144 tys to liczba z ciagu fibonaciego,
Jedynymi liczbami w całym ciągu Fibonacciego, będącymi kwadratami liczb całkowitych są 1 i 144.
liczby fibonaciego występują w molekułach DNA, strukturze kryształu, orbitach planet i galaktyk, wirach wodnych, huraganach, roslinach itd
liczba ta jest zwiazana ze zlota spirala, wzrostem, wg mnie to pewien punkt, moment od ktorego zaczyna sie nowy wzrost, tlumaczac to prosciej 144 tysiace jest potrzebne zeby nadeszla nowa era w sposb mniej gwaltowny bo i tak nadejdzie prawdopodobnie...Zcznijcie zdawac sobie sprawe w jakich czasach zyjecie...zlo to tez nie tylko 666...
Jak pisze Platon w Timaiosie, trzy wartości w boskiej proporcji - największa (cały odcinek), średnia (większa część) i najmniejsza (mniejsza część) - są "z konieczności równe sobie i takie same, a ponieważ są takie same, są w rzeczywistości jednym". W ciągu boskich proporcji każda część jest mikrokosmosem, czyli zmniejszonym modelem całości -fraktal
"Max spotyka na swojej drodze ludzi, chcących wydobyć od niego rozwiązanie zagadki. Między innymi napotyka, niby przypadkiem w barze na Lennego – Żyda studiującego Kabałę. Aby zrozumieć sytuację mającą dalej miejsce konieczne jest krótkie wprowadzenie. Otóż na Kabałę składają się żydowskie pisma traktujące o kosmosie, Bogu i miejscu człowieka na Ziemi. Charakterystyczne dla Kabały jest przypisywanie konkretnym literom alfabetu hebrajskiego cyfr. Dzięki temu każdy wyraz posiada swój odpowiednik liczbowy identyfikujący jego powiązania z innymi słowami i określeniami. Złożony i hermetyczny system rozumienia określany jest jako Gematria. Na przykład słowo „ojciec” odpowiada liczbie 3, „matka” to 41. Jeśli zsumujemy obie liczby, wówczas otrzymamy 44. Jak sądzisz, czemu odpowiada ta liczba? Takich związków jest w Kabale więcej. Lenny pokazuje Maxowi znaczenie dwóch innych określeń; „ogród w Edenie” posiada wartość 144, zaś „drzewo poznania” to 233. Cóż z tego wynika? Otóż liczby 144 i 233 są ze sobą blisko związane i bardzo charakterystyczne. Są to kolejne liczby ciągu Fibonacciego, o którym w dalszej kolejności powiem więcej."
apokalipsa sw .Jana
"1) I ujrzałem nowe niebo i nową ziemię; bo poprzednie niebo i poprzednia ziemia Przeminęły i morza już nie ma. (2) Ujrzałem też miasto święte Nową Jerozolimę, zstępującą z nieba od Boga i przygotowaną jako oblubienica przyozdobiona dla swego małżonka. (3) Wtedy usłyszałem donośny głos od tronu, mówiący: "Oto namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami. I Będzie z nimi sam Bóg. (4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie Będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, Przeminęło". (5) I Zasiadający na tronie rzekł: "Oto czynię wszystko nowe". Mówi też: "Napisz, Ponieważ słowa te są wierne i prawdziwe". (6) I rzekł do mnie: "Stało się! Jam Jest Alfa i Omega, początek i koniec. Każdemu spragnionemu dam darmo ze źródła wody życia. (7) Każdy zwyciężający odziedziczy to wszystko i ja będę jego Bogiem, a on będzie moim synem. (
Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i Bałwochwalców, i wszystkich kłamców - ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To oznacza drugą śmierć". (9) I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, którzy mieli siedem czasz napełnionych siedmioma plagami ostatnimi, i odezwał się do mnie, mówiąc: "Chodź tutaj, a Pokażę ci oblubienicę, małżonkę Baranka". (10) Przeniósł mnie więc w mocy ducha na wielką i wyniosłą górę i pokazał mi święte miasto Jerozolimę, zstępującą z nieba od Boga (11) i mającą chwałę Bożą. Blask jej był podobny do najdrogocenniejszego kamienia, jakby krystalicznie lśniącego kamienia jaspisu. (12) Miała mury wielki i wyniosły i miała dwanaście bram, a przy bramach dwunastu aniołów, i były wypisane imiona, które są imionami dwunastu plemion synów Izraela. (13) Od wschodu Były trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. (14) Mur miasta miał też dwanaście kamieni fundamentowych, a na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka. (15) A ten, który mówił ze mną, jako miarę trzymał złotą trzcinę, żeby zmierzyć miasto i jego bramy, i jego mur. (16) A miasto układa się w czworobok i jego długość jest taka, jak jego szerokość. I zmierzył miasto trzciną: dwanaście tysięcy stadiów; jego długość i szerokość, i wysokość są równe. (17) Zmierzył też Jego mur: sto czterdzieści cztery łokcie, według miary człowieczej, a zarazem anielskiej. (18) A budulcem jego muru był jaspis, miasto zaś było z czystego złota, podobnego do czystego szkła. (19) Fundamenty muru miasta były przyozdobione wszelkim drogocennym kamieniem: pierwszy fundament to jaspis, drugi szafir, trzeci chalcedon, czwarty szmaragd, (20) piąty sardonyks, szósty sard, siódmy Chryzolit, ósmy beryl, dziewiąty topaz, dziesiąty chryzopraz, jedenasty hiacynt, dwunasty ametyst. (21) Ponadto dwanaście bram to dwanaście pereł; każda z bram Była z jednej perły. A szeroka ulica miasta to czyste złoto, jak przezroczyste szkło. (22) I nie widziałem w nim świątyni, bo jego świątynią jest Jehowa Bóg, wszechmocny, a także Baranek. (23) I miasto nie potrzebuje słońca ani księżyca, aby mu świeciły, bo chwała Boża je rozświetliła, a jego lampą - Baranek. (24) I narody będą chodzić dzięki jego światłu, a królowie ziemi będą do niego wnosić swą chwałę. (25) I za dnia jego bramy w ogóle nie będą zamknięte, bo nocy tam nie Będzie. (26) I wniosą do niego chwałę i szacunek narodów. (27) Ale w żaden sposób nie wejdzie do niego nic, co nie jest święte, ani nikt, kto trwa w obrzydliwości i kłamstwie, tylko ci, którzy są zapisani w Barankowym zwoju życia. "
(Apokalipsa (Objawienie) 21:1-27, Biblia w przekładzie Nowego �wiata)
"I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca."
"I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego." (Ap.7:2-3).