east
Gość
|
|
« Odpowiedz #175 : Sierpień 12, 2011, 22:04:41 » |
|
Prawdziwych Amerykanów ( w sensie autochtonów ) to wytępiono jeszcze przed uchwaleniem tam Konstytucji. Ale taka już widać logika, że tylko zwycięzcy piszą historię Potem powołano USA. W pewnym sensie wszyscy jesteśmy "prawdziwymi amerykanami" , przybyszami z skądś, w wiecznej drodze dokądś ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #176 : Sierpień 13, 2011, 20:04:27 » |
|
Enigma, Język hebrajski (hebr. עִבְרִית, trb. iwrit) – język z grupy kananejskiej języków semickich, Semicki od protoplasty Sema, syna Noego: Sam Jakub nazwany Izraelem, był synem Abrahama. Sa to już czasy dużo późniejsze, sam zaś Abraham ma innego jeszcze syna Izmaela (protoplasta Arabów - również ojciec 12 synów). chyba nasze argumentacje z lekka mijają się. Albo przyjmujemy symboliczną wymowę Biblii albo.. no właśnie co? prawdopodobnie historyczną? Ten zlepek informacji wyssanych z palca i rozsiany po różnych wikipediach. To są dwa różne światy i ten "historyczny" wcale mnie nie interesuje. Tym się zajmowali, zajmują i będą zajmować jacyś badacze Biblii, znawcy przedmiotu, biegli w temacie. No chyba tyko w sytuacji gdy komus zalezy udowodnić że żyd jest zły, a jego znakiem rozpoznawczym jest hebrajski . widzisz, właśnie do takich interpretacji dochodzi się, gdy miesza się jedno z drugim i jakieś przypuszczenia bierze za prawdę. że jeśli chodzi o określenie 'żyd' jawi mi sie to bardziej jako wyznanie, właśnie tak, jednemu jawi się to a drugiemu tamto Domyślam sie że argument ten podnoszą osoby, które poczuły sie dotknięte iż tych przywilejów nie posiadają. A dokładnie o jakie ustepstwa chdzi, bo nie kumam czy mamy coś np w konstytucji że żyd posiada wiecej tych przywilejów? widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego. Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju. Osąd niedokońca sprawiedliwy, za to dający całe spektrum możliwości aby sobie dowolnie ponarzekać, skąd sie wzieło całe zło na świecie + osobiste niepowodzenia - również. Chyba nie musze dodawać jak nielogiczny i niesprawiedliwy jest to tok myślenia. jeśli tylko Twój tok myślenia oddaje prawdę, bo zakladać można sobie wszystko. A co powiesz o obywatelach USA ilu z nich jest prawdziwymi amerykanami? ale chyba teraz juz wiesz, że i to mnie nie interesuje. Interesuje mnie natomiast jak można się samemu otumanić opierając swoją wiedzę na przypuszczeniach, interpretacjach od interpretacji, prawdach nie wiadomo skąd.....(proszę potraktuj to bezosobowo )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #177 : Sierpień 15, 2011, 11:41:32 » |
|
widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego. Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju.
To też są tylko z grubsza przypuszczenia Nie wiem jak to jest 'z tym żydem'. Te sprawki istnieją na ogół w głowach ludzi. Jeden zobaczy belzebuba, drugi prześladowaną ofiarę. Za to wyobrażenia takie mówią wiecej o ich autorze, niż o obserwowanym obiekcie. Tymczasem dręczącym jest dla mnie inny dylemat; ukuty został taki oto morał (w kontekście prześladowań): kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje sie prawdą. Wiec jest prawdą takie kłamstwo, czy nie - czy jednak prawda pozostanie zawsze prawdą? Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #178 : Sierpień 15, 2011, 12:32:59 » |
|
Enigma, To też są tylko z grubsza przypuszczenia no dobrze, niech tak bedzie. Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica czy Studia Theologica Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nima. Za to bardzo duzo poboznych zyczen. Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała.. wiesz, mnie tak czy inna narodowosc nie przeszkadza. Diabli mnie biora, ze tak wiele tematow jest tabu w tym kraju, a juz szczegolnie Zydzi i ich obecnosc szczegolnie. Kto z tego zrobil beczke prochu? No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #179 : Sierpień 15, 2011, 16:54:39 » |
|
Ale nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy? No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu. Lub inaczej jeśli nie ufasz 'papierkom' to możnaby sie ... konstytucją razem z mamoną włącznie. A przecież wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela. no dobrze, niech tak bedzie. Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica czy Studia Theologica Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nima. A ja nie starałam sie zgłębić tego tematu aż tak wnikliwie. Owszem czytałam kiedyś biblie i jako zapis mityczno-historyczny, wydała mi sie dość logicznym tekstem. Dlatego korzystam z niej do dziś, choć są osoby które wolałyby ją odrzucić. Nie zależy mi na jakimś ostatecznym dowodzie (bo i czemu miałby on służyć?) Zbieram wszem elementy układanki, które wydaja sie być warte zainteresowanie i z nich buduję swój dość 'osobisty obraz'. Ale nie jest to jakieś ostateczne objawienie (imho każdy powinien doszukać sie swojego) Na razie, układanka ta pokazała mi że nacjonalizm jest złem w każdym wydaniu, tak jak w każdym narodzie są osoby mniej lub bardziej godne lub nie zaufania. No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa. Nadal nie widze owych 'specjalnych praw' o których dumasz... czy chodzi możliwość spedzenia wielu miesięcy w piwnicy, za szafą lub pod obornkiem, z kruchą nadzieja uchowania życia? Wogóle nie kumam tego toku myślenia Ale rozumiem takie uprzywilejowanie jakim cieszyła sie 'Komisja do zwrotu majątku kościelnego' zawyżając wartość przyznanych rekompensat, i wydając decyzje niepodlegające odwołaniu (sprawa odbiła sie szerokim echem od aresztowania Piotrowskiego przez ABW po wniosek Sld do Trybunału). No ale doszukiwanie sie prawdy bywa długie, pracochłonne i kosztowne. Dlatego jakoś tak ludzie wybierają myślowe-skróty i żyjemy w takim świecie jak na codzień widać. A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #180 : Sierpień 15, 2011, 17:58:01 » |
|
Enigma, A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować. juz sie robi. Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie. W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #181 : Sierpień 15, 2011, 18:25:59 » |
|
@ enigmaAle nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy? No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu. Poszukiwanie prawdy - TAK. Niemniej jednak należy wziąć poprawkę na to, z czego ta prawda wynika. Bo jeśli za prawdę ostateczną uznamy papierek, to mamy tak jak piszesz .. (..) wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela. A przecież nie o wpływ papierków na życie chodzi , tylko o PRAWDĘ. Ta zaś istnieje gdzieś w przestrzeni POMIĘDZY słowami i papierkami. Cała reszta to jest interpretacja ,bo ta spisana to zawsze czyjaś prawda. W odróżnieniu od Twojej prawdy @ aceWięc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie. Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania".
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2011, 18:28:23 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #182 : Sierpień 15, 2011, 18:49:49 » |
|
east, Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania". o rzesz! nawet w Henocha nie dadzą się pobawić i symbolicznie proces ujać! kombinuje tylko Ego=Ewa zaś reszta jest wzorowa. To ma odzwierciedlać nasze postrzeganie w zależności od tego w co wierzymy. Bo człowiek dokładnie zobaczy to, w co uwierzył. Jak kiedyś ludzkość widziała kanały na Marsie, tak później cześć ludzkości uwierzyła w duet zbawicielski Tusk/Komorowski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek
Gość
|
|
« Odpowiedz #183 : Sierpień 15, 2011, 22:04:54 » |
|
Ten duet też nas wpuścił w "kanały", ale na Ziemi. To ja już wolę te marsjańskie. Są dalej i wiele obiecują...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #184 : Sierpień 16, 2011, 18:12:11 » |
|
juz sie robi. Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie. W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary. Teraz mi pasi @East, pisałam wcześniej coś o składaniu pewnych elementów (czy tam papierków) na ów ostateczny obraz - który jest bardzo osobisty, ze względu na osobowość 'składacza'. Nie szukam tego 'ostatecznego papierowego-dowodu' bo pewnie go nie ma. I chyba dobrze każdy składa sobie skrawki według swojego widzimisię. Jak Tusk z Komorowski przedkładają (te ważniejsze do szuflady a te banalne na wierzch) to mamy taką dynamicznie zmieniającą sie rzeczywistość
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #185 : Sierpień 20, 2011, 22:34:15 » |
|
Enigma, Teraz mi pasi tak się zastanawiam od jakiegoś czasu, skoro sąd ostateczny za pasem to dlaczego datąd, przede wszystkim nasi wiodący Myśliciele z wielkim sercem i dużą głową, a takze pozostala ekipa z Kasjopejanami, Plejadjanami, te różne Wings i Light coś tam, te gady, płazy, szaraki, Super Mario oraz sam Słoneczko Putin, tudzież przeróżni Ojcowie i przedstawiciele góry na dole, nie wyjaśnili jeszcze w szczegółach jakiejś wersji dni ostatnich. Nie musi to być od razu hologram czy 3D widowisko, ale np. jakieś pisemne wyjaśnienie w paru językach. Wtedy nie będę się musiał męczyć z tymi pieczęciami, trąbkami i czarami, Niewiastą, Jeźdźcami i resztą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #186 : Sierpień 21, 2011, 00:30:41 » |
|
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #187 : Sierpień 22, 2011, 11:02:53 » |
|
arteq, dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. no dobrze, przyjmijmy, ze strona ezo plus nawiedzeni i manipulatorzy albo rozmijali sie z prawda albo probowali robic na tym interes. Ale z drugiej strony mamy przeciez tych, ktorzy twierdza, ze maja cos w rodzaju licencji od Stworcy. Czy Twoim zdaniem, po 2000 latach. mozna powiedziec, ze wykladnia/katechizm roznych kosciolow wyjasnia w dostateczny sposob wszystko co zwiazane z Biblia? Czy opisy biblijne, a szczegolnie Apokalipse mozna brac doslownie ? Jesli uwazasz, ze jednak nalezy opisy biblijne interpretowac to dlaczego tego do konca nie zrobiono? Jaki jest tego powod?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #188 : Sierpień 22, 2011, 13:40:59 » |
|
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.
to tak samo jak z opowieściami biblijnymi. Każda sekta ma "swojszą" wersję. Zadziwiające jest to, że apokaliptyczne majaczenia istnieją wszędzie. O ile Majowie się podłożyli podając konkretną datę /przedział czasu swojej "apokalipsy" o tyle biblijna wersja to takie Jamajskie "soon come"
|
| |