Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 09:35:05


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Niewygodne fakty dot. zamachów z 11. września (WTC)  (Przeczytany 128984 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
arteq
Gość
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 06, 2009, 15:08:59 »

Otóż to Mora. Sceptyk nie jest równoważny z ignorantem.
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 06, 2009, 16:10:33 »

Wiem to ale trafiają się ludzie na tym forum co kompletnie uznają że ta teoria z WTC to wielka pierdoła ze tak powiem a założę się że mają nijakie pojęcie o tym bo im "się nie chciało" więc najlepiej uznać to za śmieszne.

Zresztą pisałem o tym wszystko co odbiega od normy społecznej jest odrzucane albo ośmieszane.



I nie potrafię zrozumieć ludzi czy niektórzy są aż tak bardzo kontrolowani czy co że nie widzą tych niewygodnych faktów...
Zapisane
Nebulitos
Gość
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 06, 2009, 17:01:38 »

Mora, to nie jest trudne tylko chore. Słonko świeci, dzieci bawią się na dworze. Zapach wiosny w powietrzu, wszyscy już myślą o wakacjach, a tu masz za zniszczeniem WTC stoją iluminaci i rząd USA o wszystkim wiedział i to zaplanował. Tyle ludzi zginęło, jeszcze więcej siedziało przed telewizorami łącząc się z ludzmi dotkniętych tą tragedią. Nie sam zamach jest tragiczny i nie do pojęcia tylko to, że ktoś mógł z premedytacją takie coś zrobić. To się nie mieści w głowie. Ludzie to widzą tylko nie chcą o tym myśleć bo to ich powoli zabija. Ale nie myślenie i unikanie prawdy też, ale to już inna bajka. Niektrzy nie potrafią normalnie żyć z myślą jak to i inne sprawy wyglądają naprawdę - do tego trzeba dojrzeć bo może to nas zniszczyć. Wiesz ile ludzi wówczas zjednoczyło się z USA. Ile było emocji z tym związanych. Teraz pomyśl, że ktoś wtedy powiedział, że to rząd sam swoim obywatelom zgotował. Wtedy to było nie do pomyślenia. Nawet w takiej zaplanowanej tragedii ludzie znaleźli coś naprawdę dobrego i wysyłali do siebie pozytywną energię idąc w pochodach, zapalając świeczki itd. Ilu z was tu wszystkich wtedy myślało, że to jest zaplanowane przez rząd? Myślę, że może i ktoś pomyślał ale sam w to nie wierzył do końca, bo jak tu w taką potworną tragedię można było coś takiego pomyśleć. To był szok ale jak widać nie ma rzeczy nie możliwych i to do czego oni są zdolni przerasta pojmowanie normalnego człowieka i ja uważam, że jest to całkowicie zrozumiałe.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2009, 17:11:09 wysłane przez Nebulitos » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #28 : Kwiecień 06, 2009, 19:57:59 »

Właśnie, nie zapominajmy o podanych powodach które miały usprawiedliwić tą napaść. Bardzo źle świadczy o całej ekipie, że teraz starają się zminimalizować słowa które wcześniej podawali jako "niezbite" argumenty i powody ich interwencji. Dopasowują teraz opinie i słowa do zaistniałej sytuacji, aby móc dalej prowadzić pewne działania. Próbują odwrócić uwagę od rzeczywistego wyglądu spraw, chcą - i to bezczelnie - wycofywać się z odpowiedzialności i rozliczenia z wypowiedzianych słów. Dla mnie całkowicie ich to dyskredytuje. Przykrym jest również dla mnie, że uczestniczą w tym Polacy - stanowią pierwszy raz od niepamiętnych czasów wojska okupacyjne zwane słodko "stabilizacyjnymi".
Wielokrotnie zastanawiam się czy szarym ludziom żyje się teraz lepiej - a to był jeden z głównych powodów aby obalić Saddama. Czy czasem nie wylano dziecka z kąpielą?

no niezupełnie takl od niepamiętnych

w zeszłym stuleciu polakom parę razy zdarzało się okupować sąsiadów ;P
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #29 : Kwiecień 06, 2009, 20:15:49 »

W 20 wieku? A kiedyż to? Przed odzyskaniem niepodległości, w 20-leciu międzywojennym, w czasie 2 WŚ czy tez po niej?
Chyba, że chodzi Ci o wkroczenie wojsk UW do Czechosłowacji... ale bliżej temu było do akcji zbrojnej niż okupacji.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #30 : Kwiecień 06, 2009, 20:19:30 »

a choćby zajęcie Zaolzia

no i akcja w Czechosłowacji
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Kwiecień 19, 2009, 15:54:07 »

dali nowy artykuł na nutilusie mający przeczyć teorii spiskowej:

http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1689

jak dla mnie wybiórczo podważa niektóre ze słabszych hipotez teorii, celowo nie wspominając o tych trudniejszych do podważenia


edycja:
może prosty przykład?

Kierownik ds. konstrukcji wież bliźniaczych World Trade Center - Frank A. DeMartini - stwierdził w jednym z wywiadów kilka lat przed tragicznymi wydarzeniami, że:

- "budowla została zaprojektowana tak, żeby była zdolna wytrzymać uderzenie wypełnionego po brzegi Boeinga 707. [był to wówczas największy znany samolot] Wierzę, że budynek jest w stanie wytrzymać wiele uderzeń samolotów (...)".

tutaj sobie obejrzyjcie - oto ten wywiad:

<a href="http://video.google.pl/googleplayer.swf?docid=2222421265601041761&amp;hl=pl&amp;fs=true" target="_blank">http://video.google.pl/googleplayer.swf?docid=2222421265601041761&amp;hl=pl&amp;fs=true</a>
mówi też:
- "struktura obu wież World Trade Center w przypadku uderzenia samolotu ma się podobnie do drzwiowej moskitiery, w którą uderza komar. Samo uderzenie można przyrównać do przebicia moskitiery ołówkiem - nie ma to większego wpływu na konstrukcję."


a może spytamy Frank A. DeMartiniego dlaczego w takim razie WTC się zawalił?

niestety, to niemożliwe, bo  Frank A. DeMartini zginął w jednej z wież WTC w czasie zamachu. (zbieg okoliczności  Zły)

Nie czytałem całego artykułu nautilusa, ale przeszukałem go dokładnie - nie wspomina ani słowem o tej sprawie. Także o naprawdę wieeeeeeeeelu innych...

marna próba, ale niektórych przekonała - widać po komentarzach na nautilusie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2009, 17:07:27 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Mora
Gość
« Odpowiedz #32 : Kwiecień 19, 2009, 17:13:20 »

Czasami mam wrażenie że Nautilius się boi czego/kogoś może jakaś próba nacisku?

Jak wysyłam im meila z nie wygodnymi pytaniami dotyczących różnych sprawa to zawsze na takie pytania odpowiadają w sposób "Śmiechowy" albo unikają odpowiedzi pod jakiś idiotycznym pretekstem.

Nie rozumie czemu tak postępują.
Zapisane
tom1ek

Gaduła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 19, 2009, 18:14:32 »

Czasami mam wrażenie że Nautilius się boi czego/kogoś może jakaś próba nacisku?

Jak wysyłam im meila z nie wygodnymi pytaniami dotyczących różnych sprawa to zawsze na takie pytania odpowiadają w sposób "Śmiechowy" albo unikają odpowiedzi pod jakiś idiotycznym pretekstem.

Nie rozumie czemu tak postępują.

ze mną postępują dokładnie tak samo, choć wcześniej utrzymywaliśmy dość dobry kontakt - ale tylko do czasu kiedy też zacząłem pytać o niektóre rzeczy...

jak dla mnie jednak nie ma tu odgórnego nacisku (chyba), po prostu brak wiedzy, nieprofesjonalizm i w konsekwencji naiwne wierzenie niemal we wszystko, jeśli tylko zamieszczenie tego na stronie przysporzy im więcej widzów
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2009, 18:16:55 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze należy do mnie. Pozdrawiam starych znajomych Uśmiech
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 21, 2009, 21:32:47 »

Moim skromnym zdaniem akurat fakty przekazywane przez Nautiliusa na temat WTC są zupełnie rzeczowe i sensowne. Pokazują drugą stronę całej tej teorii - jak wiele ma w sobie ona niedociągnięć, które szary odbiorca takich teorii przyjmuje bez głębszego zastanowienia. Ostatnio czytałem wywiad z Bernatowiczem na ten temat - i z tym, co pokazuje, trudno się nie zgodzić. Nie analizuje szczegółów i szczególików, które "jakoś tam nie pasują", a rozprawia się z głównymi tezami, które są szkieletem tych teorii. Przykłady:

1. Teorie spiskowe mówią o ubezpieczeniu WTC przed samym zamachem. Bernatowicz podaje jednak, ze były one STALE ubezpieczone od dłuuugiego czasu.

2. Kwestie nieodnalezienia silników samolotów uderzających w Pentagon, a gdy się znalazły - usilne teoretyzowanie, że ktoś je tam przywiózł.

3. Sama ocena tego, że z punktu widzenia logistycznego przeprowadzenie takiej operacji i zamknięcie ust wszystkim ludziom, nawet tym nieustalonym z góry, byłoby niemożliwe.

4. Kwestia "eksplozji", tak do znudzenia wałkowana w "Zeitgeiście" - Bernatowicz słusznie zauważa, że huk walących się tysięcy ton zapewne każdemu wydałby się EKSPLOZJĄ.

I tak dalej, i tak dalej. Rzeczowo i rozsądnie. W sumie sam miałem podobne wątpliwości, które raczej falsyfikowały "oficjalną teorię spikową" w moich oczach, a ten artykuł jasno je wyraził. Tyle, że fanatyczni maniacy teorii spiskowych widzą najdrobniejsze nieścisłości w oficjalnej wersji wydarzeń, a nie widzą ogromnych niedociągnięć - w swojej własnej...
Zapisane
Mobius
Gość
« Odpowiedz #35 : Kwiecień 21, 2009, 22:06:39 »

Wypowiadali się Fachowcy od wyburzania budynków i  stwierdzili że obydwie wieże  zawaliły się w sposób który wskazuje na podłożenie materiałów wybuchowych,tego samego zdania byli strażacy którzy byli na miejscu.Do tego nigdy w historii tego typu budynki nie zawaliły się od uderzenia samolotu mimo że takie wypadki miały miejsce.Człowiek który projektował te budynki powiedział że były zaprojektowane tak by wytrzymać uderzenie takich samolotów.A tu nagle "przypadkiem" obydwie wieże składają się jak domek z kart,jak dla mnie za dużo tam "dziwnych zbiegów okoliczności"
Czytałem że ponad 80% Amerykanów nie wierzy w wersję podaną przez rząd
Zapisane
Neo Killuminati
Gość
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 21, 2009, 22:13:53 »

http://www.youtube.com/watch?v=8_tf25lx_3o

Ciekawy film o odkryciu przez duńskich jesli dobrze zrozumiałęm naukowców substancji w szczątkach WTC . Która chyba wskazuje na materiały wybuchowe ale nie jestem pewny bo przed chwilą znalazłem i kawałek dopiero widziałem ..

Swoją drogą moim skromnym fakt w jaki sposób został wykorzystany incydent z 11 września przez tą bande złodzieji i chorych satanistów z rzadu USA jest kolejną wskazówka kto to zrobił i komu zalezało na tym .
Słuchałem zeznań pani która była w pentagonie gdy miało miesce atak .. gdy wyszłą na zewnątrz oprócz dziury nic nie zobaczyła ajuz na pewno nie samolot Uśmiech
Czy Dick Chiney który to odmówił wysłąnia myśliwców po porwaniu samolotów ..

Z resztą jest masa filmów w których przedstawionych faktów nie da sie zinterpretować inaczej niż inside job , chyba ze znajdzie sie taki odważny .

Wypowiadali się Fachowcy od wyburzania budynków i  stwierdzili że obydwie wieże  zawaliły się w sposób który wskazuje na podłożenie materiałów wybuchowych,tego samego zdania byli strażacy którzy byli na miejscu.Do tego nigdy w historii tego typu budynki nie zawaliły się od uderzenia samolotu mimo że takie wypadki miały miejsce.Człowiek który projektował te budynki powiedział że były zaprojektowane tak by wytrzymać uderzenie takich samolotów.A tu nagle "przypadkiem" obydwie wieże składają się jak domek z kart,jak dla mnie za dużo tam "dziwnych zbiegów okoliczności"
Czytałem że ponad 80% Amerykanów nie wierzy w wersję podaną przez rząd

No ba ! A budynek nr 7 to juz czysta magia , to zaprzecza prawom fizyki i obraża umiejętności interpretacyjne 14 leniego dziecka ..
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2009, 22:16:08 wysłane przez Neo Killuminati » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #37 : Kwiecień 21, 2009, 22:32:43 »

1. Fachowcy od wyburzania budynku - poprosiłbym o konkretne nazwiska, najlepiej łącznie ze stażem pracy w tym zawodzie. Inaczej to przyjmowanie "na wiarę", ze ci, co się wypowiadają, to fachowcy (albo że w ogóle tacy są...)

2. W takim układzie prosiłbym o konkretne info, jaki budynek tych gabarytów (wieżowiec, wysoki i wąski) zawalił się przed WTC. Wtedy będzie można porównać, jak to się takie budynki zawalają.

EDIT: Lub też przykład KONTROLOWANEGO wyburzenia tej postury budynku. Inaczej jest to wesołe gdybanie i domysł.

Dodam też, że fani teorii spiskowych pomijają też fakt, że tak samo wielu specjalistów od wyburzania, po opublikowaniu tych teorii, obśmiało je, stwierdzając, że w rzeczywistości budynek ten tak samo by się walił, gdyby własnie choć jedno piętro "zawiodło" - że przypominałoby to kontrolowane wyburzenie. Ale oczywiście wedle maniakow spisku te niewydogne im opinie pochodzą na pewno przez zmanipulowanych i podkupionych przez Busha cfaniaków ;] Czyli jak zawsze - jeśli ktoś opowiada się ZA spiskiem, to na pewno prawy człowiek, a jak PRZECIW - podkupiony i zmanipulowany przez władze. Norma ;]

3. A cóż takiego osiągnął Bush TRWAŁEGO po tym zamachu? To, że przegrał wybory? Że nijak mu to nie pomogło?

4. Niech mi ktoś wyjaśni, jak możliwe było zamknięcie ust WSZYSTKIM, którzy mieli styczność z tym zamachem, i jakich argumentów można było użyć. Słucham propozycji. Jak można było sfingować rozmowy (jak słusznie Bernatowicz zauważył, synteza mowy jest możliwa w bardzo ograniczonym stopniu), i z takim wyprzedzeniem (jakiego wymagałaby taka operacja) wiedzieć, kto będzie leciał samolotami, i do których członków rodziny zatelefonuje.

5. Co do braku szczątków w Pentagonie. Weź sobie wypadek samochodowy, czołowy, dwa samochody jadące z prędkością 80 km/h. Często to, co z nich zostaje, ledwo da się rozpoznać. Weź sobie teraz zwiększ tą prędkość 10 razy i dodaj mnóóóóstwo paliwa. I będziesz wiedział, jak samolot może "wyparować" ;]


EDIT: A, jak się już wielokrotnie przekonałem, wiarygodność filmików z YT jest najczęściej na poziomie zerowym.

EDIT 2: Dodam jeszcze, że przeprowadzenie takiej operacji wymagałoby zaangażowania tak wielu ludzi, że nie sposób byłoby wszystkich trzymać krótko i mieć pewność, że żaden z nich nic nie powie, choćby "przy kufelku" ze znajomym. Ryzyko byłoby ogromne, niewspółmierne do ewentualnych zysków.

EDIT 3: Ok, więc teraz wyzwanie dla każdego zwolennika "Spisku 9/11" - niech ten, kto w to w pełni wierzy, napisze w pełni scenariusz i wszystkie kroki poczynione, by zamach taki, spiskowy, przeprowadzić. Niech opisze dokładnie, jak to zrobić, uwzględniajac wszystkie fakty z 9/11, i jednocześnie wykazując (szczegółowo, nie ogólnikami), ze taki spisek z każdego punktu widzenia byłby możliwy do przeprowadzenia tak, jak to wedle nich zrobiono.

Ciekaw jestem, czy ktoś podniesie rękawicę - ilu znajdzie się takich, którzy to wykażą, a ilu, którzy tylko ślepo wierzą ;]

EDIT 4: I jeszcze jedno. Przy kwestii zamachu 9/11 zauważam jeszcze pewną tradycyjną już manię zwolenników spisków. Mianowicie szukają oni "tego, co nie pasuje" do oficjalnej wersji wydarzeń. Ok. Tyle tylko, że gdy znajdą takie fakty, stwierdzając, ze nie jest to do konca tak, jak oficjalnie jest podawane... automatycznie uznają, że to na perwno manipulacja złego rządu USA, bo oni przecież tylko chcą władzy! Innymi słowy, skaczą od jednego bieguna do drugiego, uznając, że jeśli tweirdzenie A nie jest prawidłowe, to na pewno B jest. Nie zastanawiają się, czy akurat na wersję B są jakiekolwiek dowody. Dla nich dowodem jest samo to, że w wersji A "coś nie gra".
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2009, 22:55:22 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Neo Killuminati
Gość
« Odpowiedz #38 : Kwiecień 21, 2009, 23:01:58 »

haha , nie nie Tene , to Ty nie wierzysz , z resztą podejrzewam że masz małe pojęcie o temacie chyba że oglądałeś filmy o tematyce 9/11 .
Więc jak to "sprytnie" mówisz podnieś rekawice i zinterpretuj fakty przedstawiane we filmach .

pozdro

edit : co dało Bushowi ? Nieograniczoną władze i możliwość posuniecia NWO daleko daleko do przodu .
Aha a może udowodnij że to Al Kaida Uśmiech Bo Amerykanom sie nie udało Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 21, 2009, 23:30:16 wysłane przez Neo Killuminati » Zapisane
Mobius
Gość
« Odpowiedz #39 : Kwiecień 21, 2009, 23:33:54 »


Jak uważasz Tene ,jakim cudem budynki zawaliły się od pożaru ?(taka jest oficjalna wersja)

Cytuj
Jednak najwięcej kontrowersji budzi sprawa zawalenia się obu wież po kilkudziesięciu minutach od ataku. Wiadomo, że nie mogły się zawalić w wyniku samych uderzeń. Oficjalna wersja podaje jako przyczynę zmęczenie konstrukcji stalowych w wyniku pożaru. Ale czy ogień powstały po uderzeniach był aż tak intensywny? W drugiej wieży jego zasięg nie przekroczył strefy jednego piętra. A w pierwszej, północnej, w otworze pozostałym po Boeingu da się dostrzec postać kobiety ubranej w białe spodnie, ciemną bluzkę, o rudych włosach, która trzymając się resztek konstrukcji słupa spogląda w dół. Obok niej jest druga, leżąca postać. A piętro wyżej, po lewej stronie, za szybą okna stoi mężczyzna. Świadczy to o tym, że pożar nie był aż tak ogromny. Ponadto nie jest znany przypadek, aby budynek o stalowej konstrukcji zawalił się w wyniku pożaru trwającego nawet kilka dni. Strażacy, którzy brali udział w akcji ratunkowej, opowiadali, że słyszeli detonację lub nawet sekwencję następujących po sobie eksplozji. Czyżby obydwa budynki zostały zniszczone nie przez ogień, tylko w wyniku zaplanowanej wcześniej akcji? Samo postawienie takiego pytania powoduje szok.


Cały artykuł na stronie- http://www.nie.com.pl/art6875.htm