PHIRIOORI
Gość
|
|
« : Styczeń 22, 2010, 00:16:45 » |
|
Czy wiecie, że rózne osiągniecia techniki: przykładowy śmigłowiec (np. amerykański), czy samolot są materializowane w czasie rzeczywistym?
..trochę trudno to sobie w komplecie uzmyslowić.
Czy wiecie CO i GDZIE różni Polacy TERAZ materializują?.. Oni sami tego nie wiedzą.
Czy wiecie ze teoretycznie w jednej chwili można pozbawić dowolna armię dowolnego kraju broni poprzez jej dematerializacje?! W praktyce były stosowane jedynie dysfunkcje w tej materi.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2010, 13:03:20 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : Styczeń 22, 2010, 00:29:47 » |
|
Phiori... zrób wykład, możesz na pw, a ja zrelacjonuję wyniki. Bardzo serdecznie pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : Styczeń 22, 2010, 00:41:18 » |
|
Czy wiecie ze teoretycznie w jednej chwili można pozbawić dowolna armię dowolnego kraju broni poprzez jej dematerializacje?!
Co za wiadomość dla pacyfistów!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #3 : Styczeń 22, 2010, 00:59:02 » |
|
to przez rysowanie dźwięków nie przejdzie.
Musiałbym Ci przesunąc punkt połączenia. Teraz nie dam rady.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #4 : Styczeń 22, 2010, 14:30:49 » |
|
Ale ja jestem za wykładem publicznym, chcę posłuchać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #5 : Styczeń 22, 2010, 15:01:08 » |
|
Nie dasz rady słuchać, bo Fiori ma zamało kolorów...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2010, 15:01:26 wysłane przez Thotal »
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
|
« Odpowiedz #6 : Styczeń 22, 2010, 23:27:07 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2010, 23:28:44 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #7 : Styczeń 23, 2010, 16:07:36 » |
|
Nie dasz rady słuchać, bo Fiori ma zamało kolorów... No to farbki i niech maluje..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #8 : Styczeń 24, 2010, 00:51:42 » |
|
Przykładowo udowodniono, że materializacja pokoju nawet w napiętych regionach świata jest możliwa za pomocą Transcendentej Medytacji . W dziesiątkach badań spawdzano, czy grupowa medytacja może zmniejszyć ilość przemocy i niezgody na świecie. Maharishu Mahesh Yogi , założyciel organizacji , uważa,że stres indywidualny prowadzi do stresu światowego i ze grupowy spokój wywołuje spokój na świecie. Zasugerował on że gdyby jeden procent jakiegoś obszaru zajęty był przez ludzi praktykujących TM lub jeden procent populacji praktykowałoby TM-Sidhi ( bardziej zaawansowaną i aktywną formę medytacji) , to zmniejszyłaby się liczba wszelkiego rodzaju konfliktów - liczba strzelanin i innych przestępstw, nadużywanie narkotyków , a nawet liczba nieszczęśliwych wypadków. Idea tzw. efektu Maharishi polega na tym, że regularne praktykowanie TM umożliwia wejście w kontakt z łączącym wszystko, fundamentalnym polem - koncepcja nie tak odmienna od idei pola punktu zerowego. Gdyby robiło to dość ludzi, mogłoby się okazać, że spójność jest zaraźliwa dla całej populacji.
Organizacja propagująca TM preferuje dla tego zjawiska nazwę "superemisja" , ponieważ tak jak fale emitowane przez mózg czy laser sprzyjają spójności innych fal, tak medytacja może wywierać podobny wpływ na społeczeństwo. W różnych miejscach kuli ziemskiej stworzono specjalne lotne grupy joginów , prowadzące "intensywne medytacje" nakierowane na konkretne obszary konfliktu. Od 1979 r amerykańska grupa "superemisyjna" licząca od kilkuset do ponad ośmiu tysięcy ochotników zbierała się dwa razy dziennie na Maharishi International University w Fairfield w Iowa , próbując zwiększyć harmonię świata. Wprawdzie organizacja Maharishiego została wyśmiana , głównie z powodu promowania prywatnych interesów swego patrona , duża ilość pozostawionych przez nią danych jest interesująca. Badania dotyczące tych problemów publikowane były w wielu poważnych czasopismach, takich jak "Journal of Conflict Resolution" , "Journal of Mind and Behavior" i "Social Indicators Research", a to znaczy, że musiały przejść surową procedurę recenzowania. Niedawne badania pod nazwą National Demonstration Project , przeprowadzone w Waszyngtonie w czasie dwóch miesięcy 1993 r, wykazały ,że kiedy miejscowa grupa superemisyjna wzrosła do czterech tysięcy osób, tendencja wzrostowa w zakresie brutalnych przestępstw , która utrzymywała się przez pierwszych pięć miesięcy tego roku , zatrzymała się i spadła do 24% , po czym spadała aż do końca trwania eksperymentu. Gdy tylko grupa została rozwiązana, przestępczość zaczęła rosnąć na nowo. Analiza wykazała, że efekt nie mógł być skutkiem takich czynników jak pogoda , policja ,czy jakieś specjalne akcje antyprzestępcze. Badania wykonane w dwudziestu czterech miastach USA pokazały, że gdy tylko w którymś z nich liczba osób regularnie uprawiających TM wzrastała do jednego procenta populacji , przestępczość spadała do dwudziestu czterech procent. W kolejnych badaniach , tym razem czterdziestu ośmiu miast, które miay w populacji jednoprocentową grupę medytujących, w jednym procencie tych miast zaobserwowano 24% spadek przestępczości i 89% spadek w trendzie przestępczym. W tym samym czasie w miastach kontrolnych zaobserwowano 24% wzrost przestępczości i 50% wzrost trendu (Dane pochodzą z opracowania M.C.Dillbeck et al. The Transcendental Meditation progam and crime rate change in a sample of 48 cities "Journal of Crime and Justice" , 1981; 4:25-45. )
Organizacja badała nawet , czy grupowa medytacja może wpłynąć na pokój na świecie. W 1983 r specjalny zespół TM w Izraelu śledził tamtejszy konflikt dzień po dniu przez dwa miesiące. W dniach , gdy liczba medytujących była wysoka , liczba wywołanych wojną zgonów w Libanie spadała o 76 % , spadała tez miejscowa przestępczość oraz wypadki drogowe i pożary . I znów uwzględniono wszelkie potencjalnie ,mylące czynniki takiej jak pogoda, weekendy czy święta.
Są to więc efekty mierzalne, wręcz materialne. Pomyślmy, że gdyby coraz więcej ludzi "medytowało" o pokoju , to stałby się on wkrótce czymś powszechnym. Nie wiem jak to działa, ale Wszechświat ma swoje kwantowe sposoby na dezaktywację zła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #9 : Styczeń 24, 2010, 02:00:08 » |
|
Czyli gdyby wojsko i policję odesłać do medytowania...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #10 : Styczeń 24, 2010, 11:43:42 » |
|
Niekoniecznie odesłać, czy nakazać. Medytacja w intencji pokoju na świecie przypomina bardziej modlitwę. Jest to akt osobistej świadomości. Nawet policjant czy wojskowy mogą to robić. Niezależnie od tego jakie role zawodowe czy społeczne w życiu pełnimy , niezależnie od tego, jakie jesteśmy zmuszeni czynności wykonywać to wszyscy mamy tę samą możliwość, aby swoimi harmonicznymi intencjami wpływać na materię czy na nas samych. Doświadczalnie zdaje się to być mierzalne ( przykłady powyżej ) , a dzięki najnowszym osiągnięciom nauki również teoretycznie potwierdzone. Jak materializuje się świadomość ? http://www.quantumconsciousness.org/Świadomość to szczególny rodzaj "zakrzywienia energii". Stuart Hameroff : "consciousness is collapse. More precisely, consciousness is a particular type of self-collapse proposed by Penrose involving quantum gravity (currently being tested)" Ten "colapse" zachodzi w mikrotubulach, czyli białkach znajdujących się w cytoszkielecie. Polega to na komórkowej emisji biofotonów . Biofotony są nośnikiem informacji i zachowują się w sposób kwantowy . Mikrotubule są światłowodami w których płyną fale biofotonów. Kiedy ich amplituda, faza i częstotliwość zaczynają być spójne ( w sąsiednich mikrotubulach ) to następuje wymiana informacji - rezonans. Dzieje się to nie tylko w obrębie organizmu. Kwantowy charakter tych zjawisk dopuszcza nielokalność . Czyli ,że indywidualna świadomość poprzez rezonans łączy się z innymi świadomościami bez względu na odległość w której się znajdują. Razem tworzą pole świadomości. Ponieważ materia również bierze swój początek w zakrzywieniu energii tego kwantowego pola , to świadomość zaczyna rezonować z otoczeniem porządkując je . Kiedy pojawia się silna , zogniskowana intencja ( jako suma indywidualnych świadomości) to uporządkowanie zaczyna przekształcać materię. Na razie naukowe badania nad świadomością dopiero raczkują, ale już widać, że ta nauka wkracza na teren dotąd zarezerwowany dla wiary.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2010, 11:47:45 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #11 : Styczeń 24, 2010, 13:05:48 » |
|
SuperŚwiaTTło http://wolnemedia.net/?p=19045z tym pokojem - to nie jest takie hop-siup instrumentalne traktowanie modlitwy (zwłaszcza tej skutecznej) przyniesie niepożądany efekt. Zresztą wielu idealistów grzęźnie w sloganach.. a praktyka konfrontuje KAŻDY szczegół ..bo jeśli kogoś zadawala pokój pozorny.. że rozruby nie ma.. i w osnowie tego pokoju niesprawiedliwość gruntuje, to taki pokój o kant Dupy. więc różne są pokoje. Różne ich pojmowania. Weźmy np. te pokoje.. nie wygladają najlepiej.. Naszczęście amerykanie podrzucili troche wody i żarcie tymi smigłowcami z Mielca
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2010, 13:20:22 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : Styczeń 24, 2010, 20:03:14 » |
|
Organizacja badała nawet , czy grupowa medytacja może wpłynąć na pokój na świecie. W 1983 r specjalny zespół TM w Izraelu śledził tamtejszy konflikt dzień po dniu przez dwa miesiące. W dniach , gdy liczba medytujących była wysoka , liczba wywołanych wojną zgonów w Libanie spadała o 76 % , spadała tez miejscowa przestępczość oraz wypadki drogowe i pożary . I znów uwzględniono wszelkie potencjalnie ,mylące czynniki takiej jak pogoda, weekendy czy święta.
Są to więc efekty mierzalne, wręcz materialne. Pomyślmy, że gdyby coraz więcej ludzi "medytowało" o pokoju , to stałby się on wkrótce czymś powszechnym. Nie wiem jak to działa, ale Wszechświat ma swoje kwantowe sposoby na dezaktywację zła.
Widzisz East, problem w tym, że z tego, co wynika z Twego cytatu (bo to cytat, tak?) wychodzi, że zjawisko badał nie ktoś niezależny ale... sami członkowie TM. Nie chcę nic insynuować, jednak takie badanie nasuwa podejrzenie o możliwości stronniczego podejścia do danych. Czy zbadał to też ktoś spoza kręgu TM?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #13 : Styczeń 24, 2010, 21:29:38 » |
|
Słuszna uwaga Tene . Z tym że ten cytat pochodzi właśnie z niezależnych od TM źródeł ( jest tylko przykładem ), a przytoczony jest w procesie metaanalizy z badań Rogera Nelsona ( http://en.wikipedia.org/wiki/Roger_D._Nelson ) nad wpływem intencji na otoczenie będącego częścią nowej nauki : . Chodzi o coś znacznie głębszego - o światową, globalną sieć zwaną świadomością. Roger Nelson zajmuje się tym na Uniwersytecie w Princeton . Projekt nosi nazwę GCP : Global Consciousness Project ( projekt, studium globalnej świadomości ) http://noosphere.princeton.edu/więcej o tym na video http://www.youtube.com/v/7wSBUdOk5iQ&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/7wSBUdOk5iQ&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed>W tej nowej "gałązce" ( a może raczej studium ) nikt aż tak daleko się nie posuwa , aby twierdzić, że świadomość jest zdolna materializować cokolwiek, chociaż, sam MIERZALNY FAKT wpływu ludzkiej, zbiorowej intencji na wskazania REG ( random event generators - losowych generatorów zdarzeń ) sam w sobie JEST namacalnym dowodem na wpływ świadomości na materię. Chodzi o to, że generatory, które, zgodnie z teorią , powinny pokazywać równy rozkład "orłów" i "reszek" niezależnie od sytuacji zewnętrznej zachowują się zupełnie inaczej w chwilach, w których ludzka uwaga skupiona jest na jakichś ważnych wydarzeniach na świecie. Stuart Hameroff ( http://www.quantumconsciousness.org/ ) uważa, że świadomość jest wynikiem ,produktem działalności wewnątrzkomórkowej. Dan Winter w polemice z Hameroffem idzie oczywiście jeszcze dalej , wysuwając twierdzenie , ze to fale rekursywnie się dodające i mnożące , a więc harmoniczne ( jedynie wtedy, gdy są zgodne z golden ratio = 1,618 wg Dana Wintera ) wprowadzają do natury , do mikrotubuli spójność dystrybucji ładunku , co powoduje taką biologiczną wydajność i jest przyczyną świadomości. To fraktalna symetria jest tym, co powoduje, ze pojawia się pole świadomości jako coś, co Dan Winter nazywa kiełkowanie nasion. Dzięki temu fale mózgowe generują "oświecenie". Może trochę to skomplikowane, ale dla uzmysłowienia sobie tego efektu niech w tym miejscu , zrozumiałymi słowami przemówi Janusz Dąbrowski autor artykułu na portalu eioba (artykuł "świadomość, niezwykła postać energii " http://www.eioba.pl/a78078/swiadomosc_niezwykla_postac_energii ) Nie widzisz cząsteczek pary wodnej. Jednak zdajesz sobie sprawę, że one istnieją. Wystarczy stworzyć odpowiednie warunki (odbierając energię) i cząsteczki pary zaczną zbliżać się do siebie. Kiedy będzie ich już wystarczająco dużo utworzą kroplę. Wiele kropel utworzy kałużę, wiele kałuż utworzy zaś jezioro, rzekę czy ocean.
Kiedy posuniesz się z procesami fizycznymi jeszcze dalej, to możesz spowodować, że woda jeziora zamarznie. Jeśli wlałbyś wodę do odpowiedniej formy i zamroził, to zamarzłaby tworząc żądany przez Ciebie kształt.
Nie zmienia to wszystko jednak pewnego podstawowego faktu - kształt ten tworzą niezliczone ilości pojedynczych cząsteczek wody, które zmusiłeś do tego, aby zbliżyły się do siebie, aby nie pozostawały w dotychczasowym rozproszeniu. Ty zagęściłeś te krople tak bardzo, że stworzyły widoczną, zestaloną (ale jednak ciągle dziurawą!) materię.
Przypominasz sobie zabawę w śnieżki? Zbierasz śnieżny puch, ugniatasz go zbliżając do siebie płatki śniegu tak bardzo, aż utworzy się twarda, śnieżna kula. Pojedyncze kule toczysz po lepiącym się śniegu zwiększając ich masę, rozmiary i budujesz śnieżny dom.
I znów – nie zmienia to faktu, że podstawową cząstką budulcową tego śnieżnego pałacu jest pojedynczy płatek śniegu, a w zasadzie cząsteczka H2O – cząsteczka wody, a w zasadzie dwa atomy wodoru i atom tlenu, a w zasadzie tworzące atomy jądra atomowe i krążące po orbitach wokół nich elektrony połączone elektromagnetycznym i grawitacyjnym spoiwem.
Co to wszystko ma wspólnego ze światłem? A otóż ma.
Podobnie jak zagęszczałeś cząsteczki i krople wody, podobnie jak lepiłeś płatki śniegu, tak możesz zagęścić fotony światła (jakie to proste...), te mikroskopijne cząsteczki. Wcześniej rozproszone mogą teraz utworzyć gaz fotonowy, później chmurę fotonową, następnie fotonowe jezioro, by dalej przybrać zestalony kształt.
Pojmujesz już teraz zupełnie łatwo, jaki jest sens stwierdzenia, że „materia jest uwięzionym (zamrożonym) światłem”. "......... światłem, które emitują wszystkie żywe organizmy- dodajmy. Materia jest EFEKTEM tego samego, kwantowego pola świadomości, w którym wszyscy jesteśmy zanurzeni. Zatem czymś zupełnie naturalnym powinno być materializowanie i dematerializowanie. Nie dzieje się tak dlatego, że ( wróćmy do przykładu z wodą i śniegiem ) nie wiemy JAK stworzyć odpowiednie warunki (odbierając energię) tak, aby "cząsteczki pary" zaczęły zbliżać się do siebie " . Nie wiemy JAK posunąć się z procesami fizycznymi jeszcze dalej, by spowodować, że "woda jeziora " (światło ) " zamarznie" . Nie wiemy CZYM są "odpowiednie formy" aby móc "zamrozić" światło tak by utworzyło żądany kształt. Jak na razie tylko Dan Winter po swojemu próbuję to wyjaśniać . Kluczem wg niego jest święta geometria, a w przełożeniu na ludzką mowę : świadomość - stany , które możemy zmierzyć ,że są w przybliżeniu równe stałej harmonicznej 1,618.. . Są to MIŁOŚĆ, WSPÓŁCZUCIE , RADOŚĆ ...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2010, 21:58:42 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #14 : Styczeń 30, 2010, 21:58:04 » |
|
Wyszło tak, jakbym założył ten wątek. Nieszkodzi. Gdybym go extra inicjowal ..zabrałbym się za to inaczej, a wychodząc z dygresji mamy tak.
W każdym razie bynajmniej nie chodzi tu li tylko o zdobycze techniki.
..inaczej.. A jak myślicie?.. skąd się biorą "złoza naturalne"?!
ach.. zapomniałem! to pewnie tez zły haarp
no i popatrzcie.. kto tu nienadąza. Haarp dopiero testują, a my mieliśmy Peruna jeszcze przed chrześcijaństwem.. i pogodę też regulował;D
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #15 : Styczeń 30, 2010, 22:40:58 » |
|
Wyszło tak, jakbym założył ten wątek. Nieszkodzi. Ja go utworzyłem, bo jak Cię znam, to chciałeś przekazać coś więcej w tym poście, a rozwinięcie tej myśli w poprzednim wątku byłoby już ofem. Więc chyba nie zrobiłem niewłaściwie?
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #16 : Styczeń 30, 2010, 22:43:55 » |
|
tak - przypominam sobie. Wszystko gra. zostawmy jak jest tytuł jest ok (zresztą mogę edytować - jak coś. top-posta też).
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2010, 22:53:48 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #17 : Styczeń 30, 2010, 22:46:52 » |
|
Gdybym go extra inicjowal ..zabrałbym się za to inaczej, a wychodząc z dygresji mamy tak. Jeśli dobrze się domyślam, to chodzi Ci o tytuł wątku. Jaki bardziej by pasował? Zmienimy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2010, 22:47:24 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 04, 2011, 12:48:04 » |
|
bo jak Cię znam, to chciałeś przekazać coś więcej w tym poście, a rozwinięcie tej myśli w poprzednim wątku byłoby już ofem. tak, jednak Wolę swoj przekaz opierac na czyms praktycznym. A raczej: moj przekaz manifestuje sie w sposob konkretny. A tu możemy sie bawic raczej w komentarze do przekazu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 04, 2011, 19:19:43 » |
|
tak, jednak Wolę swoj przekaz opierac na czyms praktycznym. A raczej: moj przekaz manifestuje sie w sposob konkretny. A tu możemy sie bawic raczej w komentarze do przekazu. Pewnie, że możemy i to całkiem fajowa zabawa. Zawsze do czegoś prowadzi. Jeden się na owe dyskusje obruszy innemu się oczy otworzą. Chyba nie na próżno powiadają , że dyskusja jest podstawą porozumienia. Więc komentujmy,Waść.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
|