Niezależne Forum Projektu Cheops

a wiec bestia to symbol czlowieka tak czy inaczej ludzkiego ego CERN - 666
"nikt nie bedzie mogl nic kupic, ani sprzedac bez znamienia bestii"
WWW (to tez powstalo w CERN) oznacza 666 "dano tchnac ducha w posga bestii.." wydaje  mi sie, ze to chodzi o komputer i taka fascynacje ludzkosci technologia...
tez kod paskowy to podobno suma jakos z tego wynosi 666

Miasto na 7 wzgorzach to Rzym..

ale w ksiedzae Daniela jest napisane, ze przed koncem czasu musi sie pojawic ochyda spustoszenia i czlowiek niegodziwosci - antychryst, ktory bedzie sie wynosil nad Boga i wszystko co Boskie i ma zasiasc w odbudowanej swiatyni w Jerozolimie - plany juz sa, ciekawe co dalej...

ochyda spustoszenia ma zaczac sie od zniesienia stalej ofiary codziennej - kosciol katolicki interpretuje to jako zniesienia echarystii - mszy sw - wydaje mi sie to niemozliwe w kosciele katolickim
pozatym dla mnie samego ofiara mszy sw nie jest ofiara - bo ofiara byla jedna Chrystusa i to oznacza wywyzszanie sie kaplanow, a dzielenie sie chlebem i winem na pamiatke Chrystusa powinno byc zawsze praktykowane, oczywiscie z pewna swiadomoscia
ale wg mnie tu bardziej chodzi o jakis zydowski zwyczaj ustanowiony przez Mojzesza

hm natomiast antychryst to wg mnie NWO (nowy lad swiatowym) mialo zginac z jego reki 3 swiatowych przywodcow - 1 juz zginal...

natomiast posag bestii to chyba poprostu komputer

Quetz,nie mozesz nazywac NWO antychrystem,bo to jest organizacja,twor bezosobowy,ale za ktorym kryja sie konkretni ludzie.Ci ludzie,to masoneria najwyzszego szczebla,sam czubek piramidy
od 1 do 33,zarzadcy tego swiata,ci,ktorzy w zamian za technologie i obietnice zrobienia ludzi
ponownie niewolnikami i narzedziami w ich rekach,sprzedaja nasza Ziemie i ludzkosc ORIONOM -
lub jak kto woli -ORIONIDOM.Tak wiec antychrystem mozemy nazwac Anu,En-ki,Enlila,Marduka i caly rod Annunakich wlacznie z tymi,ktorzy w postaci fizycznej sa na naszej Ziemi i chca ja
ponownie przejac we wladanie calkowite.Bogami "Free Masons"jest wlasnie ta obca,niezwykle
wojownicza i krwiozercza rasa, a my,poniewaz Ziemia jest naszym domem,powinnismy Jej bronic,
zaprzestac wszelkich wojen dazacych do samozniszczenia i odebrac im wladze i mozliwosci manipulowania ludzkoscia.Amen.

ok ja widze tylko ludzi i ludzi wykonujacych ich rozkazy dla wlasnych zyskow :) ale ok mozemy sie przeciwstawic jestem za :)

poprostu chciwosc i moze glupota

Kahuna,
cieszę się, że widzimy świat w podobnych wymiarach, ja też uważam, że propagowanie MIŁOŚCI jest zadaniem nadrzędnym.
Otaczanie miłością wszystkiego i wszystkich dookoła, bez względu na konsekwencje jest najlepszą drogą do opanowania własnego serca...


- inteligencję zamieńmy na radość tworzenia...
- zazdrość na chęć ukazywania własnych możliwości...



Pozdrawiam - Thotal :)

Quetz,to ani chciwosc,ani glupota.ONI maja taka mase pieniedzy,ze moga wywolywac kryzysy kiedy
tylko zapragna i w kazdym panstwie jakie im stanie na przeszkodzie.Maja kontrole nad federalnymi rezerwami USA(ta instytucja miast byc pod kontrola rzadu,jest w prywatnych, ICH lapach),moga manipulowac swiatowym funduszem monetarnym no i manipuluja wszystkimi gieldami
na swiecie.Tak wiec wszelkie kryzysy, poczawszy od pamietnego w 1929 r.krachu na gieldzie nowojorskiej,sa wywolywane sztucznie i orkiestrowane przez NICH.To samo dzieje sie z wojnami,
ktore sa starannie planowane,sluza depopulacji(dla NICH zycie ludzkie nie ma zadnego znaczenia,bo ELITA ta jest "bez serc i ducha") jak i nakrecaniu koniunktury,ktora tylko w niewielkim stopniu sluzy ludziom - dla przykrywki i zachowania pozorow.
Jesli chodzi o glupote,to ta ELITA ma wyksztalcenie jakiego tylko zapragnie,bo sa to "ludzie"
czesto superinteligentni,przebiegli i o duzej wiedzy - tylko coz z tego,skoro pozbawieni sa
wszelkich wyzszych uczuc..?Nie chodzi IM wiec tyle o bogactwa tego swiata ile o wladze i panowanie nad zniewolona,zastraszona,calkowicie zalezna od ich kaprysow reszta swiata..czyli
ludzkoscia.Najwiekszym dla nich zagrozeniem jest rosnaca swiadomosc ludzi,ktorzy dzieki internetowi i calej masie niezaleznych pozycji ksiazkowych coraz szerzej otwieraja oczy - z rosnaca gotowoscia pokrzyzowania IM wszystkich planow.Pamietajmy,ze z ludzmi zadne "imperium
zla "jeszcze nie wygralo..i nie wygra..i niech sie tak stanie,Amen.
Pozdrawiam.

Moze Oni i maja wiele , ale nie maja wszystkiego , a szczegolnie tego jednego jedynego DUSZY , ktora jest mysla i uczuciem.
Zatem nie moga przejsc w wyzszy wymiar , wyzsza wibracje , bo tam moga istniec tylko i wylacznie posiadacze DUSZY, wiaze sie to z posiadaniem cial eterycznych a w szczegolnosci ostatniego ciala astralnego. Ono to jest nosnikiem Duszy , ktora dzieki niemu przejdzie do wyzszej wibracji , nastepnego wymiaru.
Nic , ale to NIC nie powstrzyma ani nie zablokuje tego procesu, ten Wielki Krzyz  , ktory stal sie egzekucja zamyslu Stworcy otworzyl nam portal przesylania energii , ktora jest nowa wiedza dla nas wszystkich LUDZI.
Tak wiec Kazdy jeden Czlowiek , bedzie korzystal z wiedzy wpisujacej sie w Ludzka swiadomosc , powodujaca otwieranie sie jej.Czyni sie to dzieki otwierajacemu sie SERCU a dokladniej CZAKRZE SERCA w ktorej jest zdeponowana Iskra Boza.
Jasna sprawa ze , kto ja posiada bedzie sie rozwijal , wzrastal , ewoluowal i napelnial energia , by osiagnac  moc transformacji , ktora pozwoli na przejscie w kolejny wymoiar.
Nie ma sie czego bac , proces ten jest zagwarantowany dla WSZYSTKICH LUDZI.

ONI , ktorzy Duszy , Iskry Bozej nie posiadaja moga sobie z tymi miljardami miljardow i jeszcze wiecej teraz w karty pograc.
Ostatkiem sil szczypia , kreca i usiluja jeszcze tworzyc wszelakie zawieruchy , nic z tego , to jest EPOKA SERCA , albo je masz  , albo nie , albo rozwijasz uczucia , albo nie. Nie ma opcji posredniej, ktora daje inne mozliwosci.

Zadne szkoly , uniwersytety ,pozycje , miljardy i nie wiem co jeszcze nie stworza dla nikogo DUSZY. To juz koniec tej gry z manipulowaniem ludzmi. Koniec definitywny.
Ten czas bedzie krok po kroku odkrywal wszelakie oszustwa , demaskowal tych , ktorzy tak usilnie starali sie o wladze dzieki klamstwu.

Niezaleznie jakie imiona nosza i nosili ,prawda odkryje ich twarze prawdziwe , maski odwieczne pospadaja. Misternie knute matactwa posypia sie w pyl.

Nie liczcie na to iz w ksiazkach doczytacie sie prawdy , o nie , tam jej nie ma. Sa jej male fragmety sprytnie powplatane w fikcyjne scenariusze tworzace pozory prawdy.
Ale i to rowniez bedzie odsloniete , ufac nalezy tylko i wylacznie wlasnym odczuciom , bo intuicja bedzie coraz silniejsza w Ludziach , i ona poprowadzi Ludzi w prawidlowa strone.

Kiara :) :)

Kiaro- bywają Animus, którzy pragną posiadać duszę- dojrzeli do tego prze eony doświadczeń. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Wśród tych, którzy trzymają władzę są istoty, które również maja prawo do ewolucji. Jednak nie stanie się to przez wiedzę lecz przez sygnaturę miłości u innego człowieka, który rozpozna pragnienie Animus ponad słowami. To precedens, jednak istnieje.Siłom ciemność służy wielu- część nieświadomie, część dla władzy, część dla wiedzy. Nie wiemy, w kim jest dusza. Nie wiemy, w kim nie ma serca. Prawie wszyscy jesteśmy przytłumieni wielowiekową niewolą trzymaną rękami elity poprzez systemy kontroli zaaplikowane przez Anu.
Jednak transformacja planety i ludzi dotyka wszystkich bez wyjątku. Nawet jeśli to gość z innej gęstości wibracyjnej, który musiał zostać tu na dłużej i był zmuszony dopasować swój fizyczny skafander, by wtopić się znośnie w normalną ludzką populację.
Pomyśl o tym w ten sposób- jesteś w służbie tych, którzy ponad słowami proszą Cię o pomoc. Twoja inteligencja serca odgadnie taki przypadek.

A co na wypowiedzi Kiary i sarah ma do powiedzenia  Księga Daniela, quetz  ?

Moim zdaniem, aby przestały funkcjonować stare uwarukowania potrzeba czegoś więcej niż rozwiniętej czakry serca. Chyba , że ta rozwinięta czakra potrafi zapewnić wikt i opierunek ;)
Jedyny sposób na bezkrwawe zakończenie władztwa niechcianych "bogów" jest podcięcie skrzydeł podstawom Systemu, czyli nie zasilanie go swoją pracą w zamian za srebrniki. Wydaje się to niemożliwe, ale pomyślmy. Jeśli miałbyś dostęp do nieograniczonej wiedzy oraz zapewniony dostęp do nieograniczonej energii , to nie potrzebowałbyś pieniędzy, aby przeżyć. Energia zaopatrzyłaby Cię we wszystko. Nie czułbyś głodu, gorąca, ani zimna jeśli tego byś sobie nie życzył. Energia zapewniłaby Ci nietykalność osobistą i wolność w ramach własnej integralności ( nie działałaby , gdybyś naruszał czyjąś osobistą wolność ). I teraz pomyślcie - przecież wszystko jest jakąś postacią energii. W każdym atomie każdej cząstki materii znajduje się dostęp do niewyobrażalnej energii - energii pola punktu zerowego. Nie wiem, możliwe, że tylko najwyższe uczucia są kluczem dostępu do tego niewyobrażalnego źródła energii. Dlatego, ze tylko one byłyby  gwarantem bezpiecznego - dla siebie i innych - sposobu korzystania  z tej energii. W tym momencie możliwe , że Kiara ma rację iż najwyższe wibracje uczuć są niedostępne dla bytów bez duszy. Wystarczy się rozejrzeć wokoło. Ile znacie osób, które dla zachowania swojej racji wykłułyby oczy sąsiadowi z kościelnej ławki ?
Ile par, które na ślubnym kobiercu deklarują dozgonną miłość , szacunek i prawość podczas rozwodów ( z różnych życiowych powodów) zamieniają się w zdeklarowanych wrogów opętanych nienawiścią ?
Ile razy człowiek musi odpowiedzieć mieczem swojemu wczorajszemu bratu, aby zrozumiał, że donikąd go to nie zaprowadzi ?
Jak długo jeszcze będziemy ślepi i głusi na wołanie miłości ?
A ona wciąż i mocniej będzie zwracała na siebie uwagę. Jeśli ją tylko przyjmiesz do siebie, wtedy otworzy się sezam nieskończonych możliwości. Mam nadzieję, że będziemy wkrótce mogli to zobaczyć na własne oczy. Pojawią się pierwsi ludzie, którzy pokażą innym na sobie, że właśnie tak to działa. Za nimi pójdą inni. Lawinowo. I świat się radykalnie zmieni w kilka miesięcy. Nie chodzi o teorie, systemy wartości, całą tą gadaninę o bezwarunkowej miłości. Chodzi o praktykę, o twarde, namacalne dowody. A może to już się dzieje, tylko my nie chcemy tego zobaczyć. Nasze umysły odrzucają możliwość, że to my sami jesteśmy potężnymi bogami. Możemy zażądać od Wszechświata wszystkiego i on nam to da - na miarę naszych możliwości przyjęcia tego o co prosimy. Wystarczy uczynić pierwszy krok. Zaufać sobie. W miłości. W poszanowaniu dla swoich sióstr i braci, bo oni także my sami, tylko nieco inni.

East-doświadczaj krok, po kroku. Wtedy nie musisz pytać INNYCH, CZY MAJ RACJĘ.

sarah 54 nie wioem co dla Ciebie znaczy okreslenie animus?

Anima i animus  sa aspektami zenskimi i meskimi duszy , ktore nosi w sobie kazdy z nas kto dusze posaiada , tak wiec nikmu ani animie , ani animusowi ( rozdzielonym aspektom podczas eksperymetu "atlantydzkiego") rozwijajacym przez wiele eonow swoje kolejne brakujace czesci niczego nie odmawiam. Oni i jedno i drugie niosa iskre boska , nie ma wiec zadnych obaw  by nie ewoluowali. Jest ich na ziemi mnustwo ( takich rozdzielonych dusz) , ja tez jestem jedna z nich , tez bralam udzial w tym eksperymecie i przez eony pracowalam nad odbudowa w sobie aspektu meskiego , gdyz oddzielono we mnie meski , ktory stal sie juz calkowicie indywidualna istota , wolna dokonujaca wlasnych wyborow na wlasny rachunek.
To sa zupelnie inne rzeczy , niz te o ktorych pisze jako o postaciach bez dusz , a jedynie z programem zdeponowanym na poziomie trzeciej czakry.

Owszem jako ludzie niczym zewnetrznym sie nie roznimy , w postaci materialnej mamy tak samo zbudowane ciala fizyczne ( jednak powtarzam kolejny raz , wszyscy ci , nawet bez dusz , sa ludzmi , bo ludzmi sie na ziemi urodzili i nikt nie ma prawa im  tego miana odebrac  oraz  ich w jakikolwiek sposob  dyskryminowac. Ja pisze o tym bysmy mieli swiadomosc tego co dzieje sie obok nas. Bysmy zrozumieli iz pewna grupa ludzi , bardzo duza nie jest w stanie przezywac zycia  tak , jak ludzie posiadajacy dusze , tak wiec , trzeba na to zagadnienie patrzec przez pryzmat wiedzy o nim.) , roznimy sie nie tylko z powodu posiadania duszy ale rowniez  energetycznie , roznimy sie tez ,  poprzez konstrukcje DNA , ktora nie daje nam wszystkim idetycznych mozliwosci w transformacji energetycznej.

To bardzo trudny temat , trudny i delikatny , dlatego nie trzeba robic zadnych poszukiwan by odrozniac te osoby. Po co , by je dyskryminowac? To nie ich wina , one sa nieswiadome w wiekszosci wypadkow kim sa , nie trzeba nikomu zadawac bolu i cierpienia  wyszukujac takich ludzi.

Ja nie jestem Stworca i to nie ja decyduje o losie istot bez dusz boskich  , a  tworzonych  programow zycia dla nich na zasadzie klonow energetycznych  dusz boskich  i wcielanych  w splodzone ciala.

Sarah 54 musisz zrozumiec , ze przejscie w wyzszy wymiar jest naturalnym procesem ewolucyjnym DUSZ , zadne istoty , a tymbardziej programy wcielone nie moga tego procesu pozbawic DUSZE , ktore dla wlasnego rozwoju podejmuja sie cyklu wcielen. Zadna hybryda , program wcielony , ni inne techniczne eksperymety nie moga zatrzymac rozwoju calego wszechswiata.
Dobro urzadzen technicznych ( nawet jesli sa to idealne kopie Czlowieka)  nie jest wiekszym dobrem niz dobro Czlowieka. Nigdy , przenigdy tak nie bedzie , juz nie.
Taki stan ( gdy obydwa dobra postawiono na rowni) doprowadzil do sytuacji w ktorej jestesmy obecnie ( widzisz sama jaka jest) , tak byc nie moze.

Dlaczego? Bo istoty te nie posiadajac Duszy nie posiadaja uczuc , w istnieniu swoim kieruja sie kalkulacja korzysci niczym woecej. Rozwijaly dzieki ludziom swoja wiedze techniczna uzalezniajac ludzi od siebie calkowicie. Bo poznali doskonale ludzkie slabosci i wykorzystywali je przeciw ludziom , mowie tu o instynktach ( seks) i wszelakich emocjach typu wladza , ktora ma wiele aspektow.
Sami zas poprzez stosowanie tej gry na ziemi czerpali energie od wszystkich ludzi ( istot wcielonych z dusza i bez to nie ma znaczenia) by tworzyli dla nich energie o potecjale z ktorego oni  poza ziemia moga korzystac , czyli energie emocjonalna.
To jest wstretny system niewolniczy , ktory za olbrzymia energie naszego zycia daje nam z laski jakies nedzne pieniadze, substytut - zastepstwo  naszej energii z ktorej mozemy tworzyc sami.


Do czego im to , ten system niewolniczy z czerpaniem energii od nas? Do eksploracji i podboju kosmosu , do zniewalania kolejnych i kolejnych wcielonych istot na roznych planetach.

Tak dluzej byc nie moze i nie bedzie , by inne cywilizacje byly zniewalane przez takie syntetyczne bezwzgledne istoty , ktore zdominowaly najdalsze krance Zaswiatow.

Mysle sarah 54 ze zrozumialas o co toczy sie ta "gra"? O wolnosc zycia , istnienia i tworzenia , o rozwoj materialnych swiatow.

By zadne maszyny nigdy wiecej nie zagrazaly nikomu.

Tak , east serce , czakra serca to wiedza polaczona z uczuciami , czyli najwieksza madrosc jaka istnieje. Nie ma jej wylacznie w glowie , gdyby byla tylko ta logika bez uczuc , nie roznili bysmy sie niczym od maszyn.
Poniewaz mamy uczucia mozemy z wiedzy korzystac dla naszego i innych dobra , zgodnie z madroscia nie czynienia innym co nam nie mile.

W komnacie serca zdeponowana jest iskra boza ( wiedza teoretyczna rowna Stworcy , kazduy kto ma Dusze - Iskre Boza posiada ja), jedyna mozliwoscia dotarcia do tej wiedzy jest uzyskanie potecjalu milosci bezwarunkowej , to ona i tylko ona jest kluczem do tej komnaty. Nic wiecej jej nie otworzy.

Owszem  mozliwosc przejscia w wyzszy wymiar to osiagniecie poziomu rozwoju do otworzenia dla siebie tej przestrzeni , by moc korzystac ze wszystkich mozliwosci opisanych powyzej przez Ciebie.
Taki jest naturalny cykl , rozwoj osobisty przez podnoiesienie wibracji , czyli symboliczne napelnienie swojego GRAALA.

To bardzo proste , ale ludziom jest to bardzo trudno zrozumiec.

Jedyna droga prowadzaca nas wszystkich ku wolnosci jest MILOSC.

Kiara :) :)

Drodzy forumowicze, naprawdę z zaciekawieniem czyta się Wasze posty, jednak proszę Was, przenieście te rozważania do odpowiedniego wątku a tu dyskusję zogniskujmy na proroctwach apokaliptycznych.

CZTERY LATA TEMU POZNAŁAM JEDNEGO ANIMUS...
Nie ważne były wypowiedziane słowa- parę gestów świadczyło o tym,ze ponad chęcią poznania emocji gatunku ludzkiego były interakcje na poziomie DNA, które dopiero będą definiowane.
Gdzie, jak nie na tym forum mogę powiedzieć, że zrozumienie przesłania Daniela ma wymiar szerszy niż sugerują nam bibliści.
PAMIĘTAJMY- wielu przedstawicieli naszego gatunku zgłębiało nasze pochodzenie i pozycję. Każda była potrzebna.

W dalszym ciagu sarah 54 nie wiem co to znaczy dla Ciebie Animus?
Naprawde to okreslenie moze miec bardzo wiele znaczen. W wymiarze ziemskim mozna tak powiedziec o kazdym mezczyznie.
W wymiarze duchowym niewiele jest Dusz - Energii , ktore w swojej osobowosci niosa indywidualnosc Animus , lub Anima.

Tak wiec co dla Ciebie sarah 54 znaczy Animus?

Kiara :) :)

Bardzo dużym problemem wielu ludzi jest definiowanie jestestwa innego człowieka przez doświadczenia osób "trzecich".

Uważam, że wszyscy pochodzimy z wielu światów, wielu kosmosów i wielu "duszomyśloksztaltów".

Czy sprowadzanie mnie do roli "GIZÓW" sprzed kilku tysięcy lat kogoś wyzwoli z czegokolwiek?
Czy dzisiejsza deklaracja chęci życia w miłości (mam ją od wielu lat ) nie jest dowodem, że świat idzie w kierunku rozszerzającej się sile fali MIŁOŚCI?

Mam nadzieję że tak, mam nadzieję na szybkie "odkrywanie" się serduszek.
W sobotę, w południe czułem w sobie "kosmiczną energię Wielkiego Krzyża",w intymnym miejscu odbierając skrawki kosmosu zrozumiałem, że dzieje się coś WIELKIEGO...



Pozdrawiam - Thotal :)

Tociu dobrze ze nikt Cie nie sprowadza do roli GZOW! Bo bys naprawde mial problem , ufff ciagle siedziec na krowim zadzie..

Kiara :) :)

Gzy, mają pewnie dostęp do terenu Gizy, ale konstruktorzy GIZY nie zwracają na nie uwagi...



Pozdrawiam - Thotal :)

GZY Z GIZY.

Jeden giz w Gizie gryzl
papirusow zwoje dawne
Giza ta kryla gza
bo woleli gzy niz mole
mole wszak mogly w spak
gzy lataly wszystkie w kole
a my ludzie w wielkim trudzie
wciza szukamy w Gizie wiedzy
by zobaczyc jakto gzy
kolem szly przez histrji
szlak w mozole.....

Chciałby gzić się giez z giezową,
nic nie wyszło, on chciał z "głową" ;D


Pozdrawiam - Thotal :)

gzy, gaza, giza, grzenie, grzanie, girzenie moze sie na cos zdecydujecie ? :)

ja znalazlem cos takiego posredni zwiazane z tematem..nie wiem gdzie to wstawic


Powszechnie przyjmowano, że tak zwany Koniec Czasów ma nadejść po zapowiedzianych w Księdze Daniela „siedemdziesięciu tygodniach” od odbudowania Jerozolimy. Rozumiano to jako siedemdziesiąt razy siedem, co daje 490 lat. Zauważmy przy tym, że 7 i 49 są tradycyjnymi liczbami świętymi, znanymi już w Sumerze i w Babilonii, skąd przejęli je Żydzi. Jeżeli do 536 pne, kiedy Cyrus zezwolił na odbudowę Świątyni i Jerozolimy, dodamy owe 4990 lat, otrzymamy rok 46 pne. W myśl żydowskich wierzeń miał to być początek Końca Czasów, kiedy na Izrael powinny spaść wszelkie nieszczęścia, a zatriumfują chwilowo siły zła. W końcu jednak zostaną przez Boga pokonane, a zwieńczeniem tych wszystkich przemian będzie przyjście mesjasza. Takie interpretacje upowszechniły się w Izraelu po II wieku pne, bo w tym właśnie okresie Hasmoneusze tracą zniszczony wewnętrznymi sporami autorytet, a Izrael coraz bardziej słabnie na arenie międzynarodowej. Prorocy ostrzegają jednak przed nadciągającą jeszcze gorszą klęską, która ma znaczyć wejście w Koniec Czasów. I oto w 63 roku pne Rzymianie opanowują Izrael zdając się potwierdzać wszystkie fatalne proroctwa


W 2. Liście do Piotra Święty Bóg przypomina nam, że jeden dzień jest, jak 1000 lat. Dlatego też, poprawnie zakładając, że siedem dni, o których wspomina Księga Rodzaju można rozumieć jako 7 tys. lat, dowiadujemy się, że kiedy Bóg powiedział Noemu, iż zostało siedem dni na ucieczkę przed zniszczeniem świata, to powiedział również światu, że zostaje mu dokładnie 7 tys. lat." - czytamy w ulotce.


W publikacji autorzy zamieścili także proste obliczenie, które wskazuje dokładnie w którym roku i którego dniu Bóg zniszczy świat: "Siedem tysięcy po roku 4990 p.n.e. (rok potopu) to rok 2011 n.e. (naszego kalendarza). 4990+2011-1=7000. Przy przejściu od daty p.n.e. (kalendarza Starego Testamentu) do daty n.e. (kalendarza Nowego Testamentu) należy odjąć rok, ponieważ w naszym kalendarzu nie ma roku zerowego)" -


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://torahcode.us/torah_codes/mayan/mayan2.shtml&ei=COb0TLXQCoOgOuuurZkI&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CBsQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dmaya%2Benoch%2Bcalendar%26hl%3Dpl%26biw%3D1246%26bih%3D563


zastanwiajace jest to ze kalendarz majow i biblijny kalendarz enocha koncza sie niemal w tym samym roku roznica roku..

Te "żniwa dusz", które moga nadejść, zaplanowane są już od tysięcy lat przez "Hierarchię Duchową".


Dla zainteresowanych:
Przeredagowałem  pierwsze posty w tym temacie, aby były nieco czytelniejsze i ciekawsze. Miłej lektury.

moze nie tyle zaplanowane co przewidziane, chyba ze nagle wszyscy doznaja jakiegos olsnienia..?:) a to sie zaczyna od jakiegos inicjujacego wydarzenia- tz ze wiele osob musi sie w cos zaangazowac....hm nie mozna miec pewnosci ze tak bedzie, ale matematycznie tak wychodzi..:) - nie chodzi mi tu o czarna dziure ale tak czy inaczej wszystko zbiega sie w podobnym czasie...
.
ale lepiej ufac proroctwom i jakiejs kontynuacji biblijnej to akurat sie w jakims zakresie sie sprawdza..




http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Wielki-Zderzacz-Hadronow-ma-uzyskac-pelna-moc-w-2011-r,wid,11715502,wiadomosc.html?ticaid=6b5b3

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://news.softpedia.com/newsPDF/LHC-to-Reach-Maximum-Energy-in-2013-133970.pdf&ei=D5T5TMinAYi38QPMx_HDCQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=2&ved=0CCkQ7gEwAQ&prev=/search%3Fq%3Dlhc%2B2013%26hl%3Dpl%26biw%3D1260%26bih%3D549

Moim zdaniem szczegółowo zaplanowane.
Pojawienie się białego mieszańca ludzkiego (rasy białej), opisane min. w Księdze Henocha było oczywiście nieplanowane. Była to niesubordynacja męskiej załogi oddelegowanej w rejon Ziemi.

Plan ratunkowy po tym wydarzeniu, tzw. "eksperyment ludzki" , mający zapobiec zniszczeniu Ziemi przez białego bękarta, gdy już się namnażał bez kontroli, był jednak dość szczegółowo zaplanowany, łącznie z samymi żniwami dusz.
Jak w Biblii: coś w stylu - Namnażajcie się ludzie, a my potem zrobimy z tym porządek.
Ale to już inny wątek, dokładnie ten:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2367.0


Wracając do tematu:

Zaniepokojony internauta pyta dlaczego 14 listopada 2010 roku w okolicach Jemenu zanotowano 49 (!!!) trzęsień ziemi w 24 godziny.

(http://www.zetatalk.com/ning/20no002.jpg)

Wg Zetaków Afryka zaczęła się już obracać, ale  to dopiero rozgrzewka przed 7-ką

"Africa has begun to roll. Just as in July, when Pakistan sank approximately 10 feet in elevation, indicating the plate holding India was tilting, this does not mean the big 7 of 10 prediction is occurring in Indonesia. Jakarta began to sink in September, and again, this does not mean the big 7 of 10 for Indonesia is happening, nor did the many volcanoes erupting in Sumatra and Java in October signify the 7 of 10 had occurred. Towns along the coastline in Columbia began crumbing and sinking, and villages on the N Andes fault line in Colombia and Ecuador were clearly mountain building in late October, and all this following oil rig eruptions in rigs in Trinidad and Tobago and the island of Bonaire in the Caribbean. But all of this did not indicate the 7 of 10 roll for S America had occurred. We stated the sequence of events would be Indonesia's drop, then S America's roll, then Africa's roll. What you are seeing is a warmup, precursors, in all these regions. We stated that the trend would be obvious before the actual event, and you are seeing the trends."

no mozna powiedziec ze zaplanowane..zasialo sie ziarno, wszystko dojrzalo, czas na zniwa..choc mysle ze nie do konca bylo przewidziane to ze tak bedzie bo ludzie na skutek manipulacji jedni drugimi, wlasnym pijanstwem i obzarstwem, ignorancja duchowa za wszelka cene nie chca dopuscic zeby Ziemia dostosowala sie do wszechswiata czy tez weszla w inny wymiar, wiec co lepsze..

ludzka swiadomosc konstruuje czas tak mi sie wydaje tz pewne nastepstwa czasowe wynikajace ze swiadomosci..tym bardziej ze my wogole nie jestesmy tez dostrojeni do galaktycznego czasu..wiec zgodnie ze zmiana osi obrotu Ziemi nastapi wyczyszczenie naszej swiadomosci od nalecialosci ego..(pole magnetyczne itd..:) wiec to wszystko jest mozliwe

Tak quetzalcoatl44 to wszystko jest mozliwe , a nawet dzieje sie caly czas.

Sily jasnosci i ciemnosci ratyfikowaly pewien uklad w ktorym ustanowiono; Iz zaistnieje taki Swiat  z takim paradygmatem wiedzy jak "przeforsuje"  to ktoras ze stron.
Oczywiscie tym razem nie mogla zaistniec bitwa miedzy tymi silami , opcja przyszlosci miala byc otworzona przez jedna osobe , jednego poslanca.
Wlasciwie nic nie wiedzacego o tych ukladach  ani o sobie. Mial on przejsc droge swojego zycia idac li tylko  za glosem serca ( rzec mozna z zawiazanymi oczami) i po omacku wybrac , otworzyc brame przyszlosci jednej z opcji.

Sily ciemnosci mialy do dyspozycji wszystkie mozliwosci dostepne na ziemi by manipulowac swiadomoscia tej osoby. Naprawde wszystko co tylko mozna sobie wyobrazic i nawet to o czym nie mamy pojecia ze istnieje.

Sily jasnosci mogly kontaktowac sie z ta osoba , ale od pewnego czasu , gdy juz weszla na droge wyznaczona ich wartosciami. Jednak nie wolno im bylo i jest w zaden sposob podbowiadac , ni sugerowac niczego w sprawie dokonywania wyboru przez ta osobe.

Oczywiscie wszystkim dzialaniom towarzyszy czas ziemski , wyznaczany nie kalendarzem a ukladem planet.

Gdy osoba ta w odpowiednim czasie nie weszla na droge sil ciemnosci , nie otworzyla bramy z ich opcjami i wizja przyszlosci Ziemi i Ludzi. Musieli sie kategorycznie wycofac i zrealizowac wszystkie zalozenia tego planu.Do roku 2012 sa obsrwatorami , po beda uczestnikami realizacji planu sil jasnosci.
Tak tez sie dzieje , weszlismy ( w tym roku 15 sierpnia)w przestrzenwyznaczona rozwojowi przez sily jasnosci.
Nic nie dzieje sie na pstrykniecie palcem , sa to procesy bardzo skomplikowane, ludzkosc caly czas jest przygotowywana do wejscia w duzo wieksza jasnosc i cieplo.

Jednak na ziemi nadal sa przedstawiciele sil ciemnosci zyja jako normalni ludzie i nadal usiluja realizowac program sil ciemnosci , usiluja zaklucac , zaciemniac i rozpraszac wszystko co reprezetuje jasnosc.
Usiluja nadal obnizac czestotliwosc niegodnoscia czynow i slow. No coz?

Jednak realizacji drogi wyznaczonej przez jasnosc nie da sie zmienic , przez wiele lat podnoszona byla wibracja ziemi , dostrajanie jej czakramow , zmiana pola magnetycznego.
Procesy zachodzily w okreslonych porach ( juz mowilam wyznaczaly je ustawienia planet) tego cofnac nie mozna, programy nowe dzialaja.

Ziemia oczyszcza sie ze starych programow , zeruje dawne wpisy by Czlowiek mogl na niej zyc godnie i szczesliwie. By opcja w ktorej jeszcze zyjemy nigdy wiecej sie nie powtorzyla.

Jedni traca inni zyskuja... ale czy napewno jest ktos kto cos traci rzeczywiscie? Nie nie ma takiedo Czlowieka , bo to tylko pozorna strata. Strach przed wejsciem w jasnosc w nowe doswiadczenia uaktywnia pozorna strata obecnej pozycji roznorakich wladcow i ich ofiar.

Ale tak naprawde odzyskujemy siebie , swoje piekno , wiedze przeogromna zdeponowana w naszej podswiadomosci.Otwieramy dostep do niej , wszystko co jawilo sie brzydkie i niemozliwe odsloni drugom polowe wiedzy o sobie.

Nastepnie z pelnia swiadomosci bedziemy mogli kreowac wlasne zycia wedle chceci a nie przymusu doswiadczania czegos.
Bez manipulacji naza swiadomoscia , bez nakazu i zakazu a z cala prawdziwa informacja.

Czy to jest mozliwe? Czy tak sie stanie? Tak moim zdaniem tak , bo takie jest przeznaczenie Ludzkosci od tysiecy lat obiecane przez Stworce. Od tysiecy lat wyczekiwane przez czlowieka.

Czas? Moim zdaniem nie znamy ( nie jest nam przekazany prawdziwy czas) , jest inny niz  wskazuje nasz kalendaz.
Ale naprawde nie ma to wiekszego znaczenia dla nas jako Ludzkosci , bo zdazenia zachodza wedle ustawienia planet i naszego rozwoju duchowego.

2012 jest swojego rodzaju haslem z ktorym jest polaczona nasza wspolczesna swiadomosc , on odegra role w zmianie wibracji Ziemi, ale nie ta data o tym decyduje a wylacznie Czlowiek.

Kiara :) :)


ps. Zdazenia , rzec mozna cudowne , pewne sie wydarza by Czlowiek mogl  "namacalnie" uwierzyc , jednak najwiekszy cud dokona sie w sercu kazdego z nas.


Ja bym nie mowila o wyczyszczeniu naszej swiadomosci , chyba nie tak. Raczej o wyzerowaniu procesow , ktore w swiadomym zapisie pozostana jako wiedza osobista.
Jednak to "wyzerowanie" energetyczne da nam mozliwosc dokonywania rejestracji nowych doswiadczenw trakcie calego cyklu doswiadczen w tym wyzszym wymiarze. Powiedziala bym taka "nowa  kartka" w ksiedze zycia , na nowa wiedze tworzaca nasza przyszla osobowosc.

Kiara zapodała:


Czy nasz IPN posiada ten dokument ratyfikacyjny? Gdzie i kto podpisał ten układ ze strony Sił Jasności i Sił Ciemności? Proszę o nazwiska. Gdzie to można obejrzeć, żeby samemu przeczytać tekst owego porozumienia? Czy ma klauzulę "tajności"? Jakby co, to ja jestem dopuszczony do dokumentów o tej klauzuli. Piszę jak najbardziej poważnie!

Ale zwroc sie moze do IPN i zapytaj ich o to ja nie jestem przedstawicielem tej instytucji.

Posiadana wiedza sie podzielilam , to wszystko.

Kiara :) :)

Dziękuję kiaro za wyczerpujące wyjaśnienia. Po resztę zgłoszę się do IPN, a może lepiej do ONZ, bo to przecież sprawa na skalę światową.

Wlasciwy czas odkryje przed nami nie jedno , warto byc cierpliwym.

Nie powinienes sie dziwic mojemu dystansowi do otwierania wielu tematow , ktorych wiedza ma tylko zaspokoic wscibstwo i ciekawosc ludzkie i dac mozliwosc ironicznych kometarzy.

A byc moze wlasne poszukiwania i dokrywaniazapewnia Ci dostep do informacji ktorej bedziesz potrafil zaufac.

Kto szuka ten znajduje.
Powodzenia.


Kiara :) :)