Laguno, wybacz, ale widzę tu pewną sprzeczność. Najpierw piszesz, że:
… potrzebują do tego nasze ciała - a co mamy w zamian ? MOC SIŁE SPRAWCZĄ TEJ ENERGII - pod warunkiem ,że podejmiesz decyzje o wejściu do tego kanału energii i będziesz w pewnym sensie dawcą , ponieważ owa energia dobrze nazwana przez Kiarę jest syntetyczna , ponieważ naturalna to jest nasza energia , nasz potencjał jaki wypracowaliśmy sobie w procesie reinkarnacji ( inkarnacji jak kto woli ) . WNIOSEK ? Dostajesz moc , ale kosztem napełniania się tą czestotliwością wibracji (obca) .
Za nim podejmiesz decyzję ta szara energia jest wokół Ciebie otacza Cię nie może jednak wniknąc bo obowiązuje ja prawo nieingerencji i prawo przyczyny i skutku - dlatego samo podjęcie decyzji o przystąpieniu daje energii nazwijmy ją x pozwolenie na wniknięcie w nasze ciała , automatycznie zostaje nam zablokowana czakra serca , ponieważ uczucia ich zabijają (rozbijają ) , z czasem stajemy się chłopdni bez emocji i uczuć , nie mamy współczucia nie jeśteśmy empatami- chodzące marionetki .”
Czyli warunkiem wniknięcia w ludzkie ciało szarej (syntetycznej) energii jest nasza świadoma decyzja. Dalej jednak piszesz:
… ale zapewne jest grupa osob która nie potrafiła tego zrobic i nadal nieświadomie pracuje z ta energią i jest nośnikiem takiej energii , a ona przemieszcza sie wraz z każdą wymianą energetyczna jaka następuje miedzy ludzmi i to jest przykre ,że ludzie nie są świadomi tego co się dzieje z ich ciałami ,
KAŻDA ENERGIA JAKA W NAS WNIKA I POZOSTAJE W NAS NIE JEST NASZĄ INDYWIDULANĄ ENERGIA JEST TO OBCA ENERGIA - PASOŻYTNICZA , jeśli jest taka nasza wola oki , ale szkoda ,że często ludzie nie wiedzą o tych prawdziwych intencjach owej energii, wówczas jest to przykre jak człowiek zamienia się w chodzącą kukłe …
Uściślając, sens Twojej dalszej wypowiedzi jest taki, że dobrowolni nosiciele szarej energii, poprzez zwykły kontakt z innymi ludźmi mogą ją rozprzestrzeniać, przekazywać na nieświadomych niczego biorców. Czy dobrze zrozumiałam?
Co zatem stało się z wolną wolą? Przestała obowiązywać?
Pozdrawiam
Witaj Ptak
Tak myślałam ,że " ktoś" mi na to zwróci uwage . rzeczywiście napisałam zbyt ogólnie , ale to dlatego ,że chciałam być neutralna , wolna wola owszem obowiązuje , ale bardzo w sprytny sposób osoby przeszkolone wcielają owa energie w następnych nosicieli , nie bez powodów zostali tak przeszkoleni . Podejrzewam ,że Antrovis miał właśnie takie założenia przeszkolić określoną grupe ludzi - pózniej nastąpiły rozłamy i zakończenie działalności na większą skale , ale takie myślę były właśnie założenia , chodziło o przeszkolenie na poziomie wysokiej wiedzy , wcielenie owych "energii" (nosicieli) , którzy korzystając w wiedzy przyswojonej będą realizować program , często nie zdając sobie z tego sprawy słowa kluczowe i często nieświadomosć kryje się pod słowami " podjąć decyzję "" wejść do współpracy " - ale najpiew należy spotkać byłych członków i zobaczyć ,że nadal realizuja ten program , a przewagą jaką mają to wiedza nadal niedostępna dla wielu ludzi .
Napisze coś jeszcze słowo STARCH jest kluczowym słowem w tej odeologii tylko , ktos kto spotkał sie z nia powinien zwrócić uwage czy czasem owe osoby same nie są posłańcem tego strachu , mówią o swoich wysokich wibracjach i to ,że odczuwamy przy nich lęk tłumaczą naszymi niższymi wibracjami i starachem - moim zdaniem jest na odwrót to oni są nośnikami takiej właśnie wibracji strachu ,przy kontakcie podłanczją sie do splotu słonecznego i jeśli ktoś jest jasnoczującym potrafi to odróznić ,
pozdrawiam Laguna