Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 11:39:56


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: RODOS ... depozyt rodowej wiedzy.....  (Przeczytany 59597 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #25 : Sierpień 19, 2012, 22:59:30 »

blue ,ależ to jest profil prawy, a nie odwrócenie głowy w prawo Duży uśmiech
Tobie to się kojarzy Duży uśmiech Zatem te "piersi" to mogą być epolety.

@Kiaro
Cytuj
pomoc  nie jest czymś zupełnie altruistycznym , bo jest to pomoc sobie w uzyskaniu pełnych możliwości realizowania swoich przyszłościowych zamysłów.
Pomoc sobie nigdy nie jest altruistyczna Mrugnięcie No i widzisz, że nawet w zakresie "własnych bytów" motorem jest egoizm , a to nie wróży niczego dobrego dla całości. Znów każdy sobie rzepkę skrobie.
Cytuj
Zrobić to możemy  jako osobista  pełnia energetyczna , tylko tak można przekraczać kolejne wymiary ewoluując i uzyskać prawo bycia siewcy życia w kosmosie. Które to prawo chcą przekazać ludzkości jej prawdziwi prarodzice.
Pomijając skalę "kosmiczną" to czyż rodzice ziemscy również nie przekazują dzieciom wirusa JA ?
Przekazują prawa i majątek i nawet swoje zamiary. Marzeniem wielu rodziców jest to właśnie, aby dziecko kiedyś miało swoje dzieci , a zatem wnuki (siewca życia). W ten oto sposób przeniosłaś po prostu ziemskie rozumowanie na nieco większą skalę makrokosmiczną.
Jest to projekcja z egotycznego umysłu. Tak to JA się rozsiewa po świecie, a może i dalej Mrugnięcie
Zapisane
blueray21


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Sierpień 19, 2012, 23:11:24 »

Wszystko być może, ale podwójne epolety  z kropką w środku?
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
arteq
Gość
« Odpowiedz #27 : Sierpień 20, 2012, 00:10:17 »

Wszyscy wcielający się w ten wymiar z wyższych  musieli i muszą mieć wibrację obniżoną do jego poziomu ( do najwyzszej w wymiarze w momencie ich wcielania się) , tak jest w istocie. Ale nie wszyscy wcielający się i żyjący w tym wymiarze posiadają osobistą wibrację z poza świata materialnego identyczną. Jedni żyją żeby ją podwyższać , a inni obniżyli żeby żyć tu i teraz i móc przejawiać siebie .
No i zagadka rozwiązana :] Nawet odetchnąłem, że jednak różnimy się od siebie. Ale... dlaczego - skoro dusza ma dążyć do doskonalenia się - nagle się cofa? Kiaro, użyję Twojego własnego porównania zadając pytanie - no jaki jest sens wracać np. z klasy 7 do 3? Jeszcze raz przerabiać co niby doskonale się już wie? A może aby pomóc słabszym uczniom z niższych klas... no ale są dużo efektywniejsze sposoby... "Przejawiać siebie"? Ależ brzmi to jak chwalipięctwo, a wtedy nie może być mowy o oświeceniu. To tak jakbym teraz wpadł do gimnazjum i robił za omnibusa, ale oczywiście wyłącznie w celu "przejawienia siebie"  :]

Poza tym nigdzie nie napisałam iż jestem wybitnie oświecona , wskaż miejsce.
Och Kiaro, nie żartuj - robisz to na każdym kroku. Gdy tylko ktoś nie zgodzi się z Twoimi teoriami słyszy w odpowiedzi, np.: "każdy ma postrzeganie/wiedzę na miarę swoich możliwości pojęcia" czy nawet w powyższym poście sugerujesz, że "zstąpiłaś do nas z wyższego wymiaru" - czyż nie? To jak pozamaterialne w którym wymiarze jesteś? Któż z nas maluczkich np. potrafi majstrować przy wirach? Któż z nas widział przyszłe projekcje jakiegoś BBP?

Tak też uczynił Jezus ( arteq chyba nie mniemasz się energetycznie równy z nim pomimo iż żył w III wymiarze?) żeby pomóc Ludziom i tak uczyniło wiele innych Energii rodząc się na ziemi. Ale oni  szybciej niż inni Ludzie otwierają dostęp do swojej wiedzy wewnętrznej czyli swojej osobistej wibracji z ponad "snu ziemskiego".
Nieładne zagranie - przecież to ja od zawsze twierdziłem na tym forum, że jesteśmy tylko ludźmi, ułomnymi ale z ogromnym potencjałem - za sprawą iskry Bożej w każdym z nas. To przecież Ty pisałaś tyle razy, że jesteśmy boscy, że mamy nieograniczone możliwości, etc. To wszak Ty sugerowałaś, że nazbierałaś tyle miłości, masz taki depozyt że sprawisz sobie subatomowe ciało... - dokładnie jak to zrobił według Twoich teorii Jezus. Coś wydaje mi się, że niestety ten opiewany depozyt może przypominać skarbiec niechlubnego Amber Gold - dużo szumnych zapewnień, a rzeczywistość nieco inna.
Nie, ja nie uważam, że jestem równy Jezusowi - wręcz przeciwnie, ale Ty... jak widzę twierdzisz, że przybywasz z "wibracji" znacznie mu bliższych niż moje (dobrze zrozumiałem, że zmuszona byłaś obniżyć swoje wibracje do poziomu ziemskiego?). Ponowię pytanie - w której to gęstości/wibracji znajduje się Twoja niematerialna część? Śmiało.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #28 : Sierpień 20, 2012, 00:21:29 »

Świetnie się uśmiałam z Twoich wypowiedzi , są tak oczywiste iż wykluczają dalsza dyskusję!
Nie, nie pobawimy się tymi " klockami ", już nie, co miałam do powiedzenia w temacie już powiedziałam.

Jedyne co dodać mogę to do niczego nie byłam zmuszona , sama wybrałam opcje mojego życia właśnie taką teraz.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 20, 2012, 00:34:09 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #29 : Sierpień 20, 2012, 00:28:21 »

Świetnie się uśmiałam z Twoich wypowiedzi , są tak oczywiste iż wykluczają dalsza dyskusję!
Cóż Kiaro, nie mam żadnych tam depozytów, ukrytej wiedzy, zdolności zaglądania w przyszłość, ale... doskonale wiedziałem jak będzie Twoja "odpowiedź" - analogiczna jak w takich przypadkach... nagle porzucasz misję "nauczania" gdy padają pytania weryfikujące rzetelność nauczania.

Jak rozumiem, nie będzie już nic więcej o Rodos?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #30 : Sierpień 20, 2012, 00:33:29 »

Ależ będzie zupełnie niezależnie od twojej akceptacji tych informacji, mnie tam wszystko jedno kto w co wierzy lub nie wierzy. To jego sprawa, jak masz problem to rozwiąż sobie go sam. Kto szuka ten znajduje.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #31 : Sierpień 20, 2012, 10:36:37 »

Cytuj
To jest powód, dlaczego Ash.ta.ra jest zawsze przedstawiana przez symbol ośmiopromiennej gwiazdy i róży!


Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #32 : Sierpień 20, 2012, 10:43:44 »

Z grubsza tak Lady.. tak jest tylko pokazane kierunki już nie mają tych samych oznaczeń. Te dotyczą ustawienia osi ziemi w wymuszonej III wymiarowej opcji , która blokowała nam trzykrotnie powrót do pierwotnych parametrów. Pierwotnie parametry zaś to ustawienie osi ziemi z osiami bram przejścia między wymiarowego, oraz pierwotnymi wyznaczeniami kierunków.
Na szczęście udał się nam powrót do pierwotnego ustawienia.

Kiara  Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #33 : Sierpień 20, 2012, 11:04:48 »

Cytat: Kiara
Na szczęście udał się nam powrót do pierwotnego ustawienia.

Nam, czyli komu? Kto przywracał pierwotne ustawienie Ziemi? Znów Ty, KiaroChichot
Tak, jak ponoć zmieniłaś kierunek wirowania ziemskich wirów?
I kiedy wyląduje statek z Twoimi ziomami? Wszak misję już chyba ukończyłaś?

Oj, będzie „wzniesienie”…  Duży uśmiech

…lecz ja zdecydowanie mówię NIE, NIE, NIE!!!
Nie zezwalam na żadne lądowania, żadne zalewanie nas „miłością bezwarunkową”!!!

To pa  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #34 : Sierpień 20, 2012, 11:32:51 »

Ptaku nas to kogo?  tak zacięcie chcesz odciąć od ewolucji i wzniesienia? komu zabraniasz rozwijać się z udziałem miłości bezwarunkowej?

Powrót ziemi do ustawienia  jej pierwotnych parametrów zmienionych przez kosmicznych manipulantów Ci nie leży? a co grasz z nimi w jednej drużynie może?
Moją misja jest godne życie , jakoś nie czuję żeby miała się ona już zakończyć..... tobie również życzę żeby Twoja trwała długo.

No to buziaczki , wysokich lotów Ci życzę! Duży uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #35 : Sierpień 20, 2012, 11:47:08 »

  tak zacięcie chcesz odciąć od ewolucji i wzniesienia? komu zabraniasz rozwijać się z udziałem miłości bezwarunkowej?
Nie ma "KOMU" Duży uśmiech ,a w związku z tym i nikt nie ma możliwości odciąć się (?) od Wzniesienia. Ono i tak tu już jest.

Natomiast zwrot "miłość bezwarunkowa" jest bardzo dosadny i taki ..hmhmmh,  "bezwarunkowy". Może sugerować , że wszelkie uwarunkowanie nie będzie miało sensu i musi ustąpić. No, ale jak ktoś lubi warunki, to co ? Co z poszanowaniem wolnej woli ?

"Miłość bezwarunkowa" z definicji warunków żadnych nie uznaje Duży uśmiech W tym również uwarunkowanego ego, uwarunkowanego JA, uwarunkowanej rzeczywistości. Wszelkie warunki, włącznie z "ktosiem" muszą przed nią ustąpić. Bezwarunkowo ! Mrugnięcie
W tym kontekście pytanie :
Cytuj
komu zabraniasz rozwijać się z udziałem miłości bezwarunkowej?
Brzmi dość zabawnie. Nie ma komu, ponieważ ów "ktoś" również zniknie po przejściu przezeń miłości bezwarunkowej. Nie ma innej opcji. Żadnych uwarunkowań to żadnych uwarunkowań Duży uśmiech

ale jaja Mrugnięcie
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #36 : Sierpień 20, 2012, 11:59:59 »

Ptaku nas to kogo?  tak zacięcie chcesz odciąć od ewolucji i wzniesienia? komu zabraniasz rozwijać się z udziałem miłości bezwarunkowej?

Powrót ziemi do ustawienia  jej pierwotnych parametrów zmienionych przez kosmicznych manipulantów Ci nie leży? a co grasz z nimi w jednej drużynie może?
Moją misja jest godne życie , jakoś nie czuję żeby miała się ona już zakończyć..... tobie również życzę żeby Twoja trwała długo.

No to buziaczki , wysokich lotów Ci życzę! Duży uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech

Kiaro, zadałam dwa proste pytania, nie odpowiedziałaś. Jak zwykle zresztą.
W zamian za to przekręcasz sens mojej wypowiedzi.
Nie gram z ciemnymi a ewolucja niech się dzieje, bez zbędnych ingerencji różnych sił.

Sześć lat temu, w swoim mieszkaniu w Warszawie, komuś (pozwól, że nie wymienię komu, chociaż było o tym na forum)
powiedziałaś, że nad stolicą wisi ogromny statek, że pełnisz na nim ważną rolę i masz na Ziemi misję do wykonania.
I faktycznie intensywnie oraz skrupulatnie wypełniałaś ją, mieszając ludziom w głowach.

Teraz zapowiadasz i oczekujesz lądowania statku. Jako siostra Enkiego (też dużo o tym było na forum)
oczekujesz lądowania Nibirian. I twierdzisz, że są to pozytywne siły niosące miłość bezwarunkową.

Tylko, że ja w to nie wierzę, niestety. I dalej stanowczo mówię NIE, NIE, NIE!!!
Chyba moje wolnostojeństwo nie jest niższej rangi od Twojego?

Zatem, żadnych lądowań, żadnych manipulacji przy Ziemi, żadnych manipulacji na ludziach.
Bez buziaczków.  Mrugnięcie

Pa  Duży uśmiech

Ps. To kiedy to lądowanie?  Chichot
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #37 : Sierpień 20, 2012, 12:25:05 »

A kiedy wyląduje statek,  Kiara zrzuci swój przywdziany kombinezon (dla niepoznaki i lepszego kamuflażu) i okaże nam się w pełnej krasie Duży uśmiech Stolico drżyj bezwarunkowo Duży uśmiech
I dobrze im tak. Ciągle ta warszawka pcha się przed innych, to niech teraz posmakuje "miłości bezwarunkowej" Mrugnięcie
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #38 : Sierpień 20, 2012, 12:52:53 »

Mnie tylko zaskoczylo to, ze skoro Kiara kiedys komus cos powiedziala, a ten ktos zaczal wypisywac i rozgadywac o tym innym, to chyba jakis plotkarz (lub plotkara).
Jesli Kiara spelnia misje, to jej sprawa, kazdy w koncu jest marionetka w czyichs rekach.

ptaku - oni nie musza ladowac - od dawna tu sa.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #39 : Sierpień 20, 2012, 13:12:18 »

Fair Lady - jedni tu są, drudzy, których jeszcze nie ma muszą lądować, żeby tu być.  Duży uśmiech
A  na Ziemi ciasno…

Gdy ujawnienie info dotyczy spraw ważnych i istotnych dla całej ludzkości, nie jest plotką,
staje się koniecznością. I nie do końca jest tak, że pełnienie misji jest prywatną sprawą.
Zależy od rodzaju misji. Hitler też miał misję do wypełnienia.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #40 : Sierpień 20, 2012, 13:14:53 »

@Fair Lady
Cytuj
Jesli Kiara spelnia misje, to jej sprawa, kazdy w koncu jest marionetka w czyichs rekach.

Tak, to prawda. Przykra prawda, ale jednak prawda i nie ma się co od niej odwracać.
Każdy jest marionetką.
Można się jednak od niej uwolnić Duży uśmiech
Bo jeśli nie ma Ciebie w żadnym sensie, to nie ma kim potrząsać Chichot
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #41 : Sierpień 20, 2012, 13:23:54 »

East, wówczas potrząsną Twoim ciałem, które bezbronne, bo uwolnione od własnego JA,
zdane będzie na łaskę i niełaskę cudzych „pieszczot”.  Chichot

No chyba, że wyzbędziesz się również komórek i neuronów przewodzących impulsy.
Wtedy znikniesz na amen.  Duży uśmiech