…jest zapytanie i regulamin oraz frustracja osoby uwielbiającej bezpodstawne ploty o kimś.
Ploty, to Ty ostatnio rozsiewasz i to w nadmiarze. I nie ja mam powody do frustracji. Nie ja gram
rolę „mistrzyni” oraz „oświeconej”, nie ja muszę utrzymywać wizerunek za cenę kłamstw.
Niech przeczytają twoje kapłanki, jaka jest ich „guru”. Przecież one znają prawdę.
Ot, do czego Ci przyszło… zapierać się własnych słów…. nie ma to jak „wzniesienie”……
…a pytanie wciąż aktualne.