jak zrozumieć inność, jeśli nie poprzez poznanie?

I tak koliberek zrozumiał, że każdy ma swój czas , swoją drogę i własną wiarę, bądź wiedzę w to co czyni, czy nawet mówi. Ma do tego prawo, co nie znaczy, że koliberek ma przejmować cudze poglądy i aprobować, bądź przyklaskiwać takim paniom, które rozbijają bez skrupułów cudze związki, biją, bądź nie interesują się własnymi dziećmi, intrygują, skłócają i wciąż walczą... etc, etc.... Nigdy zatem nie utożsamił się z żadną z opcji, nie był członkiem, wyznawcą, nie zachwycał się bezmyślnie, jak czynią tu niektórzy, jakimś wyznaniem, ideologią, by potem walczyć i w czambuł potępiać, to co z takim przekonaniem wcześniej głosili i innych do tego przekonać tak bardzo chcieli. Jest to cecha ludzi niedojrzałych i późniejszych nierzadko zdrajców, czy sprzedawczyków nawet...

Zatem koliberka interesują konkretne fakty, rzeczywiste czyny, a nie słowa, słowa. Nie wierzy też koliberek ocenom, zwłaszcza tym negatywnym, jeśli nie spotka się tete a' tete z faktami.

Natomiast wszystkim ludziom, którzy pojawili się na jego drodze dziękuje za doświadczenie, za lekcję inności, a więc i tolerancji, za możliwość poszerzenia percepcji własnej.


Dobrze przyglądać się wszystkiemu na spokojnie i w każdym zobaczyć te najlepsze cząstki. Czy walka sprzyja takiemu procesowi? Nie sądzę. To nie czas na dzielenie my, wy, oni, skoro tyle mówi się, że jesteśmy jednym w różnych odmianach i w różnym czasie doświadczamy różnych treści, by się wreszcie w Pełni Doskonałej przejawić. Dajmy sobie i wszystkiemu czas. Oni inni, to my...Każdy, kto niesłusznie oczerni drugiego, kto walczył będzie i ział nienawiścią zbierze swoją zapłatę wcześniej, czy później. I nie ma o co walczyć, gdyż wróg urasta do wprost proporcjonalnej miary zużytej energii na walkę. Może warto zasilać jednak Harmonię, Prawdę i Ciszę. Jeśli lubimy wojować, to wróg zawsze się znajdzie. Czy to czarownice, innowiercy, czy antrovis wreszcie.

Proponuję obejrzeć film oparty na faktach*) Co da bowiem walka  w tym konkretnym przypadku, chociażby? A gdyby tak zadziałać inną częstotliwością??? Ale w sobie samym. Nie na zewnątrz. To jedyna słuszna obrona, ale nie walka. Mam nadzieję, że o tym Kiara chciała tak naprawdę napisać, a nie zasilać znowu podziału, wszak na starym forum jeszcze, pisała, że to czas na połączenie energii arymanicznej z lucyferyczną. Antrovis mówił zaś o połączeniu energii Słowian z  energią hebrajską, czyli mniej więcej o tym samym , bo o rozwiniętym czuciu, czyli intuicji Słowian w fuzji z wysoce zorganizowanym intelektem cechującym cywilizację hebrajską. Czyli obrazowo przedstawiając, to nic innego jak  Ying i Yang.

Koliberkowi kiedyś we śnie Jezus powiedział, że każdy będzie zbawiony w swoim czasie. Czyli może coś jednak jest na rzeczy. I nie ma o co tak naprawdę kłócić się. Czas już najwyższy poza dualizmy wszelkie, czyli iluzjo-idiotyzmy wyjść. I czyż nie na tym właśnie polegać by miała tzw. Miłość Bezwarunkowa. Chyba że łatwiej kochać przyjaciela, aniżeli wroga. Jednakże takie łatwizny koliberka nie interesują. I choćby nie wiem jak by mu i co nie pasowało, to wciąż o tej podstawowej prawdzie pamiętać powinien, jak każdy z nas chyba...

koliberek33 Uśmiech

*) "Czwarty stopień"
http://www.youtube.com/watch?v=btgf-ivFHjA&feature=related
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2011, 09:19:35 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #204 : Październik 27, 2011, 16:11:20 »

O i temat powrócił! Za leniwy jestem,

Chyba nie , az tak bardzo leniwy sadzac po dlugosci i pikantnosci postu.
Tak myslalam , ze zajmie Wam to kilka dni za nim wymyslicie historie , ktora by miala ze mnie zrobic - niewiarygodna , ale w sumie to troche jestem zaskoczona - bo szczeze mowiac czytajac tego Twojego posta smialam sie w glosssssss  Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot

Jak mozna wymyslec cos tak genialnego he.Nie docenialam Waszej wyobrazni eminencjo.Z drugiej zas strony musialam wdepnac Wam na odcisk skoro posuwacie sie do takich srodkow.


Jakoś Laguna dziwnie kojarzy mi się z pewną istotą też mieszkającą w Skandynawii, która bardzo chciała się wcisnąć w szeregi Antrovisu, ale oni jej nie chcieli, gdyż stwierdzili, że jest "szpiegiem" niosącym
destrukcyjne energie mające na celu zniszczenie celu zasadniczego, tj, nomen omen "odnowy ludzi i Ziemi". Niemniej pani owa wciskała się na różne sposoby.

A wiesz Koliberku tu w Skandynawi to nawet byl zarejertowany Edward Mielnik tak nawiasem piszac i zapewne niejedna owieczka , ktora jest w tych szeregach. Jetem w Skandynawi od 2 lat , a z antrovis mialam kontakt jakies 5 lat temu  ostanie spotkanie jakies 3 lata temu, wiec darujcie sobie te insynuacje .I z przyjemnoscia napisze , ze poniesiecie za to skutek. Niech tak sie stanie. Chichot Chichot


 
 
  Została nawet kochanką jednego z uczestników, który wcześniej porzucił żonę i dzieci, nie chciał płacić alimentów i który potem w TV ubolewał jak oddał wszystko Antrovisowi i jaki to Antrovis jest be.
   Duży uśmiech Chichot

Biedna ta organizacja , ze ten czlonek chcial byc z taka kobieta.
.

  Potem owa Pani jeździła po kraju i szukała przeciwników tego stowarzyszenia. A tych, którzy byli jego członkami przeciągała usilnie na swoją stronę 

W kraju bylam tylko raz w przeciagu ponad 2 lat. Jakos nie pasuje do tej Pani czy tego chcesz czy nie . Język


Wszystko byłoby może wiarygodne

Wlasnie gdyby bylo.....  Język , ale .....


gdyby nie dość bogata przeszłość owej Pani ( mianowicie mocna przeszłość związana z narkotykami, stąd zmiany świadomości, liczne paranoje i pewnie w następstwie stępienie uczuć, znęcanie się nad swoim dzieckiem, w efekcie czego odebrano jej prawa rodzicielskie; rozbijanie związków.etc, etc....)Przy okazji Pani owa posługiwała się ich (czyt. Antrovisu )nomenklaturą, jak zresztą czyni to Laguna, choć nie wiem czy zdaje  sobie z tego sprawę. A ponoć nie była członkiem antrovisu i nie była na żadnym ze spotkań.

Zapewne w tej kwesti mialam sie juz zalamac.  Chichot


Koliberek 33 , jestem pelna uznania dla Towjej tworczosci artystycznej , posiadasz niesamowite poklady duzej wyobrazni , jesli nie piszesz ksiazek to ja postrzegam w TOBIE  wielki talent , wykorzystaj talent do pisania powiesci np. fantastycznych. Duży uśmiech
Nie pozostalo chyba juz nic tylko wywalenie mnie z forum - pisane ksiazki fantastycznej na moj temat tylko poprawiaja mi humor , poniewaz dawno sie tak nie usmialam jak dzis . Mimo tego co piszesz nadal Cie ;lubie Koliber. Chichot Chichot Chichot Chichot Chichot




Kiara

Ten watek i tak ma swoj cel. Nawet jesli zasilamy teraz   wahadlo - to jesli pomoze to innym ludziom w przyszlosci nie podejmowac pochopnie decyzji- ta energia zostanie wielokotnie zwrocona .  Uśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2011, 20:45:59 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #205 : Październik 27, 2011, 16:59:11 »

Wygląda na to, że koliberek33 pomyliła Lagunę z kimś, a Laguna podejrzewa koliberka33 o członkostwo i wyszła pisanina jaka wyszła, ale przyznam się, że sam podejrzewałem koliberka o sekciarstwo Mrugnięcie

Jednak najbardziej się z tych nieporozumień cieszą ci, o których w temacie, bo ich zwycięstwem jest poświęcana im uwaga ( to po pierwsze ) a po drugie, że potrafili zaszczepić w ludziach podejrzliwość przeciwko sobie nawzajem.

Tym samym ,choć jest ich stosunkowo niewielu wydaje się, że każdy nimi może być.
Właśnie w ten sposób wahadła zdobywają popleczników oraz pozbywają się swojego największego wroga - ludzkiej  empati do siebie na wzajem.

Cała korzyść z tego taka, że zauważamy mechanizmy jakie stosują wahadła - bo skoro się z nimi stykamy, to przejmujemy ,siłą rzeczy, pewne sposoby wyrażania się, zachowania nawet , które zabarwiają nas rzucając podejrzenia o sekciarstwo. Na zasadzie, że skoro stało się obok kałuży w którą ktoś wdepnął to jest się ochlapanym.

Nikt nie jest tak czysty jakby chciał i zrozumienie tego otwiera drogi porozumienia wolne od bujania się z wahadłami.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #206 : Październik 27, 2011, 20:15:45 »

To co East, lejemy na to, nie? :]
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #207 : Październik 27, 2011, 20:45:22 »

Ktoś kogoś przypomina, nie znaczy, że na pewno nim jest. To tylko przykład jak można działać na zasadzie wahadła, jak to mądrze piszesz.. Niektórzy dają się ochlapać, inni nie. Wystarczy zdrowy ogląd i mądry unik we właściwym miejscu i momencie. Najczęściej "ochlapani" są Ci, którzy się tak najpierw zachwycają i jak gąbki chłoną cudze poglądy, a potem tak samo jak je bezkrytycznie przyjmowali, tak bezkrytycznie potem na nie plują. To jest dowód na owo obryzganie o którym mówisz...

Wszak idąc ulicą, jadąc autobusem wciąż narażamy się na różne energie, "mikrokosmosy światopoglądowo-religijne" etc...etc...I co wówczas z naszą tożsamością? Czy spotkanie z barbarzyńcą jakim, czy nawet świadkiem samego Boga Najwyższego ma mnie takim natychmiast uczynić? Wszak to kwestia zawsze naszych decyzji. I jak się nie chce wziąć odpowiedzialności za swoje wybory i decyzje, to najłatwiej zwalić winę na wszystko i wszystkich z zewnątrz. I jak się ma do tego prawo przyciągania?.

Od lat koliberek powtarza, iż każdy ma to, na co zasłużył, w tym on sam i dlatego tak naprawdę nie ma do nikogo pretensji, choćby nie wiem jak krew jego, zburzyć by się chciała.

Laguno
, rozumiem Twój śmiech i lepiej, że on teraz, aniżeli te żale na byty, czy niebyty. Niech każdy ze swoich przewin rozlicza się sam. Nie baw się w jednego z bogów, czy sędziów. Chyba, że to kulminacja Armaghedonu, a Ty władną jesteś tych na lewicę, a tych na prawicę?. Powiem Ci, że osobiście aż takiej odwagi bym nie miał. A bo to wiesz, co to w sercu każdym siedzi naprawdę?

Pochwalasz Prawa Uniwersalne. Jeśli tylko za tym już pójdziesz, skończy się Twoja udręka wszelka i nikt i nic Ci nie podskoczy. Mnie też się one podobają, choć to Ptak około półtora roku bodaj nakłaniał mnie, bym je wydrukował. A jak ktoś lubi inaczej, to już jego osobista decyzja. Jeden lubi lody, drugi cukierki, a inny jeszcze....Misia Uszatka Mrugnięcie

I tak się wszystko kręci, raz lepiej, raz gorzej
byleby ciepło i spokój w sercu i słońce na dworze. Uśmiech

Z pozdrowieniem dla Ciebie Laguno. A czy potępiam ową Panią ( i jej podobne istoty) Nie, ale dała mi niemałe rozeznanie, że nie każdym opiniom, także i tutaj ufam bezkrytycznie i za to jej i jej podobnym wielkie dzięki także.


koliberek33
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2011, 09:02:48 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #208 : Październik 27, 2011, 21:49:37 »

Wygląda na to, że koliberek33 pomyliła Lagunę z kimś

Prawde powiedziawszy to nie usmiechalam sie z tego co Koliberek napisal  o mnie jako osobie , tylko wlasnie podal bardzo konkretny przyklad jak latwo mozna manipulowac ludzmi - zagrywajac na ich emocjach, niestety samo przeczytanie praw uniwersalnych nawet 100 razy nic nie daje , trzeba czuc istote owych praw , a sama manipulacja wymaga niemalze dobrego mistrzostwa. Dlatego tak wazne jest bycie czujnym , aby nikt nie byl w stanie takimi absurdami jakie opisal Koliber jako przyklad nie stal sie ofiara tak naprawde samego siebie .Po takiej literaturze zazwyczaj ludzie reaguja destruktywnie i wchodza w niskie wibracje - a to wlasnie owe emocje nie pozwalaja nam dostrzec tych malych kruczkow zawartych w tekscie , poza tym Koliberek posluzyl sie malymi podobienstwami i jakby opisal dwie rozne kobiety w taki sposob , aby kazda czytajac tekst dostrzegla mala czastke prawdy - np. ze kojarzy taka osobe ze Skandynawi .Reszta to oczywiscie pomieszane losy 2 osob - ale osobie ktora zaakceptowala fakt , ze to o niej ktos pisze oszczerstwa zalaczaja sie emocje , destruktywne mysli , ktore wysyla do tzw, oszczercy i szydercy *Oszczerca natomiast nie ponosi zadnego skutku , bo my nie zrozumielismy tego co napisal-  skutek nalezy do tego , ktory wszedl w negatywne emocje.



[/color]
Oni potrafią znaleźć takie słowa-klucze, które w człowieku generują złość, irytację, bunt, wściekłość, sprzeciw, a przy tym są niezwykle inteligentni i przebiegli.

Zgadzam sie z Toba w 100%