Dariusz napisał:
Jedyne moje małe zastrzeżenie do całości, to powyższe stwierdzenie, że my, ludzie, jesteśmy główną przyczyną stworzenia wszechświata.
Odnośnie tej naszej przyczyny, to moim zdaniem możliwe jest jeszcze takie wyjaśnienie:
Zakładając mianowicie, że na wygląd manifestującego się materialnego wszechświata i mikroświata ma wpływ nasza indywidualna kreacja sposobu postrzegania, wówczas faktycznie jesteśmy jakby przyczyną… - po prostu, kodujemy wygląd swojego świata…
Mam jeszcze troszkę inne zdanie od autora na temat wiary – tym bardziej, że wydaje mi się być związana właśnie z powyższą przyczyną…
Ogólnie, książka bardzo mi się podoba i każdemu polecam.