Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 22:35:02


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 [21] 22 23 24 25 26 27 28 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Aborcja - tak/nie?  (Przeczytany 282262 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #500 : Październik 23, 2009, 16:11:40 »

W bogatym materialnie społeczeństwie przyrost naturalny spada, w biednym rośnie.
Można powiedzieć, że biedny bo głupi, a głupi bo biedny, prawda jednak ukrywa się przed tymi którzy widzą jej zewnętrzną powłokę.
Czy rzeczywiście mamy stu procentowy wpływ na rzeczy dziejące się wokół nas?
Dlaczego bogaci mają mniej serca? Stawiają mury i podziały społeczne?
Dlaczego cierpienia wojenne powodują większą wrażliwość, a co za tym idzie, większy przyrost naturalny?
Dlaczego bogate społeczeństwa gnuśnieją, jeszcze bardziej dbają o swoje wygody i rzadko kiedy "stać" ich na dziecko?

Prostym przykładem może być duże miasto, ciągle zasilane "świeżą krwią" ze wsi, gdzie stare rody mieszczańskie znikają bezpowrotnie. Patrząc na taką rzeczywistość z perspektywy kilku pokoleń, bardzo łatwo wysnuć wniosek, że życie kieruje się swoimi prawami, a iluzja kontroli pozostaje iluzją.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #501 : Październik 23, 2009, 16:32:05 »

Dlaczego Twoim zdaniem bogaci mają mniej serca?
Na czym opierasz te tezy?

Od kiedy to bogactwo to coś czego należy się wstydzić?
Czy to źle, że ktoś dzięki swoim umiejętnościom potrafił się dorobić?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #502 : Październik 23, 2009, 16:43:10 »

Naprawdę jestem zażenowany tym co pisze Janneth,jeśli rozmówcom był by mężczyzna to jeszcze przełknąłbym ale kobieta???
Jeżeli dla Ciebie najważniejszy w życiu jest seks,to mogę Ci tylko współczuć,dla mnie słowo MIŁOŚĆ do czegoś zobowiązuje.

Dobrze, że jeszcze jesteś na etapie odczuwania zażenowania, bo mnie już dawno ręce opadły.
Gdzie, w którym miejscu w moich wypowiedziach napisałam, że seks jest najważniejszy w życiu dla mnie? Wskaż mi to dokładnie, bo trzeci raz nie będę Ci tego tłumaczyć. Jak grochem o ścianę!
Zacznij może czytać ze zrozumieniem, bo powtarzasz to samo w każdym kolejnym poście, jakby nie dostrzegając że dyskusja toczy się dalej całkiem osobnym torem. I dość już zbaczania z tematu!
Jak masz ochotę podyskutować o czymś tak mało istotnym (wg Ciebie) jak seks, to załóż sobie odpowiedni wątek, pomogę Ci w jego rozwoju.
Ja wiem, że pogodna jest niemrawa, jesienne dni są senne, a my nie pracujemy na pełnych obrotach, ale weź wytrzeźwiej zanim napiszesz następny komentarz powielający kilka swoich poprzednich i nie będący nawiązaniem do rozmowy.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #503 : Październik 23, 2009, 16:52:06 »

Mam takie dziwne wrażenie Thotal, że przeciwstawiasz się dla samego przeciwstawienia. I to jest właśnie wyrafinowana forma kontroli; bowiem ani Kamil, ani ja nie dotykamy, czy też nie przeciwstawiamy się kwestii, o których traktujesz.

Wręcz przeciwnie, mówimy też o rodzinach wielodzietnych i pełnej ich akceptacji, przy założeniu, że nikomu nie dzieje się krzywda. Chyba nie można już rozsądniej. I cóż Cię tu nie zadawala?  Mamy dokonywać świadomie wyborów na krzywdę naszych dzieci?

Mówimy o świadomych wyborach, a Ty zupełnie odwracasz temat i  mówisz o kontroli. Z tym zwróć się do bogatych i zapytaj czemu tak czynią i ich uświadamiaj, gdyż nie zdążamy zupełnie w tym kierunku. Jakoś nawet nam nie po drodze.

Ps. Chociaż, przeludnienie Ziemi i nierównowaga w materii urodzin w różnych jej miejscach, jest bezsprzecznie sygnałem do wzięcia tego faktu pod uwagę.

Ciepienia wojenne mają wpływ na przyrost? Bardzo często młodzi w czasie wojny wiedząc, że zginą, oddają się zbliżeniom w nadziei, że to może ostatni raz. Tutaj należałoby też wspomnieć o bardzo drażliwej kwestii, to jest o gwałtach dokonywanych na kobietach, bo taki jest "przywilej" dla zwycięzcy.

Pominąwszy jednak proceder gwałtów, trzeba wiedzieć, iż  ważną kwestią jest zachowanie równowagi. Myślę, że człowiek jest na tyle wówczas świadomy, że rodziny są zdziesiątkowane; jest to, inaczej mówiąc, wewnętrzny imperatyw do odbudowy zakłóconych proporcji w społeczeństwie.

A propos wojny: to fakt jej zaistnienia nie tylko rozwija wrażliwość, ale także ją zupełnie zabija, podobnie jak  nadmiar innego cierpienia. Zabita wrażliwość może przejawić się w ucieczce np. w wyuzdanie, a przynajmniej nie branie odpowiedzialności za kogo i cokolwiek. Należy jednak tę kategorię rozpatrzyć w poszczególnych przypadkach.

Gdyby koliberek miał o dwoje dzieci mniej, byłby bogatszy. Miałby zatem mniej serca dla dzieci, których by nie miał, i dla tych które ma, czy dla siebie ? A teraz ma więcej serca dla dzieci, a dla siebie mniej, czy dla nich też mniej, bo są biedniejsze, dlatego, że jest więcej gęb do wyżywienia etc...  Mrugnięcie A Ty Thotal ile masz dzieci i ile pieniędzy? Oczywiście, jest to pytanie retoryczne Duży uśmiech. Nie podważam Twojej opinii w tym względzie zupełnie, ale poddaję pod dodatkową jeszcze rozwagę.



z pozdrowieniem kurtuazyjnym tudzież:


koliberek33 Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2009, 23:58:14 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #504 : Październik 23, 2009, 18:22:46 »



Gdzie, w którym miejscu w moich wypowiedziach napisałam, że seks jest najważniejszy w życiu dla mnie? Wskaż mi to dokładnie, bo trzeci raz nie będę Ci tego tłumaczyć. Jak grochem o ścianę!

Można to wywnioskować z Twoich wypowiedzi,




Zacznij może czytać ze zrozumieniem, bo powtarzasz to samo w każdym kolejnym poście, jakby nie dostrzegając że dyskusja toczy się dalej całkiem osobnym torem. I dość już zbaczania z tematu! .

Nikt Cię nie zapraszał do dyskusji,a po drugie dlaczego nie widzisz,że sama nic nowego nie wnosisz  do rozmowy i również się powtarzasz,wiec nie wiem jakie masz pretensję do mnie,
może zacznij od siebie,a później napominaj innych -ok?



Jak masz ochotę podyskutować o czymś tak mało istotnym (wg Ciebie) jak seks, to załóż sobie odpowiedni wątek, pomogę Ci w jego rozwoju.

Niestety ale to Ty zaczęłaś pisać o seksie,widocznie nawet udzielając się  na forum nie możesz przestać o tym myśleć-żałosne.....


Ja wiem, że pogodna jest niemrawa, jesienne dni są senne, a my nie pracujemy na pełnych obrotach, ale weź wytrzeźwiej zanim napiszesz następny komentarz powielający kilka swoich poprzednich i nie będący nawiązaniem do rozmowy.

I vice versa
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #505 : Październik 23, 2009, 20:33:28 »

Odpowiedź dla Koliberka:
Zadziorą nie jestem, mam dwoje dzieci, nie aprobuję aborcji.
Moje wypowiedzi, być może prowokacyjne, być może denerwujące, ale tylko moje... Chichot


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2009, 20:39:39 wysłane przez Dariusz » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #506 : Październik 23, 2009, 21:54:55 »

Denerwujące Thotalu, to nie. Bez przesady. A co, chciałbyś aż tak wiele dla koliberka znaczyć? Chichot Chichot Chichot Patrz, o dzieciach, to napisał, a o pieniądzach, nic a nic. I Ty chcesz ze mną tak połowicznie Thotalu? Mrugnięcie Choć, co do aborcji, to wyraziłeś się jasno i odważnie. Pogratulować tylko. Uśmiech

się pozdrawia niekurtuazyjnie Uśmiech

koliberek
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #507 : Październik 24, 2009, 11:16:55 »



Zabilibyście taką istotkę?
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #508 : Październik 24, 2009, 13:52:14 »

Gdzie, w którym miejscu w moich wypowiedziach napisałam, że seks jest najważniejszy w życiu dla mnie? Wskaż mi to dokładnie, bo trzeci raz nie będę Ci tego tłumaczyć. Jak grochem o ścianę!
Można to wywnioskować z Twoich wypowiedzi,

Prosiłam Cię o podparcie się konkretnym cytatem, gdzie napisałam, że seks jest najważniejszy w moim życiu bądź gdzie napisałam, że jestem od niego uzależniona. Oczywiście takowego nie znalazłeś.
A może jesteś ciekawy, co można wywnioskować z treści Twoich wiadomości? Chcesz wiedzieć, interesuje Cię to?
Jeżeli tak, napisz do mnie prywatną wiadomość, bo ani to co Ty tu napisałeś, ani to co ja bym mogła nie nadaje się do tego wątku ani w ogóle jakiegokolwiek publicznego. Nie zamierzam z Tobą dalej dyskutować, ponieważ jesteś za bardzo impulsywny, a ja nie pozwolę byś mi ubliżał z powodu własnych kompleksów.

Val Dee Chichot Zdjęcie prześliczne Uśmiech
Patrzę na nie i na podpis i się tak zastanawiam... Będąc w ciąży kobieta przechodzi przez burzę hormonów, one wpływają na to, że matka kocha swoje jeszcze nienarodzone dziecko. Kobieta kocha dziecko, które jeszcze jest w jej brzuchu, a więc jest to potwierdzeniem podpisu zdjęcia: Miłość od zawsze, na zawsze.
A jak to jest z facetem. Jego uczuciami w tym czasie nie kierują przecież siły wyższe. Ani burza hormonów, ani kopnięcia ani wiercenie się dzidziusia nie wpływa na to, że przyszły ojciec fizycznie czuje, że ojcem zostanie.
Myślicie, że podczas ciąży kobieta już kocha, a mężczyzna jeszcze nie? Czy może ci, którzy zostali już tatusiami, mogą się wypowiedzieć, co oni czuli, gdy patrzyli na rosnący brzuszek swojej ukochanej?
Czy i oni czuli miłość, potrzebę opieki, zapewnienia bezpieczeństwa i przywiązanie do tej małej istoty?
Wreszcie - czy ten napis po prostu odwołuje się do obojga partnerów?
I jak to jest, że czasem zdarza się tak, że kobieta mimo tych "sił wyższych" jednak decyduje się na aborcję? Natura to sprytnie skonstruowała przecież.

Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Torton
Gość
« Odpowiedz #509 : Październik 24, 2009, 14:04:42 »

Cytuj
A dla mnie są zwykłymi tchórzami,nieodpowiedzialnymi,egoistycznymi ludźmi którym tylko wydaje się,że są dorośli.

Kamil schowaj zęby dobrze Ci radzę. Czy tchórzostwem nazywasz miłość która jest między takimi ludźmi? Tchórzostwem wykazują się ludzie którzy krytykują tych ludzi co mają problemy ponieważ życie tak sprawiło iż nie mają tej pracy jaką by chcieli, niestety tak to już jest Kamilu że nie każdy został wychowany przez swoich rodziców dobrze, że nie każdy miał rodziców którzy powiedzieli to i to jest złe, że nie każdy żyje w bogatej rodzinie i nie każdy potrafi dać sobie radę z własnymi problemami.

W Polsce bezdomnych, rodziny wielodzietne i wiele, wiele innych ludzi traktują jak niższą kategorie a nawet przez chwilę nie zastanowią się dlaczego. Czemu tak a nie inaczej. Uprzedzenia do ludzkiej rasy.

Kamilu skieruje do Ciebie pewne słowa z takiej piosenki.

...nigdy więcej, ksenofobii i uprzedzeń...

Pomyśl.

Pozdro
Mora
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #510 : Październik 24, 2009, 14:42:43 »

Myślę, że nie należy mylić miłości z pożądaniem i oto Kamilowi chodzi. Tam, gdzie w zalążku tworzenia nowego życia pojawia się samo pożądanie, jest to głęboko smutne i w konsekwencji niebezpieczne. Niekontrolowana chuć, rozkosz może skazać ew. przyszłe dzieci na godny pożałowania los.

I tu Kamil stanowczo odwołuje sie  do sumień, rozsądku i godności człowieka. Jest w tym odosobniony, bo bezprecedensowy i bardzo prawdziwy.

Zapalczywość i odwaga, oraz bezpośredność Kamila dowodzi jego szlachetnego charakteru. Jest przymiotem młodości, niestety nie każdej. Kamil nie poddaje się uładzoności dorosłych, ma swoją prawdę i broni jej na swojej barykadzie do końca. To cecha prawdziwych wojowników. Najważniejsze w tym, jakie ma ON intencje. A są czyste w zanadrzu i całkiem słuszne. A ten z pozoru ostracyzm dowodzi głębokiego przekonania w to, co głosi. Jest rzeczywiście przejawem rzadkiej odwagi wśród młodych, którzy coraz bardziej zajęci są wyścigiem szczurów.

Ps. W tym miejscu przypomina mi się też przypowiesć: "Obyście nigdy nie byli letnimi". Uśmiech


koliberek33
« Ostatnia zmiana: Październik 24, 2009, 18:02:07 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #511 : Październik 24, 2009, 14:47:54 »

Koliberek, ale co to ma znaczyć? Mówimy o małżeństwach, które już mają po kilka dzieci. Nikt z nas, a szczególnie Kamil nie jest w stanie oceniać, czy ktoś się kocha, czy tylko pożąda. Wszyscy jesteśmy dorosłymi ludźmi i wiemy, że związek opiera się i na miłości i na pożądaniu. Jeżeli szanowny kolega znowu sobie ubzdura, że jestem seksoholiczką, to serdecznie współczuję mu płytkiego myślenia, ale uważam, że w związku musi być i miłość i pożądanie. Wtedy jest on piękny i prawdziwie bogaty. Jak żyć w związku, w którym się kocha partnera, ale go nie pożąda? To jest jeszcze w ogóle związek? Czy może już tylko przyjaźń bazująca na przyzwyczajeniu?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #512 : Październik 24, 2009, 15:07:55 »

Janneth, to młodość, po prostu młodość! Ileż to wtedy wypowiada się słów...  Oczywiście nie odnosiłem się w ogóle do kwestii dotyczącej Waszego tu konfliktu, gdyż wiem, że doskonale poradzisz sobie sama.  Pisałem ogólnie o intencjach Kamila. Poza tym, oboje macie jednako wojowniczą i bezpośrednią naturę, stąd ten proces między Wami przebiega z iskrami i dzięki temu nie jest tu nudno, bo problem aborcji jest istotnie ważkim zagadnieniem.

Jednakże, gdyby co, to właśnie Kamil, jako jeden z pierwszych tutaj skoczyłby  w Twojej obronie i odwrotnie. Tyle, że nie w wirtualu. Tu wszystko się spłyca i usztywnia. Literki i literki. Nie widać twarzy, uśmiechu i wyrazu oczu....Stąd tyle nieporozumień wydmuchanych nierzadko.

Patrzę na to z dystansu i bardziej globalnie. Mój głos nie był głosem przeciw Twojej wypowiedzi. Z reguły odnoszę się do ostatniego postu i jeśli coś mi się wówczas nasuwa spontanicznie, to daję temu wyraz. W przeciwnym razie cytuję, jeśli to jest wypowiedź wcześniejsza. To mniej więcej tyle  w tej kwestii.

Pozdrowiam Uśmiech


koliberek33
« Ostatnia zmiana: Październik 24, 2009, 18:01:04 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #513 : Październik 24, 2009, 17:04:56 »



A może jesteś ciekawy, co można wywnioskować z treści Twoich wiadomości? Chcesz wiedzieć, interesuje Cię to?
Jeżeli tak, napisz do mnie prywatną wiadomość, bo ani to co Ty tu napisałeś, ani to co ja bym mogła nie nadaje się do tego wątku ani w ogóle jakiegokolwiek publicznego.

Co niniejszym czynię.
Jestem bardzo ciekawy co mi napiszesz.


 Czy tchórzostwem nazywasz miłość która jest między takimi ludźmi? Tchórzostwem wykazują się ludzie którzy krytykują tych ludzi co mają problemy ponieważ życie tak sprawiło iż nie mają tej pracy jaką by chcieli,
Kamilu skieruje do Ciebie pewne słowa z takiej piosenki.
...nigdy więcej, ksenofobii i uprzedzeń...
Pomyśl.

Miłość?
Czy rodzice którzy fundują własnym dzieciom głód i cierpienie nazywasz miłością?
Czy kobieta która wraz ze swoim mężem jest bez pracy i ma już dzieci,ledwo wiążą końcem z końcem a pomimo to "produkują" ósme,dziewiąte,dwunaste dziecko?
To jest miłość?


Kamil schowaj zęby dobrze Ci radzę.


I ja ci radzę to samo,jeśli nie skorzystasz z mojej porady to  może się to dla Ciebie źle skończyć.



 Nie zamierzam z Tobą dalej dyskutować, ponieważ jesteś za bardzo impulsywny, a ja nie pozwolę byś mi ubliżał z powodu własnych kompleksów.

Zachowanie "Czarnej Pantery" jest łudząco podobne