Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 18, 2024, 12:31:03


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: czyste sumienie  (Przeczytany 33241 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
soook
Gość
« Odpowiedz #25 : Grudzień 17, 2010, 19:46:01 »


 I tak , ten koń jest pogrzebany .  Wiele tutaj rozmów , obraca się według :  KOŃ , jaki jest , każdy widzi . 
 
 Nie mając w zarysie podanej definicji , nawet zgrubnie , niczego , ale to niczego się nie osiągnie .
 Dreptanie wokoło  Swoje j definicji . Każdy omotuje słowami , swoje zrozumienie .
 A wracają do rzeczonego konia , znawca i stary wyjadacz , z dużej odległości , powie o latach życia zwierzęcia .   Mrugnięcie
 
 
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #26 : Grudzień 17, 2010, 20:27:25 »

Nie, soook, koń wcale nie jest pogrzebany, bo wciąż ciągnie zaprzęg, mimo braku adekwatnej definicji.
Sumienie jest żywe i niezależne od czyichkolwiek sądów. To ono czyni nas ludźmi.
Czy może być martwe? Nie sądzę, chociaż niektórzy zagłuszają jego głos, ignorują itd. I czasami daje ono popalić. Ale w tym przejawia się jego uzdrawiająca moc. Bo człowiek nie znosi bólu, więc zaczyna uczyć się dokonywać wyborów, które nie bolą.

Fakt, że jedni są bardziej, inni mniej wrażliwi. Jedni uczą się szybciej, drudzy wolniej. Ale sumienie popycha wszystkich w kierunku dobra.
Wydaje mi się, że sumienie określa dobro na jakimś głębszym, bezwzględnym poziomie. Bo nawet działanie zgodne ze społecznie przyjętymi normami potrafi je uruchomić. I człowiek czuje, że coś jest nie tak, mimo, że nie robi nic złego.
Jest ono zatem jakąś immamentną częścią duszy.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #27 : Grudzień 17, 2010, 20:43:55 »

    Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie:

    wpierw grały zmysły, potem sumienie.

— Jan Izydor Sztaudynger


    Sumienie miał czyste. Nieużywane.

— Stanisław Jerzy Lec


    Jedyny sposób ocalenia marzeń to hojność wobec samego siebie. Trzeba srogo rozprawić się z każdą próbą samokarania, choćby najłagodniejszego. Aby wiedzieć, kiedy stajemy się okrutni wobec siebie, musimy przemienić w ból fizyczny najlżejsze objawy bólu duchowego, takiego jak poczucie winy, wyrzuty sumienia, brak zdecydowania, tchórzostwo. Czyniąc ból duchowy fizycznym, poznajemy zło, jakie może on spowodować.

    Spośród wszystkich wymyślonych przez człowieka sposobów zadawania bólu sobie samemu najgorszym jest Miłość. Cierpimy zawsze dla kogoś, kto nas nie kocha, kto nas porzucił, dla kogoś, kto nie chce nas opuścić. Żyjemy samotnie, jeśli nikt nas nie kocha: mając żonę lub męża, czynimy z małżeństwa niewolę. To naprawdę potworne.

— Paulo Coelho
Pielgrzym


    - Nie ma łatwych decyzji - powiedział. - Poważna decyzja to zawsze wybór, szamotanina z samym sobą, chirurgia sumienia. Człowiek spełnia się w decyzjach, Łukaszu. Wszystkiego nie przewidzisz. Trzeba wejrzeć w siebie i odrzucić to, na co nie może być zgody. Pozostanie niepewność. Kiedy coś postanowisz, stłumisz ją w sobie, zapiszesz wyłącznie na własny rachunek. Osądzą cię po rezultatach. Nikt nie zapyta o intencje.

— Aleksander Minkowski
Księżniczka i mag


    Gdy człowieka, któremu wiodło się dobrze, spotyka niepowodzenie lub nieszczęście, zagłębia się on w sobie, wzmaga wymogi własnego sumienia, wymierza sobie karę i pokutę.

— Zygmunt Freud

    Nic tak nie kusi człowieka jak wolność sumienia, ale nic też nie jest dlań tak bolesne.

— Fiodor Dostojewski
Bracia Kazamazow


    Adwokat - wynajęte sumienie.

— Fiodor Dostojewski


    Sąd najwyższy - to sąd własnego sumienia.

— Victor Marie Hugo

=================================

SUMIENIE

Sumienie to wewnętrzny głos skłaniający człowieka do czynienia dobra i do unikania zła. Dzięki tej umiejętności człowiek wznosi się ponad inne stworzenia. Każdy człowiek rodzi się z sumieniem i u każdego jest ono równie silne, dlatego tylko od niego zależy, czy będzie potrafił go słuchać i żyć z nim w zgodzie, czy zatraci się zupełnie gubiąc z oczu ścieżkę, którą powinien podążać.
Od dzieciństwa, poprzez nagrody i kary, pochwały i nagany, pouczenia i przykład, otoczenie - a szczególnie rodzice -
wszczepiało w nas różne zasady postępowania. Do poznania wielu zasad moralnych człowiek może dojść samodzielnie, trzymając się dewizy: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Ludzie mogą rozumieć, że nie należy innych bić, krzywdzić, fałszywie oskarżać, zdradzać, ponieważ sam tego nie lubi.
Przede wszystkim trzeba podkreślić to, że sumienie nie jest samo przez się samowolnym sędzią moralnej wartości działania, które podsuwa. Sumienie jest tłumaczem wewnętrznej i wyższej normy. Nie tworzy tej normy samo. Jest ono oświecane intuicją pewnych zasad normatywnych wrodzonych umysłowi ludzkiemu. Sumienie nie jest samym źródłem dobra i zła. Ono jest ostrzeżeniem, jest wysłuchiwaniem głosu, który nazywa się właśnie głosem sumienia: jest wezwaniem do zgodności, jaką działanie winno mieć z wewnętrznym wymaganiem, by człowiek był człowiekiem prawdziwym i doskonałym. A więc jest podmiotem i bezpośrednim nakazem prawa, które mamy nazywać naturalnym, mimo że wielu dzisiaj nie chce słyszeć o prawie naturalnym.
Sumienie odzywa się bardzo często, kiedy ktoś robi coś wbrew niemu. Daje mu wyraźne, z początku, znaki. Nie lubi jednak być ignorowane lub zagłuszane innymi myślami, odchodzi wtedy z kąt, odzywa się coraz ciszej, dopóki całkowicie nie milknie uważając, że skoro ono nic nie zaradziło nic już nie pomoże Nie potrafimy słuchać samych siebie, a w rezultacie także swojego sumienia, ponieważ wolimy słuchać opinii innych ludzi i tym się kierować, zamiast własnymi odczuciami. Ludzie spychają swoją moralność na samo dno najczęściej wtedy, kiedy wiedzą dobrze, że czynią źle, ale z jakiś powodów nie mogą tego zmienić. Wtedy właśnie, z obawy przez wyrzutami sumienia, po prostu stają się na nie głusi.
Zdrowy rozsądek imituje i zastępuje funkcje sumienia, daje uczucie poznania prawdy lub fałszu, słuszności i przewidywania, wyciągania wniosków i rozważania konsekwencji, ale jest ono w przeciwieństwie do sumienia, nastawione egoistycznie. Wszystko co pochodzi ze zdrowego rozsądku zawiera mądrość światową i zabiega o własne potrzeby. Nawet pod względami religijnych cnót, zabiegając o dobro innych, doszukuje się w tym własnej korzyści, chwały i uznania.
Sumienie człowieka jest dla niego wskazówką dotycząca tego, jak powinien żyć, aby było to zgodne z nim samym, aby pod koniec swojego życia mógł być z dumny z tego, co osiągnął. Jego życie nie było bezproduktywne i zmierzało do ciągłego ulepszania siebie i kształcenia charakteru. Jest również „kołem ratunkowym” dla ludzi, którzy schodzą z tej ścieżki i występując przeciw swojemu sumieniu – a jednocześnie – przeciw sobie. Jest to czynnik, który - jeśli potrafimy go słuchać – czyni nas ludźmi w najlepszym znaczeniu tego słowa. Odwołanie do tej tezy można znaleźć w wielu utworach literackich w każdej z epok, gdyż jest to temat, który poruszał ludzi od dawna.

http://www.sciaga.pl/tekst/40999-41-sumienie/przydatna-praca/

=======================

Sumienie – w niektórych religiach i nurtach etycznych wewnętrzne odczucie pozwalające rozróżniać dobro i zło, a także oceniać postępowanie własne i innych ludzi. Jest to zdolność pozwalająca człowiekowi ujmować swoje czyny pod kątem moralnym i odpowiednio je oceniać. Czynnikiem decydującym w przestrzeganiu tych norm jest poczucie winy występujące w momencie uświadomienia sobie rozbieżności między własnym postępowaniem, a przyjętymi normami. Sumienie kieruje się różnymi kryteriami, zależnymi od sposobu wychowania, miejsca przebywania, otoczenia społecznego, zasad moralnych jakie te wszystkie czynniki w człowieku wytworzyły.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sumienie


Scaliłem posty
Darek


« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2010, 21:46:08 wysłane przez Dariusz » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #28 : Grudzień 17, 2010, 21:25:10 »


Dobre pytanie

Równie dobrze można zapytać co to jest dobro? co to jest zło? co jest człowieczeństwem? a co już nie?

 Uśmiech


Dziwne,że osoba dorosła i dojrzała,a przynajmniej za taką się podająca zadaje tego typu pytania.... Z politowaniem
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2010, 21:25:34 wysłane przez kamil771 » Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 17, 2010, 21:58:56 »


   Czy można, nie posiadać Sumienia ?
 
   
Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #30 : Grudzień 17, 2010, 22:09:05 »


   Czy można, nie posiadać Sumienia ?
 
   

Oczywiście,że tak.
Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #31 : Grudzień 18, 2010, 09:36:30 »


    Sumienie jest ,  ambasadorem boga.     Tam Kiara nakreśliła pokrótce z iskra bożą.
Są  na Ziemi ludzie , bez sumienia , są z sumieniem .  Potomstwo Stwórcy Wszech .
I potomstwo skarlaciałe .  Podróbka .  To tyle .
A po co te strachy i lęki ?    Leka się Ten , kto nie potrafi autokreacji . Uśmiech
I polega na materii .
 
 
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Grudzień 18, 2010, 13:35:24 »

Byleby tylko dzielenie na my-lepsi i oni-gorsi, nie doprowadziło do skarlenia dzielącego.
W ramach autokreacji.
Zapisane
soook
Gość
« Odpowiedz #33 : Grudzień 18, 2010, 17:56:04 »


  Ptaku  , mówiłem o  Mrugnięcie    sumieniu .  Podzielenie nastąpiło po , "drugim " akcie
                       stwarzania  człowieka . A może i po trzeciej poprawce.....
 
             
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #34 : Grudzień 18, 2010, 22:37:18 »

Sumienie  -czytalam artykol  na interii :
Dzieci wjechały na sankach pod autobus
10-letni chłopiec zginął na miejscu, a jego ośmioletnia siostra w ciężkim stanie trafiła do szpitala po tragicznym wypadku w Sączowie w powiecie będzińskim (Śląskie). Dzieci jechały sankami przyczepionymi do samochodu terenowego, prowadzonego przez ojcaSanki z dziećmi wpadły pod autobus. Chłopiec zginął na miejscu. Sanki zakleszczyły się pod autobusem, trzeba było sprowadzić podnośnik, żeby wydostać dzieci.

Dziewczynka była reanimowana, po czym przewieziono ją do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka (GCZD) w Katowicach
Dr Michał Daab z GCZD poinformował, że stan dziewczynki, przebywającej obecnie na oddziale intensywnej terapii, jest bardzo poważny. Dziecko ma ciężki uraz głowy, na razie nie było operowane. - Rokowania są bardzo ostrożne - powiedział Daab.

Jak poinformował oficer prasowy będzińskiej policji Tomasz Czerniak, zabawę zorganizował 35-letni ojciec dzieci, to on przywiązał sanki do swojego samochodu.

Do wypadku doszło na gminnej drodze. Z nieustalonych na razie przyczyn sanki z dziećmi zarzuciło i wjechały na przeciwny pas zabawę zorganizował 35-letni ojciec dzieci, to on przywiązał sanki do swojego samochodu.

Do wypadku doszło na gminnej drodze. Z nieustalonych na razie przyczyn sanki z dziećmi zarzuciło i wjechały na przeciwny pas ruchu, prosto pod miejski autobus. Ojciec był trzeźwy.

- To na pewno ogromna tragedia. Na razie badamy wszystkie okoliczności zajścia, szukamy świadków. Jest za wcześnie, by stwierdzić, w jakim kierunku pójdzie postępowanie, czy ojcu zostaną postawione zarzuty - powiedział Czerniak.

źródło informacji: INTERIA.PL/RMF/PAP
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/news/tragedia-w-slaskiem-sankami-pod-autobus,1573190

Co myslal ojciec dzieci po wypadku?
Jak z jego sumieniem?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2010, 22:39:57 wysłane przez Betti » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #35 : Grudzień 18, 2010, 22:57:26 »

Cytuj
Co myslal ojciec dzieci po wypadku?
Jak z jego sumieniem?

A co myślą ludzie postronni? Jak z ich sumieniami? Czyż wielu nie obciążyło ojca winą?
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #36 : Grudzień 18, 2010, 22:59:47 »

A kto przywiazal sanki do samochodu i ruszyl z dziecmi w droge ,nie zastanawiajac sie ,ze tak sie nie robi, ze to niebezpieczne?
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #37 : Grudzień 18, 2010, 23:14:06 »

Programy śmierci zakodowane w duszach są poza kontrolą umysłu, a umysł lubi zaprząc w swoje manipulacyjne zapotrzebowania takie narzędzia jak, sumienie, wina, kara i tak dalej.

Jeśli ktoś chce używać czyjegoś sumienia do wyrażania pychy, to gratuluję mu poczucia własnego sumienia.
Jeśli czujesz się lepszy, że nie zamordowałeś swoich dzieci, to opisz to wspaniałe uczucie ...



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 08:14:49 wysłane przez Thotal » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #38 : Grudzień 18, 2010, 23:23:38 »

A kto przywiazal sanki do samochodu i ruszyl z dziecmi w droge ,nie zastanawiajac sie ,ze tak sie nie robi, ze to niebezpieczne?

Fakt, ojciec popełnił błąd, zabrakło wyobraźni.
Drugi fakt, ojciec pragnął podarować dzieciom trochę radości. Od lat wielu tak czyniło w tej miejscowości. Na tych samych drogach odbywały się kuligi rodzinne, jak podawały media.
Innym też brakło wyobraźni. Trafiło na ojca dwojga dzieci.
Czy jest on jednak winny? Czego winny?
Zapisane
purattu
Gość
« Odpowiedz #39 : Grudzień 18, 2010, 23:30:19 »

Programy śmierci zakodowane w duszach są poza kontrolą umysłu, a umysł lubi zaprząc w swoje manipulacyjne zapotrzebowania na takie narzędzia jak, sumienie, wina, kara i tak dalej.

Jeśli ktoś chce używać czyjegoś sumienia do wyrażania pychy, to gratuluję mu poczucia własnego sumienia.
Jeśli czujesz się lepszy, że nie zamordowałeś swoich dzieci, to opisz to wspaniałe uczucie ...



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech

no szok PIERWSZY raz z kims sie tu zgadzam w 100%
i w dodatku tylko 4 linijki textu a nie poemat A4..Thotal mocny jestes!
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #40 : Grudzień 19, 2010, 02:52:28 »

Niestety wedlug mnie jak sie ma dzieci to powinno sie miec tez i oczy na okolo glowy i bardzo duzo wyobrazni, co tu chyba zabraklo temu ojcu. Ale zeby zaraz mowic o tym ze ktos ma pyche ze nie zabil swoich dzieci!
Poza tym pracowałam przez10 lat na oddziale chirurgii dzieciecej  i widzialam dużo przypadków braku odpowiedzialnosci  i braku wyobrazni rodziców.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 09:20:22 wysłane przez Betti » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #41 : Grudzień 19, 2010, 11:47:44 »

To prawda Betti, wyobraźnia często ratuje. Chociaż z drugiej strony, czy bywają śmierci przypadkowe? Poza czasem ustalonym przez duszę?

A nawiązując do sumienia, to jak sądzisz, czy wyrzuty, w jakich ojciec pogrążać się będzie do końca życia są głosem sumienia, czy jednak czegoś innego?
Bo jeśli sumienie bezbłędnie odróżnia dobro od zła, to jak może dożywotnio karać za zwykły błąd? Czy nie włącza się tu program nabytych wcześniej uwarunkowań? Czyli osądzająca część nas? Jakie dobro wyniknie z przypisania sobie winy i poddania się jej destrukcyjnemu działaniu? Koszmar cierpienia ma być tą siłą ładującą nas energetycznie, jak twierdzą np. Myśliciele?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Grudzień 19, 2010, 12:13:54 »

Thotal napisaleś
Cytuj
Jeśli ktoś chce używać czyjegoś sumienia do wyrażania pychy, to gratuluję mu poczucia własnego sumienia.
Jeśli czujesz się lepszy, że nie zamordowałeś swoich dzieci, to opisz to wspaniałe uczucie ...
Bardzo dobre podsumowanie Thotal. Jesteś mistrzem streszczeń dla mnie pod tym względem. Mnie się trzymają eleboraty na A-4 Mrugnięcie

Ojca dzieci z wypadku na pewno osądzi sąd. My możemy jedynie współczuć mu tej tragedii. Współczuć dzieciom. Zostało mu jeszcze jedno dziecko, które mam nadzieję, ze przeżyje. Największą "karą" jaką sobie mogę wyobrazić z punktu widzenia sumienia ojca jest codzienne pielęgnowanie ocalałego dziecka, bycie przy nim i wspieranie go przez cale życie. Drugiemu dziecku życia to nie wróci, ale przynajmniej jedno będzie miało ojca.
Jednakże jak znam System, to posadzą ojca dziecka do więzienia na długie lata.  Tak bardziej dla odstraszenie innych mieszkańców gminy przed podobnie nieodpowiedzialnymi zabawami . Potem wyjdzie z piętnem dzieciobójcy o ile przeżyje próby samobójcze. Dziewczynka wyrośnie bez ojca z piętnem wstydu że tata siedzi w więzieniu. Możliwe ,ze będzie musiała się bronić w oczach rówieśników mówiąc im - "siedzi , bo zabił mi brata "- utrwalając wzorzec winy i grzech na sumieniu ojca.  Nie wiadomo ile lat upłynie zanim oboje zrozumieją i wybaczą sobie winy - przede wszystkim ojciec sobie.
A wszystko to za sprawą sumienia . Zwłaszcza tych, którzy stoją poza całą tą historią , obserwując, osądzając, karząc.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #43 : Grudzień 19, 2010, 12:59:18 »

Jestem przekonany, że ewentualna kara wymierzona przez sąd ojcu będzie popierdułką w porównaniu do tego co sam sobie nieopatrznie uczynił... Także pałających chęcią "odwetu" zapewniam, że już mogą spać "spokojnie"... Sumienie będzie dokuczało mu do końca życia, każdego dnia i nocy. Będzie cierpiał pomimo tego, że chciał dzieciom sprawić wyłącznie radość a nie krzywdę.
Oby dalsze wypadki nie potoczyły się jak w poście Easta.

Betti... jestem przekonany, że każdego dnia Ty również możesz paść ofiarą swojej "nieostrożności". Na szczęście bardzo rzadko trafiamy aby wszystkie zapadki jednocześnie zaskoczyły i... doświadczamy tragedii.   
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #44 : Grudzień 19, 2010, 13:36:22 »

Tak arteq, wszystko to pikuś, w porównaniu z tym, co czynimy sami sobie.
A co czynimy? Ano, hodujemy przez całe życie krwiożerczą bestię, czyli osobistego SĘDZIEGO.

To owa bestia stoi na straży „porządku i ładu społecznego”. To ona pali stosy pod każdym, kto wymyka się spod ustalonych przez bestię zachowań.  Nawet miłość trzeba ukamienować, gdy nie taka, jak w głowie sędziego.
W potoku słów, jedynie słusznych argumentów i innych skamieniałości sędzia zabija człowieka, odbiera mu wolność i kreatywność. System kar ma utrwalić społeczne potępienie, ma żywić sędziego. I bestia ma się dobrze ze swoim rozumieniem (a raczej nierozumieniem) świata.

Czy poprzez tubalny głos sędziego sumienie ma szansę przebicia? Gdyby miało, ocaliłoby ojca od trawiącego go ognia poczucia winy.

Czym jest SĘDZIA? A czym jest EGO?
 
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #45 : Grudzień 19, 2010, 18:06:57 »

Z takimi stwierdzeniami byłbym ostrożny. Pielęgnowane sumienie (bo oczywiście można sumienie po prostu zagłuszać) ma na celu stanowić barierę przed krzywdzeniem innych czy też - gdy coś takiego się już stanie - nakazuje wyciągać wnioski aby nie dopuszczać się podobnych działań na przyszłość. Sumienie stoi na straży abyśmy byli uczciwymi i przyzwoitymi ludźmi.

Bardzo łatwo usprawiedliwiać się stwierdzeniem "tak się miało stać i nie moja wina...". Oczywiście można również - z drugiej strony - popaść w paranoję, przesadnie się obarczać i nie pozwolić samym sobie w miarę spokojnie żyć.   
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #46 : Grudzień 19, 2010, 19:30:16 »

Programy śmierci dotyczące całej rodziny wywoływane są przez rodziców, dziadków, pradziadków...
Złorzeczenia, nienawiść, zazdrość i brak wybaczenia powodują zdarzenia oczyszczające cały ród. Nagle "diabeł" zakrywa ogonem oczy, uszy, cały rozum, doskonale zaplanowany wypadek jest dla ludzi zaskoczeniem, ale czy do końca?



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #47 : Grudzień 19, 2010, 22:21:22 »

Thotal, zapytam nieco przewrotnie - a Tobie kto złorzeczył czy też nie przebaczył?
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #48 : Grudzień 19, 2010, 22:40:18 »

Arteq,
czy Twoje pytanie było w pełni przemyślane?, Ty człowiek "zdrowego" rozsądku powinieneś już dawno wysnuć wnioski z realizacji złych myśli na rzeczywistość. Jeśli chcesz w dalszym ciągu kreować idealizm swojego otoczenia, swój własny i jesteś pewien wspaniałej przyszłości swoich potomków, to z pewnością sięgniesz po najwyższe trofea - świętość.

Będę u Ciebie pierwszym uczniem, pozwól tylko być u Twego boku...



Pozdrawiam _ Thotal Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #49 : Grudzień 19, 2010, 23:29:24 »

Pytanie było bardzo proste. Odpowiedź chyba wymagała już samo-uczciwości, tzw. jaj.

Wnioski wyciągnąłem, wiem, że ogólnie słowa, a w szczególności złorzeczenia maja dużą moc, niestety. Na "stety" - wykazują cechy rykoszetów...
Pewności nie mam - to oczywiste, natomiast dokładam wszelkich starań (tak, mogę znacznie więcej) aby tak się stało.
W takim samym (a conajmniej zblizonym) stopniu staram się kierować rozumem jak i sercem. Na forum jednak - ze względu na oponentów - częściej podpieram się "namacalnością".

ironię dostrzegłem - ale pomimo tego postanowiłem odpowiedzieć.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 23:31:30 wysłane przez arteq » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.091 sekund z 16 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

fifa-power loki nielegalnewyscigi milosnicywalki riderstigers