Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 18:56:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Leki z Bozej Apteki  (Przeczytany 200604 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #75 : Wrzesień 23, 2009, 20:08:52 »

Telewizyjna dyskusja przeniosła się tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=560.0
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #76 : Listopad 21, 2009, 23:11:00 »

Dziś czytałem o flawonoidach i preparacie - FLAWON

Myślę, że warto zapoznać się z materiałem;

http://www.e-flavon.pl/index.php/homepage

http://www.flavon.info.pl/



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #77 : Listopad 22, 2009, 19:55:36 »

W niektórych odmianach nowotworu złośliwego ( glejaki, nowotwory skóry) skuteczny jest preparat MMS  - cały obszerny artykuł jest w NEXUSIE ostatnim ( albo już przedostatnim)
Mianem rak określa się nowotwory złośliwe tkanki nerwowej, ale to tak gwoli uściślenia.

Dobrym środkiem jest też serwatka, żółtka ze świeżych jaj. PAU' D ARCO ( inaczej Skarb Inków. Wit D3.;wszystkie antyutleniacze. ( min. Wit E, A Algi: spirulina, chlorella; koenzym q, flawonaidy, Omega 3- koniecznie podawana z wit. E, itd...)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przeciwutleniacze  itp.....


« Ostatnia zmiana: Listopad 22, 2009, 19:56:25 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #78 : Listopad 22, 2009, 20:11:59 »

No właśnie >Koliberku<, dlatego rozszerzyłem ten wątek by zamieszczać tu tego typu informacje, które często sam rozsiewałem po forum:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3568.0

Chyba to scalę.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #79 : Grudzień 03, 2009, 18:03:44 »

      ważne !!!
      Oto coś bardzo przydatnego, z czym
się kiedyś zetknęłam w życiu. Kiedy byłam dzieckiem,
widziałem jak starsi ludzie używali cebuli w ten sposób. Nie
wiedziałam, że stosowano to też w innych krajach.  Zamierzam teraz rozłożyć po domu cebule, ażeby zapobiec grypie i zobaczyć, co się będzie działo. Jeśli wy
też spróbujecie, pamiętajcie, żeby jej już nie używać do gotowania, lecz wyrzucić.
      W 1919 grypa zabiła 40 milionów ludzi. Pewien lekarz
odwiedzał  farmerów, starając się im pomóc zwalczyć grypę.
Wiele rodzin farmerskich zaraziło się grypą i była duża umieralność
wśród nich. Ku swojemu zaskoczeniu pośród tych chorych rodzin
lekarz znalazł jedną, która była absolutnie zdrowa. Zapytał co
takiego zastosowali, że pozostali zdrowi. Żona farmera
odpowiedziała, że porozmieszczała po pokojach w domu nieobrane cebule na talerzach (prawdopodobnie mieli tylko dwa pokoje). Doktor nie mógł uwierzyć
i poprosił o jedną z tych cebul, żeby zbadać ją pod mikroskopem. Otrzymał cebulę, a kiedy włożył ją pod mikroskop stwierdził, że
zawiera ona wirusa grypy. Najwyraźniej wchłonęła ona wirusa, co
pozwoliło rodzinie zachować zdrowie.
      Kolejną  historię usłyszałam od mojej fryzjerki w AZ.
Powiedziała, że kilka lat temu, wielu jej pracowników chorowało na
grypę, jak również wielu spośród jej klientów. Następnego roku umieściła kilka misek z cebulami w różnych miejscach salonu. Ku jej
zaskoczeniu żaden z jej pracowników nie zachorował. A więc to musi działać (i nie, nie jest ona w cebulowym
biznesie.)
      Rada, jaka wynika z tej historii jest taka, by kupić jakąś ilość cebuli i umieścić ją w miskach po domu. Jeżeli
pracujecie w biurze, umieśćcie jedną albo dwie cebule pod biurkiem,
albo nawet na nim. Spróbujcie i obserwujcie, co się będzie działo. Zrobiliśmy to u siebie w ubiegłym roku i nie złapaliśmy żadnej
grypy.
      Jeżeli to pomoże wam i waszym bliskim to tylko się cieszyć.
Jeśli natomiast już zachorujecie na grypę, to cebula złagodzi jej przebieg. Tak czy inaczej, co macie do stracenia? Raptem kilka dolarów.
      A teraz P.S. Posłałam tę wiadomość do mojej przyjaciółki w
Oregonie, która przysyła mi materiały na temat zdrowia. Oto co mi
odpowiedziała:
      Dziękuję ci, że mi to przypomniałaś. Nie słyszałam o historii
farmera, ale sama doświadczyłam kiedyś zapalenia płuc i byłam bardzo chora.
      Natknęłam się na artykuł, gdzie radzono, żeby ściąć obydwa końce cebuli, nabić cebulę na widelec z jednego końca,
wsadzić widelec do pustego słoika (lub dzbanka) i umieścić słoik
(dzbanek) obok chorego pacjenta na noc. W artykule poinformowano, że cebula będzie czarna rano od zarazków. I rzeczywiście tak właśnie się stało! Cebula uległa zniszczeniu, a ja zaczęłam czuć się lepiej.
      O jeszcze innym wariancie przeczytałam w tym artykule: że cebule i czosnek umieszczone dookoła pokoju uratowały swego czasu
wielu ludzi przed czarną ospą (dżumą? - black plague).Tak cebula,
jak i czosnek mają potężne antybakteryjne, antyseptyczne własności.
      Dziękuję  za ten artykuł. To mi przypomniało jak mój najstarszy syn często się zaziębiał, kiedy był mały. Pewna kobieta poradziła mi, bym pokroiła cebulę i natarła nią jego pierś. Cebula stała się czarna,
a mój syn wkrótce poczuł się lepiej.
      Pamiętam też młodą kobietę tam, gdzie się
wychowywałem, która zwykła siekać czosnek i cebulę, potem kładła je w skarpetkę i wkładała pod
koszulkę swojej małej córeczce, przypinając ją do koszulki. W tamtym czasie uważałam, że to okropne robić coś takiego dziecku,
żeby chodziło pachnąc cebulą i czosnkiem. Domyślam się teraz, że
pewnie chciała zachować swoją córeczkę w zdrowiu
 
Dobrego samopoczucia  i zdrówka
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #80 : Grudzień 03, 2009, 20:28:00 »

Posta z zapytaniem o MMS'a przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3568.0
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Barbarax
Gość
« Odpowiedz #81 : Grudzień 11, 2009, 17:40:24 »


Jadwiga Górnicka - "Apteka natury"

Dr Jadwiga Górnicka - specjalista w zakresie chorób wewnętrznych i wielka propagatorka medycyny naturalnej.
Autorka licznych publikacji, m.in. książki "Apteka Natury".

Gdzie zaczynała Pani swoją karierę zawodową?
Studia medyczne zaczęłam jeszcze przed wojną w Warszawie, a kończyłam już w Poznaniu. Od 1956 roku pracowałam zawodowo w szpitalach oraz dodatkowo w przychodniach, m.in. w szpitalu w Braniewie, Olsztynie, w warszawskim Szpitalu Bielańskim w zespole prof. Hartwiga. Był to wybitny specjalista internista o prostych, ale niezwykle skutecznych pomysłach na leczenie. Osoby, które pracowały pod jego kierownictwem mogły się wiele nauczyć. Przez 22 lata leczyłam tak, jak nauczyłam się w Akademii Medycznej, a w trakcie pracy zrobiłam specjalizację pierwszego i drugiego stopnia w zakresie chorób wewnętrznych.

Kiedy miało miejsce Pani pierwsze spotkanie z medycyną naturalną?
Wiele lat temu, a wynikało z moich osobistych doświadczeń. Otóż nieustannie cierpiałam na bóle żołądka, jelit, cały układ trawienny był nie w porządku i żadne leki mi nie pomagały. Wtedy przez czysty przypadek spotkałam zielarza, Witolda Poprzęckiego, który odpowiednim zestawem ziół wyleczył mnie w dwa tygodnie, może trochę dłużej. Zaczęłam więc te same leki zapisywać moim pacjentom. I pomagały. To zachęciło mnie do poznawania receptur oraz nauki o właściwościach ziół, zasadach ich łączenia (bo mieszanki są silniejsze w działaniu niż pojedyncze rośliny) u prof. Ożarowskiego, wybitnego znawcy ziół. Szukałam także starych receptur medycyny ludowej i zaczęłam je zalecać pacjentom. Ostatnie 35 lat mojej praktyki zawodowej to medycyna naturalna, którą stosuję z powodzeniem.

http://www.mag.media.pl/index.php?d=archiwum&s=art2007_10_54

W książce "APTEKA NATURY" (Poradnik zdrowia) Jadwiga Górnicka w dziale:
 "Lepiej zapobiegać niż leczyć" proponuje m.in. jak nie dać się przeziębieniu.
Czasami przez całą jesień i zimę nie potrafimy poradzić sobie z katarem, kaszlem i chrypką. Są jednak takie osoby, które przeżywają ten okres w znakomitym zdrowiu, a są to ludzie spędzający dużo czasu na powietrzu, uprawiający sport i odżywiający się właściwie.
Od nas samych zależy w dużym stopniu czy nasz organizm się uodporni.
Pani J. Górnicka proponuje m.in.:
- spożywać jak najwięcej warzyw (to one wpływają w ogromnym stopniu na odporność naszego organizmu, usprawniają i pobudzają zachodzące w nim procesy) przede wszystkim w postaci surówek (kapusta kwaszona, natka pietruszki, marchew, selery, sałata, cykoria, dynia, czosnek i cebula)
- stosować przyprawy ziołowe (podnoszą nie tylko smak potraw, ale również usprawniają trawienie i przemianę materii): bazylia, kminek, majeranek, rozmaryn, estragon, pieprz ziołowy, gorczyca
- przebywać jak najdłużej na świeżym powietrzu (aby się dotlenić i zahartować), nawet w czasie słoty
- po przemarznięciu zastosować naprzemienne kąpiele stóp w wodzie gorącej (z solą) i zimnej
- przy bólu gardła płukać je wodą z solą i propolisem, stosować kompresy na gardło (ból mija po 2 godzinach)
- zioła przeciwgorączkowe i napotne: suszone maliny, bratki i kwiat czarnego bzu, kwiat lipy
- zioła wykrztuśne: suszone liście podbiału, anyż biedrzeniec, koper włoski oraz cebula
- przy katarze stosować do nosa tamponiki z waty nasączonej sokiem z cebuli i czosnku
- w czasie grypy dużo pić, by uzupełnić utratę wody w organizmie spowodowaną poceniem się (domowe lemoniady z cytryny z dodatkiem miodu albo soki owocowe lub warzywne; herbatki z czarnego bzu, lipy, mięty, głogu, rumianku, sok malinowy)
- hartować organizm - zasadniczą sprawą jest uodpornienie nóg na zimno i przemoczenie. Można to osiągnąć np. przez nacieranie całego ciała zimną wodą z dodatkiem soli, można też nacierać ciało suchą szczotką, a nastepnie 5-min. gimnastyka i wchodzimy do łóżka. Latem możemy biegać codziennie przez kilkanaście minut po trawie pokrytej jeszcze rosą. Inny sposób to nalanie do wanny zimnej wody (do wys. 10 cm) i deptanie w niej 2-4 minuty.
Doskonale uodparnia i hartuje organizm czosnek i cebula oraz kapusta kwaszona z dodatkiem natki pietruszki, cebulki i zmielonej, suszonej pokrzywy.
Zapobiegawczo można także zażywać propolis
Zasadą kuracji hartującej jest rozpoczęcie jej późną wiosną czy latem i konsekwentne kontynuowanie przez wszystkie pory roku.

P.S.
Proszę o potraktowanie powyższych informacji, nie jako gotowych przepisów, lecz zachętę do zainteresowania się zdrowym stylem życia, umacnianiem zdrowia oraz do zapoznania się z różnymi naturalnymi metodami przywracania go.

Więcej informacji o pozycjach w/w autorki:

http://images.google.pl/images?client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&channel=s&hl=pl&source=hp&q=Jadwiga+G%C3%B3rnicka&lr=&um=1&ie=UTF-8&ei=7VISS7zpLYLWmwPJr6DUAg&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CCgQsAQwAw
http://merlin.pl/Jadwiga-Gornicka/browse/search/1.html?offer=O&sort=tytul&person=Jadwiga+Gornicka&gclid=CPrjldWDsJ4CFdGLzAodJWkpJw
http://www.empik.com/szukaj?author=Jadwiga+Gornicka&pl=on&category=book&gclid=CMKh_N-EsJ4CFRGRZgod-FP_lw
http://www.kolporter.pl/szukaj.php?search_mode=podst&query=jadwiga%20g%F3rnicka
« Ostatnia zmiana: Styczeń 29, 2010, 20:42:41 wysłane przez Barbarax » Zapisane
asia
Gość
« Odpowiedz #82 : Styczeń 27, 2010, 20:14:22 »

Podziele sie z Wami moim przepisem na zdrowie i dobry wyglad,kilka słów na temat pokrzywy...Działanie

         Pokrzywa działa na cały organizm odżywczo, witaminizująco. mineralizująco. wzmacniająco, stymulujaco, regulująco. regenerująco i oczyszczająco.

        Jest przede wszystkim lekiem krwi. Działa krwiotwórczo. zwiększa poziom hemoglobiny i ilość czerwonych ciałek krwi. tak jak podacie leków z żelazem. Wykazuje również działanie przeciwkrwot oczne, zapobiegające krwawieniom z naczyń włosowatych dzięki witaminie K oraz f flawonoidom i garbnikom. Po podaniu przetworów z pokrzywy następuje obniżenie ciśnienia krwi dzięki działaniu rozkurczowemu na mięśnie gładkie naczyń krwionośnych. Działa również korzystnie na układ pokarmowy, pobudza wydzielanie soków żołądkowych, działa żółciopędnie. poprawia trawienie i przyswajanie pokarmów, przeciwdziała stanom zapalnym w przewodzie pokarmowym, działa ściągająco i przeciwbiegunkowo. Działa również stymulujaco na czynności wydziclnicze trzustki i obniża nieznacznie poziom cukru we krwi. Działa również mle-kopędnie. Stwierdzono również, że liście i korzenie pokrzywy stymulują wydzielanie interferonu, wzmacniają odporność organizmu przed inwazją wirusów i działają przeciwnowotworowo.

        Przetwory z pokrzywy działają bardzo korzystnie na przemianę materii, wykazują działanie oczyszczające krew, które wynika z tego. że stymulują krążenie krwi, działają lekko moczopędnie, a dzięki hamowaniu resorpcji zwrotnej wyraźnie zwiększają eliminację chlorków, mocznika i innych szkodliwych produktów przemiany materii.

Pokrzywa dostarcza dużej ilości witamin i soli mineralnych, a szczególnie dużo różnych pierwiastków śladowych, które są składnikami enzymów i hormonów, odpowiadających za prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych w organizmie.

        Zewnętrznie pokrzywa działa korzystnie na owłosiona skórę głowy, zapobiega wypadaniu włosów, przy czym korzeń wykazuje silniejsze działanie lecznicze, działa oczyszczająco na gruczoły potowe i łojowe.
http://www.eioba.pl/a82401/pokrzywa_urtica_dioica_l   Pije herbatke z pokrzywy ok pol roku,jestem bardzo zadowolona z efektow,duzo bardziej niz po piciu glistnika-pilam okolo rok,wiec z czystym sumieniem polecam,najlepiej nie kupowac gotowych herbat tylko uzywac susz,w malym garnuszku gotuje kubek-szklanke wody,do gotujacej wsypuje lyzke stolowa suszu,natychmiast wylaczam gaz trzymam pod przykryciem ok 20min.,zaleca sie przygotowanie naparu tyle,zeby pic cieple,ja pije kilka szklanek dziennie,zamiast herbaty,zaleca sie do 4szkl.,jezeli nie mam czasu to obowiazkowo 2 szkl-rano1 i wieczorem,efekty sa zniewalajace-polecam kazdej Pani,w smaku tez jest przyjemna.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #83 : Luty 16, 2010, 10:58:26 »

Zdecydowanie ludzie zaczynaja myslec i to w dobrym kierunku.Ja to wiem po sobie.Kiedy zdecydowalam sie na zmiane jedzenia,ale to natychmiast,kompleksowo,to moi znajomi kiwali glowami,myslac patrzcie tej to sie w glowie poprzestawialo.Ale teraz,juz ponad rok po moim postanowieniu,z czasem zaczynaly sie pojawiac u moich znajomych watpliwosci.Patrzcie,ona wcale nie choruje,wyglada swietnie,cos w tym chyba jest.A teraz juz normalnie kazdy pyta,przy okazji swojej choroby,co ja bym na to wziela,jak mysle co dana osoba powinna jesc czy pic.Tak,ze zasiane ziarnko kielkuje.I to,moim zdaniem,bardzo dobrze.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #84 : Luty 16, 2010, 12:37:59 »

Tak jest ze w dzisiejszych czasach , ze kazdy szuka mozliwosci wyleczenia sie. Nie mysli dlaczego zachorowal, nie zastanawia sie jak zyje. Najczesciej nie interesuje sie jak powinno wygladac codzienne odzywianie.
Na wszystko znajduje czas , tylko nie na kuchnie. Byl czas kiedy to bardzo zle mowiono o kobiecie, ze to
taka kuchara, nie wyrazano sie pozytywnie o umiejetnosci gotowania. Wogole co to za kobieta, ktora siedzi
w kuchni. Prawda jest taka, ze nie ma czasu na wyzucanie i ocenianie. W obecnym czasie mamy ogromny dostep do materialow, jak funkcjonuje nasz organizm, co potrzebuje kazdego dnia, co jest prawidlowe a cvo nie. Do kuchni powinnysmy wprowadzic nasze dzieci i wspolnie od mlodych lat przygotowywac razem posilki.
Doszlo do tego ze dzieci w szkolach podstawowych nie znaja smaku prawdziwych swiezych jarzyn i owoco. To nie jest przesada, tak jest naprawde. Rozmawiamy o zdrowych produktach, to jest tez tak jak z myciem zebow. Jesli ktos sobie zdaje sprawe z tego ze ze najwazniejsze aby czlowiek zachowywal higiene jamy ustnej, to pasta do zebow i szczotka, to temat ktory idzie w parze, ale nie goruje. Co z tego ze w lazience stoi
super wyposazenie jesli czlowiek uzywa go moze raz w tygodniu. Tak samo jest z odzywianiem. Powinnismy codziennie jesc salate, jazyny, owoce, a nie od swieta. Zdrowe gotowanie nie potrzebuje duzo czasu. Przygotowanie zdrowego posilku trwa niekiedy pae minut.
Jesli czlowiek od dziecka jest prawidlowo odzywiany, to i jego kondycja zyciowa jest zupelnie inna. Ten temat nie jest wystarczajaco dyskutowany , ludzie nie chca sluchac ze robia masywne blegy w odzywianiu
rodziny. Rachunkiem za to najczesciej  sa ciezkie choroby. Odzywianie to jest jeden punkt w tej calej historii.
Nastepny problem przogromny- to zycie psychiczne czlowieka. Jak bardzo nie szanujemy wlasnego spokoju.
Nazekamy bez ustanku na stres, ale nikt nie chce slyszec o tym ze takiej sytuacji sam jest winny. To od nas zalezy jak bedzie wygladal nasz dzien. Przystajmy z ludzmi ktorzy sa pogodni, obserwojmy przyrode, jak zachowuja sie zwierzeta. Doprowadzamy sie niekiedy do szczytu mozliwosci, to i tak nic nie zmienia, kazdy
pozostaje naladowany stresem i ani mysli sie uwolnic- bo przeciez musi miec racje. Tak wiec mamy powody do ciezkich chorob. W tym momecie napewno przyznacie mi racje. Kiedy sie rozmawia z ludzmi dominujacymi,
stwierdzaja ze tak byc musi, bo sie takim jest i koniec.
Dzisiaj lekarze nie maja latwo, kiedy stoi przd nim pacjet chory, ktory oczekuje szybkiego przywrocenia go
do zdrowia. Lekarz zdaje sobie sprawe z calej sytuacji, jednak pacjent nie daje mu szansy na wyprowadzenie go z problemu zdrowotnego. On musi dzialac szybko i skutecznie. Reszte to mozecie sobie kochani dopowiedziec. Dlaczego zielarze maja takie wziecie, bo tam mowi sie o przwroceniu czlowieka do zdrowia w inny sposob. Koniec ze stresem, panowanie nad soba i prawidlowe odzywianie i do tego pacjent
wie ze to wszystko potrzebuje czasu. Do wspomozenia dostaje srodki ziolowe. Jesli pacjent potrafi to wszystko zrozumiec, to najczesciej dochodzi do powrotu do zdrowia.
« Ostatnia zmiana: Luty 16, 2010, 12:41:41 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #85 : Marzec 26, 2010, 22:21:46 »

Bogobojni truciciele
2010-03-24             Samiha Shafy

Naukowcy z Würzburga testują środki lecznicze produkowane niegdyś przez średniowieczne klasztory. Niektóre receptury są zdumiewająco skuteczne.

Ten lek naprawdę wybornie smakuje. I rzeczywiście pomaga na niestrawność i przeziębienie – mówi z zachwytem 56-letni Johannes Mayer.

Równie zaskakujący jak jego działanie jest jego skład: nasączone octem nasiona kminku, marynowane w czerwonym winie daktyle, suszony korzeń imbiru i zielony pieprz; utłuc wszystkie składniki w moździerzu na kleistą masę, wymieszać z sodą oczyszczoną i miodem.

Sama nazwa medykamentu brzmi dziwacznie – diaspolis. - Nie mamy pojęcia, co to może znaczyć. Najwidoczniej nazwa została błędnie skopiowana – mówi Mayer, który zajmuje się  historią medycyny.
...

Inne fragmenty podejrzanej treści można spotkać również w „Macer floridus” – innym podstawowym dziele medycznym. „Kiedy ciężarna kobieta zaciągnie się zapachem zwiędniętego kwiatu, doprowadzi to do spędzenia płodu”, pisał pewien mnich porywającym łacińskim heksametrem, mając na myśli Arum, czyli roślinę zwaną obrazkami plamistymi. Podobny rezultat można osiągnąć, kiedy „wsunie się do macicy rozgnieciony korzeń z szyszką”.

Mnisi, którzy dają rady, jak skutecznie dokonać aborcji? Dla Mayera nie brzmi to obco.
...

http://portalwiedzy.onet.pl/4869,11122,1605025,1,czasopisma.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #86 : Kwiecień 02, 2010, 22:22:20 »

                                                 OLEJ  ARGANOWY
Olej arganowy
Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Wytwarzanie oleju arganowego metodą tradycyjną

Olej arganowy – olej wytwarzany z owoców arganii żelaznej.

Wytwarzanie polega na zmieleniu w ręcznych żarnach ziaren owoców drzewa arganowego do oleistej pasty, z której ręcznie wyciska się olej.

Olej arganowy jest nieznacznie ciemniejszy niż oliwa, z czerwonawym zabarwieniem. Rozróżnia się dwa rodzaje oleju arganowego: ciemniejszy który może być używany do gotowania oraz jaśniejszy - kosmetyczny.

Olej arganowy posiada różne właściwości medyczne, między innymi obniża poziom cholesterolu, poprawia krążenie i wspomaga naturalną odporność organizmu. Na świecie cieszy się popularnością jako składnik wielu kosmetyków.

Pozostałością z ziaren po tłoczeniu oleju jest gęsta pasta o czekoladowym kolorze o nazwie "amlou", która posłodzona serwowana jest jako dip do chleba na śniadanie w berberskich gospodarstwach domowych. Smak tego dipu jest bardzo zbliżony do smaku masła orzechowego.

Berberskie gospodarstwa domowe wytwarzają swój własny olej służący głównie do gotowania. Ponieważ jest bardzo drogi, można używać go oszczędniej, na przykład do doprawiania sałatek. Kilka kropel dodanych do potrawy na chwilę przed podaniem nadaje daniu bogaty, orzechowy aromat.

Produkcja oleju arganowego jest nadal wykonywana na wsiach głównie przez kobiety. Ale wielu ludzi wierzy, że jeżeli olej stanie się bardziej znany, doprowadzi to do większego zatrudnienia w regionie i poprawi stan środowiska.