Niezależne Forum Projektu Cheops

O Projekcie CHEOPS => Sesje => Wątek zaczęty przez: t0m3k12 Kwiecień 29, 2012, 22:28:12



Tytuł: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: t0m3k12 Kwiecień 29, 2012, 22:28:12
Witam ponownie na tym zagorzałym forum. Panowie dlaczego nie widzę tu dyskusji na temat kontynuacji sesji przez Lusie ?
Do zrozumienia podam fakt, że wszelkie wyjaśnienia co do zerwania kontaktu z Andrzejem Wójcikiewiczem i jego bandą zamieściła na jej własnej stronie tutaj:
http://www.lucynalobos.pl/
Sesje z Anną Dolińską są uznane przez nią za fałszywe w odniesieniu do  "Enkiego - Samuela".
Czekam na wasze opinie.

Pozdrawiam serdecznie ;)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: arteq Kwiecień 29, 2012, 23:25:13
nie zagorzałe tylko zgorzałe...


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kahuna Kwiecień 30, 2012, 01:36:34
tOm3k12
Cytuj
Sesje z Anną Dolińską są uznane przez nią za fałszywe w odniesieniu do  "Enkiego - Samuela".

I nie ma w tym nic dziwnego.Zapewne sesje p.Lucynki sa tak samo odbierane i traktowane przez
frakcje z p.Wojcikiewiczem.Gdyby tak nie bylo,nie doszlo by do podzialu i pojawienia sie p.Dolinskiej
z jej wlasnym samciem.


Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 02, 2012, 02:26:52
Jestem wręcz zszokowana, to niesamowite co powiedział Enki publicznie , Opiekunem ziemi w  IV wymiarze będzie Jezus to  już nie Enki!

*****

"BARBARA – Dziękujemy. I ostatnie słowa. Z głębi serca dziękuję bardzo ja za wszystko co dla nas robisz i robiłeś kochany EN-KI, za oświecenie, ochronę , pomoc i nadzieję na lepszą przyszłość. Zawsze kochający i oddany Tobie, Bogu i Misji. Robert Fadrowski.

EN-KI – Miło takie słowa usłyszeć, któż by to nie lubił takich słów, zwłaszcza dziękuję. Kiedy słyszę słowo dziękuję, to tak jak gdybym już miał pójść na emeryturę. I teraz coś na zakończenie powiem - Zadzwoniła do Lucyny kobieta, biedna kobieta, bo nie użyła rozumu tylko została pokierowana. Więc ze szczerością się wita i pyta, czy to prawda pani Lucyno, że po nowym roku EN-KI zostanie wyrzucony z Ziemi? Na wszystkie pytania Lucyna odpowiedzieć nie potrafi, a tu ją zamurowało, więc zaprosiła tą panią na niedzielne spotkanie - może jest na Sali - ale szybciutko mi się pyta. Powiedz mi EN-KI o co tu chodzi, kto tutaj ma niedobrze w głowie i dlaczego ta kobieta takie słowa powiedziała? Opowiadam jej tak, z tym wyrzuceniem mnie z Ziemi pierwsze słyszę, dziwne że jeszcze się o tym nie dowiedziałem. Natomiast prawda jest taka. Od nowego roku, czyli od wejścia na Ziemię czwartego wymiaru na Ziemi będzie rządzić Jezus i jemu będzie pomagać, nikt inny, jak Gabriel, natomiast ja otrzymałem zadanie przywrócenia Ziemi do dawnego porządku, zadbania o nią, zacząć leczyć rany zadane jej przez ludzi. Moim zadaniem - z czego się bardzo ucieszyłem - jest zaopiekować się zwierzętami, ptakami wszelkiego rodzaju, wszelkim stworzeniem które żyje w wodzie. I z tego jestem ogromnie zadowolony. Pytam się mego Ojca: a moje jaskółki, moje dzieci? - Tak, swoimi dziećmi się zaopiekujesz także, będą pod twoją opieką. Więc w dwójnasób jestem szczęśliwy, bo mam to co robiłem kiedyś, a do tego mam wszystkich tych o otwartych sercach. I tak naprawdę nie zazdroszczę Jezusowi tego co go czeka. Taką dostałem odpowiedź i taką daję wam. Jeśli ta kobieta będzie z tej odpowiedzi zadowolona - to dobrze, jeśli nie - to też dobrze Słucham."


http://www.lucynalobos.pl/session

**********

Tak sobie z ciekawości zajrzałam , a tu proszę Enki oznajmia iż jego posada opiekuna ziemi dobiega końca.  Teraz będzie opiekował się zwierzętami i swoim rodem.
Czyli powrót prapoczątków, do dawnych ról Kaina i Abla, Kainowi przynależna  była ziemia , to on był jej "właścicielem" , miał do niej pełne prawo  ( inaczej uprawiał ją , siał  ziarno życia na niej), natomiast Ablowi przynależne było wychowanie i opieka nad zwierzętami, "zwierzęta"... był  ich pasterzem   ( nie tylko te zwierzęta , które zwykliśmy tak nazywać, bowiem człowiek nie posiadający uczuć , żyjący instynktem samozachowawczym , też jest określany jako bestia , "zwierzę ludzkie" , dopiero rozwój duchowy go przemienia w pełnowartościowego Człowieka). Dusza Człowieka ( jej istota , Iskra życia) naprawdę niczym poza rozwojem przez uczucia nie różni się od duszy niższej zwierzęcej. Dusza zwierzęca ewoluuje w milionach lat swojej inkarnacji materialnej by osiągnąć poziom rozwoju identyczny jak ta, którą nazywamy Ludzką, ale tak naprawdę całe  istniejące życie wcielone w materię  ( zarówno minerały, rośliny , zwierzęta i Ludzie) pochodzą z jednej i tej samej zarodzi życia istniejącej wiecznie. Tylko  moment uzyskiwania  samoświadomości rożni nas od siebie, co w rezultacie jest wymierne w mocy energetycznej i indywidualności rozwojowej tworzącej indywidualność i mądrość każdej Energii.
 Naprawdę i jedna i druga rola Kaina i Abla są piękne  i potrzebne  bardzo jestem szczęśliwa iż nastąpił powrót do harmonii. 

Ja dodam iż praca na ziemi to niezwykle trudne i odpowiedzialne zadanie, oczywiście brać w nim będą udział  wszystkie 7 Eminencji ( nie kościelnych)  , które wspólnie tworzyły życie na ziemi. Enki jest w środ nich ( ale nie ten Enki z astralnej przestrzeni, który kręcił ludźmi na lewo i prawo) , a Jego dużo większy i piękniejszy aspekt energetyczny z Zaświatów znany obecnie pod imieniem Janusz.

Rok 2013 to czas przeogromnej wspólnej pracy  na ziemi Wszystkich , którzy wybrali IV wymiar jako kolejny etap swojego rozwoju.  To zjednoczenie Ludzkiego wysiłku na progu jej najważniejszego momentu ewolucji. To moment zakończenia dualizmu  Dusz ( rozdzielenie Ducha na dwie matryce duchowe , Zaświatową i Astralną) , powrót uwięzionego w astralu Ducha do DOMU czyli Matrycy nad przestrzennej, scalenie ich.

Nie będzie już takiego Enki jak znamy go  do teraz, będzie piękna duchowa postać która zjednoczy w sobie zgubionego i uwięzionego Enki ,ponownie tworząc swoją dużo większą świetlistość i piękno. "Nowy Enki" to o wiele większa modrość i wyższy dużo poziom uczuć, to prawdziwy Ojciec swojego rodu, który wraca razem z nim z bardzo długiej podroży czterokrotnego zanurzenia się w materialnym świecie III wymiaru. On również przechodzi przeolbrzymią transformację , zmienia się nie ma bowiem niczego i nikogo w całym kosmosie kto został by nią nie tknięty.

Zatem zarówno Enki jak i Jego cały ród przekracza kolejny poziom swojego rozwoju duchowego  ( On jest prawnym opiekunem i wychowawcą swojego rodu) ,  ja się bardzo cieszę z tego powodu, raczej powiem jestem niezmiernie szczęśliwa iż wspólnie nam się to udało!
Bo tak naprawdę udało się chociaż prawdziwy finał będzie na koniec roku razem z wieloma innymi pięknymi niespodziankami.

Dodam tylko iż wszystko co wydarzyć się miało zaistniało i nie było niczego co można by było nazwać zbędnym w tej trudnej bardzo historii.

Co do wykopalisk w Egipcie? Ten rok dobiega juz końca nic szczególnego nie wydarzy się w nim na  polu wykopalisk. Ale rok 2013  będzie obfitował w wiele niezmiernie ciekawych odkryć  archeologicznych na całej ziemi nie tylko w Egipcie. Jednak to co zostanie odsłonięte , a nie odkopane ( wykopaliska  będą kontynuowane później) zaskoczy niezmiernie wszystkich , bowiem odsłoni historie Ludzkości i ziemi jakiej naprawdę nie znamy.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 02, 2012, 08:36:50
Cytuj
Ja dodam iż praca na ziemi to niezwykle trudne i odpowiedzialne zadanie, oczywiście brać w nim będą wszystkie 7 Eminencji ( nie kościelnych)  , które wspólnie tworzyły życie na ziemi. Enki jest w środ nich ( ale nie ten Enki z astralnej przestrzeni, który kręcił ludźmi na lewo i prawo) , a Jego dużo większy aspekt energetyczny w Zaświatach znany obecnie pod imieniem Janusz.

Kiaro jesteś pewna że to Janusz ? Hm....to niektórzy już powinni zacząć się bać  ;D ;D ;D

żartowałam  ;D

Teraz poważnie - wrcając do przekazu i twojego komentarza,to jest pocieszające i piękne że wszystko wraca do źródła,początku  i na swoje miejsce.

Cytuj
Rok 2013 to czas przeogromnej wspólnej pracy  na ziemi Wszystkich , którzy wybrali IV wymiar jako kolejny etap swojego rozwoju.  To zjednoczenie Ludzkiego wysiłku na progu jej najważniejszego momentu ewolucji. To moment zakończenia dualizmu  Dusz ( rozdzielenie Ducha na dwie matryce duchowe , Zaświatową i Astralną) , powrót uwięzionego w astralu Ducha do DOMU czyli Matrycy nad przestrzennej.
Nie wiem czy ja jestem gotowa ,ale chcę tego i niech się stanie.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 02, 2012, 08:46:42
Chciałbym tu zwrócić uwagę na inny aspekt wypowiedzi Enki:
"natomiast ja otrzymałem zadanie przywrócenia Ziemi do dawnego porządku, zadbania o nią, zacząć leczyć rany zadane jej przez ludzi".
W niektórych przekazach było przywoływane wcześniej, że Oronidzi, w/g Enki "Białe Bractwo" mają posprzątać po sobie bałagan,  który tutaj wygenerowali, i choć to kolejny przekaz to potwierdza inne źródła.
Coś mi się widzi, że stare ziemskie porzekadło: "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" - zamierza się sprawdzić po raz kolejny. Fakt, że trudy i cierpienia też przechodziliśmy, ale ich owocem jest błyskawiczna nauka.
Natomiast brak zazdrości wobec pracy Jezusa jest oczywisty, ale dla nas oznacza to chyba ciężki okres dostosowywania się do nowych warunków.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 02, 2012, 09:25:54
Powiedziała bym bardzo pracowity okres i trudny niezmiernie dla  wszystkich "twardogłowych" szczegulnie , bowiem trwać będzie 5 lat czas adaptacji do nowych warunków życia , czyli korzystania z nowej wiedzy. Pomału będą zdejmowane kolejne  blokady z możliwości pełnego korzystania z warunków IV wymiaru. Właściwie na Nowej Ziemi juz nie będzie trzeba sprzątać , bo ona jest czysta w 100% , to sprzątanie dotyczy nas , naszej świadomości. Ale nie ma co juz przeżywać , damy radę!

Jesteśmy świetnie zaprawieni w trudnych niezmiernie warunkach III wymiaru tak więc IV będzie juz lekkością. Pamiętać również trzeba iż są to przepowiednie Starego Testamentu, one realizują się w 100% niezależnie czy się komuś to podoba czy nie. Współczesne warunki życia są już inne jednak cel wypełnienia przepowiedni nadal jest ten sam.

Jest nim połączenie dwóch linii rodowych w jedną jak dawniej przez połączenie kobiety z " rodu siewców z mężczyzna z rodu pasterzy", by mógł powstać jeden Ród Ludzki, Człowieka Duchowego. To jest wyjście z dualizmu ale nie takiego jak większość myśli iż wszystko będzie jednią identyczną.

Żeby mógł istnieć rozwój musi istnieć różnica potencjałów , która powoduje ładowanie energetyczne  tworzące ruch. Inaczej była by stagnacja , brak możliwości rozwijania się życia.
Wzorzec przyszłościowy życia , to minimalna przewaga mocy aspektu męskiego nad żeńskim, bo taka jest natura rzeczy , ale nigdy ta przewaga nie będzie używana do dominacji i zniewolenia kobiecości. Jest ona istotnością w pobudzeniu  wiedzy  kobiecości i twórczości, bardziej inspiracja do jej zaistnienia ,niż wymuszania czegoś. Czwarty wymiar to powrót do harmonii do życia w przestrzeni pola energetycznego o wyższej wibracji miłości , a co za tym idzie do tworzenia  z pierwiastków i elementów o pięknym harmonijnym ustawieniu wzorca wiedzy w sobie, zapisanego w każdej najmniejszej cząsteczce wody.
Wiecie jak wygląda przepięknie zmrożona cząsteczka wody  będąca w polu miłości ( doświadczeni Japończyka) , taka przepiękna śnieżynka jest symbolem naszych nadchodzących już niebawem czasów.
A ja się bardzo cieszę, to się dzieje!


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Październik 02, 2012, 11:36:27
i jeszcze ciekawostka jak ewoluuje Samuel ;)

Transformacja Samuela? – Dni Jasności i Nibiru w “archiwum”
Opublikowano Wrzesień 16, 2012 by nnka

Bywalcy bloga nie będą zaskoczeni cytatami z sesji z Anną Dolińską Projektu Cheops. Bo jak ogólnie wiadomo

TYLKO PRAWDA PRZETRWA PRÓBĘ CZASU.

Całość sesji dla zainteresowanych : www.projekt-cheops.com  [fragment]                  SAMUEL: Mam nadzieję, że się przywitacie wszyscy ze mną, Samuelem. Jednak przywitajcie jeszcze tutaj Sai Babę, który zasiada między Dorotą a Piotrem. Przywitajcie jeszcze orszak żółtych Aniołów, które stoją wokół Iwonki. I przywitaj Andrzeju swojego ojca – RaTaJo, który jest za tobą.
ANDRZEJ i POZOSTALI UCZESTNICY: Witamy wszystkich… witamy.
ANDRZEJ: Dziękuję bardzo. Samuelu, jak ludzie mają zachować się w dniu 21 grudnia tego roku? Przepowiednie Majów mówią o trzech dniach ciemności. Czy coś takiego nastąpi? Czy to będzie normalny, zwykły dzień jak każdy inny?
SAMUEL: Odpowiedź będzie prosta. Trzy dni ciemności przepłyną i wszyscy zostaną tak, jak dotychczas. Oczekujecie konkretnej odpowiedzi. Jednak wy wszyscy pracujecie na ten czas. Jeśli chodzi o Planetę Nibiru – schowaliśmy ją w „archiwum“, więc zdajcie sobie sprawę, że idziecie piękną, szeroką, jasną drogą. Nie zniżajcie się do strachu, lęku, obaw. W ten sposób dajecie „pokarm“ niechcianym dla was energiom. Jak macie się zachować? Trzydziestego grudnia pomyślcie. Wtedy będzie bardzo „jasno“ i wtedy się módlcie. Słucham.
ANDRZEJ: Co to znaczy: „będzie bardzo jasno“? Czy będą zmiany na Słońcu? O co tu chodzi?
SAMUEL: Ludzie „odetchną“ po 21 grudnia z nadzieją, że nic się nie stało, że przeżyliście. Ale wtedy nastąpi na Ziemi „wielka światłość“ i wtedy ludzie – otaczajcie się modlitwą. Nie lękajcie się. To jest piękne, to jest pozytywne. Pozostańcie w miłości i niech tak się dzieje przez kolejne trzy miesiące od zakończenia roku dwunastego. Słucham.

ANDRZEJ:Rozumiem z tego, że tych trzech dni ciemności nie będzie, tylko będzie potem „światłość“?
SAMUEL: Ludzie odetchną z ulgą, ale to będzie przygotowanie ludzkości do „wyższego“… Dokładnie Andrzeju nie zezwalają na przekazanie w dniu dzisiejszym tych informacji. Słucham.

ANDRZEJ: No właśnie, jedno z moich pytań dotyczyło tak zwanych „12-tych wrót“. Podobno planowana jest jakaś ceremonia wokół Trzech Piramid w Gizie 12 grudnia tego roku, czyli 12.12.12?
SAMUEL: Nie tylko na terenie Egiptu. W innych miejscach przez różnych szamanów – ludzi Ziemi – będą uruchamiane kolejne portale. To się nie odbędzie w ciągu jednej godziny, w ciągu jednego dnia. To musi mieć czas, aby wszystko połączyło się razem. Ceremonia w Egipcie jest bardzo pozytywna.

ANDRZEJ: Bardzo dziękuję. Samuelu, bardzo wiele przekazów jest teraz na Ziemi od wielu osób o zdolnościach mediów i od tego, co zostało nazwane Konfederacją Kosmiczną – czyli Plejadanie, istoty z Syriusza. Czy wy też jesteście częścią tej Konfederacji i czy my, jako Projekt Cheops, jesteśmy częścią Wielkiego Planu zmiany świadomości na Planecie Ziemia, odpowiedzialni za pewien odcinek działania? Jak to wygląda z waszej strony?

SAMUEL: Zgadza się Andrzeju. Jesteście „małym ziarenkiem“ – jako Fundacja – w tych wielkich działaniach. Nie tylko Plejadanie przemawiają, jak wiecie. Przychodzą istoty z jeszcze dalszych wymiarów i to będzie miało miejsce coraz częściej. Jednak na tym nie koniec. Te portale, które otwieracie drogą miłości – są jak otwieranie drzwi i zapraszanie nas do współpracy z wami, ludźmi, aby lepiej, czyściej wam się żyło między ludźmi na Ziemi. Andrzeju, istoty ludzkie, które zostawiają swoje ciała fizyczne na płaszczyźnie ziemskiej, również do nas przypływają, zasiadają między nami i rozmawiają z nami. Tych ludzi będzie coraz więcej i nie bójcie się tego, bo to jest dla większości was normalne. Jednak proszę – jeśli zdecydujecie się, aby gościć się u nas w innych galaktykach – proście o wsparcie Istoty Anielskie, bo „szare pazury“ tak łatwo na to nie pozwolą… Takich grup jak obecnie Projekt Cheops, na Ziemi będzie coraz więcej… i jeszcze więcej. Bądźcie wszyscy na to otwarci. Projekt Cheops musi istnieć, bo jeszcze swojej misji NIE ZAKOŃCZYŁ
http://nnka.wordpress.com/2012/09/16/transformacja-samuela/


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 02, 2012, 12:48:30
Tiaaa… otwierajcie portale dla przybyszów z innych galaktyk… a potem leczcie się
w ziemskich psychiatrykach...

...Janusze, Wojtki, Jurki i inne wielkie eminencje was uzdrowią. 
B e z w a r u n k o w o !  :D

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 02, 2012, 13:48:30
Tiaaa… otwierajcie portale dla przybyszów z innych galaktyk… a potem leczcie się
w ziemskich psychiatrykach...

...Janusze, Wojtki, Jurki i inne wielkie eminencje was uzdrowią.  :D

To pa  ;D



No cóż każdy żyje swoją miarą i każdy ponosi konsekwencje swoich działań, widać co jest dobre dla jednego nie musi być dla innego. Zatem jak ktoś ma niepewność w swojej psychice niech nie otwiera się na kontakty  z Zaświatem. Później nie będą mu potrzebne wizyty w psychiatryku.

Zasada jest ta sama ,nawet po kontaktach z wielkimi eminencjami nie wszyscy się uzdrawiają, bowiem choroby wszystkie są uleczalne ale ludzie  chorujący na nie, nie.

Każdemu potrzebne jest coś innego  i dobrze gdy to sam  zrozumie , a jeszcze lepiej jak nie traci czasu na pomniejszanie innych i wykorzysta go na powiększenie siebie......
Sianie zamętu i robienie rozdziałów między ludźmi to stara gra , która wyszła z mody , a gracze ją prowadzący wyglądają naiwnie i śmiesznie.  Jednak dobrze gdy sami zauważa i ocenią siebie na tle tych globalnych zmian....  :-* :-*


Kiara :):)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 02, 2012, 14:15:00
Czyżby Kiaro przeszkadzała Ci moja niewiara w Twoją wiarę?
Forum jest otwartą trybuną na wymianę poglądów. Wszelakich. Po co więc mnie pomniejszasz? 

Chciałam też zauważyć, że to nie ja choruję na wielkość i nie ja uważam się za posiadaczkę jedynej
i niepodważalnej prawdy. Ja jestem cierpliwa.  :D
Grudzień już niedaleko i co zrobisz, gdy kolejna wielka 'przepowiednia' legnie w gruzach?

A na marginesie. Niby tak kochasz  miłością bezwarunkową, a tak trudno znieść Ci odmienne zdanie innych? 
Cóż…  ;)

To pa  ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 02, 2012, 14:53:45
Dobrze jest wyrażać siebie we właściwym miejscu , które istnieje na forum. Ten temat nie jest przeznaczony na niczyje wynurzenia o mnie , jeżeli komuś niezbędne są do życia takie emocje.... trudno jego spraw. Ale warto zapamiętać (jeżeli jest to możliwe ) iż w temacie piszemy o temacie , a nie o osobach zabierających w nim głos.

Tak jest naprawdę łatwiej , przyjemniej i nie powstają zbyteczne dysharmonie.

a po za tym to....  :)  :-* :-*


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: ptak Październik 02, 2012, 15:12:31
A gdzież do licha ja napisałam o Tobie? Odniosłam się jedynie do sesji z Samuelem zamieszczonej przez
Songo1970, w której była mowa o otwieraniu portali. Więc jak najbardziej byłam w temacie,
wyrażając swoją opinię o skutkach otwierania portali.

Jednak za trudne to było do zniesienia przez Twoje Ego? Bo ruszyłam Janusza, Wojtka i Jurka?
A czyż mam obowiązek wierzyć w nich, tak jak Ty?  :D

Wybacz, ale czynię wolną wolę ze swojej woli w kwestii wierzeń.
Ty zaś, zmieszałaś mnie z błotem. I kim tu szarpią emocje? Przypatrz się swojej miłości bezwarunkowej.
Dziwisz się potem mojej niewierze w to co głosisz? Energii nie przekłamiesz ani nie przykryjesz pięknymi słówkami.
Powtórzę za Darkiem, spuść trochę powietrza…  ;D

I kto tu nie pisał w temacie?

To pa i również...  :-* (raz wystarczy  ;))




Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 02, 2012, 15:31:18
Ciekawy jest również ten fragment sesji....

"BARBARA – Dziękujemy. Drogi EN-KI co jeszcze tutaj w Chicago możemy zrobić, żeby pomóc dojść do celu grobowca Khufu?

EN-KI – Już robicie bardzo dużo, gdyby nie te spory, waśnie jakie nastąpiły, nie chcę wymieniać przez kogo, bo by znowu było EN-KI jest niedobry.. Więc bądźcie, bądźcie energetycznie, wspierajcie energetycznie teraz tych, którzy tam pracują, czyli Egipcjanie. Swego czasu powiedziałem, że pałeczkę przejmą Egipcjanie, bo fundacje nie będą potrafiły ze sobą rozmawiać ludzkim językiem i tak jest, więc przejęli i będą pracować, a waszym zadaniem będzie wspierać, wspierać energetycznie, coby jak najszybciej pracowali. Słucham."


http://www.lucynalobos.pl/session

Bardzo wyraźnie i jednoznacznie  Enki mówi o końcu udziału grupy Cheops w wykopaniu Faraona, to również koniec kopania w Egipcie grup nie będącymi archeologami. te fundacje mogą już tylko wspierać energetycznie Egipcjan i nic więcej.

Nie wiem czy ludzie projektu nie czytają tego co publikują? A może mimo wszystko chcą wierzyć w swoje wymyślane wizje i nie biorą już pod uwagę nawet tego co im przekazuje Enki.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 02, 2012, 16:24:31
A mnie się podoba ta ruda na zdjęciach znaczy koło Lucyny ;D
Może sama zacznie ... ma trochę potencjału...
Cyba to wszystko co mi się podoba w sesjach.
O en-ki wypowiadał się nie będę bo może kogoś bym uraził.
to pa ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 02, 2012, 20:27:56
Rok 2013 to czas przeogromnej wspólnej pracy  na ziemi Wszystkich , którzy wybrali IV wymiar jako kolejny etap swojego rozwoju.  [...]
Niniejszym budowę wszelkiej maści dupochronów uważam za rozpoczętą...

Nawet nie chce mi się wklejać wszelkich "proroctw" co i kiedy (ściślej do kiedy) miało się wydarzyć...
Kiaro, to po 12.2012 jednak nie załapiesz się na kolejny wymiar?


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 03, 2012, 14:56:24
arteq
Cytuj
Nawet nie chce mi się wklejać wszelkich "proroctw" co i kiedy (ściślej do kiedy) miało się wydarzyć...
Kiaro, to po 12.2012 jednak nie załapiesz się na kolejny wymiar?

Dodam do tego co napisał szacowny arteq, że wszelkiego rodzaju daty to działanie intelektualne.
Intelekt chce wiedzieć i wsadzić do odpowiedniej szufladki.
Oczywiście w czasie kontaktu póki co pośredniczy w przekazywaniu informacji i jak nie może jej zaszufladkować to kombinuje jak koń pod górę  ;D
Czy po  12.2012  będzie IV wymiar, a na pewno bo 2013, 2014...jest po 2012 ;D
Cóż pokutuje traktowanie Innej przestrzeni jak innej epoki, dodamy do tego utożsamianie się z ciałem fizycznym itd ...
Zawsze też można powiedzieć jak data zawiedzie, że ktoś lub coś nie było gotowe ;D
Dodajmy do tego głoszenie niesprawdzonych informacji i  i.... ;D
to pa ;D

PS
Ja się załapie szacowny arteq? ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: kairo_lady Październik 03, 2012, 15:23:59
Witam gorąco :)
Jestem newbie tutaj, czytam forum od jakiegoś czasu. Nie zdążyłam się jeszcze za bardzo zorientować ilu na tym forum jest sympatyków,a ilu sceptyków-projeku cheops. pozwólcie że i ja dołoże swoje "3 grosze" :)
Otóż, o projekcie dowiedziałam się stosunkowo niedawno, aż sama sie sobie dziwię, bo sprawa krąży po świecie od 2001 roku. Jako że interesuję się starożytnym Egiptem, siłą rzeczy natrafiłam oczywiście na stronkę projektu cheops. Zaciekawiona siłą rzeczy tym faktem, zajrzałam na czym widz polega.
 Owszem, są osoby które w jakiś sposób są w stanie odkryć, tzn wskazać coś, gdzie sie może znajdować-w tym przypadku labirynt i sarkofag Cheopsa... I jestem skłonna wierzyć w to że tam się coś znajduje 30m pod ziemią..., potwierdzone badania georadarem, prowadzone przez dr Muhammada Abbas, w końcu to profesor uniw. kairskiego. Rzeczywiście, Egipt jest to państwo które moim zdaniem kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic, o których my nie mamy pojęcia, i jestem pewna, że tam jest wiele wiele skarbów,ktorę mogą zmienić historię świata. Dlatego w to, że coś pod wielką piramidą się znajduje-wierzę, na co nawet wskazują badania. I  warto było by w końcu zrobić wykopaliska, odwierty żeby się pod tę ziemię dokopać,bo jestem pewna, że tam coś jest. Dlatego pod tym względem popieram zaczęcie prac W KOŃCU.
Zainteresowana tym całym nie wiem jak to nazwać, En-ki (jakim kolwiek wymysłem typu Yeti on jest) zaczęłam poszukiwania co to jest. Nudziło mnie czytanie jego manipulacji, wizji z nim. Czy to nie jest przypadkiem jakiś bożek starozytnej Grecji bądź Egiptu-bożek ziemi lub wody? i myślę,że tak sobie go wymyślono, na tę specjalną okoliczność 2012 roku. Coś takiego po prostu nie istnieje.
Zostało powiedziane w Biblii że wielu fałszywych proroków przyjdzie na ziemię przed końcem świata i będą negować istnienie Boga, myślę, że ten czas już nastał i ten en-ki jest tego dowodem.

A może wy wiecie dokładnie co to jest ten en-ki?jakie macie zdanie?

Ja czekam na wykopaliska i zgodę rady najwyższej, ale przez rewolucje i zamieszki w Egipcie chyba nie prędko się tego doczekamy...


Tutaj podaję jeszcze link do innego forum, przez ktore to list zaczełam się zastanawiać co to w ogóle to en-ki.http://zmianynaziemi.pl/forum/projekt-cheopsa-szok-czytajcie


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 03, 2012, 16:10:43
Witaj kairo-lady na naszym forum :)

Wszelkie informacje dotyczące projektu jak i Enki znajdziesz w dziale " O PROJEKCIE CHEOPS"
trzeba poczytac ,za dużo pisania a Enki to  bóg Sumeryjski.
Pozdrawiam chanell :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 03, 2012, 16:46:08
Witaj kairo-lady.

Odniosę się do zagadnień bardziej "technicznych", które poruszyłaś. Skoro uważasz / wierzysz, że demony mogą przemawiać przez człowieka to logiczne byłoby przyjąć / uwierzyć, że anioły też mogą przemawiać w ten sposób, na dowód czego jest wiele zapisów od starożytności do teraz. Anioł w naszym rozumieniu, tak jak demon jest bezosobowym bytem.
Z tego płynie logiczny wniosek, że inne bezosobowe byty też mają taką możliwość.
Jednak kluczowym punktem tutaj jest "odbiornik", bo jeszcze nie wszyscy mogą się kontaktować werbalnie, telepatycznie, w transie, czy hipnozie z innymi bytami.
Pani Łobos posiadła tą umiejętność po przeżyciu śmierci klinicznej. To dość częsty "efekt" takiego przeżycia. Szczegóły jeśli będziesz chciała zapewne znajdziesz.
Piszę tylko po to, aby Ci uświadomić, że to zjawisko jest obecnie dość powszechne, tych "odbiorników" jest coraz więcej. Większość "kontaktuje" się z wieloma bytami.
Jednak nie myśl, że można oszukać, lub udawać, publiczne to byłoby niezmiernie trudne, jeśli posłuchasz jakichś taśm z channelingu lub obejrzysz wideo zrozumiesz, że publicznie oszustwo jest raczej niemożliwe, przynajmniej po stronie "odbiornika".
Natomiast po drugiej stronie jak najbardziej. Odbiornik nie ma 100% pewności kogo odbiera, przy dużym doświadczeniu może wiedzieć tylko, że to identyczna energia / byt.
Tu niestety jest duże pole do popisu dla naprawdę różnych oszustów od astralnych żartownisiów po agendy rządowe.
Możesz poczytać trochę w wątku "Dezinformacja w channelingach...".
Dlatego byłbym bardzo ostrożny z osądzaniem / ocenianiem komunikacji pani Łobos.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: kairo_lady Październik 04, 2012, 13:14:59
Witaj kairo-lady.

Odniosę się do zagadnień bardziej "technicznych", które poruszyłaś. Skoro uważasz / wierzysz, że demony mogą przemawiać przez człowieka to logiczne byłoby przyjąć / uwierzyć, że anioły też mogą przemawiać w ten sposób, na dowód czego jest wiele zapisów od starożytności do teraz. Anioł w naszym rozumieniu, tak jak demon jest bezosobowym bytem.
Z tego płynie logiczny wniosek, że inne bezosobowe byty też mają taką możliwość.
Jednak kluczowym punktem tutaj jest "odbiornik", bo jeszcze nie wszyscy mogą się kontaktować werbalnie, telepatycznie, w transie, czy hipnozie z innymi bytami.
Pani Łobos posiadła tą umiejętność po przeżyciu śmierci klinicznej. To dość częsty "efekt" takiego przeżycia. Szczegóły jeśli będziesz chciała zapewne znajdziesz.
Piszę tylko po to, aby Ci uświadomić, że to zjawisko jest obecnie dość powszechne, tych "odbiorników" jest coraz więcej. Większość "kontaktuje" się z wieloma bytami.
Jednak nie myśl, że można oszukać, lub udawać, publiczne to byłoby niezmiernie trudne, jeśli posłuchasz jakichś taśm z channelingu lub obejrzysz wideo zrozumiesz, że publicznie oszustwo jest raczej niemożliwe, przynajmniej po stronie "odbiornika".
Natomiast po drugiej stronie jak najbardziej. Odbiornik nie ma 100% pewności kogo odbiera, przy dużym doświadczeniu może wiedzieć tylko, że to identyczna energia / byt.
Tu niestety jest duże pole do popisu dla naprawdę różnych oszustów od astralnych żartownisiów po agendy rządowe.
Możesz poczytać trochę w wątku "Dezinformacja w channelingach...".
Dlatego byłbym bardzo ostrożny z osądzaniem / ocenianiem komunikacji pani Łobos.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 04, 2012, 14:27:49

Zacznijmy od wcieleń. Katolicy mają nie wierzyć w reinkarnację, to narzucone ograniczenie świadomości, bodajże do 6-go wieku w religii katolickiej reinkarnacja była uznawana i wyznawana i jest gdzieś pośrednio wspominana w ewangelii bez użycia tego słowa. Jednakże kto trochę poszperał przestaje wierzyć w to ograniczenie KRK, bo dowodów reinkarnacji jest mnóstwo.
Trzeba ci wiedzieć, że podczas śmierci klinicznej może i występuje zamiana duszy wcielonej, co z angielskiego nazywa się "walk in". Po śmierci klinicznej w takim przypadku osobowość człowieka zwykle zmienia się drastycznie.
Proponuję zebrać więcej informacji w tym temacie, może wtedy będzie ci łatwiej przyjąć, że jednorazowa inkarnacja, byłaby nieco bez sensu nawet w myśleniu 3W.
To co mówią różne byty to ich sprawa i zadaniem odbiorcy jest ocenić, czy to z nim rezonuje.
Według mnie intencje p. Łobos są czyste, a czy Enki nią manipuluje pozostawiam ocenie innych.
Przede wszystkim sprawdź, czy ci co wpłacili na Projekt tego żałują, czy czują się oszukani, bo najczęściej krzyk podnoszą samozwańczy "obrońcy uciśnionych", a to była ich chęć i wola wspomóc to, co w momencie wspomagania im się podobało, nikt na siłę nie zabierał pieniędzy i nie był to podatek, ani inny obowiązek. Apele Enki - czyli zachęta - to zupełnie inna para kaloszy.
Jeśli swoje oceny oprzesz na You Tube, to współczuję, daleko nie zajedziesz, bo tam dopiero jest ogrom zmanipulowanego materiału.
Co do "zarządzania" ziemią też są tony materiału, ale nie mówimy o źródłach kościelnych i oficjalnej historii. Wyglądasz na młodą osobę i nie za długo wielokrotnie się zdziwisz historią ziemi i nie tylko.
Czy dwoje starszych ludzi nie może się pobrać, nawet dla wspólnego interesu? Czy wiesz co to jest wolna wola? Co tu jest podejrzane? Chciałabyś im tego zabronić? To nawet komuniści nie posunęli się tak daleko.
Naprawdę proponuję się trzy razy zastanowić, zanim kogoś prawie w ciemno osądzisz, na dodatek publicznie, zastanów się nad tym co oznacza uważane za podstawowe (kosmiczne) prawo - prawo przyczyny i skutku, zwane tez inaczej prawem karmy, czy przyciągania.

Edit: usunąłem adresata, ponieważ wpis został usunięty, tekst może pozostać dla innych.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 04, 2012, 18:02:29
Cytuj
... o ile pamiętam, inne wcielenia w jakie wierzy Łobos są obecne bodajże w hinduizmie lub buddyzmie? więc pani chrześcijanką na pewno nie jest.

Dziwnie rozumujesz,ja np.jestem chrześcijanką - katoliczką i wierzę w reinkarnacje.Wiara w nią nie oznacza, że się nie wierzy w Boga. Po za tym jest tak jak napisał blu KK zabrania ujawnienia prawdy.
Pani Łobos podobno czasem zagląda na to forum,musisz zatem uważać co piszesz ,bo według nowego prawa internetowego moze cię zaskarżyć za zniesławienie.Nie żebym cię straszyła ,ale uprzedzam.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Październik 04, 2012, 18:48:03
Ja dodam tylko iż ocena prawdomówności Enki to jedno ,a prawdomówności P. Lucyny to drugie, powinno się te aspekty odróżniać. P. Lucyna wybrała dla siebie taką drogę , uważa ja za słuszną , to jej sprawa i sprawa jej odpowiedzialności za siebie. Możemy i powinniśmy dyskutować nad oceną słów Enki i drogi Projektu, ale sprawa cudzego życia prywatnego ( z kim , po co i dlaczego) nie powinna być tykana w dyskusjach . Chyba iż ktoś sam publicznie porusza ten temat.

Włażenie komuś  do łóżka oraz ocenianie na forum jego wyborów partnerskich- męża   to już nie tylko nietakt, to bezczelność.
Takie jazdy osobiste nie powinny być tolerowane na tym forum w stosunku do nikogo.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: blueray21 Październik 04, 2012, 19:35:25
Niestety kairo-lady tak się przestraszyła, że skasowała konto, szkoda, mam nadzieję, że nas czyta i lepiej rozumie zasady nie ingerencji.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: arteq Październik 04, 2012, 22:29:39
Anioł w naszym rozumieniu, tak jak demon jest bezosobowym bytem.
yyy... że jakim? bezosobowym?
chyba jednak zbyt dużo chanellingów i ich przedruków na tym forum...

prawidłowa odpowiedź: bezcielesnym (nie posiada standardowego ciała fizycznego)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: chanell Październik 04, 2012, 22:49:29
Niestety kairo-lady tak się przestraszyła, że skasowała konto, szkoda, mam nadzieję, że nas czyta i lepiej rozumie zasady nie ingerencji.

To chyba moja wina ,przestraszyłam ja moim postem.Napisała do mnie kilka pytań na priv.Sorry,
kairo-lady wróć na forum ,chętnie odpowiem na twoje pytania.Teraz jednak nie mogę tego zrobić bo nie masz konta ,a publicznie nie mogę na nie odpowiedzieć.
pozdrawiam chanell :)


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: gosc5690 Październik 05, 2012, 08:42:19
"Jeśli chodzi o Planetę Nibiru – schowaliśmy ją w „archiwum“"

Parsknąłem śmiechem jak to przeczytałem :)))))). Ale cytat powyższy w zasadzie jest zgodny z prawdą - deadline za 5 minut, a więc schowajmy wszystkie informacje o planecie do "archiwum" i zapomnijmy o całej sprawie. Schrony natomiast zawsze można wykorzystać jako piwniczki na ziemniaki na przykład.


"Jeśli swoje oceny oprzesz na You Tube, to współczuję, daleko nie zajedziesz, bo tam dopiero jest ogrom zmanipulowanego materiału."

Dawno nie spotkałem się z taką manipulacją jak opowiadania wyimaginowanego bytu przez ściemniający przekaźnik o wyimaginowanej planecie celem zgarnięcia realnej kasy.


A swoją drogą - to teraz czego należy się obawiać? Bo nibiru to już ostatecznie, prawda? A to przebiegunowanie to jakoś niebawem, czy też odłożone? Ameryka się przesuwa, czy już też nie?
... bo trochę nie na bieżąco jestem... może na ten czwarty czy który tam wymiar należałoby kupić jakieś zgrzewki z wodą...


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Październik 06, 2012, 19:41:16
Posty nie związane z tematem przeniosłem do luźniejszego i odpowiedniejszego wątku >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7693.0).


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Przebiśnieg Październik 07, 2012, 14:36:36
Słuszna koncepcja, rzekłbym nawet, że otworzyłeś szacowny dużo ciekawszy wątek niż ten ;D
to pa ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 23, 2012, 11:32:07
Zachęcała bym bardzo na przeczytanie tego fragmentu z uwagą i  ze zrozumieniem.


JAN – Dziękuję. Mam pytanie odnośnie sesji z Grażyną, która była przez skype, gdzie była mowa o „znaku życia”. Proszę o wyjaśnienie, czy a dobrze zrozumiałem, że „parasol”, czyli „znak życia” zostanie przedłużony na rok 13-sty?


ENKI – Nie. Źle zrozumiałeś, albo zostało źle przepisane. Nie mogę ja Enki, ani mój Brat wchodzić w kompetencje samego Boga, bo to ON zlecił dać tą ochronę do końca roku. Potem – też powiedział – z końcem tego roku zostają zamknięte. Nie ma odwołania. Powiedziałem natomiast coś innego – bo parasoli, owszem, nie będzie – natomiast nie wiem jakie wytyczne będą przekazane przez Boga, bo na sto procent, ci którzy sobie na to zasłużyli, ochronę dostaną. Co to będzie? – jeszcze nie wiem. Nie zawsze dyrekcja daje informacje z góry, dopiero potrafią stawiać przed faktem dokonanym, więc i my musimy zaczekać, właśnie odnośnie tej ochrony, następnej ochrony. Czy to będzie parasol, Janie nie wiem. Może to będzie parasol – może tak, ale prawdopodobnie nie – bo przecież wchodzicie w 13-sty rok, zaczynacie wchodzić w 4 Wymiar, także i wasze umysły zaczną już inaczej funkcjonować, więc cierpliwie zaczekaj – to już zostało zaledwie kilka dni. Wtedy poczujesz na sobie tą nową energię, a jak będzie już trzeba, to dostaniesz ta informacje odnosnie tego zabezpieczenia następnego. Bo wiadomo, że 13-sty rok to wcale nie będzie Eldorado na Ziemi, tak jak sobie tego niektórzy życzą. To będzie jeszcze takie starcie ludzkich umysłów z nową rzeczywistością – i dopiero się będzie działo. Bo wielu nie będzie chciało zaakceptować tego nowego czasu. Ale to już o tym będziemy rozmawiać po nowym roku. Słucham ciebie dalej.



http://www.lucynalobos.pl/session/read/146/sesja-146


Czy proces zaczął się w dniach podanych wcześniej, czyli 12/21,   zaczął się  w  dniach 13/20 grudnia  i trwa jego kontynuacja. Jednak jest to proces , który w finale zmieni całkowicie wszystko co istnieje. Od tej daty 20 grudnia 2012 naprawdę nic już nie będzie jak było i nie ma możliwości powrotu do poprzedniego paradygmatu. Nie udało się włączyć 12/21 jesteśmy w 13/20 są to drgania pola magnetycznego ziemi połączone z kodem drgań Gwiazdy Matki- naszego DNA  a, nie jak planowano z Saturnem. To jest pierwotny kod życia naszego  DNA, który rozpoczął przestrajanie wszystkich  organizmów  do powrotu do kodu życia z momentu zasiania życia w materii.

Do czego można wizualnie  porównać ten proces? Np. do gotowania wody w garnku, data 13/20 .. to zapalenie ognia pod garnkiem ( ognia o określonej temperaturze, powiedzmy 13/20, która wywoła proces o określonych skutkach parowania w określonym czasie, ustawiając w cząsteczkach wody planowany wzór) , teraz odbywa się podgrzewanie wody z doprowadzeniem jej do wrzenia i odparowania , czyli zmiany stanu skupienia, co oznacza dokładnie zmianę wymiaru.
Dla fizyczności o określonych parametrach , a szczególnie toku myślenia ,akceptacja zmian jest  procesem myślowym. W przestrzeni energetycznej w czasie bez czasu on juz się dokonał, istniejemy w nowej wersji wyjściowej.

Teraz odbywa się tylko mentalna akceptacja tych zmian rozłożona na fizyczne przemiany, bowiem gotowanie wody i odparowanie wszystkich jej cząstek to proces fizyczny, nie wszystkie  cząstki odparują w tym samym czasie, chociaż te , które biorą udział w zdarzeniu  wcześniej czy później odparują, bez obawy stanie się tak. 

Ja zwracałam uwagę na czas po roku 2012, pisałam iż zmiany zaczną się od 2013 , te bardziej dostrzegalne, ( byłam wyśmiana) ale też nie wiem dokładnie jak to ma wyglądać, bo nigdy jeszcze coś takiego się nie wydarzyło.

Skupienie tak ogromne uwagi na datach  12/21 grudnia miało je naładować energetycznie i uruchomić przejście na ziemie w 5 "wymiarze"! Co w rzeczywistości znaczyło 5 ziemie czyli 5 opcje III wymiaru!
Czyli do kolejnej wersji bardziej nowoczesnego naszego wiezienia .... możemy sobie tylko pogratulować, że do tego nie doszło!
Bo byli byśmy nieruchomymi ( o zainstalowaniu naszej Energii świadomościowej w nowym ciele  nieruchomo podłączonym do komputera sterującego wizjami holograficznymi życia już pisałam)   producentami energii dla systemu. Jak nowoczesna bardzo fabryka z podłączonymi do mózgu holograficznymi filmami , które przeżywali byśmy jako nasze życia tworząc energię emocjonalną o określonym potencjale na zamówienie.

Bajka? Dla jednych tak dla innych nie....  skupienie maksymalne naszej uwagi na dacie miało dać dwa skutki , jeden przeniesienie naszej energii życia w paradygmat 12/21 a, drugi awaryjny, rozczarowanie , zawód , brak wiary, rezygnację, a co, za tym idzie dostawę jeszcze jednej wielkiej porcji energii dla bezpowrotnie odchodzących naszych  dotychczasowych władców, którzy muszą  zaakceptować swoją porażkę,  albo wychodzą z naszego paradygmatu, albo zmieniają swoje role, o czym w tej i innej sesji mówi Enki.

Nie ma 5 wymiaru/ 5 ziemi, nie ma i nie będzie i nic, ale to nic nie dały żadne działania , ni CERN, ni zablokowanie energetyczne  Wierzy Światła. W sumie cieszę się bardzo że jest to proces , który zaistnieje "łagodnie" ( dużo bardziej łagodnie w porównaniu do natychmiastowego przejścia), bo nie udał się plan ciemnej strony!!

Ich fiasko jest naszym sukcesem, wszystko przed nami, pozostało im jeszcze kila dni tego roku na pozbieranie swoich zabawek i zmianę rol.
Jak spokojnie i logicznie przeanalizujemy zdarzenia i  bez emocji, to zrozumiemy iż czas na zegarze istnienia zmienia się po osiągnięciu 12-tej.

Pełny obrót wskazówek czasu, to przejście poza 12-kę,  a nie robienie czegoś za 15-scie dwunasta. Przecież  paradygmat 12/21, to tak, jak ustawienie wskazówek zegara na dwunastce i dwudziestej pierwszej czyli dziewiątce, co w sumie daje za 15 -scie dwunasta. Gdybyśmy weszli w ten paradygmat cofnęli byśmy się ponownie  do kolejnej wersji dotychczasowej opcji III wymiaru. Czyli zatrzymali byśmy się na za 15 dwunasta i znowu to samo do powtórki..... >:( i td... itp.. w nowych szatach.....

Co daje nam paradygmat 13/20? Kod startowy drgań / wibracji DNA ( o tym pisałam powyżej), ale tez wyjaśnia czas, powiedziała bym pełnego uruchomienia nowego  procesu, jak to odczytać?
Wrócimy do zegara, bo wiadomo już że chodzi o rok 2013 , a ustawienie wskazówek pokazuje nam prawie precyzyjny czas, czyli 20 po trzynastej inaczej pierwsza dwadzieścia , a jedynka to początek! ( Szczerze mówiąc wszystko bardzo precyzyjnie można odczytać ustawiając nasz kalendarz 12 miesięczny na tarczy 12 godzin zegara) dzielimy dobę ( 24 godziny) na godziny i sekundy, komu potrzebna większa precyzja niech robi bardziej precyzyjny odczyt.

Zatem mamy już rok 13 ( albo pierwszy początkowy nowego cyklu), miesiąc ( dwadzieścia po pierwszej, to również  4) wychodzi nam  czwarty miesiąc czyli kwiecień, ten  odczyt jest w cyklu rocznym. W mniejszym, miesięcznym cyklu   można to odczytać  jako zegarowa 13-ta , to inaczej 1 czyli pierwszy miesiąc i 20-ka  to dni tego miesiąca inaczej 20 styczeń.
To tylko wstępny i nie pełny odczyt, można go rozwinąć, nie mniej jednak 20 styczeń jest zdecydowanie zaznaczony jako cykliczne zdarzenie po 13 grudnia 2012.

Jeżeli wrócimy do starych przekazów i teraz przeczytamy je bez emocji, to można zauważyć wiele odnośników kierujących naszą uwagę na procesy , które nie są  z natychmiastowym skokiem wszystkich zmian.
Jednak moc emocji , która nam towarzyszyła odwracała naszą uwagę od tych informacji kierując ją w inną stronę.

To nic, mamy kolejną wspaniałą lekcję z której i tak wyszliśmy zwycięsko, bo liczy się finalny efekt, który mamy jeszcze przed sobą, oraz nasze podniesienie wibracji , które pozwoliło nam podejść do tematu bez nerwów i z wielką lekkością. To jest nasz olbrzymi sukces.

Opowiem co widziałam jak połączyłam się z datą 22 grudnia rano.. widziałam dwóch mężczyzn zupełnie współczesnych , na głowach mieli peruwiańskie czapeczki i na normalne koszule założone jakieś  wdzianka jak kolorowy materiał z rożnymi wzorami ( coś takiego peruwiańskiego) współczesne garniturowe spodnie i buty .

Stali przed dużym stołem i układali na nim z małych glinianych tabliczek duży obraz , jakiś  wzór, wszystko im się rozleciało ( jak by nastąpiło trzęsienie ziemi) brakowało im  tych puzzelków glinianych, szukali ich, ale nie mieli. Nie mogli nic ułożyć brakowało cząstek, byli źli , poddenerwowani, niezadowoleni i bardzo zdziwieni.
 Co robili ci panowie? Jak na mój ogląd układali nowy kalendarz majów  na najbliższe 26 tys lat, ale wedle swojego paradygmatu czyli 21/12. Nie wyszło im, bo Europa go zmieniła na 13/20 , zmieniła się częstotliwość drgań pola magnetycznego ziemi pojawiły się nowe zdarzenia , ktorych oni nie zaprogramowali w swojej wersji, zatem brakowało części przyszłości( rozwaliła się  całą ich  układanka), zabrakło  im tabliczek z przyszłością  dotyczącą Całkowitej Wolności Człowieka i MIŁOŚCI BEZWARUNKOWEJ

Nie jesteśmy już uwięzieni w ich kodzie przeszłości z nową wersją oprogramowania dla 5 opcji III wymiaru !!!!!
Chociaż tego jeszcze nie zauważamy ( ze względu na długo manipulowany umysł) jesteśmy wolni , teraz zajdzie zmiana, ona już zachodzi , dlatego nasze reakcje na pozorny brak zmian są tak sympatyczne u większości.

Mili moi kocham was całym sercem JESTEŚCIE WIELCY!!!! daliśmy radę, udało się!!!!

Pomału zaczniemy zauważać zmiany, najpierw niewielkie, a coraz szybciej większe, nasz umysł uwalnia się od dotychczasowych zestrojeń z 12/21.

Wracając do 13 wiadomo iż energia napływająca do czakr ( zbiorów informacji) napełnia je sobą i dwie wirujące półkole, przednia i tylna  ( od podstawy) łączą się  ze sobą tworząc kulę.
Od dołu czyli od 1. czakry podstawy zaczyna się proces napełniania energią , która płynie od góry do dołu. gdy pierwsza czakra jest kulą wchodzi w 2. czakrę która podlega identycznemu procesowi i tak po kolei aż do 7 czakry, ten proces dotyczy materii, każdej materii . Gdy wszystkie 12 czakr  w postaci kul wejdą w siebie ( jak matrioszki) zarówno te dotyczące materii i te ponad materialne łączymy się z naszą Matrycą nad przestrzenną czyli 13 czakrą tworząc JEDNIE inaczej JAM JEST, to jest proces całkowitego cyklu czyli to co ja nazywam "odparowaniem wody" i zmianą wymiaru. Nie można dokonać go w paradygmacie 12/ 21 to był wielki podstęp , który miał cofnąć nasz proces rozwojowy do kolejnego powtórzenia III wymiaru w innej wersji. Na nasze szczęście to  nie udało się!

Ale jak tworzy się  w tym procesie MER KA BA?

Otóż pod stopami mamy "dysk" wirującą czakrę jedną połówkę ósmej czakry, a nad głową ( aureola.....  ;) :)) mamy drugą połowę tej czakry drugi dysk. Kiedy  dyski  7 czakr materialnych ustawionych  w pionie osiągną najwyższy poziom wibracji zespolą się jedna w drugiej ze sobą i stworzą kulę, lub jak ktoś woli wcześniejszy pąk  kwiatu lotosu , albo małą piramidę, stworzą wewnętrzną część MER KA BA.
 
Następnie  zaczyna pracować  dolna część  8 czakry ( ta pod stopami)  łączy się z czakrą ( aureolą nad głową ) tworząca dużą kulę , w której zamykane jest 7 czakr materialnych w postaci jednej wirującej kuli. Czakrę 8 nazywamy też  dużą piramidą  lub rozchylonymi  płatkami kwiatu lotosu, ale też połówkami ósemki ( różne jest nazewnictwo dla części tego procesu).

Czakra 8 poza materialna ( zarówno dolna jak i górna zawsze zapisywana jest w postaci ÓSEMKI -8 czyli pionowym ustawieniu, a nie nieskończoności czyli poziomym ustawieniu.  poziomy obieg energii dotyczy wyłącznie czakr materialnych , czyli 7 czakr w ciałach  Ludzkich . Czakry materialne w kodzie pierwotnego stworzenia  wirują w rytmie 20 czakra pozamaterialna wiruje w rytmie 13, czyli żeby rozpocząć cały proces przemiany energetycznej trzeba dostroić swoje czakry do rytmu wirowania  13/20 , to jest początkowy etap procesu.

Zatem uruchomienie MER KA BA to synchronizacja z kodem stworzenia 13/20, nie ma innej drogi opuszczenia paradygmatu IV wersji III wymiaru.
Kod wibracyjny 12/21 był podstępem , bo z tą wibracją nie osiągnęli byśmy ponownie mocy do przekroczenia wymiaru. Nasza MER KA BA nie osiągnęła by wystarczającej wibracji do startu i przejścia w IV wymiar.
To był już ostatni podstęp , który udało nam się ominąć, jesteśmy wolni!

Przed nami naprawdę bardzo dużo ciekawych rzeczy, które będą dla sceptykowi niezmiernie trudne do akceptacji, czas oczyszczenia wszelakiego i odsłony prawdy  zacznie się od 2013.
Ale nie ma się co martwić damy radę, daliśmy do tej pory damy i dalej! :-*
 
Ja jestem prze szczęśliwa! Wszystko przed nami.


Kiara :) :)


edit.

Wyjaśnię ( bo już wiem iż nie dla wszystkich jest zrozumiałe) dlaczego  21/12 odczytujemy jako za 15 dwunasta , a 20/13 jako 20 po 13 ( pierwszej).
Otóż kierunek obrotu wiru strony minusowej ciemnej jest odwrotny do ruchu wskazówek zegara,  zatem od punktu "0" -12 w dół , co daje za 15 dwunasta. Natomiast kierunek obrotu wirowego opcji plusowej - jasnej jest zgodny z obrotem wskazówek zegara czyli daje to początek nowemu cyklowi 1 i pierwszą dwadzieścia w odczycie.

Odczyt , jego sposób jest zależny od wiedzy o opcji która je używa, ale też trzeba zrozumieć cel użycia na podstawie wiedzy bardziej perspektywicznej o całokształcie tematu.









Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Ramzes3 Grudzień 23, 2012, 13:44:15
Patrzę, czytam i własnym oczom nie wierzę! W III Wymiarze wszem i wobec głosiłaś Kiaro, że En-ki to potężny demon!!!
Teraz w IV Wymiarze bardzo zachęcasz do przeczytania z uwagą i ze zrozumieniem fragmentu sesji z tym właśnie demonem!!!
Może czegoś nie rozumiem ale nie przypuszczałem, że w nowej rzeczywistości demony będą Twoimi nowymi autorytetami >:D
Cyt.:
"Nie ma 5 wymiaru/ 5 ziemi nie ma i nie będzie i nic ale to nic nie dały żadne działania , ni CERN ni zablokowanie Wierzy Światła. w sumie cieszę się bardzo że jest to proces , który zaistnieje "łagodnie" ( dużo bardziej łagodnie w porównaniu do natychmiastowego przejścia), bo nie udał się plan ciemnej strony!!"
Teraz cieszysz się, że jest to proces a przecież nie tak dawno twierdziłaś stanowczo, że wszystko odbędzie się na zasadzie dematerializacji i materializacji. Czyżby nagła zmiana poglądów? ???
Również nie tak dawno twierdziłaś, że En-ki poprzez uruchomienie Wielkiej Piramidy chciał nas zatrzymać w III Wymiarze! I teraz cieszysz się, że nie udał się plan ciemnej strony czyli jak rozumiem plan samego En-ki na którego obecnie się powołujesz. ;D
Myślę Kiaro, że od czasu do czasu warto się trochę nad sobą zastanowić :-\


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: ptak Grudzień 23, 2012, 14:18:48
Bo nie trzeba wierzyć w cudze bajania, tylko we własne starania.  :D

To forum doskonale oducza od wszelkich, cudacznych wierzeń i super!  ;D Przynajmniej zdrowy rozsądek
wraca na swoje, przyrodzone mu miejsce.  ;D

A jak Kiara stanie przede mną, uruchomi tą swoją merkabę i wzniesie się choćby na 10 cm ponad ziemię,
to uwierzę w jej pisaninę. Póki co, niestety, są to bajeczki dla nie/grzecznych dzieci.  :D Wg mnie, oczywiście.  ;)

To pa, Wasze zdrówko!  ;D


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 23, 2012, 14:19:55
Jak się nie rozumie co się czyta , to trzeba poprosić o wyjaśnienie.  Nigdy nie zmieniłam zdania na temat ENKI ( mam na myśli oryginał) był i jest olbrzymią Energią z potężną mocą i wiedzą ale ukierunkowaną na tzw. minus.
Czyli Jego droga istnienia , Jego kierunek bytowania nie jest moim , a był tylko okresowo gdy chciałam poznać wiedzę  Jego przestrzeni, przestrzeni  minusa.
Czy to dziwne, czy zabronione mamy poznawanie działań  z minusami, możemy tylko z plusami?  Wiedza całkowita to max minusa i max plusa.
Określenie - Demon ( inaczej wiedza z greckiego) została uznana za całkowity negatyw, wiedza to wiedza, jej użytkowanie to już coś innego. Inaczej posiadanie wiedzy to jedno , a używanie jej to drugie , nie można postawić miedzy tymi wartościami znaku równości. Skutki używania pokazują tylko kierunek stosowania. Natomiast dobro i zło ( odczucie skutków) zależne jest tylko od orientacji osoby którą dotyka skutek, bardzo rożne dla wielu odczucia.
Zatem  III wymiar domena Enki był dobry czasowo, poznawczo ( bynajmniej dla mnie) , ale nie na stałe, bo blokował by rozwój. Jestem przeciwna temu więc nie godziłam się i nie godzę na wymuszone przez Enki i Jego grupę  pozostanie w III wymiarze, ale wymiar IV to nie V i nie piąta ziemia, to tylko kłamstwo  władców  III-go wymiaru, zwana 5 ziemią, to był podstęp.

Czy będzie albo jest dematerializacja i materializacja? Nie martw się o to, jesteśmy w trakcie tego procesu, jeszcze raz dla materii... proces w czasie.
Nie zmieniłam poglądów , kontynuuję wyjaśnienia, nie udał się plan Enki ( na którego się powołuję) a, co za tym idzie nie udał się plan ciemnej strony. Do czego przyznał się dwa razy ENKI ;

1. raz gdy powiedział iż wraca do opieki nad zwierzętami , do roli pasterza.

2. raz gdy powiedział że od roku 2013 nie ma już prawa do ochrony nikogo , bo całokształt planu wydarzeń na ziemi staje się wyłącznością STWÓRCY WSZECHRZECZY ( Jego Ojca), ale nie  Jego ojca w postaci Jego matrycy energetycznej w nad przestrzeni.


Czy jeszcze coś powinnam wyjaśnić? Jeżeli masz jakąś niejasność pytaj, odpowiem.
Enki  to wiedza trzeciowymiarowa, którą już posiadamy, teraz pora na czwarty wymiar , na nową wiedzę. Nie można wkoło na okrągło uczyć  się tego samego zmieniając tylko piąty raz  salę  wykładową ( opcję na ziemi) i twierdzić iż to nowe weszło..... a to właśnie chciał zrobić ENKI twierdząc iż przejdziemy w 5 wymiar / 5 ziemię. Była by to tylko piąta wersja III wymiaru.

Kiara :) :)

ps. Ptaku tylko ja nie mam zamiaru stawać ni przed Tobą ni nikim i niczego nikomu udowadniać związanego ze mną. Jak sama staniesz przed sobą i uniesiesz się to uwierzysz, zatem zrób to i opowiedz nam.


Tytuł: Odp: Nowe SESJE z Lucyną Łobos-Brown
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 23, 2012, 14:20:53
Kiara jest nieco zszokowana, teraz przez jakiś czas będzie próbowała złapać jakiś kurs... Chwilowo zdaje sobie sprawę, że jej "proroctwa" spaliły na panewce i szuka nowego punktu zaczepienia. Oczywiście nie może jednoznacznie wyprzeć się dawanych zapowiedzi bo są jej posty które