Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:04:20


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Apokalipsa/Objawienie Jana  (Przeczytany 144123 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #175 : Sierpień 12, 2011, 22:04:41 »

Prawdziwych Amerykanów ( w sensie autochtonów ) to wytępiono jeszcze przed uchwaleniem tam Konstytucji. Ale taka już widać logika, że tylko zwycięzcy piszą historię Mrugnięcie Potem powołano USA.
W pewnym sensie wszyscy jesteśmy "prawdziwymi amerykanami" , przybyszami z skądś, w wiecznej drodze dokądś ...
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #176 : Sierpień 13, 2011, 20:04:27 »

Enigma,
Cytuj
Język hebrajski (hebr. עִבְרִית, trb. iwrit) – język z grupy kananejskiej języków semickich,
Cytuj
Semicki od protoplasty Sema, syna Noego:
Cytuj
Sam Jakub nazwany Izraelem, był synem Abrahama. Sa to już czasy dużo późniejsze, sam zaś Abraham ma innego jeszcze syna Izmaela (protoplasta Arabów - również ojciec 12 synów).
chyba nasze argumentacje z lekka mijają się.  Uśmiech  Albo przyjmujemy symboliczną wymowę Biblii albo..
no właśnie co? prawdopodobnie historyczną? Ten zlepek informacji wyssanych z palca i rozsiany po różnych wikipediach. To są dwa różne światy i ten "historyczny" wcale mnie nie interesuje. Tym się zajmowali, zajmują i będą zajmować jacyś badacze Biblii, znawcy przedmiotu, biegli w temacie.
Cytuj
No chyba tyko w sytuacji gdy komus zalezy udowodnić że żyd jest zły, a jego znakiem rozpoznawczym jest hebrajski   .
widzisz, właśnie do takich interpretacji dochodzi się, gdy miesza się jedno z drugim i jakieś przypuszczenia bierze za prawdę.
Cytuj
że jeśli chodzi o określenie 'żyd'  jawi mi sie to bardziej jako wyznanie,
właśnie tak, jednemu jawi się to a drugiemu tamto
Cytuj
Domyślam sie że argument ten podnoszą osoby, które poczuły sie dotknięte iż tych przywilejów nie posiadają. A dokładnie o jakie ustepstwa chdzi, bo nie kumam czy mamy coś np w konstytucji że żyd posiada wiecej tych przywilejów?
widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego.
Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten
współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju.
Cytuj
Osąd niedokońca sprawiedliwy, za to dający całe spektrum możliwości aby sobie dowolnie ponarzekać, skąd sie wzieło całe zło na świecie + osobiste niepowodzenia - również. Chyba nie musze dodawać jak nielogiczny i niesprawiedliwy jest to tok myślenia.
jeśli tylko Twój tok myślenia oddaje prawdę, bo zakladać można sobie wszystko.
Cytuj
A co powiesz o obywatelach USA ilu z nich jest prawdziwymi amerykanami?
ale chyba teraz juz wiesz, że i to mnie nie interesuje.  Uśmiech  Interesuje mnie natomiast jak można się
samemu otumanić opierając swoją wiedzę na przypuszczeniach, interpretacjach od interpretacji,
prawdach nie wiadomo skąd.....(proszę potraktuj  to bezosobowo )
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #177 : Sierpień 15, 2011, 11:41:32 »

widzisz, jeśli mam władzę niczym nie kontrolowaną, to biorę co chcę, a jak przyjdzie jednak ktoś i zapyta, to mu pokażę jakiś papier, że wszyscy jesteśmy równi i równo wszystkim się należy, czy coś podobnego.
Więc jak to z tym Zydem? Ten biblijny to archetyp z twarzą Judasza, ten historyczny nie istnieje a ten współczesny jest taki, jak go się widzi w danej sytuacji w danym kraju.

To też są tylko z grubsza przypuszczenia Duży uśmiech
Nie wiem jak to jest 'z tym żydem'. Te sprawki istnieją na ogół w głowach ludzi. Jeden zobaczy belzebuba, drugi prześladowaną ofiarę. Za to wyobrażenia takie mówią wiecej o ich autorze, niż o obserwowanym obiekcie.
Tymczasem dręczącym jest dla mnie inny dylemat; ukuty został taki oto morał (w kontekście prześladowań): kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje sie prawdą.
Wiec jest prawdą takie kłamstwo, czy nie - czy jednak prawda pozostanie zawsze prawdą?
Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała..
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #178 : Sierpień 15, 2011, 12:32:59 »

Enigma,
Cytuj
To też są tylko z grubsza przypuszczenia
no dobrze, niech tak bedzie.  Uśmiech  Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica  czy Studia Theologica
Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nimaDuży uśmiech
Za to bardzo duzo poboznych zyczen.
Cytuj
Wobec rzeki kłamstw w której ludzie nurzają sie na codzień, dylemat brzmi: bronić prawdy, walczyć za nią czy pozwolić aby również sie unurzała..
wiesz, mnie tak czy inna narodowosc nie przeszkadza. Diabli mnie biora, ze tak wiele tematow jest tabu w tym kraju, a juz szczegolnie Zydzi i ich obecnosc szczegolnie. Kto z tego zrobil beczke prochu? No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #179 : Sierpień 15, 2011, 16:54:39 »

Ale nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy? No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu. Lub inaczej jeśli nie ufasz 'papierkom' to możnaby sie ... konstytucją razem z mamoną włącznie. A przecież wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela.

no dobrze, niech tak bedzie.  Uśmiech  Ale nie mysl, ze taka ocene wysnilem. Jakies tam Studia Judaica  czy Studia Theologica Varsaviensia i tym podobne przejrzalem, no i oprocz stwierdzenia, ze bylo tego sporo to jednak dowodu nimaDuży uśmiech

A ja nie starałam sie zgłębić tego tematu aż tak wnikliwie. Owszem czytałam kiedyś biblie i jako zapis mityczno-historyczny, wydała mi sie dość logicznym tekstem. Dlatego korzystam z niej do dziś, choć są osoby które wolałyby ją odrzucić. Nie zależy mi na jakimś ostatecznym dowodzie (bo i czemu miałby on służyć?) Zbieram wszem elementy układanki, które wydaja sie być warte zainteresowanie i z nich buduję swój dość 'osobisty obraz'. Ale nie jest to jakieś ostateczne objawienie (imho każdy powinien doszukać sie swojego) Na razie, układanka ta pokazała mi że nacjonalizm jest złem w każdym wydaniu, tak jak w każdym narodzie są osoby mniej lub bardziej godne lub nie zaufania.

Cytuj
No chyba nie ci, ktorzy dali Zydom goscine i specjalne prawa.

Nadal nie widze owych 'specjalnych praw' o których dumasz... czy chodzi  możliwość spedzenia wielu miesięcy w piwnicy, za szafą lub pod obornkiem, z kruchą nadzieja uchowania życia? Wogóle nie kumam tego toku myślenia  Niezdecydowany
Ale rozumiem takie uprzywilejowanie jakim cieszyła sie 'Komisja do zwrotu majątku kościelnego' zawyżając wartość przyznanych rekompensat, i wydając decyzje niepodlegające odwołaniu (sprawa odbiła sie szerokim echem od aresztowania Piotrowskiego przez ABW po wniosek Sld do Trybunału). No ale doszukiwanie sie prawdy bywa długie, pracochłonne i kosztowne. Dlatego jakoś tak ludzie wybierają myślowe-skróty i żyjemy w takim świecie jak na codzień widać.

A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #180 : Sierpień 15, 2011, 17:58:01 »

Enigma,
Cytuj
A teraz chciałabym już wrócić do tematu Apokalipsy, bo pomimo że jest najeżony nielogicznymi zwrotami i przesiąknięty fantastycznym symbolizmem, można z niego wiele ciekawych spostrzeżeń odnotować.
juz sie robi.  Uśmiech
Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem
z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #181 : Sierpień 15, 2011, 18:25:59 »

@enigma
Cytuj
Ale nie odpowiedziałeś na mój dylemat: czy warto szukać prawdy?
No to sobie sama odpisze; według mnie warto- choćby jej ślady były tak nikłe, jak w kryminanym dochodzeniu - bo z drugiej strony czeka ktoś, dla kogo prawda owa może stanowić o być/ lub nie lub całym dalszym życiu.

Poszukiwanie prawdy - TAK. Niemniej jednak należy wziąć poprawkę  na to, z czego ta prawda wynika. Bo jeśli za prawdę ostateczną uznamy papierek, to mamy  tak jak piszesz ..
Cytuj
(..)  wpływaja one codzień na żywot każdego obywatela.
A przecież nie o wpływ papierków na życie chodzi , tylko o PRAWDĘ. Ta zaś istnieje gdzieś w przestrzeni POMIĘDZY słowami i papierkami. Cała reszta to jest interpretacja ,bo ta spisana to zawsze czyjaś  prawda.
W odróżnieniu od Twojej prawdy Mrugnięcie

@ace
Cytuj
Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania".
« Ostatnia zmiana: Sierpień 15, 2011, 18:28:23 wysłane przez east » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #182 : Sierpień 15, 2011, 18:49:49 »

east,
Cytuj
Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.

Niekoniecznie wywędrowała. Może celowo pozwoliła na taką manipulację stwarzając pozory "wywędrowania".
o rzesz!   Duży uśmiech  nawet w Henocha nie dadzą się pobawić i symbolicznie proces ujać!   Duży uśmiech
kombinuje tylko Ego=Ewa zaś reszta jest wzorowa. To ma odzwierciedlać nasze postrzeganie w zależności od tego w co wierzymy. Bo człowiek dokładnie zobaczy to, w co uwierzył.
Jak kiedyś ludzkość widziała kanały na Marsie, tak później cześć ludzkości uwierzyła w duet
zbawicielski Tusk/Komorowski.  Duży uśmiech
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #183 : Sierpień 15, 2011, 22:04:54 »

Ten duet też nas wpuścił w "kanały", ale na Ziemi. To ja już wolę te marsjańskie. Są dalej i wiele obiecują...
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #184 : Sierpień 16, 2011, 18:12:11 »

juz sie robi.  Uśmiech
Kiedy z Adama powstala Ewa, zaczęło się tworzenie a raczej przebudowa doskonałej boskiej struktury=Raj według własnego widzimisię czyli adamowego . Są to symole podzielonej świadomości, która zapomniala o swojej boskości a uwierzyła materii. Więc boskość jakby wywędrowała z naszej świadomości do świata zewnętrznego, coraz dalej i dalej, aż zaginęła gdzieś w kosmosie.
W chwili ostatecznego rozliczenia czyli śmierci, ta boskość powraca. Symbolizuje to tron z czterema skrzydlatymi zwierzętami, 24 starcami, Aniołami oraz Barankiem
z ksiegą. Symbole te maja wiele znaczeń, od budowy naszego świata do struktury naszej psychiki=ducha. Zostając przy psychice, w momencie rozliczenia stajemy oko w oko z czescią ( i to ta najlepsza) nas samych, a na dodatek ona staje się naszym sędzią, oskarżycielem i katem. I ta część wie wszystko, zna każdą naszą myśl. Oznacza to, że każdy człowiek zawsze doświadczy tego sądu, trąb, pieczęci, jeźdźców w jakimś wymiarze, zawsze indywidualnie, stosownie do jakości wiary.

Teraz mi pasi  Duży uśmiech

@East, pisałam wcześniej coś o składaniu pewnych elementów (czy tam papierków) na ów ostateczny obraz - który jest bardzo osobisty, ze względu na osobowość 'składacza'. Nie szukam tego 'ostatecznego papierowego-dowodu' bo pewnie go nie ma. I chyba dobrze  Uśmiech każdy składa sobie skrawki według swojego widzimisię. Jak Tusk z Komorowski przedkładają (te ważniejsze do szuflady a te banalne na wierzch) to mamy taką dynamicznie zmieniającą sie rzeczywistość
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #185 : Sierpień 20, 2011, 22:34:15 »

Enigma,
Cytuj
Teraz mi pasi
Cool

tak się zastanawiam od jakiegoś czasu, skoro sąd ostateczny za pasem to dlaczego datąd, przede wszystkim nasi wiodący Myśliciele z wielkim sercem i dużą głową, a takze pozostala ekipa z Kasjopejanami, Plejadjanami, te różne Wings i Light coś tam, te gady, płazy, szaraki, Super Mario
oraz sam Słoneczko Putin, tudzież przeróżni Ojcowie i przedstawiciele góry na dole, nie wyjaśnili jeszcze w szczegółach jakiejś wersji dni ostatnich. Nie musi to być od razu hologram czy 3D widowisko, ale np. jakieś pisemne wyjaśnienie w paru językach.
Wtedy nie będę się musiał męczyć z tymi pieczęciami, trąbkami i czarami, Niewiastą, Jeźdźcami i resztą  Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #186 : Sierpień 21, 2011, 00:30:41 »

dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #187 : Sierpień 22, 2011, 11:02:53 »

arteq,
Cytuj
dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje.
no dobrze, przyjmijmy, ze strona ezo plus nawiedzeni i manipulatorzy albo rozmijali sie z prawda albo probowali robic na tym interes. Ale z drugiej strony mamy przeciez tych, ktorzy twierdza, ze maja cos w rodzaju licencji od Stworcy. Czy Twoim zdaniem, po 2000 latach. mozna powiedziec, ze wykladnia/katechizm roznych kosciolow wyjasnia w dostateczny sposob
wszystko co zwiazane z Biblia? Czy opisy biblijne, a szczegolnie Apokalipse mozna brac doslownie ? Jesli uwazasz, ze jednak
nalezy opisy biblijne interpretowac to dlaczego tego do konca nie zrobiono? Jaki jest tego powod?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #188 : Sierpień 22, 2011, 13:40:59 »

dlaczego? bo wszystkie te opowieści wy-myslicieli, pch, szaraków-JACK'a, "białego bractwa" to... konfabulacje. To było widać już na pierwszy rzut oka - gdy tak ochoczo nawijali "miłosny" makaron na uszy, a gdy przypatrzyłeś się i zadawałeś konkretne pytania to... widziałeś uniki.
to tak samo jak z opowieściami biblijnymi. Każda sekta ma "swojszą" wersję. Zadziwiające jest to, że apokaliptyczne majaczenia istnieją wszędzie.

 O ile Majowie się podłożyli podając konkretną datę /przedział czasu swojej "apokalipsy" o tyle biblijna wersja to takie Jamajskie "soon come" Mrugnięcie