Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: Kiara Czerwiec 01, 2009, 16:13:10



Tytuł: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 01, 2009, 16:13:10
Szczerze mowiac jestescie tak blisko , jak i daleko odczytania tej sekretnej informacji.

Juz naprawde niewiele czasu zostalo, tylko ciut , ciut....
Poczekajmy zatem, niech sekret sam sie odsloni....

Kiara :) :)

Nie w mężczyźnie sekret płonie
On go jeno weźmie w dłonie
Sercu swemu go przybliży
Wówczas niebo też się zniży
Róża kwiatem go otuli
Blaskiem niebo go zaskoczy
Miłość głębią spojrzy w oczy
Gdzie to będzie?
No i kiedy?
Dodać jeno mi wypada
To ballada tego lata?
A gdzie będzie ?
W jakim kraju?
Tam gdzie miasto jest Rybaka
Tam gdzie Wieża Ryb największa
Tam gdzie jasność będzie pierwsza

Zegar czasu krąg zatoczy
Niczym bajka nas zaskoczy.....

 ;) ;) :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: zigrin Czerwiec 01, 2009, 18:37:12
Coś w tym jest…
Już sama czasza tego Grala wygląda jak połówka jaja… - to kolejna wskazówka, że coś się z niego "wykluło"…  :)

PS. Wierszyk Kiary też ciekawy…  ;D

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 01, 2009, 20:00:38
Nie w mezczyznie sekret plonie
On go tylko wezmie w dlonie
Sercu swemu go przyblizy
Wowczas niebo tez sie znizy
Roza kwiatem go otuli
Blaskiem niebo go zaskoczy
Milos glebia spojrzy w oczy
Gdzie to bedzie?
No i kedy?
Dodac jeno mi wypada
To ballada tego lata
A gdzie bedzie ?
W jakim kraju?
Tam gdzie miasto jest Rybaka
Tam gdzie Wieza Ryb najwieksza
Tam gdzie jasnosc bedzie pierwsza

Zegar czasu krag zatoczyl
Niczym bajka nas zaskoczyl......

Kiaro, czy chcesz tym wierszem oznajmić nam,  że tego lata odnaleziony zostanie medalion z krwią (DNA) Marii Magdaleny?
I ponownie spotkają się kochankowie sprzed dwu tysięcy lat … ?  :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 01, 2009, 22:43:25
Ptaszku nio , nie, az takich wiesci nie mam na ta chwile.Ale wiem iz zadzieje sie cos bardzo waznego. ;) :)
Ale , kto to wie...... , kto wie????

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 01, 2009, 23:16:57
jesteście już TAK BLISKO :)

podpowiedź ode mnie więc

"WINO JEST MOCNE, KRÓL JEST MOCNIEJSZY, NIEWIASTY SĄ JESZCZE MOCNIEJSZE, ALE PRAWDA ZWYCIĘŻA ICH WSZYSTKICH."

Apokryf Ezdrasza, słowa te wyrył Henri St Clair podczas budowy na jednej z belek w Kaplicy ROSS LIN (zapis taki celowy) - warto dodać, że to jedyne oryginalne słowa, które znalazły się w tym mistycznym miejscu... te słowa ujawniają cały sens TEGO WSZYSTKIEGO

dokonało się!

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 01, 2009, 23:17:04
Kiaro :)
Jesteś niesamowicie tajemnicza  :o uchyl proszę rąbka tajemnicy i wytłumacz się prosze z tego pięknego wiersza  :D


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 01, 2009, 23:28:21
@edit - widzę, że to nie było do mnie - ale się wytłumaczyłem przypadkiem i ja, u Kiary z pewnością podobnie...

to nie wiersz, to słowa pochodzenia biblijnego, biblijnego bo od 4 wieku już nie - po cenzurze biblii ten tekst wyleciał - za dużo mówi, no i stał się apokryfem...

a co do tłumaczenia takich słów - największych tajemnic nigdy nie zapisuje się dosłownie - stąd ten tekst, a wypowiedział go nie byle kto bo budowniczy Arki Przymierza (między innymi jej)

a czemu nie zapisuje się dosłownie? paradoksalnie - rozumie się to, jak się to zrozumie (!)

wbrew pozorom to co napisałem wyżej - ma sens...

a co do tajemniczości, owszem i tak teraz będzie już

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 01, 2009, 23:36:06
Pewnie moje myslenie jest błędne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Róża wiatrów,św.Graal i Templelariusze.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 01, 2009, 23:41:24
Pewnie moje myslenie jest błędne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Róża wiatrów,św.Graal i Templelariusze.

nie, zbyt oczywiste, znając Kiarę wiadomo o co chodzi :)

718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 07:56:16
Pewnie moje myslenie jest błędne,ale pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu tego "wiersza" to Kod Biblii,Róża wiatrów,św.Graal i Templelariusze.

Nie, nie ja nie mam nic wspolnego z Templelariuszami , ani z Kodem Biblii ( w sensie ksiazki) , ta historia jest o wiele barziej stara niz mozemy sadzic. Ale slowa kody sie powtarzaja.
Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: janusz Czerwiec 02, 2009, 11:08:27
Na tym obrazku jest ukazana Królowa Graala i Rycerz Wspaniałej Drogi.
Symbole na tarczy i ubiorze rycerza wskazują na jego śląskie pochodzenie.
Znaki o których piszę to śląski orzeł piastów wrocławskich z charakterystycznym
półksiężycem rozpiętym między skrzydłami.Wygląda na to że opiekunowie rejonu
Ślęży,nazywanego świętą prowincją nie bez powodu określani byli książętami
wysokiej krwi.
(http://pl.netlogstatic.com/p/oo/000/864/864646.jpg)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 11:16:21
Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej nasladowczynie w obrazach sa malowane jako rudowlose kobiety?
MM. nigdy nie byla ruda,wrecz przeciwnie byla sniada kobieta o czarnych dlugich kreconych wlosach i blekitnych oczach.
Ruda byla jej mlodsza corka Tamar, ale nie matka i nie pierwsza corka Sarena.
Owszem w tamtych czasach kobity uzywaly do farbowania wlosow ( gdy mialy juz siwe) hny , ona dawala rude odcienie i ruda barwe. Jednak to okres duzo pozniejszego zycia MM.
Kiara :) :)

ps. Sleza ( jaskinia pod nia) jest miejscem "zasiania" wzorca zycia dla rodu pozniej zwanego Slowianami. Polksiezyc jest symbolem rodowym tej samej Energii-Duszy , ktora byla MM. Jej linia rodowa i tego , o kim mowicie Krol Rybak ( nie wiem czy mamy na mysli ta sama Energie pierwotna)to najczystsza linia DNA na Ziemi.
Ale napewno Samuel nie ma z tym nic wspolnego, to juz inna linia DNA.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 02, 2009, 11:51:44
Kiaro, dziwnie się czuję tłumacząc Ci coś ale OK, spróbuję :)

Więc tak, MM była przedstawiana jako RUDA na obrazach i w sztuce ponieważ był to symboliczny KOD aby ją rozpoznać mogli CI co MAJĄ, jak wiesz JEJ kult była bardzo mocno prześladowany - szczególnie we Francji (Pireneje, Langwedocja) i kolor rudy to symbol Ognia, "czerwieni MM", MM była przedstawiana z elementami złotymi w szacie - symbol pewnego rodu oraz duchowego bogactwa, wszystko po to aby Kościół KAT-olicki się nie domyślił absolutnie kto jest przedstawiany tam - i się nie domyślił i kult przetrwał  ;D

KAPŁAN 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 12:11:06
Daj spokoj , kosciol Katolicki dokladnie wie kogo czcila Francja. Zmiana koloru wlosow nic nie da, wystarczy sam kult. Wiekszosc kosciolow i katedr we Francji poswiecona jest MM.
Kolor jej wlosow to odwrocenie uwagi od prawdy i skierowanie spadkobierstwa rodowego w inna strone.
Tamar byla corka MM i Jakuba ( brata Jezusa) ona byla ruda.Rody krolewskie niosa spadkobierstwo tego zwiazku i tej protoplastki. Ale nie Jezusa i MM, nie czystej linni DNA, caly czas walcza o priorytet wladzy i niszcza prawde o tej drugiej prawdziwej linni.
A jak sam napisales prawda jest silniejsza od  krola ,wina , mezczyzn i kobiet.Tak wiec objawi sie niezaleznie od niczego. Zwyciezy.
Naprawde nikt i nic jej juz nie powstrzyma, zadne falszywe mity i pozostawione przed wiekami falszywe przekazy.

Kiara :) :)

ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna, ale rowniez Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ograniczalo i zniewalalo.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Czerwiec 02, 2009, 21:38:33
Jak zwykle zamiast wysłąć raport, to biadolicie.

No i posprzątane.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 02, 2009, 21:47:30


Cytat: nagumulululi  Czerwiec 02, 2009, 17:55:38
Cytat: Kiara  Czerwiec 02, 2009, 13:11:06

ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna, ale rowniez Lidia ( nowa zona Jezusa). Lidia znaczy wolna, uwolniona ze wszystkiego co ja ograniczalo i zniewalalo.
Witaj,
Skąd pomysł na Lidie?

Jak odnajde to zacytuje..... Istnieje rowniez wersja zycia Jezusa , ktora mowi iz po ukrzyzowaniu On i jego rodzina musieli opuscic Judeje. Wyjechal i dalsza czesc zycia spedzil z kobieta o imieniu Lidia , ktora byla najwyzsza kaplanka zakonu zenskiego wolnych duchowo kobiet.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Cytat Kaplan..."

Cytat: Kiara
ps. MM w dawnych tekstach nazywana jest rowniez farbiarka czerwonego plotna

a to ciekawe bardzo co napisałaś ponieważ słowo BAPHOMETH (w tej pisowni oryginalnej) ma swoje korzenie w słowach staro-francuskim i greckim - baphe to słowo bardzo TECHNICZNE oznacza "farbiarza odnoszącego się do czerwieni - farbować na czerwono, mówiąc po ludzku", drugie słowo to greckie methios odnoszące się do mądrości, inteligencji - ogólnie do intelektu..."

**********

MM byla wcieleniem Energii , ktora to jest wzorcem zycia ziemskiego. Ogolnie mowi sie iz jest ona czerwona energia (  pierwotna  barwa jej Duszy) Na Ziemi ta grupa Energii wciela sie niezwykle zadko, tylko wowczas gdy sa  epokowe zdazenia.
Co to znaczy byc farbiarka czerwonego plotna ( materi)? Znaczy to tyle iz miala mozliwosc podnoszenia wibracji nizszych energii ( wcielonych, ludzi) do wlasnego czerwonego wzorca zycia ( 1 czakry, czakry zycia, ktora ma czerwony kolor). Ona nosila w sobie doskonaly pierwowzor zycia , wzorcowe DNA. Przekazujac wiedze milosci , podnosila wibracje ludzi i ziemi. Przywracala utracona barwe, obnizona wibracje.
Posiadala "klucze" sklepienia, byla skala   ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem zycia) , a reszta? To walka o wladze , walka o autorytet , walka o meska dominacje zamiast harmonii i milosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 03, 2009, 03:06:31
Ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego MM , lub jej nasladowczynie w obrazach sa malowane jako rudowlose kobiety?
MM. nigdy nie byla ruda,wrecz przeciwnie byla sniada kobieta o czarnych dlugich kreconych wlosach i blekitnych oczach.


Maria Magdalena -  (jakiś symbol ? ) nie oznaczający  ( historycznie )
 żyjącej kobiety, w związku z Jezusem.
Synonim do dwóch polskich imion ( Maria i Magdalena ), raczej niewłaściwie lub celowo używany, zacierając znaczeniowy sens
(MAG)

 ( MAG ) - królowa Orionu - linia rodowa Grala.
Mag - Matrix of Ag(ni) - Matrix of Fire Blood DNA.
Magdalena ?  (pol) - w istocie Mag-dala, Amygdala, Mag-dalen - TO TOWER. Tower of Mygdal


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 03, 2009, 07:23:11
Maria - to imie wspolczesne, dawniej oznaczalo zwyczajnie zone w okreslonych rodach.

Magdalena - to zakon do ktorego przynalezalo wiele kobiet wysokich rodow. W trakcie gdy ich mezowie byli w swoich zakonach ( w ciagu zycia malzenskiego) Marie- zony  byly w zakonie Magdalen. Wowczas stawaly sie Mariami Magdalenami.
Znajac ta zaleznosc  staje sie zupelnie jasne,  ze na ziemi pojawia sie az tak duzo kobiet , ktore w swojej przeszlosci byly Mariami MAGDALENAMI (bo byly) przynalezaly do tego zakonu.

Magdala - Wieza ryb- najwyzszye zakonne wyniesienie , ktore osiagnela kobieta, zona Jezusa ( Jezus to tez imie zakonne, dlatego szukanie osoby historycznej pod tym imieniem jest az tak trudne, rodowe mial inne)

MAG - to najwyzsza ranga zakonu Lewitow ( ktorym byl J. Chrzciciel, ojciec MM.)Ona rowniez uzyskala miano MAGA, tanczac przed Herodem mistyczny "taniec brzucha", a faktycznie w trakcie tego tanca lewitowala.


Mozna wspolczesnie interpretowac roznie uklad liter i znaczen slow, ale odniesc sie nalezy do kodow stosowanych 2000 lat temu, bo te  znaczenia sa wazne przy odkodowywaniu tamtych czasow.
Symbolika wspolczesna tamtym ludziom.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 03, 2009, 07:28:15
Smutne te małżeństwa były - mąż w jedną stronę, żona w drugą... No i jakoś tradycja szybko wyginęła...

Co do imienia rodowego - to wiedza mojej duszy mówi, że to był Zygmunt.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 03, 2009, 10:38:36
MARIA to imię współczesne - wtedy było to MIRIAM od egipskiego meri - "kochać"

718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 03, 2009, 10:53:43
MARIA to imię współczesne - wtedy było to MIRIAM od egipskiego meri - "kochać"

718'

Czyli poprostu ukochana  kobieta  mezczyzny, ta ukochana stawala sie w naszym zrozumieniu zona bo polaczyla ich milosc.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Czerwiec 03, 2009, 11:12:40
mało tego - od imienia MARIA - MERI pochodzi współczesne angielskie słowo MERRY czyli wesoły, radosny, oraz MARRIED - Małżoknowie  - MARIA MAGDALENA była TAK ważną postacią, że do dzisiaj przetrwało to w każdym języku, niech każdy pomyśli jak doniosłe to wszystko musiało być, a co do jej wizyty we Francji i tym, że MARIA MAGDALENA przypłynęła łodzią i wyszła na ląd we Francji - na pamiątkę tego wydarzenia jest francuskie słowo MARE czyli Morze, oczywiście popaprane katole musiały to wszystko obrócić w coś negatywnego i powstało słowo nightMARE czyli Koszmar - bez komentarza...

ale najlepsze z tego wszystkiego jest MERRY CHRISTMAS a raczej MERRY CHRIST MASS czyli Msza Marii i Chrystusa!!! (katolicy by chcieli, żeby to była Maryja - chcieć mogą...) 

Kapłan 718'

-1
Zwracaj się do konkretnych osób, któe mogły to zrobić, a nie do ogółu, któy nie ma z tym nic wspólnego, albo nie pisz w ogóle.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: janneth Czerwiec 03, 2009, 12:05:59
Kapłanie, choć prawidłowo napisałeś "Merry Christmas" to już pomyliłeś się w samym imieniu Marii. Nie brzmi ono Merry ani Meri jak mówisz, a Mary, Maria, Marie, w slangu używa się również Mariah, Mareh, ale nigdy przez "E". Oczywiście można gdybać i rozważać podobieństwo tych słów, ale w ten sposób można by powiązać jeszcze więcej znaczeń ze sobą. Miriam również nie oznacza "kochać" ani "być ukochanym", a "być pięknym". Piszę to dlatego, że sama noszę imiona Maria Magdalena, wiem sporo o ich pochodzeniu i nigdy nikt w żadnym języku nie wypowiedział imienia Maria przez "E". Już bardziej można by dywagować nad powiązaniem słów: Mary i marry. Pierwsze to imię, drugie oznacza "żenić się".
Merry Christmas mogło by oznaczać w dosłownym tłumaczeniu "Radosnej Mszy Chrystusowej", ale nie można pominąć tu faktu, że msza pisana jest przez dwie literki "S" na końcu, czyli "mass", podczas gdy w słowie święta mamy jedną "S" - Christmas. Gdyby rozdzielić je na dwa człony mamy Christ (Chrystus) i Mas. I choć najłatwiej jest uważać, że chodzi tu o mszę, to radziłabym się zastanawić nad tym "mas", który daje podstawę dla stworzenia słowa "Master" czyli władca bądź mistrz (właśnie ze względu na brak dodatkowej litery "S", która utworzyła by całkowicie inne słowo - msza).


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 03, 2009, 12:22:00
Ciekawe. "Laik" wypunktował "wieloletniego i sławengo" "analityka".


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Czerwiec 03, 2009, 23:55:43
Cytuj
( MAG ) - królowa Orionu - linia rodowa Grala.
Mag - Matrix of Ag(ni) - Matrix of Fire Blood DNA.
Magdalena ?  (pol) - w istocie Mag-dala, Amygdala, Mag-dalen - TO TOWER. Tower of Mygdal


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Mora Czerwiec 04, 2009, 00:03:35
Przepraszam bardzo ale czy oprócz słów specjalistów i naukowców z tego forum dostanę dowód na potwierdzenie tych słów? Moje imię to Marcin pochodzące od Rzymskiego boga wojny Mars czy to świadczy o tym że jestem dzieckiem wojny? Według waszej interpretacji? A Ty Kiaro jak zgadują od Jurka znowu dostałaś przekaz o energiach nie wcielonych?


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: chanell Czerwiec 04, 2009, 00:09:02
cześć Mora :)
Może i jesteś,bo walczysz dzielnie na tym forum.Nie wiem czy w dobrej,czy w złej sprawie ale walczysz ;) :P
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Mora Czerwiec 04, 2009, 00:11:38
Może i mam zamiar dopiero walczyć?
Jeżeli już mam walczyć to będę walczył z tymi co próbują budować prawdę na kłamstwach.

Sorry za offtop


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 25, 2009, 15:58:26
MARIA to imię współczesne - wtedy było to MIRIAM od egipskiego meri - "kochać"

718'

Tak bo wowczsas bardziej wlasciwe bylo okreslenie  UKOCHANA niz zona.
Zona nie zawsze byla ukochana, ale gdy stawala sie nia dokonywal sie cud milosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 25, 2009, 20:42:33
czytałem Ewangelię Marii Magdaleny - skan oryginalnego greckiego papirusu i gdzie pojawiają się słowa które Piotr kieruje do Marii "SIOSTRO, WIEMY, ŻE NAUCZYCIEL MIŁOWAŁ CIĘ" - w miejscu słowa "miłował" jest oryginalnie ογαπε (omicron-gamma-alpha-pi-nu-epsilon) ogape, zniekształcone słowo AGAPE określające w grece MIŁOŚĆ ale partnerską / dwojga zakochanych, podczas gdy EROS - seksualną

agape to miłość wyższa a eros - niższa (seks i pożądanie)

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: bond Grudzień 26, 2009, 10:35:33
Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii był odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Treść pokrywała się w dyżym stopniu  z tym,  co można przeczytać tu na forum. Historia bardzo skrzywdziła ta mądrą kobietę.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: chanell Grudzień 26, 2009, 11:21:38
Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii był odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Treść pokrywała się w dyżym stopniu  z tym,  co można przeczytać tu na forum. Historia bardzo skrzywdziła ta mądrą kobietę.

Nie historia ale wersja historii KK


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 26, 2009, 11:43:31
Napiszcie prosze male streszczenie ,bo nie mam mozliwosci ogladac TY, co bylo glowna trescia?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Grudzień 26, 2009, 12:04:52
Wczoraj na BBC Knowledge w serii Sekrety Biblii był odcinek o Marii Magdalenie, bardzo ciekawy.Treść pokrywała się w dyżym stopniu  z tym,  co można przeczytać tu na forum. Historia bardzo skrzywdziła ta mądrą kobietę.

Ja się nie zgodzę.
ta postać wg mnie jest właściwie wyeksponowana i tyle :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: bond Grudzień 26, 2009, 12:08:34
Padły takie stwierdzenia ,że MM była ,13 apostołem", mogła zostać głową religii. Głównym jej oponentem był Piotr. Apostołowie byli zazdrośni o to,iż Jezus rozmawiał z nią 'osobiście', indywidualnie. Po śmierci Jezusa to ona wręcz 'nauczała' innych apostołów.(Dla nich była mało wiarygodna).
Była także mowa o ewangelii Magdaleny spisanej w 2/3 wieku przez prawdopodobnie kobietę. I coś co mi utwkiło w głowie; we wczesnym chrześcijaństwie kobiety wciąż odgrywały dużą rolę w nauczaniu, organizacji życia społecznego. Na jakich terenach-nie pamiętam.
Omawiane były cytaty z....apokryficznych ewangelii (nie jestem pewna) i słowa,że Jezys całował MM w usta, co przez wypowiadającą się panią profesor zostało zinterpretowane następująco: całowanie w usta to przekazywanie wiedzy. Nie było mowy (tego mi brakowało) o dalszym losie MM, dzieciach itd. Skoncentrowano się na odpowedzi na pytanie: kim była? czym była prostytutką ? (odpowiedziano:nie). Nie było mowy o jej pochodzeniu-rodzinie.
Program był nadawany około 23-24 oglądałam przysypiając więc sporo przespałam. Podejrzewam ,że będzie powtarzany.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Grudzień 26, 2009, 13:17:16
"Co to znaczy byc farbiarka czerwonego plotna ( materi)? Znaczy to tyle iz miala mozliwosc podnoszenia wibracji nizszych energii ( wcielonych, ludzi) do wlasnego czerwonego wzorca zycia ( 1 czakry, czakry zycia, ktora ma czerwony kolor). Ona nosila w sobie doskonaly pierwowzor zycia , wzorcowe DNA. Przekazujac wiedze milosci , podnosila wibracje ludzi i ziemi. Przywracala utracona barwe, obnizona wibracje.
Posiadala "klucze" sklepienia, byla skala   ( nienaruszalnym pierwotnym wzorcem zycia) , a reszta? To walka o wladze , walka o autorytet , walka o meska dominacje zamiast harmonii i milosci." (Kiara)

Kiaro- rzetelne tłumaczenie...
        Naukowo też można to wytłumaczyć za pomocą fizyki kwantowej i słów ze strony WM.
       
Moje zdanie w tym temacie:


Pierwotny wzorzec wibracyjny miłości, zapisany w DNA jest najsilniejszy ze znanych wibracji. To wibracja Pierwotnego Zródła. Kobieta, która emanuje tą pierwotną wibracją, podnosi wibracje u innych ze szczególnym wskazaniem na mężczyzn... Nie są to częstę przypadki ale historia zanotowała również uśmiercanie takich kobiet, ponieważ nie znano jeszcze zagadnień z fizyki kwantowej.

=============================

Kapłanie-
dobrym drogowskazem do tajemnicy Graala i Marii Magdaleny może być poniższy cytat. Jest to fragment na poły żartobliwego tekstu C.G.Junga "Septem..." napisanego gnostyckim językiem. Na końcu tych siedmiu nauk jest anagram do rozszyfrowania 8)- jeszcze nikt tego nie dokonał...o ile mi wiadomo. Mysle nawet, że to zlepek dwóch języków-łacińskiego i niemieckiego...
Tekst ten jest wielce "wizjonerski" ;)

 
"Sermo V
 
Zmarli wołali szydząc: nauczaj nas, błaźnie, o Kościele i świętej wspólnocie!
Świat bogów uwydatnia się w duchowości i płciowości. Niebiańscy zjawiają się w duchowości, ziemscy w płciowości.
Duchowość przyjmuje i pojmuje. Jest kobieca i dlatego zwiemy ją MATER COELESTIS, niebiańska matka. Płciowość płodzi i stwarza. Jest męska i dlatego zwiemy ją PHALLOS, ziemski ojciec. Płciowość mężczyzny jest bardziej ziemska, płciowość niewiasty jest bardziej duchowa. Duchowość mężczyzny jest bardziej niebiańska, idzie ona ku większemu.
Duchowość niewiasty jest bardziej ziemska, idzie ona ku mniejszemu.
Kłamliwa i diabelska jest duchowość mężczyzny, kiedy idzie ku mniejszemu.
Kłamliwa i diabelska jest duchowość niewiasty, kiedy idzie ku większemu.
Niechaj każdy zmierza do swego Miejsca.
Mężczyzna i niewiasta stają się nawzajem diabłami, gdy duchowych dróg swoich nie oddzielają, albowiem istotą Stworzenia jest różność.
Płciowość mężczyzny zmierza do ziemskiego, płciowość niewiasty zmierza do duchowego. Mężczyzna i niewiasta stają się nawzajem diabłami, gdy swej płciowości nie oddzielają.
Niechaj mężczyzna pozna to, co mniejsze, niech niewiasta pozna to, co większe.
Niechaj człowiek odróżni się od duchowości i od płciowości. Niech duchowość nazwie Matką i umieści ją między niebem i ziemią. Niech płciowość nazwie Fallusem i umieści go między sobą a Ziemią, bo Matka i Fallus to nadludzkie demony i uwydatnienie świata bogów. Dla nas są one bardziej czynne niż bogowie, bo blisko spokrewnione są z naszą istotą. Jeżeli nie odróżnicie się od płciowości i od duchowości, nie wejrzycie na nie jako na istoty ponad wami i wokół was, to popadniecie w nie jako właściwości Pleromy. Duchowość i płciowość nie waszymi są właściwościami, rzeczami, które posiadacie i obejmujecie, lecz to one was posiadają i trzymają was w uścisku, gdyż są to potężne demony i postacie bogów, a zatem rzeczy, które sięgają powyżej was i trwają w sobie. Nie jest tak, że ktoś ma duchowość dla siebie albo ma dla siebie płciowość, lecz tak, że on jest pod prawem duchowości i płciowości. Dlatego nie ujdzie nikt tym demonom. Spójrzcie na nie jako na demony, jako na wspólną sprawę i niebezpieczeństwo, wspólne jarzmo, które życie na was nałożyło. Takie jest też i wasze życie jako wspólność sprawy i niebezpieczeństwa, takimi są i bogowie, a nasamprzód straszliwy Abraxas.
Człowiek jest słaby, dlatego wspólnota jest niezbędna; jeśli nie pod znakiem Matki, to pod znakiem Fallusa. Brak wspólnoty to cierpienie i choroba. Wspólnota zaś we wszystkim jest rozdarciem i rozpadem.
Różność prowadzi do bytu osobnego. Byt osobny jest przeciw wspólnocie. Ale przez wzgląd na słabość człowieka wobec bogów i demonów i ich przemożnego prawa wspólnota jest konieczna. Dlatego niech tyle tylko będzie wspólnoty, ile konieczne — nie przez wzgląd na ludzi, lecz przez wzgląd na bogów. Bogowie przymuszają was do wspólnoty. Ile was przymuszają, tyle trzeba wspólnoty — więcej szkodzi.
We wspólnocie niech jeden będzie pod drugim, by wspólnota mogła być utrzymana, bo jej potrzebujecie.
W bycie osobnym niech jeden będzie nad drugim, by każdy doszedł do siebie samego i uniknął niewoli.
By we wspólnocie liczyła się wstrzemięźliwość,
By w bycie osobnym liczyła się rozrzutność.
Wspólnota jest głębokością,
byt osobny jest wysokością.
Właściwa miara we wspólnocie oczyszcza i podtrzymuje.
Właściwa miara w bycie osobnym oczyszcza i przydaje.
Wspólnota daje nam ciepło,
byt osobny daje nam światło."  (C.G.Jung)


P.s. Lekturą ledwie uzupełniająca może być książka Jacqueline Kelen  "Siedem twarzy Marii Magdaleny"
 
 

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 26, 2009, 15:21:20
jeśli chodzi o Marię Magdalenę - na Jej część wolnomularze / masoni nazywają się Synami Wdowy ujawniając tym samym wielką tajemnicę - MM była wdowa, gdyż jej mąż Jezus został zabity - więc ICH SYN, JEST SYNEM WDOWY... Wolnomularze a przedtem Templariusze (za sprawą twórcy ich reguły zakonnej Bernarda Clairvaux, który bardzo szanował MM i czcił ją) darzyli tą świętą szczególną czcią... W średniowiecznym eposie rycerskim opisującym duchowe poszukiwania Świętego Graala rycerz Parsifal, który go odnalazł nazywany jest SYNEM WDOWY, pierwszym synem wdowy jest jednak Horus, ponieważ Set zabił (symbolicznie) Ozyrysa jego ojca i Matka Izyda została wdową - słusznie więc uważa się, że WSZYSTKO pochodzi z Egiptu, z miejsca sep tepi "pierwszego razu"

Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Grudzień 26, 2009, 15:34:44
Kiaro- wprowadzę trochę danych dot, wibracji ;)
Wg Lenego Horowitza:
6 częstotliwości solfeżowych (solfeggio frequencies) do których nie mamy dostępu.. W starożytności, dźwięki te, były znane jako "święte", doskonałe wibracje prowadzące do jedności z Wszystkim Co Istnieje..


UT – 396 Hz – uwalnianie od poczucia winy i strachu

RE – 417 Hz – odwracanie biegu wydarzeń, ułatwienie przemiany

MI – 528 Hz – transformacja i cuda (naprawa DNA)

FA – 639 Hz – połączenie, relacje międzyludzkie

SOL – 741 Hz – budzenie intuicji

LA – 852 Hz – powrót do duchowości

Jak widzisz, pierwsza czakra odpowiada za naprawę DNA ponieważ  nauka udowodniła, że nukleotydy w zdrowym DNA wibrują z częstotliwością 528Hz.
Jednak najwyższa wibracje ma 7 czakra i jest odpowiedzialna za duchowość. Przedtem jednak są relacje międzyludzki i budzenie intuicji.
Tak widzisz, ludzkość najpierw musi zrozumieć swoją seksualność i jej prawa jedności partnerskiej, co spowoduje kierunek rozwoju duchowości. Moc człowieka zawiera sie w zrozumieniu i praktykowaniu.
Katalizatorami będa ludzie rozumiejący i współodczuwający .
Wielu ludzi na całym świecie pracuje nad przybliżeniem odkrycia duszy- i Dan i Kapłan i Horovitz i Radosław i Wiki i Ty i wielu, wielu innych. To namiastka Jedności w Różności. Nikt nie jest lepszy ni gorszy. To nas łączy- praca nad globalnym podnoszeniem świadomości.

P.s. Róża ma wibrację 320 Hz ;)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 26, 2009, 20:21:54
Sarah 54 nie jestem pewna na 100% czy skala podana przez Horowitza jest idealna , czytałam już gdzieś o różnicach.
 Tak wiec nie opierała bym się na tym  nieodwołalnie , również  określenia  tych częstotliwości jakoś nie do końca do mnie przemawiają.

Ja wiem iz wszystko co dotyczy 7 związane jest wyłącznie z materia i ja reguluje energetycznie ( dostraja) , duchowość zaczyna sie od 8 , a tego Horowitz nie uwzględnił.
Ale coś już jego czytałam , jest interesujące , to ciekawa postać.

Czy tak , czy tak 1 czakra jest czakra życia , niesie w sobie wzór życia dla materii, wszystko   (cala wiedzę) tak naprawdę zawiera czakra 1 i 7 .Harmonia  w materii powinna zaistnieć miedzy  czerwona i biała czakra ( nie przypadkowo mamy takie kolor flagi) :), reszta ustawi się do nich.

A tak naprawdę za duchowość odpowiada myśl i uczucie , to one otwierają i kształtują DNA, sama myśl i uczucie w świecie fizycznym nie są wystarczającym czynnikiem zmian. Musi istnieć harmonia myśli , słowa i czynu , dopiero wówczas zaczynają się dziać cuda.
Bo cóż może znaczyć wzór matematyczny z teoria potwierdzająca jego autentyczność? Nic, naprawdę nic. Dopiero gdy go wykorzystamy w fizyczności , działając za jego pośrednictwem dokonują się piękne rzeczy.
Żeby się mogły dokonać potrzeba również mocy sprawczej , energii, która uzyskujemy pokonując etycznie wszystkie trudne sytuacje.

Ale komu się chce? Wydaje się ludziom iż sam wzór i jakaś technika mentalna załatwia wszystko... Nie moi mili , nic z tego, tak jak zawodnicy ćwiczą wytrwale żeby osiągnąć technikę i moc , tak samo musi postępować każdy z nas w swoim życiu. By osiągnąć doskonałość  i możliwość regulacji swoich czakr ( zgodnie z wzorcem , który jest zdeponowany w polu morfogenetycznym) mocą na , którą musimy pracować w trakcie życia.

A MM i jej możliwości? Tak one są , Ona również pracować musiała na nie trudami własnego życia ( nic za darmo) , różnica polega tylko na tym. Iz  Ona regulując swój wzorzec , posiada moc wpisania tego kodu w pola,  by każdy według niego mógł wyregulować własny.
To coś takiego jak "zegar matka" według , którego ustawiają się wszystkie inne.

Żeby można było wyregulować ta czakrę życia ( rozkręcona przez priorytet seksualności) , każdy sam musi zapanować nad nią ( zwolnic wir ,seksu)zapanować nad emocjami, przybliżyć się do miłości. Wówczas dopiero jego "czerwona materia" uzyska prawidłowa pierwotna barwę.

Kiara :) :)


P.s. Tak sarah54 róża ma piątkę ( 3 i 2 , wzmocniona 0 ) bo róża w czakrze serca to pentagram Venus , 5 elementów życia.

==================================================================
Kaplanie 718 , WDOWA w kodzie nie oznacza kobiety , której zmarł mąż , nic podobnego! To zmyłka współczesna dla tych , którym ma się wydawać iż wiedza , a wiedzy nie posiadają.

Wdowa  ( tak nazywano kobietę) , której mąż był w zakonie męskim , spotykali się tylko w określonym czasie , zgodnym z uwarunkowaniami zakonnymi w rodzinnym domu.

Wówczas obniżał się ich status w stosunku do rangi prezentowanej w zakonie , wówczas używali innych imion , i mieli inne możliwości i uprawnienia religijne.
Czyli gdy byli w domu z rodzina , nie mogli korzystać z takich przywilejów kapłańskich jak w czasie zamknięcia w zakonie.
W oczach tamtego prawa religijnego byli nie czyści , gdyż tak nazywano małżeńskie życie seksualne.

Syn WDOWY , to syn kobiety , której mąż ( absolutnie żyjący) prowadził życie w zamkniętym zakonie.
Wdowa w naszym znaczeniu , to zupełnie inne słowo w tamtych czasach.
Musze poszukać , lub wrócę  do Kodu Peszerowego  , może go użyłam.

Takie samo znaczenie ma WDOWI GROSZ , nie chodziło wówczas o kobietę , której maż nie żyje, tak jak dzisiaj .


Kiara :) :)

Scaliłem posty.Janusz.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Grudzień 26, 2009, 21:23:01
Wiesz, Kiaro- stanowisz wielce barwna postać na tym forum...
Chcę trochę więcej do Ciebie napisać w tym temacie, bo masz niespotykaną powszechnie umiejętność.
Tło tematyczne kobiety kontrowersyjnej historycznie jest tu jak najbardziej na miejscu.
Posłużę się językiem skompresowanym ;) żeby nie powiedzieć "wingmakerowskim" >:D
Masz niezwykłą zdolność syntezowania swojej intuicyjnej wiedzy z wiedzą nabywaną na tym forum, dostarczaną przez wielu ciekawych i poszukujących ludzi. Masz też zdolność wyciągania logicznych wniosków w czasie dla Ciebie odpowiednim. To koherentne działania, jakby powiedział N. Harmain.
A wracając do wibracji...wszelkie próby zmierzania do doskonałości przy omijaniu kolejności przejść, są tylko próba, z której należy wyciągnąć wnioski. To się tyczy Templariuszy, masonów, Sai Baby,namaszczonych świadków Jehowy, cadyków, wielce uczonych rabinów. głów wielkich kościołów mistrzów w Opus Dei. stygmatyków wszelkiej maści, uzdrawiaczy reiki, szamanów i wielu, wielu innych...
Zauważ, ze w dążeniu do doskonałości przodują mężczyźni ;)
A jednak nie są jeszcze doskonali, mimo eonów doświadczeń.
Czekam na Twój syntetyczny wniosek...


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 26, 2009, 22:38:15
Ja bym powiedziala tak, poprzez poruszane na forum tematy  otwieram dostep do wiedzy mojej duszy. Idetycznie jak w kapie , klikasz temat i otwierasz dostep do depozytu informacyjnego.

Ale u mnie jest jeszcze inaczej , bo wchodzac w temat ( szczegolnie w czas w ktorym zylam) moge opowiadac o sytuacjach i ludziach nie jak zapis faktograficzny. Uwzgledniam rowniez zwiazki uczuciowe miedzyludzkie , wchodze ponownie w czas i doswiadczam calego dawnego spektrum przezyc. Oczywiscie nie we wszystkich sytuacjach , szczegolnie w tych w ktorych zylam i mialam do czynienia z okreslonymi ludzmi.
 Posiadam jeszcze jeden bardzo ciekawy dar, poznajac ludzi ( odnajdujac ich w obecnych czasach) poznaje rowniez ich poprzednie inkarnacje. Czasami kilka , a czasami wiecej i wiem iz to jest prawdziwa wiedza , chociaz nie moge jej jeszcze udowodnic.

Wracajac do kobiety i mezczyzny. No coz , jest tylko kilka Energii ( tych wzorcowych dla okreslonej wibracji , czy jak wolisz wzorca przestrzennego) , ktore nigdy nie rodza sie w odmiennych plciach. Zawsze sa albo kobietami , albo mezczyznami , nigdy przemiennie.

Reszta Energii podczas wcielen wybiera sobie role zaleznie od wiedzy , ktora chce poznawac , oraz mocy jaka chce uzyskac.
Jest to uzupelnianiem  ich  GRAALA w pelnie wibracji niezbedna do rozswietlenia siebie.

Czy zatem ma wielka wage rozpatrywanie dominacji plci? Dla mnie nie, bo nie ma mozliwosci osiagniecia osobistej pelni nikt , kto nie uzyska apsolutnej harmonni wlasnych aspektow. Tak wiec naprawde walczy sam ze soba.

Dlaczego zatem przewage ma kobieta w rozwoju duchowym ? W duchowym tak ma ( bo posiada w "opcji" kobieta o wiele wieksza game doznawania i przezywania uczuc niz mezczyzna.
Ale jest jeszcze ale... , potrzebna jest moc ( jak to Winter mowi , moc dla strzykacza , by osoba zostala wyniesiona w wyzsza przestrzen) , i ta moca jest aspekt meski , on  to czyni , lub dzieki niemu uzyskujemy moc realizacji zamierzen.

A wiedza jako taka? Ta techniczna o dostepie do ktorej tak marza wszyscy , ktora staje sie na momet wyjatkowoscia naukowcow?
Ba , ja posiadaja dokladnie WSZYSCY LUDZIE , bez wyjatkow , wszyscy. Jedni otwieraja do niej dostep wczesniej , inni pozniej.

Wracajac jeszcze raz do podzialu , mezczyzni kobiety ( to tylko w materji  istnieje taki podzial) , w swiecie ponad materialnym nie ma go. Jestesmy tylko odmienni wibracyjnie. Posiadamy swoja indywidualnosc , ale nie roznice plciowe. Gdyz w swiecie pozafizycznym nie musimy sie rodzic , tam mozemy tworzyc swoje ciala , doskonalosc ich zwiazana jest tylko i wylacznie z nasza doskonaloscia energetyczna., naszym rozwojem duchowym.
Czyli  barwa wibracyjna  , ktora osiagamy poprzez doswiadczania zycia fizyczego , oraz podnoszenie naszej mocy energetycznej , daje nam to  moc przjawu i duchowego i fizycznego w swiecie ponad materialnym ( tu mowie o wymiarze Ziemi).
W czym tkwi  problem iz aspekt meski chce zdominowac zenski , by ukazac wlasna przewage?
Istnieje tylko jedno jedyne wytlumaczenie , jest nim WLADZA, szuka on wiec argumetow , by uzasadnic ( mysle ze sam sobie) iz ta wladza powinna byc mu przynalezna , miast zrozumiec jej prawdziwa role.

Aspekt meski jako czesc ( w fizycznosci ) wydzielona z zenskieg nie potrafi jeszcze zaakceptowac faktu iz on sam nie moze wydzielic z siebie zenskiego , by zycie moglo byc kontynuowane w formie stworzonej przez Boga.
I to jest glowny problem , zrozumienie iz calosc istnieje dzieki olbrzymiej milosci Stworcy , ze nic i nikt , niczym nie wlada.
W Milosci wladza jako taka nie istnieje , zycie w swojej doskonalej formie opiera sie tylko na milosci bezwarunkowej , bez dominacji i bez wladzy.
Mezczyzni mieli poznac czym zycie nie jest , a  byc nie moze, by zrozumiec iz rozdzielenie dominaja urodzi tak wielka tesknote powrotu do oddzielonego , ze zrobia wszystko , naprawde wszystko , by milosc ponownie polaczyla te dwa Boskoie aspekty ; zenski i meski.

Kiara :) :)

ps. To bardzo rozlegly temat , nie da sie w jednym poscie  opisac wszystkich jego zagadnien.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: sarah54 Grudzień 26, 2009, 22:59:10
"W czym tkwi  problem iz aspekt meski chce zdominowac zenski , by ukazac wlasna przewage?
Istnieje tylko jedno jedyne wytlumaczenie , jest nim WLADZA, szuka on wiec argumetow , by uzasadnic ( mysle ze sam sobie) iz ta wladza powinna byc mu przynalezna , miast zrozumiec jej prawdziwa role." (Kiara)

DZIĘKUJĘ, KIARO
Aspekt męski jako cześć ( w fizyczności ) wydzielona z żeńskiego nie potrafi jeszcze zaakceptować faktu iż on sam nie możne wydzielić z siebie żeńskiego , by życie mogło być kontynuowane w formie stworzonej przez Boga.
I to jest główny problem , zrozumienie iz całość istnieje dzięki olbrzymiej miłości Stwórcy , ze nic i nikt , niczym nie włada.
To bardzo mądre


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: rafalwesolek Grudzień 27, 2009, 00:03:37
Nigdzie nie ma napisane , że Maria Magdalena całowała Jezusa w usta ! :) Owszem w ewangeliach gnostycznych jest zdanie odnoszące się do tej sytuacji , ale nie zostało ono dokończone. Tak , więc nie możemy być w 100% pewni w jaki sposób okazywali swoje uczucia.. Jak wiadomo Ewangelia Gnostyczna zostala zakazana , dlaczego? w skrócie , ukazuje ona pikatne sceny z życia Jezusa i Marii Magdaleny.
Ciekawe jest to , że zostały one odnalezione właśnie w Egipcie , czyli istnieje tu pewne powiązanie z tym co pisze Kapłan :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: kot Grudzień 27, 2009, 00:08:40
Nieodnajdując sie w towarzystwie WIEM,że nie wiem,czy laury mam zbierać,czy kamienie. :) :)
Odnośnie Sary postu piszę. :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 27, 2009, 01:25:06
Cytuj
I to jest główny problem , zrozumienie iz całość istnieje dzięki olbrzymiej miłości Stwórcy , ze nic i nikt , niczym nie włada
    .... lecz służy pozostając niezależnym, gdyż tak na prawdę służy sobie.
Właściwie to istnieje pewien obszar, którym każdy może władać do (wolnej) woli :) - to Twoje własne życie, Twoje wnętrze. W tym miejscu przypomina mi się stare powiedzenie, że " ten jest władcą doskonałym, kto potrafi władać sobą", a do tego potrzebna jest wiedza o świecie i o sobie samym, swoich relacjach z innymi ludźmi.
W jaki sposób nabyć tę wiedzę ?  Istnieje pewien stan, w którym można tego doświadczyć. Jest to punkt widzenia obserwatora .
Kiedy piszecie o Marii Magdalenie to na  moim  "wewnętrznym ekranie" wyświetla się obraz linii rodowej, linii krwi, DNA. Rozprzestrzenianie się DNA odbywa się za pomocą świętego graala - naczynia. Kobiety. Rolą męską nie jest dominacja, lecz AKCJA wynikająca z wielu pobudek, z realizacji celów, a głównie dla ochrony DNA. Czy nie to właśnie robimy ? Faceci walczą o to by utrzymać rodzinę, zadbać o swoje dzieci oraz ich matkę. Obie role się świetnie uzupełniają jeśli zechcą ze sobą współpracować, o ile  dostrzegą jak ważna jest ta współpraca. W tym zaś niezbędne jest ćwiczenie się w obserwacji w oderwaniu od kwestii płci.
Interesująca jest tu rola energii , którą nazywamy wewnętrznym obserwatorem. Tak więc kim jest Maria Magdalena w nas samych , a kim jest nasz wewnętrzny Jezus ?


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 27, 2009, 01:36:52
Sa  wzorami naszych wewnetrznych aspektow meskiego i zenskiego , ktore z milosci do siebie , dla siebie zrobia wszystko .
I tam nie ma ani wladcy ani  wladanego , zawsze sa dwa idetyczne splecione ze soba miloscia aspekty , ktore motywuja jeden drugiego do uniesienia sie miloscia by ofiarowac ukochanej stronie wiecej i wiecej....


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 28, 2009, 01:47:01
Kiaro . W Tao Te Ching znajdujemy symbol biało czarnego koła połączonych "łez". W białej znajduje się kropa czarna , a na czarnej -biała. Tak i w nas samych obserwatorem białego jest czarne, a czarnego  -białe. Jesteśmy nierozerwalnie związani ze sobą wzajemnie. Mężczyzna nosi w sobie kobietę, a kobieta jest po troszę męska.  Aby Tao mogło zafunkcjonować musimy współpracować ze sobą. 


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 28, 2009, 02:07:08
Wiesz te wzory idealnej rownowagi sa cudowne, ale jest jeden problem. Zwiastuja stagnacje , a zycie to ciagly ruch , musi wiec byc chociaz chwilowa przewaga ktoregos z nich by dac inspiracje drugiemu do dzialania.
Bo piekno i milosc musza wzrastac , by tworzyc nowe i nowe .....

 .... ale warto posluchac , jest piekna i ekspresyjna, i co dalej? .....

http://www.youtube.com/watch?v=HQV5gp7Nl4E

http://www.youtube.com/watch?v=CugFZVK_ydk&feature=related


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Grudzień 28, 2009, 06:48:13
hmmm no to się teraz dowiedziałem, że jak w książkach napisane jest, że ktoś jest praczką to jest tak naprawdę kosmitką z odległej planety "Frania" ;P

sorki ale taka interpretacja jaką tu przestawiacie jest tak głupia jak mój komentarz :P


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 28, 2009, 10:15:42
Interpretacja czego Val Dee jest głupie ?   Stosunków damsko-męskich ? 
Dla mnie historia niekościelna ( a więc nieoficjalna ) o Marii Magdalenie jest ciekawą inspiracją dla głębszych rozważań o naturze nas samych. Nie doszukuję się w tym na siłę faktograficznej historii.

Chociaż w pewnym sensie masz rację Val Dee podając przykład z praczką. Wszystko, co nas otacza jest takie, jakim to postrzegamy , a nie takie, jakim chciałaby to widzieć jakaś zewnętrzna Instytucja, czy też ktoś "ważny".


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 28, 2009, 11:33:50
ha hah.. haaaa ... a jak uslyszysz Val ee ze ktos na scenie jest gwiazda , to co pomyslisz iz akurat spadl z firnametow?

A jest odwrotnie on sie wznosci na owe "firnamety" , to znaczy ze gwiady "rodza" sie na scenie? Czy w przestrzeni?

To znaczy ze znaczenie slow sie zmienia i wdowa kiedys mialo zupelnie inne znaczenie niz wdowa wspolczesnie.
Innym slowem nazywalo sie kobiete , ktorej maz faktycznie nie zyl , niz przetlumaczone nam wspolczesnie z aramejskiego  wdowa.

Takich slow uzytych nie zgodnie z ich znaczeniem z przed 2000 lat jest duzo ( jest nim rowniez slawetna dziewica w tosunku do kobiety , ktora nie miala zadnego zblizenia z mezczyzna - to wspolczesnie) , kiedys dziewica byla kobieta , ktora jeszcze nie urodzila dziecka , a nie taka , ktora nie miala seksu z facetem.. Taka okreslalo zupelnie inne slowo , istnieja bledy w tlumaczeniu , oraz zmiana zwyczajow  i uzywanie swiadomie lub nie nie wlasciwych slow zmieniajacych calkowicie sens zdarzen  historycznych.

Dlatego zajmuje sie odkodowywaniem Zwojow z nad Morza Martwego , gdyz tam sa wlasciwe okreslenia w stosunku do faktow a nie wspolczesna zyczeniowa ich interpretacja dopasowywana do ideologji religijnej.


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Grudzień 28, 2009, 11:37:29
To jak nazywali farbiarkę czerwonego płótna?

I za przeproszeniem: jakie to źródła niekościelne piszą o Marii Magdalenie?


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 28, 2009, 11:47:28
To jak nazywali farbiarkę czerwonego płótna?

I za przeproszeniem: jakie to źródła niekościelne piszą o Marii Magdalenie?

Zrodlem sa Zwoje z nad Morza Martwego, jak odszukam to drugie okreslenie to je wpisze.
Nie interesuja mnie zrodla KK gdyz  sa nieprawdziwe , juz o tym bylo wiele razy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: nagumulululi Grudzień 28, 2009, 11:52:58
Tytułem wstepu przyznam, że że należe do czytelników historii Świetego Graala czy też Marii Magdaleny, nie jestem też fanatykiem maglowania tych historii na wszelkie sposoby aby wydobyć z nich nowe formułki dla lepszego zrozumienia. Ale tak między świętami postanowiłem coś napisać na ten temat i do tej chwili zastanawiam się dlaczego to robię ...

Przed kilkoma laty poznałem przypadkowo pewną kobietę a raczej dziewczynę mieszkajaca w okolicach masywu Ślężańskiego. Dziewczyna z charakteru najwyczajniej przeciętna , nie wykazująca zainteresowań w sferze duchowej, raczej materialistka, z urody niezwykła. Małem zaszczyt bliżej ją poznać na tyle, iż po pewnym czasie pozwoliła mi, a raczej poprosiła mnie abym pomógł jej nieco zrozumieć dziwne sny, które miewa od kilku lat. Nie ukrywałem faktu że interesuje się analizą snów a to jedynie podsycilo moją ciekawość. Dodam tylko że ma raczej tragiczne życie, szczęśliwa nie jest i nigdy nie była, dziewica nie jest i pewne historie dają do myślenia. Poza tym dość istotnym jest fakt, że Ślężą nigdy się nie interesowała i prawie nic nie wie na temat o którym teraz piszę (o tych rzeczach nie mowi się osobom których sny się "bada" aby nie wzniecać niepotrzebnych zaklóceń)

Gdy opowiedziała mi kilka snów zacząłem szukać jakiegoś punktu zaczepienia, aby rozpocząć bliższą analizę tego co dzieje się w jej snach. Pierwsza historia która wydała mi się dziwna to pewien sen w ktorym fabula wyglądała mniej więcej tak:
Jadę na spotkanie z pewnym nieznajomym, jest wysoki i kiedy zbliżam się do niego, on wyciąga wielką rybę o długości około metra. Ta ryba jest przerażona, ma wielkie oczy i wybalusza je ze strachu. Potem ten meżczyzna wsadza rękę w cialo tej ryby, a ona przez to jeszcze bardziej wybałusza oczy i ...

Dość dlugo szukałem tropu związanego z tym snem, aż po pewnym czasie zainteresowałem się Ślężą i historiami z nią związanymi. Gdy odkryłem związek ze Śleżą, wiedziałem że chodzi o Rybaka, a nie o Pannę z Rybą, dlatego nieugiecie twierdziłem że chodzi o Rybaka. Ostatecznie Janusz pokazał zdjecie głowy mężczyzny, która prawdopobnie pochodzi z rzeźby z rybą.

Po pewnym czasie zacząłem zastanawiać się nad innymi snami których źrodła znalazłem w bardzo starych mitycznych historiach. Nie mogę o tym pisać, bo to oznaczaloby ujawienie jej imienia. Dodam tylko że wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z faktu jak bardzo kobieta może być związana z gołębicą i jak bardzo może cierpieć oraz dlaczego to wiąże się z Egiptem i Babilonem. Ostatecznie doszedłem do wniosku że nie może być przypadku zwiazanego z historiami które ona widzi w snach, a tajemnicami które odczytuje zupełnie z innych źrodeł. Jej imię w pewnym języku oznacza Marię Magdalenę. Potem dowiedziałem sie że ktoś grzebie w tych tajemnicach, PCH.

Oczywiście nie twierdze że to wcielenie MM. Ten archetyp stanowi domieszkę wśród wielu kobiet i jest ich setki a może więcej. Zdziwiło mnie jednak to, że Ślęża ma jakiś zwiazek z historią MM i dlatego zacząłem drazyć temat. Odnalazłem historię kozła i prawdopobnie to co się działo w dawnych czasach. W kazdym razie on jest strażnikiem nie tyle umarłych, ale największych demonów i zabijaków którzy żyli na ziemi przez ostatnie pare tysięcy lat. Dlatego grzebanie w tych sprawaqch to dość niebezpieczna sprawa. Dlatego ostrzegalem wielkokrotnie że to nie zabawa.


Trzeba tylko umiejętnie zabrać sie do badań i porzucić książki opisujące dawne historie. Wystarczy sięgnać wśród dusze zyjących aby odnaleźć to co jest niezmienne i ukryte. To chrześcijaństwo wyrobiło nawyk myślenia o jednym bogu i pojedyńczym wcieleniu. Starożytni myśleli o tym zupełnie inaczej , religie powstawaly nie na podstawie ksiąg lecz doświadczeń. W dawnych czasach wielu mogło być synami bogów, w rozumieniu swojej genetycznej i duchowej zbieżności z danym wzorcem. I tu w istocie dylemat a raczej zasadnicza sprawa czyli jak współcześnie rozumie się słowo Bóg. Starozytni rozumieli to bardziej jako śłowo okreslające ich pradawnego przodka wcielającego się z czasem w ducha przyrody i świata meterialnego.

Dziś rozumie się to pewien abstrakt, poprzez super umysł sterujący swiatem, a wlaściwie to zupełnie nie ma się pojecia co to jest. Przez to człowiek współczesny z punktu widzenia poszukiwania prawdy jest dość ułomny.


Pozdrawiam w tej świątecznej przerwie Kiare, Janusza i Acentaura - tych poznalem bliżej. Szczęśliwego Nowego Roku.


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 28, 2009, 11:57:05
badacze dowiedli, że tajemniczy zapis baphometh przy odpowiednim zapisie i odczytaniu tego szyfru oznacza FARBIARKA CZERWONEGO PŁÓTNA - a czemu czerwonego?

Kiaro to pięknie wyjaśniła już w tym wątku dawno temu...

a dlaczego mój portal, który aktualnie tworzę jest czerwony? ano właśnie dlatego, bo odwołuje się do pierwotnego przekazu, dlatego MM była malowana nago, zakrywając swymi włosami części intymne - jest to symbolika zasłony zakrywającej sekrety świątyni...

P.S. Baphometh to - jak odkrył badacz Hugh Schonfield - ukrycie BOGINI SOFII (Mądrość)  "partnerki Boga" zwanej w kabale Shechinah, Sofia w gnostycyzmie jest tożsama z MM

o to kabalistyczny kod athbash i odczytanie szyfru

B   P V M Th (baphometh)
Sh V P I  A (sofia)


Kapłan 718'


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 28, 2009, 12:00:59
Czerwony to czakra zycia , przez nia ( ona jest MATKA obydwu rodow) przechodza linie zycia , linie DNA , linia "niebieskich jablek i linia "winnego grona" , to symbolika. Nie mniej jednak podstwa wiedzy o zyciu.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Val Dee Grudzień 28, 2009, 12:03:20
o matko...
dobrze że ten 2012 rok się zbliża i zamknie usta tym wszystkim fanatykom ezoterycznym bo tych bredni to już się czytać nie da


Tytuł: Odp: Maria Magdalena
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 28, 2009, 12:05:14
o matko...
dobrze że ten 2012 rok się zbliża i zamknie usta tym wszystkim fanatykom ezoterycznym bo tych bredni to