Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #250 : Sierpień 10, 2012, 20:33:59 » |
|
Do dzieła czy to działa to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #251 : Sierpień 11, 2012, 17:34:51 » |
|
przeczytałem nagłówek: KWANTOWY WYMIAR - Iluzja czy rzeczywistość? ..przetłumaczyłem na RODZIMY JĘZYK: Porcjowy Wymiar (Quantum: porcja, cząstka) "Porcjowy wymiar - Iluzja czy rzeczywistość" Wymiar... Wy Miar.. co z 'mierzeniem'.. Lepiej mierzyć siły na zamiary )) To takie ogłupiające. Jak już to po Polsku się mówi: 'Wymiar porcji', czasoprzestrzeń porcyjki, miejsce porcji albo w tym zestawieniu 'Porcja WYMIARU', ..wymiar rozumian jako CZASOPRZESTRZEŃ/obszar/miejsce: Porcjowe miejsce/porcjowa czasoprzestrzeń/porcjowy obszar ..iluzja czy rzeczywistość? rzeczwistość - bo KTOŚ tę porcję zjadł/wział. iluzja - bo ona KTOSIA zje od środka, o ile ktoś nie dojdzie do ładu ze swymi nawykowymi transformacjami pobranych PORCJI energii w taki a nie inny sposób. A gdy już dojdzie - pojawi się ENERGIA ODNAWIALNA, czyli taka, która nie idzie konsumpcję, a w ŻYWY OBIEG, który nie musi pobierać PORCJI, by IST NIEC. Niecić ist. językowy bełkot jest obrazem pomieszania mentalnego. mentalny bełkot nie ułatwia poznania i trzyma z dala od ładu w sferze zdarzeń i emocji. także uczuć. Widać więc jak istotna jest dla tych przestrzeni spójność i klarowność organu mentalnego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2012, 17:53:41 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #252 : Sierpień 11, 2012, 18:21:19 » |
|
Hm dużo w tym racji Pozwolę sobie jeszcze tylko dodać do tego co zamieścił szacowny PHIRIOORI , że tak obserwując dociekając nie mogę się oprzeć wrażeniu iż po ostatnim kataklizmie - znaczy potopie i to nie tym szwedzkim pierwszymi naukowcami byli kapłani Jak by nie spojrzał czy to z góry czy z dołu lub boku jednego i drugiego po „ Wielkiej Powodzi”, naukę jako nową dziedzinę intelektualną na Ziemi „wprowadziła” religia. Różnej maści kapłani, zakonnicy i tajne stowarzyszenia religijne byli pionierami odkryć tzn tych udokumentowanych i jedynie słusznych. Nasuwało mi się pytanie: W jakim celu stworzono naukę? Zapytałem tego i tamtego poczytałem popiłem piwka pomyślałem i tak sądzę że zwyczajnie dla wsparcia i potwierdzenia teorii i dogmatów religijnych poprzez „naukowy dowód”. Kapłani np Horusa głosili swoje „prawdy”, w które bezwarunkowo mieli wierzyć wyznawcy. Normalnie słońce było bogiem a ziemia płaska Wygodnie i bezpiecznie było w tamtych czasach Nie zadawać pytań, nie myśleć a więc nie wątpić. Wsparcie zapewniała ,pozornie niezależna nauka i co za tym wytrącało wiernemu najmniejsze nawet wątpliwości. Ludkowie zaczęli ufać rożnej maści autorytetom itd... Teraz śmiało można wyciągnąć wniosek że nauka to inny rodzaj religii i wiary. Dwa w jednym... to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #253 : Sierpień 11, 2012, 23:12:39 » |
|
@ PrzebiśnieguLudkowie zaczęli ufać rożnej maści autorytetom itd... Teraz śmiało można wyciągnąć wniosek że nauka to inny rodzaj religii i wiary. Dwa w jednym... Sporo racji, jeśli chodzi o dzisiejszą, oficjalną naukę. Każdy, kto odstaje od nauki głównego nurtu jest bezlitośnie tępiony za dociekliwość. Nauka została kupiona - i to dosłownie. Dziś płaci się uczelniom za produkowanie doktrorów-podtrzymywaczy oficjalnej wersji. pozornie niezależna nauka i co za tym wytrącało wiernemu najmniejsze nawet wątpliwości.
Niemniej jednak jest wielu niepokornych naukowców, którzy nie dają się pozorom, lecz odkrywają rąbek rzeczywistości takiej , jaką ona jest . Wspiera ich w tym sama Natura, bo w niej to można zobaczyć i zweryfikować, a jeszcze wiele jest do "odkrycia", czyli przywrócenia właściwej perspektywy. Im więcej wątpliwości co do oficjalnego obrazu, tym lepiej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #254 : Sierpień 12, 2012, 09:47:29 » |
|
eastNiemniej jednak jest wielu niepokornych naukowców, którzy nie dają się pozorom, A zgadzam się szacowny tylko racz zobaczyć iż nie traktuje się ich jako autorytety. Krytykuje przy każdej nadążającej się okazji etc etc... Z funduszami na ich pracę też jest krucho to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #255 : Sierpień 12, 2012, 10:26:38 » |
|
PHI - doszukiwanie sie etymologiczne kazdego slowa moze prowadzic na manowce, to tez rodzaj labiryntu. Homonimy dla przykladu : gdy powiem "zamek" co mam na mysli? I tak w przypadku poruszonym przez Ciebie (o kwantowym wymiarze) nalezaloby to zwrocic ku postrzeganiu nie tylko ilosciowemu, lecz rowniez jakosciowemu. quantitative and qualitativeNa tym polega fizyka kwantowa, ze dba o jakosc. Ale to zagadnienie juz zgola filozoficzne. Przebisniegu - Kapłani np Horusa głosili swoje „prawdy”, w które bezwarunkowo mieli wierzyć wyznawcy. Normalnie słońce było bogiem a ziemia płaska Tak, jest oczywiscie inaczej, bo ... widzielismy w telewizji, albo w youtubie, albo na "globusie" Tylko zadziwiajace sa przekazy archeologiczne, budowle, rzezby - nic jakos do puzzli nie pasuje, wiec trzeba wymyslec "oficjalna" wersje, aby malucki nie pytal za duzo. east -Sporo racji, jeśli chodzi o dzisiejszą, oficjalną naukę. Każdy, kto odstaje od nauki głównego nurtu jest bezlitośnie tępiony za dociekliwość. Nauka została kupiona - i to dosłownie. Dziś płaci się uczelniom za produkowanie doktrorów-podtrzymywaczy oficjalnej wersji. Te oficjalne wersje, tak jak i oficjalna medycyna i tepienie metod alternatywnych (niczym za inkwizycji) to wlasnie sztuczki kaplanow (kogo?). Komu sluza owi "wtajemniczeni" - odpowiedz jest jedna... Panu Ciemnoty (-sci) °°
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 10:27:33 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #256 : Sierpień 12, 2012, 11:27:52 » |
|
Oczywiście szacowna że Wiedza była od hm zawsze. Dużo więc musiała się ta oficjalna religio nauka na pracować napalić naścinać na tępić by to zapomniano lub odrzucono lub.... to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #257 : Sierpień 12, 2012, 11:28:55 » |
|
Zapytałem tego i tamtego poczytałem popiłem piwka pomyślałem i tak sądzę że zwyczajnie dla wsparcia i potwierdzenia teorii i dogmatów religijnych poprzez „naukowy dowód”. Nie pij tyle Choć sporo w tym historii. Kapłani np Horusa głosili swoje „prawdy”, w które bezwarunkowo mieli wierzyć wyznawcy. Normalnie słońce było bogiem a ziemia płaska ! Odkrycie Zdzisia j: To Mozliwe takie są fakty, Słońce było bogiem, ziemia w istocie byla płaska, choć glob był kulisty. od strony mechaniki kola: ziemia jest piętrem(płaska) a niebo jest powyżej. ("E")Ale to najmniej istotne - bo liczy się przestzeń spotkania ziemi i nieba. Pod płaszczykiem nauki lubi skrywać się wiara. Jednak nauka to nie teoria - a całe laboratorium praktyczne. Nauka z EM-phir-ji. quantitative and qualitative Na tym polega fizyka kwantowa, ze dba o jakosc. Ale to zagadnienie juz zgola filozoficzne. Fizyka Qualitowa. Odpowiednie dać rzeczy slowo - to rzecz znaczniejsza niż sie zdaje. PHI - doszukiwanie sie etymologiczne kazdego slowa moze prowadzic na manowce, to tez rodzaj labiryntu. Homonimy dla przykladu : gdy powiem "zamek" co mam na mysli? Nie masz mysli. Co innego sie doszukiwać, co innego potykac o. Homo-Nimy Homo-Niby. Cytuj Sporo racji, jeśli chodzi o dzisiejszą, oficjalną naukę. Każdy, kto odstaje od nauki głównego nurtu jest bezlitośnie tępiony za dociekliwość. Nauka została kupiona - i to dosłownie. Dziś płaci się uczelniom za produkowanie doktrorów-podtrzymywaczy oficjalnej wersji.
Te oficjalne wersje, tak jak i oficjalna medycyna i tepienie metod alternatywnych (niczym za inkwizycji) to wlasnie sztuczki kaplanow (kogo?). Komu sluza owi "wtajemniczeni" - odpowiedz jest jedna... Panu Ciemnoty (-sci) °° Ciemnota służy ciemnocie - bo inaczej być nie może. a rzucanie niewnoszącej nazwy pt. pan ciemnoty nic nie wnosi. Wszysto Ciemnoty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #258 : Sierpień 12, 2012, 11:36:03 » |
|
Chodzilo mi o Szatana - wladce swiata materialnego, przeciez to jemu holdy skladaja najwyzsi w pseudo-hierarchii moznowladcy. Bo w istocie panuje nad ciemnoscia, tak mozna to sobie skojarzyc.
A ktos kiedys pisal "i stala sie jasnosc" - bo chyba przeszedl (po tej drabinie Jakubowej;))
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 11:36:26 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #259 : Sierpień 12, 2012, 12:36:07 » |
|
Chodzilo mi o Szatana - wladce swiata materialnego, przeciez to jemu holdy skladaja najwyzsi w pseudo-hierarchii moznowladcy. Bo w istocie panuje nad ciemnoscia, tak mozna to sobie skojarzyc.
A ktos kiedys pisal "i stala sie jasnosc" - bo chyba przeszedl (po tej drabinie Jakubowej;))
Żonglujesz na-Zwami jedynie. Czy to czyni Twoje życie bardziej spełnionym? A mentalne ciało krystalicznym? Szatan SzataAnu Szata jedności (Anu, One, itd) więc nie może być szatą ciemności. Światem materii nie rządzi wladztwo ciemności. Ciemność rządzi zarówno w materii jak i swiatach pozamaterialnych, podobnie jak Światło. Ciemność zawiaduje ciemnością a Swiatło Światłem - inaczej być nie może. A co do personifikacji oraz przejść ludzkości... Następują takie czasy, że poznanie bogów z krwi i kości staje się elementem ewolucji. Pełna jawnosć. Lecz to nastąpi w pełni, gdy zamknie się w pełni etap utrzymywania w pełni świadomości faktu, o którym wspomina Eastiż Swiadomość i wcieleni "Bogowie" nie są utożsamieni, tj. gdy momenty utożasmień Świadomości w przejrzystości czytelne.Mało tego, Każdy sam może w te "Boskie" sloty wstąpić i wystąpić, gdy poszerzy /skurczy Świadomość. tj. poziom swego otwarcia nań. Gdyż Świadomość po prostu istnieje. Bo tu nikt nikomu "miejsca" nie zabiera. A PRACA na "Boskim" pułapie daje wielkie mozliwości ale i równie wielkie ograniczenia/zdyscyplinowania. ..i na tym etapie ludzkości jednostki nie utrzymują się w slocie, więc jest rotacja 'ja'. Specyficzne formy "zmęczenia" materiału. Kiedy rotacja 'ja' będzie sie zmniejszać, Bogowie albo stworzą dla "siebie" normę z Aktualizacji, albo popadać będą w ciemności dryfu. Natomiast personifikacje w ramach biblijnych dopasowań są zupełnie czym innym i mają na celu siać zamęt i desorientację wśród wyzwalajacych się "niebezpiecznie" społeczności. To dawni hodowcy mają ten oręż tak przygotowany, by obrzydzić PRAW DZIWĄ układanke relacji przepływu Świadomości, a to dlatego , że taka jakość 'ja' nie daje przestrzeni dla nadużyć ego. (co i tak dzieje się w świecie echa - gdyż do teraźniejszości - jednorazowej i dokonanej te formy dostępu nie mają).
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 12:58:55 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #260 : Sierpień 12, 2012, 13:23:49 » |
|
PHIŻonglujesz na-Zwami jedynie. Czy to czyni Twoje życie bardziej spełnionym? A mentalne ciało krystalicznym?
Szatan SzataAnu Szata jedności (Anu, One, itd) więc nie może być szatą ciemności. Ja zongluje nazwami?? A Ty co robisz?? Po arabsku "shaytan" albo "Iblis" - i gdzie tu szate widzisz, albo jednosc (one)? Satana - Saat po niemiecku ziarno (lub syty), tez niezle mozna rozwinac temat. I na tym polega, ze kazdy warzy strawe wg wlasnego smaku. //Co do szatana to istnieje cala gama odmian wszelkiej masci diablow (od greckiego), biesow, czortow itp.// Szczegolowo opisywalam na poczatku watku o Templariuszach i ich tajemnicach, trudno powtarzac wkolko swoje mysli. Tam ukazalam na przykladzie zoroastry i bogomilow (oraz potem katarow), jako wyznawcow dualizmu religijnego - zla i dobra, gdzie na podstawie zla ukazywano materie, nawet cialo. Postawe taka widze niekiedy w postach forumowiczow, jakoby do wyzszych wymiarow mozna by dostac sie, ale tylko po porzuceniu szaty materialnej? Czyzby na prawde?
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 13:25:04 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #261 : Sierpień 12, 2012, 17:13:31 » |
|
Szacowna a nie sądzisz, że tzw Szatan- przeciwnik był potrzebny wierchuszce do zastraszenia ubogich i prawych oraz pokornych Zobacz jak nisko upadło NATO po rozwiązaniu Paktu Warsiawskiego Proszę szacowna zdejmij rękawice, a załóż okulary Bo jeżeli boga nie ma to czy jest szatan to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #262 : Sierpień 12, 2012, 18:14:10 » |
|
Witam, < Światem materii nie rządzi wladztwo ciemności. Ciemność rządzi zarówno w materii jak i swiatach pozamaterialnych, podobnie jak Światło. Ciemność zawiaduje ciemnością a Swiatło Światłem - inaczej być nie może. > a moze, moze. Kiedys myslalem podobnie , ale po tym jak nieco wiecej poznalem, to to co uznawalem za pewnik okazalo sie tylko zwyklym dogmatem. A przeciez i hindusi, i Tybet i Chinczycy na rozne sposoby, przy pomocy mniej czy bardziej wydumanych metafor, od wiekow trabia , ze ciemnosc odpowiada za swiatlem/jasnoscia. Zas materia czeka dlugo w kolejce. pozdrawiam No ale tak to juz jest , kazda inna odpowiedz niesie w sobie czastke prawdy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #263 : Sierpień 12, 2012, 18:55:05 » |
|
Całkiem fajna filozofia życiowa normalnie Wyczerpująca i wiele wyjaśniająca Wprawdzie jest w nim mowa o świetle ale czy wnosi światło to nie jestem pewien Szacowny wybacz ale przyzwyczaiłem się czytać Twoje posty ...hm no że tak się wyrażę bardziej tematyczne Cóż niedziela więc chyba nie tylko ja na tym szacownym forum piwkuję to pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #264 : Sierpień 12, 2012, 19:46:27 » |
|
Witaj Przebiśnieg, < Wprawdzie jest w nim mowa o świetle ale czy wnosi światło to nie jestem pewien > przyznaje, nie zawsze "sypie" sucha wiedze. Czasami wystarczy cos "zarysowac" lekko, a inni potrafia dalej rozwinac. Trzeba sie cieszyc nawet z czesciowych odpowiedzi, interesujacy jest juz nawet ten inny punkt widzenia. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #265 : Sierpień 12, 2012, 20:01:22 » |
|
Światło zawsze będzie w ciemności, a ciemność w świetle. Niektórzy zaraz podstawią do tego stwierdzenia symbol "ing-jang". Może i tak być. Jednak temat nabiera innych rumieńców gdy napomykamy o "ciemnych" - wg religijnych wyznaczników, o demonach, szatanach i im podobnych istotach. W tym kontekście zmienia się wszystko, no prawie wszystko. Ciemność w świetle - błądzenie, szukanie, doświadczanie. To bardzo pozytywne doświadczenia, które kształtują jednostkę. Inaczej sprawa zaczyna wyglądać gdy opowiadamy się po stronie tzw. "ciemnych", czyli istot, bytów, które opowiedziały się po przeciwnej stronie głównego nurtu ewolucji i robią wszystko by wciągnąć do niego również i nas, czyli jak najwięcej istnień. Nie ma to nic wspólnego z biblijnym "dramatem - Diabeł kontra Bóg", niemniej ustanawia biegunowość. Ale to już rozkminki na inny wątek chyba.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #266 : Sierpień 12, 2012, 20:02:11 » |
|
Dla mnie to sa pierdo---y i filozofia strachu.Zacznijmy od JALTY, kto sprzedal kobiety?? Bo o geny wg ley-lines chodzilo (i chodzi). UWAGA! UFO wyladowalo na olimpiadzie, tylko jakiej?? P.S. To UFO, ktorego sie tak boicie sie, to inteligencja, ktorej tak nie nawidzicie, a czy wyladowalo, czy wyladuje, to niech u mnie sie zamelduje, a nie straszy... bo ja juz sie nie boje... edit: ktos, kto serca nie ma - jest tylko srubokretem...sorry Darek...
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 20:04:01 wysłane przez Fair Lady »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #267 : Sierpień 12, 2012, 21:08:13 » |
|
gdy powiem "zamek" co mam na mysli? Masz na myśli odcięcie, odizolowanie czegoś od czegoś. zamek w drzwiach - izoluje od niepożądanych gości zamek w spluwie - izoluje różne stany gotowości narzędzia zamek we wsi - izoluje np szlachte od czworaków zamek w bluzie - izoluje stan zapięcia od stanu rozpięcia. Ja zongluje nazwami?? Chodziło mi że było wrażenie iż żonglerką etykietkami chcesz uzyskać poczucie rozwiązania kwestii. A Ty co robisz?? wchodze w głąb. Znajduje nieodkryte sensy i znaczenia. czepiam się językowych desorientalizmów (przy okazji czasem powstaje parę nowych pewnie) Po arabsku "shaytan" albo "Iblis" - i gdzie tu szate widzisz, albo jednosc (one)? Ja nie patrze po arbsku. Dałbym Ci link, ale admin dał dupy i "chwilowo" niedostępne od 5 m-cy. Zwłaszcza że o Pitagorasie też coś jest..
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 21:13:54 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #268 : Sierpień 12, 2012, 21:29:12 » |
|
Dałbym Ci link, ale admin dał dupy i "chwilowo" niedostępne od 5 m-cy. Nie, nikomu nie dałem i nie noszę się z takim zamiarem. Domyślam się, że masz na myśli usuwanie stron zapodanych w stopkach i temu podobnych wpisach, które choć udostępnione przez "darmowefora", to na naszym forum zabronione. Otóż spieszę Ci wyjaśnić, że w dalszym ciągu nie ma możliwości zamieszczania takich odnośników, ale nikt Ci nigdy nie zabronił, jak i nikomu innemu, zamieszczenia informacji o danej stronie czy forum w formie zwykłej informacji. Wciąż to czynimy, zamieszczając linki do innych stron. Aż nie chce mi się wierzyć, że nie potrafisz rozróżnić pewnych, zwykłych poczynać od reklamy. A, może to zwykła złośliwość z Twojej strony.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2012, 21:30:40 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #269 : Sierpień 12, 2012, 21:45:30 » |
|
hm nie wiem dokladnie o czym gadacie ale ja ostatnio odkrylem ze w szachach pojawia sie blad ktory uniemozliwia Ci wygranie..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich mało
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #270 : Sierpień 12, 2012, 21:46:04 » |
|
Darek, według mnie PHI mówi o innej stronie i jej adminie, nie o naszym forum, bo ono działa (jeszcze)!
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
|
|
|
krzysiek
Gość
|
|
« Odpowiedz #271 : Sierpień 12, 2012, 23:50:01 » |
|
Cytując Fair Lady nie mogę się oprzeć wrażeniu, że większość z Was opowiada tu pier..ły zupełnie nie związane z tytułem wątku. "Światłość jest w ciemności, a ciemność w światłości" Odkrywcze! Tak jak gó..no jest w szambie, a to - prędzej, czy później - wpłynie do morza. I wtedy 4G stanie się gów..em do 4 potęgi. Hawk! (jak mawiają Apacze).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #272 : Sierpień 12, 2012, 23:53:31 » |
|
Krzysiek, wyczerpałeś temat ... i za to masz piwo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Przebiśnieg
Gość
|
|
« Odpowiedz #273 : Sierpień 15, 2012, 18:05:29 » |
|
Do piwka też się przyłączę Pozwolę sobie tylko dodać do szacownych iż tzw myślenie nie boli Poważnie sprawdziłem Sprawdziłem, że kiedy myślę -jestem obecny, obserwuję życie wokół i siebie (swoje reakcje, MYŚLI przewalające się przez umysł, zachowania, decyzje). Wtedy postrzegam wszystko wokół siebie, słyszę i nie angażuję się w nic. Mówią mi, że coś jest „dobre”, próbuję dowiedzieć się dlaczego to jest dobre. A może wcale nie jest? Albo dla mnie nie jest. Zbieram fakty, łączę je i mam wniosek... Wtedy WIEM. Nie muszę nikomu wierzyć. PS Szacowny blueray21 zgadzam się że nie powinno się wszystkiego wrzucać do jednego worka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #274 : Sierpień 15, 2012, 21:16:33 » |
|
@ PrzebiśniegSprawdziłem, że kiedy myślę -jestem obecny, obserwuję życie wokół i siebie (swoje reakcje, MYŚLI przewalające się przez umysł, zachowania, decyzje). Wtedy postrzegam wszystko wokół siebie, słyszę i nie angażuję się w nic. Zatem znajdujesz się w stanie obserwacji, w stanie wyłączenia spod kontroli wszędobylskich kontrolerów (myśli, reakcji, zachowań ,decyzji). Wtedy widać, słychać i czuć, ale nie -widzę słyszę i czuję. Nie angażujesz przecież "siebie" w cokolwiek, zatem .. jesteś wolny nawet od JA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|